| | | |
|
| 2008-06-11, 05:07 "4" dni do biegu.
Miłego dnia wszystkim. Zdrowia Treborusowi. |
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 06:45
2008-06-10, 21:55 - TREBORUS napisał/-a:
Kurde ale się afera zrobiła niepotrzebnie:)
Przeca napisałem wczoraj że do Rudawy na banczek przyjadę choćby skały .....:) Tylko nie wiem czy pobiegnę:)
Po pierwsze mam 25 patyków ogniskowych w których zawarty jest ekwiwalent Heniowy równoważny kilkudziesiciom puszkowym szwedzkim piwkom:), (bez tego Heniu gotowy cały zapas piwa wypić sam;))
Po drugie jakbym mógł opuścić taki spęd przyjaciół i bliskich mi duchowo osób:)
Po trzecie ktoś musi pomóc Andrzejkowi ognisko przygotować jak się zobowiązał:)
Po czwarte ktoś to Heniowe piwo wypić musi:)))
|
No popatrz...a mówileś, że z głową nie potrafisz....a tu tymczasem...
Krygulec z Ciebie:)
Integruj się zamiast biegać i dożynać swoje nieszczęsne nogi - nawet nie wiesz, jak bardzo będą Ci wdzięczne...
(a na marginesie - nikt nie wkłada tyle serca i zapału w doping, co inny biegacz) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 07:07
Dzionek piękny za oknem
przyjemne ciepełko,
A tymczasem, psiakostka,
Boli mnie gardełko.
A przestańże boleć
I drapać okrutnie
Bo i słonko nie pomaga
jest mi jakoś...smutnie
Już w sobotę zaczną dziać się
tutaj dziwne rzeczy,
Radość wielka i potężna
Nikt temu nie przeczy?
Zaś za cztery dni, kochani
Wyczekane w końcu,
Ryknie dziesięć, huknie wystrzał
pomkniemy ku słońcu.
Wydeptywać kilometry
będziem pracowicie.
Potem czekać w losowaniu
na co? Sami wicie.
Przypatrywać się będziemy
jak Heniu z Adminem,
Dzielą autko na połowę
Wspólnym, męskim czynem
Potem cały rok czekania
(coś tak piszczy w trawie)
Czeka nas, nim znów spotkamy
Wszyscy się w Rudawie
Miłego dnia wszystkim z Rudawy...z każdym dniem ZDECYDOWANIE BLIŻSZEJ :)
|
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 08:30 Bieg w Rudawie ku pamięci AGATY MRÓZ
...Dla tych co walczyli a mimo to odeszli na drugą stronę... - Są wśród nas, pracujemy razem z nimi, biegamy i często sami narzekamy jak to ciężko pokonać nam swoje słabości. Nawet sobie niewyobrażamy czym jest świadomość że się ma raka, czeka się na przeszczep i że można szybciej umrzeć od innych. Ale ci ludzie nie okazują nam tego i walczą z całych sil. Zawsze wtedy zastanawiamy się skąd maja tyle energii, ze pewnie musieli się urodzić z takim zdolnościami i napewno są bardzo szczęśliwi.
Pragnę startem w Półmaratonie w Rudawie wyrazić pamięć dla zmarłej siatkarki Agaty MRÓZ oraz jej rodziny ze zawsze trzeba walczyć i odejście na druga stronę nie jest przegraniem tego boju, to tylko istotna część naszego życia która czeka każdego z nas. Szkoda tylko ze nie wiemy kiedy to nastąpi. Należy jednak się nigdy się nie poddawać!
|
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 08:37
2008-06-10, 20:01 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
mamusiajakubaijasia?????
Tylko, że ona truchta a nie biega, więc czasowo dla drużyny pożytek z niej żaden.... :( |
Noooo, Mamusiujakubaijasia!!!!To najpierw mówisz,że miło niezmiernie by Ci było pobiec ze mną w jednej drużynie a teraz do innej przechodzisz?????Na znak protestu wogóle nie przyjadę do Rudawy...............
No dobra a teraz poważnie.
Jakbyś liczyła na mnie to na pewno w żadnej drużynie byś nie wystartowała.Taki ze mnie leń ,ze nawet nie chce mi się skompletować składu i cały czas liczę ,że zrobi to ktoś za mnie.
Choć nie żyję prawie
Do zobaczenia w Rudawie
|
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 08:51
2008-06-10, 19:18 - TREBORUS napisał/-a:
No i drużyna wierszokletów II się Nam zdekompletowała.
Marysieńka niestety nie przyjedzie:(
Zdecydowały o tym ważne sprawy osobiste.
A więc na dzień dzisiejszy brakuje Nam na jej miejsce jednej osoby.
Prośba więc do wielce szacownej Naszej Szefowej Ewy Bo aby wskazała osobę która godnie zastąpi Marysię:)
Jeszcze raz więc przypominam skład drużyny:
1.Grażynka
2.Heniu
3.Elkanah
4.Treborus?
5.???????????
Dałem znak zapytania obok mojej osoby ponieważ nie do końca jestem pewien czy uraz nogi pozwoli mi na jako takie truchtanko. Jeżei jednak tylko opuchlizna zejdzie to postaram się przynajmniej przeczłapać ten długo oczekiwany półmaraton:)
|
Robert, jeśli Twoja Mistrzowska Noga nie dojdzie do siebie a chcielibyście z drużyną wygrać w kategorii wagowej to zgłaszam swoje 92 kg do Waszych Wierszokletów.
Zdaję sobie sprawę ,ze być w drużynie w tak doborowym towarzystwie to marzenie każdego biegacza, ale ktoż mi zabroni marzyć.
W każdym bądź razie
Jeśli byłby brak w składzie
Moja skromna ( 92 kg) osoba
Przyłączyć się jest gotowa |
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 08:57
Widzę, że ewentualnych rezerwowych jest sporo - komuś z boku mogłoby się wydawać, że drużyny Wierszokletów są znakomicie opłacane przez sponsorów i stąd takie zainteresowanie występem w ich barwach ;)
To chyba znak, że za rok, trzeba będzie zgłosić 3 drużyny, a teraz cały czas mam nadzieję, że Treborus da rady pobiec, czy też raczej taki marszobieg ze mną zrobić. Treborusie nie słuchaj głosów rozsądku, 3 godziny to sporo czasu, a 21km to sprinterski dystans - damy rady ;))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 09:03
2008-06-11, 08:51 - kertel napisał/-a:
Robert, jeśli Twoja Mistrzowska Noga nie dojdzie do siebie a chcielibyście z drużyną wygrać w kategorii wagowej to zgłaszam swoje 92 kg do Waszych Wierszokletów.
Zdaję sobie sprawę ,ze być w drużynie w tak doborowym towarzystwie to marzenie każdego biegacza, ale ktoż mi zabroni marzyć.
W każdym bądź razie
Jeśli byłby brak w składzie
Moja skromna ( 92 kg) osoba
Przyłączyć się jest gotowa |
hehehe Sępy jedne;)
To jest już Was dwóch:)
Kowalik i Kertelik:)
Termin zgłaszania drużyn jest do soboty. Najpóżniej w piętek rano się ostatecznie określę czy biegnę czy kibicuję.
Mam nadzieję że mi to oczekiwanie wybaczycie:)
No Ewo . Może jakiś konkursik ogłosisz między aspirującymi do drużyny chłopakami:)
|
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 09:09
2008-06-10, 19:18 - TREBORUS napisał/-a:
No i drużyna wierszokletów II się Nam zdekompletowała.
Marysieńka niestety nie przyjedzie:(
Zdecydowały o tym ważne sprawy osobiste.
A więc na dzień dzisiejszy brakuje Nam na jej miejsce jednej osoby.
Prośba więc do wielce szacownej Naszej Szefowej Ewy Bo aby wskazała osobę która godnie zastąpi Marysię:)
Jeszcze raz więc przypominam skład drużyny:
1.Grażynka
2.Heniu
3.Elkanah
4.Treborus?
5.???????????
Dałem znak zapytania obok mojej osoby ponieważ nie do końca jestem pewien czy uraz nogi pozwoli mi na jako takie truchtanko. Jeżei jednak tylko opuchlizna zejdzie to postaram się przynajmniej przeczłapać ten długo oczekiwany półmaraton:)
|
Treborusie!!!
Wiem jakie,męczą Cię rozterki
Biegniej podpowiada serce
Rozum się sprzeciwia.
Łydka odpoczynku się domaga.!!!
............................
Nie popełnij tego samego błędu co ja!!!
Decyzja należy do Ciebie.
Trudna decyzja:-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 09:11
2008-06-11, 09:03 - TREBORUS napisał/-a:
hehehe Sępy jedne;)
To jest już Was dwóch:)
Kowalik i Kertelik:)
Termin zgłaszania drużyn jest do soboty. Najpóżniej w piętek rano się ostatecznie określę czy biegnę czy kibicuję.
Mam nadzieję że mi to oczekiwanie wybaczycie:)
No Ewo . Może jakiś konkursik ogłosisz między aspirującymi do drużyny chłopakami:)
|
Widzę, że się jeszcze zastanawiasz?
Więc jednak.....
Co zwycięży?
Serce, czy zdrowy rozsądek?
:-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 09:28
2008-06-11, 09:11 - marysieńka napisał/-a:
Widzę, że się jeszcze zastanawiasz?
Więc jednak.....
Co zwycięży?
Serce, czy zdrowy rozsądek?
:-) |
jezeli do piątku wszystko wróci do stanu przed Lajkonikiem to przemaszeruje Półmaratonik na limicik:) Wszak ten medalik orginalny rudawski pasowało by mieć w swojej kolekcji:) Natomiast jeżeli tylko będą nawet najdrobniejsze symptomy zmęczenia materiału to kibicuję razem Z Ewunią BO:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 09:34
2008-06-11, 09:28 - TREBORUS napisał/-a:
jezeli do piątku wszystko wróci do stanu przed Lajkonikiem to przemaszeruje Półmaratonik na limicik:) Wszak ten medalik orginalny rudawski pasowało by mieć w swojej kolekcji:) Natomiast jeżeli tylko będą nawet najdrobniejsze symptomy zmęczenia materiału to kibicuję razem Z Ewunią BO:) |
Skomentuję to tak.
Życzę by zwyciężył......zdrowy rozsądek!!!
Często wydaje nam się, że to tylko drobnostka, a chwilę później...coś "pęka" i....jesteśmy uziemieni na długo.
Przerobiłam to na własnym Achillesie.
Przekonywałam samą siebie, że to tylko taki "maciupki bólek" i pojechałam na zawody.
"Maciupki bólek" przerodził się w.....ogromny ból.....i pół roku....przerwy w bieganiu:-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 09:42
2008-06-11, 09:34 - marysieńka napisał/-a:
Skomentuję to tak.
Życzę by zwyciężył......zdrowy rozsądek!!!
Często wydaje nam się, że to tylko drobnostka, a chwilę później...coś "pęka" i....jesteśmy uziemieni na długo.
Przerobiłam to na własnym Achillesie.
Przekonywałam samą siebie, że to tylko taki "maciupki bólek" i pojechałam na zawody.
"Maciupki bólek" przerodził się w.....ogromny ból.....i pół roku....przerwy w bieganiu:-) |
hehe
Tylko że ty Marysiu chyba nigdy w swojej pięknej karierze nie zaliczałaś biegów rekreacyjnie(marszobieg, człapanko) tylko zawsze walczyłaś o zwycięstwo:)To trochę inne obciążenia. Tak się mi zdaje:)
Tak więc pobiegnę Rudawę rehabilitacyjnie:)) Alem sobie znalazł furtkę. Nie ma to jak głowe oszukać:))
|
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 09:54
2008-06-11, 05:07 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Miłego dnia wszystkim. Zdrowia Treborusowi. |
Dzięki Andrzeju:)
Dodam tylko że zarówno w Rzeżniku jak i w Lajkoniku cały dystans pokonałem w "twoich skarpetkach" :)) Tzn. Wygranych w Jurajskim konkursie:) Są rewelka i przynoszą mi chyba farta:)) |
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 10:08
2008-06-11, 09:42 - TREBORUS napisał/-a:
hehe
Tylko że ty Marysiu chyba nigdy w swojej pięknej karierze nie zaliczałaś biegów rekreacyjnie(marszobieg, człapanko) tylko zawsze walczyłaś o zwycięstwo:)To trochę inne obciążenia. Tak się mi zdaje:)
Tak więc pobiegnę Rudawę rehabilitacyjnie:)) Alem sobie znalazł furtkę. Nie ma to jak głowe oszukać:))
|
Treborusie!!
Weź pod uwagę fakt, że mój organizm był przyzwyczajony do .....szybszego biegania.
A wysiłek, to wysiłek.
Jak coś "trzeszczy" to wolno czy szybko. trzeszczeć, będzie nadal.
Wiem, żeś twardziel nad twardziele......ale i czasami
w najlepszej maszynie trafiają się awarie.
Niech Twa, nóżka.....zdrowieje:-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 10:10
2008-06-10, 07:13 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Lecę przekonywać potencjalnych (oby przyszłych!) pracodawców, że to JA właśnie jestem im potrzebna.
Trzymajcie kciuki:) |
No i Gaba jak poszło. Jakie wieści. Cieszymy się?? |
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 10:10
2008-06-11, 09:54 - TREBORUS napisał/-a:
Dzięki Andrzeju:)
Dodam tylko że zarówno w Rzeżniku jak i w Lajkoniku cały dystans pokonałem w "twoich skarpetkach" :)) Tzn. Wygranych w Jurajskim konkursie:) Są rewelka i przynoszą mi chyba farta:)) |
Treborusię.
Z czego te skarpetki.....zrobiono?
Tyle czasu i jeszcze......."żyją"
Łatasz je czy wyjątkowo...oszczędzasz? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 10:14
2008-06-11, 10:10 - marysieńka napisał/-a:
Treborusię.
Z czego te skarpetki.....zrobiono?
Tyle czasu i jeszcze......."żyją"
Łatasz je czy wyjątkowo...oszczędzasz? |
Andrzej byle czego nie ofiarowuje i zawsze stawia na jakość. Stąd i pewnie trwałość oraz komfort tych onucy:)
No i pewnie jeszcze fakt że szczerze były dane:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 10:21
2008-06-11, 10:14 - TREBORUS napisał/-a:
Andrzej byle czego nie ofiarowuje i zawsze stawia na jakość. Stąd i pewnie trwałość oraz komfort tych onucy:)
No i pewnie jeszcze fakt że szczerze były dane:) |
Pisałeś, że wylosowane!
Ale farciarz z Ciebie!!!!! |
|
| | | |
|
| 2008-06-11, 10:44 Zdecydowanie z tarczą !!!
2008-06-11, 10:10 - TREBORUS napisał/-a:
No i Gaba jak poszło. Jakie wieści. Cieszymy się?? |
Dla zainteresowanych tematem...
Wróciłam z rozmowy zdecydownie z tarczą a nie na tarczy.
Rozmowa była fantastyczna - przyjacielska, miła, pełna humoru, acz rzeczowa bardzo.
Teraz, do tygodnia, dowiem się czy pracuję czy wybrano kogoś innego.
Na moją niekorzyść działa jeden fakt - niebagatelny przyznam. Osiem lat przerwy w uprawianiu zawodu - kiedyś te dzieci musiałam rodzić i wychowywać (nie żałuję -warto było):)
Ale...jestem dobrej myśli...nawet jeżeli to nie byłoby TYM razem, to będzie za którymś kolejnym.
Mam wrażenie (nieskromne), że jestem raczej pogodna osbą:)
|
|