 | | | |
|
|
2009-04-26, 19:12
Zdjęcia z Cracovia Maraton
http://picasaweb.google.pl/grzegorz.jarema/CracoviaMaraton2009Cz1
http://picasaweb.google.pl/grzegorz.jarema/CracoviaMaraton2009Cz2
http://picasaweb.google.pl/grzegorz.jarema/CracoviaMaraton2009Cz3
Proszę o cierpliwość bo galeria się jeszcze ładuje ( część 1) a zdjęć jest 1225 ... |
|
| | | |
|
|
2009-04-26, 19:16
Wielkie gratulacje dla wszystkich maratończyków! :) Ja dziś po raz pierwszy byłem na zawodach biegowych tylko w roli kibica. Planowałem start w mini maratonie, ale obecnie nie jest dobrze więc sobie odpuściłem :( Trochę dziwne to uczucie stać z boku, miałem straszną ochotę iść sobie pobiegać ale udało mi się powstrzymać :) Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo po raz pierwszy miałem okazję dokładniej przyjrzeć się organizacji biegu i naprawdę jestem pod wrażeniem :) Mam nadzieję że to co dziś zobaczyłem przyda mi się w przyszłości bo kiedyś chciałbym zorganizować swój bieg :)
Jeszcze raz wielkie gratulacje dla wszystkich którzy uporali się z dystansem 42km, jesteście wielcy! :) Ja mam nadzieję że mimo wszystkich przeciwności dotrę za tydzień w Katowicach do upragnionej mety :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-04-26, 20:25
| Przebyliśmy z Ewą i Bogdanem znaczną część trasy na rowerach . Mogliśmy obserwować z bliska bieg oraz Wasze zmagania z trasą i temperaturą . Nie każdy potrafi pokonać 42 km , ból i własne słabości , dlatego też nie każdy może nazwać się MARATOŃCZYKIEM . Duże brawa ! Gratulacje ! |
|
| | | |
|
|
2009-04-26, 20:46
| Było fantastycznie. Podziękowania dla wszystkich krakusów. Tych którzy pracowali przy imprezie i tych którzy nam kibicowali. :-) |
|
| | | |
|
|
2009-04-26, 20:52
2009-04-26, 20:25 - Paweł Żyła napisał/-a:
Przebyliśmy z Ewą i Bogdanem znaczną część trasy na rowerach . Mogliśmy obserwować z bliska bieg oraz Wasze zmagania z trasą i temperaturą . Nie każdy potrafi pokonać 42 km , ból i własne słabości , dlatego też nie każdy może nazwać się MARATOŃCZYKIEM . Duże brawa ! Gratulacje ! |
| Dziękuję Wam kibicom - też maratończykom (chwilowo na ...urlopie?) za solidny doping w wielu miejscach, dziękuję w imieniu swoim i "moich czwórkołamaczy. Duże brawa! |
|
| | | |
|
|
2009-04-26, 20:53
2009-04-26, 19:12 - Grzegorz J napisał/-a:
http://picasaweb.google.pl/grzegorz.jarema/CracoviaMaraton2009Cz1
http://picasaweb.google.pl/grzegorz.jarema/CracoviaMaraton2009Cz2
http://picasaweb.google.pl/grzegorz.jarema/CracoviaMaraton2009Cz3
Proszę o cierpliwość bo galeria się jeszcze ładuje ( część 1) a zdjęć jest 1225 ... |
| Grzegorzu rewelacyjne tempo!! Raz jeszcze dziękuję za zdjęcia - dosłownie je "pochłonęłam" ;) Pozdrawiam!! |
|
| | | |
|
|
2009-04-26, 20:56
orgi
witam.
Jestem po biegu, gratuluję wszystkim uczestników ukończenia biegu w tych jednak trudnych warunkach pogodowych (gorąc).
Dziekując organizatorom za bardzo ciekawą trasę - Błonia, Szpitalna, Rynek, Floriańska, Wawel, wały Wiślane,N.Huta- SUPER!!!
chciałbym jednak zwrócić uwagę na jedno- brak wody w miejcach odświeżania dla biegnących w tempie powyżej 4:00 na odcinku gdzieś pomiedzy 30-37 km. W tych warunkach pogodowych to koszmar! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-04-26, 21:09
| W ciągu tygodnia brałem udział w kolejnym świetnym maratonie. Wg mnie organizacja trasy - bomba! Dużej sztuki i nakładów wymagało zabezpieczenie trasy takimi wywijasami przez policję. Niektórzy piszą o braku wody, musiało tak być chwilowo, ja biegłem na 4.30 i wszędzie wody było pod dostatkiem + gąbki i w ogóle mnóstwo punktów. Jedyne co myślę warto zmienić, ale nie jest to krytyka, tylko uwagi : przedzielenie trasy bulwarami nad Wisłą. Tylko kwestią czasu jest, kiedy dojdzie do wypadku pomiędzy wracającą czołówką rolkarzy i wózkarzy, a końcówką biegaczy. No i ten sos grzybowy na pasta party. Litości, zapytajcie R. Korzeniowskiego czy to właściwe menu przed maratonem. Niemniej - super maraton ! |
|
| | | |
|
|
2009-04-26, 21:11
galeria zdjęć
To ja też wyślę coś od siebie :)
http://picasaweb.google.pl/leszkom/CracoviaMaraton1
http://picasaweb.google.pl/leszkom/CracoviaMaraton2
Gratuluję wszystkim maratończykom! |
|
| | | |
|
|
2009-04-26, 21:27
| gratuuulacje jak cos wyników ;))) |
|
| | | |
|
|
2009-04-26, 22:35
Witajcie!
Grupę celowo rozciągnęliśmy, bo na punktach odżywczych z taką liczną grupą - przynajmniej na początku - zamiast iść z napojem, to byśmy stali w kolejce. Wszystko było fajnie gdzieś do ok. 30 km. :) Niestety, po każdym kilometrze kolejne osoby zaczęły przechodzić do marszu i zwalniać. Byłem tyłem autobusika do 40 km - starałem się podciągać parę osób, które widząc mnie na czas 4:30 wciąż biegły. Na koniec, na Błoniach przyśpieszyłem dość szybko, aby jeden z nas - zająców złamał 4:30 brutto - kto czuł się jeszcze na siłach przed metą, to się do mnie przyłączył... :) wielu z Was podeszło do mnie po biegu, dziękowaliście, no i widziałem, że byliście zadowoleni... to była dla mnie wielka przyjemność, przygoda i satysfakcja biec z Wami ten maraton - i choćby przez moment!... mam nadzieję, że moja fryzura i trąbka jeszcze pomogły Wam w dopingu. 8)
Zrobiłem:
brutto: 4:29:31
netto: 4:27:55 |
|
| | | |
|
|
2009-04-26, 22:48
Udało mi się szybko wrócić do Wrocka z maratonu i mimo najgorszego swojego wyniku w maratonie jestem zadowolony{żartobliwie:mój rekord od tyłu} bo maraton ukończyłem,fakt,że z czasem-jakieś 4:25 ale dobiegłem do mety,wszystko robiłem żeby nie było gorzej a nie jak w poprzednim wylądowałem w szpitalu!Powód wiadomy-mocno niesprzyjająca pogoda,sucho,gorąco i palące słońce co czuję po spieczonych plecach,być może zabrakło mi również odpoczynku.To dla wielu niewiarygodne do myślenia,ale u mnie to możliwe,że biegnąc z pacemakerem na 3:45 a to po ostatnich startach na 21 i 15 km jak najbardziej realny nie za szybki czas-nagle po 16 km słabnę,żwalniam i dostaję psychicznego doła wiedząc że trudno będzie nawet na 4 godziny,a póznniej bieg weryfikował jeszcze gorszy czas.Najgorzej było między 24 a ponad 30 km gdzie bardzo dużo szedłem,potem biegłem razem z kolegą z Wałbrzycha{imienia nie pamiętam},wzajemnie przez 12,13 km się dublowaliśmy,żartowaliśmy i wpadliśmy na metę.Wtedy starałem się mniej chodzić i było nienajgorzej bo wielu si.ę nawet wyprzedziło.
Niestety,oszustwa ze skracaniem trasy nadal się zdarzały,jeden gość co wbiegł na metę krótko przede mną sam się do tego przyznał mówiąc że "się pomylił"!Pocieszające jest to,że na przyszły rok tak wariackiej trasy,diblującej metę końcówki ma już nie być!
Z tymi rolkarzami i wózkarzami faktycznie było niebezpiecznie,zwłaszcza że na tym odcinku było dość tłoczno i biegacze wbiegali na ich połowę,a oni pędzą po 60 km na godz o ile nie szybciej!Tłoczno było i na innych odcinkach przez co wbiegało się na trawnik a biegaczy ciągle przybywa!
Potwierdzam,że wody brakowało w dwóch miejscach,ale potem ją uzupełniono.Świetna była pasata-party gdzie tak naprawdę nie obowiązywały bony u mogłeś się najeść ile chciałeś,wielu jadło co najmnie po 2 porcje i piło więcej niż jeden Żywiec i wodę!
Po jakiego diabła po maratonie jest grochówka,niech org przyjdzie na jadłodajnię i niech zobaczy ilu biegaczy ją bierze!To nie jest jedzenie odpowiednie po maratonie,niech będzie jak w Poznaniu makaron!
Trzeba coś zrobić z ulgami na przejazdy PKP,bo nie może być tak że inni ją dostają a inni nie choć wysyłają znaczek i kopertę jak jest napisane w regulaminie!
Ci co nie byli w Krakowie niech żałują!Dostaliśmy świetną koszulkę do biegania z lycry firmy New Balance z logo i nazwą maratonunie jak zwykle nieodpowiedniej bawełny,dostaliśmy też fajną,białą i dobrą na te upały czapeczkę.Piękny był medal.
Dobre były też warunki w hali Wisły gdzie spaliśmy choć chyba nie za bardzo się wyzpałem,ale w ub.roku w schronisku młodzieżowym lepiej nie było!
Choć tu co do wyników szczęścia nie mam to będę tu wracał jak bumerang bo Kraków przyciąga jak magnes! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-04-26, 23:30
Cracovia maraton
| LINK: http://picasaweb.google.pl/grzegorz.jarema/CracoviaMaraton2009Cz1#5329068503749827890 | Witam wszystkich
Dziękuję Wam wszystkim za wspaniałą imprezę, pierwszy raz mogłem poprowadzić z Tusikiem grupę na 4:30 i powiem szczerze, że naprawdę nie liczył się czas a to, że jednak tylu osobom pomogliśmy. W miarę jak bylo coraz bliżej mety grupa się wykruszała i tylko części udało się zrobic 4:30 ale nie to bylo najważniejsze, bo takim samym zwycięzca powinny się czuć dziewczyny które przybiegły 4:39 i tym bardziej np justynka która pewnie długo się zastanawiał czy pobiec ale UDAŁO SIĘ, miło było pobiec i jeszcze komuś pomóc w swoim debiucie.
Problemy z wodą były i to w tym najgorszym momencie 30-37 km. I co jeszcze po 30 km kolejna pomoc medyczna była dopiero na ok 40 km a przez ten czas to parę osób by prawie zemdlało, silne skurcze - jednym słowem maltańczycy by się przydali.
Relację z biegu opiszę we wtorek w artykule bo warto - tyle dziwnych i fascynujących rzeczy się wydarzyło w ten weekend w krakowie :) dzięki Tusik - za tydzień na Silesię piszę się na powtórkę
W linku fotka - obrazująca niedzielne samopoczucie - run 4 fun |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 00:33
2009-04-24, 22:12 - Justi napisał/-a:
Ja też już jestem w krakowie :)
dziś jeszcze okłądy z lodu a jutro w godzinach popołudniwych na błonie po pakiet startowy |
| No i fajnie, że nie zrezygnowałeś, brawo - udało się. Nogi na pewno trochę bolą, ale mam nadzieję, że z kontuzji którą miałaś nic złego nie wynikło. |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 00:42
10 Jubileuszowy Maraton
Dziękuję na pierwszym miejscu Tusikowi i Shinukowi - dzięki wam mogłem mieć stałe tempo do 26 KM. Potem straciłem nieco siły i również właśnie na końcowym etapie brakowało napoi. Dla mnie rewelacją była woda gazowana i w dodatku zimna na trasie.
To był mój 10 maraton w mundurze i naprawdę jestem zaczycony że biegłem w grupie 4:30 do ponad połówki. Dziękuję na 40 KM Przyjacielowi za podanie mi Powerrade oraz Shadoke za napój. Jedzenie było pyszne a na koniec położyłem się na trawkę i spałem :D
Jak zdrowie pozwoli - za rok 3 maraton w Krakowie !!! |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 00:57
Cracovia Maraton
Piękny ten nasz Kraków z perspektywy biegnącego maratończyka...aż na kilka kilometrów przeszedłem do marszu żeby go lepiej podziwiać :-)
Pozdrowienia dla wszystkich uczestników.
Dla Organizatorów wysoka ocena za VIII edycję Cracovia Maraton'2009. |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 07:39
2009-04-27, 00:33 - gmp3 napisał/-a:
No i fajnie, że nie zrezygnowałeś, brawo - udało się. Nogi na pewno trochę bolą, ale mam nadzieję, że z kontuzji którą miałaś nic złego nie wynikło. |
| Czy wynik z Krakowa naprawdę sprawił ci satysfakcję? WSTYD!!! :( |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 07:48
| co zrobić z kimś, kto nie przebiegł "ostatniego okrązenia" dookoła Błoń, czyli skrócił sobie trasę o ponad 3,5 km? Napiętnować publicznie? |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 07:54
2009-04-27, 07:48 - tytus napisał/-a:
co zrobić z kimś, kto nie przebiegł "ostatniego okrązenia" dookoła Błoń, czyli skrócił sobie trasę o ponad 3,5 km? Napiętnować publicznie? |
| Ja bym tak zrobił, acz kolwiek sprawa może znależć się w sądzie... Jak masz odpowiednie dowody? (Jakaś fotka, może lepiej porozmawiać pierw z tym delikwentem czemu tak postąpił? |
|
| | | |
|
|
2009-04-27, 08:16
| To , że się o tym mówi jest całkowicie wystarczające . Ten ktoś doskonale wie , że jest oszustem , a słowo MARATOŃCZYK jego nie dotyczy . ( A tak niewiele mu brakowało) |
|
