| | | |
|
| 2012-10-14, 22:47
2012-10-14, 22:44 - Arti napisał/-a:
Dzisiaj miałem swój mały jubileusz czyli 50-ty maraton ;)
Niektórzy twierdzą (z innego forum),że skoro raz czy dwa razy złamałem 3h to nie mam prawa trenować innych ;)
Przez ostatnie 4 lata włączając się w przygotowywanie debiutantów z grona: czytelników, potem pracowników Gazety prowadzących bardzo niezdrowy tryb życia i siedzący, potem kobiet a teraz największych pechowców w sumie przygotowałem blisko 50 osób i wszyscy ,którzy stanęli na starcie osiągneli metę w przedziale tych lat od około 3:30 do 5:20.
Zatem podtrzymana skuteczność 100% ;)
A żeby wątpiącym udowodnić to w tym sezonie pobiegłem w 3 maratonach i za każdym razem < 3 h mimo wielu obowiązków ;-))) do tego 2 razy poniżej 3h w ciągu 2 tygodni ;) W tym dzisiaj.
To tak słowem wstępu.
Tegoroczna edycja organizacyjnie bardzo udana !
Ps. Przykro z powodu biegacza na 14 km dlatego zawsze namawiam aby badać się i biegać z rozsądkiem na miarę swoich możliwości i przygotowań |
Arti, gratulacje!!!
Do przygotowanych przez Ciebie osób nie wliczasz tych, którzy oglądają "Rozgrzewkę" i słuchają mądrych rad. A tych jest o wiele więcej :)
|
|
| | | |
|
| 2012-10-14, 22:49
Przebiegałem obok leżącego kolegi. Był reanimowany, już przez trzeci zespół ratownictwa. To mógł być każdy z nas. Ja w jego wieku jeszcze nie wiedziałem, że będę biegał. Jak moglibyśmy go uczcić, jak wspomóc rodzinę?
Ja chciałem podziękować organizatorom, wolontariuszom, dzieciom podającym napoje (i sprzątającym pozostawiony przez nas syf), policjantom, OCHRONIARZOM, ratownikom medycznym i tym, o których pewnie nawet nie wiem, a też przyłożyli rękę do tego, żebyśmy się dobrze bawili. Nie zapominajmy o nich.
Dziękuję też mojej rodzinie za doping- spędzili na trasie kilka godzin (biegłem wolno) i wiwatowali mi w aż sześciu miejscach! To była ogromna pomoc. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-14, 23:00
2012-10-14, 21:15 - raweck napisał/-a:
Wychodzi na to, że informatycy to najszybsza grupa zawodowa :) |
|
| | | |
|
| 2012-10-14, 23:10
LINK: https://picasaweb.google.com/113700751334529171209/Expo13MaratonPoznan | Wielki żal po stracie maratończyka na 14 km :(
Pomysł z jedną pętlą i finiszem na targach jak najbardziej trafiony choć Malty troch żal. Potencjał na przyszłość na pewno jest ale na pokonanie w liczebności Warszawy nie liczyłbym. Organizacyjnie to tylko do grawerowania medali bym się przyczepił ale to szczegół. W moim mniemaniu trasa szybka choć 35 km można by poprowadzić mniej górzystym terenem np. ul.Lechicką do końca i potem wzdłuż Pst-ki. Wyniki wszystkich lekko mnie zdziwiły na plus bo w Warszawie przy większej liczbie uczestników z moim czasem byłbym o 132 oczka wyżej, czyli trasa mimo wszystko łatwiejsza lub pogoda i uczestnicy w Poznaniu byli lepsi.
Fotki będą się pojawiać stopniowo a dziś tylko niewielka ich część z Expo przed maratonem. |
|
| | | |
|
| 2012-10-14, 23:16 Poznań Nr 1 polskich maratonów
Po ostatnich maratonach mam na myśli Warszawę i Poznań zdecydowanie pozytywniej według mnie wypada Poznań w obydwu maratonach są pewne niedociągnięcia ale organizacja mam na myśli obsługię posiłek pryśnice browar nocleg dowóz zawodników na zawody i tak dalej mógłbym wymieniać mam nadzieję że w przyszłym roku zdecydowanie Poznań wyprzedzi Warszawę i zawodnicy bardziej docenią Poznań raz dali się nabrać na stadion narodowy drugi raz się to nie powtórzy.A może w przyszłym roku Poznaniacy by zrobili metę też na stadionie przecież mają tez piękny nowo wybudowany stadion. |
|
| | | |
|
| 2012-10-14, 23:26
2012-10-14, 20:58 - Remi17 napisał/-a:
No widziałem dzisiaj rano akcję z tym "security" jak przed wejściem kazał okazywać numery, całe szczęście,że swój miałem na wierzchu, ale inny facet dość długo i nerwowo go szukał, myślałem, że zaraz ze złości mu przywali. Po biegu przynajmniej do mnie już nic nie mówił(chyba dostał od kogoś ochrzan). |
Ja akurat w 100% popieram działania ochrony. Wiem że mogły być nieco uciążliwe ale za to bez obaw można było np wejść do kontenera z prysznicami pozostawiając równocześnie na zewnątrz torbę z resztą rzeczy.
Do wszystkich biegaczy (nawet tych których nie znam) mam jakoś pełne zaufanie. Niestety przy okazji wszystkich wielotysięcznych skupisk ludzkich zawsze pojawia się wiele "elementu" z zewnątrz, który tylko czeka na okazję aż jakiś biegacz zostawi na chwilę bez opieki torbę albo włoży portfel do tylnej kieszeni plecaka. Taki niestety jest świat. Dlatego trudno oburzać się na to że dla ochrony samo noszenie dresu nie było wystarczającą przepustką do stref zamkniętych. |
|
| | | |
|
| 2012-10-15, 00:04 Malkontent
I znowu "jakiemuś" mistrzowi "COŚ" się nie podoba!Joggierze Romanie- odpuść sobie.Powiem tylko tyle ;zaliczyłem kolejny 13 Maraton w Poznaniu,trasa bardzo mi się podoba,organizacja bardzo dobra,doping mieszkańców i Kapel muzycznych S U P E R.Melduję się w przyszłym roku - 14 Maratonie.Pozdrowienia !!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-15, 00:18
Szukam kolegę z którym dzisiaj rozmawiałem na mecie o Dominikanie ;) |
|
| | | |
|
| 2012-10-15, 00:35 Służę radą
2012-10-15, 00:18 - Arti napisał/-a:
Szukam kolegę z którym dzisiaj rozmawiałem na mecie o Dominikanie ;) |
jeśli chodzi o Dominikanę. |
|
| | | |
|
| 2012-10-15, 00:56 Zakwasy po maratonie
Mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów biegaczy :) To był mój drugi maraton, w debiucie 5:22 dzisiaj 4:11, wszystko super, ale właśnie leżę i nie mogę zgiąć nóg w kolanach, plecy tak samo - jeden wielki zakwas. Macie na to jakieś swoje sprawdzone metody? :) Będę wdzięczny za pomoc. |
|
| | | |
|
| 2012-10-15, 02:20
Wieelki szacunek dla kolegi! Wynik 2:34 robi wrażenie!
No i proszę.. Opera Software! Z przeglądarką nie do końca im wyszło, za to mają najszybszego maratończyka... ;-)
Jeszcze co do samej koszulki, to uważam że jest dużo lepsza od tej oficjalnej w pakiecie 13PM. Chłopaki, naprawdę stanęliście na wysokości zadania. No ale nie ma się w sumie czemu dziwić, w końcu informatycy. :-)
|
|
| | | |
|
| 2012-10-15, 07:08 Dzięki!!!!
Dziękuję peacemakerom na 3:45 za wspaniałe prowadzenie, zagrzewanie do walki i świetną atmosferę. Dziękuję również Panu w jeansach i koszuli o numerze 5841, który obudził we mnie wojownika na ciężkich kilometrach, kapeli z 32 kilometra, która swoją muzyką tchnęła we mnie nowej mocy. Piękny bieg, świetna organizacja, sprawni wolontariusze, wspaniali kibice! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-15, 07:16
2012-10-14, 23:16 - stanlej napisał/-a:
Po ostatnich maratonach mam na myśli Warszawę i Poznań zdecydowanie pozytywniej według mnie wypada Poznań w obydwu maratonach są pewne niedociągnięcia ale organizacja mam na myśli obsługię posiłek pryśnice browar nocleg dowóz zawodników na zawody i tak dalej mógłbym wymieniać mam nadzieję że w przyszłym roku zdecydowanie Poznań wyprzedzi Warszawę i zawodnicy bardziej docenią Poznań raz dali się nabrać na stadion narodowy drugi raz się to nie powtórzy.A może w przyszłym roku Poznaniacy by zrobili metę też na stadionie przecież mają tez piękny nowo wybudowany stadion. |
Bardzo dobry pomysł z tą metą. Zaplecze pewnie też by było odpowiednie. Ogólnie impreza super poza tym Tragicznym Wydarzeniem - każda śmierć człowieka na zawodach zmusza do refleksji Nas (Biegaczy)wszystkich.
Miałem nie napisać ale... jeden mały minusik - start jednak na taką liczbę ludzi za wąski, ciężko było się dopchać w okolicę zakładanego czasu - mi się nie udało!
|
|
| | | |
|
| 2012-10-15, 08:46
LINK: http://to był mój debiut w maratonie | - dotarłem do mety
- nie przeszedłem w marsz ani na chwilę (tylko raz w krzaki, ale to siła najwyższa;))
- złamałem granicę 4:20 (4:13:23)
Spełniłem marzenie:)
Dziękuję kolegom prowadzącym 4:15 za równe tempo. Było bezcenne. Nawet jak lekko straciłem dystans na ostatnich kilometrach to fakt, że Was widziałem dużo dawał.
|
|
| | | |
|
| 2012-10-15, 08:48
Odnosnie zmarłego tragicznie kolegi to tu jest potrzebne nie tylko nasze współczucie ale i modlitwa. Ktoś powie-"pechowa trzynastka" ale to może się zdarzyc wszędzie na każdym maratonie.Dla mnie szczęśliwa ta trzynastka nie była bo osiągnąłem tu najgorszy swój czas od 11 lat startu w tym maratonie. Winna nie tylko trasa która w tym roku jako nowo wytyczona była najtrudniejsza za wszystkich pozańskich edycji w związku z czym nie ma się co przejmowac że czasy moga byc gorsze,najwięcej jednak upierdliwych podbiegów,winna moja niedawna choroba,problemy z żołądkiem przez co schodziłem w boczne krzaki co też zabrało trochę czasu,brakowało mi odpowiedniego odpoczynku przed maratonem, byłem chyba za krótko ubrany i trochę marzłem na trasie i przede wszystkim brak odpowiedniej ilości długich wybiegań i startów co zaowocowało sporym brakiem energii na trasie. Ten rok jest dla mnie najgorszy ale się nie poddaję i bedę walczył dalej!
Co mi się oprócz za bardzo stromej trasy nie podoba?
1.Za wąski start o czym ktoś już wspomniał.Pacemakerzy musieli potem "rwac" by nadgonic stracony czas.
2.Przesunięcie startu o godzinę wcześniej przez co jest mniej czasu na lepsze przygotowanie się i przez co wielu nie nadąrzało na start.My też póżno udaliśmy się na strefę startu i była nerwowa pogoń.
3.Brak ławek w przebieralniach.
4.Zbyt skromne pakiety startowe choc to nie wina orga a sponsorów.
5.Wielu narzekał0o na koszulki że dostali ciaśniejsze niż normalnie podane o tych rozmiarach co mają.
Poza tym nie widzę minusów a same plusy. Poznań króluje w dopingowaniu, niemal osiągnął poziom wielkich zachodnich maratonów, najlepsza jest tu obsada artystyczna na trasie.
Dobry makaraon choc z dopłatą,mam nadzieję że nie on mi zaszkodził.
Rewelacyjna frekwencja,wesołe przebieganie przez ten tunel z okrzykiem,fajni ludzie na trasie.
Maraton można jeszcze bardziej ulepszyc, za rok wracam i wkrótce mój 50-ty maraton życiowy we Frankfurcie n/Menem. |
|
| | | |
|
| 2012-10-15, 09:02
2012-10-14, 20:58 - Remi17 napisał/-a:
No widziałem dzisiaj rano akcję z tym "security" jak przed wejściem kazał okazywać numery, całe szczęście,że swój miałem na wierzchu, ale inny facet dość długo i nerwowo go szukał, myślałem, że zaraz ze złości mu przywali. Po biegu przynajmniej do mnie już nic nie mówił(chyba dostał od kogoś ochrzan). |
E tam... ludzie wykonują swoja pracę, i to w dodatku dla naszego dobra. Ludzie zostawiają torby z portfelami, idą pod prysznic... chociaż kolega biegacz też może sięgnąć po ... nie swoje.
Super organizacja! Super kibice na trasie! Tylko ten... podbieg po 34 km należałoby zlikowidować ;-)
Doskonałe zaplecze... wystarczająca liczba toj-tojek, w okolicach biura zawodów, koło startu, na punktach odżywczych.
Dostawiłbym kilka ławek w szatni. |
|
| | | |
|
| 2012-10-15, 09:23
2012-10-14, 23:16 - stanlej napisał/-a:
Po ostatnich maratonach mam na myśli Warszawę i Poznań zdecydowanie pozytywniej według mnie wypada Poznań w obydwu maratonach są pewne niedociągnięcia ale organizacja mam na myśli obsługię posiłek pryśnice browar nocleg dowóz zawodników na zawody i tak dalej mógłbym wymieniać mam nadzieję że w przyszłym roku zdecydowanie Poznań wyprzedzi Warszawę i zawodnicy bardziej docenią Poznań raz dali się nabrać na stadion narodowy drugi raz się to nie powtórzy.A może w przyszłym roku Poznaniacy by zrobili metę też na stadionie przecież mają tez piękny nowo wybudowany stadion. |
Jak dla mnie i wielu Maraton Warszawski był mega i pomysł z narodowym też super jak i organizacja bez zarzutów , więc nie wiem w którym momencie dałem się nabrać. Co do organizacji poznańskiego to jak zawsze super, nowa baza ekstra ale jeżeli chodzi o trasę to już wolałbym te dwie pętle bo były płaskie a ta nowa trasa zbyt górzysta ... nigdy na niej zwycięzca nie będzie miał dobrego wyniku w maratonie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-15, 09:25
2012-10-14, 15:49 - smolny napisał/-a:
Tak na szybko chciałem podziękować Scottowi Jurkowi za te ważne słowa, które powiedział do nas tuż przed startem ;) To one pomagały mi w trudnych chwilach ;) |
... na mnie też "powodzjenia" zrobiły wrażenie ... no i niosły. |
|
| | | |
|
| 2012-10-15, 09:38
2012-10-14, 22:44 - Arti napisał/-a:
Dzisiaj miałem swój mały jubileusz czyli 50-ty maraton ;)
Niektórzy twierdzą (z innego forum),że skoro raz czy dwa razy złamałem 3h to nie mam prawa trenować innych ;)
Przez ostatnie 4 lata włączając się w przygotowywanie debiutantów z grona: czytelników, potem pracowników Gazety prowadzących bardzo niezdrowy tryb życia i siedzący, potem kobiet a teraz największych pechowców w sumie przygotowałem blisko 50 osób i wszyscy ,którzy stanęli na starcie osiągneli metę w przedziale tych lat od około 3:30 do 5:20.
Zatem podtrzymana skuteczność 100% ;)
A żeby wątpiącym udowodnić to w tym sezonie pobiegłem w 3 maratonach i za każdym razem < 3 h mimo wielu obowiązków ;-))) do tego 2 razy poniżej 3h w ciągu 2 tygodni ;) W tym dzisiaj.
To tak słowem wstępu.
Tegoroczna edycja organizacyjnie bardzo udana !
Ps. Przykro z powodu biegacza na 14 km dlatego zawsze namawiam aby badać się i biegać z rozsądkiem na miarę swoich możliwości i przygotowań |
Gratuluję pracy i sukcesów |
|
| | | |
|
| 2012-10-15, 09:43
Na początku chaciałbym złożyc wyrazy współczucia rodzinie tragicznie zmarłego kolegi-biegacza.
Co do maratonu, trasy, zaplecza ect to pierwsza klasa!
Trasa jedno pętlowa,kibice,zespoły muzyczne,biuro zawodów,koszulka techniczna,konkursy,posiłek,browar, prysznice,właściwie zaopatrzone punkty odżywcze, po prostu organizacja wszystko na piątkę z plusem; jedna uwaga szkoda że nowa trasa nie przebiegała przynajmniej w małej części przez Stary Rynek,ale może się czepiam- ale plus tej sytuacji był taki ze nie biegło się po bruku rynku tylko cały czas po asfalcie , nie licząc ok.41 kilometra i bruku na jakieś 100 metrów.
Co do rywalizacji z Warszawą o prymat wśród polskich maratonów, to ludzie nie wiadomo dlaczego zachłysnęli się hasłem "Zastań Bohaterem Narodowego" jakby nie wiadomo co to takiego ekstra był ten stadion,który nawet nie ma bieżni lekkoatletycznej,jakby człowiek nie widział stadionu w życiu; wielka budowla gdzie rozegrano zaledwie kilka w ramach Euro itd.; FC Barcelona, londyński Wembley, brazylijskie Maracana to są stadiony i warto je zobaczyć; przy okazji zdjęli na czas finiszu murawę z Narodowego żebyśmy jej przypadkiem nie zadeptali, gdzie nie było kibiców na siedziskach stadionu poza rodzinami biegaczy i organizatorami. Może należało jeszcze założyć jakąś siatkę żeby nasze wydychane powietrze z płuc nie zanieczyściło i przebarwiło stadionu!
Nawiasem mówiąc ładniejszy stadion jest w Gdańsku.
dalej - W Warszawie brak pryszniców na stadionie dla biegaczy, jakiś zupopodobny czerwony posiłek z niedogotowanym ryżem - miała być to pomidorowa, znowu jakieś problemy z noclegiem i wspomnianym prysznicem po biegu, pakiet startowy w pierwszym terminie za 100zł z bawełnianą koszulką- gdzie nawet na 10km trasach już są techniczne koszulki, trasa gdzie są długie proste jest nużąca i na dłuższą metę demotywująca do "kręcenia życiówek", chociaż może jest bardziej płaska niż w stolicy Wielkopolski.
Ja biegłem w Warszawie trzy razy i nieprędko tam znowu zawitam, chyba że zmieni się kierownictwo biegu,podejście nie probiegaczowe a wyłącznie komercyjne aby jak najwięcej ściągnąć od biegaczy i sponsorów, prawie nic nie dając w zamian itd i organizacja, gdzie wszyscy wiedzą że w Wielkopolsce jest najlepsza i reprezentuje poziom berliński - też tam byłem i mam punkt odniesienia w tej materii.
Na koniec trzymam kciuki za kolejny maraton w Poznaniu, mam nadzieje ze będzie nadal najlepszy i także - w przyszłym roku - największy w Polsce. Potencjał MTP jest potężny i myślę że za kilka lat doczekamy się w Polsce maratonu z liczbą zawodników ponad 8000-9000 i będzie to własnie Poznań.
Serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do tego że mieliśmy w Poznaniu takie święto biegania- dla organizatorów, włodarzy miasta,wolontariuszy i sponsorów i biegaczy. |
|