| | | |
|
| 2012-06-30, 07:49
2012-06-30, 07:15 - GrzegorzS napisał/-a:
Tak teraz widzę
Po pierwszym etapie 83
po drugim etapie przesunął się na 59 pozycję |
Robert na 66 km był o 7:25 już na 52 miejscu
|
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 08:54
2012-06-29, 23:45 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Próbuję namierzyć Roberta ale coś mi nie wychodzi. O 22:00 był na liście chyba z numerem 403 ale teraz gdzieś się zapodział.
|
pewnie był w toi toju ;) dawaj Robert!!! kciuki sciskamy i dopingujemy :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 12:15 Resovia trening
Na stadionie było dzisiaj 10 osób, od rana słońce zaczęło już mocno grzać. Była zabawa biegowa 20 minut, 300 metrów bieg i 100 metrów odpoczynek w marszu. Mi wyszło 10 serii w śr. tempie 58 sek./300 m. czyli 3:13 min./km. Słońce mocno dało mi w kość i pod koniec byłem już ugotowany.
Piotrek mówił że Urząd Miasta Rzeszowa czyli nasz Pan Prezydent ma pomysł zrobić maraton w Rzeszowie w październiku. Mocno popieram taką inicjatywę i trzymam kciuki za doprowadzenie pomysłu do realizacji. |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 12:17
2012-06-30, 08:54 - pełzacz napisał/-a:
pewnie był w toi toju ;) dawaj Robert!!! kciuki sciskamy i dopingujemy :) |
47 m na 94 km, teraz to już (prawie) z górki :) |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 15:26
2012-06-30, 12:17 - mpiotrowski napisał/-a:
47 m na 94 km, teraz to już (prawie) z górki :) |
Strona jest chyba tak obciążona że nie można na nią wejść. Na razie ukończyło 16 osób, a 81 zrezygnowało. |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 15:32 W Pogoni za Żubrem
Bożenka i Renia załapały się na podium :)
109 JASKOWSKA BOŻENA K30-3 1:16:53
167 GAWEŁ ELŻBIETA K30-5 1:21:06
172 GRABSKA RENATA K60-1 1:21:28
357 ZARĘBA JOLANTA 40-7 1:36:13
Ukończyło 467osób.
Wśród pań na 74 osoby nasze dziewczyny były odpowiednio na miejscu 10, 18, 19 i 44. :)
|
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 16:40
Robert skończył z czasem 18:10:56 i zajął jeśli dobrze zauważyłem 33 miejsce generalnie na 502 startujących :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 16:41
Rober ukończył zawody o godzinie 16:09:39 po 18:10:56 godzinach biegu na poz. 33
ale wiesza ta strona |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 17:11
2012-06-30, 16:40 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Robert skończył z czasem 18:10:56 i zajął jeśli dobrze zauważyłem 33 miejsce generalnie na 502 startujących :) |
Gratulacje dla Pań!! i
Gratulacje dla Roberta (27 miejsce w kat.) w przyszłym roku na UTMB będzie w pierwszej dziesiątce, jak utrzyma taki progres:) |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 17:17
2012-06-30, 17:11 - mgajews napisał/-a:
Gratulacje dla Pań!! i
Gratulacje dla Roberta (27 miejsce w kat.) w przyszłym roku na UTMB będzie w pierwszej dziesiątce, jak utrzyma taki progres:) |
Przyłączam się do gratulacji i dla Pań i dla Roberta! Super wyniki :))) |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 17:28
zrobiłem solo, dzisiaj wycieczkę biegową, dystans i tempo miały małe znaczenie, chodziło o sprawdzenie się w terenie, trening nawigacji po szlaku i z mapą oraz czas spędzony na trasie. Był to marszobieg początkowo czerwonym szlakiem z Rzeszowa do Marii Magdaleny i z powrotem czrwonym, żółtym i trochę bez szlaku.Upał na trasie dawał się mocno we znaki wypiłem 3,3 litra płynów, które miałem ze sobą, a po powrocie do domu o godz. 15 -tej 1l, i jeszcze się trzymam na nogach;))
P.S.
Robert Mega wyczyn.
pozdrówka for all |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 17:31
2012-06-30, 17:11 - mgajews napisał/-a:
Gratulacje dla Pań!! i
Gratulacje dla Roberta (27 miejsce w kat.) w przyszłym roku na UTMB będzie w pierwszej dziesiątce, jak utrzyma taki progres:) |
Super, Panie rewelacyjnie (jaki upał !!), Robert to już pewnie nie amatorskie bieganie; ale profesjonalne ! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 21:01 XIV MIĘDZYNARODOWY BIEG GÓRSKI ŻAR
Maciek Chlebiński zajął 58 miejsce na 311 startujących z czasem 41:58. Dystans 6,8km. :) |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 21:07
2012-06-30, 21:01 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Maciek Chlebiński zajął 58 miejsce na 311 startujących z czasem 41:58. Dystans 6,8km. :) |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 21:19
2012-06-30, 16:41 - GrzegorzS napisał/-a:
Rober ukończył zawody o godzinie 16:09:39 po 18:10:56 godzinach biegu na poz. 33
ale wiesza ta strona |
BRAWO ROBERT! To się po prostu nie mieści w głowie co Ty wyprawiasz! Gratulacje!
Maciek! Dajesz czadu. Świetny rezultat! Gratulacje!
Gazele też się popisały ;) ale w 36 st. C to naprawdę była masakra jakaś dziś... Ale jakoś poszło ;) Dobrze, że nie w karetce. |
|
| | | |
|
| 2012-07-01, 07:47
Apacz wczoraj zrobił sobie niezły trening - Połonina Caryńska i Wetlińska tam i z powrotem. Wyszło mu 53 km w 8 godzin. Aż się boję myśleć jak słońce grzało na podejściach, szacunek z mojej strony. |
|
| | | |
|
| 2012-07-01, 10:59
2012-06-30, 17:17 - mpiotrowski napisał/-a:
Przyłączam się do gratulacji i dla Pań i dla Roberta! Super wyniki :))) |
Wielkie Gratulacje dla Koleżanek;) oraz dla Roberta i Maćka za góralskie wyczyny;)
miło się czyta forum jak tyle się dzieje;)
pozdrowienia i trzymajcie tak dalej! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-07-01, 12:06
gratulacje dla wszystkich walczących w ten łikend jak i dla tych co jeszcze walczyć będą :)
Ja biegałem 5km w Paryzu, według organizatorów trasa miała 5,2km a te ostatnie 200m ciągło mi się jak kilometr :), przed biegiem czułem się za bardzo pełny i zdecydowanie przejadłem się dzień wcześniej ze świeząscią mimo nie biegania 2 dni było też srednio. Nie czułem się tak dobrze jak przed półmaratonem i wiedziałem że będzie ciężko spełnić plan jaki sobie zakładałem zejścia po niżej 18min.
Startowałem z pierwszej lini co pomogło mi uniknięcia jakiś zatorów ale i nie pomogło w tym abym nie przesadził a rzadko mi się zdarza pobiec I kilomter za szybko bo pare lat biegam i wiem że to nie popłaca. do rzeczy:
1km-3"27" zdecydowanie dałem się ponieść z tej pierwszej lini
2km-3"35" tempo zakładane było 3"34" ale z racji 1km do przyjęcia, chciałem troche uspokoić się, ale juz chyba było za późno:/
3km-3"40" pierwsza oznaka że zaczołem zdecydowanie! za szybko, i pod wzgędem taktycznym spaliłem zawody!!!
4km-3"46" trasa pod górke i co tu pisać kilometr przez męke!!!
5km-3"40" kilometr finiszowy zdecydowanie miałem juz tego biegu dosyć!!!
190m-31s
jestem średnio zadowolony, ale jakiś tam plan minimum zrealizowałem, poza tym trasa było w gównej mierze po szutrze, asfalt jest przyczepniejszy chyba ;) pozdrawiam
p.s. 22 open na 197 biegacz(ek)y |
|
| | | |
|
| 2012-07-01, 12:16
2012-07-01, 12:06 - pełzacz napisał/-a:
gratulacje dla wszystkich walczących w ten łikend jak i dla tych co jeszcze walczyć będą :)
Ja biegałem 5km w Paryzu, według organizatorów trasa miała 5,2km a te ostatnie 200m ciągło mi się jak kilometr :), przed biegiem czułem się za bardzo pełny i zdecydowanie przejadłem się dzień wcześniej ze świeząscią mimo nie biegania 2 dni było też srednio. Nie czułem się tak dobrze jak przed półmaratonem i wiedziałem że będzie ciężko spełnić plan jaki sobie zakładałem zejścia po niżej 18min.
Startowałem z pierwszej lini co pomogło mi uniknięcia jakiś zatorów ale i nie pomogło w tym abym nie przesadził a rzadko mi się zdarza pobiec I kilomter za szybko bo pare lat biegam i wiem że to nie popłaca. do rzeczy:
1km-3"27" zdecydowanie dałem się ponieść z tej pierwszej lini
2km-3"35" tempo zakładane było 3"34" ale z racji 1km do przyjęcia, chciałem troche uspokoić się, ale juz chyba było za późno:/
3km-3"40" pierwsza oznaka że zaczołem zdecydowanie! za szybko, i pod wzgędem taktycznym spaliłem zawody!!!
4km-3"46" trasa pod górke i co tu pisać kilometr przez męke!!!
5km-3"40" kilometr finiszowy zdecydowanie miałem juz tego biegu dosyć!!!
190m-31s
jestem średnio zadowolony, ale jakiś tam plan minimum zrealizowałem, poza tym trasa było w gównej mierze po szutrze, asfalt jest przyczepniejszy chyba ;) pozdrawiam
p.s. 22 open na 197 biegacz(ek)y |
Gratulacje wyniku, ale widzę że słoneczko też u was mocno przypieka. To jest podobno aura prosto z Afryki. U nas wczoraj w słońcu było 49 st. |
|
| | | |
|
| 2012-07-01, 12:30 Niedzielne bieganie
Dzisiaj nad Wisłokiem stawiło się 6 osób: Bożena, Ela, Ania, Marek, Andrzej i ja. Powietrze stało jak na pustyni więc biegliśmy dość leniwie. Z przeciwnej strony nadbiegł Mirek ale miał dość mocne tempo i chyba już kończył trening bo się nie dołączył. Na drugą pętlę został Andrzej, Marek i ja oraz dołączył do nas Gabriel który zrobił całkiem niezły wynik w Krakowie. Mówił że będzie zaglądał częściej na nasze treningi. Andrzejowi pod koniec pętli zegarek brzęczał cały czas że już za dużo biegamy więc skończyliśmy trening.
W tygodniu jest plan na krosa na Słocinie w środę lub czwartek, kto jest chętny można się dołączyć. Tempo standardowe czyli różne trochę szybko trochę wolno. |
|