| | | |
|
| 2008-05-08, 12:47
2008-05-08, 12:45 - TREBORUS napisał/-a:
hehe
Dobra Grzechu ty weżmiesz parasol, Ja stolik a Marysieńka piwo, dużo piwa:)))))))) |
Tylko niech pamięta, że pijemy Pilsnerka;) |
|
| | | |
|
| 2008-05-08, 12:48
2008-05-08, 12:45 - TREBORUS napisał/-a:
hehe
Dobra Grzechu ty weżmiesz parasol, Ja stolik a Marysieńka piwo, dużo piwa:)))))))) |
Przjdzie Wam o suchych...."pyskach" siedzieć!!!!:-)
Marysieńka nie uznaje picia ...piwka(w małych ilościach) przed biegiem, a po biegu....nie będziecie w stanie za wiele wypić(ha,ha,ha):-)))))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-05-08, 12:56
2008-05-08, 12:48 - marysieńka napisał/-a:
Przjdzie Wam o suchych...."pyskach" siedzieć!!!!:-)
Marysieńka nie uznaje picia ...piwka(w małych ilościach) przed biegiem, a po biegu....nie będziecie w stanie za wiele wypić(ha,ha,ha):-)))))) |
Czyżbyście już za ......piwkiem "pognali"? |
|
| | | |
|
| 2008-05-08, 16:22
2008-05-08, 11:28 - Elkanah napisał/-a:
Tak sobie poczytałem w regulaminie, że nocleg mamy w namiocikach...czyli biwaczek:).A jak biwaczek to jakieś małe ognisko (o ile Orgowie pozwolą)dla naszych drużyn i kogo tam noc przyniesie:).Gram trochę na gitarze (może ktoś muzykalny jeszcze się znajdzie)więc jakby Orgowie jakieś pudło ze strunami (wyłączając skrzypce, kontrabas itp) zorganizowali to można by wieczorkiem pośpiewać:))) |
Mogę sobie przypomnieć, jak się gra na organkach (małych organach), czyli po prostu na harmonijce ustnej. Może sklecimy jakąś kapelę i odegramy, powiedzmy, INWOKACJĘ w tonacji G-dur ze zwiększoną ilością blue notes? |
|
| | | |
|
| 2008-05-08, 20:56
2008-05-08, 12:35 - TREBORUS napisał/-a:
Ale parasole, stoliki i lane piwko do póznych godzin będzie? Czy też nie:( |
|
| | | |
|
| 2008-05-08, 21:21
Taka impreza się szykuje, wstrętni alkoholicy. To ja chyba też zanocuje w namiocie :) |
|
| | | |
|
| 2008-05-08, 21:46
Ładnie, ładnie, tu chyba będzie musiała wkroczyć do akcji Pani Kapitam i zrobić porządek! ;)
Muszę się chyba zastanowić nad noclegiem w namiotach :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-05-08, 22:26
2008-05-08, 16:22 - Leśny napisał/-a:
Mogę sobie przypomnieć, jak się gra na organkach (małych organach), czyli po prostu na harmonijce ustnej. Może sklecimy jakąś kapelę i odegramy, powiedzmy, INWOKACJĘ w tonacji G-dur ze zwiększoną ilością blue notes? |
Brzmi świetnie, zwłasza blue notes ;)...tak więc zabieram śpiewnik, stroik mam w uchu i szalej dusza, piękne klimaty...:)Szykuje się świetna nasiadówka... |
|
| | | |
|
| 2008-05-08, 22:37
2008-05-08, 12:56 - marysieńka napisał/-a:
Czyżbyście już za ......piwkiem "pognali"? |
My pognali do pracy...i już jesteśmy z powrotem:) |
|
| | | |
|
| 2008-05-08, 23:30
2008-05-08, 21:46 - ciutek napisał/-a:
Ładnie, ładnie, tu chyba będzie musiała wkroczyć do akcji Pani Kapitam i zrobić porządek! ;)
Muszę się chyba zastanowić nad noclegiem w namiotach :) |
Kazim , Ciutek . No to teraz już innej opcji nie ma i śpicie w namiotach:)
hmm. Tak sobie myśle że fajnie by było jednak może jakieś ognicho zorganizować co by atmosferkę podbić i fajny klimacik stworzyć. A i kiełbache można by posmażyć. Tylko co na to Nasz Wielki Org Andrzej? Ciekawe czy jest to możliwe do wykonania i miejsce na to by się znalazło?:)
|
|
| | | |
|
| 2008-05-09, 00:17
2008-05-08, 23:30 - TREBORUS napisał/-a:
Kazim , Ciutek . No to teraz już innej opcji nie ma i śpicie w namiotach:)
hmm. Tak sobie myśle że fajnie by było jednak może jakieś ognicho zorganizować co by atmosferkę podbić i fajny klimacik stworzyć. A i kiełbache można by posmażyć. Tylko co na to Nasz Wielki Org Andrzej? Ciekawe czy jest to możliwe do wykonania i miejsce na to by się znalazło?:)
|
|
| | | |
|
| 2008-05-09, 00:40
Jestem, wkraczam drogi Ciutku
Porządek wszak być musi.
Koniec myślowej rozpusty
Mimo, że smak piwa kusi.
Jednak drużyna do biegu
Ma być trzeżwa i skora
Trenować mi więc proszę
Najwyższa jest już pora ;-)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-05-09, 05:30 "37" dni do biegu.
I znowu koniec tygodnia. Brr weekend się zbliża. |
|
| | | |
|
| 2008-05-09, 05:36 :-)
2008-05-08, 22:26 - Elkanah napisał/-a:
Brzmi świetnie, zwłasza blue notes ;)...tak więc zabieram śpiewnik, stroik mam w uchu i szalej dusza, piękne klimaty...:)Szykuje się świetna nasiadówka... |
Jako kapitan drużyny zarządzam, co następuje:
1. Zaprosić koniecznie do ognia Panią Barbarę Muzykę (MEL) -
będzie weselej.
2. Z napojów wyskokowych dopuszczam tylko ocet jabłkowy
(vide JURA 2007)
3. W celu uniknięcia wychłodzenia organizmu zawodnika
zalecam łączenie się w podgrupy o mniejszej liczebności
(max. 2-3 osoby) na okres od wygaśnięcia ogniska (godz.
22.00) do rana (godz. 6.00)
PS: Mogę też zabrać ze sobą dwa małe bębenki i kalimbę.
|
|
| | | |
|
| 2008-05-09, 05:40
2008-05-09, 05:30 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
I znowu koniec tygodnia. Brr weekend się zbliża. |
|
| | | |
|
| 2008-05-09, 09:27
2008-05-09, 05:36 - Leśny napisał/-a:
Jako kapitan drużyny zarządzam, co następuje:
1. Zaprosić koniecznie do ognia Panią Barbarę Muzykę (MEL) -
będzie weselej.
2. Z napojów wyskokowych dopuszczam tylko ocet jabłkowy
(vide JURA 2007)
3. W celu uniknięcia wychłodzenia organizmu zawodnika
zalecam łączenie się w podgrupy o mniejszej liczebności
(max. 2-3 osoby) na okres od wygaśnięcia ogniska (godz.
22.00) do rana (godz. 6.00)
PS: Mogę też zabrać ze sobą dwa małe bębenki i kalimbę.
|
re P.S. Świetnie, to my całą orkiestrę będziemy mięli...:) |
|
| | | |
|
| 2008-05-09, 09:36
2008-05-09, 05:36 - Leśny napisał/-a:
Jako kapitan drużyny zarządzam, co następuje:
1. Zaprosić koniecznie do ognia Panią Barbarę Muzykę (MEL) -
będzie weselej.
2. Z napojów wyskokowych dopuszczam tylko ocet jabłkowy
(vide JURA 2007)
3. W celu uniknięcia wychłodzenia organizmu zawodnika
zalecam łączenie się w podgrupy o mniejszej liczebności
(max. 2-3 osoby) na okres od wygaśnięcia ogniska (godz.
22.00) do rana (godz. 6.00)
PS: Mogę też zabrać ze sobą dwa małe bębenki i kalimbę.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-05-09, 10:06
2008-05-07, 13:47 - TREBORUS napisał/-a:
No to mamy pełne dwie ekipy:
Wierszokleci I
1.Wojciech Ronert /Leśny/ kapitan
2.Izabela Cieluch /Katarina/
3.Kazimierz Grzyb /Kazim/
4.Stanisław Grabowski /Straszek/
5.Maciej Mierzwa /Ciutek/
Wierszokleci II
1.Grażyna Witt - Kapitan
2.Maria Kawiorska /Marysieńka/
3.Henryk Witt /Henryk W/
4.Robert Korab /Treborus/
5.Grzegorz Kosmala /Elkanah/
|
Dostąpiłam wielkiego zaszczytu.
Wpisali mnie do swego zeszytu.
Wierszokleci teamy "zawiązali"
I mnie do jednego...wpisali.
Za trening solidny zabieram się rada.
Wszak drużyny zawieść nie ....wypada.
Cała reszta zaprawiona w "bojach"
Tylko "jam" została w....."ostojach" |
|
| | | |
|
| 2008-05-09, 11:28
Choć po Cracovii się nie przemęczam
To dzisiaj biegnę, bom ja nie mięczak
Ale po biegu, jakżem szczęśliwy
Będę wędkował,toż to sport prawdziwy
Biorę z braciakiem łódkę malutką
Do tego spinning no i piwuszko
Jutro z porankiem do łodzi wsiadamy
By złapać rybkę, tylko komu ją damy?
|
|
| | | |
|
| 2008-05-09, 16:04
Niestety nie mam żadnych zdolności muzycznych, nie będę mógł zagrać na żadnym instrumencie, czy zaśpiewać, ale za to jestem dobry w znoszeniu drzewa na ognisko ;)
I oczywiście chętnie się będę przysłuchiwał!
|
|