| | | |
|
| 2008-06-17, 06:55
Witam!
Miłego dzionka!
Głowa do góry.
Już za mniej jak rok....kolejny bieg w Rudawie!!
:-):-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 07:15
Greg :) Już wyobraziłem sobie ten hymn :)))))
Jeszcze nie słuchałem, a humor mam lepszy. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 07:31
Dzień Dobry i miłego dnia dla wszystkich, z wyjątkowo dziś paskudnej i deszczowej Rudawy...
Na razie z dziećmi do instytucji oświatowych, potem skończę wspis w blogu...a potem...cała już będe dla Was:)
Marysiu...Ciebie witam szczególnie gorąco:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 07:38
W Rudawie swój półmaratoński debiut miała moja siostra. Poleciała świetnie, nabiegała 1:57. Gratulacje!!!
Fotka klubu Kopytko na mecie - dzięki kolor70! |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 07:45 Już tylko 363 dni
A zapisy jeszcze nie ruszyły?
Wodzu? Listę czas otworzyć!
A gdyby można było numer wybrać i w losowaniu samochodu szczęściu pomóc to ja bym prosił 1313 (to taki mój szczęśliwy numerek).
To tak,a by sprowokować, coby nas było w przyszłym roku 1500. |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 07:54
2008-06-17, 07:45 - Kowal napisał/-a:
A zapisy jeszcze nie ruszyły?
Wodzu? Listę czas otworzyć!
A gdyby można było numer wybrać i w losowaniu samochodu szczęściu pomóc to ja bym prosił 1313 (to taki mój szczęśliwy numerek).
To tak,a by sprowokować, coby nas było w przyszłym roku 1500. |
Z pewnością przybędzie nowa zawodniczka.
W tym roku się tylko zgłosiłam w przyszłym....nie odpuszczę. Wystartuję:-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 09:11
Na Ewę zawsze można liczyć! Super zdjęcia - dziękuję :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 09:50 Opis na blogu
Zainteresowanych tematem zapraszam na mojego bloga - tam moje impresje z pierwszego dnia Ruday :) |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 10:01
2008-06-16, 23:22 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Podszepnij mi, proszę, jaką , to przemyślę i zmian dokonam...lub nie:)
La donna e mobile:) |
Ja już w poprzednim poście lekko podszeptywałem, a głośniej nie mam prawa, ale powiem, a Ty dokonasz zmian lub nie ;)))
Mamusiujakubajasiaijerzyka ;) |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 10:07
2008-06-17, 00:31 - GREG napisał/-a:
To co przeżyłem w Rudawie niezapomnę do końca życia :-) Główni grajkowie - Gabriela i Grzegorz przywitali mnie w biurze zawodów w sobotę. Mimo że miałem nocleg w domu zarezerwowany to szybko przeniosłem się pod namiot wojskowy. Wreszcie można było poznać wielu ludzi na żywo którzy okazali się super ludzmi jak Grażynka czy Treborus:) Naszej imprezki (ognicha) nie można porównać do innych typowych balang bo miała swój smak i aromat pod każdym względem. Tego nie da rady opisać tutaj na forum ale musimy się spotkac niebawem by znów dać czadu!! Każdy przyjezdny przyjaciel przybywał z zapasem prezentów - tych lejących i chrupających. Myślę że Admin nie ogłuchł od naszego sto lat? - ale jak to mówiliśmy - to nasz wspólny tata - bez niego niczego by nie było - Dzięki Michał za taki portal jak maratonypolskie i grupę TEAM !
Śpiewaliśmy przy dzwiękach gitary delektując się Andrzeja napojem którego efektem było budzące na równe nogi Ye, Ye, Ye :-) To było jak sen który się spełnił. Spaliśmy ok. 2 godzin jak podają różne źródła. Nie było mi łatwo bez śpiwora w 4 stopniach ale dałem radę. Poranny sygnał na placu apelowym zabrzmiał już o 4 rano. Te poranne szukanie kawy :-) i... odzysk mleka z płatków zbożowych w cofee :-) Wizyta przed kibelkami również miała swój urok gdyż można było sprawdzić nastroje po nocnej balandze.
Trzeba przyznać, każdy z nas na biegach czymś się wyróżnia i mi właśnie utknęło jedno - gdy założyłem mundur oraz kapelusz z wszystkich stron usłyszałem - Teraz wiemy że ty to GREG! Dziękuję wam za to oraz to że poznajecie mnie na trasie. Przyznaję, było mi ciężko biec ale walczyć z takimi ludźmi których poznałem osobiście to zaszczyt.
Ciutek, wiem, nie dotrzymałem twojego tempa ale dotrwałem do końca. Przepraszam Elkanach że nie pożegnałem się w Krakowie jak należy ale te pociągi...miałem 3 minuty do odjazdu...
Dziękuję serdecznie jak Gabrysia: Treborusowi, Ciutkowi, Kazimowi, Mirzy, Leśnemu, Adamusowi, Kowalowi, Grazynce i Heniowi, EwieBo, Tusikowi, Elkanahowi...wszystkim innym również :-) :-) :-)
Proszę również o nadsyłanie waszych adresów e-mailowych ludzi z ognicha na moje PW gdzie porozsyłam zarejestrowaną imprezę w formacie audio (80 minut). Muszę dokonać tłumienia zapisu bo w pewnych momentach było piekielnie głośno co nie znaczy że źle. A jeśli ktoś z was będzie miał zły nastrój wystarczy posłuchać hymnu który powtarzaliśmy kilka razy bo jeszcze nie brzmiał tak jak należy i nastrój wam się poprawi - daję 100% gwarancję :-) |
Greg! Wiem, że dotrwałeś, zresztą nie miałem co do tego żadnych wątpliwości, a wiem, bo stałem przy mecie, gdy Ty na nią wbiegałeś :) Troszkę żałowałem, że się na trasie rozstajemy, ale z moim przyjacielem Pawłem umawialiśmy się na wspólny bieg od startu do mety.
Z niecierpliwością czekam na przesyłkę, z chęcią poprawię swój i tak wspaniały nastrój ;)))
Pozdrawiam i dziękuję za miłe chwile w Rudawie! |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 10:10
Pękła setka:-)
Sto stron...pisania..O wszystkim i niczym....
Mam nadzieję, że wkrótce dwieście...."rozmienimy"
:-):-):-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 10:20
2008-06-17, 00:31 - GREG napisał/-a:
To co przeżyłem w Rudawie niezapomnę do końca życia :-) Główni grajkowie - Gabriela i Grzegorz przywitali mnie w biurze zawodów w sobotę. Mimo że miałem nocleg w domu zarezerwowany to szybko przeniosłem się pod namiot wojskowy. Wreszcie można było poznać wielu ludzi na żywo którzy okazali się super ludzmi jak Grażynka czy Treborus:) Naszej imprezki (ognicha) nie można porównać do innych typowych balang bo miała swój smak i aromat pod każdym względem. Tego nie da rady opisać tutaj na forum ale musimy się spotkac niebawem by znów dać czadu!! Każdy przyjezdny przyjaciel przybywał z zapasem prezentów - tych lejących i chrupających. Myślę że Admin nie ogłuchł od naszego sto lat? - ale jak to mówiliśmy - to nasz wspólny tata - bez niego niczego by nie było - Dzięki Michał za taki portal jak maratonypolskie i grupę TEAM !
Śpiewaliśmy przy dzwiękach gitary delektując się Andrzeja napojem którego efektem było budzące na równe nogi Ye, Ye, Ye :-) To było jak sen który się spełnił. Spaliśmy ok. 2 godzin jak podają różne źródła. Nie było mi łatwo bez śpiwora w 4 stopniach ale dałem radę. Poranny sygnał na placu apelowym zabrzmiał już o 4 rano. Te poranne szukanie kawy :-) i... odzysk mleka z płatków zbożowych w cofee :-) Wizyta przed kibelkami również miała swój urok gdyż można było sprawdzić nastroje po nocnej balandze.
Trzeba przyznać, każdy z nas na biegach czymś się wyróżnia i mi właśnie utknęło jedno - gdy założyłem mundur oraz kapelusz z wszystkich stron usłyszałem - Teraz wiemy że ty to GREG! Dziękuję wam za to oraz to że poznajecie mnie na trasie. Przyznaję, było mi ciężko biec ale walczyć z takimi ludźmi których poznałem osobiście to zaszczyt.
Ciutek, wiem, nie dotrzymałem twojego tempa ale dotrwałem do końca. Przepraszam Elkanach że nie pożegnałem się w Krakowie jak należy ale te pociągi...miałem 3 minuty do odjazdu...
Dziękuję serdecznie jak Gabrysia: Treborusowi, Ciutkowi, Kazimowi, Mirzy, Leśnemu, Adamusowi, Kowalowi, Grazynce i Heniowi, EwieBo, Tusikowi, Elkanahowi...wszystkim innym również :-) :-) :-)
Proszę również o nadsyłanie waszych adresów e-mailowych ludzi z ognicha na moje PW gdzie porozsyłam zarejestrowaną imprezę w formacie audio (80 minut). Muszę dokonać tłumienia zapisu bo w pewnych momentach było piekielnie głośno co nie znaczy że źle. A jeśli ktoś z was będzie miał zły nastrój wystarczy posłuchać hymnu który powtarzaliśmy kilka razy bo jeszcze nie brzmiał tak jak należy i nastrój wam się poprawi - daję 100% gwarancję :-) |
Greg, należą Ci się jeszcze podziękowania, że ognisko nie zgasło w trakcie imprezy, bo byłeś niekwestionowanym szefem warty dorzucających drewna :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 10:31
Witajcie przyjaciele
Na razie napiszę tylko tyle - Bardzo wszystkim dziękuję za wspaniałą, cudowną, sympatyczną, klimatyczną imprezę. Ten niepowtarzalny nastrój pozostanie na długo w mojej pamięci :-) Zabawa była naprawdę przednia. Jesteście wyjątkowi.
Mam nadzieję, że już zawsze będziemy spotykać się w uroczej Rudawie.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 10:42
2008-06-17, 09:50 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Zainteresowanych tematem zapraszam na mojego bloga - tam moje impresje z pierwszego dnia Ruday :) |
I jak zwykle pięknie się czyta...tymi słowami można się delektować...dziękuję |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 10:54
2008-06-17, 10:01 - ciutek napisał/-a:
Ja już w poprzednim poście lekko podszeptywałem, a głośniej nie mam prawa, ale powiem, a Ty dokonasz zmian lub nie ;)))
Mamusiujakubajasiaijerzyka ;) |
Maćku...
Problem zaiste wielki. Otóż...chciałam "wydłużyć" swoj nick, a tymczasem...nie mieści się:(
Po prostu nie mieści się w miejscu na nick przeznaczonym:(
Co robić?? |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 10:55
2008-06-17, 10:42 - Elkanah napisał/-a:
I jak zwykle pięknie się czyta...tymi słowami można się delektować...dziękuję |
Dziekuję Grzesiu:)
Jak zawsze szczerze:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 11:01
Nieśmiałek przedogniskowy i nocny melancholik też pikinie dziękuje za fajniuteńki opisik:)
Pozdro Gaba:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 11:07
Kurcze,zaczyna mi brakować czasu...niedługo rada, później inne przyjemności, trening...i znowu wyląduję przed kompem późnawo.A tak przy okazji to udanego dzionka wszystkim życzę! |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 11:13
2008-06-17, 10:54 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Maćku...
Problem zaiste wielki. Otóż...chciałam "wydłużyć" swoj nick, a tymczasem...nie mieści się:(
Po prostu nie mieści się w miejscu na nick przeznaczonym:(
Co robić?? |
No tak, to jest problem :( Może Admin będzie mógł coś poradzić, ja nie potrafię :( |
|
| | | |
|
| 2008-06-17, 11:31
2008-06-17, 11:01 - TREBORUS napisał/-a:
Nieśmiałek przedogniskowy i nocny melancholik też pikinie dziękuje za fajniuteńki opisik:)
Pozdro Gaba:) |
Robert...
To Ty napisałeś, że powinnam być psychologiem a nie księgową...może nie jest to do końca prawda, ale rzeczywiście umiem obserwować:)
Rozgryzłam Cię:)no ,może nie do końca, ale w bardzo duzym stopniu:)
Melancholiku nocny:)
Pozdrawiam gorąco:) |
|