| | | |
|
| 2012-12-18, 22:03
2012-12-18, 21:37 - Organizator ŁM napisał/-a:
18 grudnia podczas briefingu prasowego zaprezentowano nową trasę Łódź Maratonu Dbam o Zdrowie. W 2013 roku organizatorzy stawiają na wysoki poziom sportowy, dlatego też nowa trasa jest jeszcze szybsza od poprzedniej. Start odbędzie się z al. Unii Lubelskiej przy Parku na Zdrowiu, meta w Atlas Arenie. Po drodze uczestnicy będą mijać Ogród Zoologiczny, Pałac Poznańskiego, Plac Wolności, Cerkiew św. Aleksandra, Operę Łódzką i Stary Rynek. Zawodnicy pobiegną również fragmentem ulicy Piotrkowskiej, pomimo toczącego się w tym czasie remontu głównego deptaka Łodzi.
Na 117 dni przez imprezą, do Łódź Maratonu Dbam o Zdrowie i biegu towarzyszącego na 10 kilometrów zgłosiło się już ponad 1300 zawodników z 15 krajów świata. Na nagrody dla zwycięzców przeznaczono rekordowe 100 tysięcy dolarów. Zwycięzca i zwyciężczyni zainkasują aż po 10 tysięcy dolarów. |
co do nagród, to o puli nagród można mówić jeżeli faktycznie jest do wzięcia, tutaj jest wymagany wynik poniżej 2:20, jak trafi się ciepło to będzie ciężko o wynik. O wiele korzystniej w tym układzie jest jechać do Warszawy gdzie nie ma bariery czasowej...
Bo możecie nawet ogłosić że dajecie nawet milion dolarów jeżeli padnie rekord świata, ale nikt taki tutaj się nie pojawi.. |
|
| | | |
|
| 2012-12-18, 23:58
gwarantuję Wam chłopaki fajną trasę z fajnymi miejscami oraz super kibicami:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-12-19, 12:36 no...
2012-12-18, 23:58 - miniaczek napisał/-a:
gwarantuję Wam chłopaki fajną trasę z fajnymi miejscami oraz super kibicami:) |
...i już się cieszę że podjąłem jedynie słuszną decyzję!!! |
|
| | | |
|
| 2012-12-20, 02:03
Maratońska pany! :D Jeszcze nie podjąłem decyzji a czas na zapłacenie niższej opłaty startowej zbliża się nieubłaganie... |
|
| | | |
|
| 2012-12-30, 23:57
2012-12-20, 02:03 - dzemek napisał/-a:
Maratońska pany! :D Jeszcze nie podjąłem decyzji a czas na zapłacenie niższej opłaty startowej zbliża się nieubłaganie... |
Maratońska była straszna w pierwszej edycji gdy był upał:)
wystraszyłeś mnie z tą opłatą, ale widzę, że już dawno mam:) |
|
| | | |
|
| 2013-01-01, 23:40 Przygotowania
2012-11-27, 17:40 - scianka napisał/-a:
Zapisany-opłacony.
Od soboty 1.XII rozpoczynam przygotowania.
Od poniedziałku 18.II ośmiotygodniowy BPS wg Greifa.
Cel:przebiec maraton ze średnią poniżej 4 min/km. |
Czas podsumować pierwszy miesiąc przygotowań do najważniejszego wiosennego startu.
W grudniu przebiegłem 455km w 22 wyjściach w tym zawody
w biegu na 10km 31.XII /38:06/ czas kiepski,może to jeszcze nie pora by się tym martwić,wszak zostało 103 dni do biegu,jednakże moja wiara w 2:47:xx została nieco zachwiana.
Dziś dla poprawy nastroju pobiegłem sobie noworocznie 25km.
Ps:A Wam jak idą przygotowania?Coś cicho się w wątku o Łódź Maraton DoZ zrobiło.Pozdrawiam i Wszystkiego Najlepszego w 2013 roku życzę. |
|
| | | |
|
| 2013-01-02, 01:31
2013-01-01, 23:40 - scianka napisał/-a:
Czas podsumować pierwszy miesiąc przygotowań do najważniejszego wiosennego startu.
W grudniu przebiegłem 455km w 22 wyjściach w tym zawody
w biegu na 10km 31.XII /38:06/ czas kiepski,może to jeszcze nie pora by się tym martwić,wszak zostało 103 dni do biegu,jednakże moja wiara w 2:47:xx została nieco zachwiana.
Dziś dla poprawy nastroju pobiegłem sobie noworocznie 25km.
Ps:A Wam jak idą przygotowania?Coś cicho się w wątku o Łódź Maraton DoZ zrobiło.Pozdrawiam i Wszystkiego Najlepszego w 2013 roku życzę. |
zrobiło się cicho bo ile można gadać z samym sobą ;P
mi wypadło kilka treningów: primo tygodniowy wyjazd gdy nie zabrałam butów biegowych, a secundo pomniejsze wyjazdy niestety wykluczające bieganie przed, w trakcie lub po
ogólne wzmacnianie tylko w miarę wychodzi, chociaż nie na taką skalę, jakiej bym sobie życzyła
ale mam nowe butki i bieganie stało się o niebo przyjemniejsze- same niosą
czego nam wszystkim chciałabym życzyć w Nowym Roku, to żeby nam się udało....
wytrwać (w systematycznych treningach), uchronić (przed kontuzjami i błędami w planowaniu) i wygrać(ze sobą, poprzez zdobycie nowej życiówki)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-02, 08:06 no...
...cóż przygotowania nie są jakieś specjalne raczej systematyczne, ale bez przesady oczywiście. Jeśli coś nie pójdzie zgodnie z planem to przecież jutro tez jest dzień!!!
Nowy roczek zacząłem od porannej piętnastki było pięknie nawet Tatry było widać!!!
Dziś zaliczyłem "falstart" basenowy - właśnie wróciłem bo okazało się że jest dopiero od 14-tej - trudno dam radę.
Plany tradycyjne:
Poniedziałek, piątek - wolne.
Wtorek, czwartek, sobota poranne bieganie skoro świt po okolicznym lasku tak 10-12km.
Środa basenik tradycyjną godzinkę.
Niedziela poranne bieganie po lasku 20-25km.
Bieganie tak w tempie średnio 5,40 do max 3,50 mim/km.
Na razie działa!!!
Dla urozmaiceń są na trasie fajne podbiegi i wiele leśnych atrakcji.
Mam "rozmierzone" dwa półmaratony, jeden co 500m, drugi co 1km i tak naprawdę wiele wariantów codziennych zmian trasy.
Właściwie to którędy dziś pobiegnę rodzi się już w czasie biegu.
Nie mogę się tylko od wielu lat zmotywować do siłowni mimo że mam ją w domu nie wytrzymuję przy pełnej mobilizacji więcej niż 10 minut co innego bieganie po okolicy tu 2-2,5 godzinki tak jakoś "przelatuje".
Łódź to plan 3h45min.
Mam nadzieję że coś w pobliżu się uda, jak nie to przecież nie tragedia, ważne to pasja, zadowolenie z tego co robię, właściwe wybory i systematyczność czego tez Wszystkim Wam życzę w NOWYM 2013 ROKU!!!
Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2013-01-02, 11:47
Widzę, że wszyscy trenują w pocie czoła.
U mnie grudzień przebiegł zgodnie z założeniami. Udało się zrobić 350 km w 20 wyjściach. Było sporo dłuższych wybiegań i siły biegowej, grudzień zakończyłem sprawdzianem na 5 km (18:41). Z tego wyniku jestem zadowolony, gdyż koniec grudnia to nie jest jeszcze czas na szybkie bieganie. Baza wyjściowa jest - teraz zaczynam realizować 15-tygodniowy plan, który ma mnie doprowadzić do wymarzonego 2:59:59.
Zdrówka i zawziętości wszystkim życzę. Niech nam nóżka podaje! |
|
| | | |
|
| 2013-01-02, 12:07
również zdrówka życzę wszystkim umiłowanym w pocie czoła i nie tylko w Nowym Roku ;)
będzie ciekawie w tej Łodzi :) |
|
| | | |
|
| 2013-01-02, 15:39
ja również szykuję formę na Łódź, grudzień przepracowałem zgodnie z założeniami. w Sylwestra rozpocząłem 15-tygodniowy plan ( będę biegał wg Greifa). |
|
| | | |
|
| 2013-01-04, 09:47 LUDZIE!!!!
STUDNIÓWKA!!!
Właściwie to jestem gotów!!!
Teraz czas na "podtrzymywanie" gotowości.
Od jutra zabieram się za szukanie noclegu na 12-15 kwietnia. Gdzieś w pobliżu startu i mety oczywiście!!!
Pozdrawiam i już nie mogę się doczekać!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-04, 15:44
Zapisany, opłacony.
Moje przygotowania to szkoda gadać. Parę wyjść na bieganie w październiku i listopadzie, w grudniu nie biegałem, parę razy basen. Straszne. Chyba jestem wypalony. |
|
| | | |
|
| 2013-01-04, 16:04
2013-01-04, 15:44 - dzemek napisał/-a:
Zapisany, opłacony.
Moje przygotowania to szkoda gadać. Parę wyjść na bieganie w październiku i listopadzie, w grudniu nie biegałem, parę razy basen. Straszne. Chyba jestem wypalony. |
nic straconego, wręcz przeciwnie... wypoczęty jesteś :)
ja bym wybrał na twoim miejscu możliwie najbliższą porę, gdzie pogoda będzie mocno parszywa. Wtedy właśnie bieganie jest największą radochą :) po biegu zimna colka, jakaś czeko albo sernik/cokolwiek, tak w nagrodę coś ulubionego.
Next day będzie zupełnie inny, niż do tej pory, nie będziesz mógł się doczekać wieczora i kolejnego wyjścia :) |
|
| | | |
|
| 2013-01-04, 18:34 to...
2013-01-04, 16:04 - snipster napisał/-a:
nic straconego, wręcz przeciwnie... wypoczęty jesteś :)
ja bym wybrał na twoim miejscu możliwie najbliższą porę, gdzie pogoda będzie mocno parszywa. Wtedy właśnie bieganie jest największą radochą :) po biegu zimna colka, jakaś czeko albo sernik/cokolwiek, tak w nagrodę coś ulubionego.
Next day będzie zupełnie inny, niż do tej pory, nie będziesz mógł się doczekać wieczora i kolejnego wyjścia :) |
...prawda na mnie też tak działa "parszywa" pogoda daje satysfakcję!!! Oczywiście nie biegnę wtedy w krótkich spodenkach, ale przesadnie się nie "ocieplam"
Też mam monety niechęci, ale jak wybiegam wszystko się przemienia w radość biegania i często z założonej dziesiątki robi się 15-ka, czy 20-ka, a przebieg trasy zmieniam w czasie biegu. A jak potem smakuje śniadanko!!! |
|
| | | |
|
| 2013-01-04, 19:31
2013-01-04, 09:47 - andrzejgonciarz napisał/-a:
STUDNIÓWKA!!!
Właściwie to jestem gotów!!!
Teraz czas na "podtrzymywanie" gotowości.
Od jutra zabieram się za szukanie noclegu na 12-15 kwietnia. Gdzieś w pobliżu startu i mety oczywiście!!!
Pozdrawiam i już nie mogę się doczekać!!! |
o! właśnie , nocleg!
dzięki, że mi przypomniałeś, trzeba czegoś poszukać. |
|
| | | |
|
| 2013-01-06, 20:20 Trójkołamacze
Po 492km przebiegniętych w grudniu, czynię dalsze przygotowania do ataku na sławne 3h w Łodzi. Nie wiem co z tego będzie ale pewnie pierwszy półmaraton w Wiązownej coś mi powie o formie w roku 2013. Niemniej jeśli będzie moc i wszystko pójdzie dobrze biorę byka za rogi. Ktoś się przyłączy? Peacemaker pewnie będzie ale zawsze można się wspomóc dodatkowo. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-07, 08:29
492 km w grudniu? Piękny wynik. U mnie w grudniu tylko 350 km (w całym 2012 3427 km), choć też przymierzam się do drugiego w życiu ataku na 2:59:59. Pierwszy miał miejsce w Warszawie i zakończyłem go świadomie na 35. kilometrze, by spokojnie dobiec w 3:05:00. Teraz przynajmniej wiem, jakie to trudne. ;)
Bazuję na kilometrach uzyskanych w grudniu i w ciągu 2012 roku, a teraz realizuję już plan z akcentami.
Pierwszy tydzień stycznia - 5 wyjść i 78 km z jednym mocniejszym akcentem - 6 km w t. 4:14).
Myślę, że będzie nas więcej. ;) |
|
| | | |
|
| 2013-01-07, 10:43
Arturze, czy próbowałeś już kiedyś połamać tę nieszczęsną trójkę? Jeśli tak, zapewne wiesz, co Cię czeka. Jeśli nie, lepiej nie wiedzieć. ;)
Tyle żartów, a teraz na poważnie. Bardzo ważnym wyznacznikiem będzie półmaraton przebiegnięty na 3 tygodnie przed Łodzią. Zajrzałem w listę Twoich startów i widzę, że wybierasz się 24.03 do Warszawy. Ja w ten sam weekend będę się sprawdzał w w Sobótce. Jeśli zatem pobiegniemy w okolicach 1:25 w Warszawie i 1:26-27 w Sobótce, możemy zacząć myśleć o łamaniu trójki w Łodzi. W przeciwnym razie wydaje mi się to niemożliwe. |
|
| | | |
|
| 2013-01-07, 10:49
2013-01-07, 10:43 - Conrados napisał/-a:
Arturze, czy próbowałeś już kiedyś połamać tę nieszczęsną trójkę? Jeśli tak, zapewne wiesz, co Cię czeka. Jeśli nie, lepiej nie wiedzieć. ;)
Tyle żartów, a teraz na poważnie. Bardzo ważnym wyznacznikiem będzie półmaraton przebiegnięty na 3 tygodnie przed Łodzią. Zajrzałem w listę Twoich startów i widzę, że wybierasz się 24.03 do Warszawy. Ja w ten sam weekend będę się sprawdzał w w Sobótce. Jeśli zatem pobiegniemy w okolicach 1:25 w Warszawie i 1:26-27 w Sobótce, możemy zacząć myśleć o łamaniu trójki w Łodzi. W przeciwnym razie wydaje mi się to niemożliwe. |
Sobótka ma tak trudną trasę że wystarczy że jak pobiegniesz 1:30 to w Łodzi możesz złamać z tego trójkę, popracuj nad psychiką a dwójka z przodu będzie twoja:) |
|