redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Admin (2007-02-19)
  Ostatnio komentował  melow (2021-10-10)
  Aktywnosc  Komentowano 1175 razy, czytano 23071 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



elkomen
Zbyszek Słowiński

Ostatnio zalogowany
2022-10-21
13:22

 2009-05-20, 11:19
 
Trzy fazy życia kobiety:

1. wkurza ojca
2. wkurza męża
3. wkurza zięcia


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


mariuszb
Mariusz Boduch

Ostatnio zalogowany
2022-09-14
19:46

 2009-05-21, 00:49
 
Gdzieś w USA.
Egzamin ze znajomości angielskiego dla emigrantów.
Zadanie: Ułóż krótki tekst wykorzystując słowa: green, pink & yellow.
Zdają: Czeszka, Brazylijka i Hindus.
Dziewczyny zaliczyły bez większych problemów, układając zdania rodem z elementarza.
Przyszła kolej Hindusa, który rzecze:
"When I back home, I hear telephone's 'green, green'.
I pink up the phone and say: 'Yellow'"

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)

 



mariuszb
Mariusz Boduch

Ostatnio zalogowany
2022-09-14
19:46

 2009-05-21, 00:51
 
Wchodzi milicjant do księgarni. Sprzedawca zagaduje go: "Co, pada?"

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


mamusiajak...
Gabriela Kucharska
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-30
19:03

 2009-05-23, 11:33
 
Pewna pani wybrała się do Afryki na safari i zabrała ze sobą swojego pupila - pudelka. W trakcie wyprawy piesek wypadł z jeepa, czego nikt nie zauważył.
Piesek biegł za samochodem, biegł, biegł... ale auta nie dogonił...
Nagle słyszy gdzieś za sobą szelest i kątem oka dostrzega zbliżającego się lamparta. Zadrżał ze strachu, przed oczami przeleciało mu całe życie.
Strach jak cholera, rozgląda się w poszukiwaniu ratunku - jest! Kawałek dalej w trawie leżą jakieś poobgryzane szczątki...
- Może nie wszystko stracone - myśli pudelek i dopada padliny. Lampart wyłazi z krzaków, patrzy, tam jakiś dziwaczny mały stwór coś zajada, ciamka, mlaska. Lampart już - już ma na niego skoczyć, ale słyszy jak stwór mruczy do siebie:
- Mmmm... jaki smaczny ten lampart... rarytas... mięsko palce lizać...a
kosteczki - co za rozkosz...
Lampart przeraził się i dał nura w krzaki.
- Całe szczęście, że mnie nie widział ten mały diabeł, bo zeżarłby mnie jak dwa razy dwa - myśli uciekając.
Pudelek odetchnął, ale zauważył, że na drzewie siedzi małpa, która najwyraźniej obserwowała całą sytuację, bo minę ma zdziwioną. No i oczywiście małpa puszcza się biegiem za lampartem i wrzeszczy.
- Oj, niedobrze - myśli pudelek - ta cholerna małpa wszystko mu wygada.
Co robić?
Małpa faktycznie dopada lamparta i opowiada mu, jak to został wystrychnięty na dudka. Lampart wkurzył się strasznie. Kazał małpie wsiąść mu na grzbiet i wrócić ze sobą na polankę, żeby była świadkiem tego, jak rozprawi się z tym stworem. Wracają, patrzą, a tam pudelek rozwalony na grzbiecie, dłubie w zębach pazurem i gada do siebie:
- Gdzie do cholery ta małpa? Wysłałem ją po kolejnego lamparta a ta pipa, nie wraca i nie wraca...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (580 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (126 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2009-05-23, 18:23
 
Na Uniwersytecie Przyrodniczym odbywa się egzamin.
Wchodzi student Kowalski do sali egzaminacyjnej w której znajduje się klatka.Jest zakryta,widać tylko nogi jakiegoś ptaka.
Profesor pyta się Kowalskiego:
-Proszę mi powiedzieć co to za gatunek i gdzie występuje?
Student Kowalski drapie się po głowie,myśli,mysli!!!
-Niestety nie wiem panie profesorze!
-Proszę mi dać swój indeks,niestety muszę wpisać panu pałę! I jak się pan nazywa?
Student Kowalski siada,podciąga nogawki,zdejmuje skarpetki i mówi do profesora:
-Proszę odgadnąć!
----------------------
Jaka jest róznica gdy samochód potrąci psa a teściową?
Przy psie są ślady chamowania a przy teściowej nie!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
21:54

 2009-05-23, 18:38
 
2009-05-23, 18:23 - Martix napisał/-a:

Na Uniwersytecie Przyrodniczym odbywa się egzamin.
Wchodzi student Kowalski do sali egzaminacyjnej w której znajduje się klatka.Jest zakryta,widać tylko nogi jakiegoś ptaka.
Profesor pyta się Kowalskiego:
-Proszę mi powiedzieć co to za gatunek i gdzie występuje?
Student Kowalski drapie się po głowie,myśli,mysli!!!
-Niestety nie wiem panie profesorze!
-Proszę mi dać swój indeks,niestety muszę wpisać panu pałę! I jak się pan nazywa?
Student Kowalski siada,podciąga nogawki,zdejmuje skarpetki i mówi do profesora:
-Proszę odgadnąć!
----------------------
Jaka jest róznica gdy samochód potrąci psa a teściową?
Przy psie są ślady chamowania a przy teściowej nie!
Masz na myśli hamowanie ? Czy hamowanie przez chama ?
PS. Nie obrażaj się , to taki dowcip :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2009-05-23, 18:45
 
2009-05-23, 18:38 - emka64 napisał/-a:

Masz na myśli hamowanie ? Czy hamowanie przez chama ?
PS. Nie obrażaj się , to taki dowcip :)
Oczywiście że chodzi o hamowanie hamulcem auta.Ale można przy okazji przez przypadek przy tej gafie i ująć takie smieszne zdanie i dodać do tego dowcipu do czego mnie skłoniłeś:
-Co to był za cham co nie lubiał teściowej?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2009-05-23, 18:47
 
2009-05-23, 18:38 - emka64 napisał/-a:

Masz na myśli hamowanie ? Czy hamowanie przez chama ?
PS. Nie obrażaj się , to taki dowcip :)
Oczywiście że chodzi o hamowanie hamulcem auta.Ale można przy okazji przez przypadek przy tej gafie i ująć takie smieszne zdanie i dodać do tego dowcipu do czego mnie skłoniłeś:
-Co to był za cham co nie lubiał teściowej i przed nią nie wyhamował?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Gulunek
Marek Mróz

Ostatnio zalogowany
2018-02-18
11:44

 2009-05-24, 20:23
 
Dwóch wędkarzy łowi ryby - środek lata .........
Nagle zza cypla wypływa motorówka na pełnym gazie z narciarzem wodnym, który robiąc zakręt oblewa ich całkowicie wodą !!!!!
Niech Cię jasny szlag trafi - krzyczy jeden z wędkarzy
I Nagle narciarz - bach i znika pod wodą ......
Przerażony wędkarz wskakuje do wody nurkuje i szuka narciarza, w końcu wyciąga go do łódki i rozpoczyna oddychanie usta-usta.....
Przerażony kolega próbuje mu przerwać , ale ten uparcie walczy o życie biedaka ....
W końcu kumpel nie wytrzymuje - Jurek .... ale ...on ....ma .... ŁYŻWY .....

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2009-05-24, 21:38
 
Pewnego wieczora ojciec słyszy modlitwę synka:
- Boże, pobłogosław mamusię, tatusia i babcię. Do widzenia, dziadziu.
Uznaje, że to dziwne, ale nie zwraca na to szczególnej uwagi. Następnego dnia dziadek umiera. Jakiś miesiąc później ojciec ponownie słyszy dziwną modlitwę synka:
- Boże, pobłogosław mamusię i tatusia. Do widzenia, babciu.
Następnego dnia babcia umiera. Ojciec jest nie na żarty przestraszony. Jakieś dwa tygodnie później słyszy pod drzwiami syna:
- Boże, pobłogosław mamę. Do widzenia, tatusiu.
Ojciec - prawie w stanie przedzawałowym. Następnego dnia idzie do roboty wcześniej, żeby uniknąć ruchu ulicznego. Cały czas jest jednak spięty, rozbity, rozkojarzony, spodziewa się najgorszego. Po pracy idzie wzmocnić się do pubu. Do domu dociera koło północy. Od progu przeprasza żonę:
- Kochanie, miałem dzisiaj fatalny dzień...
- Miałeś zły dzień? Miałeś zły dzień? Ty?! A co ja mam powiedzieć? Listonosz miał zawał na progu naszych drzwi!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Tusik
Mateusz Wroński
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-11-04
01:02

 2009-05-26, 12:43
 
Po kilkudziesięciu latach małżeństwa, para leży w łóżku I nagle żona czuje, że
mąż zaczyna ją pieścić, co już się bardzo dawno nie zdarzało. Prawie jak
łaskotki jego place zaczęły do jej szyi, biegły w dół delikatnie wzdłuż
kręgosłupa do bioder. Potem pieścił jej ramiona I szyję, dotykał jej
Piersi, by zatrzymać się powyżej podbrzusza. Potem kontynuował,
umieszczając swą dłoń Po wewnętrznej stronie jej lewego ramienia, znów
pieścił lewą stronę jej biustu I obsuwał dłoń wzdłuż jej pośladków,uda
i nogę aż Po kostkę. Kontynuował Po wewnętrznej stronie lewej nogi unosząc
Pieszczoty aż do najwyższego punktu uda. Och... W ten Sam sposób
Delikatnymi ruchami dłoni pieścił jej prawą stronę I gdy żona czuła się
już rozpalona do ostatnich granic... Nagle przestał. Przekręcił się na
Plecy I zaczął oglądać telewizję.
Żona ledwie łapiąc oddech powiedziała słodkim szeptem: "To było cudowne...
Dlaczego przestałeś?"
"Znalazłem pilota!!!!" - odpowiedział. ;-)))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (247 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Klemo
Bartosz Cichy

Ostatnio zalogowany
2024-03-06
12:41

 2009-05-27, 14:01
 
Siedzą dwa gołębie na dachu. Jeden grucha, drugi jabłko!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)

 



tytus :)
Leszek Szopa
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
15:05

 2009-05-27, 17:16
 
2009-05-26, 12:43 - Tusik napisał/-a:

Po kilkudziesięciu latach małżeństwa, para leży w łóżku I nagle żona czuje, że
mąż zaczyna ją pieścić, co już się bardzo dawno nie zdarzało. Prawie jak
łaskotki jego place zaczęły do jej szyi, biegły w dół delikatnie wzdłuż
kręgosłupa do bioder. Potem pieścił jej ramiona I szyję, dotykał jej
Piersi, by zatrzymać się powyżej podbrzusza. Potem kontynuował,
umieszczając swą dłoń Po wewnętrznej stronie jej lewego ramienia, znów
pieścił lewą stronę jej biustu I obsuwał dłoń wzdłuż jej pośladków,uda
i nogę aż Po kostkę. Kontynuował Po wewnętrznej stronie lewej nogi unosząc
Pieszczoty aż do najwyższego punktu uda. Och... W ten Sam sposób
Delikatnymi ruchami dłoni pieścił jej prawą stronę I gdy żona czuła się
już rozpalona do ostatnich granic... Nagle przestał. Przekręcił się na
Plecy I zaczął oglądać telewizję.
Żona ledwie łapiąc oddech powiedziała słodkim szeptem: "To było cudowne...
Dlaczego przestałeś?"
"Znalazłem pilota!!!!" - odpowiedział. ;-)))
a w czasach telewizji przedpilotowej
zakończenie brzmiało
przewróciłem kartkę ( bo czytał książkę)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (52 wpisów)


tytus :)
Leszek Szopa
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
15:05

 2009-05-27, 17:16
 
2009-05-23, 18:38 - emka64 napisał/-a:

Masz na myśli hamowanie ? Czy hamowanie przez chama ?
PS. Nie obrażaj się , to taki dowcip :)
a ty czego się na tych studiach uczyłeś? ortografii czy co?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (52 wpisów)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2009-05-30, 20:14
 
Profesor lek.medycyny zwraca się do studenta przyszłego lekarza:
-Mamy na oddziale pacjenta któremu został tylko tydzień życia ale on o tym nie wie! Proszę do niego pójść i w dość delikatny sposób mu to wytłumaczyć!
Student wchodzi do jego sali i go zagaduje:
-Wie pan! Wszyscy jesteśmy śmiertelni ale pan szczególnie!
------------------------------------------------------------
U bram raju stają kierowca i ksiądz którzy w jednym czasie umarli!
Otwiera im Św.Piotr i mówi:
-Kierowco ty pójdziesz do Raju,a Ty księże do Piekła!
Ksiądz przekonany o swej niewinności pyta zdziwiony:
-A dlaczego,a czemu to tak?
Św.Piotr:
-Bo gdy ty mówiłeś kazanie to wszyscy spali a gdy On prowadził autobus to wszyscy się modlili!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2009-05-30, 22:32
 
Analiza wiersza

Wiersz jednozwrotkowy, trzywersowy z rymem sylabowym, z równomiernie rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko otaczająca go przyroda.
Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody część żaby jest pretekstem do euforii. Szybko poruszające się słońce sugeruje wczesne lato, kiedy świat zwierzęcy budzi się z otchłani zimy. Puenta liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna, oddaje doskonale szybkość i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką.
Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem.
W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, w którym wyrósł, za poświecenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia.
Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju.



A oto sam wiersz:

Słońce w górze zapier****,
Żaba w wodzie dupę moczy,
Ku***, co za dzień uroczy...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


elkomen
Zbyszek Słowiński

Ostatnio zalogowany
2022-10-21
13:22

 2009-06-06, 14:19
 
Jak podaje BBC, w jednym z domów na przedmieściach Londynu zarwało się piętrowe łóżko. Siedemnastu Polaków odniosło niegroźne obrażenia..

-----------------

Blondynka startuje w teleturnieju. Prowadzący zadaje pytanie:

- Myli się tylko raz.

Blondynka udaje że myśli, myśli ... i odpowiada:

- Brudasy

-----------------------------

Kto tam?

- Lotny patrol katechetyczny do walki z ateizmem!

- Nie wierzę!

- My właśnie w tej sprawie..

--------------------------



Małżeństwo na zakupach. Żona zatrzymuje się przed witryną sklepu z futrami:

- Kochanie, chciałabym mieć takie piękne futro - wzdycha znacząco w kierunku męża.

- To jedz Whiskas .......

------------------------------




  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)

 



elkomen
Zbyszek Słowiński

Ostatnio zalogowany
2022-10-21
13:22

 2009-06-06, 14:38
 
Matka przyprowadziła swoją osiemnastoletnią córkę do lekarza, informując go, że córka nieustannie cierpi na mdłości. Lekarz po zbadaniu córki stwierdził, że jest ona mniej więcej w czwartym miesiącu ciąży.
- Co też pan mówi, panie doktorze, moja córka nigdy nie miała do czynienia z żadnym mężczyzną! Prawda, córeczko?
- Prawda, nawet się nigdy nie całowałam - zapewniła córeczka.
Lekarz bez słowa podszedł do okna i zaczął intensywnie wypatrywać w dal.
- Panie doktorze, czy coś nie tak? - pyta po pięciu minutach zaniepokojona mamuśka.
- Nie, nie! Po prostu w takich wypadkach zazwyczaj na wschodzie ukazuje się jasna gwiazda i przybywa trzech króli. No więc stoję i czekam...




  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


Henryk W.
Henryk, Piotr Witt
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-01
09:42

 2009-06-06, 14:46
 Gimnastyka
LINK: http://video.interia.pl/obejrzyj,film,114178
Tak ćwiczy a brzuch na kolanach.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


Henryk W.
Henryk, Piotr Witt
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-01
09:42

 2009-06-06, 14:48
 
2009-05-30, 22:32 - Damek napisał/-a:

Analiza wiersza

Wiersz jednozwrotkowy, trzywersowy z rymem sylabowym, z równomiernie rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko otaczająca go przyroda.
Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody część żaby jest pretekstem do euforii. Szybko poruszające się słońce sugeruje wczesne lato, kiedy świat zwierzęcy budzi się z otchłani zimy. Puenta liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna, oddaje doskonale szybkość i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką.
Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem.
W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, w którym wyrósł, za poświecenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia.
Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju.



A oto sam wiersz:

Słońce w górze zapier****,
Żaba w wodzie dupę moczy,
Ku***, co za dzień uroczy...
O ja pie....

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768