| | | |
|
| 2008-06-25, 14:56
2008-06-25, 14:50 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Wiesz, jak to jest z miłością...Przychodzi nie wiadomo skąd i nie wiadomo kiedy mija:) |
Naprawdę:)
Za małe chyba mam doświadczenie w tej kwestii aby od razu przytaknąć:)))
|
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 14:58
2008-06-25, 14:56 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Marysiu...a mogę sie Ciebie zupełnie powaznie i bez niestosownych zarcików o te "zimne kapiele" zapytac?
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 14:59
2008-06-25, 14:50 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Wiesz, jak to jest z miłością...Przychodzi nie wiadomo skąd i nie wiadomo kiedy mija:) |
no właśnie..... cholera, no właśnie:((( |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 15:00
2008-06-25, 14:56 - TREBORUS napisał/-a:
Naprawdę:)
Za małe chyba mam doświadczenie w tej kwestii aby od razu przytaknąć:)))
|
Oj. Jak Trebi nagle....spoważniał...
Masz rację
"Grunt" nazbyt..grząski;-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 15:01
2008-06-25, 14:56 - TREBORUS napisał/-a:
Naprawdę:)
Za małe chyba mam doświadczenie w tej kwestii aby od razu przytaknąć:)))
|
A ja wyglądam na jakąś szczególnie doświadczoną w tej kwestii? :))
Przeczucie takie mam - hehe |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 15:07
2008-06-25, 14:58 - marysieńka napisał/-a:
Jasne.
Pytaj, pytaj.... |
Pytam zatem...
Wiesz..mam juz swoje lata ( choć skrzętnie ukrywam fakt powolnego nabywania dolegliwości wieku nieco poważniejszego), mieszkam w starym domu, w którym zimą palę w piecach (a co?!), kiedy rano wchodzę do łazienki, to z usteczek karminowych wylatują mi kłęby pary i co tu dużo mówić zaczynaja mnie trapic pewne dolegliwości, nazwijmy to delikatnie, reumatyczne.
Stąd pytanie...pomijając już zrozumiałą ( przynajmniej dla mnie zrozumiałą) awersję do zimnych kapieli, to czy one by mi bardziej pomogły czy bardziej zaszkodziły? (ten ból ndgarstka reumatycznego w zimie powoduje czasem to, że mimowolnie lecą mi łzy z bólu) |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 15:13
2008-06-25, 14:59 - adamus napisał/-a:
no właśnie..... cholera, no właśnie:((( |
I to właśnie jest w niej takie fajne...że przychodzi nie wiadomo skąd...mijać w zasadzie by nie musiała...
Poza tym właśnie sobie wyczytałam u Wilde'a
"Kochać siebie samego to początek romansu na całe życie" :)
( I z dużym prawdopodobieństwem można założyć dozgonną wzajemność - to już moje) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 15:17
"Kochać siebie samego to początek romansu na całe życie" :)
O!!!!!! I tu Ci Gabunia od razu mogę przytaknąć:)) |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 15:19
2008-06-25, 15:17 - TREBORUS napisał/-a:
"Kochać siebie samego to początek romansu na całe życie" :)
O!!!!!! I tu Ci Gabunia od razu mogę przytaknąć:)) |
Bo ze mnie jest mądra dziewczynka, tylko skrzętnie to ukrywam:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 15:26
2008-06-25, 15:19 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Bo ze mnie jest mądra dziewczynka, tylko skrzętnie to ukrywam:) |
Może i ukrywasz ale jakoś słabo:)
Bo to widać , słychać i czuć:)) |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 15:33
2008-06-25, 15:26 - TREBORUS napisał/-a:
Może i ukrywasz ale jakoś słabo:)
Bo to widać , słychać i czuć:)) |
Dziękuję Ci pięknie:)
Ale mnie zawstydziłeś..... |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 15:35
A Marysia prztłoczona ciężarem mojego pytania zamilkła:( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 15:45
2008-06-25, 15:35 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A Marysia prztłoczona ciężarem mojego pytania zamilkła:( |
Jeszcze, go nie czytałm bo wpisywałam cosik na forum..
Już lecę do pytanka:-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 15:54
2008-06-25, 15:07 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Pytam zatem...
Wiesz..mam juz swoje lata ( choć skrzętnie ukrywam fakt powolnego nabywania dolegliwości wieku nieco poważniejszego), mieszkam w starym domu, w którym zimą palę w piecach (a co?!), kiedy rano wchodzę do łazienki, to z usteczek karminowych wylatują mi kłęby pary i co tu dużo mówić zaczynaja mnie trapic pewne dolegliwości, nazwijmy to delikatnie, reumatyczne.
Stąd pytanie...pomijając już zrozumiałą ( przynajmniej dla mnie zrozumiałą) awersję do zimnych kapieli, to czy one by mi bardziej pomogły czy bardziej zaszkodziły? (ten ból ndgarstka reumatycznego w zimie powoduje czasem to, że mimowolnie lecą mi łzy z bólu) |
Ja uwżam, że nie zaszkodzą...ale lepiej wybrać się do specjalisty...
Ale z tego co wiem to teraz właśnie zimnem leczy się nawet reumatyzm to tak zwana krioterapia.
Powiem tak odkąd pływam w zimnej wodzie...jestem jak osiemnastka..
Poważnie, czuję sie rewelacyjnie...
A te kapiele to własnie zaczęłam ..by wzmocnić organizm...
Pływając nie czuję, żadnego bólu, nie czuję zmęczenia. Pływanie, to chwile kiedy zapominam o całym świecie, to czas kiedy ładuję "baterie"
Bieganie kocham, ale biegając męczę się fizycznie, choć psychicznie się odprężam.
Pływanie to uczta dla ciała i dla ducha...a zimna woda naprawdę stawia na nogi:-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 16:00
2008-06-25, 15:54 - marysieńka napisał/-a:
Ja uwżam, że nie zaszkodzą...ale lepiej wybrać się do specjalisty...
Ale z tego co wiem to teraz właśnie zimnem leczy się nawet reumatyzm to tak zwana krioterapia.
Powiem tak odkąd pływam w zimnej wodzie...jestem jak osiemnastka..
Poważnie, czuję sie rewelacyjnie...
A te kapiele to własnie zaczęłam ..by wzmocnić organizm...
Pływając nie czuję, żadnego bólu, nie czuję zmęczenia. Pływanie, to chwile kiedy zapominam o całym świecie, to czas kiedy ładuję "baterie"
Bieganie kocham, ale biegając męczę się fizycznie, choć psychicznie się odprężam.
Pływanie to uczta dla ciała i dla ducha...a zimna woda naprawdę stawia na nogi:-) |
Dziekuję Marysiu za odpowiedź:)
Nie jestem typem cierpiętnicy, która lubi cierpieć dla samego cierpienia, ale z kolei rozumiem, ze czasem w imię jakiegoś celu trzeba pocierpieć i "pokochać" rzeczy znienawidzone...pomyslę o tych kapielach...jutro:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 16:02
Mam gościa ("łanię od masaży" - chyba poproszę ją o jakiś mały masażyk), więc oddalam się krokiem godnym....do przeczytania później:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 16:07
2008-06-25, 15:07 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Pytam zatem...
Wiesz..mam juz swoje lata ( choć skrzętnie ukrywam fakt powolnego nabywania dolegliwości wieku nieco poważniejszego), mieszkam w starym domu, w którym zimą palę w piecach (a co?!), kiedy rano wchodzę do łazienki, to z usteczek karminowych wylatują mi kłęby pary i co tu dużo mówić zaczynaja mnie trapic pewne dolegliwości, nazwijmy to delikatnie, reumatyczne.
Stąd pytanie...pomijając już zrozumiałą ( przynajmniej dla mnie zrozumiałą) awersję do zimnych kapieli, to czy one by mi bardziej pomogły czy bardziej zaszkodziły? (ten ból ndgarstka reumatycznego w zimie powoduje czasem to, że mimowolnie lecą mi łzy z bólu) |
Zaraz, zaraz!!
Gabi o czym Ty mówisz?
Ty masz Swoje lata?
To co ja mam powiedzieć?
I wiesz co nie ukrywam swoich...latek:-)
Zwykłam nosić mini-mini i nikt mi jeszcze nie dał moich latek.
Ostatnio to od swojego rówieśnika(on nie był tego świadom)usłyszałam, że ja nie jestem w tym przedziale wiekowym , że jak będę w jego wieku(okazało się, że jestem nawet ciut starsza)..to zobaczę jak to jest..
Ja mu na to
Ja już byłam w Twoim wieku..
"Szczęka" mu spadła na ziemię..
Gabrysiu..
Moje serce ma wciaż 18 lat....i to widać(hahaha) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 16:18
2008-06-25, 16:07 - marysieńka napisał/-a:
Zaraz, zaraz!!
Gabi o czym Ty mówisz?
Ty masz Swoje lata?
To co ja mam powiedzieć?
I wiesz co nie ukrywam swoich...latek:-)
Zwykłam nosić mini-mini i nikt mi jeszcze nie dał moich latek.
Ostatnio to od swojego rówieśnika(on nie był tego świadom)usłyszałam, że ja nie jestem w tym przedziale wiekowym , że jak będę w jego wieku(okazało się, że jestem nawet ciut starsza)..to zobaczę jak to jest..
Ja mu na to
Ja już byłam w Twoim wieku..
"Szczęka" mu spadła na ziemię..
Gabrysiu..
Moje serce ma wciaż 18 lat....i to widać(hahaha) |
Marysiu....
Ależ ja nie ukrywam. Teraz zawołam wielkim głosem MAM 36 LAT I WCALE SIĘ TEGO NIE WSTYDZĘ :)
Moje serce ma może nieco wiecej niz osiemnaście, mini-mini nie nosze z powodu kompleksów, ale krótkie spodenki tak...i w większości ludzie nie dają mi moich latek...jest w porządku....
( tylko czasem ten niewczesny reumatyzm mnie dopada)
Na zdjęciu "starzejąca się kobieta" rok temu po zabawia z okazji Dnia Dziecka - maszerowałam tak przez wieś i nie było człowieka, który by się za mną nie ogladał:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 16:27
2008-06-25, 16:18 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Marysiu....
Ależ ja nie ukrywam. Teraz zawołam wielkim głosem MAM 36 LAT I WCALE SIĘ TEGO NIE WSTYDZĘ :)
Moje serce ma może nieco wiecej niz osiemnaście, mini-mini nie nosze z powodu kompleksów, ale krótkie spodenki tak...i w większości ludzie nie dają mi moich latek...jest w porządku....
( tylko czasem ten niewczesny reumatyzm mnie dopada)
Na zdjęciu "starzejąca się kobieta" rok temu po zabawia z okazji Dnia Dziecka - maszerowałam tak przez wieś i nie było człowieka, który by się za mną nie ogladał:) |
Gabrysu.
Boże jaka jesteś młoda. Mój starszy syn we wrześniu skończy 32 lata....
Kompleksy, pięknie zapakuj i poślij w kosmos...
Ja też je miałam, ale teraz mam to wszystko gdzieś...
jak sie komu nie podobam...nie musi patrzeć na mnie. Ważne, że ja sama ze soba się dobrze czuję...choć przyznaję bywało inaczej |
|
| | | |
|
| 2008-06-25, 16:45
2008-06-25, 16:27 - marysieńka napisał/-a:
Gabrysu.
Boże jaka jesteś młoda. Mój starszy syn we wrześniu skończy 32 lata....
Kompleksy, pięknie zapakuj i poślij w kosmos...
Ja też je miałam, ale teraz mam to wszystko gdzieś...
jak sie komu nie podobam...nie musi patrzeć na mnie. Ważne, że ja sama ze soba się dobrze czuję...choć przyznaję bywało inaczej |
hehehe
Ja się ostatnio dowiedziałem ze jestem 38 letnim staruchem:)) Kurde ,jak jeszcze ze dwie osoby to potwierdzą to trza się bedzie nad tym poważnie zastanowić:))
|
|