 | | | |
|
|
2013-04-17, 13:58
Ach...
2013-04-16, 21:47 - Conrados napisał/-a:
Wczoraj wraz z kolegą, z którym w niedzielę przez prawie 42,5 km walczyłem o złamanie trójki, zastanawialiśmy się, dlaczego nasze wyniki są o 10 sekund gorsze o tych, które otrzymaliśmy w smsach po biegu. Dopiero dziś zauważyłem, że pierwsze 50 osób nie ma w ogóle podanego czasu netto. Te 10 sekund w świetle uzyskanego wyniku oczywiście nie ma dla mnie absolutnie żadnego znaczenia, ale chyba bym się wściekł, gdyby okazało się, że nie złamałem trójki tylko przez to, że byłem w pierwszej pięćdziesiątce. ;)
Nogi powoli puszczają, dziś wyszedłem na małą przejażdżkę rowerową. Powoli wracam do żywych. Jak to dobrze, że teraz można biegać na spokojnie, bez żadnych planów, reżimów itp. Mając przed sobą taką perspektywę bez problemu zniosę ten ból, który towarzyszy mi po od niedzielnego wieczora ;) Panie maratonie, do zobaczenia 30. września. |
...ta młodzież.
Jeszcze raz serdecznie GRATULUJĘ!!! Ja zrobię to w Koszalinie. |
|
| | | |
|
|
2013-04-17, 14:01
Piękne...
2013-04-16, 22:53 - aniulkaH napisał/-a:
Trochę zdjęć z pozdrowieniami przesyłam. |
...dzięki!!! nawet się parę razy znalazłem w "organizacyjnym szaliczku".
A czy można dostać oryginały? |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2013-04-17, 19:40
Witam .
Ma ktos z biegaczy nagraną trase Łódz Maraton...obojetnie z jakiej aplikacji...
Moze przesłać na meila...?
bernacki40@wp.pl |
|
| | | |
|
|
2013-04-17, 22:21
A...
| ...są gdzieś jakieś zdjęcia z METY??? |
|
| | | |
|
|
2013-04-17, 22:42
Trzy grosze
Impreza świetnie zorganizowano, to nie te same maratony, które były w Łodzi za "bankowego" sponsora - na szczęście.
Podsumowując (tak da organizatorów):
1. sugeruję zniwelowanie uskoku na wbiegu do Atlas areny (nie tylko ząbki mozna tam stracić i 10kPLN to może być za mało w NW)
2. obecność ciepłej wody pod prysznicem mile widziana - no chyba, że uczestnicy biegu na 10km całkowicie zużyli wszystko
3. przydałoby się jednak mieć pacemakerów na 3:00 i 3:15 - to swego rodzaju standard.
A z innej beczki, trochę odwykłem, że niemal całą trasę maratonu musiałem przebiec sam. Bo jak się okazało relatywnie mało było w miarę żwawo biegnących ;-)
|
|
| | | |
|
|
2013-04-17, 23:15
2013-04-17, 22:21 - andrzejgonciarz napisał/-a:
...są gdzieś jakieś zdjęcia z METY??? |
| no właśnie....na stronie maratonu pojawiają się powoli zdjęcia z maratonu |
|
| | | |
|
|
2013-04-18, 21:17
Oznaczenie trasy co 1km
Witam
Wspominam i analizuję miniony już bieg. Nurtuje mnie jedna rzecz: w regulaminie maratonu jest napisane "III. TERMIN I MIEJSCE (...) 6.Trasa będzie oznaczona znakami pionowymi i poziomymi co 1 kilometr." Czy tak rzeczywiście było a ja miałem problemy z ich odnajdywaniem, czy też rozstawione były z rzadka i baaardzo wielu brakowało? Planowałem biec właśnie na znaki...Nie daje mi to spokoju... |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2013-04-18, 21:21
Nie widziałem ani jednego znaku, chociaż biegłem tylko na 10km. Nie kojarzę tabliczek z numerami. Ale jak widać, trzeba być przygotowanym na każdą okoliczność.
Były onaczenia po 30-stym kilometrze, to na pewno. |
|
| | | |
|
|
2013-04-18, 21:40
2013-04-18, 21:21 - Paweł II Yazomb napisał/-a:
Nie widziałem ani jednego znaku, chociaż biegłem tylko na 10km. Nie kojarzę tabliczek z numerami. Ale jak widać, trzeba być przygotowanym na każdą okoliczność.
Były onaczenia po 30-stym kilometrze, to na pewno. |
| Nie no, ludzie! Nie gadajcie! Były flagi z oznaczeniami kilometrów i tablice. Za szybko biegliście po prostu. |
|
| | | |
|
|
2013-04-18, 21:46
2013-04-18, 21:40 - Leśny napisał/-a:
Nie no, ludzie! Nie gadajcie! Były flagi z oznaczeniami kilometrów i tablice. Za szybko biegliście po prostu. |
| Pytanie brzmi, czy były faktycznie co 1 kilometr zgodnie z zapisem w Regulaminie.... |
|
| | | |
|
|
2013-04-19, 06:33
2013-04-18, 21:46 - egojack napisał/-a:
Pytanie brzmi, czy były faktycznie co 1 kilometr zgodnie z zapisem w Regulaminie.... |
| Ja widziałem, że były faktycznie, co kilometr, jak w regulaminie. |
|
| | | |
|
|
2013-04-19, 08:20
Super impreza
2013-04-15, 18:22 - Krisso napisał/-a:
Serdecznie gratuluję
Szkoda, że nie złapałem się do waszej grupy :( Do złamania granicy 3h zabrakło mi 1"40. Conrados poprowadził wyśmienicie. No ale trudno. I tak życiówkę poprawiłem o 29 min. Chciałbym podziękować Arturowi Gadeckiemu, z którym biegłem do 27km. Dzięki serdeczne wszystkim za ten maraton i za forumowanie :) |
| Drugi raz biegłem w Łodzi i ponownie bedę bardzo dobrze wspominał tą imprezę. Fajnie Krisso że zrobiłeś taki wynik. Mnie od 28km trochę siadło tempo ale i tak jestem zadowolony bo życiówkę poprawiłem o 13min. Na "trójkę" zapoluję w Berlinie jesienią bo czuję że jest w zasięgu. Gratuluję wszystkim którzy osiagnęli założone przez siebie wyniki i pokonali słabości. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2013-04-19, 10:17
Faktycznie wlepiłem wzrok w asfalt i nie rozglądałem się za bardzo na boki. Dystans kontroluję na garminie.
Impreza pierwsza klasa. Olbrzymie przdsięwzięcie logistyczne. Meta w hali nieprawdopodobna. Takiego zakończenia nie ma chyba na żadnym biegu, ale toteż kwestia finansów. Widać jednak zaangażowanie organizatorów na każdym kroku i człowiek czuje, gdzie czyni się coś z pasją - wyłacznie z myślą o biegaczach.
Jestem pod dużym wrażeniem. |
|
| | | |
|
|
2013-04-19, 11:20
2013-04-18, 21:17 - egojack napisał/-a:
Witam
Wspominam i analizuję miniony już bieg. Nurtuje mnie jedna rzecz: w regulaminie maratonu jest napisane "III. TERMIN I MIEJSCE (...) 6.Trasa będzie oznaczona znakami pionowymi i poziomymi co 1 kilometr." Czy tak rzeczywiście było a ja miałem problemy z ich odnajdywaniem, czy też rozstawione były z rzadka i baaardzo wielu brakowało? Planowałem biec właśnie na znaki...Nie daje mi to spokoju... |
| przebiegłem maraton i od początku do końca widziałem oznaczenia pionowe i poziome co 1km:) |
|
| | | |
|
|
2013-04-19, 12:28
| Ja widziałem tylko niektóre oznaczenia na asfalcie.I kilka tablic.Ale biegłem bardzo skupiony na utrzymaniu założonego tempa ,więc mogło mi coś umknąć.Bardziej mi brakowało zająca na 3:15.To taki "klasyczny" czas i zając powinien być.Zostały mi tylko pozytywne wspomnienia więc za rok zobaczę Łódź ponownie :) |
|
| | | |
|
|
2013-04-19, 13:05
2013-04-19, 10:17 - Paweł II Yazomb napisał/-a:
Faktycznie wlepiłem wzrok w asfalt i nie rozglądałem się za bardzo na boki. Dystans kontroluję na garminie.
Impreza pierwsza klasa. Olbrzymie przdsięwzięcie logistyczne. Meta w hali nieprawdopodobna. Takiego zakończenia nie ma chyba na żadnym biegu, ale toteż kwestia finansów. Widać jednak zaangażowanie organizatorów na każdym kroku i człowiek czuje, gdzie czyni się coś z pasją - wyłacznie z myślą o biegaczach.
Jestem pod dużym wrażeniem. |
| Impreza pierwsza klasa - zgodzę się, ale co do mety w hali to nie tylko ja mam zastrzeżenia i nie chodzi tu o to, że w hali, ale o to, że w hali było zbyt ciemno i nierówno (chodzi o podłogę po prostu). Rozumiem: lasery, bajery, atmosfera... Jednak niektórzy finiszujący biegacze mieli z tym problem. Wprawdzie był to krótki odcinek, ale na przykład ja, zanim się spostrzegłem, co jest grane, zdążyłem wyprzedzić kilku konkurentów :-) Uważam, że podłoga do jakieś tam wysokości powinna była być oświetlona i chodzi tu tylko o bezpieczeństwo zmęczonych biegaczy. Ten wymuszający szybką akomodację oka wbieg na halę to w moim mniemaniu jedyny minus imprezy. Gratuluję wszystkim wyników i do pościgania! |
|
| | | |
|
|
2013-04-19, 16:24
| Ze względu na życiówkę dałem do graweru medal, ale na miejscu nie dało rady, więc opłaciłem i do tej pory nie doszedł. Czy ktoś też zostawiał i czeka na przesyłkę. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2013-04-19, 17:08
30 dni
2013-04-19, 16:24 - marian38 napisał/-a:
Ze względu na życiówkę dałem do graweru medal, ale na miejscu nie dało rady, więc opłaciłem i do tej pory nie doszedł. Czy ktoś też zostawiał i czeka na przesyłkę. |
Grawerowałem medal po maratonie na miejscu, czekałem do 15:15. W mailu od organizatora było też m. in. info:
" Firma "Bartes" zobowiązuje się, że w ciągu 30 od dnia pozostawienia na stoisku medalu, wygraweruje go i odeśle na wskazany adres." Musisz jeszcze nieco poczekać ;-)
Gratuluję przepięknego czasu!
Pzdr |
|
| | | |
|
|
2013-04-19, 21:34
ja...
2013-04-19, 16:24 - marian38 napisał/-a:
Ze względu na życiówkę dałem do graweru medal, ale na miejscu nie dało rady, więc opłaciłem i do tej pory nie doszedł. Czy ktoś też zostawiał i czeka na przesyłkę. |
...dziś dzwoniłem i powiedzieli że jedną partię wysłali wczoraj a drugą - ostatnią - dzisiaj.
Czekamy więc ze "spokojem" na przyszły tydzień. Początek mam nadzieję. |
|
| | | |
|
|
2013-04-19, 22:08
2013-04-19, 08:20 - arturgadecki napisał/-a:
Drugi raz biegłem w Łodzi i ponownie bedę bardzo dobrze wspominał tą imprezę. Fajnie Krisso że zrobiłeś taki wynik. Mnie od 28km trochę siadło tempo ale i tak jestem zadowolony bo życiówkę poprawiłem o 13min. Na "trójkę" zapoluję w Berlinie jesienią bo czuję że jest w zasięgu. Gratuluję wszystkim którzy osiagnęli założone przez siebie wyniki i pokonali słabości. |
Ja biegałem w Łodzi pierwszy raz i nie wykluczam, że za rok tam wrócę, choć nie ukrywam, że kusi mnie udział w Orlen Maratonie, jeśli w przyszłym roku ta impreza bedzie organizowana.
Arturze, poprawa o trzynaście minut w maratonie to naprawdę duża rzecz. Ze swojego doświadczenia wiem, że niezależnie od wykonanego treningu bardzo ciężko jest złamać trójkę z wyniku 3:15-20. Przed wizytą w Warszawie we wrześniu 2012 roku moja życiówka pochodziła z kwietnia 2012 (Cracovia) i wynosiła 3:17:06. W Stolicy zaatakowałem trójkę, ale chyba wtedy jeszcze nie byłem gotów, bo skończyło się na czasie 3:05:00. Trójkę udało się złamać dopiero 4 dni temu w Łodzi. Być może maraton to taki wredny typ, który lubi politykę małych kroków. Jeśli tak jest, w Berlinie powinieneś tę trójeczkę w końcu dopaść, czego Ci życzę. Wybieram się również do Berlina, ale jeszcze nie zdecydowałem na jaki czas będę tam leciał. Wszystko zależy od tego, czy znajdę motywację do letniej orki. |
|
