redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Zaczynam biegać - proszę o wsparcie!
  Wątek założył  Radom (2009-09-10)
  Ostatnio komentował  grze¶71 (2010-06-21)
  Aktywnosc  Komentowano 4602 razy, czytano 74465 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  143  144  
145  146  147  148  149  150  151  152  153  154  155  156  157  158  159  
160  161  162  163  164  165  166  167  168  169  170  171  172  173  174  
175  176  177  178  179  180  181  182  183  184  185  186  187  188  189  
190  191  192  193  194  195  196  197  198  199  200  201  202  203  204  
205  206  207  208  209  210  211  212  213  214  215  216  217  218  219  
220  221  222  223  224  225  226  227  228  229  230  231  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



grze¶71
Grzegorz Grochowski

Ostatnio zalogowany
2022-03-30
16:17

 2009-11-13, 19:41
 
Wczoraj dopiero wróciłem z 10-ki w Warszawie i nie miałem juz nawet sił coś napisać tylko odrazu prysznic po podróży i lulu. Fajna impreza tylko pogoda nieco kapryśna bo deszczyk i zaledwie 5 stopni. Ładnie wyglądały te biało-czerwone koszulki na długości kilkuset metrów. Pierwsze 2km w tym tłoku były tak wolne że obawiałem się czasu powyżej godziny:):) Potem było juz nieco luźniej i można było biec swoim tempem. Szkoda że do życiówki zabrakło mi niecałych 10s

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-11-13, 21:38
 
2009-11-13, 18:30 - jerzymatuszewski napisał/-a:

A ja, Agnieszko, wciąż mam przygodę z winem. Wiśnie w tym roku wisiały na drzewach w ilościach przekraczających możliwości wyobraźni. Kiedy żona stwierdziła, że ma już mdłości na hasło przetwory z wiśni, zrobiłem tak lekko licząc ok 35l wina. Siedzę teraz, patrzę na te balony, i myślę co z tym bogactwem zrobić. Może w okolicach wigilii zaniosę do "Brata Alberta"-niech mają na wieczerzę wigilijną, i wpiszę sobie dobry uczynek do dzienniczka, a może górę weźmie mój nienasycony egoizm i sam to wypiję:-)))
Jurek!!

Sam tego na pewno nie wypijesz... Daj znać kiedy a ruszę z odsieczą:))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)

 



agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2009-11-14, 00:42
 
2009-11-13, 18:30 - jerzymatuszewski napisał/-a:

A ja, Agnieszko, wciąż mam przygodę z winem. Wiśnie w tym roku wisiały na drzewach w ilościach przekraczających możliwości wyobraźni. Kiedy żona stwierdziła, że ma już mdłości na hasło przetwory z wiśni, zrobiłem tak lekko licząc ok 35l wina. Siedzę teraz, patrzę na te balony, i myślę co z tym bogactwem zrobić. Może w okolicach wigilii zaniosę do "Brata Alberta"-niech mają na wieczerzę wigilijną, i wpiszę sobie dobry uczynek do dzienniczka, a może górę weźmie mój nienasycony egoizm i sam to wypiję:-)))
Oj Jerzy, nie kuś :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2009-11-14, 00:43
 
2009-11-13, 19:41 - grześ71 napisał/-a:

Wczoraj dopiero wróciłem z 10-ki w Warszawie i nie miałem juz nawet sił coś napisać tylko odrazu prysznic po podróży i lulu. Fajna impreza tylko pogoda nieco kapryśna bo deszczyk i zaledwie 5 stopni. Ładnie wyglądały te biało-czerwone koszulki na długości kilkuset metrów. Pierwsze 2km w tym tłoku były tak wolne że obawiałem się czasu powyżej godziny:):) Potem było juz nieco luźniej i można było biec swoim tempem. Szkoda że do życiówki zabrakło mi niecałych 10s
Grzesiu spoko, co to jest 10 s.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


mamusiajak...
Gabriela Kucharska
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-30
19:03

 2009-11-14, 01:02
 
2009-11-13, 21:38 - adamus napisał/-a:

Jurek!!

Sam tego na pewno nie wypijesz... Daj znać kiedy a ruszę z odsieczą:))



I ja, i ja!!
Uwielbiam domowe wina:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (580 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (126 sztuk)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2009-11-14, 08:43
 Hello
Cześć wszystkim :)
W Świnoujściu dzisiaj pogodnie :)
Miłego dnia i suuuuper treningów.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2009-11-14, 12:47
 
2009-11-13, 18:30 - jerzymatuszewski napisał/-a:

A ja, Agnieszko, wciąż mam przygodę z winem. Wiśnie w tym roku wisiały na drzewach w ilościach przekraczających możliwości wyobraźni. Kiedy żona stwierdziła, że ma już mdłości na hasło przetwory z wiśni, zrobiłem tak lekko licząc ok 35l wina. Siedzę teraz, patrzę na te balony, i myślę co z tym bogactwem zrobić. Może w okolicach wigilii zaniosę do "Brata Alberta"-niech mają na wieczerzę wigilijną, i wpiszę sobie dobry uczynek do dzienniczka, a może górę weźmie mój nienasycony egoizm i sam to wypiję:-)))
No i Jurku ja się przyłączam na pomagiera:) Dobry izotonik nigdy nie jest zły:)
Pozdrawiam:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)

 



MartaM
Marta M

Ostatnio zalogowany
2010-09-26
16:22

 2009-11-14, 13:00
 
Witajcie!

Piękna dziś pogoda w okolicach Krakowa, więc szkoda nie wykorzystać takiej pogody. Ja już dziś trening zrobiłam, przebiegłam 12 km. Walczyłam strasznie ze sobą, bo od rana bardzo bolała mnie głowa, ale dałam radę i teraz czuję się wspaniale! :-)

Miłego weekendu wszystkim życzę,
Marta

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2009-11-14, 15:45
 
Ja dzisiaj myknęłam 15 km. Zahaczyłam o plażę, było suuuper!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


grze¶71
Grzegorz Grochowski

Ostatnio zalogowany
2022-03-30
16:17

 2009-11-14, 16:47
 
Macie rację...pogoda dziś rewelacyjna ale ja na bieganko wyjdę dopiero jutro. Dziś jeszcze byłem w pracy i sobie odpuszczę. W niedzielę śniadanko i myk. Możę córa wyskoczy z tatusiem na trasę:):)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2009-11-14, 19:12
 
2009-11-14, 13:00 - MartaM napisał/-a:

Witajcie!

Piękna dziś pogoda w okolicach Krakowa, więc szkoda nie wykorzystać takiej pogody. Ja już dziś trening zrobiłam, przebiegłam 12 km. Walczyłam strasznie ze sobą, bo od rana bardzo bolała mnie głowa, ale dałam radę i teraz czuję się wspaniale! :-)

Miłego weekendu wszystkim życzę,
Marta
Żeby nie było to ja też nie próżnowałem -wieczorkiem 20km umiarkowanego tempa , a jutro wybiorę się z rana na bieganko po lesie tak koło 2 godzin dotleniania - niestety mokre liście słabo szeleszczą, ale cóż i tak w lesie jest miło:)
Ps. Marto ból głowy minął bo dobrze dolteniłaś organizm:)
Dobrego weekendowania:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2009-11-15, 15:58
 
W Świnoujściu dzisiejsza pogoda prawiła mi dużo przyjemności. Było słonecznie i ciepło 12-13 stopni. Więc ubrałam krótsze spodnie, cienką bluzę i dawaj do lasu. Wyszło 11,5 km crossu.Za tydzień są zawody też po górkach więc taki trening powinien pomóc :) Widziałam dzięcioła opukującego drzewo i obszczekał mnie szczeniak wilczura. Rozbawiło mnie to, taki mały a taki zadziorny. Na szczęście nie podbiegł do mnie bo bym się bała żeby mu niechcący krzywdy nie zrobić. Uśmiechnęłam się do właściciela i poleciałam dalej.
Miłego wieczoru

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)

 



grze¶71
Grzegorz Grochowski

Ostatnio zalogowany
2022-03-30
16:17

 2009-11-15, 17:47
 
Ładnie dziś pospałem bo dopiero o 9-tej wyskoczyłem z łózeczka. Potem śniadanko , przerwa na ułożenie sadełka:):) i myk do lasu i parku w Świerklańcu. Po 11km wróciłem prawie na obiadek. Pogoda wyśmienita i wygląda na to że po chłodnym poździerniku mamy babie lato.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


zorza
Małgorzata

Ostatnio zalogowany
2024-05-05
21:55

 2009-11-15, 17:58
 
2009-11-15, 17:47 - grześ71 napisał/-a:

Ładnie dziś pospałem bo dopiero o 9-tej wyskoczyłem z łózeczka. Potem śniadanko , przerwa na ułożenie sadełka:):) i myk do lasu i parku w Świerklańcu. Po 11km wróciłem prawie na obiadek. Pogoda wyśmienita i wygląda na to że po chłodnym poździerniku mamy babie lato.
Grzesiu, opłaca Ci się układać sadełko na 5 minut? przecież i tak je zaraz spalisz. Ja tam niczego nie układam, hehe :-))) Ale szczęściaż z Ciebie. Kiedy to ja ostatnio widziałam świerklaniec... ech, jak ten czas leci...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (53 sztuk)


Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2009-11-15, 18:07
 
2009-11-15, 17:47 - grześ71 napisał/-a:

Ładnie dziś pospałem bo dopiero o 9-tej wyskoczyłem z łózeczka. Potem śniadanko , przerwa na ułożenie sadełka:):) i myk do lasu i parku w Świerklańcu. Po 11km wróciłem prawie na obiadek. Pogoda wyśmienita i wygląda na to że po chłodnym poździerniku mamy babie lato.
Grzesiu nie sądzę by dobrze Ci się biegło z pełnym żołądeczkiem:) Może tak lubisz, ale z medycznego punktu widzenia spory błąd (zjeść delikatnie lub odczekać dłuższy czas), ale jak koniecznie chcesz zbudować sadełko to proponuję golonkę z piwkiem i pilot od TV :)
Oczywiście żartowałem.
Ja dzisiaj rankiem po lesie, ale w solidnie padającym deszczu wróciłem ubłocony, ale happy tylko wierni idący do Kościołka dziwnie na mnie patrzyli ale to już norma:)
Pozdrawiam:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
09:40

 2009-11-15, 19:19
 
2009-11-15, 18:07 - Zikom napisał/-a:

Grzesiu nie sądzę by dobrze Ci się biegło z pełnym żołądeczkiem:) Może tak lubisz, ale z medycznego punktu widzenia spory błąd (zjeść delikatnie lub odczekać dłuższy czas), ale jak koniecznie chcesz zbudować sadełko to proponuję golonkę z piwkiem i pilot od TV :)
Oczywiście żartowałem.
Ja dzisiaj rankiem po lesie, ale w solidnie padającym deszczu wróciłem ubłocony, ale happy tylko wierni idący do Kościołka dziwnie na mnie patrzyli ale to już norma:)
Pozdrawiam:)
Ja dzisiaj w bardzo ponurych warunkach zaliczyłem 5km - ciemno, mgła, latarnie ledwo oświetlały drogę - jak z jakiegoś horroru, fajnie było :P

No i tylko 5km dzisiaj, ale nogi jeszcze pamiętają środowy bieg.
Poza tym właściwy sezon już zakończyłem - teraz roztrenowanie.
Planuję robić po 10km raz w tygodniu. Forma ucieknie, ale na początku przyszłego roku z pewnością będzie lepiej niż w tym, kiedy to w nogach nie miałem ani kilometra :P

Pozdrawiam wszystkich, udanych treningów :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2009-11-15, 19:22
 
2009-11-15, 17:47 - grześ71 napisał/-a:

Ładnie dziś pospałem bo dopiero o 9-tej wyskoczyłem z łózeczka. Potem śniadanko , przerwa na ułożenie sadełka:):) i myk do lasu i parku w Świerklańcu. Po 11km wróciłem prawie na obiadek. Pogoda wyśmienita i wygląda na to że po chłodnym poździerniku mamy babie lato.
Kurcze, podziwiam ludzi, którzy potrafią spać do 9. Ja nawet jakbym się bardzo starał, nie potrafie. A ze noc była ciepła, to wyruszyłem 4.30 na dwugodzinne wybieganie, mam pewien plan na wiosne , więc nie ma co sie wylegiwać w pościeli :))) Po południu była kąpiel w jeziorku, cudowna woda, i od poniedziałku znowu w pracy orka na ugorze :((((

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (14 sztuk)

 



Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2009-11-15, 19:32
 
Kurcze coraz bardziej kręci mnie myśl o kąpieli jesienno-zimowej w otwartym oczku wodnym, ale narazie muszę się mentalnie przygotować bo to zdecydowanie coś nowego dla mnie:)
Pytanie mam tylko jedno czy na ta kąpiel zabieracie jakaś asekurację czy tak solowo na żywioł? No i jakaś podpowiedź jak to technicznie wykonać bo chyba nie ot tak chlup na baniaka?:) Czyli w sumie dwa pytania:)
Pozdrawiam:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2009-11-16, 07:44
 
2009-11-15, 19:32 - Zikom napisał/-a:

Kurcze coraz bardziej kręci mnie myśl o kąpieli jesienno-zimowej w otwartym oczku wodnym, ale narazie muszę się mentalnie przygotować bo to zdecydowanie coś nowego dla mnie:)
Pytanie mam tylko jedno czy na ta kąpiel zabieracie jakaś asekurację czy tak solowo na żywioł? No i jakaś podpowiedź jak to technicznie wykonać bo chyba nie ot tak chlup na baniaka?:) Czyli w sumie dwa pytania:)
Pozdrawiam:)
Marku, napiszę to , co ja wiem, choć nie jestem doświadczony, ale uczę sie od najlepszych. Solowo można sie kąpać, ale w grupie zawsze raźniej. Poza tym bezpieczniej. Początki nie powinny być zbyt ekstremalne, wystarczy zanużyć się na kilkanaście sekund, a potem w miarę regularnie zwiększać limit czasowy. Podstawowa zasada: nic na siłe, jak akurat masz gorszy dzień , to wychodzisz szybciej.
Metody wchodzenia do wody są różne, ale najlepsza jest wejść jak najszybciej ( mózg nie zdązy wtedy zasiać wątpliwości :))) , ale oczywiście żadnego skakania na baniaka, w ogóle należy unikać moczenia głowy, a uszu w szczególności .
Teraz jest trochę za ciepło, bo im mniejsza różnica temeratury miedzy wodą a powietrzem, tym lepiej. A poza tym rozwalanie lodu kilofem też ma swój urok.
Poza tym jest extra, a po wyjściu z wody to dopiero czujesz sie jak kaloryfer, energia wprost wyłazi uszami :)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (14 sztuk)


grze¶71
Grzegorz Grochowski

Ostatnio zalogowany
2022-03-30
16:17

 2009-11-16, 08:10
 
2009-11-15, 18:07 - Zikom napisał/-a:

Grzesiu nie sądzę by dobrze Ci się biegło z pełnym żołądeczkiem:) Może tak lubisz, ale z medycznego punktu widzenia spory błąd (zjeść delikatnie lub odczekać dłuższy czas), ale jak koniecznie chcesz zbudować sadełko to proponuję golonkę z piwkiem i pilot od TV :)
Oczywiście żartowałem.
Ja dzisiaj rankiem po lesie, ale w solidnie padającym deszczu wróciłem ubłocony, ale happy tylko wierni idący do Kościołka dziwnie na mnie patrzyli ale to już norma:)
Pozdrawiam:)
Wszystko OK...ta przerwa na ułożenie sadełka trwała ponad dwie godzinki:):) Patrzę na prognozę pogody i buźka się uśmiecha.Do końca tygodnia grubo ponad 10 stopni i słoneczko więc można śmiało śmigać po lasku.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  143  144  
145  146  147  148  149  150  151  152  153  154  155  156  157  158  159  
160  161  162  163  164  165  166  167  168  169  170  171  172  173  174  
175  176  177  178  179  180  181  182  183  184  185  186  187  188  189  
190  191  192  193  194  195  196  197  198  199  200  201  202  203  204  
205  206  207  208  209  210  211  212  213  214  215  216  217  218  219  
220  221  222  223  224  225  226  227  228  229  230  231  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768