| | | |
|
| 2012-05-18, 11:26
powodzenia, 3mamy mocno kciuki z Natalią !!! |
|
| | | |
|
| 2012-05-18, 13:30
2012-05-16, 16:37 - Wojtek_Tri napisał/-a:
Witam!
Muszę się wreszcie pochwalić. 2 maja br. po 13 godzinach walki na porodówce, po raz czwarty przeciąłem pępowinę i mam teraz inne maratony niż wy moi biegowi przyjaciele.
Pozdrawiam
Wojtek |
tak ja rowniez pamietam, ze mowiles cos Wojciechu o wieszaniu "czegos" juz nie pamietam o co to chodzilo na kolku:)
ale natura jak widac rzadzi sie swoimi prawami, znajac Ciebie to pewnie jeszcze ostatniego slowa w tej kwestii nie powiedziales:) tylko powinszowac i zyczyc powodzenia!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-18, 18:26
2012-05-18, 13:30 - natka napisał/-a:
tak ja rowniez pamietam, ze mowiles cos Wojciechu o wieszaniu "czegos" juz nie pamietam o co to chodzilo na kolku:)
ale natura jak widac rzadzi sie swoimi prawami, znajac Ciebie to pewnie jeszcze ostatniego slowa w tej kwestii nie powiedziales:) tylko powinszowac i zyczyc powodzenia!!! |
Dzięki wszystkim za gratulacje.
Bo wisiał sprzęt na kołku, ale go zdjąłem... hehehe
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2012-05-18, 19:56
2012-05-18, 07:35 - Burzyk napisał/-a:
bede |
Asia będzie czarną Alfa Romeo, także wypatrujcie taki samochód:) |
|
| | | |
|
| 2012-05-19, 16:40
W City Sport w Auchanie jest promocja na minimalistyczne merrell-e na vibramie. Promocyjna cena wynosi 279zł z 359 zł.
Są te dwa modele które zamieszczam na zdjęciach obok.
Dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem jednych z nich:) |
|
| | | |
|
| 2012-05-19, 22:47 Mistrzostwa Polski w Biegach Górskich - Iwonicz-Zdrój
W Iwoniczu na podium wskoczyła jak zwykle Renia – 2 miejsce w swojej kategorii oraz Jola – również drugie miejsce w niższej kategorii; ponadto Renia została wyróżniona jako najstarszy uczestnik biegu. Z naszych dziewczyn najszybsza była Ela przed Bożenką, Renią, Asią i Jolą. Z Gepardów najszybszym okazał się nasz góral Apacz do którego straciłem jakieś 10-15s, a za mną był Bartek i Paweł.
Startowaliśmy w dwóch seriach – w pierwszej puszczonej godzinę wcześniej na czterech pętlach (9,7km) biegli Panowie z kategorii M20 i M30, a w drugiej na dystansie trzech pętli (7,5km) kobiety, juniorzy i Panowie powyżej 40 roku życia.
Trasa prawdziwie górska – po kilkusetmetrowym dobiegu strome podejście na którym się szło z głową przy ziemi prawie na maksymalnym tętnie - już na pierwszym podejściu Maciek mnie wyprzedził. :) Po wdrapaniu się na górę następował od razu zbieg początkowo o twardej nawierzchni a w drugiej części błotnisty i bardzo mało przyczepny. Zbieg kończył się wybiegnięciem na asfalt i po 200-300 metrach asfaltu, nawrocie i krótkim odcinku kostki dobiegało się ponownie na początek „podbiegu”.
Mój czas 51:56 (byłem chyba gdzieś 36?), Maciek był kilkanaście sekund szybszy, Bartek miał 59:xx a Paweł biegł dłużej niż 1godz. :)
Jak było do przewidzenia okazało się, że biegi górskie to całkiem odmienna dyscyplina od biegów płaskich - trzeba umieć szybko wchodzić na górę, nie hamować z górki i jeszcze przy tym się nie przewrócić :)
Sam bieg był dobrze zorganizowany – na trasie i mecie była woda do picia, na mecie otrzymaliśmy medal a w pakiecie startowym koszulkę, dyplom, batonik i bon na posiłek - była kiełbasa na gorąco z ciepłą herbatą i drożdżówką.
:)
|
|
| | | |
|
| 2012-05-19, 23:24
HOŁK!.;) Wielkie gratulacje dla górskich debiutantów;) i podziękowania dla naszych Gazelek za zapewnienie transportu;) Obyło się bez upadków i wszyscy z naszej ekipy dotarli do mety;) No coś tam górsko było;) Dodam że trasę pokonałem w Nb MINIMUS (bez skarpet);) i biegło się ok...i oczywiście ślizgałem się podle na błotnistym zbiegu;) Jeszcze raz gratki dla wszystkich! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-20, 07:53
2012-05-19, 22:47 - Andrzej Cisek napisał/-a:
W Iwoniczu na podium wskoczyła jak zwykle Renia – 2 miejsce w swojej kategorii oraz Jola – również drugie miejsce w niższej kategorii; ponadto Renia została wyróżniona jako najstarszy uczestnik biegu. Z naszych dziewczyn najszybsza była Ela przed Bożenką, Renią, Asią i Jolą. Z Gepardów najszybszym okazał się nasz góral Apacz do którego straciłem jakieś 10-15s, a za mną był Bartek i Paweł.
Startowaliśmy w dwóch seriach – w pierwszej puszczonej godzinę wcześniej na czterech pętlach (9,7km) biegli Panowie z kategorii M20 i M30, a w drugiej na dystansie trzech pętli (7,5km) kobiety, juniorzy i Panowie powyżej 40 roku życia.
Trasa prawdziwie górska – po kilkusetmetrowym dobiegu strome podejście na którym się szło z głową przy ziemi prawie na maksymalnym tętnie - już na pierwszym podejściu Maciek mnie wyprzedził. :) Po wdrapaniu się na górę następował od razu zbieg początkowo o twardej nawierzchni a w drugiej części błotnisty i bardzo mało przyczepny. Zbieg kończył się wybiegnięciem na asfalt i po 200-300 metrach asfaltu, nawrocie i krótkim odcinku kostki dobiegało się ponownie na początek „podbiegu”.
Mój czas 51:56 (byłem chyba gdzieś 36?), Maciek był kilkanaście sekund szybszy, Bartek miał 59:xx a Paweł biegł dłużej niż 1godz. :)
Jak było do przewidzenia okazało się, że biegi górskie to całkiem odmienna dyscyplina od biegów płaskich - trzeba umieć szybko wchodzić na górę, nie hamować z górki i jeszcze przy tym się nie przewrócić :)
Sam bieg był dobrze zorganizowany – na trasie i mecie była woda do picia, na mecie otrzymaliśmy medal a w pakiecie startowym koszulkę, dyplom, batonik i bon na posiłek - była kiełbasa na gorąco z ciepłą herbatą i drożdżówką.
:)
|
Dzieki wszystkim za fajną przygode.Podbieg był kosmiczny:D.prawie 10km biegu gorskiego to jeszcze za dużo jak dla mnie.Ps dodam jeszcze że zostałem z dublowany:D.Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2012-05-20, 12:19
Gratulacje dla wszystkich startujących! Na stronie biegu na maratonach są już wyniki :) |
|
| | | |
|
| 2012-05-20, 13:52
2012-05-19, 22:47 - Andrzej Cisek napisał/-a:
W Iwoniczu na podium wskoczyła jak zwykle Renia – 2 miejsce w swojej kategorii oraz Jola – również drugie miejsce w niższej kategorii; ponadto Renia została wyróżniona jako najstarszy uczestnik biegu. Z naszych dziewczyn najszybsza była Ela przed Bożenką, Renią, Asią i Jolą. Z Gepardów najszybszym okazał się nasz góral Apacz do którego straciłem jakieś 10-15s, a za mną był Bartek i Paweł.
Startowaliśmy w dwóch seriach – w pierwszej puszczonej godzinę wcześniej na czterech pętlach (9,7km) biegli Panowie z kategorii M20 i M30, a w drugiej na dystansie trzech pętli (7,5km) kobiety, juniorzy i Panowie powyżej 40 roku życia.
Trasa prawdziwie górska – po kilkusetmetrowym dobiegu strome podejście na którym się szło z głową przy ziemi prawie na maksymalnym tętnie - już na pierwszym podejściu Maciek mnie wyprzedził. :) Po wdrapaniu się na górę następował od razu zbieg początkowo o twardej nawierzchni a w drugiej części błotnisty i bardzo mało przyczepny. Zbieg kończył się wybiegnięciem na asfalt i po 200-300 metrach asfaltu, nawrocie i krótkim odcinku kostki dobiegało się ponownie na początek „podbiegu”.
Mój czas 51:56 (byłem chyba gdzieś 36?), Maciek był kilkanaście sekund szybszy, Bartek miał 59:xx a Paweł biegł dłużej niż 1godz. :)
Jak było do przewidzenia okazało się, że biegi górskie to całkiem odmienna dyscyplina od biegów płaskich - trzeba umieć szybko wchodzić na górę, nie hamować z górki i jeszcze przy tym się nie przewrócić :)
Sam bieg był dobrze zorganizowany – na trasie i mecie była woda do picia, na mecie otrzymaliśmy medal a w pakiecie startowym koszulkę, dyplom, batonik i bon na posiłek - była kiełbasa na gorąco z ciepłą herbatą i drożdżówką.
:)
|
LINK: http://run-bo.blogspot.com/2012/05/polska-biega-iwonicz-zdrow.html | Kiedy wydaje mi się, że choć ciut o tym bieganiu zaczynam wiedzieć - okazuje się, że nic nie wiem... ;)
To było dla mnie bardzo ciekawe przeżycie i niewykluczone, że będę chcieć więcej :) Relacja w linku powyżej.
Dziękuję wszystkim za miły wyjazd i oczywiście gratuluję wyników! |
|
| | | |
|
| 2012-05-20, 17:51
2012-05-20, 13:52 - boshka napisał/-a:
Kiedy wydaje mi się, że choć ciut o tym bieganiu zaczynam wiedzieć - okazuje się, że nic nie wiem... ;)
To było dla mnie bardzo ciekawe przeżycie i niewykluczone, że będę chcieć więcej :) Relacja w linku powyżej.
Dziękuję wszystkim za miły wyjazd i oczywiście gratuluję wyników! |
bardzo fajna relacja i ciekawy blog.Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2012-05-20, 18:37
2012-05-20, 13:52 - boshka napisał/-a:
Kiedy wydaje mi się, że choć ciut o tym bieganiu zaczynam wiedzieć - okazuje się, że nic nie wiem... ;)
To było dla mnie bardzo ciekawe przeżycie i niewykluczone, że będę chcieć więcej :) Relacja w linku powyżej.
Dziękuję wszystkim za miły wyjazd i oczywiście gratuluję wyników! |
Bardzo fajny wpis na blogu;) fajnie że chętnych w GiGu na góry co raz więcej;) Na naszym profilu na Fb jest kilka fotek z Iwonicza;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-20, 18:48
Dziś podczas akcji Polska Biega dowiedzieliśmy się oficjalnie, że na jesieni będzie w Rzeszowie półmaraton. Termin biegu zostanie ogłoszony z duuużym wyprzedzeniem :) |
|
| | | |
|
| 2012-05-20, 19:10
2012-05-19, 22:47 - Andrzej Cisek napisał/-a:
W Iwoniczu na podium wskoczyła jak zwykle Renia – 2 miejsce w swojej kategorii oraz Jola – również drugie miejsce w niższej kategorii; ponadto Renia została wyróżniona jako najstarszy uczestnik biegu. Z naszych dziewczyn najszybsza była Ela przed Bożenką, Renią, Asią i Jolą. Z Gepardów najszybszym okazał się nasz góral Apacz do którego straciłem jakieś 10-15s, a za mną był Bartek i Paweł.
Startowaliśmy w dwóch seriach – w pierwszej puszczonej godzinę wcześniej na czterech pętlach (9,7km) biegli Panowie z kategorii M20 i M30, a w drugiej na dystansie trzech pętli (7,5km) kobiety, juniorzy i Panowie powyżej 40 roku życia.
Trasa prawdziwie górska – po kilkusetmetrowym dobiegu strome podejście na którym się szło z głową przy ziemi prawie na maksymalnym tętnie - już na pierwszym podejściu Maciek mnie wyprzedził. :) Po wdrapaniu się na górę następował od razu zbieg początkowo o twardej nawierzchni a w drugiej części błotnisty i bardzo mało przyczepny. Zbieg kończył się wybiegnięciem na asfalt i po 200-300 metrach asfaltu, nawrocie i krótkim odcinku kostki dobiegało się ponownie na początek „podbiegu”.
Mój czas 51:56 (byłem chyba gdzieś 36?), Maciek był kilkanaście sekund szybszy, Bartek miał 59:xx a Paweł biegł dłużej niż 1godz. :)
Jak było do przewidzenia okazało się, że biegi górskie to całkiem odmienna dyscyplina od biegów płaskich - trzeba umieć szybko wchodzić na górę, nie hamować z górki i jeszcze przy tym się nie przewrócić :)
Sam bieg był dobrze zorganizowany – na trasie i mecie była woda do picia, na mecie otrzymaliśmy medal a w pakiecie startowym koszulkę, dyplom, batonik i bon na posiłek - była kiełbasa na gorąco z ciepłą herbatą i drożdżówką.
:)
|
Muszę przyznać, że bieg górski to nie przelewki. Jak dla mnie mega wysiłek ale satysfakcja z ukończenia tych zawodów ogromna:) Tym bardziej jestem zadowolona, że praktycznie wystartowałyśmy z Bożenką bez przygotowania do tego typu biegów:) Dziękuję ekipie, za wspólną imprezę:) |
|
| | | |
|
| 2012-05-20, 21:20
A my dzisiaj w cztereosobowym składzie ( Sławek, Grzesiek, Maciek i moja skromna osoba)zaliczyliśmy długi trening w Bieszczadach. Polecieliśmy dwa etapy Rzeżnika. Cisna - Smerek oraz Smerek - Berehy. W sumie wyszło 36 kaemów z przewyższeniem 1760m. Pogoda dla mnie fajna. Super widoki. Szlaki w miarę suche. Biegało się świetnie. Świetny trening w fajnym towarzystwie.
Nogi nawet ok. Jak wyszedłem z auta wydawało się inaczej ale po krótkim rozchodzeniu wszystko wrócio do normy:) |
|
| | | |
|
| 2012-05-20, 21:55
2012-05-20, 19:10 - GazEla napisał/-a:
Muszę przyznać, że bieg górski to nie przelewki. Jak dla mnie mega wysiłek ale satysfakcja z ukończenia tych zawodów ogromna:) Tym bardziej jestem zadowolona, że praktycznie wystartowałyśmy z Bożenką bez przygotowania do tego typu biegów:) Dziękuję ekipie, za wspólną imprezę:) |
Wielkie Gratulacje! Rzeczywiście góry to inna bajka, tym bardziej bez wcześniejszego przygotowania, tym większe słowa uznania dla Was!
Ja dziś miałam okazje wystartować w kolejnych zawodach na bieżni. Biegłam 3000m udało mi się wygrać, przy czym bieg był trudniejszy bo prowadziłam od startu do mety, troszke za szybko też zaczęłam pierwszy km i potem troche cierpiałam na koniec ale mimo wszystko udało mi się poprawić czas z przed 2 tygodni o 3 sekundy zrobiłam 10:59 ;) żeby tego było mało znów wystawili mnie w sztafecie 4 x 400m, zrobiłyśmy świetny łączny czas jak na kobiety 4:05, oczywiście to nie moja zasługa bo miałam zaszczyt biec w składzie z mistrzynią juniorek na 800m i wicemistrzynią juniorek na 400m, Piotruś jak zwykle mocno się stresował ale i dzielnie mnie dopingował, i teraz jest bardziej zmęczony niż ja;)
pozdrawiamy serdecznie, ps za tydzień walcze o życiówka na 1500;) trzymajcie kciuki |
|
| | | |
|
| 2012-05-21, 09:07
2012-05-20, 21:20 - TREBORUS napisał/-a:
A my dzisiaj w cztereosobowym składzie ( Sławek, Grzesiek, Maciek i moja skromna osoba)zaliczyliśmy długi trening w Bieszczadach. Polecieliśmy dwa etapy Rzeżnika. Cisna - Smerek oraz Smerek - Berehy. W sumie wyszło 36 kaemów z przewyższeniem 1760m. Pogoda dla mnie fajna. Super widoki. Szlaki w miarę suche. Biegało się świetnie. Świetny trening w fajnym towarzystwie.
Nogi nawet ok. Jak wyszedłem z auta wydawało się inaczej ale po krótkim rozchodzeniu wszystko wrócio do normy:) |
Trening super.Trochę lampa była i 25 stopni. Dla mnie trochę za ciepło.Wskazania mojego Garmina prawie identyczne.Dystans 36.180,przewyższenie 1725 metrów.Średnie tętno 153(78 % max)
Dziś rano o dziwo nic nie boli.Dzięki za miłe towarzystwo. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-21, 13:53 CHYROWA
|
| | | |
|
| 2012-05-21, 17:52
2012-05-21, 09:07 - kawa13 napisał/-a:
Trening super.Trochę lampa była i 25 stopni. Dla mnie trochę za ciepło.Wskazania mojego Garmina prawie identyczne.Dystans 36.180,przewyższenie 1725 metrów.Średnie tętno 153(78 % max)
Dziś rano o dziwo nic nie boli.Dzięki za miłe towarzystwo. |
Dzięki chłopaki za owocny trening:) Mi garmin pokazał 36,03 km 5:26:24 i 1702 przewyższenia, ale może mniej dokładny mam bo to 210-tka ;)
Gratulacje dla wszystkich startujących w Iwoniczu! |
|
| | | |
|
| 2012-05-21, 20:46
2012-05-19, 16:40 - TREBORUS napisał/-a:
W City Sport w Auchanie jest promocja na minimalistyczne merrell-e na vibramie. Promocyjna cena wynosi 279zł z 359 zł.
Są te dwa modele które zamieszczam na zdjęciach obok.
Dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem jednych z nich:) |
No i jak się biega?
Miałem je na nogach i troszkę jestem zdziwiony że się na coś takiego minimalistycznego zdecydowałeś:) |
|