 | | | |
|
|
2011-04-05, 09:14
2011-04-04, 21:03 - unipes napisał/-a:
Witam wszystkich BIEGACZY.
Powiem tak:
Od ponad dwudziestu lat prowadziłem życie mało aktywne.
Praca siedząca, stresowa, brak ruchu, alkohol ( od ponad dziesięciu lat już nie ) papierosy itd. Ostatnio mój stan zdrowia pogorszył się lekarz oznajmił mi, że mam zatorowe zapalenie żył, pojawiły się duszności kaszel, bóle głowy, bezdechy itp. Dlatego postanowiłem coś z tym zrobić bo mam dopiero 37 lat, a czuję się jak po 60 - ce. W tym roku zakupiłem narty biegowe i po dwóch tygodniach oswojenia się z nimi wystartowałem na Biegu Gwarków 10 km CT wynik połowa stawki. Następnym miesiącu Bieg Piastów 26 km CT i wynik zaskoczony 428 wyprzedziłem ponad tysiąc zawodników, startowałem z szarego końca. Wyniki mnie podbudowały lecz zima się skończyła i zacząłem podpalać kiepy. Postanowiłem zacząć biegać na nogach aby kontynuować to co zacząłem prace nad swoim zdrowiem. i tak na początku marca trenowałem 2-3 tygodniowo po 1,5h bieganie. Nadarzyła się okazja po trzech tygodniach treningu start w półmaratonie Ślężańskim wynik miałem 1h58,19. Po starcie na drugi dzień miałem trochę zakwasy i nie biegałem przez 4 dni. Za tydzień wystartowałem znowu w półmaratonie Dąbrowskim. Do 10 km biegłem na czas 1,45, postanowiłem później zwolnić tempo lecz na 17 km zacząłem tracić siły na 19 km mimo że biegłem już truchtem spojrzałem na pulsometr a tętno miałem 206 przestraszyłem się i zacząłem właściwie iść aby puls mi spadł do 150 końcówkę do mety w sumie już dobiegłem. Czas miałem niesamowity ( jak dla mnie ) 1h 51,25.
Dlatego mam pytania:
Dlaczego tętno mi tak skoczyło mimo, że tęmpo było bardzo wolne?
Co robić kiedy tętno jest tak wysokie wczasie biegu?
Jestem niedoświadczonym biegaczem dopiero zacząłem trenować od jakiegoś miesiąca. Dlatego zastanawiam się jak długo będzie się utrzymywał ten wysoki progres wyników. Co robić aby utrzymywać coraz lepsze wyniki.
Dziękuję za porady:
Piotr
Czy progres |
Twoje tętno maksymelane powinno wynosić ok 183 (220- wiek)
Osoba nie wytrenowana poddana takiemu wysiłkowi może mieć tetno 206.Jeżeli zaczniesz systematycznie i solidnie trenować twoje tętno z czasem zacznie spadać.
Skoro już pobiegłeś połówkę i jesteś w stanie bieć przez 1,5h to nie jest tak źle.Szczegoły jak trenować masz w zakładce TRENING.Powodzenia.
|
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 09:25
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 09:32
2011-04-05, 09:25 - agawa71 napisał/-a:
Kurka mp3 mi padło :(((. |
| Aga, a ptaszki w lesie Ci nie wystarczą??? Naparzają teraz, że hej!!! :))) |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 09:34
Przez chwilę myślałem, że to ja cos źle klikam, a to admin dorzucił nam tu inny wątek. Niby zgodnie z tytułem, ale mam wrażenie, że wiekszość tu piszących już dawno zaczęła biegać, choć wsparcia pewnie kazdy z nas w jakims stopniu dalej potrzebuje ?
A deszczyk śiapi dalej - i bardzo dobrze, bo mączka na kortach "siądzie", ubije i jak się wypogodzi będą gotowe do gry ;-) |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 10:14
2011-04-05, 09:32 - dario_7 napisał/-a:
Aga, a ptaszki w lesie Ci nie wystarczą??? Naparzają teraz, że hej!!! :))) |
| Tego się właśnie obawiam :)))). Aż strach iść do lasu ;p. |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 10:21
2011-04-05, 10:14 - agawa71 napisał/-a:
Tego się właśnie obawiam :)))). Aż strach iść do lasu ;p. |
Oj tak potwierdzam wiosna idzie.
Oczko wyczyszczone,woda napuszczona.
A żaby jak szaleją spać się nie da tak się napierniczają.
Ja w swojej MP4 wczoraj pokasowałem stare piosenki żonka wgrała mi nowe energetyczne kawałki. |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 11:19
| Witajcie,nóżki po biegu chyba odpoczęły dzisiaj w planie 16km las w tym 8x150m podbieg.Miłego dzionka.:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 12:49
Krzysiek_biega - Urodziny!!!
| Krzysiek Bartkiewicz ma dzisiaj urodzinki. Wszystkiego naj, naj, naj Krzysiu!!! Pięknego biegania, super formy i nade wszystko tony dobrego humoru :)))) |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 12:50
Cześć! śliczne słoneczko u nas... jeszcze :)
dzisiaj nie biegane, nie wyspane to nie biegane :(
Aga, mogę ci wypożyczyć Bogdana zamiast MP3, bateria się nigdy nie wyczerpuje:) i ptaszki też słychać bo ładnie się wplata...
a dla naszego kolegi Krzysztofa - urodzinowe hip hip hura!!!
100 LAT Krzysztof !!!! |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 13:05
2011-04-05, 12:50 - ewamonika napisał/-a:
Cześć! śliczne słoneczko u nas... jeszcze :)
dzisiaj nie biegane, nie wyspane to nie biegane :(
Aga, mogę ci wypożyczyć Bogdana zamiast MP3, bateria się nigdy nie wyczerpuje:) i ptaszki też słychać bo ładnie się wplata...
a dla naszego kolegi Krzysztofa - urodzinowe hip hip hura!!!
100 LAT Krzysztof !!!! |
| Bogdan nie lubi promami pływać to jak go zabiorę? :((( |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 13:07
| może on w ramach udawania ptaszka hehe, przefrunie? |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 13:58
| po maratonie Poznańskim nie miałem takich zakwasów w nogach jak po Niedzielnej połówce na Słowacji , wczoraj rozbieganie 10km , a dziś 15stke wieczorkiem lekką :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 14:01
Zmiana
zamiast biegania dzisiaj rowerek 16.7 km cross
rower mnie bardziej wymęczył niż bieganie |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 20:39
2011-04-04, 21:03 - unipes napisał/-a:
Witam wszystkich BIEGACZY.
Powiem tak:
Od ponad dwudziestu lat prowadziłem życie mało aktywne.
Praca siedząca, stresowa, brak ruchu, alkohol ( od ponad dziesięciu lat już nie ) papierosy itd. Ostatnio mój stan zdrowia pogorszył się lekarz oznajmił mi, że mam zatorowe zapalenie żył, pojawiły się duszności kaszel, bóle głowy, bezdechy itp. Dlatego postanowiłem coś z tym zrobić bo mam dopiero 37 lat, a czuję się jak po 60 - ce. W tym roku zakupiłem narty biegowe i po dwóch tygodniach oswojenia się z nimi wystartowałem na Biegu Gwarków 10 km CT wynik połowa stawki. Następnym miesiącu Bieg Piastów 26 km CT i wynik zaskoczony 428 wyprzedziłem ponad tysiąc zawodników, startowałem z szarego końca. Wyniki mnie podbudowały lecz zima się skończyła i zacząłem podpalać kiepy. Postanowiłem zacząć biegać na nogach aby kontynuować to co zacząłem prace nad swoim zdrowiem. i tak na początku marca trenowałem 2-3 tygodniowo po 1,5h bieganie. Nadarzyła się okazja po trzech tygodniach treningu start w półmaratonie Ślężańskim wynik miałem 1h58,19. Po starcie na drugi dzień miałem trochę zakwasy i nie biegałem przez 4 dni. Za tydzień wystartowałem znowu w półmaratonie Dąbrowskim. Do 10 km biegłem na czas 1,45, postanowiłem później zwolnić tempo lecz na 17 km zacząłem tracić siły na 19 km mimo że biegłem już truchtem spojrzałem na pulsometr a tętno miałem 206 przestraszyłem się i zacząłem właściwie iść aby puls mi spadł do 150 końcówkę do mety w sumie już dobiegłem. Czas miałem niesamowity ( jak dla mnie ) 1h 51,25.
Dlatego mam pytania:
Dlaczego tętno mi tak skoczyło mimo, że tęmpo było bardzo wolne?
Co robić kiedy tętno jest tak wysokie wczasie biegu?
Jestem niedoświadczonym biegaczem dopiero zacząłem trenować od jakiegoś miesiąca. Dlatego zastanawiam się jak długo będzie się utrzymywał ten wysoki progres wyników. Co robić aby utrzymywać coraz lepsze wyniki.
Dziękuję za porady:
Piotr
Czy progres |
Ja myślę, że jak na tak mało sportową przeszłość to całkiem dobrze sobie radzisz i jest potencjał by coś jeszcze z tego wykrzesać.
Tętno prawdopodobnie wzrosło bo organizm jeszcze nie oswoił się z tak długotrwałym obciążeniem stąd przy narastającym zmęczeniu pomimo jak Ci się wydawało wolnego tempa to pompa jednak szaleje. Czas x ilość przebieganych km w treningu= spadek tętna. Miarą tego własnie postępu bedzie pomiar tętna spoczynkowego tuż po przebudzeniu - w miarę jak będziesz trenewał to tętno spoczynkowe powinno spadać (pomiar tak do 2xw tygodniu zupełni Ci wystarczy). Jeśli by którego ranko podskoczyło to znaczy, że trzeba trochę dać odpocząć organizmowi.
Krzysiek dobrze radzi poszukać trenera z papierami co jest napewno świetną receptą tylko to kosztuje, ale napewno warto.
Pozdrawiam i powodzenia:) |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 21:32
Cześć wam :)
Widzę, że wciąż przybywa nam tu nowych biegaczy i to nawet całkiem zdolnych. Kolega co po 3 tygodniach biegania zrobił 1:58 w półmaratonie, to prawie jakby rekord świata pobił :P
Ja sobie spokojnie biegam, powoli wracam do formy. Za miesiąc pierwszy start. Powiem wam, że po tak długim czasie przerwy biega się zupełnie inaczej. Powiedziałbym, że jestem "długoterminowo" wypoczęty - mam ogromny zapas sił do biegania na długi czas, dużo woli i determinacji. Całkiem fajne uczucie, ale mimo wszystko nie polecam nikomu się o tym przekonać :P
Widzę, że Mati to niedługo będzie podczas spania nogami przebierał :D
Spytam też tak na wyrost - kto w tym roku planuje Piłę? |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 21:45
Krzysiek bardzo śmieszne ha ha ha :)
PIŁĘ - oczywiście że będę w PILE !! nie może mnie tam zabraknąć ! co roku tam będę walka tam jest walka ! :) no i spotkania z wieloma przyjaciółmi :) |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 21:58
2011-04-05, 21:32 - Silver108 napisał/-a:
Cześć wam :)
Widzę, że wciąż przybywa nam tu nowych biegaczy i to nawet całkiem zdolnych. Kolega co po 3 tygodniach biegania zrobił 1:58 w półmaratonie, to prawie jakby rekord świata pobił :P
Ja sobie spokojnie biegam, powoli wracam do formy. Za miesiąc pierwszy start. Powiem wam, że po tak długim czasie przerwy biega się zupełnie inaczej. Powiedziałbym, że jestem "długoterminowo" wypoczęty - mam ogromny zapas sił do biegania na długi czas, dużo woli i determinacji. Całkiem fajne uczucie, ale mimo wszystko nie polecam nikomu się o tym przekonać :P
Widzę, że Mati to niedługo będzie podczas spania nogami przebierał :D
Spytam też tak na wyrost - kto w tym roku planuje Piłę? |
| Wieki Krzychu , całe wieki Cię nie było. Życzymy powrotu do dobrej dyspozycji i radości z biegania. Ja po wieczornym rozbieganiu. 10km i zaraz lulu:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 22:04
2011-04-05, 21:45 - golon napisał/-a:
Krzysiek bardzo śmieszne ha ha ha :)
PIŁĘ - oczywiście że będę w PILE !! nie może mnie tam zabraknąć ! co roku tam będę walka tam jest walka ! :) no i spotkania z wieloma przyjaciółmi :) |
100 Lat Krzysiu B.Szybkiego powrotu do zdrowia.
Dwa dni temu pomyslałem sobie o tobie Silver co sie z tym chłopem dzieje ciekawe czy jeszcze biega.A tu proszę biega ni i super.
Fajnie było w Pile w 2009r. Tam pierwszy raz spotkałem Matiego Krzysia i Darka .Kiedy to było hoho .
Trochę mam daleko do tej PIły.
Pamiętam jaki byłem zajechany po tej połówce a nabiegałem raptem 1:31. |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 22:40
no Tomek w PILE 09 się poznaliśmy :) wtedy byłem jako kibic a w 2010r już wystartowałem i udało mi się tam życiówkę polecieć i aż tak bardzo zajechany tym biegiem połówką nie byłem jak tą Niedzielną na Słowacji a po tej Niedzielnej coś dalej nogi czuje pewnie przez tą górkę i zbieg późniejszy
Do PIŁY zawsze będę chętnie wracał :) |
|
| | | |
|
|
2011-04-05, 22:48
2011-04-05, 22:40 - golon napisał/-a:
no Tomek w PILE 09 się poznaliśmy :) wtedy byłem jako kibic a w 2010r już wystartowałem i udało mi się tam życiówkę polecieć i aż tak bardzo zajechany tym biegiem połówką nie byłem jak tą Niedzielną na Słowacji a po tej Niedzielnej coś dalej nogi czuje pewnie przez tą górkę i zbieg późniejszy
Do PIŁY zawsze będę chętnie wracał :) |
| Mati możesz porównać 10 km w Poznaniu i w Częstochowie, która trasa jest trudniejsza lub wolniejsza?. Wiem, że biegałeś w obu miastach. |
|
