| | | |
|
| 2008-04-11, 05:50 "65" dni do biegu.
|
| | | |
|
| 2008-04-11, 14:08
Andrzej jest niesamowity z tym wczesnym wstawaniem! A może on robi to przez sen? Może lunatykuje? ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-04-11, 17:15
Pewnie to jakiś program. Automat wysyła wiadomości, a Andrzej chrapie w najlepsze.
Właśnie Ewo odezwij się. |
|
| | | |
|
| 2008-04-11, 20:16
Tak, ten automat, ten program do wysyłania wczesnych postów, to byłoby jakieś wyjaśnienie ;)
A Ewa już pewnie w domu i znaku nie daje, a tu się wszyscy martwią! Mam nadzieję, że to nie ból staje jej na przeszkodzie! |
|
| | | |
|
| 2008-04-12, 05:10 "64" dni do biegu.
JESTEM PIERWSZY, wygrałem dziś z Andrzejem !!!!! |
|
| | | |
|
| 2008-04-12, 06:08
2008-04-12, 05:10 - Henryk W. napisał/-a:
JESTEM PIERWSZY, wygrałem dziś z Andrzejem !!!!! |
hehe
A ja drugi..
A już za kilkadziesiąt minut rozpoczynam dwudniową eskapadę do Dębna i spowrotem.
Czyli urlop od forum na 2 dni mnie czeka:)
|
|
| | | |
|
| 2008-04-12, 06:33 Jestem śpiochem.
Pozdrowionka dla Henia i Treborusa.Trudno dzisiaj zaspałem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-04-12, 07:47
Gratuluje wszystkim zajęcia tak dobrych miejsc :))))
Wydawało się, że Andrzej jest nie do pobicia.
Ewo!!!! JAk tam?! Nowe kolanko - możesz przyjść w niedzielę na bieg z Tigerem. |
|
| | | |
|
| 2008-04-12, 08:04
2008-04-12, 07:47 - Kazim napisał/-a:
Gratuluje wszystkim zajęcia tak dobrych miejsc :))))
Wydawało się, że Andrzej jest nie do pobicia.
Ewo!!!! JAk tam?! Nowe kolanko - możesz przyjść w niedzielę na bieg z Tigerem. |
Jak Ewa ma pisać? Jak ja w zeszłym roku też mniej więcej o tej porze miałem operację stopy to trzymali mnie tydzień w szpitalu. A tam jak dojść do kompa? Najpierw trzeba sobie kupić własne kule bo szpital nie ma a potem uczyc się chodzic o kulach, to gdzie tam mysleć o pisaniu do nas.
Ewo trzymaj się dzielnie. |
|
| | | |
|
| 2008-04-12, 10:16
fiu, mogłem być dziś wysoko, bo obudziłem się o 6.30, ale jakoś o komputerze nie pomyślałem, założyłem buty i poszedłem się poruszać, bo biegiem tego chyba jeszcze nazwać nie można ;) Pozdrawiam wiosennie wszystkich :))) |
|
| | | |
|
| 2008-04-12, 12:31
2008-04-12, 10:16 - ciutek napisał/-a:
fiu, mogłem być dziś wysoko, bo obudziłem się o 6.30, ale jakoś o komputerze nie pomyślałem, założyłem buty i poszedłem się poruszać, bo biegiem tego chyba jeszcze nazwać nie można ;) Pozdrawiam wiosennie wszystkich :))) |
Wiosennie pozdrawiasz? Masz odwagę. Tam Wam zapowiadają kataklizmy pogodowe na dziś a Ty mówisz wesoło i wiosennie. Kryj się kto może i gdzie może. |
|
| | | |
|
| 2008-04-12, 13:48
A ja jak zwykle prognoz nie oglądam, gazet nie czytam, radia nie słucham i wiem tylko tyle, ile zobaczę, a z rana widziałem to całkiem różowo ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-04-12, 14:28
Dziękuję Wam wszystkim kochani za te miłe wpisy,wierszyki, za całe to zainteresowanie się moja osobą.
Bez Was i bez wielu biegowych przyjaźni byłoby mi o wiele gorzej to znieść. A wieści niestety nie są dobre.
Operacja owszem udała się, bo jestem, więzadło też mam nowe,ale chrząstka w kolanie jest w tragicznym stanie,wyrok lekarza jest taki..NIE WOLNO BIEGAC. Po moich rozpaczliwych naciskach- no może troszeczkę po miękkim..
Teraz przez 6 tygodni nie mogę stanąć na tej nodze.Czeka mnie 6-miesięczna rehabilitacja. Ehhh...
Ale , że jako maratończycy to twardziele, to coś wymyślę:)
Może dzięki temu wygram jakieś zawody w podskakiwaniu na jednej nodze:)
Na pewno będę najwierniejszym kibicem na biegach, a co dalej będzie, to sie okaże, może jakiś cud:)
pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło i wiosennie |
|
| | | |
|
| 2008-04-12, 15:28
2008-04-12, 14:28 - Ewa Bo napisał/-a:
Dziękuję Wam wszystkim kochani za te miłe wpisy,wierszyki, za całe to zainteresowanie się moja osobą.
Bez Was i bez wielu biegowych przyjaźni byłoby mi o wiele gorzej to znieść. A wieści niestety nie są dobre.
Operacja owszem udała się, bo jestem, więzadło też mam nowe,ale chrząstka w kolanie jest w tragicznym stanie,wyrok lekarza jest taki..NIE WOLNO BIEGAC. Po moich rozpaczliwych naciskach- no może troszeczkę po miękkim..
Teraz przez 6 tygodni nie mogę stanąć na tej nodze.Czeka mnie 6-miesięczna rehabilitacja. Ehhh...
Ale , że jako maratończycy to twardziele, to coś wymyślę:)
Może dzięki temu wygram jakieś zawody w podskakiwaniu na jednej nodze:)
Na pewno będę najwierniejszym kibicem na biegach, a co dalej będzie, to sie okaże, może jakiś cud:)
pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło i wiosennie |
No nareszcie. Żywa i gadająca ( a raczej pisząca Ewa). Ewo nie łam się dla Ciebie wymyślę jakąś klasyfikację dla jednonogich biegaczy.Keep smiling. |
|
| | | |
|
| 2008-04-12, 16:27
Po jutrzejszym biegu z kolegą Darkiem Michalczewskim (tiger) zapytamy jeszcze raz Twojego lekarza jak to ma być z Twoim bieganiem ;)
Dajesz namiary na konowała!!!! |
|
| | | |
|
| 2008-04-12, 17:35
2008-04-12, 16:27 - Kazim napisał/-a:
Po jutrzejszym biegu z kolegą Darkiem Michalczewskim (tiger) zapytamy jeszcze raz Twojego lekarza jak to ma być z Twoim bieganiem ;)
Dajesz namiary na konowała!!!! |
Śmiech jest najlepszym lekarstwem na smutki, a tych ostatnio mam dużo. Twój tekst rozbawił mnie do łez.
Kazim, jesteś rewelacyjny :))) |
|
| | | |
|
| 2008-04-13, 00:17 "63" dni do biegu.
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-04-13, 09:07 Miejsce w szeregu.
Raz tylko wysunąłem się przed szereg-więcej nie. Trzeba znać swoje miejsce w szeregu. :) |
|
| | | |
|
| 2008-04-13, 21:41
A ja też kiedyś powalczę, postaram się zachować jak rasowy ranny ptaszek, wstanę i dotrę po omacku do tego mojego komputera, a może w ogóle go nie będę wyłączać, tylko tak na noc zostawię, aby skoro świt się na niego rzucić i porannego posta wysłać. Tylko, czy ja o tak wczesnej porze będę w stanie doliczyć się ile to dni do tego biegu? ;) |
|
| | | |
|
| 2008-04-14, 06:13 "62" dni do biegu
I znowu poniedziałek. To tylko dwa miesiące. |
|