redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Rzeszów biega - Rzeszowskie Gazele i Gepardy
  Wątek założył  tarzi (2011-05-09)
  Ostatnio komentował  GazEla (2013-09-04)
  Aktywnosc  Komentowano 4046 razy, czytano 52994 razy
  Lokalizacja
 Rzeszów
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  143  144  
145  146  147  148  149  150  151  152  153  154  155  156  157  158  159  
160  161  162  163  164  165  166  167  168  169  170  171  172  173  174  
175  176  177  178  179  180  181  182  183  184  185  186  187  188  189  
190  191  192  193  194  195  196  197  198  199  200  201  202  203  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2012-06-23, 20:24
 
2012-06-21, 14:13 - boshka napisał/-a:

Oj! Głowa boli od tego urodzaju ;)

To co, w niedzielę Hej Sokoły? Kto jest chętny na Sokołów Młp. (podróż busem)?
Ja się wybieram Bożenko. O której ten busik odjeżdza i skąd?
Rejestracja jest od 8 - 9. Więc pasuje chyba gdzieś w okolicach siódmej wyjechać.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)


Andrzej Ci...
Andrzej Cisek

Ostatnio zalogowany
2018-01-15
22:56

 2012-06-23, 20:50
 
2012-06-23, 20:24 - TREBORUS napisał/-a:

Ja się wybieram Bożenko. O której ten busik odjeżdza i skąd?
Rejestracja jest od 8 - 9. Więc pasuje chyba gdzieś w okolicach siódmej wyjechać.
Mirek się wybiera autem i zabiera spod filharmonii Bożenkę - Jola Zaręba też ma do Nich dołączyć. Prawdopodobnie Mirek ma jedno miejsce wolne.
Ja jadę swoim autem i zabieram Renię :)


  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2012-06-23, 20:56
 
2012-06-23, 20:50 - Andrzej Cisek napisał/-a:

Mirek się wybiera autem i zabiera spod filharmonii Bożenkę - Jola Zaręba też ma do Nich dołączyć. Prawdopodobnie Mirek ma jedno miejsce wolne.
Ja jadę swoim autem i zabieram Renię :)

Dzięki Andrju za info. Jadę z Mirkową ekipą. Do zobaczenia jutro:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)


mgajews
Marek Gajewski

Ostatnio zalogowany
2021-04-18
13:31

 2012-06-24, 08:42
 
2012-06-23, 17:18 - TREBORUS napisał/-a:

Brawa dla wszystkich startujących!!!
Szczególne gratulacje dla Jacka za połamanie czwórki i to w takich niełatwych letnich warunkach!!!!! Bardzo się cieszę.
A Janusz W jak zwykle z marszu i bez specjalnych przygotowań pyknął świetny czas:)
No i owacje dla Naszych gazelek za piękne miejsca i najwyższe stopnie podium w swoich kategoriach!!!
Dołączam się do gratulacji,
powodzenia w Sokołowie!!
pzdr

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


kawa13
Sławomir Kruk

Ostatnio zalogowany
2017-07-05
07:41

 2012-06-24, 14:02
 
2012-06-23, 17:18 - TREBORUS napisał/-a:

Brawa dla wszystkich startujących!!!
Szczególne gratulacje dla Jacka za połamanie czwórki i to w takich niełatwych letnich warunkach!!!!! Bardzo się cieszę.
A Janusz W jak zwykle z marszu i bez specjalnych przygotowań pyknął świetny czas:)
No i owacje dla Naszych gazelek za piękne miejsca i najwyższe stopnie podium w swoich kategoriach!!!
Jacek,wielkie gratulacje.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


boshka
Bożena

Ostatnio zalogowany
2014-12-10
21:26

 2012-06-24, 15:06
 IV Bieg Sokoła
LINK: http://run-bo.blogspot.com/2012/06/hej-sokoy.html
Skoro inni delektują się jeszcze swoimi osiągami z Biegu Sokoła, to może ja tak na gorąco ogłoszę tę radosną nowinę! Pokazaliśmy im!

Andrzej był 4 w biegu na 5 km (Open) - miał świetny finisz, Gabriel (z BBL, wylosował też mikser) - 1 kategorii, Robert 2 w kategorii, Heniu Szymków - też drugi w kategorii, a ja z Renią również na najwyższym podium w swoich kategoriach! A Mirek też był zadowolony ze swojego wyniku:)

Trasa może nie była specjalnie trudna, ale temperatura i słońce swoje zrobiły. Przegrzało się też chyba coś organizatorom, bo zapomnieli udekorować zwycięzców w kategorii OPEN na 10 km. I nagrody mają im przesłać pocztą...

  NAPISZ LIST DO AUTORA


jacekgroch
Jacek Grochala

Ostatnio zalogowany
2024-02-22
10:44

 2012-06-24, 19:47
 
Dzięki za gratki. Mój postęp w bieganiu nie byłby możliwy bez Waszej wiedzy, doświadczenia i życzliwości, za co wszystkim Gazelom i Gepardom serdeczne dzięki.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Andrzej Ci...
Andrzej Cisek

Ostatnio zalogowany
2018-01-15
22:56

 2012-06-24, 19:50
 
Gratulacje dla tatusiów, którzy wzięli udział w dzisiejszym Rzeszowskim Biegu Ojców. W czołówce same znajome nazwiska. Wygrał Damian Dziewiński z Sanoka przed Grześkiem Złotkiem, Tadkiem Rogalą, Józiem Kubikiem i Mariuszem Śledź.
Ponadto w biegu udział wzięli nasi reprezentanci: Jacek Grochala i Marek Gajewski. Był też mąż Joli Zaręby i było kilku znajomych z sobotnich zajęć na stadionie. :)

Wyniki z Sokołowa: http://live.ultimasport.pl/090/index.php?site=results&dys=5KM&gen=O

http://live.ultimasport.pl/090/index.php?site=results&dys=10KM&gen=O

  NAPISZ LIST DO AUTORA


pełzacz
Piotr Chmiel

Ostatnio zalogowany
2018-05-29
14:23

 2012-06-24, 20:11
 
2012-06-24, 19:50 - Andrzej Cisek napisał/-a:

Gratulacje dla tatusiów, którzy wzięli udział w dzisiejszym Rzeszowskim Biegu Ojców. W czołówce same znajome nazwiska. Wygrał Damian Dziewiński z Sanoka przed Grześkiem Złotkiem, Tadkiem Rogalą, Józiem Kubikiem i Mariuszem Śledź.
Ponadto w biegu udział wzięli nasi reprezentanci: Jacek Grochala i Marek Gajewski. Był też mąż Joli Zaręby i było kilku znajomych z sobotnich zajęć na stadionie. :)

Wyniki z Sokołowa: http://live.ultimasport.pl/090/index.php?site=results&dys=5KM&gen=O

http://live.ultimasport.pl/090/index.php?site=results&dys=10KM&gen=O
a trasa ta co była czy inna? Gratulacje dla wszystkich!!!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


Andrzej Ci...
Andrzej Cisek

Ostatnio zalogowany
2018-01-15
22:56

 2012-06-24, 20:18
 
2012-06-24, 20:11 - pełzacz napisał/-a:

a trasa ta co była czy inna? Gratulacje dla wszystkich!!!
Podejrzewam, że ostatni odcinek po mieście mógł być troszkę inny. Tym razem garminy pokazywały troszkę ponad 10km np 10,04; 10,07km itp.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2012-06-24, 21:32
 
2012-06-24, 15:06 - boshka napisał/-a:

Skoro inni delektują się jeszcze swoimi osiągami z Biegu Sokoła, to może ja tak na gorąco ogłoszę tę radosną nowinę! Pokazaliśmy im!

Andrzej był 4 w biegu na 5 km (Open) - miał świetny finisz, Gabriel (z BBL, wylosował też mikser) - 1 kategorii, Robert 2 w kategorii, Heniu Szymków - też drugi w kategorii, a ja z Renią również na najwyższym podium w swoich kategoriach! A Mirek też był zadowolony ze swojego wyniku:)

Trasa może nie była specjalnie trudna, ale temperatura i słońce swoje zrobiły. Przegrzało się też chyba coś organizatorom, bo zapomnieli udekorować zwycięzców w kategorii OPEN na 10 km. I nagrody mają im przesłać pocztą...
Fajny wpis:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)


pełzacz
Piotr Chmiel

Ostatnio zalogowany
2018-05-29
14:23

 2012-06-24, 23:04
 
po maratonie Andrzej bardzo ładny wynik nabiegałeś :) chciał bym się koło takiego rezultatu zakręcić za tydzień :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)

 



GrzegorzS
Grzegorz ¦lęzak

Ostatnio zalogowany
2015-04-21
19:47

 2012-06-25, 07:33
 
2012-06-24, 19:47 - jacekgroch napisał/-a:

Dzięki za gratki. Mój postęp w bieganiu nie byłby możliwy bez Waszej wiedzy, doświadczenia i życzliwości, za co wszystkim Gazelom i Gepardom serdeczne dzięki.
Gratulacje Jacku połamania czterech godzin, grupa czwórkołamaczy rośnie w siłę, Paweł świetny wynik w debiucie, Józiu Kubik jakiś kosmiczny czas wybiegał i w ogóle gratulacje dla wszystkich,

Sokołów - Andrzej tempo 3:34 no ładnie u mnie poza skalą biegową i Mariusz się aktywował biegowo, szkoda że nie mogłem być w wami, jeszcze raz gratulacje dla wszystkich

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (63 sztuk)


Andrzej Ci...
Andrzej Cisek

Ostatnio zalogowany
2018-01-15
22:56

 2012-06-25, 10:09
 
2012-06-24, 23:04 - pełzacz napisał/-a:

po maratonie Andrzej bardzo ładny wynik nabiegałeś :) chciał bym się koło takiego rezultatu zakręcić za tydzień :)
Patrząc na tempo Twoich kilometrówek spokojnie pobiegniesz nawet lepiej. :)

W Sokołowie w tym roku w ogóle zrezygnowali z pucharów i statuetek a opłatę startową podnieśli do 30zł w przypadku wcześniejszego zgłoszenia i 35zł w przypadku wpłaty w dniu startu. Za miejsca na podium były tylko dyplomy i nagrody rzeczowe w postaci plecaków. Na szczęście na 5km można się było pościgać bez wpisowego :). W przyszłym roku jeśli będzie podobnie też pobiegnę piątkę – nie zależy mi na staniu na podium bez statuetki lub pucharku, a treningowo wolę pościgać się na dystansie 5km. W pakiecie startowym tradycyjnie bawełniana koszulka, ładny typowy dla tego biegu medal i długopis. Po biegu było też losowanie 6 nagród w postaci mikserów, sokowirówek itp. wśród wszystkich uczestników. Posiłek w postaci zupy grochowej był tym razem w parku tuż przy starcie i nie trzeba było nigdzie chodzić jak w ubiegłym roku.
Ogólnie poziom sportowy się obniżył – najlepsi nie przyjechali i nie ma się im co dziwić. Organizatorom chyba nie zależało na zawodnikach spoza gminy, którzy nie są ich wyborcami (zawodnicy z gminy byli zwolnieni z opłaty startowej).

Sam bieg w moim wykonaniu przeciętny. Na starcie ustawiłem się z lewej strony w trzecim lub czwartym szeregu ale jak zwykle przede mną ustawiły się dwie dziewczyny ( normalnie trzymają się ode mnie z daleko ale na starcie prawie zawsze trafiam na jakieś zawalidrogi tuż przede mną:))
Po zamieszaniu po starcie i wyjściu z zakrętu byłem na zewnętrznej tak jak chciałem ale przede mną było już kilkadziesiąt osób, a do czołówki miałem sporą stratę. Po pierwszym kilometrze (3:33) byłem na szóstej pozycji ze stratą kilkunastu metrów do dwójki biegaczy ale pierwsza trójka była już daleko z przodu. Drugi kilometr 3:25 i sytuacja bez zmian. Na zakręcie gdzie dało się ściąć zakręt po trawie straciłem dodatkowe kilka metrów do dwóch cwaniaczków przede mną :). Myślałem, że na zbiegu trochę nadrobię ale okazało się, że po maratonie nie mam szybkości i ciągle brakuje mi kilku metrów do rywali. Gdyby mi nie zależało na równym tempie mogłem ich nagłym zrywem dojść w ciągu kilku sekund ale się na to nie zdecydowałem :)
Nawrót był dobrze oznaczony – był znak, była dziewczyna z tabliczką i narysowana ładna strzałka. Miałem nadzieję, że jednak ktoś z pięciu zawodników przede mną biegnie 10km ale spotkało mnie rozczarowanie – wszyscy zawrócili z powrotem. Zawodnik na czwartej pozycji zrobił to tak zgrabnie, że zyskał kilkanaście metrów przewagi nad rywalami. Zamiast obiec dziewczynę ze znakiem zgodnie ze strzałką zrobił w tył zwrot przed Nią i pomknął z powrotem. Tym manewrem wprawił w wyraźną konsternację zawodnika, który był tuż za nim. Po chwili wahania pobiegł prawidłowo ale stracił kontakt z rywalem z którym biegł do tej pory. Po nawrocie powinienem się zerwać i zacząć finiszować ale zamiast tego zadowoliłem się trzymaniem pozycji tuż za rywalem biegnącym na piątym miejscu. Trzeci kilometr częściowo z górki i częściowo pod górkę słabo – 3:37. Czwarty jeszcze gorzej – 3:48. Wprawdzie na sporym odcinku było pod górkę ale chwilowe tempo poniżej 4min/km było niedopuszczalne. Pod koniec podbiegu w końcu się zerwałem i ruszyłem do przodu ale do mety było już tylko ok. 1,5km. Do cwaniaczka na 4 miejscu miałem dobre kilkadziesiąt metrów straty – znów przed tym samym zakrętem ściął po trawie i odskoczył na dodatkowe kilka metrów. Dogoniłem Go w końcu na pierwszej połówce piątego kilometra i bez problemu wyprzedziłem. Ostatni kilometr trochę kręty wyszedł w 3:25. Po wyjściu na ostatnią prostą zobaczyłem rywala na trzecim miejscu który już niestety wbiegał na metę. Na finiszu tętno 186 czyli moje Hr max ale średnie tętno 174 czyli 93%Hr max to chyba trochę za mało jak na taki dystans. Pewnie mogłem pobiec trochę szybciej bo na mecie nie czułem się specjalnie zmęczony. 5km to w sumie krótki dystans i trzeba mieć trochę doświadczenia żeby wiedzieć ile można z siebie dać :)

Sytuacja z dekoracją najlepszych na 10km kuriozalna. Nagrodzili w kategoriach wiekowych i obwieścili zakończenie imprezy a na interwencje najlepszych, którzy nic nie dostali ogłosili że nagrody prześlą pocztą tak jakby od początku nic dla nich nie mieli i odniosłem wrażenie, że jeszcze są zbulwersowani roszczeniami zawodników :). Jak już odjeżdżałem to jednak słyszałem, że zaczęli ich wyczytywać więc w końcu chyba coś się dla nich znalazło :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


pełzacz
Piotr Chmiel

Ostatnio zalogowany
2018-05-29
14:23

 2012-06-25, 12:20
 
2012-06-25, 10:09 - Andrzej Cisek napisał/-a:

Patrząc na tempo Twoich kilometrówek spokojnie pobiegniesz nawet lepiej. :)

W Sokołowie w tym roku w ogóle zrezygnowali z pucharów i statuetek a opłatę startową podnieśli do 30zł w przypadku wcześniejszego zgłoszenia i 35zł w przypadku wpłaty w dniu startu. Za miejsca na podium były tylko dyplomy i nagrody rzeczowe w postaci plecaków. Na szczęście na 5km można się było pościgać bez wpisowego :). W przyszłym roku jeśli będzie podobnie też pobiegnę piątkę – nie zależy mi na staniu na podium bez statuetki lub pucharku, a treningowo wolę pościgać się na dystansie 5km. W pakiecie startowym tradycyjnie bawełniana koszulka, ładny typowy dla tego biegu medal i długopis. Po biegu było też losowanie 6 nagród w postaci mikserów, sokowirówek itp. wśród wszystkich uczestników. Posiłek w postaci zupy grochowej był tym razem w parku tuż przy starcie i nie trzeba było nigdzie chodzić jak w ubiegłym roku.
Ogólnie poziom sportowy się obniżył – najlepsi nie przyjechali i nie ma się im co dziwić. Organizatorom chyba nie zależało na zawodnikach spoza gminy, którzy nie są ich wyborcami (zawodnicy z gminy byli zwolnieni z opłaty startowej).

Sam bieg w moim wykonaniu przeciętny. Na starcie ustawiłem się z lewej strony w trzecim lub czwartym szeregu ale jak zwykle przede mną ustawiły się dwie dziewczyny ( normalnie trzymają się ode mnie z daleko ale na starcie prawie zawsze trafiam na jakieś zawalidrogi tuż przede mną:))
Po zamieszaniu po starcie i wyjściu z zakrętu byłem na zewnętrznej tak jak chciałem ale przede mną było już kilkadziesiąt osób, a do czołówki miałem sporą stratę. Po pierwszym kilometrze (3:33) byłem na szóstej pozycji ze stratą kilkunastu metrów do dwójki biegaczy ale pierwsza trójka była już daleko z przodu. Drugi kilometr 3:25 i sytuacja bez zmian. Na zakręcie gdzie dało się ściąć zakręt po trawie straciłem dodatkowe kilka metrów do dwóch cwaniaczków przede mną :). Myślałem, że na zbiegu trochę nadrobię ale okazało się, że po maratonie nie mam szybkości i ciągle brakuje mi kilku metrów do rywali. Gdyby mi nie zależało na równym tempie mogłem ich nagłym zrywem dojść w ciągu kilku sekund ale się na to nie zdecydowałem :)
Nawrót był dobrze oznaczony – był znak, była dziewczyna z tabliczką i narysowana ładna strzałka. Miałem nadzieję, że jednak ktoś z pięciu zawodników przede mną biegnie 10km ale spotkało mnie rozczarowanie – wszyscy zawrócili z powrotem. Zawodnik na czwartej pozycji zrobił to tak zgrabnie, że zyskał kilkanaście metrów przewagi nad rywalami. Zamiast obiec dziewczynę ze znakiem zgodnie ze strzałką zrobił w tył zwrot przed Nią i pomknął z powrotem. Tym manewrem wprawił w wyraźną konsternację zawodnika, który był tuż za nim. Po chwili wahania pobiegł prawidłowo ale stracił kontakt z rywalem z którym biegł do tej pory. Po nawrocie powinienem się zerwać i zacząć finiszować ale zamiast tego zadowoliłem się trzymaniem pozycji tuż za rywalem biegnącym na piątym miejscu. Trzeci kilometr częściowo z górki i częściowo pod górkę słabo – 3:37. Czwarty jeszcze gorzej – 3:48. Wprawdzie na sporym odcinku było pod górkę ale chwilowe tempo poniżej 4min/km było niedopuszczalne. Pod koniec podbiegu w końcu się zerwałem i ruszyłem do przodu ale do mety było już tylko ok. 1,5km. Do cwaniaczka na 4 miejscu miałem dobre kilkadziesiąt metrów straty – znów przed tym samym zakrętem ściął po trawie i odskoczył na dodatkowe kilka metrów. Dogoniłem Go w końcu na pierwszej połówce piątego kilometra i bez problemu wyprzedziłem. Ostatni kilometr trochę kręty wyszedł w 3:25. Po wyjściu na ostatnią prostą zobaczyłem rywala na trzecim miejscu który już niestety wbiegał na metę. Na finiszu tętno 186 czyli moje Hr max ale średnie tętno 174 czyli 93%Hr max to chyba trochę za mało jak na taki dystans. Pewnie mogłem pobiec trochę szybciej bo na mecie nie czułem się specjalnie zmęczony. 5km to w sumie krótki dystans i trzeba mieć trochę doświadczenia żeby wiedzieć ile można z siebie dać :)

Sytuacja z dekoracją najlepszych na 10km kuriozalna. Nagrodzili w kategoriach wiekowych i obwieścili zakończenie imprezy a na interwencje najlepszych, którzy nic nie dostali ogłosili że nagrody prześlą pocztą tak jakby od początku nic dla nich nie mieli i odniosłem wrażenie, że jeszcze są zbulwersowani roszczeniami zawodników :). Jak już odjeżdżałem to jednak słyszałem, że zaczęli ich wyczytywać więc w końcu chyba coś się dla nich znalazło :)
masakra!!! jednym słowem BURDEL!!!! nie dziwie się że poziom zawodów spadł i wyniki najlepszych na dyche nie są oszałamiające!!! a co do mojej piątki to podobnie jak ty Andrzej nie wiem jak mam ją biec hehehehe, ostatnio biagłem 2-trowe odcinki ze średią 3"34" to chyba tak zaczne ale zobaczymy bo to nie asfalt a szuter, a co do planowanej 15-tki w Tarnobrzegu jeśli jej nie będzie mamy alternatywe w Nowym Sączu 10 także jak coś to tam, pozdrówka

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2012-06-26, 00:18
 
2012-06-25, 12:20 - pełzacz napisał/-a:

masakra!!! jednym słowem BURDEL!!!! nie dziwie się że poziom zawodów spadł i wyniki najlepszych na dyche nie są oszałamiające!!! a co do mojej piątki to podobnie jak ty Andrzej nie wiem jak mam ją biec hehehehe, ostatnio biagłem 2-trowe odcinki ze średią 3"34" to chyba tak zaczne ale zobaczymy bo to nie asfalt a szuter, a co do planowanej 15-tki w Tarnobrzegu jeśli jej nie będzie mamy alternatywe w Nowym Sączu 10 także jak coś to tam, pozdrówka
LINK: http://www.wedosport.net/live/index.asp?evt=28352.
Nie denerwuj się Piotruś. Najważniejsze że o kategoriach nie zapomnieli;) Takie rzeczy się zdarzają. A impreza w sumie fajna. Bo blisko i kameralnie. Za rok pewnie też się wybiorę.
Jutro ruszam na Dolomity. W piątek 0 22 startujemy w
The North Face Lavaredo Ultra Trail. Dystans 118km z przewyższeniem +5800. Czymta kciuki. Jak by się komuś chciało i miał czas to nasze zmagania można śledzić on-line pod tym linkiem :
http://www.wedosport.net/live/index.asp?evt=28352.
Powodzenia startującym w łikend na naszych rodzimych ścieżkach. Pozdro!!!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)


jacekgroch
Jacek Grochala

Ostatnio zalogowany
2024-02-22
10:44

 2012-06-26, 06:51
 
2012-06-26, 00:18 - TREBORUS napisał/-a:

Nie denerwuj się Piotruś. Najważniejsze że o kategoriach nie zapomnieli;) Takie rzeczy się zdarzają. A impreza w sumie fajna. Bo blisko i kameralnie. Za rok pewnie też się wybiorę.
Jutro ruszam na Dolomity. W piątek 0 22 startujemy w
The North Face Lavaredo Ultra Trail. Dystans 118km z przewyższeniem +5800. Czymta kciuki. Jak by się komuś chciało i miał czas to nasze zmagania można śledzić on-line pod tym linkiem :
http://www.wedosport.net/live/index.asp?evt=28352.
Powodzenia startującym w łikend na naszych rodzimych ścieżkach. Pozdro!!!
Trzymaj się Robercie, będziemy z Tobą !

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



GrzegorzS
Grzegorz ¦lęzak

Ostatnio zalogowany
2015-04-21
19:47

 2012-06-26, 07:19
 
2012-06-26, 00:18 - TREBORUS napisał/-a:

Nie denerwuj się Piotruś. Najważniejsze że o kategoriach nie zapomnieli;) Takie rzeczy się zdarzają. A impreza w sumie fajna. Bo blisko i kameralnie. Za rok pewnie też się wybiorę.
Jutro ruszam na Dolomity. W piątek 0 22 startujemy w
The North Face Lavaredo Ultra Trail. Dystans 118km z przewyższeniem +5800. Czymta kciuki. Jak by się komuś chciało i miał czas to nasze zmagania można śledzić on-line pod tym linkiem :
http://www.wedosport.net/live/index.asp?evt=28352.
Powodzenia startującym w łikend na naszych rodzimych ścieżkach. Pozdro!!!
Trzymam kciuki, będę śledził, powodzenia...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (63 sztuk)


boshka
Bożena

Ostatnio zalogowany
2014-12-10
21:26

 2012-06-26, 08:08
 
2012-06-26, 00:18 - TREBORUS napisał/-a:

Nie denerwuj się Piotruś. Najważniejsze że o kategoriach nie zapomnieli;) Takie rzeczy się zdarzają. A impreza w sumie fajna. Bo blisko i kameralnie. Za rok pewnie też się wybiorę.
Jutro ruszam na Dolomity. W piątek 0 22 startujemy w
The North Face Lavaredo Ultra Trail. Dystans 118km z przewyższeniem +5800. Czymta kciuki. Jak by się komuś chciało i miał czas to nasze zmagania można śledzić on-line pod tym linkiem :
http://www.wedosport.net/live/index.asp?evt=28352.
Powodzenia startującym w łikend na naszych rodzimych ścieżkach. Pozdro!!!
Nie obiecam, że całą piątkową noc spędzę pod tym linkiem, ale na pewno trzymać będę za Was mocno kciuki i słać dużo energii!! POWODZENIA! Wracajcie z tarczą i niech wszystko pójdzie zgodnie z planem! BUONA FORTUNA! ;)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


pełzacz
Piotr Chmiel

Ostatnio zalogowany
2018-05-29
14:23

 2012-06-26, 09:06
 
dostałem po głowie od organizatora biegu w sokołowie że krytykuje, powyższego listu nie zamieszczam gdyż nie wystąpiłęm o zgode na publikacje, chodzi o to ogólnie że krytykuje! Prawda, zawodów na podkarpaciu jak na lekarstwo, ale jakieś minimum chyba powinno istnieć, chodzi mi tu o nagradzanie zawodników, nie po to człowiek trenuje żeby potem potraktowano go jak zwykłego śmiecia. Opinie jaką wygłosiłem o tegorocznych zawodach była pokłosiem potrktowania mojej osoby w latach ubiegłych, bo też doświadczyłem zamieszania z wynikami. Robercik a jak byś miał stanąć na podium a w ostatniej chwili czekając na wyczytanie by wyczytalnie kogoś innego, to byś miał zonka hehehehehehehe ale spoko, rekord z Sokołowa pobity i to na ateście także juz zapomniałem i się nie piękle :)powodzenia dla startujących tu i tam zdrówka

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  143  144  
145  146  147  148  149  150  151  152  153  154  155  156  157  158  159  
160  161  162  163  164  165  166  167  168  169  170  171  172  173  174  
175  176  177  178  179  180  181  182  183  184  185  186  187  188  189  
190  191  192  193  194  195  196  197  198  199  200  201  202  203  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768