redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Rzeszów biega - Rzeszowskie Gazele i Gepardy
  Wątek założył  tarzi (2011-05-09)
  Ostatnio komentował  GazEla (2013-09-04)
  Aktywnosc  Komentowano 4046 razy, czytano 53051 razy
  Lokalizacja
 Rzeszów
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  143  144  
145  146  147  148  149  150  151  152  153  154  155  156  157  158  159  
160  161  162  163  164  165  166  167  168  169  170  171  172  173  174  
175  176  177  178  179  180  181  182  183  184  185  186  187  188  189  
190  191  192  193  194  195  196  197  198  199  200  201  202  203  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



pełzacz
Piotr Chmiel

Ostatnio zalogowany
2018-05-29
14:23

 2012-09-14, 00:11
 
2012-09-13, 16:35 - Andrzej Cisek napisał/-a:

Pochwal się lepiej co Ty tam wyprawiasz na treningu bo z tego co wyczytałem wygląda jakbyś się przymierzał do łamania 34 minut na dychę. :)
Napisz jakie planujecie starty już niedługo w Polsce i w który weekend pojawicie się nad Wisłokiem.
-23 nad wisłokiem Andrzeju o 9:00 pobiegamy wspólnie myśle
-29 zawody Nowy Sącz 10km
cel połamanie 37 i walka o życiówke, trening o którym piszesz był biegany według zegarka nie należy traktować go serio ;)
pozdrówka :)))


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


natka
Natalia Kowalska-Chmiel

Ostatnio zalogowany
2020-01-23
22:35

 2012-09-14, 09:52
 
Dołączam się do gratulacji dla wszystkich starujących w ostatni weekend!, super relacje!
Tak jak pisał Piotrek powinniśmy się pojawić w niedziele 23 września nad Wisłokiem, i zostajemy nieco ponad 2 tygodnie ale cięzko będzie wystartować w połówce rzeszowskiej, gdyż dzień wcześniej mamy wesele u znajomych;)
Jeśli chodzi o start w Nowym Sączu 30 września w moim wykonaniu stoi on pod znakiem zapytania, gdyż kilka dni temu wracając z pracy zaliczyłam wywrotke na rowerze i skręciłam staw skokowy, więc narazie mam przerwe w treningu:(
i pracy:) ale nawet jak nie pobiegn to pojade dopingować męża jeśli będą jacyś chętni na ten start to zapraszamy serdecznie! pozdrawiamy!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (3 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (65 sztuk)

 



Andrzej Ci...
Andrzej Cisek

Ostatnio zalogowany
2018-01-15
22:56

 2012-09-14, 10:59
 
2012-09-14, 09:52 - natka napisał/-a:

Dołączam się do gratulacji dla wszystkich starujących w ostatni weekend!, super relacje!
Tak jak pisał Piotrek powinniśmy się pojawić w niedziele 23 września nad Wisłokiem, i zostajemy nieco ponad 2 tygodnie ale cięzko będzie wystartować w połówce rzeszowskiej, gdyż dzień wcześniej mamy wesele u znajomych;)
Jeśli chodzi o start w Nowym Sączu 30 września w moim wykonaniu stoi on pod znakiem zapytania, gdyż kilka dni temu wracając z pracy zaliczyłam wywrotke na rowerze i skręciłam staw skokowy, więc narazie mam przerwe w treningu:(
i pracy:) ale nawet jak nie pobiegn to pojade dopingować męża jeśli będą jacyś chętni na ten start to zapraszamy serdecznie! pozdrawiamy!
Chętnie bym pobiegł treningowo w Nowym Sączu ale prawdopodobnie będzie w tym czasie jakaś szybka piątka nad Wisłokiem i wtedy będzie mi wypadało na niej być zwłaszcza, że mnóstwo osób wybiera się wtedy do Warszawy na maraton. A ta trasa w Nowym Sączu może się okazać dość wymagająca - "Trasa płaska z dwoma podbiegami ok. 1000 m na 2 km i ok. 100 m na 6 km". Podbieg długości 1 km to nie byle co ale podejrzewam, że na Piotrku nie zrobi to większego wrażenia. :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


maciej65
Maciej Szpila

Ostatnio zalogowany
---


 2012-09-14, 11:00
 
Natalia i Piotrek - super, będzie bardzo miło Was zobaczyć.
Natalia - skręcenie stawu skokowego - nieprzyjemna sprawa (wim coś o tym), szybkiego powrotu do pełnej sprawności.
A półmaraton w dzień po weselu - świetna sprawa, można się trochę przewietrzyć, wytrzeźwieć i wyleczyć kaca :)
Przecież nie w każdym biegu trzeba walczyć o życówkę :)
Ja zamierzam wystartować i pobiec bardzo spokojnie, tak mniej więcej na dwie godzinki :) ale start zaliczę, kto wie kiedy będzie kolejny półmaraton w naszym mieście (oby nie trzeba było znowu czekać kilku lat)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (32 sztuk)


maciej65
Maciej Szpila

Ostatnio zalogowany
---


 2012-09-14, 11:07
 
2012-09-14, 10:59 - Andrzej Cisek napisał/-a:

Chętnie bym pobiegł treningowo w Nowym Sączu ale prawdopodobnie będzie w tym czasie jakaś szybka piątka nad Wisłokiem i wtedy będzie mi wypadało na niej być zwłaszcza, że mnóstwo osób wybiera się wtedy do Warszawy na maraton. A ta trasa w Nowym Sączu może się okazać dość wymagająca - "Trasa płaska z dwoma podbiegami ok. 1000 m na 2 km i ok. 100 m na 6 km". Podbieg długości 1 km to nie byle co ale podejrzewam, że na Piotrku nie zrobi to większego wrażenia. :)
Andrzeju co to za "piątka nad Wisłokiem". Możesz podrzucić jakieś szczegóły?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (32 sztuk)


Andrzej Ci...
Andrzej Cisek

Ostatnio zalogowany
2018-01-15
22:56

 2012-09-14, 11:25
 
2012-09-14, 11:07 - maciej65 napisał/-a:

Andrzeju co to za "piątka nad Wisłokiem". Możesz podrzucić jakieś szczegóły?
Na stadionie Piotrek wspominał już ze dwa razy, że chciałby zorganizować taki bieg 30 września. Część kręciła nosami, że maraton w tym dniu, że zły termin - ale każdy termin byłby pewnie z jakichś względów niedobry. Ja się zadeklarowałem że pobiegnę podobnie jak i Michał. Start pewnie byłby na bulwarach. Może w tą sobotę coś się wyjaśni.

Też uważam, że można pobiec połówkę po weselu - nie widzę żadnych przeciwskazań.:) Im nas będzie więcej w niebieskich koszulkach tym lepiej. Ja się jeszcze nie zapisałem bo nie nie wiem czy się wcześniej nie rozsypię. Planuję się jednak zapisać mimo, że w ogóle nie planowałem połówki w tym roku i nie trenowałem pod taki dystans (i nie zamierzam:)). Dla mnie ta piątka w biegu towarzyszącym byłaby idealna ale jak się da to się zabawię i pobiegnę połówkę z wszystkimi z marszu bez długich przygotowań :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


mgajews
Marek Gajewski

Ostatnio zalogowany
2021-04-18
13:31

 2012-09-14, 12:37
 
2012-09-14, 09:52 - natka napisał/-a:

Dołączam się do gratulacji dla wszystkich starujących w ostatni weekend!, super relacje!
Tak jak pisał Piotrek powinniśmy się pojawić w niedziele 23 września nad Wisłokiem, i zostajemy nieco ponad 2 tygodnie ale cięzko będzie wystartować w połówce rzeszowskiej, gdyż dzień wcześniej mamy wesele u znajomych;)
Jeśli chodzi o start w Nowym Sączu 30 września w moim wykonaniu stoi on pod znakiem zapytania, gdyż kilka dni temu wracając z pracy zaliczyłam wywrotke na rowerze i skręciłam staw skokowy, więc narazie mam przerwe w treningu:(
i pracy:) ale nawet jak nie pobiegn to pojade dopingować męża jeśli będą jacyś chętni na ten start to zapraszamy serdecznie! pozdrawiamy!
Natalka mam nadzieję, że to lekkie skręcenie i bardzo szybko
powrócisz do pełni sił:)
Dużo zdrówka
a bientot

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)

 



Andrzej Ci...
Andrzej Cisek

Ostatnio zalogowany
2018-01-15
22:56

 2012-09-14, 15:56
 
Na wczorajszym krosie pobiegaliśmy w czwórkę. Mareczek od początku we własnym tempie a ja z Grześkiem i Grzesiem we własnym :)
Akurat w tym dniu wypadał mi pierwszy mocny akcent po Krynicy więc od razu założyłem, że to będzie raczej kros aktywny. Pierwszy kilometr spokojnie 5:28, a później trochę szybciej w nierównym tempie – raz odrobinę zwalniając raz przyspieszając. Trzeci kilometr wyszedł np. w 4:19. Starałem się wybierać raczej taką trasę, żeby były długie zbiegi i długie podbiegi nawet tak po kilkaset metrów. Po czterech kilometrach w połowie dłuższego podbiegu Grzesiek zdecydował się na własne tempo (niesłusznie - podejrzewam że w końcu zaadoptowałby się do tempa i wytrzymał do końca – chociaż w sumie nie spodziewałem się, że wytrzyma aż 20 minut :)). Kiedy skończył się ten podbieg Grześ objął prowadzenie stwierdzając, że czas przestać się obijać i najwyższa pora na przyspieszenie – zdaje się, że to tempo na podbiegu było mocno regeneracyjne chociaż ja tego jakoś nie zauważyłem:)
Najwolniejszy kilometr wyszedł w 6:14 kiedy zamotaliśmy się w różne wertepy i trzeba było mocno skipować, a najszybszy w 4:09. W sumie wyszło 14,8km w tempie wg garmina 4:56min/km (w te wskazania garmina niezbyt wierzę – garmin mocno zaniża w lesie tempo). Grześ był na pewno mocniejszy na podbiegach, a na zbiegach narzucał szaleńcze tempo i trudno było Mu dotrzymać kroku. Gdybym biegł sam nie odważyłbym się biec w tempie 3:50 w dół wąską, wyboistą, twardą ścieżką w zapadających ciemnościach. Ostatnie 800 metrów pokonaliśmy już praktycznie po ciemku w tempie 3:50min/km – następnym razem chyba należałoby spisać wcześniej testament przed takim krosem:)

W sumie bardzo fajny trening. Przydałby się jeszcze ktoś taki jak Michał żeby Grzesia trochę zmęczyć.:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


pełzacz
Piotr Chmiel

Ostatnio zalogowany
2018-05-29
14:23

 2012-09-14, 17:16
 
2012-09-14, 10:59 - Andrzej Cisek napisał/-a:

Chętnie bym pobiegł treningowo w Nowym Sączu ale prawdopodobnie będzie w tym czasie jakaś szybka piątka nad Wisłokiem i wtedy będzie mi wypadało na niej być zwłaszcza, że mnóstwo osób wybiera się wtedy do Warszawy na maraton. A ta trasa w Nowym Sączu może się okazać dość wymagająca - "Trasa płaska z dwoma podbiegami ok. 1000 m na 2 km i ok. 100 m na 6 km". Podbieg długości 1 km to nie byle co ale podejrzewam, że na Piotrku nie zrobi to większego wrażenia. :)
trasa jest wymagająca i podbieg jaky by nie był to wrażenie na mnie zrobi bo zamiezam walczyć o jak najlepszy czas i zrobić życiówke, 5km w Rzeszowie to pewnie taka forma zabawowo treningowa i nie są to zawody a mi zależy na starcie w Polsce na zawodach co do półamratonu decyzja jest taka że raczej nie pobiegne i tego się czymam, 2 srok za ogon nie ma co łapać oczywiśćie pokibicować i porobić foty jak najbardziej się zjawie :) choć może cos mi odbije i wystartuje hehehehe nie moge się doczekać ścieżki nad wisłokiem i spotkania niedzielnego "ze sportowym pozdrowieniem" Piotr :)
p.s.bardzo mi się podoba ten cycat i słowa naszej p.Renaty

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


grzes34z
Grzegorz Złotek

Ostatnio zalogowany
---


 2012-09-14, 17:19
 
2012-09-14, 15:56 - Andrzej Cisek napisał/-a:

Na wczorajszym krosie pobiegaliśmy w czwórkę. Mareczek od początku we własnym tempie a ja z Grześkiem i Grzesiem we własnym :)
Akurat w tym dniu wypadał mi pierwszy mocny akcent po Krynicy więc od razu założyłem, że to będzie raczej kros aktywny. Pierwszy kilometr spokojnie 5:28, a później trochę szybciej w nierównym tempie – raz odrobinę zwalniając raz przyspieszając. Trzeci kilometr wyszedł np. w 4:19. Starałem się wybierać raczej taką trasę, żeby były długie zbiegi i długie podbiegi nawet tak po kilkaset metrów. Po czterech kilometrach w połowie dłuższego podbiegu Grzesiek zdecydował się na własne tempo (niesłusznie - podejrzewam że w końcu zaadoptowałby się do tempa i wytrzymał do końca – chociaż w sumie nie spodziewałem się, że wytrzyma aż 20 minut :)). Kiedy skończył się ten podbieg Grześ objął prowadzenie stwierdzając, że czas przestać się obijać i najwyższa pora na przyspieszenie – zdaje się, że to tempo na podbiegu było mocno regeneracyjne chociaż ja tego jakoś nie zauważyłem:)
Najwolniejszy kilometr wyszedł w 6:14 kiedy zamotaliśmy się w różne wertepy i trzeba było mocno skipować, a najszybszy w 4:09. W sumie wyszło 14,8km w tempie wg garmina 4:56min/km (w te wskazania garmina niezbyt wierzę – garmin mocno zaniża w lesie tempo). Grześ był na pewno mocniejszy na podbiegach, a na zbiegach narzucał szaleńcze tempo i trudno było Mu dotrzymać kroku. Gdybym biegł sam nie odważyłbym się biec w tempie 3:50 w dół wąską, wyboistą, twardą ścieżką w zapadających ciemnościach. Ostatnie 800 metrów pokonaliśmy już praktycznie po ciemku w tempie 3:50min/km – następnym razem chyba należałoby spisać wcześniej testament przed takim krosem:)

W sumie bardzo fajny trening. Przydałby się jeszcze ktoś taki jak Michał żeby Grzesia trochę zmęczyć.:)
No tak, wczorajszy kross był momentami naprawdę aktywny. Muszę się przyznać, że miałem dobry dzień. Oby podobnie było 7 października:) A na tych zbiegach to chyba opatrzność nad nami czuwała:)Przez większą część biegania udało nam się utrzymywać wspólny rytm i dlatego trening uważam za bardzo wartościowy i przyjemny. Teraz powoli myślę już o niedzielnym BC3 ( bo wybieganie u mnie wypada w poniedziałki).

  NAPISZ LIST DO AUTORA


pełzacz
Piotr Chmiel

Ostatnio zalogowany
2018-05-29
14:23

 2012-09-14, 17:20
 
2012-09-14, 15:56 - Andrzej Cisek napisał/-a:

Na wczorajszym krosie pobiegaliśmy w czwórkę. Mareczek od początku we własnym tempie a ja z Grześkiem i Grzesiem we własnym :)
Akurat w tym dniu wypadał mi pierwszy mocny akcent po Krynicy więc od razu założyłem, że to będzie raczej kros aktywny. Pierwszy kilometr spokojnie 5:28, a później trochę szybciej w nierównym tempie – raz odrobinę zwalniając raz przyspieszając. Trzeci kilometr wyszedł np. w 4:19. Starałem się wybierać raczej taką trasę, żeby były długie zbiegi i długie podbiegi nawet tak po kilkaset metrów. Po czterech kilometrach w połowie dłuższego podbiegu Grzesiek zdecydował się na własne tempo (niesłusznie - podejrzewam że w końcu zaadoptowałby się do tempa i wytrzymał do końca – chociaż w sumie nie spodziewałem się, że wytrzyma aż 20 minut :)). Kiedy skończył się ten podbieg Grześ objął prowadzenie stwierdzając, że czas przestać się obijać i najwyższa pora na przyspieszenie – zdaje się, że to tempo na podbiegu było mocno regeneracyjne chociaż ja tego jakoś nie zauważyłem:)
Najwolniejszy kilometr wyszedł w 6:14 kiedy zamotaliśmy się w różne wertepy i trzeba było mocno skipować, a najszybszy w 4:09. W sumie wyszło 14,8km w tempie wg garmina 4:56min/km (w te wskazania garmina niezbyt wierzę – garmin mocno zaniża w lesie tempo). Grześ był na pewno mocniejszy na podbiegach, a na zbiegach narzucał szaleńcze tempo i trudno było Mu dotrzymać kroku. Gdybym biegł sam nie odważyłbym się biec w tempie 3:50 w dół wąską, wyboistą, twardą ścieżką w zapadających ciemnościach. Ostatnie 800 metrów pokonaliśmy już praktycznie po ciemku w tempie 3:50min/km – następnym razem chyba należałoby spisać wcześniej testament przed takim krosem:)

W sumie bardzo fajny trening. Przydałby się jeszcze ktoś taki jak Michał żeby Grzesia trochę zmęczyć.:)
14,8km poniżej 5min/1km na krosie będziecie zrywać asfalt :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


boshka
Bożena

Ostatnio zalogowany
2014-12-10
21:26

 2012-09-15, 12:12
 Pulsometr - prośba
Mam taką nietypową prośbę (i robię tu oczy jak kot ze Shreka).

Wiem, że pasek z pulsometrem to takie osobiste urządzenie jak szczoteczka do zębów niemal, ale czy ktoś mógłby mi jutro na wybieganiu (lub kiedy indziej) na chwilę moment pożyczyć takiego paska z pulsometrem od Garmina? W swoim wymieniłam baterię i wciąż wg niego moje średnie tętno podczas zwykłego (i niezwykłego) biegania jest w granicach 210-230 (!) uderzeń na minutę.

Zanim wydam 200 zeta na nowy pasek wolałabym się upewnić czy to z nim jest coś nie halo, czy może ze mną? ;) Co zresztą również jest prawdopodobne :)

Z góry dzięki za pomoc.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Andrzej Ci...
Andrzej Cisek

Ostatnio zalogowany
2018-01-15
22:56

 2012-09-15, 12:35
 
2012-09-15, 12:12 - boshka napisał/-a:

Mam taką nietypową prośbę (i robię tu oczy jak kot ze Shreka).

Wiem, że pasek z pulsometrem to takie osobiste urządzenie jak szczoteczka do zębów niemal, ale czy ktoś mógłby mi jutro na wybieganiu (lub kiedy indziej) na chwilę moment pożyczyć takiego paska z pulsometrem od Garmina? W swoim wymieniłam baterię i wciąż wg niego moje średnie tętno podczas zwykłego (i niezwykłego) biegania jest w granicach 210-230 (!) uderzeń na minutę.

Zanim wydam 200 zeta na nowy pasek wolałabym się upewnić czy to z nim jest coś nie halo, czy może ze mną? ;) Co zresztą również jest prawdopodobne :)

Z góry dzięki za pomoc.
Ostatnio swojego nie używam więc mogę pożyczyć chociaż nawet nie jestem pewien czy działa. Wezmę go jutro ze sobą i zobaczymy :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


-APACZ-
Maciej Tuczyński

Ostatnio zalogowany
2019-08-29
15:57

 2012-09-15, 12:36
 
2012-09-15, 12:12 - boshka napisał/-a:

Mam taką nietypową prośbę (i robię tu oczy jak kot ze Shreka).

Wiem, że pasek z pulsometrem to takie osobiste urządzenie jak szczoteczka do zębów niemal, ale czy ktoś mógłby mi jutro na wybieganiu (lub kiedy indziej) na chwilę moment pożyczyć takiego paska z pulsometrem od Garmina? W swoim wymieniłam baterię i wciąż wg niego moje średnie tętno podczas zwykłego (i niezwykłego) biegania jest w granicach 210-230 (!) uderzeń na minutę.

Zanim wydam 200 zeta na nowy pasek wolałabym się upewnić czy to z nim jest coś nie halo, czy może ze mną? ;) Co zresztą również jest prawdopodobne :)

Z góry dzięki za pomoc.
..no miałem czasami tętno 196 pod górę...ale ale widzę że dla Ciebie to wiele nie jest ;p Ja bym pożyczył ale nie Garmina.. ;o więc to raczej nic nie da.,.Myślałem że bedziesz dziś na stadionie bo miałem Twoją opaskę na ramie do zwrotu...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (94 sztuk)


boshka
Bożena

Ostatnio zalogowany
2014-12-10
21:26

 2012-09-15, 12:53
 
2012-09-15, 12:36 - -APACZ- napisał/-a:

..no miałem czasami tętno 196 pod górę...ale ale widzę że dla Ciebie to wiele nie jest ;p Ja bym pożyczył ale nie Garmina.. ;o więc to raczej nic nie da.,.Myślałem że bedziesz dziś na stadionie bo miałem Twoją opaskę na ramie do zwrotu...
Andrzej! Dzięki za pomoc. Mam nadzieję, że nie okaże się, że jestem tętnowym kosmitą ;)

Apacz! Opaska jest Twoja. Ja jej totalnie nie potrzebuję, to był prezent "na zawsze" ;). A Tobie być może przyda się na Mont Blanc lub inne Laverado ;)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


-APACZ-
Maciej Tuczyński

Ostatnio zalogowany
2019-08-29
15:57

 2012-09-15, 12:54
 
Piszcie się ludzie na listę dla sklepu NB bo stracimy ten rabat.. ;/ Trzeba podadć Imię,Nazwisko,rozmiar ubranek i obuwia.;) Wpiszcie się nawet jeżeli w tym momencie nic nie planujecie kupić.Rozmiar buta można podać w rozmiarówce europejskiej lub amerykańskiej. 1. Maciej "Apacz" Tuczyński. Rozmiar : S , Buty : US 7-7,5.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (94 sztuk)


Andrzej Ci...
Andrzej Cisek

Ostatnio zalogowany
2018-01-15
22:56

 2012-09-15, 13:12
 
2012-09-15, 12:54 - -APACZ- napisał/-a:

Piszcie się ludzie na listę dla sklepu NB bo stracimy ten rabat.. ;/ Trzeba podadć Imię,Nazwisko,rozmiar ubranek i obuwia.;) Wpiszcie się nawet jeżeli w tym momencie nic nie planujecie kupić.Rozmiar buta można podać w rozmiarówce europejskiej lub amerykańskiej. 1. Maciej "Apacz" Tuczyński. Rozmiar : S , Buty : US 7-7,5.
Rozmiary zawsze można podać. :)
1. Maciej Tuczyński: S, buty US 7-7,5
2. Andrzej Cisek: M (czasem L), buty 10,5

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Andrzej Ci...
Andrzej Cisek

Ostatnio zalogowany
2018-01-15
22:56

 2012-09-15, 13:29
 
Dziś na stadionie było ok. 20 osób. Biegaliśmy 4oo setki na 200 metrowej przerwie. Po czwartkowym krosie byłem jeszcze zbyt zmęczony żeby je szybko biegać więc zrobiłem tylko 8x400/200 w tempie ok. 1:20, a i tak się męczyłem :)

W tym tygodniu ma się pojawić regulamin biegu na 5km. Nieoficjalnie godz. 11 w niedzielę 30 września. Trasa: start przy scenie na bulwarach w kierunku ul. Hetmańskiej, ul. Hetmańska, ul. Powstańców Warszawy i powrót wzdłuż Wisłoka. Ma się to nazywać jakoś tak: I Rzeszowski Rajd Rolkowo-Biegowy. Rolki też mają być tylko jeszcze nie wiadomo czy w formie wyścigowej czy raczej towarzyskiej. Bieg będzie umieszczony w kalendarzu na maratonach polskich. Będą nagrody finansowe dla pierwszych trójek i prawdopodobnie rzeczowe w kategoriach wiekowych. Nie wiadomo jeszcze ile tych kategorii będzie. Bieg jest oficjalny i sponsorowany przez UM Rzeszowa. :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


pełzacz
Piotr Chmiel

Ostatnio zalogowany
2018-05-29
14:23

 2012-09-15, 14:14
 
2012-09-15, 13:29 - Andrzej Cisek napisał/-a:

Dziś na stadionie było ok. 20 osób. Biegaliśmy 4oo setki na 200 metrowej przerwie. Po czwartkowym krosie byłem jeszcze zbyt zmęczony żeby je szybko biegać więc zrobiłem tylko 8x400/200 w tempie ok. 1:20, a i tak się męczyłem :)

W tym tygodniu ma się pojawić regulamin biegu na 5km. Nieoficjalnie godz. 11 w niedzielę 30 września. Trasa: start przy scenie na bulwarach w kierunku ul. Hetmańskiej, ul. Hetmańska, ul. Powstańców Warszawy i powrót wzdłuż Wisłoka. Ma się to nazywać jakoś tak: I Rzeszowski Rajd Rolkowo-Biegowy. Rolki też mają być tylko jeszcze nie wiadomo czy w formie wyścigowej czy raczej towarzyskiej. Bieg będzie umieszczony w kalendarzu na maratonach polskich. Będą nagrody finansowe dla pierwszych trójek i prawdopodobnie rzeczowe w kategoriach wiekowych. Nie wiadomo jeszcze ile tych kategorii będzie. Bieg jest oficjalny i sponsorowany przez UM Rzeszowa. :)
5km to pole do popisu dla szybkich i młodych lekkoatletów z Resovi i z innych klubów Andrzej będziesz miał się z kim ścigać myśle :) ja też postanowiłem odpuścić ten N.S. i pobiec piątke i co za tym idzie dzisiaj nie będzie WB3 2x4km tylko 3x2km także fajnie bo na miejscu i na znajomych scieżkach super a dyche juz we Francji pewnie nie licze specjalnie na jakieś sciganie ale życiówke chciałbym zrobić :) ciekawe ile będzie uczestników ? :)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


mpiotrowski
Maciej Piotrowski

Ostatnio zalogowany
2019-07-17
22:36

 2012-09-15, 14:26
 
2012-09-15, 13:12 - Andrzej Cisek napisał/-a:

Rozmiary zawsze można podać. :)
1. Maciej Tuczyński: S, buty US 7-7,5
2. Andrzej Cisek: M (czasem L), buty 10,5
3. Maciej Piotrowski: XL, buty US 14

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  143  144  
145  146  147  148  149  150  151  152  153  154  155  156  157  158  159  
160  161  162  163  164  165  166  167  168  169  170  171  172  173  174  
175  176  177  178  179  180  181  182  183  184  185  186  187  188  189  
190  191  192  193  194  195  196  197  198  199  200  201  202  203  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768