|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-09-26, 08:29
2012-09-26, 00:13 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Pewnie że się da, ja na swój debiut wybrałem od razu 100km...:)
a dopiero po trzech miesiącach był klasyczny maraton:)
w między czasie był jeszcze ultramaraton czyli 7 maratonów dzień po dniu bez przygotowania...:) |
Krzychóó ;)
Ty jesteś Terminatorem biegowym, więc to się nie liczy ;)
|
| | | | | |
| 2012-09-26, 08:57 również słabo przygotowany
2012-09-25, 21:40 - klewiusz napisał/-a:
Witam wszystkich:)
Ze względu na fakt ze nie biegam na co dzień, a moje biegi ograniczają się do 5 km w sobotę i ewentualnych startów w zawodach na 10 km i 21 km również bez przygotowania...chcę pokazać zwykłym ludziom zapracowanym, że można ukończyć maraton :)
Oczywiście nie będę walczył o złamanie 3 czy 4 godzin. Pewnie nawet całego nie przebiegnę, ale to mój pierwszy maraton i chcę go po prostu zaliczyć, żeby pokazać niedowiarkom że można zmieścić się w limicie bez treningu:) czy się uda?? zobaczymy... na pewno następny maraton będę chciał przebiec cały:) Czasem wystarczy zawziętość, upór waleczność i ambicja:)
Pozdrawiam wszystkich biegaczy którzy chcą poprawić swoje czasy jak i tych którzy jak ja dopiero zaczynają zabawę na tym królewskim dystansie:) |
Witam wszystkich; ja podobnie mało przygotowany (dobrze wiedzieć że nie tylko ja); biegam od kilku miesięcy, średnio 2 biegi tygodniowo po około 7-8km; zrobiłem jeden bieg na 10km (47minut - na swój max pobiegłem) i jeden dłuuugi bieg na około 25-26km (2h, 20minut - kolana najbardziej to odczuły); jestem optymistą i planuję w niedziele zadebiutować z czasem poniżej 4h 20minut; od wczoraj w ramach treningu przeczytałem wszystkie wpisy na forum - teraz jestem dużo mądrzejszy, ale to się przyda na maraton w 2013r. Pozdrawiam wszystkich i powodzenia w niedziele.! |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-09-26, 09:20
2012-09-25, 21:40 - klewiusz napisał/-a:
Witam wszystkich:)
Ze względu na fakt ze nie biegam na co dzień, a moje biegi ograniczają się do 5 km w sobotę i ewentualnych startów w zawodach na 10 km i 21 km również bez przygotowania...chcę pokazać zwykłym ludziom zapracowanym, że można ukończyć maraton :)
Oczywiście nie będę walczył o złamanie 3 czy 4 godzin. Pewnie nawet całego nie przebiegnę, ale to mój pierwszy maraton i chcę go po prostu zaliczyć, żeby pokazać niedowiarkom że można zmieścić się w limicie bez treningu:) czy się uda?? zobaczymy... na pewno następny maraton będę chciał przebiec cały:) Czasem wystarczy zawziętość, upór waleczność i ambicja:)
Pozdrawiam wszystkich biegaczy którzy chcą poprawić swoje czasy jak i tych którzy jak ja dopiero zaczynają zabawę na tym królewskim dystansie:) |
Życzę Ci, żeby ten maraton dał Ci wiele do myślenia. Przebiec a ukończyć to naprawdę wielka różnica. Zawsze z kumplem powtarzamy, że zawody to taka wisienka na torcie ale przygotowania do zawodów czynią z nas prawdziwych zawodników:). Jak masz tyle ambicji, jesteś waleczny i zapracowany( jak zdecydowana większość z nas), to następnym razem spróbuj przygotować się do zawodów i pokaż tym "zwykłym" ludziom jaką masz energię w sobie, żeby systematycznie trenować( deszcz, upał, śnieg, mróz). Tego Wszystkim życzę, którzy zaczynają przygodę z bieganiem. Pozdrawiam
|
| | | | | |
| 2012-09-26, 09:45 mieszkam na pierwszym piętrze
2012-09-26, 00:07 - Magda napisał/-a:
rozczaruję Cię, ale nie jesteś pionierem w tej kwestii, wielu już tak postępowało
oczywiście- da się
bo te prawdziwy ból to nie ten na trasie, w końcu na te 5h można zacisnąć zęby, ale ten tydzień po- a na pewno kilka pierwszych dni :)
największy ból będzie przy siadaniu i wstawaniu, oraz chodzeniu po schodach, zwłaszcza w dół, dlatego tak przyszłościowo: w skrajnych przypadkach najlepiej schodzić tyłem... |
więc kilka stopni tyłem dam radę przejść:D |
| | | | | |
| 2012-09-26, 09:47 szacun
2012-09-26, 00:13 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Pewnie że się da, ja na swój debiut wybrałem od razu 100km...:)
a dopiero po trzech miesiącach był klasyczny maraton:)
w między czasie był jeszcze ultramaraton czyli 7 maratonów dzień po dniu bez przygotowania...:) |
ja może w ten sposób zrobię IRONMAN ( taki żart):D |
| | | | | |
| 2012-09-26, 09:56 TEN ROK
2012-09-26, 09:20 - vivaldi33 napisał/-a:
Życzę Ci, żeby ten maraton dał Ci wiele do myślenia. Przebiec a ukończyć to naprawdę wielka różnica. Zawsze z kumplem powtarzamy, że zawody to taka wisienka na torcie ale przygotowania do zawodów czynią z nas prawdziwych zawodników:). Jak masz tyle ambicji, jesteś waleczny i zapracowany( jak zdecydowana większość z nas), to następnym razem spróbuj przygotować się do zawodów i pokaż tym "zwykłym" ludziom jaką masz energię w sobie, żeby systematycznie trenować( deszcz, upał, śnieg, mróz). Tego Wszystkim życzę, którzy zaczynają przygodę z bieganiem. Pozdrawiam
|
Jak wiadomo trening czyni mistrza:)
W przyszłym roku trochę więcej mam zamiar pobiegać jeśli chodzi o przygotowania do zawodów. Jednak w tym roku mimo braku takowych osiągnąłem w większości dystansów to co chciałem osiągnąć docelowo więc przyszły rok to typowe bieganie dla przyjemności bez patrzenia na rekordy życiowe bo te już mam:D
w przyszłym roku będę biegał z wolniejszymi znajomymi żeby dotrzymać im towarzystwa i podtrzymać na duchu szczególnie z tymi którzy dopiero będą zaczynać, a już teraz udało mi się zarazić parę osób bieganiem z którymi spotykamy się regularnie co sobotę na PARKRUNACH w Gdańsku. PRZY OKAZJI POZDRAWIAM WSZYTSKICH PARKRUNOWCÓW Z GDAŃSKA, GDYNI, ŁODZI i POZNANIA:)
|
| | | | | |
| 2012-09-26, 10:02
2012-09-26, 09:56 - klewiusz napisał/-a:
Jak wiadomo trening czyni mistrza:)
W przyszłym roku trochę więcej mam zamiar pobiegać jeśli chodzi o przygotowania do zawodów. Jednak w tym roku mimo braku takowych osiągnąłem w większości dystansów to co chciałem osiągnąć docelowo więc przyszły rok to typowe bieganie dla przyjemności bez patrzenia na rekordy życiowe bo te już mam:D
w przyszłym roku będę biegał z wolniejszymi znajomymi żeby dotrzymać im towarzystwa i podtrzymać na duchu szczególnie z tymi którzy dopiero będą zaczynać, a już teraz udało mi się zarazić parę osób bieganiem z którymi spotykamy się regularnie co sobotę na PARKRUNACH w Gdańsku. PRZY OKAZJI POZDRAWIAM WSZYTSKICH PARKRUNOWCÓW Z GDAŃSKA, GDYNI, ŁODZI i POZNANIA:)
|
fajnie, że udaje Ci się zarażać bieganiem:) to cieszy:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-09-26, 10:16 bieganie
2012-09-26, 10:02 - miniaczek napisał/-a:
fajnie, że udaje Ci się zarażać bieganiem:) to cieszy:) |
jest jak epidemia szybko się roznosi i ciężko z nim się rozstać:) |
| | | | | |
| 2012-09-26, 12:38 Pakiet startowy za 100 zł
Wczoraj wieczorem zaczęło mnie boleć (w dole podkolanowym). Dziś już nie mogę bez bólu wyprostować nogi, ani dotknąć dłonią stopy. Nie trenuję od kilku dni z powodu jakiegoś wirusa. Już mi przechodziło to chorubsko, a tu takie dziwne coś (czyżby zapalenie stawu?). I to bez treningu. Czyżby opóźnione skutki wrocławskiego maratonu?
Na razie nie wiem czy na pewno nie pojadę (dopiero do mnie dochodzi, że może nie będę w stanie pobiec nawet truchcikiem), nie wiem też jak to jest ze sprzedażą pakietu, ale jakby co to traktujcie ten wpis jako przymiarkę do sprzedaży :/ Więcej info na PW |
| | | | | |
| 2012-09-26, 17:00 Maraton nr. 2
Ja nie mogę się doczekać mojego drugiego wystepu maratońskiego.Do pierwszego Maratonu (Łódzkiego) szykowałem sie tylko trzy m-ce.Poszło bardzo dobrze.Bez wiekszego kryzysu uzyskałem czas 4 godz 24 min.Sam jestem ciekaw jak teraz pójdzie.Moim cichym marzeniem jest uzyskać czas poniżej 4 godz.Ale najważniejsze bym dobiegł :) Następny celem który sobie załozyłem jest zdobycie Korony i przebiegnięcie 100 km.Ale to plany na przyszłość.Narzazie niecierpliwie czekam na niedzielę |
| | | | | |
| 2012-09-26, 17:39
2012-09-26, 08:17 - miniaczek napisał/-a:
zapowiadają w TV niezłą manifestację na sobotę:) jak będzie Młodziż Wszechpolska to wszystko jest możliwe:) |
a ja mam w planie zwiedzanie Warszawy z rodziną |
| | | | | |
| 2012-09-26, 20:38
Hmm wie ktoś gdzie ten nocleg ma być ? :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-09-26, 20:54
2012-09-26, 20:38 - mjagiellicz napisał/-a:
Hmm wie ktoś gdzie ten nocleg ma być ? :) |
Każdy z nas dostanie skierowanie a gdzie...kto wie ? |
| | | | | |
| 2012-09-26, 21:17
2012-09-26, 17:39 - żeli napisał/-a:
a ja mam w planie zwiedzanie Warszawy z rodziną |
Pewnie nie Ty jeden... ja też z córką planujemy pozwiedzać :-). Pzdr... |
| | | | | |
| 2012-09-26, 21:58 klewiusz
2012-09-26, 20:54 - friend napisał/-a:
Każdy z nas dostanie skierowanie a gdzie...kto wie ? |
w zeszłym roku na pół maratonie była to taka nie duża sala gimnastyczna w szkole podstawowej ale ze względu na ilość startujących pewnie będzie musiało to być coś większego:) |
| | | | | |
| 2012-09-26, 23:21
2012-09-25, 21:40 - klewiusz napisał/-a:
Witam wszystkich:)
Ze względu na fakt ze nie biegam na co dzień, a moje biegi ograniczają się do 5 km w sobotę i ewentualnych startów w zawodach na 10 km i 21 km również bez przygotowania...chcę pokazać zwykłym ludziom zapracowanym, że można ukończyć maraton :)
Oczywiście nie będę walczył o złamanie 3 czy 4 godzin. Pewnie nawet całego nie przebiegnę, ale to mój pierwszy maraton i chcę go po prostu zaliczyć, żeby pokazać niedowiarkom że można zmieścić się w limicie bez treningu:) czy się uda?? zobaczymy... na pewno następny maraton będę chciał przebiec cały:) Czasem wystarczy zawziętość, upór waleczność i ambicja:)
Pozdrawiam wszystkich biegaczy którzy chcą poprawić swoje czasy jak i tych którzy jak ja dopiero zaczynają zabawę na tym królewskim dystansie:) |
Powodzenia. Ale jeżeli nastawiasz się na 5h o gdzie twoja ambicja. Zawody to wisienka na torcie, chcesz się na nią rzucić od tak... Wybrałeś świetny start, świetny maraton. Tu wielki plus. Ale co i komu udowodnisz kończąc maraton. 80 latkowie kończą go poniżej 3:30. Po prostu ukończ go dla siebie. Piszesz takie teksty jakbyś chciał się tym strasznie chwalić i komuś coś udowadniać "niedowiarko" zrób to dla siebie. Dla ciebie będzie to wyczyn, dla innych żenujący wynik 35 latka. Ostatie zdanie mnie wkur.... ZABAWA z KRÓLEWSKim dystansem. Jak chcesz się bawić idź do piaskownicy. Jesteś strasznie niekonsekwentny w tym co piszesz. Albo zabawa albo wielkie udowadnianie innym że dam radę ukończyć maraton. Zrób to jak mniejszość zawodników / maratończyków dla siebie. Nie chwal się tym. Zaskocz ich wtedy jak zapytają. Wierzę, że ukończysz i będziesz zadowolony, wzruszony i szczęśliwy. Ale zrób to dla siebie.
Może to naiwne, ale wierzę, że takie podejścia pomaga bieganiu, maratonowi, sportowi. Osobiście mam już dość czytać i słuchać wpisów - wielbiących się zawodników, którzy uważają, że 2:20 w maratonie to mistrzostwo a 3h to wyczyn. Ale może jestem przewrażliwiony. |
| | | | | |
| 2012-09-26, 23:23
2012-09-26, 10:16 - klewiusz napisał/-a:
jest jak epidemia szybko się roznosi i ciężko z nim się rozstać:) |
propagujmy bieganie ale zdrowe...tak, żeby ci nowo zarażeni "wirusem run" nie byli na jeden sezon tylko na całe życie, bo będą zmuszeni zakończyć bieganie przez kontuzje.
Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-09-27, 03:14
taa, kłerwa... bezsenne noce to jest to czego potrzebuję najbardziej przed maratonem.... |
| | | | | |
| 2012-09-27, 09:35 Takie sobie wspomnienie.
„Warszawa da się lubić...”
Jest piękny poranek, statek stoi przy kei portu Rouen. Biegnę na dworzec kolejowy. Udaję się do Paryża. W pociągu jestem myślami na maratonie warszawskim. Tak zaplanowałem moje zwiedzanie Paryża, że jest w tym ujęty trening. Kiedy więc musiałem pokonać większą odległość do metra, biegłem. Patrzę na zegarek i kontroluję czas maratonu w stolicy. Bywało tak: Wrzesień, ranek, autokar, mgła. Starujemy z Torunia o godzinie piątej. Do ostatniej chwili nie wiadomo kto pojedzie. Tak to już jest z biegaczami. – Zajęte miejsce, ulga- nie zaspałem.
Okazuje się, że wszyscy są chorzy, z kontuzjami. Jadą, aby tylko zaliczyć. Dałem się na te „gadki” nabrać raz. Marek jedzie z liczną rodziną, wie co robi, w Warszawie za dużo kibiców nie ma. Boguś jak zwykle „bajeruje” Jadzię, ta broni się - „kiedyś ty pobiegniesz tak, jak ja”... i wywróżyła. Marian dyskutuje ze Zbyszkiem oraz ze Staszkiem – w jakich butach lepiej pobiec. We Wrocławiu są „kocie łby”, a Warszawie miękki asfalt. Spokojnie siedzi Jurek – triathlonista, pobiegnie tak, jak zaprogramował. Lech – spadochroniarz, nabiegany jak gończy pies, ale wmawia nam, że biega trzy razy w tygodniu. Jasio i Leszek trenują razem i jadą razem. Po maratonie w programie jest rodzina za Warszawą.
Gdzieś przed Sierpcem w autokarze pierwszy zasypia Marek i jego dzieci. Marian popija miksturę. Tadeusz piwo. Tadeusz pytany, czy mu nie zaszkodzi – kalorie, sole mineralne- odpowiada. Wszyscy jednak zapatrzeni na Jarka, naszego mistrza. Jola pobiegnie w tym swoim pierwszym warszawskim. Jarek jedzie z żoną, którą cały czas adoruje Boguś. Śpi spokojnie Marian- polityk. Powiedział rzeczowo – jak trenowałem, tak nabiegam.
Stadion X- lecia. Numery, zakupy. Płyta boiska – czuję się zagubiony. Start w tunelu, hałas, podniecenie. Start, dwa tysiące zawodników, pozdrowienia i uśmiechy tylko przez chwilę. Potem każdy ma swój interes, bieganie – tak, jak życie – jest twarde. Dłuży się ten maraton. To przez Pałac Kultury i Nauki, widać go daleko. Meta, trawa, pytania, losowanie nagród. Jarek idzie z nowym rowerem – Marek pyta czy wylosował? – Nie, wybiegałem – odpowiada Jarek. Nie mówiłem – mówi Boguś – czym przyjedziesz do Torunia. Tak, jak przybiegliśmy, tak wsiadamy do autobusu. Jeszcze czekamy na Jadzię. Jest. Ruszamy. Giełda maratońska. Każdy, gdyby mógł zaraz zawrócić, pobiec jeszcze raz, byłoby lepiej o trzydzieści minut. Myślę, że to piwo, które rozdaje Tadek, tak „rozgadało” autobus.
P.S.
Po 8 latach znów zjawię się w Warszawie.Uda się przebiec ten 125-ty ?
Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2012-09-27, 10:06
2012-07-14, 22:51 - piotrwolanin napisał/-a:
ktoś planuje wyjazd z zielonej góry do warszawki i przewiduje wolne miejsce w samochodzie? chętnie dołączę. |
cala ekipa z zielonej góry wyjeżdza na maraton w sobote (29.09.2012r.) o 4:46 pociagiem TLK o numerze 71104 i nazwie składu: LUBUSZANIN :-), planowy powrot ze stacji warszawa centralna w niedziele (30.09.2012r.) o g. 16:00 pociagiem TLK o numerze 17105 i nazwie składu LUBUSZANIN :-) |
|
|
|
| |