redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Cracovia Maraton
  Wątek założył  andrzejgonciarz (2014-10-02)
  Ostatnio komentował  jacekddd (2015-05-11)
  Aktywnosc  Komentowano 504 razy, czytano 2758 razy
  Lokalizacja
 Kraków
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  16. PZU Cracovia Maraton
  18. PZU Cracovia Maraton
  XII Cracovia Maraton
  VIII Cracovia Maraton
  IX Cracovia Maraton
  19 Cracovia Maraton
  17. PZU Cracovia Maraton
  XI Cracovia Maraton
  14. Cracovia Maraton
  13 Cracovia Maraton
  X Cracovia Maraton
  15. PZU Cracovia Maraton
  19 Cracovia Marathon
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



PawełŻyła

Ostatnio zalogowany
2022-11-12
10:32

 2015-04-21, 16:54
 Grzegorzu,
2015-04-21, 11:14 - kasjer napisał/-a:

Kolego, tak serio to mi Cię było żal, kiedy przebiegałem na drugim kółku obok Ciebie. Gardło zdarte, a Ty jeszcze nie odpuszczałeś :) Ja wolałem biec :)) Bałem się tego podbiegu na drugim kółku ale poszłoooo! :) Dzięki za doping :)
tak jak Ty pobiegłeś Cracovię z własnej woli, tak ja "wylądowałem" pod SMOKIEM.
Jeśli to, co robiliśmy pod SMOKIEM, choć troszkę Wam pomogło w dotarciu do mety, to powiem , że było warto.
A gardło już jest prawie OK :-))), gorzej ze Smokiem, bo się podobno buja do dzisiaj:-)))

P.S.
Jeśli czegoś komuś mogło być naprawdę żal, to mi, że nie biegnę z Wami. :-) Pozdrawiam.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


maratonczyk
Przemysław Torłop

Ostatnio zalogowany
2024-04-24
11:29

 2015-04-21, 19:39
 
2015-04-20, 22:33 - henry napisał/-a:

W Krakowie startowałem raz i myślałem , że do Krakowa przyjadą tłumy z zagranicy także . Niestety olbrzymi spadek frekwencji , także w Łodzi a w ubiegłym roku w Warszawie .
Spadek można przepisać temu że oba maratony odbyły się jednocześnie,a tagże organizator wprowadził obcje zakazu zrezygnacji ze startu i odstąpienie nr innemu zawodnikowi.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (26 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)

 



Mars
Paweł

Ostatnio zalogowany
---


 2015-04-21, 19:42
 
2015-04-20, 20:04 - Paweł Żyła napisał/-a:

ale pod SMOKIEM nie byłem sam:
-KKB Dystans (płci mieszanej grupa cheerleaderska) : Ewa, Sławka, Jurek, Czesław, Łukasz, Łukasz, Kamil)
-ZIS - Marek (elektroakustyk - to on dolewał oliwy do ognia)
-Szkoła Podstawowa nr 1 z najbardziej "pozytywnie porąbaną Dyrekcją"
-Międzynarodowe towarzystwo, które z przyczyn obiektywnych musiało kibicować biegaczom
-Pan SMOK, który podobno już po 2 godzinach puszczał "dyma" w rytmach latynoamerykańskich, a po biegu błagał, żebyśmy go zabrali na ciąg dalszy do knajpy.
Ale głównymi aktorami byliście Wy i to Wam kłaniamy się nisko!!!
P.S.
I ok. 500 osób od mostu Grunwaldzkiego do CORTu.
Paweł, Twoje okrzyki dopingu to mistrzostwo świata. Słyszałem Cię na moście Dębnickim, na Ludwinowskiej, moście Retmańskim i na bulwarze Inflanckim spory kawałek przed mostem Grunwaldzkim. Na pierwszym okrążeniu Twój doping spowodował, że od razu po nawrotce na 21-szym km samo mi się włączyło turbo i były momenty co pędziłem nawet trochę powyżej 10 km/h. I tak cały czas przez 4 km. A że na 25-tym km na al. 3 maja było pod wiatr to musiałem się 1,5 km przespacerować :-) A co, trzeba oszczędzać siły bo do mety było jeszcze daleko. A po nawrotce za wiatrem znowu bieg.

Na drugim okrążeniu jak dobiegałem do Smoka to zmusiłeś mnie do biegu. Gdyby nie Twój doping to bym ten kawałek przeszedł :-) Tuż za Smokiem trochę szedłem, ale całą Grodzką przebiegłem no bo przed metą obowiązkowo trzeba biec :-)

A więc można powiedzieć, że biegłem na dopingu, tylko że tym legalnym :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (152 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


Mars
Paweł

Ostatnio zalogowany
---


 2015-04-21, 19:46
 
No myślę, że gdyby mi się na półmetku to turbo samo nie włączyło to mógłbym spokojnym równym tempem więcej kilometrów przebiec. Bo do półmetka biegłem cały czas równym tempem bez marszu. A po 25-tym km to już sporo szedłem ale też i biegłem :-) Ale i tak uzyskałem rewelacyjny super wynik 5:33:42 i 37 setnych. I wysokie 56-te miejsce OPEN. A że od końca, to któżby wnikał w takie drobiazgi :-) Mi wygodniej liczyć od końca. Tak już mam i nic na to nie poradzę. I mam dobry refleks bo czas netto który zmierzyłem na stoperze jest dokładnie co do sekundy taki sam co ten podany w wynikach.
Średnia prędkość przelotowa to 7,586 km/h.

Aha, oszukiwałem! Kilka razy jak widziałem, że ktoś robi mi zdjęcia to podrywałem się na chwilę do biegu, co by na zdjęciach było widać jak ten Paweł cały czas biegnie, a nie spacery sobie urządza. Grunt to umieć stwarzać dobre pozory :-) Proszę o najwyższy wymiar kary :-) Ale jakby co to cicho!:-)))

Maraton zaliczony, odbębniony, odfajkowany. Na życiówkach mi nie zależy. Jestem leniem biegowym i tyle :-) Bo skoro nie mam szans na podium i nagrodę to nie ma sensu się zbytnio wysilać.

Ale ja Wam jeszcze pokażę. Kiedyś przyjdzie taki dzień co walnę sobie setkę!
Wystartowałem w koszulce z I Krakowskiego Ultramaratonu Trzy Korony, który ukończyłem 1 maja 2014 na dystansie 70 km. Jeszcze tylko brakuje mi 30 km.
Warjot ze mnie, szaleniec, ale dokonam tego.
Ja Wam jeszcze pokażę.


To był mój 4-ty Cracovia Maraton w mojej karierze sportowca amatora. Bo mam na miejscu w Krakowie więc grzechem byłoby nie wystartować na swoich śmieciach :-) Smok Wawelski by się pogniewał na mnie.

Ogólnie to wszystko było super. Bardzo duża liczba toi-toi na Rynku, szatnia i depozyt. Na trasie wodopoje co 2,5 km i choć biegłem prawie na końcu peletonu to na żadnym punkcie odżywczym niczego nie brakowało. Było pod dostatkiem wody, izotonika, banany i kawałki czekolady. I nawet żele energetyczne. Punkty były rozciągnięte na sporej długości.

Na nawrotce na Herlinga- Grudzińskiego rok temu stał sędzia PZLA i pilnował, aby nikt nie ścinał nawrotki biegnąć po kostce brukowej zamiast asfaltem. Teraz zamiast sędziego było tam otaśmowane i nie dało się skrócić. Ja biegłem pomału, szedłem szybko, ale nigdzie ani trochę nie skracałem trasy i nie ścinałem zakrętów. Bo jaki miałbym w tym sens. Z nikim się nie ścigałem, byle tylko zmieścić się w limicie czasu, co bez problemu mi się udało.

Ci co skracali trasę niech będą PRZEKLĘCI! Wstyd i hańba!

Dla przyjezdnych trasa atrakcyjna bo dużo zabytków. Ale na mnie Krakusie Wawel nie robi wrażenia. Ale za to niebieski dywan na którym się finiszowało na mecie już wrażenie robił :-) Luda było jak mrówków. Niektórzy nawet z innych kontynentów przyjechali do grodu Kraka.

Mam nadzieję, że Ci z innych grodów kupili sobie w Krakowie widokówki.

Niektórzy wyśmiewali się z chleba w pakiecie startowym. Nie wolno gardzić chlebem, bo może przyjść taki dzień, że niektórzy będą go ze śmietnika wygrzebywać. Chleb bardzo dobry. Pełnoziarnisty z pestkami dynii. W sobotę na Błoniach dostałem całe trzy bochenki. Do dzisiaj jest świeży i smaczny.
Jeśli sponsor daje kasę to wymaga. Jeśli nie chcecie w pakiecie ulotek i reklamy na koszulce to proszę bardzo, ale pod warunkiem, że opłata za maraton w pierwszym terminie będzie wynosić 150 – 200 zł.

Oglądałem rolkarzy. Jeden z nich zrobił ultramaraton bo przejechał o jedno okrążenie za dużo – 13 zamiast 12-tu, czyli 45,7 km. Oni jeżdżą po 30 kilka km/h. Ci najlepsi osiągają nawet 40 km/h.

Ciekawa była prezentacja filmu i zdjęć Michała Walczewskiego z maratonu, który ukończył na biegunie południowym, czyli na końcu świata. Na miejskim maratonie drogi zamykają i biegacze mają pierwszeństwo przed samochodami. Ale na biegunie południowym pingwiny mają absolutne pierwszeństwo przed biegaczami. I niech tylko któryś z biegaczy spróbuje nie przepuścić spacerującego pingwina w poprzek trasy – to dyskwalifikacja natychmiastowa! Za pozostawienie na trasie choćby małego papierka grozi to samo. Mało tego, każdy przed biegiem musi się nauczyć rozróżniać gatunki pingwinów.

W Polsce przydałoby się podobne rozwiązanie. Każdy biegacz przed biegiem powinien zdać egzamin ze znajomości regulaminu.

W czasie maratonu było zimno. Termometr na Jubilacie przy moście Dębnickim pokazywał 8-9 stopni. Trochę za zimno. No i mocny zachodni wiatr na Bulwarach i Błoniach.

A tak poza tym to było super i jeszcze raz super.

I jakby co to się wszystko liczy bo nie stanąłem na podium i nie zgarnąłem żadnej nagrody :-)


PS: a tak na marginesie to fajnie by było gdyby organizatorzy się zlitowali nad Biegaczami i skrócili dystans maratonu, tak np. do 30 km :-)))

Pozdrawiam
Paweł

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (152 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


mirotrans
Mirek Kalembkiewicz

Ostatnio zalogowany
2024-04-21
20:03

 2015-04-21, 22:41
 
https://plus.google.com/u/0/photos/104886078964767836829/albums/6139970726955750865/6139985268358409746?pid=6139985268358409746&oid=104886078964767836829

Nie ma to jak dobry pacemaker, który da wsparcie w chwili słabości.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


straszek
Stanisław Grabowski

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
13:08

 2015-04-22, 08:13
 
2015-04-20, 20:04 - Paweł Żyła napisał/-a:

ale pod SMOKIEM nie byłem sam:
-KKB Dystans (płci mieszanej grupa cheerleaderska) : Ewa, Sławka, Jurek, Czesław, Łukasz, Łukasz, Kamil)
-ZIS - Marek (elektroakustyk - to on dolewał oliwy do ognia)
-Szkoła Podstawowa nr 1 z najbardziej "pozytywnie porąbaną Dyrekcją"
-Międzynarodowe towarzystwo, które z przyczyn obiektywnych musiało kibicować biegaczom
-Pan SMOK, który podobno już po 2 godzinach puszczał "dyma" w rytmach latynoamerykańskich, a po biegu błagał, żebyśmy go zabrali na ciąg dalszy do knajpy.
Ale głównymi aktorami byliście Wy i to Wam kłaniamy się nisko!!!
P.S.
I ok. 500 osób od mostu Grunwaldzkiego do CORTu.
Nie zapomniałem; bardzo dziękuję Tobie Pawełku i pozostałym przyjaciołom, z którymi zdążyłem przybić piątkę - Ewie, Jurkowi, Łukaszowi... Byliście tam (z dopingiem) potrzebni! Pozdrawiam :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (34 sztuk)


b0guslaw

Ostatnio zalogowany
2019-06-11
20:40

 2015-04-22, 08:39
 
LINK: http://drogadotokio.pl/2015/04/22/14-pko-cracovia-maraton-19-04-2015-r/
Cześć!

Jeżeli macie chwilę to zapraszam: http://drogadotokio.pl/2015/04/22/14-pko-cracovia-maraton-19-04-2015-r/

Choć 3:30 h nie udało się mi się złamać, to dzięki tej "porażce" wyciągnąłem wiele wniosków i postaram się zmienić sposób w jaki trenuję.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



zkaczynski
Zbyszek

Ostatnio zalogowany
2020-11-23
14:01

 2015-04-22, 10:03
 jestem tego przykładem
2015-04-20, 08:24 - Martix napisał/-a:

Widzę po wynikach, ze maraton stracił na frekwencji o jakieś 800 osób względem ub. roku, sporo. Sadzę że to efekt nie tylko konkurencyjnych maratonów w tym czasie ale nie najlepszej trasy. Choć Kraków swój klimat ma!
Biegłem w Krakowie Półmaraton, ale dwa kółka po tej samej trasie to raczej nie dla mnie. Nie lubię tak biegać, wiem, że na zmęczeniu dużo się nie na ogląda ale...myślę, że to jedna z przyczyn.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


koreek
Krzysztof Białożyt

Ostatnio zalogowany
2015-04-22
11:20

 2015-04-22, 11:21
 Gdzie zdjęcia?
Witam
Proszę o informację czy są gdzieś zdjęcia z maratonu takie żeby można się było znaleźć po numerze??
Pozdrawiam

  NAPISZ LIST DO AUTORA


andrzejgon...
Andrzej Gonciarz

Ostatnio zalogowany
2024-04-13
22:40

 2015-04-22, 11:33
 Za...
2015-04-22, 11:21 - koreek napisał/-a:

Witam
Proszę o informację czy są gdzieś zdjęcia z maratonu takie żeby można się było znaleźć po numerze??
Pozdrawiam
LINK: http://www.fotomaraton.pl/event.php?Lang=PL&Event=MKR15&ToFind=%23P
...chwilkę będą zapewne tu :
http://www.fotomaraton.pl/event.php?Lang=PL&Event=MKR15&ToFind=%23P

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (43 sztuk)


Czacha - D...
Jakub Geppert

Ostatnio zalogowany
2019-07-04
18:39

 2015-04-22, 17:59
 Moja relacja z Krakowskich spotkań biegowych
LINK: https://www.facebook.com/jakubgeppertblog/posts/1548167252096793
Zapraszam :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


M@rlon
M@re# L@n!ec

Ostatnio zalogowany
2024-04-15
21:52

 2015-04-22, 19:21
 
2015-04-21, 08:03 - kminek napisał/-a:

Niestety. Wszystko się potwierdziło. Jest zgon na trasie Cracovia Maratonu :(

http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/1,105541,17786787,Smierc_podczas_krakowskiego_maratonu__Zawal_tuz_po.html
Media już dokonału osądu- nie powinien wystartowac, zgon na włanse życzenie
Jakos nikt nie zauważyl, że zostało popełnione przestępstwo ujawnienia tajemnicy lekarskiej.
Nic nie wiemy o przyczynach zgonu amatorów w pojedynczych przypadkach, są statystyki zgonów u sportowców. Tak naprawdę przyczyny zna najbliższa rodzina, jeśli była wykonana autopsja.
Mozemy się domyślac czy ktos zrealizował plan treningowy adekwatny do swoich możliwości, czy nie stosował niedozwolonych wspomagaczy, czy nie pobiegł z gorączką czy biegunką, czy wreszcie powinien się w odpowiednim momencie udac na badania profilaktyczne
Tylko spekulacje
Jest mnóstwo osób które są nieodpowiedzialne i lekceważa stan swojego zdrowia
Skutki nieodpowiedzialnosci moga dotyczyc ich samych, ale też innych osób
Dlatego wolę żeby takie osoby startowały w biegach a nie siadały za kierownicą, bo skala i skutki tego drugiego zjawiska są nieporównywalne

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)

 



Madmax
Józef Madej

Ostatnio zalogowany
2024-04-03
18:23

 2015-04-23, 09:20
 
Dzięki Paweł za słowa wsparcia, za sympatyczny komentarz a Ewie, Łukaszowi, Jurkowi za żywiołowy dopimg. Czułem że wasz punkt był miejscem doładowania baterii, biegło się łatwiej i przyjemniej

  NAPISZ LIST DO AUTORA


kminek
S R

Ostatnio zalogowany
2019-10-07
11:50

 2015-04-23, 09:36
 
2015-04-22, 19:21 - mar13ek napisał/-a:

Media już dokonału osądu- nie powinien wystartowac, zgon na włanse życzenie
Jakos nikt nie zauważyl, że zostało popełnione przestępstwo ujawnienia tajemnicy lekarskiej.
Nic nie wiemy o przyczynach zgonu amatorów w pojedynczych przypadkach, są statystyki zgonów u sportowców. Tak naprawdę przyczyny zna najbliższa rodzina, jeśli była wykonana autopsja.
Mozemy się domyślac czy ktos zrealizował plan treningowy adekwatny do swoich możliwości, czy nie stosował niedozwolonych wspomagaczy, czy nie pobiegł z gorączką czy biegunką, czy wreszcie powinien się w odpowiednim momencie udac na badania profilaktyczne
Tylko spekulacje
Jest mnóstwo osób które są nieodpowiedzialne i lekceważa stan swojego zdrowia
Skutki nieodpowiedzialnosci moga dotyczyc ich samych, ale też innych osób
Dlatego wolę żeby takie osoby startowały w biegach a nie siadały za kierownicą, bo skala i skutki tego drugiego zjawiska są nieporównywalne
Zgadzam się z kolegą. Media rządzą się swoimi prawami ale nikt zawodnikowi zabronić nie może. I też zgadzam się że lepiej żeby biegł niż miał zator tętnicy siedząc za kierownica tira. Pytanie tylko czy zawodnik miał pełną świadomość warunków w jakich miał biec ? Czy przypadkiem jakiś czynnik zew. nie był przyczyną zgonu ? Tego nie wiemy i zostawmy to profesjonalistom i rodzinie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


8035halicz
Bogusław Chamielec

Ostatnio zalogowany
2023-02-05
21:26

 2015-04-23, 10:12
  Cracovia Maraton na...skróty
2015-04-20, 20:16 - Truskawa napisał/-a:

Zapomniałam napisać o bardzo ważnej rzeczy. Bardzo nie lubię kiedy ludzie skracają sobie trasę ścinajac zakręty. Z przyjemnością odnotowałam fakt, że tutaj właściwie nie dało się nic skrócić. Kojarzę w sumie dwa miejsc, z czego tylko jedno mogło dać jakieś korzyści. Można się od Krakowa uczyć oznaczania trasy.
Nie chcę popsuć tej pięknej opinii o biegaczach i trasie ale ja mam zupełnie odmienne zdanie:
biegłem przed grupą prowadzoną na czas 03:30 i wraz z Grzegorzem-biegaczem z Gliwic przez ponad 20 km byliśmy jedynymi biegaczami maratończykami!!!Tak,tak-dosłownie wszyscy inni wykorzystywali choćby najmniejszy zakręt aby skrócić trasę!!!
Na nasze uwagi i pytania:czy biegną tutaj jeszcze jacyś MARATOŃCZYCY odbieraliśmy tylko lekceważące,żeby nie powiedzieć "pogardliwe" spojrzenia.
Rekord życiowy za wszelką cenę,nawet wśród nas biegaczy amatorów.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


kasjer
Grzegorz Perlik

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
17:36

 2015-04-23, 10:44
 
Też takie zjawisko obserwowałem. Niestety. A z drugiej strony obserwowałem coś innego. Np długi łuk w prawo (za Mostem Grunwaldzkim, przed nawrotem), cała szerokośc jezdni dla nas a biegacze jeden za drugim po zewnętrznej, lewej stronie. Biegam, jesli to mozliwe ze wzgledu na tłum na trasie, od krawężnika do krawęznika, ale po jezdni a nie chodnikach czy trawnikach i myslę, że pare metrów zaoszczędziłem. A i tak zegarek pokazał 42,590 czyli sporo nadbiegłem w stosunku do atestu.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (129 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)


kasjer
Grzegorz Perlik

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
17:36

 2015-04-23, 13:39
 
2015-04-23, 09:36 - kminek napisał/-a:

Zgadzam się z kolegą. Media rządzą się swoimi prawami ale nikt zawodnikowi zabronić nie może. I też zgadzam się że lepiej żeby biegł niż miał zator tętnicy siedząc za kierownica tira. Pytanie tylko czy zawodnik miał pełną świadomość warunków w jakich miał biec ? Czy przypadkiem jakiś czynnik zew. nie był przyczyną zgonu ? Tego nie wiemy i zostawmy to profesjonalistom i rodzinie.
Dzisiaj poszedłem do pobliskiej Przychodni Sportowej. Zapytałem o badania dla takich biegaczy jak ja. Są. Kosztuja 300zł. Duzo? Na Cracovie wydałem (chociaz M60 było zwolnione z opłaty) chyba 2 razy więcej, może 3 (dojazd, hotel, obiady itp). Nigdy nie badałem się pod kątem możliwości biegania i to maratonów też. Jesli wszystko bedzie dobrze to na jesieni moze zagraniczny martaton. A jesli nie do konca dobrze? To może Cracowvia była moim ostanim maratonem. Trudno.
Czy warto się badać? Niektórzy znaja moja historie ale powtórzę - absolutnie przypadkowe badanie USG jamy brzusznej uratowało mi zycie. Nowotwór jeszcze nie zdążył zataować całego organizmu. Tylko mi kawałek nerki wycieto. A guz był juz złosliwy.
Badanie USG jamy brzusznej to ok 100zł. Czy to duzo za życie?
Mysle, ze ten zmarły biegacz przekroczył granicę. Jego decyzja. Ale myslę też, ze kazda i każdy z nas powinien wyciagnąc z tego wniosek taki jak ja i zbadac się. Tak myslę, ale nie musicie sie ze mna zgadzać.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (129 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany
---


 2015-04-24, 07:48
 
2015-04-23, 10:44 - kasjer napisał/-a:

Też takie zjawisko obserwowałem. Niestety. A z drugiej strony obserwowałem coś innego. Np długi łuk w prawo (za Mostem Grunwaldzkim, przed nawrotem), cała szerokośc jezdni dla nas a biegacze jeden za drugim po zewnętrznej, lewej stronie. Biegam, jesli to mozliwe ze wzgledu na tłum na trasie, od krawężnika do krawęznika, ale po jezdni a nie chodnikach czy trawnikach i myslę, że pare metrów zaoszczędziłem. A i tak zegarek pokazał 42,590 czyli sporo nadbiegłem w stosunku do atestu.
Jeśli zegarek wskazuje dystans według GPS to pamiętaj, że 2 razy biegłeś przez spory tunel, tam GPS mógł pokazywać głupoty i stąd różnica. Nie sądzę byś nadrobił aż 400m na nawrotkach i zewnętrznych łukach, zwłaszcza że - jak piszesz - pilnujesz tego.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


narcyz_65
Mariusz Gunia

Ostatnio zalogowany
2022-09-16
18:02

 2015-04-24, 07:50
 
2015-04-23, 09:20 - Madmax napisał/-a:

Dzięki Paweł za słowa wsparcia, za sympatyczny komentarz a Ewie, Łukaszowi, Jurkowi za żywiołowy dopimg. Czułem że wasz punkt był miejscem doładowania baterii, biegło się łatwiej i przyjemniej
Przyłączam się do MadMaxa z pdziękowaniami!!Miło być rozpoznawanym!.Dzięki za doping Pawłowi,Beacie,Jurkowi i innym, a i Małgorzacie z Oświęcimia też...

  NAPISZ LIST DO AUTORA


kasjer
Grzegorz Perlik

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
17:36

 2015-04-24, 08:15
 
2015-04-24, 07:48 - wost79 napisał/-a:

Jeśli zegarek wskazuje dystans według GPS to pamiętaj, że 2 razy biegłeś przez spory tunel, tam GPS mógł pokazywać głupoty i stąd różnica. Nie sądzę byś nadrobił aż 400m na nawrotkach i zewnętrznych łukach, zwłaszcza że - jak piszesz - pilnujesz tego.
Możliwe z tym tunelem, ale średnie tempo biegu zegarek pokazał mi 5:34 a wg wyniku na macie było 5:38. Te 4 sek na km zgubiłem moim zdaniem na tych własnie 400m. Dobrze, ze nie odpuściłem za mostem na Wiśle, bo bym się nieprzyjemnie zdziwił na mecie :) Ale jest super a im wiecej czasu upływa od tego startu tym bardziej jestem z niego dumny ;)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (129 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768