| | | |
|
| 2012-10-21, 17:19
2012-10-21, 16:53 - PiterSport napisał/-a:
Ja zacząłem Koronę w Poznaniu. Następny maraton w Krakowie. Zapisany i opłacony. Już ktoś o tym pisał-maraton to jak narkotyk ;) |
Ulala, ale Cię wzięło:) Powodzenia!
Ja mam już swoje, czas poniżej 4:20. Może dziwnie zabrzmi ale jeśli nigdy nie złamię 4:00 to mi obojętne. Bardziej mi zależy na długich latach biegania niż na dobrych wynikach.
A następny maraton to może Dębno. Wiadomo, stolica:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 17:34
2012-10-21, 17:11 - cosmita napisał/-a:
Jeżeli tak to raczej w Krakowie właśnie zaczniesz Koronę. Bo aby ją zdobyć musisz przebiec 5 maratonów (Dębno, Kraków, Wrocław, Warszawa, Poznań) w dwóch kolejnych latach kalendarzowych. Czyli odpuszczając w przyszłym roku Dębno "kasujesz" sobie jednocześnie tegoroczny Poznań. Inaczej mówiąc - nie startując w przyszłym roku w Dębnie, a zaliczając Kraków własnie od tego ostatniego rozpoczniesz zdobywanie Korony. |
A widzisz. O tym nie pomyślałem. 2 lata, czy 2 lata kalendarzowe? To jest duża różnica. Dzięki za zwrócenie uwagi :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 18:26 Inni sobie radzą ;)
2012-10-21, 15:49 - cosmita napisał/-a:
Nie wiem jaka jest procedura w przypadku zgubienia jednego pomiaru. Wiem natomiast, że tym roku na Półmaratonie Opolskim zdyskwalifikowano gościa, który wygrał kategorię M-60 (niestety też po dekoracji). Powodem był brak odczytu z jego chipa na punkcie kontrolnym. Od organizatorów otrzymałem wtedy następującą informację:
"Zawodnik ten został odnotowany przez system elektronicznego pomiaru czasu tylko raz na punkcie kontrolnym (powinien był być dwukrotnie).
Nie odnotowali jego dwukrotnego przebiegnięcia również sędziowie PZLA (arkusze kontrolne sędziów). Decyzją sędziny z ramienia PZLA zawodnik został więc zdyskwalifikowany." |
Właśnie wróciłem z Lubina z XXVII Biegu o Lampkę Górniczą i miłym zaskoczeniem dla mnie był fakt, że niemal na każdym zakręcie trasy stał... sędzia z notesem i baczył, by nikt trasy nie skracał (sam byłem świadkiem jak jeden z nich zwrócił uwagę wbiegającemu zawodnikowi na chodnik - "biegniemy asfaltem!"). Jak się chce to można! Dodam jeszcze, że bieg w Lubinie jest bez opłaty startowej!
|
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 18:36
2012-10-21, 18:26 - dario_7 napisał/-a:
Właśnie wróciłem z Lubina z XXVII Biegu o Lampkę Górniczą i miłym zaskoczeniem dla mnie był fakt, że niemal na każdym zakręcie trasy stał... sędzia z notesem i baczył, by nikt trasy nie skracał (sam byłem świadkiem jak jeden z nich zwrócił uwagę wbiegającemu zawodnikowi na chodnik - "biegniemy asfaltem!"). Jak się chce to można! Dodam jeszcze, że bieg w Lubinie jest bez opłaty startowej!
|
Na mniejszych imprezach tak można, na większych już nie dadzą rady spisywać. Ale można postawić kamery i rejestrować obraz. Taki system widziałem np. w Rzymie i w Berlinie. Ponieważ kamery znajdują się przy matach co 5 km, te filmiki z przekraczania mat można sobie później obejrzeć w internecie podając numer zawodnika, albo zamówić płytę DVD z nagranym całym serialem :) |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 18:49
2012-10-21, 18:36 - cinek2030 napisał/-a:
Na mniejszych imprezach tak można, na większych już nie dadzą rady spisywać. Ale można postawić kamery i rejestrować obraz. Taki system widziałem np. w Rzymie i w Berlinie. Ponieważ kamery znajdują się przy matach co 5 km, te filmiki z przekraczania mat można sobie później obejrzeć w internecie podając numer zawodnika, albo zamówić płytę DVD z nagranym całym serialem :) |
Marcinie, ale ci sędziowie nie notowali wszystkich. Mieli notesy po to, by spisywać tylko tych, którzy próbowali sobie skracać trasę. Myślę, że już sam fakt, że tam stali działał dyscyplinująco. Podobnie było, jak brałem kiedyś udział w zawodach nordic walking w Złotoryi. |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 18:59
2012-10-21, 15:02 - jmm napisał/-a:
Mam niezłą zagrychę z wpłatą pieniędzy na spartańską akcję.
Przed maratonem zadeklarowałem wpłatę do puszki na targach.
Podobno była, ale ja ją przegapiłem. Dziś chciałem wypełnić swa obietnicę i dokonać wpłaty korzystając z serwisu domore.
Podaje więc swoje dane i wyświetla mi sie komunikat, że mój adres e-mail jest przypisany do jednego z użytkowników serwisu i powinienem się zalogować. Faktycznie, w Maratonie Warszawskim biegłem w Amnesty International Team i wtedy założyłem konto. Sęk w tym, że nie pamiętam loginu. Wszystkie, których zazwyczaj używam przećwiczyłem i niestety...pudło. Nie pamietam loginu, więc nie wyślą mi nowego hasła. Nie chcę zakładać nowego konta. Czy jest jakieś wyjście z sytuacji. |
Były puszki. Było nawet całe (choć małe) stoisko.
Nie musisz miec konta. Wchodzisz na www.domore.pl/spartanie i po prawej stronie masz zielone pole "wpłać pieniądze". Powodzenia i dziękuję.
W razie kłopotów pisz na priva - pomogę szczegółowo |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 19:00
2012-10-21, 14:58 - Marysieńka napisał/-a:
Zastanawiam się czy nic ciekawego podczas maratonu poznańskiego nie działo się, oprócz tak "namiętnie" poruszanego tematu???
|
LINK: www.domore.pl/spartanie |
Było kilka ciekawych rzeczy. Jedną z nich była i wciąż jest zbiórka dla Orzeszka. Niestety tempo zbiórki w porównaniu z tempem przyrostu postów słabe :( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 19:07
A dlaczego Spartanie ścinali zakręty? |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 19:26 tak...
2012-10-21, 17:34 - PiterSport napisał/-a:
A widzisz. O tym nie pomyślałem. 2 lata, czy 2 lata kalendarzowe? To jest duża różnica. Dzięki za zwrócenie uwagi :) |
...to jest. Ja zacząłem 2010 Poznaniem i do krony musiałem go powtórzyć!!! Ale zrobiłem to z przyjemnością i teraz tylko zostało wypełnić papierek. A więc plan był 2011 (Kraków, Warszawa) 2012 (Dębno, Wrocław, Poznań). Dębno było super tylko te trzy pętelki trochę nudne, ale kibice jak zawsze wszystko to nadrabiają. Powodzenia. |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 19:31
2012-10-21, 13:31 - przemo66 napisał/-a:
Uderz w stół a oburzony przyjaciel Wieśka się odezwie ;) |
Ja nie jestem drogi kolego oburzony.
Ja jestem ZAŁAMANY!
Jak mnie zobaczysz na jakimś biegu to w twarz mi naplujesz, bo przyjaciel Wieśka jestem?!
Znam Go od wielu lat i co, teraz błotem mam w niego rzucać, żarty sobie stroić jak niektórzy, z dnia na dzień odrzucić wszystkie dobre i wartościowe rzeczy, które mnie dzięki znajomości z nim spotkały?!
To nie takie proste.
A nie przyszło Ci na myśl, ze jeśli to wszystko prawda, to najbardziej będą cierpieć właśnie przyjaciele Wieśka?!........ |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 19:32
2012-10-21, 17:04 - bmorski napisał/-a:
Doszukiwania się odcieni szarości, drugiego dna, głębszych przyczyn itp. itd. tam gdzie wypada rzeczy nazwać po imieniu, wdzięcznie obśmiał biskup Krasicki w swojej fraszce "Życie Dworskie"
(...) Grzeczny mówi wdzięcznie:
Cnotę, dowcip, talenta, umieszczone zręcznie,
Dwór najlepiej obwieszcza. Świat prosty a szczery,
Jak z łupin człeka łuszcząc z dobrej manijery,
Gdy nie patrzy, kto czyni, lecz o co rzecz chodzi,
Wszystko zwie po imieniu: Piotr kradł, więc Piotr złodziej
To prawda, lecz niegrzeczna, wyraz zbyt dosadnie.
Jakże to pięknie nazwać, kiedy Piotr ukradnie?
Można prawdę powiedzieć, ale tonem grzecznym:
Piotr się wsławił w rzemiośle trochę niebezpiecznym,
Piotr zażył, a nie swoje, kunsztownie pożyczył.
Zgoła tyle sposobów grzecznych będziesz liczył,
Tak fałsz będziesz uwieńczał, do prawdy sposobił,
Że na to wreszcie wyjdzie: Piotr kradł, dobrze zrobił (...)
[imię Piotr zachowałem dla zgodności z oryginałem ;o)] |
Wyraźnie piszę - o odcieniach szarości w relacjach międzyludzkich, a nie o sprawach regulowanych prawnie. |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 19:54
2012-10-21, 19:31 - Kedar Letre napisał/-a:
Ja nie jestem drogi kolego oburzony.
Ja jestem ZAŁAMANY!
Jak mnie zobaczysz na jakimś biegu to w twarz mi naplujesz, bo przyjaciel Wieśka jestem?!
Znam Go od wielu lat i co, teraz błotem mam w niego rzucać, żarty sobie stroić jak niektórzy, z dnia na dzień odrzucić wszystkie dobre i wartościowe rzeczy, które mnie dzięki znajomości z nim spotkały?!
To nie takie proste.
A nie przyszło Ci na myśl, ze jeśli to wszystko prawda, to najbardziej będą cierpieć właśnie przyjaciele Wieśka?!........ |
Też miałem Wieśka w gronie przyjaciół, likwidując stare konto nie zaprosił mnie do nowego. A czy Wiesiek robiąc to co zrobił (jeśli to jest prawda) przejmował sie tym jaka będzie na ten temat opinia, pomyślał o przyjaciołach ? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 19:58
2012-10-21, 13:31 - przemo66 napisał/-a:
Uderz w stół a oburzony przyjaciel Wieśka się odezwie ;) |
gość ma rację:)
napisałeś, że ma 50znajomych i co dalej?? to już koniec Twojej myśli??:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 20:00
2012-10-21, 19:07 - Poprostu_Monia napisał/-a:
A dlaczego Spartanie ścinali zakręty? |
???!!!
Poprosimy o rozwinięcie powyższej myśli. |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 20:01
2012-10-21, 17:19 - kasjer napisał/-a:
Ulala, ale Cię wzięło:) Powodzenia!
Ja mam już swoje, czas poniżej 4:20. Może dziwnie zabrzmi ale jeśli nigdy nie złamię 4:00 to mi obojętne. Bardziej mi zależy na długich latach biegania niż na dobrych wynikach.
A następny maraton to może Dębno. Wiadomo, stolica:) |
Ja tam... (Krakusów proszę o wybaczenie... ;) ) na wiosnę po 2x Cracovia (właśnie)... o Łodzi pomyślałem... Wygląda zachecająco. Warto? Ktoś potwierdzi? |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 20:04
2012-10-21, 19:26 - andrzejgonciarz napisał/-a:
...to jest. Ja zacząłem 2010 Poznaniem i do krony musiałem go powtórzyć!!! Ale zrobiłem to z przyjemnością i teraz tylko zostało wypełnić papierek. A więc plan był 2011 (Kraków, Warszawa) 2012 (Dębno, Wrocław, Poznań). Dębno było super tylko te trzy pętelki trochę nudne, ale kibice jak zawsze wszystko to nadrabiają. Powodzenia. |
I ja powtórzę Poznań. Bo lubię to miasto. Tak zrobię i może poznam "pana" ... |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 20:06
2012-10-21, 20:01 - jotka65 napisał/-a:
Ja tam... (Krakusów proszę o wybaczenie... ;) ) na wiosnę po 2x Cracovia (właśnie)... o Łodzi pomyślałem... Wygląda zachecająco. Warto? Ktoś potwierdzi? |
potwierdzam:) bardzo warto:) byłem dwa razy:) i na 3.edycję w 2013r. jestem już zapisany i opłacony:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 20:16
2012-10-21, 20:06 - miniaczek napisał/-a:
potwierdzam:) bardzo warto:) byłem dwa razy:) i na 3.edycję w 2013r. jestem już zapisany i opłacony:) |
A kiedy ten Kraków? Byłem w tym roku zwiedzać to miasto po wielu latach i bardzo mi się podobało. Może bym i tam potuptał? |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 20:19
2012-10-21, 20:06 - miniaczek napisał/-a:
potwierdzam:) bardzo warto:) byłem dwa razy:) i na 3.edycję w 2013r. jestem już zapisany i opłacony:) |
No bo to problem jest gdy się biega m 2-3 razy w roku... Wiosna: Kraków (lubię) jesień Wrocław (czas patriotów) Poznań (no jak nie lubić?)... ;) |
|
| | | |
|
| 2012-10-21, 20:25
2012-10-21, 20:16 - kasjer napisał/-a:
A kiedy ten Kraków? Byłem w tym roku zwiedzać to miasto po wielu latach i bardzo mi się podobało. Może bym i tam potuptał? |
Kraków w kwietniu. 2 razy (byłem) Lubię... 2x... ;) |
|