|
| Do tego tematu podpięte są artykuły:
| |
| POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2008-07-03, 06:30
2008-07-02, 23:53 - siostra a_ napisał/-a:
to sa tytuly opisujace konkretna osobe.
Prawo BRONKSU- pasuje do innej osoby.
jeszcze sa. Mis,Sens zycia,Love story, Moulin rouge,Blues brothers,Grejs, Indjana Jones,Gladjator,Waleczne serce,Amelja,Czekolada,Prosta chistorja,Pulp fiction,Leon zawodowiec,Milczenie owiec. Gwiezdne wojny,Wladca pierscieni. |
Konkretna osoba, powiadasz....
Wobec tego podaję swoje typy:
Marysia, albo Ty.. To Blues Brothers mi tu troszke nie konweniuje...Gladiator też nie bardzo:)))
PS. A czy jest przewidziana nagroda za trafne wytypowanie? |
| | | | | |
| 2008-07-03, 06:34
Witam Wszystkich w ten piękny poranek
Jutro z Robertem i moją żoną Jadzią
uderzamy do Kalisza polatać w nocy. |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-07-03, 06:45
2008-07-03, 06:25 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień Dobry Kochani....wstał juz nowy dzień:)
Pozwółcie, że ucałuję Wasz zaspane (a może nawet jeszcze pozostające w głębokim uśpieniu) pysie:)
MIŁEGO DNIA :))) |
Witam.
Nieco później jak zwykle, ale mam zakaz kapieli, żebra bolą więc nie muszę z rana zrywać się z łóżka....z przyjemnością oddaję się leniuchowaniu...
Gdyby tak jeszcze nic nie bolało, czekałby mnie....cudowny dzień.
Słonko pięknie świeci....więc i serduszko się raduje..
Miłego dzionka:-)
Odwiedził mnie wczoraj w sklepie były biegacz Darek Jurkowski....ale gębusia mi się ucieszyła...Ma w najbliższych dniach wpaść do mnie do domu....powspominamy troszkę... |
| | | | | |
| 2008-07-03, 07:03
2008-07-03, 05:33 - Zulus napisał/-a:
"Kto rano wstajuje,pośród pięknych pań się loguje"-taki leśmianowski wierszyk przyszedł mi do głowy,gdy patrzę na pasek zdjęć. |
A mnie druga zwrotka tegoż lesmianowskiego wierszyka sie nasuwa..
"Kto rano wstaje, ten Zulusa na pasku zdjęć ogląda
A że zdjęcia on ma miłe
Przeto do dnia daje siłę"
(Leśmian by się w grobie przewrócił czytając to to. A wiecie, że Leśmian - taki sobie prawnik w zyciu codziennym, był niepozornym człowiekiem i podobno dosyć nudnawym? Mnie sie to w głowie nie mieści...
Jak człowiek nudny i nieiteresujący mógł napisać:
"Pożarze pierśny, płomieniu ustny,
Bezsenne noce, senne poranki!
Bądź pochwalony i bądź rozpustny,
Uśmiechu wiernej mojej kochanki!"
Albo to:
"ścielesz swe łóżko według swych zamiarów,
By szczęściu i pieszczotom było w nim wygodnie"
ach....chce się...oj, chce...
|
| | | | | |
| 2008-07-03, 07:08
2008-07-03, 06:34 - janusz napisał/-a:
Witam Wszystkich w ten piękny poranek
Jutro z Robertem i moją żoną Jadzią
uderzamy do Kalisza polatać w nocy. |
Zazdroszczę Wam....
Ja jeszcze na takie wyczyny jestem za słaba...ale kiedyś...może w przyszłym roku...kto wie?
Pozdrawiam najserdeczniej:) |
| | | | | |
| 2008-07-03, 08:18
Całuski w nosek dla wszystkich:))
Juz dawno wstał nowy dzień . Obaczymy co przyniesie:)) |
| | | | | |
| 2008-07-03, 08:28
2008-07-03, 08:18 - TREBORUS napisał/-a:
Całuski w nosek dla wszystkich:))
Juz dawno wstał nowy dzień . Obaczymy co przyniesie:)) |
Przyniesie samo dobro (oby!!)
Mój nosek czuje się dopieszczony:)
Nie wiem, jak nosy innych:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-07-03, 08:51
2008-07-03, 08:18 - TREBORUS napisał/-a:
Całuski w nosek dla wszystkich:))
Juz dawno wstał nowy dzień . Obaczymy co przyniesie:)) |
Mój nosek bardzo jest rady...i dziękuje...
Trebi...
Wizerunek zmieniasz równie często co Zulus.
Ale mimo wszystko jesteś wciąż ....tym samym miłym....młodzieniaszkiem z wiecznie uśmiechniętym....."pyszczkiem":-) |
| | | | | |
| 2008-07-03, 08:58
2008-07-03, 07:03 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A mnie druga zwrotka tegoż lesmianowskiego wierszyka sie nasuwa..
"Kto rano wstaje, ten Zulusa na pasku zdjęć ogląda
A że zdjęcia on ma miłe
Przeto do dnia daje siłę"
(Leśmian by się w grobie przewrócił czytając to to. A wiecie, że Leśmian - taki sobie prawnik w zyciu codziennym, był niepozornym człowiekiem i podobno dosyć nudnawym? Mnie sie to w głowie nie mieści...
Jak człowiek nudny i nieiteresujący mógł napisać:
"Pożarze pierśny, płomieniu ustny,
Bezsenne noce, senne poranki!
Bądź pochwalony i bądź rozpustny,
Uśmiechu wiernej mojej kochanki!"
Albo to:
"ścielesz swe łóżko według swych zamiarów,
By szczęściu i pieszczotom było w nim wygodnie"
ach....chce się...oj, chce...
|
W poezji zbyt rozczytany nie jestem ale ten jeden wiersz erotyk Leśmiana bardzo sie mi podoba. A jeszcze dodatkowo wykonany i wyśpiewany przez Marka Grechute brzmi przepięknie:)
W malinowym chruśniaku - Bolesław Leśmian
W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem
Zapodziani po głowy, przez długie godziny
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny.
Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem.
Bąk złośliwie huczał basem, jakby straszył kwiaty,
Rdzawe guzy na słońcu wygrzewał liść chory,
Złachmianionych pajęczyn skrzyły się wisiory,
I szedł tyłem na grzbiecie jakiś żuk kosmaty.
Duszno było od malin, któreś, szepcząc rwała,
A szept nasz tylko wówczas nacichał w ich woni,
Gdym wargami wygarniał z podanej mi dłoni
Owoce, przepojone wonią twego ciała.
I stały się maliny narzędziem pieszczoty,
Tej pierwszej, tej zdziwionej, która w całym niebie
Nie zna innych upojeń, oprócz samej siebie,
I chce się wciąż powtarzać dla własnej dziwoty.
I nie wiem, jak się stało, w którym okamgnieniu,
Żeś dotknęła mi wargą spoconego czoła,
Porwałem twoje dłonie - oddałaś w skupieniu,
A chruśniak malinowy trwał wciąż dookoła.
|
| | | | | |
| 2008-07-03, 08:59
2008-07-03, 08:51 - marysieńka napisał/-a:
Mój nosek bardzo jest rady...i dziękuje...
Trebi...
Wizerunek zmieniasz równie często co Zulus.
Ale mimo wszystko jesteś wciąż ....tym samym miłym....młodzieniaszkiem z wiecznie uśmiechniętym....."pyszczkiem":-) |
cała przyjemnośc dziewczynki po mojej stronie:) |
| | | | | |
| 2008-07-03, 09:04
2008-07-03, 08:58 - TREBORUS napisał/-a:
W poezji zbyt rozczytany nie jestem ale ten jeden wiersz erotyk Leśmiana bardzo sie mi podoba. A jeszcze dodatkowo wykonany i wyśpiewany przez Marka Grechute brzmi przepięknie:)
W malinowym chruśniaku - Bolesław Leśmian
W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem
Zapodziani po głowy, przez długie godziny
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny.
Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem.
Bąk złośliwie huczał basem, jakby straszył kwiaty,
Rdzawe guzy na słońcu wygrzewał liść chory,
Złachmianionych pajęczyn skrzyły się wisiory,
I szedł tyłem na grzbiecie jakiś żuk kosmaty.
Duszno było od malin, któreś, szepcząc rwała,
A szept nasz tylko wówczas nacichał w ich woni,
Gdym wargami wygarniał z podanej mi dłoni
Owoce, przepojone wonią twego ciała.
I stały się maliny narzędziem pieszczoty,
Tej pierwszej, tej zdziwionej, która w całym niebie
Nie zna innych upojeń, oprócz samej siebie,
I chce się wciąż powtarzać dla własnej dziwoty.
I nie wiem, jak się stało, w którym okamgnieniu,
Żeś dotknęła mi wargą spoconego czoła,
Porwałem twoje dłonie - oddałaś w skupieniu,
A chruśniak malinowy trwał wciąż dookoła.
|
"W malinowym chrusniaku" śpiewało wielu wykonawców ( Grechuta, Janda, Bez Jacka i inni), Grechuta bardzo fajnie to zrobił, bo w tej jego melorecytacji autentycznie czuć ten upał z wiersza..upał malinowego chruśniaka i niecierpliwe pożądanie kochanków...
No..w każdym wypadku, ja to tam słyszę...ale może nadinterpretuję:)
A tak w ogóle to warto poczytac Leśmiana...niewielu ptrfiło tk bawić się słowem jak on...i tak pisać o miłości...na wysokim poziomie cielesności a jednak nie naturalistycznie |
| | | | | |
| 2008-07-03, 09:07
2008-07-03, 08:59 - TREBORUS napisał/-a:
cała przyjemnośc dziewczynki po mojej stronie:) |
Zapewniaj nam to codziennie chłopaczku, a poranki będą ciepłe i miłe:)
|
| | | | |
| | | | | |
| 2008-07-03, 09:09
Zmykam podbać o rodzinę...będę zaglądać....piszcie co:) |
| | | | | |
| 2008-07-03, 10:22
2008-07-03, 09:07 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Zapewniaj nam to codziennie chłopaczku, a poranki będą ciepłe i miłe:)
|
| | | | | |
| 2008-07-03, 10:24
2008-07-03, 08:28 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Przyniesie samo dobro (oby!!)
Mój nosek czuje się dopieszczony:)
Nie wiem, jak nosy innych:) |
Witam wszystkich o poranku (napisałbym wcześniej, ale cymbały jakoweś postanowiły w godzinach szczytu wyłączyć z ruchu kluczowy wiadukt na Opolskij/29 Listopada i ... jechałem do pracy godzinę).
Przez chwilę zastanawiałem się, jak by to było dobrze, gdyby biegała ze mną żona. Ale zaraz potem pomyślałem, że pewnie czytałaby to forum, a to sie robi lubieżnie strasznie. Sie aż zaczerwieniłem dzisiaj. Co to bedzie, jak się kolejny raz kupą spotkamy u Klejnotów Chłopa? Strach się bać. |
| | | | | |
| 2008-07-03, 11:04
2008-07-03, 10:24 - Kowal napisał/-a:
Witam wszystkich o poranku (napisałbym wcześniej, ale cymbały jakoweś postanowiły w godzinach szczytu wyłączyć z ruchu kluczowy wiadukt na Opolskij/29 Listopada i ... jechałem do pracy godzinę).
Przez chwilę zastanawiałem się, jak by to było dobrze, gdyby biegała ze mną żona. Ale zaraz potem pomyślałem, że pewnie czytałaby to forum, a to sie robi lubieżnie strasznie. Sie aż zaczerwieniłem dzisiaj. Co to bedzie, jak się kolejny raz kupą spotkamy u Klejnotów Chłopa? Strach się bać. |
Darku....
Lubieżnie???
Masz na mysli cytowanie Leśmiana czy przyjacielski, czuły całus na dzień dobry?
W przy Klejnotach Chłopa pocałunkami w nos będzie nas budzić gospodyni - ot, co się wydarzy:) |
| | | | | |
| 2008-07-03, 11:39
2008-07-03, 10:24 - Kowal napisał/-a:
Witam wszystkich o poranku (napisałbym wcześniej, ale cymbały jakoweś postanowiły w godzinach szczytu wyłączyć z ruchu kluczowy wiadukt na Opolskij/29 Listopada i ... jechałem do pracy godzinę).
Przez chwilę zastanawiałem się, jak by to było dobrze, gdyby biegała ze mną żona. Ale zaraz potem pomyślałem, że pewnie czytałaby to forum, a to sie robi lubieżnie strasznie. Sie aż zaczerwieniłem dzisiaj. Co to bedzie, jak się kolejny raz kupą spotkamy u Klejnotów Chłopa? Strach się bać. |
U "Klejnotów Chłopa" to będę wszystkim......zimną kąpiel dla .."ostudzenia" myśli fundowała |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-07-03, 12:04 Lanckorona
2008-07-03, 08:58 - TREBORUS napisał/-a:
W poezji zbyt rozczytany nie jestem ale ten jeden wiersz erotyk Leśmiana bardzo sie mi podoba. A jeszcze dodatkowo wykonany i wyśpiewany przez Marka Grechute brzmi przepięknie:)
W malinowym chruśniaku - Bolesław Leśmian
W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem
Zapodziani po głowy, przez długie godziny
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny.
Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem.
Bąk złośliwie huczał basem, jakby straszył kwiaty,
Rdzawe guzy na słońcu wygrzewał liść chory,
Złachmianionych pajęczyn skrzyły się wisiory,
I szedł tyłem na grzbiecie jakiś żuk kosmaty.
Duszno było od malin, któreś, szepcząc rwała,
A szept nasz tylko wówczas nacichał w ich woni,
Gdym wargami wygarniał z podanej mi dłoni
Owoce, przepojone wonią twego ciała.
I stały się maliny narzędziem pieszczoty,
Tej pierwszej, tej zdziwionej, która w całym niebie
Nie zna innych upojeń, oprócz samej siebie,
I chce się wciąż powtarzać dla własnej dziwoty.
I nie wiem, jak się stało, w którym okamgnieniu,
Żeś dotknęła mi wargą spoconego czoła,
Porwałem twoje dłonie - oddałaś w skupieniu,
A chruśniak malinowy trwał wciąż dookoła.
|
| | | | | |
| 2008-07-03, 12:07
2008-07-03, 12:04 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Robert...
Wrzuciłam Ci coś ładnego...posłuchaj sobie - spodoba Ci się (mam nadzieję). Tam też Grechuta swoją melorecytacją oddaje w pełni klimat miejsca, o którym śpiewa.
A tak w ogóle, to odwiedźcie Lanckoronę...magiczne, cudownie spokojnie-senne miejsce... |
Oczywiście wszystkich innych, lubiących Grechutę, zachęcam równiez do posłuchania:)
Grzesiu...miłego dnia:)))) |
| | | | | |
| 2008-07-03, 12:18
2008-07-03, 12:04 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Robert...
Wrzuciłam Ci coś ładnego...posłuchaj sobie - spodoba Ci się (mam nadzieję). Tam też Grechuta swoją melorecytacją oddaje w pełni klimat miejsca, o którym śpiewa.
A tak w ogóle, to odwiedźcie Lanckoronę...magiczne, cudownie spokojnie-senne miejsce... |
Cześć. Kiedyś byłem niedaleko Lanckorony a mianowicie w Izdebniku (na Sylwestrze 1999/2000)..."senność" i "wyciszenie" pasuje do tego bardzo urokliwego miejsca.... |
|
|
|
| |