| | | |
|
| 2008-06-26, 14:00
2008-06-26, 09:23 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Maćku...
Może Ty też jakiegoś fizjoterapeutę odwiedź...co? |
A ja to odwiedziłem już różne osoby, ale to nudziarze, tacy rozsądni okropnie, ja natomiast jestem okropnie nie rozsądny, dlatego mimo całkowitego zakazu ruchu i absolutnego zakazu startu w maratonie ze względu na dramatyczny stan Achillesa i zerwany przywodziciel, przebiegłem ten krakowski maraton, a potem pobiegałem w Rudawie, a na bieżąco dobijam się siatkówką i rowerem ;) Teraz muszę jechać na obozy z młodzieżą, więc tam też muszę być aktywny, a leczenie przewiduję na jesień, chyba, że do tego czasu samo przejdzie.
Na razie w ramach kuracji wybieram się z grupą przyjaciół na wycieczkę rowerową. Jutro rano samochód zawozi nas do Częstochowy, a stamtąd Szlakiem Orlich Gniazd wracamy do Krakowa. Z uwagi na moją niedyspozycję(niestety na rowerze obie dolegliwości też mocno dają się we znaki) rozbijamy dystans 190km na dwa dni i tak w spokojnym tempie będziemy się zachwycać urokami tego szlaku :)))
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za troskę! |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 14:01
Ciutek
Jak miło, że się.......pojawiłeś:-)
Witamy! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 14:23
2008-06-26, 14:00 - ciutek napisał/-a:
A ja to odwiedziłem już różne osoby, ale to nudziarze, tacy rozsądni okropnie, ja natomiast jestem okropnie nie rozsądny, dlatego mimo całkowitego zakazu ruchu i absolutnego zakazu startu w maratonie ze względu na dramatyczny stan Achillesa i zerwany przywodziciel, przebiegłem ten krakowski maraton, a potem pobiegałem w Rudawie, a na bieżąco dobijam się siatkówką i rowerem ;) Teraz muszę jechać na obozy z młodzieżą, więc tam też muszę być aktywny, a leczenie przewiduję na jesień, chyba, że do tego czasu samo przejdzie.
Na razie w ramach kuracji wybieram się z grupą przyjaciół na wycieczkę rowerową. Jutro rano samochód zawozi nas do Częstochowy, a stamtąd Szlakiem Orlich Gniazd wracamy do Krakowa. Z uwagi na moją niedyspozycję(niestety na rowerze obie dolegliwości też mocno dają się we znaki) rozbijamy dystans 190km na dwa dni i tak w spokojnym tempie będziemy się zachwycać urokami tego szlaku :)))
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za troskę! |
Fajnie masz Ciutek:)Tak aktywnie spędzać czas to czysta przyjemność. A w dodatku w towarzystwie przyjaciół to już rewelacja:)
Mnie łikend zapowiada sie równiez towarzysko ale mniej aktywnie.
W piątek mam spotkanie klasowe ( 17 lat po maturach)a w sobotę jak się przed chwilą dowiedziałem - ognisko:)
W niedzielę natomiast jak siły po tej dwudniówce pozwolą to zrobie sobie wypad w Bieszczady i zaliczę Rawki bo na nich jeszcze nie byłem:)A od poniedziałku mam nadzieję w końcu bezboleśnie wznowie bieganko.
Pozdro:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 14:48
2008-06-26, 14:00 - ciutek napisał/-a:
A ja to odwiedziłem już różne osoby, ale to nudziarze, tacy rozsądni okropnie, ja natomiast jestem okropnie nie rozsądny, dlatego mimo całkowitego zakazu ruchu i absolutnego zakazu startu w maratonie ze względu na dramatyczny stan Achillesa i zerwany przywodziciel, przebiegłem ten krakowski maraton, a potem pobiegałem w Rudawie, a na bieżąco dobijam się siatkówką i rowerem ;) Teraz muszę jechać na obozy z młodzieżą, więc tam też muszę być aktywny, a leczenie przewiduję na jesień, chyba, że do tego czasu samo przejdzie.
Na razie w ramach kuracji wybieram się z grupą przyjaciół na wycieczkę rowerową. Jutro rano samochód zawozi nas do Częstochowy, a stamtąd Szlakiem Orlich Gniazd wracamy do Krakowa. Z uwagi na moją niedyspozycję(niestety na rowerze obie dolegliwości też mocno dają się we znaki) rozbijamy dystans 190km na dwa dni i tak w spokojnym tempie będziemy się zachwycać urokami tego szlaku :)))
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za troskę! |
A mysmy juz w tym roku ten Szlak z Grazyną zaliczyli i to dwa razy. Jadąc tamtędy do Rudawy i potem wracając. Tyle, że samochodem. Chętnie bym pojechał rowerem ale jak juz wielokrotnie pisałem moja Grażyna to taki "boidudek", że nawet rowerem boi się jechać. |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 18:29
Mam już dobre płytki:)
Jutro idą w świat:)
Poznajecie?? |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 18:32
2008-06-26, 18:29 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Mam już dobre płytki:)
Jutro idą w świat:)
Poznajecie?? |
Przeczytałem dzisiaj Twojego bloga.Pasjonująca lektura.
Jestem pod wrażeniem. |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 18:39
2008-06-26, 18:32 - janusz napisał/-a:
Przeczytałem dzisiaj Twojego bloga.Pasjonująca lektura.
Jestem pod wrażeniem. |
Bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowa:)
Cieszę się, że komuś podoba się to, co sobie wystukuję... :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 18:42
Idę za chwilę na pierwszy trening po maratonie Visegrad .
Może jakieś 10 km zrobię,choć jest trochę ciepło. |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 18:49
2008-06-26, 18:42 - janusz napisał/-a:
Idę za chwilę na pierwszy trening po maratonie Visegrad .
Może jakieś 10 km zrobię,choć jest trochę ciepło. |
Powodzenia...
( ja idę za godzinkę - też na dyszkę) |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 20:14 Ten w żółtym...
2008-06-26, 18:29 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Mam już dobre płytki:)
Jutro idą w świat:)
Poznajecie?? |
... to jakiś znany Białorusin... gdzieś go juz widziałem... no tak, znana postać, głównie z tego że jest znana :-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 20:52
2008-06-26, 18:49 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Powodzenia...
( ja idę za godzinkę - też na dyszkę) |
A ja dojechałem szczęśliwie pokonując 65 KM |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 21:49
2008-06-26, 20:14 - Admin napisał/-a:
... to jakiś znany Białorusin... gdzieś go juz widziałem... no tak, znana postać, głównie z tego że jest znana :-) |
To najlepszy bałałajkarz wśród biegaczy i pewnie stąd go znasz.Na ognichu na dzień przed tą dekoracją nieżle zapodawał:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 22:14
Jest weekend a jak weekend to...? IMPREZA W RUJARSKIM STYLU ! |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 22:17
A gdy tempo wzrośnie to...? TAŃCE LATYNOAMERYKAŃSKIE :) |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 22:41
Czy ty Grażynko na tej fotce czarujesz Grzegorza aby wreszcie zgrał nasz hymn jak należy ?:-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 22:44
Cała sala, wrrr... Cała Rudawa śpiewa z nami :) |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 22:53
Pięknie było w tej Rudawie, ale jutro o 5 ruszamy, więc żegnam wszystkich do niedzieli i miłej zabawy życzę :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 23:09
Ach, czuję ten smaczek ogniskowej kiełbasy |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 23:10
2008-06-26, 22:53 - ciutek napisał/-a:
Pięknie było w tej Rudawie, ale jutro o 5 ruszamy, więc żegnam wszystkich do niedzieli i miłej zabawy życzę :) |
Oj, było pięknie :-)
Tobie równiez miłego weekendu, baw się dobrze. |
|
| | | |
|
| 2008-06-26, 23:12
2008-06-26, 23:09 - GREG napisał/-a:
Ach, czuję ten smaczek ogniskowej kiełbasy |
Trzeba przyznać, że była wyjątkowa :-) |
|