redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Wątek założył  mundus currere (2013-03-14)
  Ostatnio komentował  dzemek (2013-11-17)
  Aktywnosc  Komentowano 606 razy, czytano 2213 razy
  Lokalizacja
 Wrocław
  Sponsor watku  
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



TiGeR87
Michał Esteban Łojko

Ostatnio zalogowany
---


 2013-06-24, 17:39
 
2013-06-24, 17:34 - rekus napisał/-a:

Mam do przekazania medal z I Nielegalnego Półmaratonu Wrocławskiego - żona wywalczyła medal od obsługi gdy ja nabijałem km na trasie i tym sposobem mam dwa ;]

Brawa i Uznanie Dla Żony! heh waleczna ;-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2013-06-24, 17:44
 
2013-06-24, 17:25 - ko[zuch] napisał/-a:

W wielu miejscach na forum widzę pewną tendencję (z lekką nawet kombatancką nutą), do przedstawiania "dzikiego" biegu jako bohaterskiego i szlachetnego zrywu powstańczo-rewolucyjnego, któremu przyświecały ideały wolności, równości i braterstwa wszelakiego. Niekwestionowaną prawdą jest że, wyzwolił bardzo duże pokłady poczucia wspólnoty i solidarności wśród biegnących. To zrozumiałe zjawisko zachowań stadnych w grupach czujących zagrożenie. Rozbudził też bardzo wielką pozytywna energię ze strony kibiców, zarówno tych świadomych sytuacji, jak i całkiem przypadkowych. Uważam że słowa uznania należą się policjantom którzy odnaleźli się w tej (także dla nich) trudnej sytuacji, przyznajmy - ich praca miała pewnie decydujący wpływ na to że ten dziki bieg, przebiegł w sposób stosunkowo bezpieczny jak na te warunki. Wielkie brawa należą się wszystkim tym wolontariuszom którzy do końca wykonywali naprawdę solidną i dobrą pracę.
Wszystko to nie zmienia faktu że, ta akcja jako spontaniczna, gwałtowna i przecież nie do końca przemyślana, nie była czynem szczególnie rozsądnym w wielu różnych aspektach, zwłaszcza tych dotyczących bezpieczeństwa. Na chłodno powinniśmy to uczciwie przyznać. Szczęśliwie nie wydarzyło się nic złego. Żeby nie było niedomówień. Ja też tam byłem. Pobiegłem od startu do mety w czasie ~1:45.
Fakt! Taką solidarność jaka była na biegu między nami zapamiętam na długo i przypomniała mi się podobna solidarność w roku 1997 gdy była we Wrocławiu powódż i nosiło się worki z piaskiem by rzeka nie zalewała więcej ulicy co się udało. Potrafimy się zjednoczyć i w chwilach trudnych być razem. Uważam, że najlepsze wspomnienia z Wrocławia wywiozą ci co w biegu choć dzikim ale jednak wystartowali, bo były emocje, udzielały się endorfiny i była niezła zabawa mimo swiadomości że pomiaru czasu i klasyfikacji nie będzie. Bałem się że po agrawce na Kochanowskiego trzeba będzie skręcić w lewo z powrotem na Stadion ale po przebiegnięciu mostem nabierałem pewności że uda się przebiec całą trasę i się udało. Piękny jest Wrocław noca z perspektywy biegu i to przemawia za tym by ten półmaraton jednak był.
NIE WYCIĄGAJMY ZBYT SUROWYCH WNIOSKÓW,NA PEWNO ORG WYCIĄGNIE ODPOWIEDNIE WNIOSKI I UWIERZMY ŻE WE WROCŁAWIU MOŻE BYĆ JESZCZE WSPANIAŁY NOCNY PÓŁMARATON ORGANIZOWANY CO NAJMNIEJ O 21.00 NAWET PRZEZ MCS WROCŁAW.JAK TO MÓWIĄ-WIARA W NARODZIE NIE GINIE!
Zaznaczę że wpadki z zabezpieczeniem trasy się zdarzają, tylko jakoś to uchodzi. 2 lata temu na Jelczańskim maratonie tez nie było zabazpieczeń a maraton się odbył i mało nie rozjechał mnie samochód choć biegłem prawidłowo.Może lepiej zrobić jak w Berlinie-wziąść firmę która obstawi barierkami całą trasę.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Jarystar
Jacek

Ostatnio zalogowany
---


 2013-06-24, 18:10
 
Ci którzy tu i ówdzie najgłośniej nawołują do bojkotu wrześniowego maratonu pewnie w większości sami wcześniej wcale nie planowali w nim startu.
Ja, mimo sobotniego zawodu i rozczarowania, do Wrocławia się wybieram bo skoro kocham biegać to dlaczego jakimś kretyńskim bojkotem miałbym robić na złość samemu sobie? Zresztą na starcie pewnie nie będę samotny. Obstawiam kolejny z rzędu rekord frekwencji.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


capoeira
Greg

Ostatnio zalogowany
2017-02-06
18:18

 2013-06-24, 18:12
 Wrocławksi doping.
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=WIn8lre90Vo
To jest doping na najwyższym poziomie.

Wroclove

  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2013-06-24, 18:13
 
2013-06-24, 17:44 - Martix napisał/-a:

Fakt! Taką solidarność jaka była na biegu między nami zapamiętam na długo i przypomniała mi się podobna solidarność w roku 1997 gdy była we Wrocławiu powódż i nosiło się worki z piaskiem by rzeka nie zalewała więcej ulicy co się udało. Potrafimy się zjednoczyć i w chwilach trudnych być razem. Uważam, że najlepsze wspomnienia z Wrocławia wywiozą ci co w biegu choć dzikim ale jednak wystartowali, bo były emocje, udzielały się endorfiny i była niezła zabawa mimo swiadomości że pomiaru czasu i klasyfikacji nie będzie. Bałem się że po agrawce na Kochanowskiego trzeba będzie skręcić w lewo z powrotem na Stadion ale po przebiegnięciu mostem nabierałem pewności że uda się przebiec całą trasę i się udało. Piękny jest Wrocław noca z perspektywy biegu i to przemawia za tym by ten półmaraton jednak był.
NIE WYCIĄGAJMY ZBYT SUROWYCH WNIOSKÓW,NA PEWNO ORG WYCIĄGNIE ODPOWIEDNIE WNIOSKI I UWIERZMY ŻE WE WROCŁAWIU MOŻE BYĆ JESZCZE WSPANIAŁY NOCNY PÓŁMARATON ORGANIZOWANY CO NAJMNIEJ O 21.00 NAWET PRZEZ MCS WROCŁAW.JAK TO MÓWIĄ-WIARA W NARODZIE NIE GINIE!
Zaznaczę że wpadki z zabezpieczeniem trasy się zdarzają, tylko jakoś to uchodzi. 2 lata temu na Jelczańskim maratonie tez nie było zabazpieczeń a maraton się odbył i mało nie rozjechał mnie samochód choć biegłem prawidłowo.Może lepiej zrobić jak w Berlinie-wziąść firmę która obstawi barierkami całą trasę.
Obawiam się że się nie zrozumieliśmy za bardzo. Trochę jakby dystansuję się od budowy mitu pokolenia np1 (nocnego półmaratonu pierwszego)... ;) Było, minęło.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


dzaczyk021...
Darek Zaczyk

Ostatnio zalogowany
2015-04-18
11:59

 2013-06-24, 18:19
 
2013-06-24, 14:30 - jacu06 napisał/-a:

Moim zdaniem to organizatorzy zostali postawieni trochę w sytuacji bez wyjścia. No bo tak - jak sprawdzić czy firma która ma zabezpieczyć trasę wywiąże się ze swojego zadania? Wszystko ustawiane jest na powiedzmy godzinę przed biegiem, wcześniej nie da się tego zweryfikować. Można mieć tylko zaufanie, że zrobią co do nich należy. Faktem jest, że firma ta nie cieszy się najlepszą renomą (Kraków), ale podejrzewam, że przetarg był rozstrzygany jeszcze przed Krakowem (aczkolwiek to tylko moje spekulacje, nie sprawdzałem). Powiedzmy, że organizator dostał parę minut przed 20 informacje o tym, że są braki w zabezpieczeniu trasy. Wydaję mi się, że jest prawie niemożliwością zorganizowanie w bardzo krótkim czasie, barierek i ludzi. Trzeba zebrać ludzi - zapakować barierki (o ile ma się dostęp do takich), przewieźć na miejsce i poustawiać. Sprawę komplikuje dodatkowo fakt, że była to sobota wieczór. Myślę, że w tej sytuacji już o godzinie 20 sprawa była przegrana. Chociaż pewnie podejmowano jakieś rozpaczliwe próby - stąd to przedłużanie. Sporo do życzenia pozostawia jednak sposób informowania (początkowo oficjalnie mowa była o awarii), a w zasadzie dezinformowania. Swoją drogą czytając chociażby to forum zastanawiam się w jaki sposób powstało aż tyle różnych wersji wydarzeń :) (a to awaria, a to wypadek, a to kibole itp. itd.). Będąc na miejscu nie potrafiłem sobie wyobrazić jak ludzie, którzy organizują z sukcesami Maraton Wrocławski mogli zaliczyć tak kompromitującą wpadkę. Szczerze mówiąc dalej to do mnie nie dociera. Zapowiadała się naprawdę świetna impreza, w której niestety nie mogłem wziąć aktywnego udziału z powodu skręconej kostki. Natomiast stałem na trasie tej samowolki i robiłem zdjęcia oraz kibicowałem. Mimo, że pozostał naprawdę duży niesmak i rozczarowanie, to wezmę udział we Wrocławskim Maratonie we wrześniu. Myślę, że limit wpadek na kolejne 30 edycji maratonu został w ten weekend całkowicie wyczerpany.
Z tego co ktoś gdzieś tu wklejał to trasa miała być zamknięta już o 18. Więc wątpie że organizator nie miał wiadomości nawet o 19 że to jeszcze nie zostało zrobione. Tak samo jeśli w planie były barierki to miały być barierki i org napewno został poinformowany że są tam pachołki a nie barierki.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Hieronim
Hieronim Olejniczak

Ostatnio zalogowany
2024-05-07
12:36

 2013-06-24, 19:35
 Władza dała ciała
2013-06-24, 12:38 - manuela napisał/-a:

Skoro ludzie i tak pobiegli to pokazali, jak kretyńskia i nieuzasadniona była decyzja o odwołaniu biegu. Decyzja, która nie tylko nie poprawiła bezpieczeństwa biegaczy, ale była zagrożeniem dla życia i zdrowia tych ludzi. Spowodowała chaos w mieście i zniszczyła budowaną ponad 30 lat marke Maratonu Wrocławskiego.
Decydenci NIE MIELI PRAWA ODWOŁYWAĆ TEGO PÓŁMARATONU, bo decyzja ta była znacznie gorsza w skutkach, niż gdyby bieg się odbył normalnie. Można było dorzucić kilka radiowozów w spornych miejscach i kosztami za to obciążyć firmę, która się nie wywiązała z zadania.
Co na to sponsorzy? Co z biegaczami, którzy przyjechali z daleka? Przecież pomysł tej imprezy jest genialny: półmaraton w najkrótszą noc w roku - od razu chwyciło. Nowa impreza i komplet uczestników. Nie wierzę, że ludzie, którzy dotąd spisywali się perfekcyjnie organizując Maraton Wrocław nagle stracili kompetencje i spieprzyli dokładnie wszystko. Ktoś podłożył wielką świnię, ale jak to u nas bywa, rzuca się parę kozłów ofiarnych na uciszenie gniewu ludu, a prawdziwy winowajca pozostanie bezkarny. Co gorsze nadal zdolny i rozochocony do świnienia każdemu, kogo zechce udupić.
Wiadomość o błędach w zabezpieczeniu trasy musiała dotrzeć do organizatora o godz.19.00 - wtedy już miało być wszystko zamknięte. Organizator, władze Wrocławia i województwa / podlega im policja/ czekały chyba na CUD. Przecież w sytuacjach kryzysowych a taka nastąpiła, powinny działać odpowiednie służby miejskie i wojewódzkie. Jeżeli zdarzy się wypadek drogowy - policja bardzo sprawnie zabezpiecza teren wypadku. Tutaj jednak wszyscy olali biegaczy.
Nie jest tajemnicą konflikt miedzy władzami miasta i województwa. Tak jak już powyżej p.Grażyna napisała, kilka dodatkowych radiowozów policji i strażników straży miejskiej powinno rozwiązać problem - przecież policjanci, nie mówię o decydentach, musieli kilka godzin dłużej zajmować się biegaczami, którzy nieodpowiedzialnie, tak jak władze, ruszyli na trasę.
Gdzieś była podrzucona świnia ale prawdopodobnie nie dowiemy się kto ja podrzucił.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Mario-runn...
Mario

Ostatnio zalogowany
---


 2013-06-24, 20:40
 
Doszukiwanie się spisku policji (władze wojewódzkie), która chciała dowalić władzom miejskim jest o tyle idiotyczne, że szef Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu Jacek Kaczmarek stał na starcie gotowy do biegu i tak jak my wszyscy niecierpliwie czekał na strzał startera.
Ludzi, ogarnijcie się. Takim głupim doszukiwaniem się spisków zaraz nam tu jeszcze Antoniego M. ściągniecie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2013-06-24, 20:51
 
2013-06-24, 18:12 - capoeira napisał/-a:

To jest doping na najwyższym poziomie.

Wroclove
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=IJENocc8T9o
Super kolego,dzięki za linka!Ja chcę raz jeszcze!!!Było super nocne bieganie po Wrocławiu!!!Przestańcie "hejtować" Wrocław i wrześniowy maraton,to jest bez sensu!Napijmy się piwka i cieszmy się frajdą jaką jest bieganie :-D

  NAPISZ LIST DO AUTORA


tomektb

Ostatnio zalogowany
2014-10-23
15:43

 2013-06-24, 21:04
 
2013-06-24, 20:40 - Mario-runner napisał/-a:

Doszukiwanie się spisku policji (władze wojewódzkie), która chciała dowalić władzom miejskim jest o tyle idiotyczne, że szef Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu Jacek Kaczmarek stał na starcie gotowy do biegu i tak jak my wszyscy niecierpliwie czekał na strzał startera.
Ludzi, ogarnijcie się. Takim głupim doszukiwaniem się spisków zaraz nam tu jeszcze Antoniego M. ściągniecie.
jak Antoni się zjawi to się dowiemy, że rosjanie, komuniści i PO rozwaliła nam bieganie

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Jarystar
Jacek

Ostatnio zalogowany
---


 2013-06-24, 21:15
 
LINK: http://www.tvp.pl/wroclaw/informacyjne/fakty/wideo/23062013-g2155/11537246
Telewizyjna relacja z przebiegu "afery" pod linkiem:
http://www.tvp.pl/wroclaw/informacyjne/fakty/wideo/23062013-g2155/11537246

  NAPISZ LIST DO AUTORA


lesiu
Piotr Le¶niewski

Ostatnio zalogowany
2023-10-04
21:48

 2013-06-24, 22:29
 
Wytłumaczcie mi proszę, dlaczego to WCSHIR nie mogło samo zorganizować tego biegu, tylko trzeba było w drodze przetargu wyłonić "podwykonawcę"?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)

 



wiadran
Jarosław Kożdoń

Ostatnio zalogowany
2024-04-26
19:06

 2013-06-24, 22:46
 
2013-06-24, 22:29 - lesiu napisał/-a:

Wytłumaczcie mi proszę, dlaczego to WCSHIR nie mogło samo zorganizować tego biegu, tylko trzeba było w drodze przetargu wyłonić "podwykonawcę"?
nie wiem jak dokładnie wyglądała kwestia podziałów obowiązków organizacyjnych, ale z reguły centra sportowe są organizatorami, ale też z reguły zlecają zabezpieczenie trasy firmom trzecim, firmom z pogranicza firm remontowych/budowlanych/drogowych
z prostej przyczyny - gdyby dyrektor centrum sportowego wpadł na pomysł zakupu potrzebnych w celu zabezpieczenia trasy biegu barierek zostałby z hukiem wywalony za niegospodarność. pomijając fakt, że musiałby wyrzucić chyba połowę sprzętu sportowego w celu przechowywania tego przez cały rok. firmy wynajmowane mają do tego nie tylko sprzęt (barierki, pachołki, taśmy, wozy do przewożenia tego itd itp) no i również ludzi... a tych trzeba czasem niemało (zależnie od tego jak prowadzi trasa biegu), tego nie załatwi się wolontariuszami

  NAPISZ LIST DO AUTORA


jacu06
Jacek Borkowski

Ostatnio zalogowany
2018-09-01
03:15

 2013-06-24, 23:03
 
2013-06-24, 18:19 - dzaczyk021193 napisał/-a:

Z tego co ktoś gdzieś tu wklejał to trasa miała być zamknięta już o 18. Więc wątpie że organizator nie miał wiadomości nawet o 19 że to jeszcze nie zostało zrobione. Tak samo jeśli w planie były barierki to miały być barierki i org napewno został poinformowany że są tam pachołki a nie barierki.
Jeżeli tak to faktycznie było bardzo źle i zawiodła nie tylko firma która zajmowała się zabezpieczaniem trasy, ale również komunikacja. W takim przypadku byłby to karygodny błąd. Jechałem trochę przed 19 przez Pułaskiego i w sumie widziałem parę barierek, ale nic poza tym. Nie wyglądało to w każdym bądź razie na zamknięcie drogi, ale myślałem, że za parę minut to nastąpi.

Chciałbym znaleźć jeden pozytyw całej tej sytuacji, a mianowicie mam nadzieję, że w przyszłości takie błędy nie będą popełnianie, że organizator każdego innego biegu w Polsce będzie mieć w pamięci tę wtopę i wprowadzi jakiś sensowny plan zarządzania ryzykiem aby taka sytuacja nigdy się już nie powtórzyła. Niestety najczęściej człowiek uczy się na błędach. Mam nadzieję, że organizatorzy wszelkich imprez sportowych będą pamiętali o wpadce Wrocławia i paradoksalnie ta porażka wpłynie pozytywnie na organizację innych biegów.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


tata_leny
Grzegorz Czajka

Ostatnio zalogowany
2015-10-05
11:42

 2013-06-24, 23:06
 Niezapomniane przeżycie
2013-06-24, 17:44 - Martix napisał/-a:

Fakt! Taką solidarność jaka była na biegu między nami zapamiętam na długo i przypomniała mi się podobna solidarność w roku 1997 gdy była we Wrocławiu powódż i nosiło się worki z piaskiem by rzeka nie zalewała więcej ulicy co się udało. Potrafimy się zjednoczyć i w chwilach trudnych być razem. Uważam, że najlepsze wspomnienia z Wrocławia wywiozą ci co w biegu choć dzikim ale jednak wystartowali, bo były emocje, udzielały się endorfiny i była niezła zabawa mimo swiadomości że pomiaru czasu i klasyfikacji nie będzie. Bałem się że po agrawce na Kochanowskiego trzeba będzie skręcić w lewo z powrotem na Stadion ale po przebiegnięciu mostem nabierałem pewności że uda się przebiec całą trasę i się udało. Piękny jest Wrocław noca z perspektywy biegu i to przemawia za tym by ten półmaraton jednak był.
NIE WYCIĄGAJMY ZBYT SUROWYCH WNIOSKÓW,NA PEWNO ORG WYCIĄGNIE ODPOWIEDNIE WNIOSKI I UWIERZMY ŻE WE WROCŁAWIU MOŻE BYĆ JESZCZE WSPANIAŁY NOCNY PÓŁMARATON ORGANIZOWANY CO NAJMNIEJ O 21.00 NAWET PRZEZ MCS WROCŁAW.JAK TO MÓWIĄ-WIARA W NARODZIE NIE GINIE!
Zaznaczę że wpadki z zabezpieczeniem trasy się zdarzają, tylko jakoś to uchodzi. 2 lata temu na Jelczańskim maratonie tez nie było zabazpieczeń a maraton się odbył i mało nie rozjechał mnie samochód choć biegłem prawidłowo.Może lepiej zrobić jak w Berlinie-wziąść firmę która obstawi barierkami całą trasę.
Słusznie prawisz...Panie Dudek. Również uważam ,że widok Uniwersytetu i wiele innych miejsc były bezcenne. Organizatorzy mają w tej chwili nokaut ...i dobrze. Jednak widzę potencjał w tej imprezie, zresztą każdy zasługuje na drugą szansę. Cały wychodzi bez zarzutu i oby tak było we wrześniu. Pozdro!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)


damzac
D

Ostatnio zalogowany
2024-04-06
19:23

 2013-06-24, 23:06
 kompromitacja Wroclawia
bylem pierwszy i ostatni raz na imprezie biegowej we Wroclawiu, Wroclaw niech sobie daruje organizacje biegow, skoro nie potrafia zorganizowac prostego polmaratonu,nawet juz nie jestem ciekaw jak u nich wyglada maraton... żenada!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


tomektb

Ostatnio zalogowany
2014-10-23
15:43

 2013-06-24, 23:23
 
2013-06-24, 23:06 - damzac napisał/-a:

bylem pierwszy i ostatni raz na imprezie biegowej we Wroclawiu, Wroclaw niech sobie daruje organizacje biegow, skoro nie potrafia zorganizowac prostego polmaratonu,nawet juz nie jestem ciekaw jak u nich wyglada maraton... żenada!
Wrocłąw nie przestanie organizować biegów, od 30 lat organizuje maraton więc z całą pewnością nie posłucha się Ciebie. To jest wolny kraj wolnych ludzi nie chcesz nie bierzesz udziału Twoja wola.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Slawek Wis...
Sławomir Wi¶niewski

Ostatnio zalogowany
2018-03-24
20:49

 2013-06-25, 07:39
 
2013-06-24, 20:40 - Mario-runner napisał/-a:

Doszukiwanie się spisku policji (władze wojewódzkie), która chciała dowalić władzom miejskim jest o tyle idiotyczne, że szef Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu Jacek Kaczmarek stał na starcie gotowy do biegu i tak jak my wszyscy niecierpliwie czekał na strzał startera.
Ludzi, ogarnijcie się. Takim głupim doszukiwaniem się spisków zaraz nam tu jeszcze Antoniego M. ściągniecie.
Sprawiłeś mi prawdziwą przykrość :) Śledząc wpisy tylko czekałem, kiedy okaże się, że:
1. mieliśmy do czynienia ze zmową Dutkiewicza i Putina
2. strzelano do ludzi (sam słyszałem jeden strzał)
3. na ulicach Policja pałowała biegaczy
4. usłużono specjalne szyny, aby biegacze się przewracali

Skoro pojawiły się już wpisy porównujące wydarzenie sprzed kilku dni, do powodzi w 1997, to czekałem już tylko aż ktoś napisze, że skakał przez ogrodzenie, aby dołączyć do uciskanej braci biegaczy.

Ty tymczasem sugerujesz, że było to zwyczajny półmaraton, w którym organizator dał straszną plamę, ale na szczęście Policja zachowała się profesjonalnie i nie dopuściła do biegu, mając na względzie bezpieczeństwo uczestników. Straszne! Przecież musi być drugie dno! Jakaś ukrywana przed nami afera!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (22 sztuk)


manuela
Grażyna Popiel

Ostatnio zalogowany
2017-10-19
04:14

 2013-06-25, 07:59
 
2013-06-24, 21:04 - tomektb napisał/-a:

jak Antoni się zjawi to się dowiemy, że rosjanie, komuniści i PO rozwaliła nam bieganie
Tak wnikliwi inaczej (myślenie zawsze ich boli, więc się bronią) zawsze będą się śmiać z próby wyjaśnienia sprawy i dla nich zawsze wszystko jest jasne. To sprzyja urządzaniu linczu na wszystkim co się napatoczy i jest w zasięgu ręki, by ukoić gniew, a nie znaleźć prawdziwego winowajcę. To nie tylko urąga elementarnym zasadom sprawiedliwości, ale jest bardzo szkodliwe, bo z jednej strony niepotrzebnie eliminuje jednostki, które są porzyteczne, ale przede wszystkim pozostawia bezkarnych i rozzuchwalonych prawdziwych winowajców.
Pierwsze pytanie które się nasuwa, to czy podane za przyczynę zaniedbania były rzeczywiście AŻ TAK POWAŻNE i nie dało się nic zrobić, oprócz balona z 4 tysiąca ludzi i narażenia miasta i sponsorów na wielkie straty? Czy kaliber tego zaniedbania, które było pretekstem, odpowiadał kalibrowi skutków decyzji, która przyniosła miastu tak ogromne straty i zagroziła bezpieczeństwu?
Tak to już jest, że jeden chirurg, widząc zainfekowaną rankę robi amputację kończyny, a inny, nawet kiedy ma doczynieia z niemal zmiażdżeniem kończyny, ratuje ją do końca. Kwestia dobrej lub złej woli. Mam wrażenie, że "chirurg" co Wrocław z biegania chce leczyć nie należy do tych co dobrą wolę mają.
Ale ten napuszony buc co odwołał półmaraton bez zastanowienia się nad skutkami (albo celowo chciał taki skutek osiągnąć), powie że tak, brak jakiejś tam barierki był straszliwie wazny, niebezpieczny i tak kluczowy, że nie do poprawienia - preyekst na pewno był.
Wszak dla buca to był jego dzień - on ma okazję zaistnieć on jest panisko, on nie pozwoli - on tu pokaże, że ma władzę zatrzymać półmaraton.
No i rzeczywiście przejdzie do historii - prawie jak Neron co Rzym podpalił - ale biegu nie zatrzymał. Bo nie tylko biegacze, ale i mieszkańcy Wrocławia (i podwładni buca zresztą też- ale o tym lepiej nie wspominać) solidarnie pokazali że mają buca w d#&%* .
Wrocławianie tak jak w 1997 bronili Wrocław przed powodzią, tak teraz (oczywiście powaga teraźniejszego zdarzenia była mniejsza) ratowali resztki honoru upokorzonego miasta - dziękuję Wam za to.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


PawełŻyła

Ostatnio zalogowany
2022-11-12
10:32

 2013-06-25, 08:00
 
2013-06-24, 17:44 - Martix napisał/-a:

Fakt! Taką solidarność jaka była na biegu między nami zapamiętam na długo i przypomniała mi się podobna solidarność w roku 1997 gdy była we Wrocławiu powódż i nosiło się worki z piaskiem by rzeka nie zalewała więcej ulicy co się udało. Potrafimy się zjednoczyć i w chwilach trudnych być razem. Uważam, że najlepsze wspomnienia z Wrocławia wywiozą ci co w biegu choć dzikim ale jednak wystartowali, bo były emocje, udzielały się endorfiny i była niezła zabawa mimo swiadomości że pomiaru czasu i klasyfikacji nie będzie. Bałem się że po agrawce na Kochanowskiego trzeba będzie skręcić w lewo z powrotem na Stadion ale po przebiegnięciu mostem nabierałem pewności że uda się przebiec całą trasę i się udało. Piękny jest Wrocław noca z perspektywy biegu i to przemawia za tym by ten półmaraton jednak był.
NIE WYCIĄGAJMY ZBYT SUROWYCH WNIOSKÓW,NA PEWNO ORG WYCIĄGNIE ODPOWIEDNIE WNIOSKI I UWIERZMY ŻE WE WROCŁAWIU MOŻE BYĆ JESZCZE WSPANIAŁY NOCNY PÓŁMARATON ORGANIZOWANY CO NAJMNIEJ O 21.00 NAWET PRZEZ MCS WROCŁAW.JAK TO MÓWIĄ-WIARA W NARODZIE NIE GINIE!
Zaznaczę że wpadki z zabezpieczeniem trasy się zdarzają, tylko jakoś to uchodzi. 2 lata temu na Jelczańskim maratonie tez nie było zabazpieczeń a maraton się odbył i mało nie rozjechał mnie samochód choć biegłem prawidłowo.Może lepiej zrobić jak w Berlinie-wziąść firmę która obstawi barierkami całą trasę.
Stawianie powodzi, biegu i dobrej zabawy na przeciw siebie jest co najmniej niesmaczne. A solidarność w obu przypadkach jest nie porównywalna.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768