 | | | |
|
|
2009-10-28, 13:41
Cześć wam u mnie jest gorzej niż było cały czas łydka boli i wrócił ból Ścięgna Achillesa i mam już dosyć nie wiem jak leczyć i co robić :(
W Krakowie robią USG 150zł łydki a 130zł Achillesa i zastrzyki po 150zł i koleżance one pomogły na Achillesa i normalnie wróciła do Biegania i trenuje ale mnie niestety nie stac na taki koszt nie mam tyle kasy :-(
A i myśle że może nie będę zaglądał tu do wątku bo jak czytam o Bieganiu waszym jak biegacie to jest mi jeszcze bardziej smutno się robi że ja nie mogę trenować :-(
Może zacznę zaglądać jak wyleczę kontuzję ?? a nie wiem kiedy to będzie niestety bo nie mam jak leczyć tego bo kasy nie mam i nie mam z czego jechać na te USG co razem jest z wizytą :(
Miłego po południa ! 3m Cie się
Pozdrowienia |
|
| | | |
|
|
2009-10-28, 13:50
2009-10-28, 13:41 - golon napisał/-a:
Cześć wam u mnie jest gorzej niż było cały czas łydka boli i wrócił ból Ścięgna Achillesa i mam już dosyć nie wiem jak leczyć i co robić :(
W Krakowie robią USG 150zł łydki a 130zł Achillesa i zastrzyki po 150zł i koleżance one pomogły na Achillesa i normalnie wróciła do Biegania i trenuje ale mnie niestety nie stac na taki koszt nie mam tyle kasy :-(
A i myśle że może nie będę zaglądał tu do wątku bo jak czytam o Bieganiu waszym jak biegacie to jest mi jeszcze bardziej smutno się robi że ja nie mogę trenować :-(
Może zacznę zaglądać jak wyleczę kontuzję ?? a nie wiem kiedy to będzie niestety bo nie mam jak leczyć tego bo kasy nie mam i nie mam z czego jechać na te USG co razem jest z wizytą :(
Miłego po południa ! 3m Cie się
Pozdrowienia |
| To fatalna informacja Mati.Ja chwilowo też nie biegam i wiem co to dla ciebie znaczy.Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-10-28, 13:59
2009-10-28, 13:50 - tomek20064 napisał/-a:
To fatalna informacja Mati.Ja chwilowo też nie biegam i wiem co to dla ciebie znaczy.Pozdrawiam. |
| Dzięki Tomek zgadza się fatalnie bo nie mam co zrobić jak tego leczyć bo nie mam za co jechać na wizytę bo to nie małe koszty wizyty są :-( no i nie wiem co mam robić w takiej sytuacji a przez to odciąga się coraz bardziej powrót do BIEGANIA a tak to może by coś konkretnego wyszło na USG |
|
| | | |
|
|
2009-10-28, 17:26
| Mati trzymaj się mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.:))) |
|
| | | |
|
|
2009-10-28, 18:46
Mati głowa do góry!!!
2009-10-28, 13:41 - golon napisał/-a:
Cześć wam u mnie jest gorzej niż było cały czas łydka boli i wrócił ból Ścięgna Achillesa i mam już dosyć nie wiem jak leczyć i co robić :(
W Krakowie robią USG 150zł łydki a 130zł Achillesa i zastrzyki po 150zł i koleżance one pomogły na Achillesa i normalnie wróciła do Biegania i trenuje ale mnie niestety nie stac na taki koszt nie mam tyle kasy :-(
A i myśle że może nie będę zaglądał tu do wątku bo jak czytam o Bieganiu waszym jak biegacie to jest mi jeszcze bardziej smutno się robi że ja nie mogę trenować :-(
Może zacznę zaglądać jak wyleczę kontuzję ?? a nie wiem kiedy to będzie niestety bo nie mam jak leczyć tego bo kasy nie mam i nie mam z czego jechać na te USG co razem jest z wizytą :(
Miłego po południa ! 3m Cie się
Pozdrowienia |
| doskonale Cię rozumiem ,bo też leczę Achillesa od trzech tygodni.złapało mnie dwa tygodnie po Wrocławiu ,smarowałem maściami różnymi i brałem prochy jakie przepisał mi lekarz.trochę przestało boleć i pobiegłem w Poznaniu.Jak byłem u lekarza to się załamał jak zobaczył usg.Chciał założyć gips ale się nie zgodziłem.poszedłem prywatnie na rehabilitacje, bo oczywiście na fundusz to w Opolu czeka się 1,5 miecha, a wiadomo co można po tym czasie zrobić.co czwarty dzień tzw.uderzeniówka i codziennie laser,ultradźwięki i pole magnetyczne.co drugi dzień wbijanie "gwoździ".dziś już cwiczę i rozciągam ścięgno no i przestało boleć.fakt powinienem zmieścić się w 1000,ale jaka skuteczność!!!żadnych maści i leków.poszukaj jakiegoś gabinetu przy klubie sportowym lub coś podobnego.zapłacisz ale nie zedrą z Ciebie i przynajmniej się znają.jest takie urządzenie jak Algonix.stawia do pionu w dwa tygodnie ,ale jest niestety drogie (200 za zabieg a trzeba wziąć 10).Aha na usg wykazało mi przewlekłe zapalenie ze sporymi zwapnieniami.co wykazało u Ciebie?Głowa do góry .pozdrawiam. |
|
| | | |
|
|
2009-10-28, 19:59
Adam dzięki za wypowiedź , ale nadal go leczysz czy już Cie nie boli ??
Ja chciałem USG zrobić lekarze mówią cały czas że nie ma sensu robić bo widać dokładnie że to zapalenie mięśnia brzuchatego łydki i stan zapalny a że mam też przeciążenie przyczepu Ścięgna Achillesa
Zamierzam się do KRAKOWA wybrać na USG prywatnie 130zł USG Achillesa a 130zł łydki no i daje zastrzyki po 150zł więc drogo wybiorę się jak kasę uzbieram ale to w cholerę czasu upłynie za nim tam pojadę :-( bo nie mam z czego jechać jak się nie pracuje ;/ |
|
| | | |
|
|
2009-10-28, 20:45
2009-10-28, 19:59 - golon napisał/-a:
Adam dzięki za wypowiedź , ale nadal go leczysz czy już Cie nie boli ??
Ja chciałem USG zrobić lekarze mówią cały czas że nie ma sensu robić bo widać dokładnie że to zapalenie mięśnia brzuchatego łydki i stan zapalny a że mam też przeciążenie przyczepu Ścięgna Achillesa
Zamierzam się do KRAKOWA wybrać na USG prywatnie 130zł USG Achillesa a 130zł łydki no i daje zastrzyki po 150zł więc drogo wybiorę się jak kasę uzbieram ale to w cholerę czasu upłynie za nim tam pojadę :-( bo nie mam z czego jechać jak się nie pracuje ;/ |
Mati, nie przejmuj się, jesteśmy z tobą. Najważniejsze, to nie poddawać się i myśleć optymistycznie!
Mam nadzieję, że w przyszłym roku wystartujemy razem w Pile - myśl tylko o tym i na pewno do tego czasu wyzdrowiejesz!
Trzymcie się ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-10-28, 20:46
2009-10-28, 19:59 - golon napisał/-a:
Adam dzięki za wypowiedź , ale nadal go leczysz czy już Cie nie boli ??
Ja chciałem USG zrobić lekarze mówią cały czas że nie ma sensu robić bo widać dokładnie że to zapalenie mięśnia brzuchatego łydki i stan zapalny a że mam też przeciążenie przyczepu Ścięgna Achillesa
Zamierzam się do KRAKOWA wybrać na USG prywatnie 130zł USG Achillesa a 130zł łydki no i daje zastrzyki po 150zł więc drogo wybiorę się jak kasę uzbieram ale to w cholerę czasu upłynie za nim tam pojadę :-( bo nie mam z czego jechać jak się nie pracuje ;/ |
| Dalej go leczę .Myślę ,że jeszcze przyszły tydzień i będzie koniec.przestał mnie boleć w tym tygodniu no i nie "trzeszczy".W Opolu za prywatne usg kasują 70 zł ,sporo taniej niż w Krakowie.W zeszły piątek chlopaki z gabinetu założyli mi tzw."tapa"-plaster z którym chodziłem cały weekend.Te plastry mają różne zastosowanie np:odciążające,przeciwbólowe,przeciwzapalne i inne.zapytaj u lekarza ,fajna sprawa a przede wszystkim bardzo tania no i pomaga.Ja odpuszczam sobie bieganie do końca roku,żeby ścięgno się zregenerowało no i odpoczęło po sezonie.Oczywiście nosi mnie po całym domu,ale myśle że trzeba odpuścić,żeby wskoczyć w nowy sezon zdrowy.A mówią ,że sport to zdrowie.Szkoda gadać. |
|
| | | |
|
|
2009-10-28, 20:48
2009-10-28, 20:45 - Silver108 napisał/-a:
Mati, nie przejmuj się, jesteśmy z tobą. Najważniejsze, to nie poddawać się i myśleć optymistycznie!
Mam nadzieję, że w przyszłym roku wystartujemy razem w Pile - myśl tylko o tym i na pewno do tego czasu wyzdrowiejesz!
Trzymcie się ;) |
Krzysiek dzięki miło to czytać :-) no ale trzeba to leczyć a żeby było jak to trzeba prywatnie do lekarza jechać do Krakowa a on jest drogi te USG po 150zł razem z wizytą a do tego zastrzyki też 1-en po 150zł więc nie tanio a ja wogóle na USG nie mam więc nie mam jak sprawdzić co się dzieje :-(
więc nie wiem jak leczyć nic wogóle co robić z tym dalej :( |
|
| | | |
|
|
2009-10-28, 20:50
2009-10-28, 20:46 - benio79 napisał/-a:
Dalej go leczę .Myślę ,że jeszcze przyszły tydzień i będzie koniec.przestał mnie boleć w tym tygodniu no i nie "trzeszczy".W Opolu za prywatne usg kasują 70 zł ,sporo taniej niż w Krakowie.W zeszły piątek chlopaki z gabinetu założyli mi tzw."tapa"-plaster z którym chodziłem cały weekend.Te plastry mają różne zastosowanie np:odciążające,przeciwbólowe,przeciwzapalne i inne.zapytaj u lekarza ,fajna sprawa a przede wszystkim bardzo tania no i pomaga.Ja odpuszczam sobie bieganie do końca roku,żeby ścięgno się zregenerowało no i odpoczęło po sezonie.Oczywiście nosi mnie po całym domu,ale myśle że trzeba odpuścić,żeby wskoczyć w nowy sezon zdrowy.A mówią ,że sport to zdrowie.Szkoda gadać. |
Kumpel mi to proponował bo tym się zajmuje klei ale nie mam jak jechać do niego bo połączenie fatalne :(
No ja też chciałbym w nowy sezon wejść zdrowy a w tym roku pewnie już nie potrenuję nic :( to fajnie że Ci przechodzi
Ja bym chciał żeby mi przeszło i wrócić do Biegania - 7listopada minie 5miesięcy jak już nie trenuję ;/ |
|
| | | |
|
|
2009-10-28, 22:13
2009-10-28, 20:50 - golon napisał/-a:
Kumpel mi to proponował bo tym się zajmuje klei ale nie mam jak jechać do niego bo połączenie fatalne :(
No ja też chciałbym w nowy sezon wejść zdrowy a w tym roku pewnie już nie potrenuję nic :( to fajnie że Ci przechodzi
Ja bym chciał żeby mi przeszło i wrócić do Biegania - 7listopada minie 5miesięcy jak już nie trenuję ;/ |
Dzisiaj wieczorkiem myknęłam deszczową dyszkę. W trakcie treningu spotkałam kolegę, który też akurat był w trakcie biegania. Mówił, że właśnie zaczął ponownie biegać po kontuzji Achillesa. To chyba jakaś plaga jest Tfuuuuuu mam nadzieję, że mnie się to nie przyplącze.
Mati, trzymam kciuki, niech już przejdzie Ci ten pechozol z kontuzjami. |
|
| | | |
|
|
2009-10-29, 14:37
| Witajcie,z moją nóżką wydaje się że wszystko jest w porządku,jednak na pierwszy rozruch wyruszam dopiero w poniedziałek.Miłego popołudnia.:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-10-29, 17:58
jestem przerażony :)
Witam.
Jak tak czytam Wasze wpisy o kontuzjach itp., to zaczyna mnie to przerażać :) więc może im wcześniej zrezygnuję, tym lepiej??:) biegam dopiero dwa tygodnie (od startu w Uniejowie), więc jak przestanę to jeszcze nic straconego, prawda??:) Pozdrawiam Wszystkich |
|
| | | |
|
|
2009-10-29, 18:16
Nie taki diabeł straszny....
2009-10-29, 17:58 - miniaczek napisał/-a:
Witam.
Jak tak czytam Wasze wpisy o kontuzjach itp., to zaczyna mnie to przerażać :) więc może im wcześniej zrezygnuję, tym lepiej??:) biegam dopiero dwa tygodnie (od startu w Uniejowie), więc jak przestanę to jeszcze nic straconego, prawda??:) Pozdrawiam Wszystkich |
| Spokojnie,bez paniki.Weź pod uwagę ,że jest koniec sezonu biegowego ,więc mamy w nogach sporo kilometrów (starty i treningi).Kontuzje mogą złapać nawet najlepszych zawodników zwłaszcza przy dużych obciążeniach,Jest to wręcz nieodzowny element przy uprawianiu jakiejkolwiek dyscypliny sportu.Zresztą nie jest powiedziane , że doznasz jakiejś kontuzji.Mimo wszystko ile jednak czerpiemy radości i przyjemności z biegania nieprawdaż??Myślę ,że warto chyba zaryzykować. |
|
| | | |
|
|
2009-10-29, 20:03
2009-10-29, 17:58 - miniaczek napisał/-a:
Witam.
Jak tak czytam Wasze wpisy o kontuzjach itp., to zaczyna mnie to przerażać :) więc może im wcześniej zrezygnuję, tym lepiej??:) biegam dopiero dwa tygodnie (od startu w Uniejowie), więc jak przestanę to jeszcze nic straconego, prawda??:) Pozdrawiam Wszystkich |
| Szczerze mówiąc kontuzje nie są najgorsze, najgorsze jest to że mamy lekarzy takich jakich mamy... Bo jeśli wiadomo co i jak leczyć to parę tygodni przerwy i wracamy jak nowo narodzony do sportu. Gdy ja byłem u ortopedy w czerwcu usłyszałem że najlepiej by było jakbym przestał biegać! No po prostu byłem ostro wkurzony. Najlepiej jest powiedzieć żeby czegoś nie robić, bo pomóc, coś doradzić to u naszych lekarzy rzadko spotykane... Trzeba chodzić prywatnie bo inaczej chyba by się z tą kontuzją czekało nie wiadomo ile. Tylko że prywatnie jak już się idzie to najlepiej do lekarza sportowego bo inaczej usłyszy się to co zawsze, że najlepiej przestać biegać... Obecnie jestem w takim stanie że czuję że coś jest nie tak, ale do lekarza na razie nie pójdę... Gdybym miał jakiegoś sprawdzonego to pewnie bym poszedł, ale nie mam. Pozostaje czekać i zobaczyć co z tego będzie... |
|
| | | |
|
|
2009-10-29, 20:23
może będzie dobrze??
| Może rzeczywiście zbyt wcześnie się martwię?? chociaż czuję jakiś mały ból w lewym kolanie:) Chodzi też o to, że mój dobry kolega zaczął niedawno biegać, narzucił sobie chyba za ostre tempo a teraz leży z bolącymi kolanami i nie może chodzić :( już prawie dwa tygodnie :( Pobiegamy - zobaczymy :) Może przebiegnę całe życie bez kontuzji??:) |
|
| | | |
|
|
2009-10-29, 20:37
2009-10-29, 20:23 - miniaczek napisał/-a:
Może rzeczywiście zbyt wcześnie się martwię?? chociaż czuję jakiś mały ból w lewym kolanie:) Chodzi też o to, że mój dobry kolega zaczął niedawno biegać, narzucił sobie chyba za ostre tempo a teraz leży z bolącymi kolanami i nie może chodzić :( już prawie dwa tygodnie :( Pobiegamy - zobaczymy :) Może przebiegnę całe życie bez kontuzji??:) |
| Nie ma co się martwić na zapas, jak przyjdzie kontuzja to wtedy będzie trzeba się nią zająć, a teraz najlepiej po prostu biegać :) Ja akurat z kolanami nie miałem jakiś problemów (odpukać :) ) ale od pewnego momentu problemem są stawy skokowe... W moim przypadku kluczem jest by trafić na idealne buty biegowe dla mojej stopy, niestety od dłuższego czasu to mi się nie udaje... |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-10-29, 20:51
dobre buty??
2009-10-29, 20:37 - Rapacinho napisał/-a:
Nie ma co się martwić na zapas, jak przyjdzie kontuzja to wtedy będzie trzeba się nią zająć, a teraz najlepiej po prostu biegać :) Ja akurat z kolanami nie miałem jakiś problemów (odpukać :) ) ale od pewnego momentu problemem są stawy skokowe... W moim przypadku kluczem jest by trafić na idealne buty biegowe dla mojej stopy, niestety od dłuższego czasu to mi się nie udaje... |
| A właśnie, co muszę wziąć pod uwagę przy wyborze butów?? Jak je się dobiera do swoich stóp?? jakieś dobre firmy?? Bo ja teraz muszę sobie pokompletować, np. strój, buty itp.:) |
|
| | | |
|
|
2009-10-29, 21:14
2009-10-29, 18:16 - benio79 napisał/-a:
Spokojnie,bez paniki.Weź pod uwagę ,że jest koniec sezonu biegowego ,więc mamy w nogach sporo kilometrów (starty i treningi).Kontuzje mogą złapać nawet najlepszych zawodników zwłaszcza przy dużych obciążeniach,Jest to wręcz nieodzowny element przy uprawianiu jakiejkolwiek dyscypliny sportu.Zresztą nie jest powiedziane , że doznasz jakiejś kontuzji.Mimo wszystko ile jednak czerpiemy radości i przyjemności z biegania nieprawdaż??Myślę ,że warto chyba zaryzykować. |
| Co prawda, to prawda, nie ma się czego bać :) A jak nie spróbujesz, i będziesz siedział na kanapie, to wcale nie bedzie lepiej. A kontuzja moze Cie się spotkać zawsze, nawet jak rano idziesz po świeże bułeczki, to można potknąc się na chodniku i koniec. Reasumując, zacznij biegać :)))) |
|
| | | |
|
|
2009-10-30, 09:35
2009-10-29, 21:14 - kwasiżur napisał/-a:
Co prawda, to prawda, nie ma się czego bać :) A jak nie spróbujesz, i będziesz siedział na kanapie, to wcale nie bedzie lepiej. A kontuzja moze Cie się spotkać zawsze, nawet jak rano idziesz po świeże bułeczki, to można potknąc się na chodniku i koniec. Reasumując, zacznij biegać :)))) |
Cześć !!! Nie biegam już od pięciu dni i strasznie się miotam z tego powodu.Moje kolano już prawie mnie nie boli.Są jednak inne uboczne skutki niebiegania a,mianowicie pożeram wszystko co leżu pod ręką,w lodówce nie gaśnie światło.Przytyłem już jeden 1kg.Kiedy to się skonczy.
Wczoraj zapisałem się na bieg w Graczach 14.400km ale zawody dopiero 21.11.2009r jak tak dalej pójdzie to przytyję z 5kg.POzdrawiam.
|
|
