redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Zaczynam biegać - proszę o wsparcie!
  Wątek założył  Radom (2009-09-10)
  Ostatnio komentował  grze¶71 (2010-06-21)
  Aktywnosc  Komentowano 4602 razy, czytano 74388 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  143  144  
145  146  147  148  149  150  151  152  153  154  155  156  157  158  159  
160  161  162  163  164  165  166  167  168  169  170  171  172  173  174  
175  176  177  178  179  180  181  182  183  184  185  186  187  188  189  
190  191  192  193  194  195  196  197  198  199  200  201  202  203  204  
205  206  207  208  209  210  211  212  213  214  215  216  217  218  219  
220  221  222  223  224  225  226  227  228  229  230  231  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Marysieńka
Maria Kawiorska

Ostatnio zalogowany
---


 2010-04-04, 13:56
 
2010-04-04, 13:45 - szlaku13 napisał/-a:

Oj Darku... pościgamy... ;)
Na razie przeżywam drugi dzień euforii... ;)
Święta póki co układają się dla mnie lepiej, niż przypuszczałem... Wczoraj 10 minutek truchtu i prawie 16 biegu, a dzisiaj, już na obczyźnie, bo w Tychach (u rodzinki siedzę) 12 minutek truchtu rozgrzewkowego, a potem pętelka dokoła Jeziorka Paprocańskiego (ok. 7,5 km i 42 minutki ciągłego dreptanka... 42 minutki to dla mnie brzmi jak maratońskie 42km... po takiej przerwie). Trasa super, pogoda cudowna, a biegło mi się lekko, choć musiałem blokadę na nogi założyć, bo wygłodniałe przez 4 miesiące, gotowe były pognać tempem startowym, a na to nie mogłem im pozwolić, więc ja syty i zadowolony, a moje kopytka "niedożarte" wróciły :)))

A co do tyskich Paprocan... rozkminiłem już trasę i teraz drżyjcie "Tyszczaki", bo wrócę wkrótce na "Perłę Paprocan" pokazać Wam plecy... ;))))
Arturze...
Tylko nie przesadzaj....miej "wzgląd" na przerwę jaką miałeś...ja nie miałam.. teraz zbieram plony....i wcale mi się nie podoba to co "zasiałam"..
Może do Blusobiegów się wykaraskam:)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1019 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (86 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2010-04-04, 14:14
 
2010-04-04, 13:56 - Marysieńka napisał/-a:

Arturze...
Tylko nie przesadzaj....miej "wzgląd" na przerwę jaką miałeś...ja nie miałam.. teraz zbieram plony....i wcale mi się nie podoba to co "zasiałam"..
Może do Blusobiegów się wykaraskam:)))
Spokojnie Maryś... Od wtorku znów zejdę na ziemię i będę spokojnie i niewielkie ilości truchtał, ale... "niedziela będzie dla nas"... na drobniutkie wybieganko pora, na razie na tyle, a z czasem, jak za dobrych czasów... ;)
A Bluesobiegi w Radzyniu k. Sławy to obowiązkowo... W tym roku nie pojadę tylko na bieg, ale również na całą imprezę, czyli z koncertami po zawodach, piwkiem i Misiem pod namiot... ;) Już stęskniłem się za takim turystycznym życiem, bo ostatnio tylko hotele, pensjonaty, schroniska, a nie ma to jak pod namiotem...

A Bluesobiegi polecam każdemu, świetny bieg a potem można poczuć bluesa... ;)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)

 



silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
09:40

 2010-04-04, 18:09
 
2010-04-04, 10:37 - aga2380 napisał/-a:

Witam porywam się, bo chcę go przebiec i dla tego radzę się osób, które dłużej biegają i mają wiedzę na ten temat.Z całą pewnością chcę porady a nie umoralniania:).Pozdrawiam
Porad w ciemno nie dostaniesz ;) Od kiedy biegasz? Jak często, jakie dystanse? Kiedy jest maraton w którym chcesz wystartować?

Co do "wysiadania" na treningach - nie tędy droga. Zajedziesz się i nie będzie efektów z biegania.

Co do rozkładania sił: "debiut = biec wolno i dobiec", przynajmniej ja taką filozofię wyznaję :) Satysfakcja z przebiegnięcia będzie ogromna, uwierz mi, niezależnie od czasu. Myślę, że takie podejście jest najlepsze.
Gdy będziesz chciała poprawiać swoje życiówki, to wtedy będzie czas na strategie :)

No ale żeby nie było - ja maratonu nie biegłem i na razie nie mam w najśmielszych planach. Pozdrawiam.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2010-04-04, 19:44
 
2010-04-04, 18:09 - Silver108 napisał/-a:

Porad w ciemno nie dostaniesz ;) Od kiedy biegasz? Jak często, jakie dystanse? Kiedy jest maraton w którym chcesz wystartować?

Co do "wysiadania" na treningach - nie tędy droga. Zajedziesz się i nie będzie efektów z biegania.

Co do rozkładania sił: "debiut = biec wolno i dobiec", przynajmniej ja taką filozofię wyznaję :) Satysfakcja z przebiegnięcia będzie ogromna, uwierz mi, niezależnie od czasu. Myślę, że takie podejście jest najlepsze.
Gdy będziesz chciała poprawiać swoje życiówki, to wtedy będzie czas na strategie :)

No ale żeby nie było - ja maratonu nie biegłem i na razie nie mam w najśmielszych planach. Pozdrawiam.
Ja dzisiaj w swiątecznym nastroju zrobiłem 18km wybiegania.Pogoda super ciepło i przyjemnie.Troche przeszkadzał wiatr ale przy okazji zaliczylem siłę.
Pozdrawia.Nie objadajcie się za ostro.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


grze¶71
Grzegorz Grochowski

Ostatnio zalogowany
2022-03-30
16:17

 2010-04-04, 19:44
 
2010-04-04, 18:09 - Silver108 napisał/-a:

Porad w ciemno nie dostaniesz ;) Od kiedy biegasz? Jak często, jakie dystanse? Kiedy jest maraton w którym chcesz wystartować?

Co do "wysiadania" na treningach - nie tędy droga. Zajedziesz się i nie będzie efektów z biegania.

Co do rozkładania sił: "debiut = biec wolno i dobiec", przynajmniej ja taką filozofię wyznaję :) Satysfakcja z przebiegnięcia będzie ogromna, uwierz mi, niezależnie od czasu. Myślę, że takie podejście jest najlepsze.
Gdy będziesz chciała poprawiać swoje życiówki, to wtedy będzie czas na strategie :)

No ale żeby nie było - ja maratonu nie biegłem i na razie nie mam w najśmielszych planach. Pozdrawiam.
Zgadza się.....ja biegam rok i jeszcze do końca nie poznałem swój organizm. Maraton w planach dopiero za rok w Krakowie. Chcę wpierw stabilnie i systematycznie rozbiegać się do 30-35km i przez kilka miesięcy utrzymywać ten zakres treningu. Myślę że mój organizm jeszcze nie raz mnie zaskoczy...zarówno pozytywnie jak i negatywnie. Przygotowanie do maratonu to skomplikowana wieeeelomiesięczna operacja. Regularne treningi , ćwiczenia i budowa siły która przez 42km utrzyma mnie w pionie , odpowiednia dieta , higiena snu i wypoczynek. To będzie klucz do sukcesu czyli szczęśliwego dobiegnięcia do mety.
Agnieszko...Twój maraton za 4 miesiące. To bardzo mało czasu. Daj Ci Boże jak najlepiej ale radzę zacząć tak jak Paulina i chyba tak jak zdecydowana większość czyli od 5k10km. Jeśli juz teraz ,,wysiadasz"" na treningach za dwa miesiące wysiądziesz na dobre. Zbuntują się Twoje kolana i statwy skokowe. Nikt tu nie chce Cię umoralniać. Najlepszą radą i szkołą dla początkujących są bowiem doświadczenia innych koleżanek i kolegów. Słucham rad ,,starych wyjadaczy"" i jak narazie się nie zawiodłem

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2010-04-04, 20:21
 
Ja od 12 kwietnia zaczynam plan treningowy na maraton we wrześniu w Berlinie :) i liczę na to, że plan zrealizuję przynajmniej w 80 %. Pewnie, że chciałabym 100 % ale życie często pisze inne scenariusze. A póki co świętuję i do 12 kwietnia będę biegać zupełnie lajtowo + rower i pływalnia.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2010-04-04, 20:39
 
2010-04-04, 19:44 - grześ71 napisał/-a:

Zgadza się.....ja biegam rok i jeszcze do końca nie poznałem swój organizm. Maraton w planach dopiero za rok w Krakowie. Chcę wpierw stabilnie i systematycznie rozbiegać się do 30-35km i przez kilka miesięcy utrzymywać ten zakres treningu. Myślę że mój organizm jeszcze nie raz mnie zaskoczy...zarówno pozytywnie jak i negatywnie. Przygotowanie do maratonu to skomplikowana wieeeelomiesięczna operacja. Regularne treningi , ćwiczenia i budowa siły która przez 42km utrzyma mnie w pionie , odpowiednia dieta , higiena snu i wypoczynek. To będzie klucz do sukcesu czyli szczęśliwego dobiegnięcia do mety.
Agnieszko...Twój maraton za 4 miesiące. To bardzo mało czasu. Daj Ci Boże jak najlepiej ale radzę zacząć tak jak Paulina i chyba tak jak zdecydowana większość czyli od 5k10km. Jeśli juz teraz ,,wysiadasz"" na treningach za dwa miesiące wysiądziesz na dobre. Zbuntują się Twoje kolana i statwy skokowe. Nikt tu nie chce Cię umoralniać. Najlepszą radą i szkołą dla początkujących są bowiem doświadczenia innych koleżanek i kolegów. Słucham rad ,,starych wyjadaczy"" i jak narazie się nie zawiodłem
Dokładnie tak samo myślę... Ja swój pierwszy maraton... oprócz tego jak pisałem wcześniej, że chciałbym pobiec w jakimś szczególnym dla mnie terminie (np. uczcić jakąś okazję) lub/i w szczególnym miejscu (w marzeniach mam Maraton w Atenach, bo od tego wszystko się zaczęło)... swój pierwszy chcę pobiec przede wszystkim wtedy, gdy na 100% będę pewien, że co do milimetra będę go w stanie przebiec bez grama marszu... Owszem, życie pisze różne scenariusze i może być tak, że na trasie kontuzja plany zaprzepaści, ale to już inna opowieść. Przede wszystkim mam mieć pewność, że tyle kilometrów mój organizm będzie w stanie przebiec "jota w jotę"...
Na razie nie zaprzątam sobie tym głowy... mam czas... Jestem również zdania, że starty na krótszych dystansach wcale nie są żadną ujmą, a sam osobiście polubiiłem "połóweczki"... Dyszka dla mnie to taki mały niedosyt, ale 15 i 21 to już fajnie się biegnie... Niemniej jednak starty na 10 czy nawet krótsze też są pożyteczne, a przede wszystkim liczy się atmosfera jaką wytwarzają uczestnicy... Na treningach jesteśmy samotnikami, więc raz na jakiś czas trzeba wyjść, a raczej wybiec do "ludziów" :)))

Koleżance, która koniecznie chce machnąć maraton w tak krótkim czasie życzę powodzenia i zdrowia, choć więcej rozsądku, bo czy warto tak ryzykować... Młodziutka jesteś więc masz tyle czasu... Ciesz się bieganiem, a zanim się spostrzeżesz dojdziesz do poziomu, kiedy to maraton nie będzie Tobie straszny, nawet bez wielomiesięcznych harówek i wyrzeczeń...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)

 



agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2010-04-04, 20:56
 
2010-04-04, 20:39 - szlaku13 napisał/-a:

Dokładnie tak samo myślę... Ja swój pierwszy maraton... oprócz tego jak pisałem wcześniej, że chciałbym pobiec w jakimś szczególnym dla mnie terminie (np. uczcić jakąś okazję) lub/i w szczególnym miejscu (w marzeniach mam Maraton w Atenach, bo od tego wszystko się zaczęło)... swój pierwszy chcę pobiec przede wszystkim wtedy, gdy na 100% będę pewien, że co do milimetra będę go w stanie przebiec bez grama marszu... Owszem, życie pisze różne scenariusze i może być tak, że na trasie kontuzja plany zaprzepaści, ale to już inna opowieść. Przede wszystkim mam mieć pewność, że tyle kilometrów mój organizm będzie w stanie przebiec "jota w jotę"...
Na razie nie zaprzątam sobie tym głowy... mam czas... Jestem również zdania, że starty na krótszych dystansach wcale nie są żadną ujmą, a sam osobiście polubiiłem "połóweczki"... Dyszka dla mnie to taki mały niedosyt, ale 15 i 21 to już fajnie się biegnie... Niemniej jednak starty na 10 czy nawet krótsze też są pożyteczne, a przede wszystkim liczy się atmosfera jaką wytwarzają uczestnicy... Na treningach jesteśmy samotnikami, więc raz na jakiś czas trzeba wyjść, a raczej wybiec do "ludziów" :)))

Koleżance, która koniecznie chce machnąć maraton w tak krótkim czasie życzę powodzenia i zdrowia, choć więcej rozsądku, bo czy warto tak ryzykować... Młodziutka jesteś więc masz tyle czasu... Ciesz się bieganiem, a zanim się spostrzeżesz dojdziesz do poziomu, kiedy to maraton nie będzie Tobie straszny, nawet bez wielomiesięcznych harówek i wyrzeczeń...
Ja też fajnie się czuję w dystansach: 15 i 21 km. Dyszka jak jest mocno crossowa to też wyzwanie :). Na płaskim to zanim się rozpędzę to wszyscy już na mecie, P;

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


robusgalas
Robert Galas

Ostatnio zalogowany
2014-06-12
10:14

 2010-04-04, 21:00
 
2010-04-04, 19:44 - grześ71 napisał/-a:

Zgadza się.....ja biegam rok i jeszcze do końca nie poznałem swój organizm. Maraton w planach dopiero za rok w Krakowie. Chcę wpierw stabilnie i systematycznie rozbiegać się do 30-35km i przez kilka miesięcy utrzymywać ten zakres treningu. Myślę że mój organizm jeszcze nie raz mnie zaskoczy...zarówno pozytywnie jak i negatywnie. Przygotowanie do maratonu to skomplikowana wieeeelomiesięczna operacja. Regularne treningi , ćwiczenia i budowa siły która przez 42km utrzyma mnie w pionie , odpowiednia dieta , higiena snu i wypoczynek. To będzie klucz do sukcesu czyli szczęśliwego dobiegnięcia do mety.
Agnieszko...Twój maraton za 4 miesiące. To bardzo mało czasu. Daj Ci Boże jak najlepiej ale radzę zacząć tak jak Paulina i chyba tak jak zdecydowana większość czyli od 5k10km. Jeśli juz teraz ,,wysiadasz"" na treningach za dwa miesiące wysiądziesz na dobre. Zbuntują się Twoje kolana i statwy skokowe. Nikt tu nie chce Cię umoralniać. Najlepszą radą i szkołą dla początkujących są bowiem doświadczenia innych koleżanek i kolegów. Słucham rad ,,starych wyjadaczy"" i jak narazie się nie zawiodłem
Zgadzam się w 100 procentach. Strasznie teraz ta młodzież szybka i ambitna. A może to my jesteśmy za starzy i za wolni:-)))). Życzę Wam młodzieży jak najlepiej i samych sukcesów. I braku kontuzji.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-04-04, 21:13
 
2010-04-04, 10:37 - aga2380 napisał/-a:

Witam porywam się, bo chcę go przebiec i dla tego radzę się osób, które dłużej biegają i mają wiedzę na ten temat.Z całą pewnością chcę porady a nie umoralniania:).Pozdrawiam
Swój pierwszy maraton pobiegłem po 3 miesiącach przygotowań i przebiegnięciu na nich około...... 300km. Dało się, ale nie polecam takiej drogi przygotowań!!
Ten dystans wymaga dużo większych przygotowań, za to daje jeszcze większą satysfakcję za pierszym razem:) Powoli do celu a bieganie stanie się dla Ciebie chorobą na którą nie bedziesz się chciała leczyć!!!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


aulinka
Paulina Augustyn

Ostatnio zalogowany
2011-12-25
17:08

 2010-04-04, 21:45
 
Biegałam właśnie z siostrą i pobiegłyśmy na boisko gdzie zmierzyłam swój czas na 2 km - 11 min. Dla mnie bomba :) Tym bardziej że dzisaj biegałam dużo dużo więcej wcześniej. Dzisiaj naprawde fajnie mi szło i nie czuje nawet zmęczenia a ogromna radochę. Na razie jednym ciagiem umiem przebiec 2 km ale myślę że za miesiąc w Oleśnie dam rade przebiec te 5 km.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-04-04, 22:38
 
mi po trzech dniach treningu (8,10,8km) nogi do dupy włażą,wydaje mi się ze trochę przesadziłam tak krótko po kontuzji,ech,ja już tak mam jak się napalę,..jutro dosłownie olewam trening i się bycze,radze też innym kobietom nie wychodzić na dwór w lany poniedziałek,różnie to potem bywa..i ponoć ma faktycznie lać :( buu!!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (6 wpisów)

 



agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2010-04-04, 22:39
 
2010-04-04, 21:45 - aulinka napisał/-a:

Biegałam właśnie z siostrą i pobiegłyśmy na boisko gdzie zmierzyłam swój czas na 2 km - 11 min. Dla mnie bomba :) Tym bardziej że dzisaj biegałam dużo dużo więcej wcześniej. Dzisiaj naprawde fajnie mi szło i nie czuje nawet zmęczenia a ogromna radochę. Na razie jednym ciagiem umiem przebiec 2 km ale myślę że za miesiąc w Oleśnie dam rade przebiec te 5 km.
Dasz radę Paulinka! Wszyscy będziemy trzymać kciuki :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-04-04, 22:40
 
2010-04-04, 21:45 - aulinka napisał/-a:

Biegałam właśnie z siostrą i pobiegłyśmy na boisko gdzie zmierzyłam swój czas na 2 km - 11 min. Dla mnie bomba :) Tym bardziej że dzisaj biegałam dużo dużo więcej wcześniej. Dzisiaj naprawde fajnie mi szło i nie czuje nawet zmęczenia a ogromna radochę. Na razie jednym ciagiem umiem przebiec 2 km ale myślę że za miesiąc w Oleśnie dam rade przebiec te 5 km.
Paulinko miesiąc to sporo czasu,myślę ze przy Twojej systematyczności spokojne dasz rade się przygotować na bieg w Olesnie..trzymam kciuki i do zobaczenia!:))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (6 wpisów)


grze¶71
Grzegorz Grochowski

Ostatnio zalogowany
2022-03-30
16:17

 2010-04-05, 00:12
 
Dzień luzu i obżarstwa już za mną:)))) Na 11-tą planuję 10km w tym szybką 5-kę. Czas spalić ten serniczek , kopiec kreta i inne kaloryczne specjały

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


zorza
Małgorzata

Ostatnio zalogowany
2024-05-05
21:55

 2010-04-05, 00:15
 
2010-04-05, 00:12 - grześ71 napisał/-a:

Dzień luzu i obżarstwa już za mną:)))) Na 11-tą planuję 10km w tym szybką 5-kę. Czas spalić ten serniczek , kopiec kreta i inne kaloryczne specjały
hihi i to chyba bardzo szybką.
U nas przed 12 nie wychodzi się w poniedziałek z domu :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (53 sztuk)


grze¶71
Grzegorz Grochowski

Ostatnio zalogowany
2022-03-30
16:17

 2010-04-05, 00:23
 
2010-04-05, 00:15 - zorza napisał/-a:

hihi i to chyba bardzo szybką.
U nas przed 12 nie wychodzi się w poniedziałek z domu :)
A pójdziesz Ty już spać:)))) ha ha....Gośka smaruj na ten poranny trening. Zrobisz życiówkę przebierając nogami w ucieczce przed wiadrem wody:))))))))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)

 



agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2010-04-05, 08:43
 Hello
Lany poniedziałek przywitał mnie piękną pogodą :)
Na chodnikach widać mokre plamy - znaczy zaczęło się mokre szaleństwo. Do 12,00 nie ma co się wychylać z domku. No chyba, że sprintem :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


grze¶71
Grzegorz Grochowski

Ostatnio zalogowany
2022-03-30
16:17

 2010-04-05, 08:58
 
U mnie zachmurzenie. Spoglądam przez okno ale grupek z wiadrami narazie brak. Teraz lekkie śniadanko i za dwie godzinki myk na trasę

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


MartaM
Marta M

Ostatnio zalogowany
2010-09-26
16:22

 2010-04-05, 09:10
 
Witajcie,

U mnie od rana kropi, a z tego co patrzyłam na pogodę popołudniu ma być niezła rura. Cóż... lany poniedziałek. :-)
Dziś odpoczywam po sobotnim i niedzielnym bieganiu i jadę w plener fotograficzny. :-)

Miłego dnia. :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  143  144  
145  146  147  148  149  150  151  152  153  154  155  156  157  158  159  
160  161  162  163  164  165  166  167  168  169  170  171  172  173  174  
175  176  177  178  179  180  181  182  183  184  185  186  187  188  189  
190  191  192  193  194  195  196  197  198  199  200  201  202  203  204  
205  206  207  208  209  210  211  212  213  214  215  216  217  218  219  
220  221  222  223  224  225  226  227  228  229  230  231  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768