redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Admin (2007-02-19)
  Ostatnio komentował  melow (2021-10-10)
  Aktywnosc  Komentowano 1175 razy, czytano 23061 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



elkomen
Zbyszek Słowiński

Ostatnio zalogowany
2022-10-21
13:22

 2009-12-09, 12:11
 
Problem na forum.

Zuzanna:

Witam. Chcę skopiować film na dyskietkę, gdy dam kopiuj

pojawia mi się komunikat, że na dysku A nie ma

wystarczająco miejsca.

Potem daję "skopiuj skrót" i wtedy mi się film

mieści na dyskietce. Problem jednak powstaje, gdy chcę go

uruchomić na innym komputerze, dlatego, że pojawia mi się

komunikat "skrót nie został znaleziony", równocześnie na

moim komputerze ten film normalnie uruchamiam.

Co z tym mogę zrobić?

Odpowiedź informatyka:

Droga użytkowniczko, do swojej torebki nie zmieści Pani

swojego futra. Karteczka z tym, że futro ma pani w szafie,

do torebki się jednak zmieści. Tak, więc dopóki jest Pani w

domu a przeczyta Pani karteczkę z torebki, że futro jest w

szafie, bez problemu je Pani tam znajdzie.

Gorzej, gdy, będąc u przyjaciółki wyciągnie Pani karteczkę

z torebki i przeczyta, że w szafie ma Pani futro.

W szafie u przyjaciółki może Pani długo szukać, ale tego

futra tam Pani na pewno nie znajdzie.

Pozdrawiam.









  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2009-12-09, 12:11
 
Mój mąż ma problemy z zasypianiem... – swierdza klientka w sklepie z tapetami
- ... może odpowiednie tapety mu w tym pomogą.
- Proponuje fototapetę z motywem lasu – sugeruje przedawca
- Drzewa uspokajają - dodaje
Po kilku tygodniach spotyka ponownie klientkę.
- I jak tam działa moja fototapeta z lasem – pyta
Ta opowiada uszczęśliwiona:
- Wspaniale. Wprawdzie mąż nadal nie może zmrużyć oka ale przynajmniej zachowuje się teraz jak prawdziwy drwal - rżnie, rżnie i rżnie ...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)

 



elkomen
Zbyszek Słowiński

Ostatnio zalogowany
2022-10-21
13:22

 2009-12-09, 12:16
 
W łóżku leży małżeńska para.

Ona:

- Dawniej przed snem delikatnie ściskałeś mnie za rączkę.

On postękując ściska ją za rękę.

Ona:

- Dawniej przed snem całowałeś mnie w główkę.

On jęcząc podnosi się i całuje ją w głowę.

Ona:

- Dawniej gryzłeś mnie w szyjkę.

On chrząka, wstaje i rozgląda się za kapciami.

Ona:

- A ty gdzie?

On:

- Idę po zęby.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


elkomen
Zbyszek Słowiński

Ostatnio zalogowany
2022-10-21
13:22

 2009-12-09, 12:21
 
Pewien facet leży na łożu śmierci, przy nim czuwa żona.

- Skarbie ... - szepcze facet.

- Cicho kochanie, nic nie mów.

- Skarbie, ja muszę ci coś wyznać.

- Kochanie, nic nie musisz, nic nie mów. Wszystko w

porządku.

- Nie, nie, chcę umrzeć w spokoju. Muszę ci wyznać skarbie,

że cię zdradziłem.

- Nie martw się kochanie, ja wszystko wiem, gdybym nie

wiedziała, to przecież bym cię nie otruła.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-12-09, 13:38
 
Idzie ksiadz polna droga, przechodzi obok skromnego gospodarstwa.
Patrzy, a tam chlop cos z desek kleci. Ksiadz zagaduje:
- Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymże tak ciezko pracujecie???
- A k...wa, kibel nowy stawiam, bo sie stary rozj..ał.

- O, moj drogi!!! A nie móglbys tego tak troche owinac w bawelne?

- Co mam owijac w bawelne??? Dechami opier..le naokolo i ch*j!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-12-09, 13:44
 Autentyk
pudzian189:
pilne pytanie. Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z góry dziękuję.

Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem? No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania
z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca
do domu, jednak żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim.

Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie
mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak.

Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim samochodzie i nagle z niepokojem
zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednim kole mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy.

Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można
zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-12-09, 13:52
 
Przychodzi gruba baba do lekarza.
Lekarz pyta:
- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
- Tak, biorę.
- A ile?
- Ile, ile... Aż się najem!!

Przychodzi pacjent do doktora:
- Panie doktorze czy można wyleczyć owsiki???
- A co? kaszlą?

Lekarz wypisując chorego po operacji udziela mu rad:
- Nie palić, nie pić pod żadnym pozorem, co najmniej osiem godzin snu dziennie.
- A co z seksem?
- Tylko z żoną, bo wszelkie podniecenie mogłoby pana zabić!

Spotykają się dwaj sąsiedzi na ulicy.
- Czy uprawiał sąsiad seks we troje? - pyta jeden.
- Jeszcze nie - odpowiada zapytany.
- A chce sąsiad?
- Oczywiście!
- To biegnij sąsiad do domu, a szybciutko..

Przychodzi gość do pani doktor i mówi:
- Mogłaby pani mi coś dać bo mam erekcje 24 godziny na dobę.
- Mogę panu dać spanie, jedzenie i tysiąc złotych miesięcznie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 



elkomen
Zbyszek Słowiński

Ostatnio zalogowany
2022-10-21
13:22

 2009-12-09, 22:12
 
Młoda ortodoksyjna para Żydow przygotowuje się do ślubu.

Poszli do Rabina, aby zadać mu parę pytań.

- Czy to prawda, że kobieta i mężczyzna nie mogą ze sobą

tańczyć?

- Tak to prawda - odpowiada Rabin - z powodów moralności

kobieta i mężczyzna mogą tańczyć tylko osobno.

- Nawet, jeśli są małżeństwem?

- Tak.

- A co z seksem?

- Będziecie małżeństwem, więc nie ma żadnego problemu.

- A możemy próbować różnych pozycji?

- Oczywiście.

- Kobieta może być na górze?

- Jak najbardziej.

- Możemy to robić na pieska?

- Jeśli lubicie.

- A na stojąco?

- Na stojąco kategorycznie nie!

- Ale Rabi, czemu na stojąco nie?

- Bo to może skończyć się tańcem!


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-12-09, 22:30
 
Wchodzi facet na dyskotekę w Wołominie,a ochroniarz się go pyta:
-Ma Pan pistolet ?
-Nie ,
-A może ma Pan nóż ?
-Nie,
-Siekierę ?
-Nie
-Kastecik? ,
-Nie ,nie mam nic
Ochroniarz rozbija butelkę,daje mu tulipana i mówi:
-Ja pierdykam,to niech Pan chociaż to weżmie ...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-12-09, 22:49
 
Pewien Chińczyk nakrywa faceta romansującego z jego żoną i stawia mu ultimatum:
- Jeśli nie zerwie tego związku, on, małżonek, ześle na niego klątwę trzech chińskich tortur.
Facet tylko się uśmiechnął i jeszcze tej samej nocy odwiedził żonę Chińczyka. Następnego dnia rano budzi go w jego sypialni na drugim piętrze ból w piersiach. Otwiera oczy i widzi, że leży na nim wielki głaz. Coraz trudniej mu oddychać. A na głazie widnieje napis: Chińska tortura nr1.
Uśmiecha się, a ponieważ jest silny podnosi kamień i wyrzuca przez okno. W chwili gdy wypuszcza go z rąk, po drugiej stronie głazu dostrzega informację: Chińska tortura nr 2 - prawe jądro jest uwiązane do kamienia. Facet jest bystry, wiec żeby uniknąć spustoszeń w dolnych partiach ciała, rusza za kamieniem, czyli wyskakuje przez okno. Kiedy mija futrynę, widzi trzecią wiadomość: Chińska tortura nr 3 - lewe jądro jest przywiązane do nogi łóżka!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-12-09, 23:05
 
Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu i same wychodzą na kolacje do knajpy, żeby przypomnieć sobie "dawne czasy".
Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane!
W drodze powrotnej obie nachodzi "nagła potrzeba", może dlatego, że dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, bo było juz bardzo późno, jedna wpada na pomysł i mówi do drugiej:
- Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj na pewno nikogo nie będzie.
Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, druga od razu sobie przypomina, że ma na sobie drogą, markową bieliznę i szkoda by ją było tak wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się "podetrzeć". Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej:
- Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! To koniec mojego małżeństwa!
- Dlaczego?
- Moja żona wróciła o 5-tej rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek. Od razu wywaliłem ją z domu.
Na to drugi:
- Marek, to jeszcze nic, wiesz co wykombinowała moja? Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwona kokardę z napisem: "Nigdy Cię nie zapomnimy. Łukasz, Ignaś, Staszek i pozostali przyjaciele z siłowni".

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2009-12-10, 12:17
 
W pewny miasteczku grasował Szybki Lopez. Gościu był bardzo szybki, a polegało to na tym, ze jak jakiś facet chciał współżyć z żoną, albo z inną kobietą, to zanim zdążył sie rozebrać, to Szybki Lopez już był na miejscu, i to on zadowalał wszystkie kobiety w okolicy.
Ale jeden facet się zawziął, nie kochał sie z żoną od wielu miesięcy, hormony buzowały, więc powiedział: dość !
Zabrał żone o świcie do pobliskiego lasu, schowali się w najbardziej niedostępnej części lasu, po cichutku się rozebrali, i ...ciach...udało się.
Pech chciał, że w trakcie stosunku facetowi zachciało sie siku, nie mógł już wytrzymać, ale myśli: jak zaczne sikać, to na pewno Szybki Lopez to usłyszy, i zanim skończę to on będzie leżał na mojej żonie. No i wpadł na pomysł, że w trakcie sikania, wsadzi żonie palec. Jak wymyślił, tak zrobił - wyciągnął członka i wsadził palec....Szybkiemu Lopezowi do d..y

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (14 sztuk)

 



Babelek
Hania

Ostatnio zalogowany
---


 2009-12-10, 12:43
 
Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę.
On szaleje, wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych. NIC!
Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i ...
słyszy jakiś hałas w kuchni.
Zagląda i widzi, że żona krzata się przygotowując mnóstwo kanapek...

- Kochanie ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta Cię szuka!

- Ach Skarbie, nie uwierzysz co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło na chatę, a tam zmusili do seksu: orgie, seks w pojedynkę, dwójkami, trójkami, grupowy, pozycje takie , siakie i owakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię Ci koszmar! I tak przez cały tydzień!

- Zaraz, zaraz skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było Cię tylko dwa dni?

- No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2009-12-10, 12:57
 
Facet postanowił wybrać się z żółwiem do kina. Trzyma zwierzątko pod pachą, podchodzi do kasjerki i prosi o bilet.
- Poproszę jeden normalny i jeden ulgowy, dla żółwia.
- Przykro mi, ale to nie jest zoo, nie może pan wejść z żółwiem!
- Ależ to mały żółw, zachowuje się cichutko, przecież nikomu nie będzie przeszkadzał.
- To porządne kino, proszę nie blokować kolejki!
- Ależ proszę pani, kupię dwa normalne...
- Nie i już. Następny!
Facet odszedł jak niepyszny, za zakrętem wsadził sobie żółwia w spodnie i po chwili wrócił do kasy - pod pachą nie miał już tylko pudełko z popcornem, w ręce kolę. Tym razem dostał
normalny bilet bez większych problemów. W środku seansu postanowił pozwolić biednemu zwierzęciu pooddychać trochę świeżym powietrzem - rozpiął więc rozporek, aby żółw mógł w końcu wychylić szyję... Kilka siedzeń dalej w tym rzędzie dwóch gości rozmawia:
- Stary - widziałeś?
- Co?
- Ten facet tam - ma fiu** na wierzchu!
- No i co z tego? To erotyczny film - ty też prawie masz.
- No... ale mój nie wpieprza popcornu!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2009-12-10, 13:01
 
Przemyślenia blondynki.
Od czasu, jak spróbowałam nowego "Dove", moja skóra odmłodniała, stała się delikatna, przyjemna w dotyku - taka aksamitna wręcz.
Zmarszczki się zmniejszyły, a rysy wygładziły.
Poczułam się młodsza i piękniejsza.
Przybyło mi nowych sił, aż sama się zdziwiłam!

Chociaż w smaku - mydło jak mydło...

*******************************

Pewien rolnik miał duży problem, gdyż jego świnie nie chciały jeść. Udał się do weterynarza, a ten poradził mu aby je wszystkie "przeleciał". Rolnik, niewiele myśląc, wrócił do domu, nocą zapakował świnie na Żuka i do lasu... Tam zrobił co mu weterynarz zalecił i wrócił do domu. Na drugi dzień patrzy, a świnie dalej nic nie żrą. No to pojechał do weterynarza - ten mu na to:
- Przeleciał pan je w dzień czy nocą?
- W nocy - odpowiedział rolnik.
- To nie powiedziałem ze trzeba to zrobić w dzień?
Rolnik wrócił do domu, ponownie zapakował świnie do Żuka i do lasu.... Zmęczony wrócił do domu i położył się spać. Nocą budzi go zona:
- Mietek!
- Co?
- Świnie...
- Żrą? - ucieszył się rolnik.
- Nie! Siedzą w Żuku i trąbią

*****************************

Przychodzi wiekowa staruszka do ginekologa i mówi mu ,że okres dostała
Lekarz jej na to :
-To niemożliwe ,w tym wieku ...
A że babcia się upierała to poprosił ją żeby sie rozebrała to ją zbada ..
Po badaniu mówi :
-Babciu to nie okres ,to spirala zardzewiała ...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-12-10, 20:08
 
Noc. Łóżko. Nagle okropny smród. Tak potworny, że żona się budzi.
- Marian, narobiłeś w gacie!
- Ech Elwiro, żebyś ty wiedziała, co mi się przyśniło!
- Co?
- Że skaczę ze spadochronerm i on się nie otwiera. A ja spadam, spadam, spadam...
- Albin, ja to bym chyba umarła!
- A widzisz! A ja się tylko zesrałem

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-12-10, 20:12
 
Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne!
Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam i źle trafiłem-nie pasują,za duże!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 



wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-12-10, 20:17
 
Rżewski tańczy na balu z 17-letnią Olgą Iwanowną:
- A skądże u panienki takie białe i gładkie rączki?
- Bo ja noszę zawsze białe rękawiczki
- A to panienka, za przeproszeniem, farmazony jakieś opowiada, bo ja od dwudziestu lat noszę białe kalesony, a dupa czerwona i pryszczata.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2009-12-10, 23:16
 
Umarł banknot 200 zlotowy. Przychodzi do nieba i Bóg, w swej wielkiej dobroci mówi mu: Do piekła! Zasmucony banknot udaje się do kotła piekielnego, z którego widzi, jakby było wspaniale w niebie... Umarł banknot 100 zlotowy. Pan Bóg znów go do piekła wysyła. Umarł banknot 50 zlotowy. I znów do piekła. Podobnie z dwudziestozłotowym i dziesięciozłotowym. Umarła pięciozłotówka, ale i ona trafiła do piekła, tak jak i dwuzłotówka, i złotówka. Gdy przed Panem Bogiem stanęłam pięćdziesięciogroszówka, ten uradowany wziął ją do siebie i po prawicy posadził. Inne nominały zaczęły krzyczeć:
- Dlaczego on jest z tobą Panie, a my nie?
A Pan Bóg popatrzył na nich i zapytał:
- A kiedy ja was ostatni raz w kościele widziałem?

**************************************************

Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi i na całe gardło z progu
krzyczy:
- Przyszedłeeeeeemm!
Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza,
potem, zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada
na podłogę. Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się rękoma ścian,
przechodzi do kuchni,gdzie wywraca stół, taborety i rozbija naczynia.
- Kuu....wa przyszedłemmmm!
Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki,
wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło:
- W domuu jestemmm!
Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę
i depcze nogami.
- Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm!
Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha:
- Zaje***cie być kawalerem..

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2009-12-10, 23:24
 
W szpitalu, lekarz do pacjenta:
- Mam dwie wiadomości, dobrą i złą, od której mam zacząć?
- Od złej.
- Przykro mi, ale musimy amputować panu obie nogi.
- A dobra wiadomość?
- Sąsiad z łóżka obok chce kupić pańskie kapcie...

**************************************************

Radziecki statek podpływa do afrykańskiego portu. Marynarz rzuca linę
cumowniczą na brzeg, krzycząc do Murzyna stojącego na nabrzegu:
- Dierżi linu!
Murzyn nie rozumie. Rosjanin znów rzuca cumę krzycząc:
- Dierżi linu!
Murzyn stoi bez ruchu. Rosjanin pyta:
- Gawari pa ruski?
Cisza.
- Parlez vous francais?
Cisza.
- Sprechen Sie Deutsch?
Cisza.
- Do you speak English?
- Yes, I do.
- No to dierżi linu!

******************************************

Wraca mąż do domu i pyta żonę:
"Kochanie co dziś na obiad?"
Żona: "nic"
Mąż: "ale wczoraj tez nic nie było...."
Żona: "tak, ugotowałam na dwa dni"

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768