redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  PKO Poznań Maraton
  Wątek założył  Admin (2012-02-07)
  Ostatnio komentował  kos 88 (2013-02-08)
  Aktywnosc  Komentowano 2430 razy, czytano 21054 razy
  Lokalizacja
 Poznań
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  20. PKO Poznań Maraton
  21. PKO Poznań Maraton
  12 Poznań Maraton im. Macieja Frankiewicza
  18. PKO Poznań Maraton
  19. PKO Poznań Maraton
  13 Poznań Maraton im. Macieja Frankiewicza
  14. Poznań Maraton
  15.Poznań Maraton
  9 Poznań Maraton
  16. PKO Poznań Maraton
  10 Poznań Maraton
  11 Poznań Maraton
  17. PKO Poznań Maraton
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



kasjer
Grzegorz Perlik

Ostatnio zalogowany
2024-05-02
17:58

 2012-09-17, 10:20
 
2012-09-17, 09:00 - BiegaczAmator napisał/-a:

Co jest za 30 km?
Otóż po 30/35 kilometrze ZACZYNA SIĘ MARATON.
Sama zobaczysz, jeśli nie na sobie, to na pewno po innych :)))))
Powodzenia
Bardzo proszę nie straszyć nowicjuszy!;))) Ale fakt, lepiej wiedzieć.
Przy okazji pytanie (bo przeczytałem bloga biegacza z Maratonu Wrocław, padł 150 m przed metą a jako jeden z powodów podaje to, że trenował po miękim a maraton był po asfalcie). Trenuję po raczej miękim (dobieg i powrót, łącznie 2,5 km, asfalt). Czy sugerujecie pobiegać następne 30 km w części po asfalcie?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (129 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)


zgrzecho
Grzegorz Zembik

Ostatnio zalogowany
2024-03-07
20:40

 2012-09-17, 10:47
 
2012-09-17, 09:00 - BiegaczAmator napisał/-a:

Co jest za 30 km?
Otóż po 30/35 kilometrze ZACZYNA SIĘ MARATON.
Sama zobaczysz, jeśli nie na sobie, to na pewno po innych :)))))
Powodzenia
nie straszcie debiutantów! Przecież MARATON JEST TO DYSTANS NA KTÓRYM MOŻNA NABIEGAĆ SIĘ DO BULU :))
Ja wczoraj biegałem we Wrocławiu, boli ale żyję i jest fajnie, teraz czas na kolejny już Poznań :))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)

 



miniaczek
Rafał Miniak
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-02-24
05:47

 2012-09-17, 10:50
 
2012-09-17, 09:43 - Martix napisał/-a:

Wrocław zaliczony,czas na Poznań.Mam z 10 startów we Wrocku i tyle samo w Poznaniu. Dzisiaj opłacam za bieg.
i to jest fajne z Poznaniem, że mozna nawet się zapisać i opłacić tuż przed zawodami:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


zgrzecho
Grzegorz Zembik

Ostatnio zalogowany
2024-03-07
20:40

 2012-09-17, 10:52
 
2012-09-17, 10:50 - miniaczek napisał/-a:

i to jest fajne z Poznaniem, że mozna nawet się zapisać i opłacić tuż przed zawodami:)
owszem fajne, tylko trzeba na bieżąco pilnować nadanych numerów, bo może się okazać że 5 dni przed końcem zapisów został wyczerpany limit i nie ma zapisów.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)


BiegaczAma...
Łukasz Wojtkowiak

Ostatnio zalogowany
2022-04-21
08:48

 2012-09-17, 10:55
 
2012-09-17, 10:20 - kasjer napisał/-a:

Bardzo proszę nie straszyć nowicjuszy!;))) Ale fakt, lepiej wiedzieć.
Przy okazji pytanie (bo przeczytałem bloga biegacza z Maratonu Wrocław, padł 150 m przed metą a jako jeden z powodów podaje to, że trenował po miękim a maraton był po asfalcie). Trenuję po raczej miękim (dobieg i powrót, łącznie 2,5 km, asfalt). Czy sugerujecie pobiegać następne 30 km w części po asfalcie?
1. Oczywiste, że jeżeli maraton jest po asfalcie, to należy się przygotowywać również w dużej części na takim podłożu. Kości/stawy powinny się przyzwyczaiś do takiego biegania, żeby na maratonie nie nastąpił "szok". Wprost pisze o tym daniels, nazywając do "zasadą swoistości treningu" - biegi w terenie ćwicz w terenie a biegi uliczne trenuj na ulicy. Ale też bez przesady, uważam, że nie ma sensu katować nóg tylko na asfalcie, warto pobiegać po różnym podłożu, tym bardziej, że dla samych mięśni bieganie po miękkim terenie (zwłaszcza piaszczyste drogi leśne - skąd ja to znam...) jest bardziej wymagająca.

2. Absolutnie nie wierzę, że przyczyną "zgaśnięcia" 150m przed metą było zasadniczo "trenowanie po miękkim". O ile nie jest tak, że zepsuło się kolano czy w inny mechaniczny sposób uszkodził sobie konstrukcję, to wydolnościowo/ kondycyjnie nie ma to nic wspólnego z przygotowaniami na miękkim podłożu.

3. Ja -broń mnie P.B.- nikogo nie straszę, tylko zwracam uwagę, i mam nadzieję, że to dla Was będzie pomocne.
Chyba już to raz wrzucałem, ale dla przypomnienia: tak wygląda trasa maratonu (co prawda nie Poznań, ale chodzi o odległość). Proponuję się z tym oswoić :)

http://vimeo.com/user11068139/recorrido-rocknroll-madrid-maraton




  NAPISZ LIST DO AUTORA


kasjer
Grzegorz Perlik

Ostatnio zalogowany
2024-05-02
17:58

 2012-09-17, 11:03
 
2012-09-17, 10:55 - BiegaczAmator napisał/-a:

1. Oczywiste, że jeżeli maraton jest po asfalcie, to należy się przygotowywać również w dużej części na takim podłożu. Kości/stawy powinny się przyzwyczaiś do takiego biegania, żeby na maratonie nie nastąpił "szok". Wprost pisze o tym daniels, nazywając do "zasadą swoistości treningu" - biegi w terenie ćwicz w terenie a biegi uliczne trenuj na ulicy. Ale też bez przesady, uważam, że nie ma sensu katować nóg tylko na asfalcie, warto pobiegać po różnym podłożu, tym bardziej, że dla samych mięśni bieganie po miękkim terenie (zwłaszcza piaszczyste drogi leśne - skąd ja to znam...) jest bardziej wymagająca.

2. Absolutnie nie wierzę, że przyczyną "zgaśnięcia" 150m przed metą było zasadniczo "trenowanie po miękkim". O ile nie jest tak, że zepsuło się kolano czy w inny mechaniczny sposób uszkodził sobie konstrukcję, to wydolnościowo/ kondycyjnie nie ma to nic wspólnego z przygotowaniami na miękkim podłożu.

3. Ja -broń mnie P.B.- nikogo nie straszę, tylko zwracam uwagę, i mam nadzieję, że to dla Was będzie pomocne.
Chyba już to raz wrzucałem, ale dla przypomnienia: tak wygląda trasa maratonu (co prawda nie Poznań, ale chodzi o odległość). Proponuję się z tym oswoić :)

http://vimeo.com/user11068139/recorrido-rocknroll-madrid-maraton



Dzięki. Z tym straszeniem to oczywiście żart był:) A ten "zgaszony" napisał tak
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=33823

Ten filmik z Madrytu już widziałem i w pierwszej chwili mnie przeraził:) Ale teraz patrzę już na niego inaczej.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (129 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)


miniaczek
Rafał Miniak
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-02-24
05:47

 2012-09-17, 11:08
 
2012-09-17, 10:20 - kasjer napisał/-a:

Bardzo proszę nie straszyć nowicjuszy!;))) Ale fakt, lepiej wiedzieć.
Przy okazji pytanie (bo przeczytałem bloga biegacza z Maratonu Wrocław, padł 150 m przed metą a jako jeden z powodów podaje to, że trenował po miękim a maraton był po asfalcie). Trenuję po raczej miękim (dobieg i powrót, łącznie 2,5 km, asfalt). Czy sugerujecie pobiegać następne 30 km w części po asfalcie?
oczywiście bieganie po asfalcie bardziej obciąża nasze ciało, ale też uważam, że padnięcie 150m przed metą nie mogło mieć nic wspólnego z tym iż biegał po miękkim:) chyba że nabawił się kontuzji??:)
moze kiedyś tu zajrzy i nam opowie??:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)

 



BiegaczAma...
Łukasz Wojtkowiak

Ostatnio zalogowany
2022-04-21
08:48

 2012-09-17, 11:17
 
2012-09-17, 11:03 - kasjer napisał/-a:

Dzięki. Z tym straszeniem to oczywiście żart był:) A ten "zgaszony" napisał tak
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=33823

Ten filmik z Madrytu już widziałem i w pierwszej chwili mnie przeraził:) Ale teraz patrzę już na niego inaczej.
Cytuję słowa głównego zainteresowanego"

"za mało wybieganych km na takie tempo w maratonie (byloby 3.16 gdybym nie padl), bo tylko ok. 35km/tydzien"

Ludzie, bez jaj!!
Jak ktoś biegając 35km/tydz chce łamać 3:16, to naprawdę ma ułańską fantazję.

Ale z drugiej strony - jestem pod MEGA wrażeniem, bo kolega był tylko o 150m od tego spektakularnego sukcesu.

Trzymam za niego kciuki następnym razem :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2012-09-17, 11:22
 
2012-09-17, 11:17 - BiegaczAmator napisał/-a:

Cytuję słowa głównego zainteresowanego"

"za mało wybieganych km na takie tempo w maratonie (byloby 3.16 gdybym nie padl), bo tylko ok. 35km/tydzien"

Ludzie, bez jaj!!
Jak ktoś biegając 35km/tydz chce łamać 3:16, to naprawdę ma ułańską fantazję.

Ale z drugiej strony - jestem pod MEGA wrażeniem, bo kolega był tylko o 150m od tego spektakularnego sukcesu.

Trzymam za niego kciuki następnym razem :)
hehe to już ja więcej tygodniowo biegam, chociaż się nie przemęczam za bardzo ;)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


miniaczek
Rafał Miniak
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-02-24
05:47

 2012-09-17, 11:38
 
2012-09-17, 11:22 - toRUN napisał/-a:

hehe to już ja więcej tygodniowo biegam, chociaż się nie przemęczam za bardzo ;)
to poprowadzisz Ikusię na 3:16, bo też mało biega:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


kasjer
Grzegorz Perlik

Ostatnio zalogowany
2024-05-02
17:58

 2012-09-17, 11:41
 
2012-09-17, 11:17 - BiegaczAmator napisał/-a:

Cytuję słowa głównego zainteresowanego"

"za mało wybieganych km na takie tempo w maratonie (byloby 3.16 gdybym nie padl), bo tylko ok. 35km/tydzien"

Ludzie, bez jaj!!
Jak ktoś biegając 35km/tydz chce łamać 3:16, to naprawdę ma ułańską fantazję.

Ale z drugiej strony - jestem pod MEGA wrażeniem, bo kolega był tylko o 150m od tego spektakularnego sukcesu.

Trzymam za niego kciuki następnym razem :)
Nie zwróciłem na to uwagi. No to ja jestem przy nim "miszczu";) z moimi ostatnimi 67km w zeszłym tygodniu.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (129 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2012-09-17, 11:47
 
2012-09-17, 11:38 - miniaczek napisał/-a:

to poprowadzisz Ikusię na 3:16, bo też mało biega:)
nie śmiej się, mam w najbliższym czasie taki plan ;)

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



miniaczek
Rafał Miniak
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-02-24
05:47

 2012-09-17, 11:49
 
2012-09-17, 11:47 - toRUN napisał/-a:

nie śmiej się, mam w najbliższym czasie taki plan ;)
no to odpadasz:) najpierw musimy się pozbyć u niej cyferek 4:30:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2012-09-17, 11:52
 
2012-09-17, 11:49 - miniaczek napisał/-a:

no to odpadasz:) najpierw musimy się pozbyć u niej cyferek 4:30:)
racja, wszystko po kolei, z głową, nie tak jak u mnie :P

  NAPISZ LIST DO AUTORA


tatamak
Tomasz Giełda

Ostatnio zalogowany
2022-01-11
20:19

 2012-09-17, 20:48
 
2012-09-17, 10:47 - zgrzecho napisał/-a:

nie straszcie debiutantów! Przecież MARATON JEST TO DYSTANS NA KTÓRYM MOŻNA NABIEGAĆ SIĘ DO BULU :))
Ja wczoraj biegałem we Wrocławiu, boli ale żyję i jest fajnie, teraz czas na kolejny już Poznań :))
Dosłownie Grzesiu nazwane :-). Pzdr... i do zobaczenia... jak Wa- wkę oczywiście bezbólowo zdobędę.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Meta
Łukasz Kozłowski

Ostatnio zalogowany
2016-07-24
01:21

 2012-09-17, 21:58
 
Witam wszystkich zgromadzonych ;)

Mam małe pytanko. W Poznaniu planuje swój debiut maratoński, i przygotowania idą pełną parą ;) Ale zastanawiam się jak rozplanować ostatni tydzień przed startem, czy zrobić jakieś rozbieganko czwartek, piątek? czy sobie zupełnie przykładowo od środy odpuścić? Z góry dziękuje za porady, Pozdrawiam i dozobaczenia na starcie ;)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


miniaczek
Rafał Miniak
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-02-24
05:47

 2012-09-17, 22:52
 
2012-09-17, 21:58 - Meta napisał/-a:

Witam wszystkich zgromadzonych ;)

Mam małe pytanko. W Poznaniu planuje swój debiut maratoński, i przygotowania idą pełną parą ;) Ale zastanawiam się jak rozplanować ostatni tydzień przed startem, czy zrobić jakieś rozbieganko czwartek, piątek? czy sobie zupełnie przykładowo od środy odpuścić? Z góry dziękuje za porady, Pozdrawiam i dozobaczenia na starcie ;)))
ja np. jeszcze w pt. truchtam 4km:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)

 



mario_m
Mariusz Majka

Ostatnio zalogowany
2023-01-04
10:54

 2012-09-18, 01:36
 ostatni tydzień
2012-09-17, 21:58 - Meta napisał/-a:

Witam wszystkich zgromadzonych ;)

Mam małe pytanko. W Poznaniu planuje swój debiut maratoński, i przygotowania idą pełną parą ;) Ale zastanawiam się jak rozplanować ostatni tydzień przed startem, czy zrobić jakieś rozbieganko czwartek, piątek? czy sobie zupełnie przykładowo od środy odpuścić? Z góry dziękuje za porady, Pozdrawiam i dozobaczenia na starcie ;)))
Są różne szkoły. Jeśli solidnie zasuwałeś na treningach w ostatnim okresie to w ostatnim tygodniu luzujemy, raczej odpoczywamy - to żelazna zasada. Oczywiście luźna dyszka w czwartek nie zaszkodzi, jakiś rozruch w piątek też nie. Ważne żeby już nie szarżować - luźno, w tempie żółwia, z nogi na noge, kilka przebieżek motywujących może też być. W ostatnim tygodniu można więcej zepsuć niż jeszcze coś poprawić. Ja osobiście lubię trochę zatęsknić za butami. W piątek i sobotę w ogóle ich nie zakładam. Pamiętamy o tym by się dobrze nawodnić. W piątek, sobotę nie rozstajemy się z butelką - pijemy małymi łykami. Nie eksperymentujemy z jedzeniem, wysypiamy się :) Na tydzień przed startem obcinamy paznokcie u stóp. Przed maratonem solidnie kremujemy stopy. I jeszcze wiele innych uwag i detali, ale przesadnie nie zawracamy sobie nimi głowy. I tak o czymś zapomnisz, czegoś nie dopilnujesz. Co głowa to inne podejście, które się wraz z doświadczeniem zdobywa. Ostatni tydzień się żyje maratonem - w głowie już się biegnie. Sam maraton? Jak odrobiłeś zadanie domowe to spokojnie dasz radę. Nie tacy jak Ty kończyli. Ważne by nie zacząć za szybko. Często debiutanci niesieni adrenaliną i euforią startową zaczynają za szybko, wtedy są męki od 3/4 dystansu. Życzę powodzenia. Nawet jak trochę poboli to pamiętaj, że ból jest przemijający, a duma dożywotnia.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


trojmar
Mariusz Maciejończyk

Ostatnio zalogowany
2023-05-08
21:03

 2012-09-18, 07:37
 
2012-09-18, 01:36 - mario_m napisał/-a:

Są różne szkoły. Jeśli solidnie zasuwałeś na treningach w ostatnim okresie to w ostatnim tygodniu luzujemy, raczej odpoczywamy - to żelazna zasada. Oczywiście luźna dyszka w czwartek nie zaszkodzi, jakiś rozruch w piątek też nie. Ważne żeby już nie szarżować - luźno, w tempie żółwia, z nogi na noge, kilka przebieżek motywujących może też być. W ostatnim tygodniu można więcej zepsuć niż jeszcze coś poprawić. Ja osobiście lubię trochę zatęsknić za butami. W piątek i sobotę w ogóle ich nie zakładam. Pamiętamy o tym by się dobrze nawodnić. W piątek, sobotę nie rozstajemy się z butelką - pijemy małymi łykami. Nie eksperymentujemy z jedzeniem, wysypiamy się :) Na tydzień przed startem obcinamy paznokcie u stóp. Przed maratonem solidnie kremujemy stopy. I jeszcze wiele innych uwag i detali, ale przesadnie nie zawracamy sobie nimi głowy. I tak o czymś zapomnisz, czegoś nie dopilnujesz. Co głowa to inne podejście, które się wraz z doświadczeniem zdobywa. Ostatni tydzień się żyje maratonem - w głowie już się biegnie. Sam maraton? Jak odrobiłeś zadanie domowe to spokojnie dasz radę. Nie tacy jak Ty kończyli. Ważne by nie zacząć za szybko. Często debiutanci niesieni adrenaliną i euforią startową zaczynają za szybko, wtedy są męki od 3/4 dystansu. Życzę powodzenia. Nawet jak trochę poboli to pamiętaj, że ból jest przemijający, a duma dożywotnia.
Dziękuję, że w końcu ktoś doradza z życzliwością a nie z uśmiechem pogardy. Wszyscy debiutanci zdajemy sobie sprawę, że maraton to nieludzki wysiłek więc spodziewamy się od weteranów raczej porad w stylu tej udzielonej przez mario niż straszenia (bo strachu i tak mamy pełne gacie).

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


kasjer
Grzegorz Perlik

Ostatnio zalogowany
2024-05-02
17:58

 2012-09-18, 07:52
 
2012-09-18, 01:36 - mario_m napisał/-a:

Są różne szkoły. Jeśli solidnie zasuwałeś na treningach w ostatnim okresie to w ostatnim tygodniu luzujemy, raczej odpoczywamy - to żelazna zasada. Oczywiście luźna dyszka w czwartek nie zaszkodzi, jakiś rozruch w piątek też nie. Ważne żeby już nie szarżować - luźno, w tempie żółwia, z nogi na noge, kilka przebieżek motywujących może też być. W ostatnim tygodniu można więcej zepsuć niż jeszcze coś poprawić. Ja osobiście lubię trochę zatęsknić za butami. W piątek i sobotę w ogóle ich nie zakładam. Pamiętamy o tym by się dobrze nawodnić. W piątek, sobotę nie rozstajemy się z butelką - pijemy małymi łykami. Nie eksperymentujemy z jedzeniem, wysypiamy się :) Na tydzień przed startem obcinamy paznokcie u stóp. Przed maratonem solidnie kremujemy stopy. I jeszcze wiele innych uwag i detali, ale przesadnie nie zawracamy sobie nimi głowy. I tak o czymś zapomnisz, czegoś nie dopilnujesz. Co głowa to inne podejście, które się wraz z doświadczeniem zdobywa. Ostatni tydzień się żyje maratonem - w głowie już się biegnie. Sam maraton? Jak odrobiłeś zadanie domowe to spokojnie dasz radę. Nie tacy jak Ty kończyli. Ważne by nie zacząć za szybko. Często debiutanci niesieni adrenaliną i euforią startową zaczynają za szybko, wtedy są męki od 3/4 dystansu. Życzę powodzenia. Nawet jak trochę poboli to pamiętaj, że ból jest przemijający, a duma dożywotnia.
Nigdy nie smarowałem kremem stóp przed biegiem ale to były tylko półmaratony. Jakim kremem smarować? Chciałbym to wypróbować w czasie najbliżśzego wybiegania 30km.

Jestem debiutantem ale już nawet półmaraton nauczył mnie jednej rzeczy - zakleić plastrami sutki. Jeszcze nie krwawiły mi, tylko otarcia, ale widziałem takich na pólmatatonach. Przyjemne to pewnie nie jest.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (129 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768