 | | | |
|
|
2009-04-27, 08:21
2009-04-27, 07:54 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Ja bym tak zrobił, acz kolwiek sprawa może znależć się w sądzie... Jak masz odpowiednie dowody? (Jakaś fotka, może lepiej porozmawiać pierw z tym delikwentem czemu tak postąpił? |
| Sam widziałem takie dwie osoby.Jedna przy mnie na mecie się przyznała,ale nie wiem czy go to zdyskwalifikuje.Inną na trasie na 36 chyba km mijałem,obiegłem kółko na Błoniach i gdy na tej ostatniej prostej wbiegałem do mety to ni stąd ni zowąd ona pojawiła się tu nagle i spokojnie wbiegła sobie na metę! Nie jestem kapusiem by mówić kto to tym bardziej że to znana osoba w kręgach maratończyków!To błąd,że org nie wyciągnął wniosków z ub.roku i nie ustawił w odpowiednich miejscach mat co poniża niestety ten maraton do mniejszej rangi bo możliwość skracania sobie trasy na tak dużym i ważnym maratonie jest niedopuszczalna i takie wyniki można wyrzucić do kosza bo nie są uczciwe! |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 08:25
| Przepraszam Czy biegł ktoś w mini maratonie i mierzył trasę GPS bo mi się wydawało że miała więcej niż 4,2km.I w wynikach pisze 4,7km. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 08:26
Zdjęcia z Maratonu
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 08:29
Największy.
| Byliśmy biegaliśmy. Myślę, że maraton krakowski przebije wkrótce ilością Poznań i Warszawę. Powód coraz więcej biegaczy z zachodu, Kraków jest znany w Europie jak Praga , Budapeszt, Wiedeń. Każdy chce te miasta zwiedzić przy okazji. Powód drugi dotyczy raczej Polaków, nagrody i to wysokie także w kategoriach wiekowych do 6 miejsca. Organizacja i miejsce super. |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 08:43
KUFLANDIA
No i po ... Było super naprawdę super. Ruszyliśmy lekko przed grupą na 4:00 ( Straszek - Wielkie Gratki ) , do 32 km było nieźle, lekka nadróbka po prostu superek. Po 32 km moje pociężarowe czworogłowe jednak zaczęły mi na tyle skutecznie dokuczać iż musiałem zwolnić, potem przyplątał się skurcz łydki i tak do 38 km szedłem truchtałem .... ostatnie 4 km już biegowo i 1:16:25 netto na mecie ;-)
JEDNAK - moja Walka to NIC w porównaniu z pomocą od Pawła vel. Kuflandia, był ze mną od startu do mety ( mialem prywatnego pacemakera ;-) ), pomagał mi i innym zawodnikom - jednym słowem KUFEL JESTEŚ WIELKI - DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERDUCHA.
Na trasie było gorąco, miejscami brakło wody ale doping Przyjaciół naprawdę niesie.
Wielkie dzięki również dla :
Lena, Leny, Kerama, Shadoke, Jaśka, Starszka i Całej biegowej braci. Pozdrawiam Serdecznie. Marek |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 08:48
2009-04-26, 19:12 - Grzegorz J napisał/-a:
http://picasaweb.google.pl/grzegorz.jarema/CracoviaMaraton2009Cz1
http://picasaweb.google.pl/grzegorz.jarema/CracoviaMaraton2009Cz2
http://picasaweb.google.pl/grzegorz.jarema/CracoviaMaraton2009Cz3
Proszę o cierpliwość bo galeria się jeszcze ładuje ( część 1) a zdjęć jest 1225 ... |
| Grzesiek dzięki za fotki. pozdrawiam. Marek |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 08:49
2009-04-27, 07:48 - tytus napisał/-a:
co zrobić z kimś, kto nie przebiegł "ostatniego okrązenia" dookoła Błoń, czyli skrócił sobie trasę o ponad 3,5 km? Napiętnować publicznie? |
Nie biegłem w Krakowie, robiłem jako fotoreporter ale stałem w takim miejscu że nie widziałem nikogo skracającego trasę ..
Biegłem ostatnio w Wiedniu - tam trasa przebiegała tak, że aż zachęcała do skracania, ale ... - było tyle mat że nie było to możliwe .. - maty były ustawione co 5 km a dodatkowo na newralgicznych punktach - wiem że to dodatkowe koszta, ale wystarczyłoby w Krakowie postawić jedną matę po drugiej stronie mety na błoniach (np gdzieś w okolicy rzeki Rudawy) i sprawa rozwiązana .. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 08:58
Znów oszusci
| Znów pojawiają się oszuści. Szlag mnie trafia gdy z mojej kategori facet mówi , że nabiegał 3, 24 a na trasie biegł trochę przedemną. Sprawdzam wyniki i on ma czas 2 , 38 na 30 km a na mecie ma 3,24 a wiec ostatnie 12 ,2 km przebiegł niby w 46 minut. To znaczy , że nie przebiegł ostatniej pętli tylko przeskoczył pod sznurkiem od razu do mety. Takich oszustów jest wielu wystarczy porównac czasy z 30 km i mety. Sędziowie powinni te wyniki zweryfikować. |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 09:00
2009-04-27, 08:25 - danield92 napisał/-a:
Przepraszam Czy biegł ktoś w mini maratonie i mierzył trasę GPS bo mi się wydawało że miała więcej niż 4,2km.I w wynikach pisze 4,7km. |
Ja bieglam w minimaratonie i mierzylam GPSem, ale niestety ze wzgledu na za wysokie tetno moj gps zastrajkowal i nie wlaczyl sie od razu - zorientowalam sie dopiero na wysokosci linii startu maratonu. Ciężko mi uwierzyć, że mini mial 4,7km - prosta wzdłuż al.3 Maja ma 1km, całe kółko wokół błon ma 3,5 km. Zaby wyszło 4.7 meta musialaby byc na piastowskiej.
A przy okazji gratuluję wszystkim wyników maratonu i dorzucam troche swoich zdjęć znad Wisly i z mety - dużo nie udalo mi się zrobic, ale może ktoś się na nich odnajdzi e:)
http://picasaweb.google.pl/beata.gajlikowska/CracoviaMaraton2009#
|
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 09:09
Mój debiut
To był mój debiut i jestem zachwycona.
Czas 4.06 jest wyśmienity choć mój plan A był na 4. Spuchłam oczywiście na 32 i poderwałam się dopiero na błoniach.
Trasa była fajna, nie dłużyła się i fajni byli w Krakowie kibice.
Upał oczywiście niemożliwy dokuczał mi od samego początku i Wam wszystkim pewnie też.
Jedno ale, które tyczy się w ogóle wszystkich biegów w Polsce. Organizatorzy zapominają, Że panie też biegają. Nie myślą o koszulkach dla nas. I tu też. Koszulka rzeczywiście świetna ale nawet w męskiej esce szczupła kobieta wygląda jak w worku i tak się też czuje. To jest apel do oragnizatorów: Macie nas na liście startowej więc postarajcie się o damskie koszulki! Koszulka to pamiątka a jeśli jest z dobrego materiału chciałoby się w niej biegać. Niestety męskie koszulki dla nas się nie nadają!
A w ogóle było super i tyle.
|
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 09:10
2009-04-27, 08:58 - henry napisał/-a:
Znów pojawiają się oszuści. Szlag mnie trafia gdy z mojej kategori facet mówi , że nabiegał 3, 24 a na trasie biegł trochę przedemną. Sprawdzam wyniki i on ma czas 2 , 38 na 30 km a na mecie ma 3,24 a wiec ostatnie 12 ,2 km przebiegł niby w 46 minut. To znaczy , że nie przebiegł ostatniej pętli tylko przeskoczył pod sznurkiem od razu do mety. Takich oszustów jest wielu wystarczy porównac czasy z 30 km i mety. Sędziowie powinni te wyniki zweryfikować. |
Koledzy z kluby tez takiego widzieli. przelecial pod taśmą i chyba z Twojej kategorii . spisali jego numer.
Tak sobie myślę kogo taki człowiek oszukuję - przecież tylko samego siebie - dla mnie to żenujące....
p.s. Ja jestem dumny z mojego wyniku, z walki i z wszystkich 1797 Wspaniałych osób na mecie.
Marek |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 09:14
2009-04-27, 08:49 - Grzegorz J napisał/-a:
Nie biegłem w Krakowie, robiłem jako fotoreporter ale stałem w takim miejscu że nie widziałem nikogo skracającego trasę ..
Biegłem ostatnio w Wiedniu - tam trasa przebiegała tak, że aż zachęcała do skracania, ale ... - było tyle mat że nie było to możliwe .. - maty były ustawione co 5 km a dodatkowo na newralgicznych punktach - wiem że to dodatkowe koszta, ale wystarczyłoby w Krakowie postawić jedną matę po drugiej stronie mety na błoniach (np gdzieś w okolicy rzeki Rudawy) i sprawa rozwiązana .. |
| Tak powinno być dodatkowa mata. Dzięki Grzegorz za zdjęcia są super. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 09:18
2009-04-26, 19:16 - Rapacinho napisał/-a:
Wielkie gratulacje dla wszystkich maratończyków! :) Ja dziś po raz pierwszy byłem na zawodach biegowych tylko w roli kibica. Planowałem start w mini maratonie, ale obecnie nie jest dobrze więc sobie odpuściłem :( Trochę dziwne to uczucie stać z boku, miałem straszną ochotę iść sobie pobiegać ale udało mi się powstrzymać :) Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo po raz pierwszy miałem okazję dokładniej przyjrzeć się organizacji biegu i naprawdę jestem pod wrażeniem :) Mam nadzieję że to co dziś zobaczyłem przyda mi się w przyszłości bo kiedyś chciałbym zorganizować swój bieg :)
Jeszcze raz wielkie gratulacje dla wszystkich którzy uporali się z dystansem 42km, jesteście wielcy! :) Ja mam nadzieję że mimo wszystkich przeciwności dotrę za tydzień w Katowicach do upragnionej mety :) |
Zgadzam się! Są WIELCY!!!!
A w Katowicach będę kibicować wszystkim maratończykom:)
Powodzenia |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 09:23
2009-04-27, 09:14 - leno.gda napisał/-a:
Tak powinno być dodatkowa mata. Dzięki Grzegorz za zdjęcia są super. |
| Byłeś za szybki ... co się zorientowałem że biegniesz byłeś przy mnie, a za chwilę już poza kadrem ... i stąd część takich niewyraźnych .., ale kilka się udało ... :) |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 09:29
2009-04-27, 09:10 - Gulunek napisał/-a:
Koledzy z kluby tez takiego widzieli. przelecial pod taśmą i chyba z Twojej kategorii . spisali jego numer.
Tak sobie myślę kogo taki człowiek oszukuję - przecież tylko samego siebie - dla mnie to żenujące....
p.s. Ja jestem dumny z mojego wyniku, z walki i z wszystkich 1797 Wspaniałych osób na mecie.
Marek |
Brawo Marek! Wszyscy Jesteście wspaniali:)
A mnie było miło poznać Cie osobiście:) |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 09:37
2009-04-27, 09:29 - shadoke napisał/-a:
Brawo Marek! Wszyscy Jesteście wspaniali:)
A mnie było miło poznać Cie osobiście:) |
| Iwonka cała przyjemność po mojej stronie. Pozdrawiam serdecznie . Marek |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 09:42
Długość Minimaratonu
| Skoro toczy się dyskusja na temat długości Minimaratonu to informuję, że mój Garmin wskazał 4.26km. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 10:22
Plaga oszustów
2009-04-27, 07:39 - GiganT napisał/-a:
Czy wynik z Krakowa naprawdę sprawił ci satysfakcję? WSTYD!!! :( |
Jak zwykle w Krakowie można mieć pretensje jedynie do oszustów skracajacych trasę. Mnie są oni obojetni, chyba że komus kradną nagrody. Tak było z kobietą w K40, co zauważył Gigant. GRAŻYNA POPIEL ma życiówkę na 10 km 43 minuty a ostatnie 12 km w maratonie pokonała w 45 minut! Wzięła nagrode, a więc okradła kilka osób.
Koleś przed nią, niejaki KAMIL PATER był jeszcze lepszy, bo pierwszą dychę przebiegł w 50 minut, a 12 km na końcu w 40 minut!
Oszustów, którzy truchtali, by potem w 50 minut przeleciec 12 km jest znacznie wiecej ale juz nie chce mi sie wypisywać tych nazwisk. Każdy może sobie przeczytać w wynikach.
Wychwytujcie łobuzów i piętnujcie. No i mam nadzieję, że oragowie zareagują prawidłowo. |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 10:23
mój pierwszy
2009-04-27, 09:10 - Gulunek napisał/-a:
Koledzy z kluby tez takiego widzieli. przelecial pod taśmą i chyba z Twojej kategorii . spisali jego numer.
Tak sobie myślę kogo taki człowiek oszukuję - przecież tylko samego siebie - dla mnie to żenujące....
p.s. Ja jestem dumny z mojego wyniku, z walki i z wszystkich 1797 Wspaniałych osób na mecie.
Marek |
Jak dobiegłem do błoni to już wszystko oddałem na co było mnie stać. wiedziałem że jeszcze jest pętla, ale nawet przez myśl mi nie przeszło by pchać się pod taśmę. Chociaż prawie całą pętlę przedreptałem. dopiero na koniec (2 km do mety) zdałem sobie sprawę że idę szybciej niż biegnę. zebrałem resztki i wściekając się i przeklinając bolące kolana wpadłem biegiem na metę jakby mnie pies gonił:).
Pewnie że 5:17 niektórym się wyda kiepskim czasem ale dla mnie najważniejsze było dotrzeć do mety. I bardzo się cieszę że tego dokonałem. A mój syn zasną z moim pamiątkowym medalem w ręce:).
Dziękuję też wszystkim anonimowym kibicom i zawodnikom. Nie sądziłem że ich oklaski dla "zbitego psa", zapewnienia że "już tuż tuż" będą tyle dla mnie znaczyć.
Oczywiście nie obyło się bez małych scysji. na 24,7 jeden z policjantów pozwolił sobie na uwagę że teraz to już biegną same niedobitki. no i nie podobał mi się poziom dowcipu prowadzącego który komentował przybywających na metę: zwłaszcza to jak sponiewierał "batmana" chłopaka który cała trasę przebiegł w tym stroju. Batman masz jaja.
Ten bieg to było dla mnie fantastyczne przeżycie. Polecam.
|
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 10:56
2009-04-27, 07:48 - tytus napisał/-a:
co zrobić z kimś, kto nie przebiegł "ostatniego okrązenia" dookoła Błoń, czyli skrócił sobie trasę o ponad 3,5 km? Napiętnować publicznie? |
| Tak i to bardzo zdecydowanie TAK |
|
