redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Zaczynam biegać - proszę o wsparcie!
  Wątek założył  tarzi (2011-03-09)
  Ostatnio komentował  tarzi (2011-07-20)
  Aktywnosc  Komentowano 2835 razy, czytano 36116 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2011-06-19, 08:26
 
A co do liczenia czasów, to u niemiaszków na dyplomach drukują tylko czas netto. Startując w Berlinie czas brutto od czasu netto różni się przynajmniej o kilkadziesiąt minut. No chyba, że ktoś startuje z elitą :))))))))))).

Dzisiaj macie jakieś starty???

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2011-06-19, 08:39
 startujemy?
2011-06-19, 08:26 - agawa71 napisał/-a:

A co do liczenia czasów, to u niemiaszków na dyplomach drukują tylko czas netto. Startując w Berlinie czas brutto od czasu netto różni się przynajmniej o kilkadziesiąt minut. No chyba, że ktoś startuje z elitą :))))))))))).

Dzisiaj macie jakieś starty???
LINK: http://www.bieg.prusice.pl/regulamin.html
Aga, sezon w pełni pogoda idealna więc każda okazja dobra ja jadę na I Bieg Prusicki, pozdrawiam

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)

 



Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2011-06-19, 09:29
 
2011-06-18, 23:38 - Dezinformator napisał/-a:

Jeśli chodzi o klasy sportowe wówczas jest brany pod uwagę czas brutto. Podobnie w klasyfikacji generalnej biegów.
Po za tym oczywiście licz sobie czas netto.
Jak sobie to inaczej wyobrażałeś ?:)
Byś wystartował np. w Maratonie Berlińskim i różnica 2 min.

Mało tego w czasie Maratonu zdarzało mnie się iść za potrzebą, wówczas zatrzymywałem stoper i ponownie go włączałem jak zaczynałem biec. No i ten czas uważam za swoją życiówkę.

P.S. Gratuluję poprawienia rekordu życiowego;)
Idąc Twoim tokiem rozumowania i odejmować sobie czas na toaletę, picie na punktach, wiązanie sznurowadeł, rozmasowanie skurczu, odliczanie czasu kiedy przechodzi się ewentualnie do marszu, itp. przygody możnaby nieźle życiówki śrubować. Moim zdaniem życiówka to czas od "kreski" startu do "kreski" mety. Ja do tej pory zawsze zaliczałem sobie czas brutto z racji tego, że stawałem zawsze blisko "czuby" (stosownie do swoich obecnych możliwości), ale zapewne przy biegu hipermasowym typu Berlin będę miał dylemat co sobie zaliczyć, ale wtedy będę się martwił:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2011-06-19, 09:53
 
2011-06-19, 08:39 - kazinski napisał/-a:

Aga, sezon w pełni pogoda idealna więc każda okazja dobra ja jadę na I Bieg Prusicki, pozdrawiam
Będę trzymać kciuki. Zapowiada się fajna impreza w Prusicach. Ehhhh szkoda, że to tak daleko.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


Dezinforma...
Patryk Musielak

Ostatnio zalogowany
2023-09-16
18:16

 2011-06-19, 10:30
 
2011-06-19, 09:29 - Zikom napisał/-a:

Idąc Twoim tokiem rozumowania i odejmować sobie czas na toaletę, picie na punktach, wiązanie sznurowadeł, rozmasowanie skurczu, odliczanie czasu kiedy przechodzi się ewentualnie do marszu, itp. przygody możnaby nieźle życiówki śrubować. Moim zdaniem życiówka to czas od "kreski" startu do "kreski" mety. Ja do tej pory zawsze zaliczałem sobie czas brutto z racji tego, że stawałem zawsze blisko "czuby" (stosownie do swoich obecnych możliwości), ale zapewne przy biegu hipermasowym typu Berlin będę miał dylemat co sobie zaliczyć, ale wtedy będę się martwił:)
Ta... romansowania żony czy dziewczyny za plecami...
Co Wy macie z tym dopowiadaniem?

"...wiązanie sznurowadeł, rozmasowanie skurczu, odliczanie czasu kiedy przechodzi się ewentualnie do marszu..." to akurat kwestia Twojego przygotowania do zawodów a raczej w większości zajechania się, mnie jak na razie z tych wszystkich przyjemności po za pierwsza opcją nic nie spotkało.

Bo idąc Twoim tokiem myślenia czyli liczy się czas brutto. To każdy będzie chciał stać w "czubie".
Już takie coś widziałem jak np. Pani z pod K70 ustawiała się w pierwszej lini.

Stratowałeś kiedyś w AMP w przełajach ?
Tak by właśnie wyglądały każde zawody.
Chciał byś się czuć jak spłoszone stado baranów ?

Więc może lepiej liczyć sobie czas netto (no chyba, że w ten sposób miał byś pobić rekord Polski tudzież świata).

P.S. Możesz biec i pić na trasie, a nawet jeść jednocześnie. To tylko kwestia treningu. Polecam!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (10 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2011-06-19, 10:35
 
2011-06-18, 22:25 - golon napisał/-a:

NYSA 10km - 35min 26sek szybka trasa :)
16miejsce OPEN na ok. 320 i 3m. w kat. wiekowej 20 - 29lat :)
spotkałem dużo znajomych było super !
jutro BUKOWNO
Super Mati .Wykrakałem ci pudło.No i super.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2011-06-19, 10:42
 
2011-06-19, 10:30 - Dezinformator napisał/-a:

Ta... romansowania żony czy dziewczyny za plecami...
Co Wy macie z tym dopowiadaniem?

"...wiązanie sznurowadeł, rozmasowanie skurczu, odliczanie czasu kiedy przechodzi się ewentualnie do marszu..." to akurat kwestia Twojego przygotowania do zawodów a raczej w większości zajechania się, mnie jak na razie z tych wszystkich przyjemności po za pierwsza opcją nic nie spotkało.

Bo idąc Twoim tokiem myślenia czyli liczy się czas brutto. To każdy będzie chciał stać w "czubie".
Już takie coś widziałem jak np. Pani z pod K70 ustawiała się w pierwszej lini.

Stratowałeś kiedyś w AMP w przełajach ?
Tak by właśnie wyglądały każde zawody.
Chciał byś się czuć jak spłoszone stado baranów ?

Więc może lepiej liczyć sobie czas netto (no chyba, że w ten sposób miał byś pobić rekord Polski tudzież świata).

P.S. Możesz biec i pić na trasie, a nawet jeść jednocześnie. To tylko kwestia treningu. Polecam!
Marek o chlebie a Ty o niebie. Czas netto to czas od kreski do kreski i kropka. Czy w tym czasie biegłeś, maszerowałeś czy wiązałeś buty to chyba nie ma znaczenia. Czas brutto to czas od momentu strzału do mety. I wiadomo kto dalej stoi to ma większą różnicę do czasu netto. Ponadto rozmawiamy o zawodach. Bo chyba życiówki się robi na zawodach???? Zresztą co ja się tu produkuje. Czas netto podaje organizator po jego zmierzeniu a co ty tam sobie coś włączałeś czy wyłączałeś to chyba ich nie interesuje ;p

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)

 



szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2011-06-19, 11:18
 
2011-06-19, 10:42 - agawa71 napisał/-a:

Marek o chlebie a Ty o niebie. Czas netto to czas od kreski do kreski i kropka. Czy w tym czasie biegłeś, maszerowałeś czy wiązałeś buty to chyba nie ma znaczenia. Czas brutto to czas od momentu strzału do mety. I wiadomo kto dalej stoi to ma większą różnicę do czasu netto. Ponadto rozmawiamy o zawodach. Bo chyba życiówki się robi na zawodach???? Zresztą co ja się tu produkuje. Czas netto podaje organizator po jego zmierzeniu a co ty tam sobie coś włączałeś czy wyłączałeś to chyba ich nie interesuje ;p
Są ludzie zamiłowani w statystykach, więc czemu nie można liczyć sobie również czasu netto robienia kupy... i za każdym razem poprawiać życiówkę... ;)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2011-06-19, 11:21
 
2011-06-19, 10:42 - agawa71 napisał/-a:

Marek o chlebie a Ty o niebie. Czas netto to czas od kreski do kreski i kropka. Czy w tym czasie biegłeś, maszerowałeś czy wiązałeś buty to chyba nie ma znaczenia. Czas brutto to czas od momentu strzału do mety. I wiadomo kto dalej stoi to ma większą różnicę do czasu netto. Ponadto rozmawiamy o zawodach. Bo chyba życiówki się robi na zawodach???? Zresztą co ja się tu produkuje. Czas netto podaje organizator po jego zmierzeniu a co ty tam sobie coś włączałeś czy wyłączałeś to chyba ich nie interesuje ;p
Jednak jak kobieta coś powie to odrazu wszystko jasne:)
Kolega liczy życiówki po swojemu - ma takie prawo, ale pozostaje kwestia kto takie życiówki zarejestruje?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-06-19, 11:22
 
2011-06-19, 00:23 - Dezinformator napisał/-a:

Dla mnie to żadne nadużycie. No i już sobie nie dodawaj koleżanko :)
Liczę w jakim czasie przebiegnę 42,195 km.
Nie próbowałem jeszcze biec sikając ;)

W tym 48h, policzyli Tobie dystans jaki pokonałaś idąc spać, jeść i na masaże ?:)

P.S. Proszę bardzo kolego. Życzę dalszej poprawy wyników i wytrwałości w dążeniu do celu ;)
no, ale wycieczki do kąpieli szkoda, bo zrobiłam ekstra kilka kilometrów żeby pochlapać się w chłodnej wodzi i móc umyć, bo nie mieliśmy tego zapewnionego


może inny przykład
powszechnie znana i lubiana biegaczka bardzo chciała ukończyć maraton w Dębnie
nie zmieściła się w limicie
jednak po odliczeniu czasu spędzonego w tojkach, byłaby kilka minut przed limitem na mecie
cóż z tego- oficjalnie nie ukończyła

mam rozumieć że w podobnej sytuacji wpisałbyś sobie, że jednak ukończyłeś, a to że nie ma cię w końcowej klasyfikacji nie byłoby istotne?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2011-06-19, 11:31
 
2011-06-19, 10:30 - Dezinformator napisał/-a:

Ta... romansowania żony czy dziewczyny za plecami...
Co Wy macie z tym dopowiadaniem?

"...wiązanie sznurowadeł, rozmasowanie skurczu, odliczanie czasu kiedy przechodzi się ewentualnie do marszu..." to akurat kwestia Twojego przygotowania do zawodów a raczej w większości zajechania się, mnie jak na razie z tych wszystkich przyjemności po za pierwsza opcją nic nie spotkało.

Bo idąc Twoim tokiem myślenia czyli liczy się czas brutto. To każdy będzie chciał stać w "czubie".
Już takie coś widziałem jak np. Pani z pod K70 ustawiała się w pierwszej lini.

Stratowałeś kiedyś w AMP w przełajach ?
Tak by właśnie wyglądały każde zawody.
Chciał byś się czuć jak spłoszone stado baranów ?

Więc może lepiej liczyć sobie czas netto (no chyba, że w ten sposób miał byś pobić rekord Polski tudzież świata).

P.S. Możesz biec i pić na trasie, a nawet jeść jednocześnie. To tylko kwestia treningu. Polecam!
To, że staję blisko czuby uprawnia mnie mój poziom sportowy (staję w tej chwili tam, gdzie uważam, że jest mój szereg), a słowo blisko czuby nie oznacza w pierwszej linii.
Rozumiem, że do Twoich życiówek trzeba zawsze dodać kilka sekund na toaletę.
Ps. Kwestia toalety też jest do wytrenowania. POLECAM:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2011-06-19, 11:45
 
2011-06-19, 11:18 - szlaku13 napisał/-a:

Są ludzie zamiłowani w statystykach, więc czemu nie można liczyć sobie również czasu netto robienia kupy... i za każdym razem poprawiać życiówkę... ;)))
Fuj........śmierdząca sprawa ;p

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)

 



silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
09:40

 2011-06-19, 11:50
 
Widzę, że niezła dyskusja się rozkręciła o tym liczeniu czasów. Ja pytając początkowo miałem oczywiście na myśli to "tradycyjne" netto, czyli od kreski do kreski :)
A Panom polecam może trochę wyluzować, bo wyczuwam trochę złośliwości w Waszych wypowiedziach (a może mi się tylko wydaje) :)

A tak przy okazji, to mój następny cel to Piła - kto się w tym roku wybiera?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


Gulunek
Marek Mróz

Ostatnio zalogowany
2018-02-18
11:44

 2011-06-19, 11:59
 
2011-06-19, 11:50 - Silver108 napisał/-a:

Widzę, że niezła dyskusja się rozkręciła o tym liczeniu czasów. Ja pytając początkowo miałem oczywiście na myśli to "tradycyjne" netto, czyli od kreski do kreski :)
A Panom polecam może trochę wyluzować, bo wyczuwam trochę złośliwości w Waszych wypowiedziach (a może mi się tylko wydaje) :)

A tak przy okazji, to mój następny cel to Piła - kto się w tym roku wybiera?
"Zając" na 1:35 na pokładzie :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2011-06-19, 12:16
 
2011-06-19, 11:50 - Silver108 napisał/-a:

Widzę, że niezła dyskusja się rozkręciła o tym liczeniu czasów. Ja pytając początkowo miałem oczywiście na myśli to "tradycyjne" netto, czyli od kreski do kreski :)
A Panom polecam może trochę wyluzować, bo wyczuwam trochę złośliwości w Waszych wypowiedziach (a może mi się tylko wydaje) :)

A tak przy okazji, to mój następny cel to Piła - kto się w tym roku wybiera?
Ja do Piły chyba nigdy się nie wybiorę. W tym terminie mamy u siebie fajny maraton i połówkę.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


Marysieńka
Maria Kawiorska

Ostatnio zalogowany
---


 2011-06-19, 12:33
 
2011-06-19, 11:18 - szlaku13 napisał/-a:

Są ludzie zamiłowani w statystykach, więc czemu nie można liczyć sobie również czasu netto robienia kupy... i za każdym razem poprawiać życiówkę... ;)))
Arturze...
Cosik mi się wydaje, że na życióweczki, w "dyscyplinie" jaką polecasz komary i muszki miałyby spory wpływ:))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1019 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (86 sztuk)


silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
09:40

 2011-06-19, 13:06
 
2011-06-19, 11:59 - Gulunek napisał/-a:

"Zając" na 1:35 na pokładzie :)
To nie w moim zasięgu na razie :P Raczej w 1:45 będę celował ale miło, że jest jakiś odzew.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)

 



agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2011-06-19, 13:36
 
2011-06-19, 13:06 - Silver108 napisał/-a:

To nie w moim zasięgu na razie :P Raczej w 1:45 będę celował ale miło, że jest jakiś odzew.
Dla mnie 1:45 to utopia. Przynajmniej w tym wcieleniu ;p

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


luciasz
Łukasz Krupa

Ostatnio zalogowany
2019-07-15
10:37

 2011-06-19, 15:15
 
A ja jakąś godzinkę temu wrócilem ze Złotoryi z Wulkanów ;) Bieg masakra, brawa dla organizatorów za te wszystkie wymyślne przeszkody. Nie czuję aktualnie nóg, rąk i wszystkiego po kolei :) Teraz pora na ciepłą herbatę, książkę i leżenie w łóżku.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


tdrapella
Tomasz Drapella
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-09-27
21:40

 2011-06-19, 19:21
 
2011-06-19, 08:26 - agawa71 napisał/-a:

A co do liczenia czasów, to u niemiaszków na dyplomach drukują tylko czas netto. Startując w Berlinie czas brutto od czasu netto różni się przynajmniej o kilkadziesiąt minut. No chyba, że ktoś startuje z elitą :))))))))))).

Dzisiaj macie jakieś starty???
Właśnie wróciłem ze swojego pierwszego triathlonu na dystansie olimpijskim. Pogoda masakra, przynajmniej jeśli chodzi o część rowerową. Lało, a nie padało. Zmarzłem jak nie wiem co. Aż ciężko było zacisnąć ręce na hamulcach, a jazda po wodzie na dwóch cienkich oponkach jest mało ciekawa. Trasa trudniejsza niż się spodziewałem i bałem się szybko jechać na takiej nawierzchni, ale pewnie gdyby nie ten wychładzający deszcz to nie byłoby tak źle. Jedynie z biegania jestem jako tako zadowolony. No cóż. Życiówka jest 2:37:42 ale wszystko do poprawy (planowałem jakieś 10min szybciej). Biorąc jednak pod uwagę, że zwycięsca wśród zawodowców miał czas zaledwie 2:06:xx (czyli spokojnie 10 min gorzej niż powinien, a była tu czołówka szwedzka - zawody z cyklu pucharu Szwecji) to mój wynik nie jest aż taki zły. 11 miejsce wśród amatorów.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (105 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (31 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768