| | | |
|
| 2009-12-25, 11:43
|
| | | |
|
| 2009-12-26, 09:46
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-26, 09:54
|
| | | |
|
| 2009-12-26, 10:55
Nie rozumiem kobiet: przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki,
wargi, brodawki, rodzą dzieci, często mają cesarkę,
wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują gorącym
woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych;
robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz,
zmniejszają pośladki; usuwają żebra, operują biusty,
usuwają skórki na palcach i robią mnóstwo innych bolesnych
rzeczy... a nie można się z nimi kochać ...
bo je, k**wa, głowa boli!"
|
|
| | | |
|
| 2009-12-26, 10:58
Żona do późno wracającego męża:
-Gdzieś był tak długo?
-Kupowałem Ci tabletki od bólu głowy.
-Po co? Nie boli mnie głowa.
-I tu Cię mam!!!! |
|
| | | |
|
| 2009-12-26, 22:43
|
| | | |
|
| 2009-12-27, 19:33
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-29, 18:14
Sylwester. Państwo wybierają się na bal. Marysia-służąca
też ma wolne. Państwo wrócili wcześniej, wchodzi
rozpromieniona Marysia.
Pani pyta - i jak się Marysia bawiła?
- Świetnie proszę Pani!
- Dużo Marysia tańczyła?
- Bardzo dużo proszę Pani!
- A któryś z chłopców zaintrygował Marysię?
- O tak proszę Pani, dwa razy na schodach. |
|
| | | |
|
| 2009-12-30, 21:12
Ksiądz chodzi po kolędzie i dzwoni do drzwi,słyszy:
-Czy to ty aniołku?
-Nie! Ale jestem z tej samej firmy! |
|
| | | |
|
| 2009-12-30, 21:26
W wieczór wigilijny Szkot oświadcza synom:
-Popatrcie,jaki w tym roku szczodry okazał się Mikołaj!
Tobie Steven napompował piłkę,a tobie Johny nasmarował łańcuch w rowerze!
---------------------
Kumpel pyta kumpla:
-Czy w tym roku kupiłeś coś pod choinkę?
-Owszem,udało mi się kupić stojak!
---------------------
Ksiądz przychodzi po kolędzie do biednej rodziny mieszkającej na wsi.Pociesza,że Święta Rodzina też była biedna i zostawia obrazek przedstawiający Jezusa,Józefa i Maryję.Gdy tylko wyszedł,ojciej bierze obrazek do ręki i mówi:
-Widać nie byli tak biedni jak my,bo mieli kasę na fotografa! |
|
| | | |
|
| 2009-12-30, 21:36
2009-12-29, 18:14 - elkomen napisał/-a:
Sylwester. Państwo wybierają się na bal. Marysia-służąca
też ma wolne. Państwo wrócili wcześniej, wchodzi
rozpromieniona Marysia.
Pani pyta - i jak się Marysia bawiła?
- Świetnie proszę Pani!
- Dużo Marysia tańczyła?
- Bardzo dużo proszę Pani!
- A któryś z chłopców zaintrygował Marysię?
- O tak proszę Pani, dwa razy na schodach. |
"Niech Marysia..."! Przypomniałeś mi świetny film z Wojciechem Pokorą w roli głównej "Poszukiwany,poszukiwana".Było się z czego śmiać! |
|
| | | |
|
| 2009-12-31, 07:40
Hrabia wraca z długiej podróży zagranicznej. Lokaj wyjechał po swojego pana na dworzec samochodem, Hrabia pyta:
- Janie, czy podczas mojej nieobecności wydarzyło się coś szczególnego?
- Nic ciekawego, panie hrabio, no może to, że zdechł pies jaśnie pana
- Mój ukochany Azorek ???!!! Jak to się stało?
- najadł sie końskiej padliny i zdechł
- a skąd się wzięła końska padlina?
- konie spłonęły
- jak to spłonęły, ktoś podłożył ogień?
- nie, stajnia zajęła się, jak zaczął płonąć zamek
- to dwór też spłonął??!! a skąd ten pożar?
- gromnica przy trumnie pani hrabiny przewróciła się |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-31, 20:12
Odrobina teorii.
Stado bizonów może poruszać się tak szybko jak
najwolniejszy bizon.
Kiedy myśliwi polują na bizony, to zabijają najpierw te z
tyłu, czyli najsłabsze i najwolniejsze.
Taka naturalna selekcja jest dobra dla stada jako całości,
ponieważ ogólna prędkość i zdrowie całej grupy poprawia się
poprzez regularną eliminację najsłabszych osobników.
W podobny sposób ludzki mózg może pracować tak szybko, jak
jego najwolniejsze komórki.
Nadmierne spożycie alkoholu, jak powszechnie wiadomo,
zabija komórki mózgu.
Naturalnie, najpierw atakuje najwolniejsze i najsłabsze
komórki. W ten sposób regularne spożywanie alkoholu
eliminuje najsłabsze komórki, sprawiając, że mózg pracuje
szybciej i bardziej skutecznie.
I dlatego właśnie zawsze czujesz się mądrzejszy po kilku
drinkach.
|
|
| | | |
|
| 2009-12-31, 21:00
Optymizmu w Nowym Roku!!!
Trudy życia jeszcze pestką,
kiedy jest się przed czterdziestką.
Lecz gdy piąty krzyżyk stuknie,
tam coś łupnie, tam coś puknie,
tu coś pęknie, tam wysiądzie,
wzrok zmętnieje, błędnik zbłądzi,
pęcherz puści, wzwód zawiedzie,
z hemoroidem trudno siedzieć!
W stawach strzyka, w sercu pika,
dupa boli po zastrzykach.
Szczęka z dziąsłem nie pasuje,
klimakterium humor psuje.
Gęba zmienia się w rzodkiewkę
gdy prostata ściśnie cewkę.
Tętno tętni jak sto koni,
w uszach dzwon Zygmunta dzwoni.
Sypie piach w maszyny tryby,
w głowie łupież, w butach grzyby,
Jeszcze gorzej jest niewiastom,
tu za sucho, tam za ciasno,
tu obwisnąć coś potrafi,
z tym by trza do mammografii.
W krzyżu młotem bólu gruchnie,
papierosem z gęby cuchnie!
Czas wciąż kradnie brak pamięci,
reumatyzm w pałąk skręci.
Człek się potknie, coś ukłuje,
czasem się jak zombi snuje!
Przed oczyma mu ciemnieje,
aż do reszty nie zgłupieje.
W mózgu śmietnik i badziewie.....
W końcu NIC już prawie nie wie.....
OPRÓCZ JEDNEJ RZECZY MOŻE?!
ZA ROK BĘDZIE JESZCZE GORZEJ!!!!!!!!!!!
|
|
| | | |
|
| 2010-01-01, 18:32
|
| | | |
|
| 2010-01-01, 18:36
|
| | | |
|
| 2010-01-01, 18:47
Generał wchodzi na teren wojska i mówi: -Słuchajcie żołnierze za pół godziny przyjeżdża Matka Boska. Wszyscy bardzo się zdziwili i zaczęli szybko sprzątać. Gdy upłynął zapowiadany czas wpada generał i mówi: - Bosek matka przyjechała!!
*
Chłopak z kompanii łączności na randce z dziewczyna poszedł do parku. Usiedli na ławce i nic do siebie nie mówią. W pewnym momencie on mówi:
- Kochanie.
- Słucham.
- Nic, sprawdzenie słyszalności.
*
Odbywa się szkolenie. Kapral daje komendę:
- Maski założyć
- Maski zdjąć
- Maski założyć
- Maski zdjąć
- Kowalski, dlaczego nie zdjąłeś maski?
- Zdjąłem, obywatelu kapralu!
- Ale morda...
*
Kapral pyta szeregowca:
- Z czego zrobiona jest lufa karabinu?
- Ze stali.
- Dobrze z czego zrobiony jest zamek karabinu?
- Też ze stali
- Źle.
- Dlaczego źle?
- Spójrzcie sami, szeregowy, co tu w książce napisali: "Zamek zrobiony jest z tego samego materiału"
*
- Panie kapitanie, czy pan wie, ze szeregowy Ecik skoczył bez spadochronu?
- Oszalał. To już dzisiaj trzeci raz.
*
Szeregowemu Kowalskiemu zmarła matka. Kapitan zleca kapralowi, by w jakiś delikatny sposób przekazał smutną wieść żołnierzowi. Kapral robi zbiórkę plutonu.
- Szeregowi, którym zmarła matka... trzy kroki wystąp!
Wystąpiło kilku.
- Szeregowy Kowalski, dwa dni paki za niewykonanie rozkazu! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-01-01, 18:50
|
| | | |
|
| 2010-01-01, 18:53
|
| | | |
|
| 2010-01-01, 18:55
|