redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Cracovia Maraton
  Wątek założył  Admin (2013-08-09)
  Ostatnio komentował  andrzejgonciarz (2014-10-01)
  Aktywnosc  Komentowano 786 razy, czytano 4174 razy
  Lokalizacja
 Kraków
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  16. PZU Cracovia Maraton
  18. PZU Cracovia Maraton
  XII Cracovia Maraton
  VIII Cracovia Maraton
  IX Cracovia Maraton
  19 Cracovia Maraton
  17. PZU Cracovia Maraton
  XI Cracovia Maraton
  14. Cracovia Maraton
  13 Cracovia Maraton
  X Cracovia Maraton
  15. PZU Cracovia Maraton
  19 Cracovia Marathon
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Ołówek
Mateusz Babula

Ostatnio zalogowany
2018-04-19
17:56

 2014-05-20, 11:44
 
2014-05-20, 11:17 - andrzejgonciarz napisał/-a:

...to byłby naprawdę SUPER przyjemny sen :)
A we Wrocławiu będę :)
Już wszystko od dawna zaplanowane, zarezerwowane i zapłacone :)
A więc do zobaczenia będzie to mój 13-ty maraton, a numerek szczególny bo 1958 :)
Pozdrawiam :)
Też jako Pacemaker, czy tym razem bez balonika?:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Andrzej7
Andrzej Szczot

Ostatnio zalogowany
---


 2014-05-20, 12:36
 
2014-05-20, 11:01 - gancoll napisał/-a:

Uciekałem przed wspaniałą grupą na 4:00 około 36 km :D Po tym dystansie już nie biegłem, szurałem nogami a nawet szedłem. Byłem już tak zmęczony, że nie miałem siły na nic :( W tedy nagle wyprzedził mnie balonik 4:00, a Ty przyjacielu krzyknąłeś "ręce do góry i wkręcamy żaróweczki" :D Zrobiłem co "poleciłeś" i nie wiem co się stało. Zacząłem frunąć !!!! Krzyczałeś, motywowałeś, no miazga po prostu. Dziś na spokojnie myślę że to nie ja dobiegłem do mety, tylko Ty Swoim głosem mnie na nią zaniosłeś :) Dziękuję. Dzięki Tobie w debiucie wpadłem na metę z czasem poniżej 4 godzin. Gdyby nie Ty chyba w ogóle bym nie dotarł... Jeszcze raz wielkie, wielkie dziękuję !!!!!!!!
Oj tam , Ty dałeś radę tak jak wielu niedowiarków z grupy!!! Zające są po to żeby pomagać i motywować ;) Co prawda ucierpiało moje gardło i dzisiaj ledwo mówię ,ale co ta ;)Myślę że to nie ostatni Twój maraton i spotkamy się jeszcze nie jeden raz na tym wspaniałym dystansie. Pozdrawiam

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (18 sztuk)

 



Dusza
Duszyński Tomasz

Ostatnio zalogowany
2020-08-30
15:36

 2014-05-20, 12:42
 Cracovia Maraton - gratulacje!
Piękny bieg w pięknym mieście :) Przede wszystkim dziękuję koledze maratończykowi z Wrocławia, którego zagadnąłem ok 41 km czy nie podciągnie się ze mną do mety :) Też miał grypę żołądkową. Daliśmy czadu na ostatnim kilometrze! Biegu długo nie zapomnę. Żeby się nie rozpisywać, opisałem Cracovia Maraton z własnej perspektywy na tutejszym blogu :) Jeśli ktoś chce poczytać, zapraszam ;) http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=40259

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (86 wpisów)


agafpaw
Agnieszka Fogiel-Pawłowska

Ostatnio zalogowany
2024-03-03
20:51

 2014-05-20, 13:18
 Bardzo Duże Dziękuję!
2014-05-20, 07:20 - stanwoj7 napisał/-a:

Po raz kolejny zdecydowałem się pełnić tak niedocenianą funkcję zająca w Cracovia Maratonie 2014 .O 8 ej krótka odprawa pacemakerów pod przewodnictwem Pani Jagienki Sobczak , wspólne zdjęcie , pobranie insygniów i do pracy w swojej strefie startowej , gdzie już czekala kilkudziesięcio osobowa grupa zawodników planujących zmierzyć się z maratońskim dystansem i zaplanowanym czasem .Do miłego towarzystwa - jeszcze dwie pacemakerki z Krakowa i Wrocławia .O dziewiątej start.Na trasie przez pierwsze kilka kilometrow wesoło .Sypią się dowcipy jak z rękawa , to nic , że niekiedy sprośne .Miejscami ulewny deszcz nie był przeszkodą w ogólnej wesołości i satysfakcji grupy .Pacemakerka Basia co jakiś czas mobilizowała opieszałych do zrywu .Były tye slowa jak rozkaz podrywające żolnierza do ataku .Oglądam się do tyłu i zaskoczenie...To już nie kilkudziesięciu biegaczy a chyba ponad stu ,Grupa rośnie w siłe , dołączają Ci , którzy chyba zrezygnowali z poprawy życiówek a zapragnęli spokojnego , zdrowego i radosnego biegu .Pięć godzin upłynęło jak z bicza strzelił .To już meta stawiało pytania wielu na końcowce tego krakowskiego super biegu .Gratulacje i podziękowania .Wszyscy jak gdyby nie biegli , żadnego zmęczenia .Podziękowania zawodnikow w szczególności szczególne dla Pań Pacemakerek , ktore potrafiły stworzyć niezapomnianą ,rodzinną atmosferę na tak trudnym ekstremalnym dystansie biegowym .W tym miejscu trochę zgrzytu...Nikt z organizatorów nie powiedział nawet prostego slowa dziękuję tym ludziom zającom , ktorzy poświęcili swoje ambicje biegowe dla innych .Piwo na rynku krakowskim po biegu sączone w licznym towarzystwie maratończyków i pacemanek miało jednak odrobinę goryczy.
Stanisław Wójcik
Bardzo, ale to bardzo dziękuję moim Kompanom przez duże K Stasiowi i Basi:) przeżyłam cudowne chwile, dotąd jeszcze nie poznane w tej formie maratońskiej. Staszku dzięki za Twoje przemiłe towarzystwo i ogromne doświadczenie i Tobie Basiu, za słowo otuchy przed startem, które bardzo mi pomogło:)
Wreszcie dziękuję całej rzeszy maratończyków z nami biegnących: za wytrwałość i uśmiech nie schodzący z Waszych ust-jesteście Wielcy!
To było piękne przeżycie:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


druhu

Ostatnio zalogowany
2016-09-27
08:42

 2014-05-20, 13:28
 Telebim
Mam pytanie do biegaczy: czy na półmetku był obiecany telebim, na którym miały być wyświetlane pozdrowienia od naszych kibiców? Czy tylko ja go przegapiłem, czy go nie było?

  NAPISZ LIST DO AUTORA


schneiper
Piotr Ba

Ostatnio zalogowany
2021-10-13
12:54

 2014-05-20, 13:36
 
2014-05-20, 13:28 - druhu napisał/-a:

Mam pytanie do biegaczy: czy na półmetku był obiecany telebim, na którym miały być wyświetlane pozdrowienia od naszych kibiców? Czy tylko ja go przegapiłem, czy go nie było?
Chyba nic nie było. Ale nie sugeruj się zbytnio moim zdaniem, bo byłem tak zajęty "sobą", że przegapiłem nawet półmetek :P

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Fladra

Ostatnio zalogowany
2015-04-08
12:52

 2014-05-20, 13:57
 Podziekowania Pacemakerzy 5:00
2014-05-20, 13:18 - agafpaw napisał/-a:

Bardzo, ale to bardzo dziękuję moim Kompanom przez duże K Stasiowi i Basi:) przeżyłam cudowne chwile, dotąd jeszcze nie poznane w tej formie maratońskiej. Staszku dzięki za Twoje przemiłe towarzystwo i ogromne doświadczenie i Tobie Basiu, za słowo otuchy przed startem, które bardzo mi pomogło:)
Wreszcie dziękuję całej rzeszy maratończyków z nami biegnących: za wytrwałość i uśmiech nie schodzący z Waszych ust-jesteście Wielcy!
To było piękne przeżycie:)
LINK: https://www.dropbox.com/sh/w7qthaqrngre8dd/AADf_eor-hZjlaaAK48Wv5J9a#lh:null-DSC05336.JPG
To ja dziekuję Staszku, Aga za miłe towarzystwo.

Dziekuje też naszej grupie za wytrwałość, bo przebiec maraton w 5 h to nie to samo co w 2:15:)

Basia

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Fladra

Ostatnio zalogowany
2015-04-08
12:52

 2014-05-20, 14:00
 
2014-05-20, 13:36 - schneiper napisał/-a:

Chyba nic nie było. Ale nie sugeruj się zbytnio moim zdaniem, bo byłem tak zajęty "sobą", że przegapiłem nawet półmetek :P
Nie bylo półmetka i telebimu z tego co zrozumialam. Trasa po 17 km musiala zostac w nocy zmieniona wiec nie było czasu na ustawianie wszystkiego od nowa.
Chyba ze sie mylę:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


tytus :)
Leszek Szopa
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
15:05

 2014-05-20, 15:20
 
2014-05-20, 14:00 - Fladra napisał/-a:

Nie bylo półmetka i telebimu z tego co zrozumialam. Trasa po 17 km musiala zostac w nocy zmieniona wiec nie było czasu na ustawianie wszystkiego od nowa.
Chyba ze sie mylę:)
półmetek był (pod Jubilatem ze sto metrów za skrętem na metę przy drugim kółku), nawet z pomiarem czasu ale bez telebimu z pozdrowieniami.
PS. "wcięło" ponad godzinę zdjęć z mety ( od 13:07 do 14:32)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (52 wpisów)


trojmar
Mariusz Maciejończyk

Ostatnio zalogowany
2023-05-08
21:03

 2014-05-20, 15:49
 
2014-05-20, 15:20 - tytus :) napisał/-a:

półmetek był (pod Jubilatem ze sto metrów za skrętem na metę przy drugim kółku), nawet z pomiarem czasu ale bez telebimu z pozdrowieniami.
PS. "wcięło" ponad godzinę zdjęć z mety ( od 13:07 do 14:32)
No właśnie - wcięło :-(
Nie dość, że nie znalazłem swej wątpliwej urody facjaty na żadnym ze zdjęć przemiłych kibiców to jeszcze wcięło zdjęcia z mety kiedy finiszowałem.
Może jeszcze dorzucą.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


WojtekGR
Grabiński Wojciech

Ostatnio zalogowany
---


 2014-05-20, 15:51
 
2014-05-20, 13:36 - schneiper napisał/-a:

Chyba nic nie było. Ale nie sugeruj się zbytnio moim zdaniem, bo byłem tak zajęty "sobą", że przegapiłem nawet półmetek :P
Na stronie DataSport jest komunikat:
W związku z zalaniem krakowskich bulwarów i koniecznością dokonywania korekt trasy w czasie bezpośrednio poprzedzającym maraton w noc poprzedzającą bieg zmieniono lokalizację punktów pomiaru czasu, w tym półmetek maratonu i konieczna była rezygnacja z użycia telebimu i pozdrowień. Dziękujemy za pozostawione słowa zachęty dla zawodników, przekażemy je adresatom w innej formie.

Widzę że reklamujecie na forum swoje relacje ;)) A co tam :D Dołączę się :P http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=40258

Pozdrawiam ;]

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (9 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2014-05-20, 16:58
 
2014-05-20, 11:01 - gancoll napisał/-a:

Uciekałem przed wspaniałą grupą na 4:00 około 36 km :D Po tym dystansie już nie biegłem, szurałem nogami a nawet szedłem. Byłem już tak zmęczony, że nie miałem siły na nic :( W tedy nagle wyprzedził mnie balonik 4:00, a Ty przyjacielu krzyknąłeś "ręce do góry i wkręcamy żaróweczki" :D Zrobiłem co "poleciłeś" i nie wiem co się stało. Zacząłem frunąć !!!! Krzyczałeś, motywowałeś, no miazga po prostu. Dziś na spokojnie myślę że to nie ja dobiegłem do mety, tylko Ty Swoim głosem mnie na nią zaniosłeś :) Dziękuję. Dzięki Tobie w debiucie wpadłem na metę z czasem poniżej 4 godzin. Gdyby nie Ty chyba w ogóle bym nie dotarł... Jeszcze raz wielkie, wielkie dziękuję !!!!!!!!
Ja debiutowałem rok temu z grupą Andrzeja na 4:00. Z takim człowiekiem aż chce się biec nawet jak siły opadną. Tworzy niesamowitą atmosferę w grupie.W tym roku biegłem z inną grupą ale to nie było to samo.Andrzej Szczot to klasa pacemaker :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)

 



stanwoj7
Stanisław Wójcik

Ostatnio zalogowany
2023-06-13
05:50

 2014-05-20, 18:19
 Pacemakerka
2014-05-20, 13:18 - agafpaw napisał/-a:

Bardzo, ale to bardzo dziękuję moim Kompanom przez duże K Stasiowi i Basi:) przeżyłam cudowne chwile, dotąd jeszcze nie poznane w tej formie maratońskiej. Staszku dzięki za Twoje przemiłe towarzystwo i ogromne doświadczenie i Tobie Basiu, za słowo otuchy przed startem, które bardzo mi pomogło:)
Wreszcie dziękuję całej rzeszy maratończyków z nami biegnących: za wytrwałość i uśmiech nie schodzący z Waszych ust-jesteście Wielcy!
To było piękne przeżycie:)
Agnieszka i Basia byłyście przeurocze .Nigdy jeszcze nie dane mi było biec w tak przemiłym towarzystwie .W imieniu Bogdana Witwickiego , orga Silesia Maraton z charakterem , zapraszam w październiku do Katowic , gdzie powtórzymy te cudowne chwile z Krakowa .Buziale Staś

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


vaszek
Andrzej NOWAK

Ostatnio zalogowany
2024-01-06
23:37

 2014-05-20, 18:38
 
Świetny bieg, super organizacja i wspaniali wolnotariusze, którzy się dwoili i troili po dwóch stronach naszych drogowych nitek. Jeszcze raz rewelka

  NAPISZ LIST DO AUTORA


andrzejgon...
Andrzej Gonciarz

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
22:24

 2014-05-20, 22:16
 do...
2014-05-20, 11:44 - Ołówek napisał/-a:

Też jako Pacemaker, czy tym razem bez balonika?:)
...Wrocławia przyjedzie mój kolega z Kanady i pobiegniemy razem a jak zobaczymy :)
Pozdrawiam

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (43 sztuk)


Graficar
Łukasz Sobczyk

Ostatnio zalogowany
2021-04-21
11:58

 2014-05-21, 09:45
 
Moje podsumowanie maratonu w Krakowie.
Dla mnie atmosfera, oprawa i organizacja na najwyższym poziomie. Dużym wyróżnieniem dla biegaczy były dzwony Zygmunta jakie zabrzmiały.
Apel do organizatorów biegów i nie tylko z Krakowa:
"Jeśli wytyczacie trasę po terenie, który jest obszarem ryzyka np: powodzią jak to miało miejsce w Krakowie to robiąc atest trasy wytyczcie od razu wariant drugi na wypadek zalania pierwszej opcji.
I informujcie na stronie, że nie ma zagrożenia co do odwołania biegu bo macie alternatywę"
Przez takie niedopatrzenia do Krakowa nie przyjechało bardzo wielu biegaczy i mógł paść rekord ponad 7000 tyś. biegaczy.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Barkley
Piotr Burnos

Ostatnio zalogowany
2015-04-18
18:35

 2014-05-21, 10:16
 
Uważam, że trzeba odróżnić dwie rzeczy: entuzjazm biegaczy i zadowolenie z biegu od jakości organizacji imprezy. Oczywiście te rzeczy są od siebie zależne. Jednak mam wrażenie, że przez większość wypowiedzi przemawiają jeszcze niedzielne endorfiny, a dla innych organizacja i tak nie ma większego znaczenia. Liczy się sam bieg i radość z tego płynąca. I to jest piękne!

Ale według mnie fakty nie są takie różowe. Jeszcze raz podkreślę to co pisałem wcześniej. Organizator wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością i brakiem wyobraźni. Czterokrotna zmiana trasy, w tym tylko raz z powodów niezależnych (podtopienia) świadczy o tym, że ZIS nie ma kompetencji do organizacji imprez aspirujących do miana „najlepszych”. Takich rzeczy na dwa tygodnie przed biegiem, zwyczajnie się nie robi. W przeciwnym wypadku świadczy to tylko o chaosie organizacyjnym. Do tego pamiętajmy, że osobom na wózkach skrócono trasę o połowę. To niebywały skandal. Czy niepełnosprawni to grupa, która można pomiatać? Dlaczego WSZYSTKIM, solidarnie nie skrócono trasy? Jakbyście się czuli, po półrocznych przygotowaniach do maratonu, gdyby na 2 tygodnie przed biegiem, ktoś Wam oświadczył: „sorry – takie mamy warunki”. Nic nie usprawiedliwia ZIS. O remoncie w Hucie było wiadomo od dawna, a trasa przez Rybitwy mogła być lepiej pomyślana, skoro były wątpliwości. Urzędnicza ignorancja – nic dodać nic ująć.

Co do przebiegu trasy, to są różne opinie. Warto przyglądnąć się im wszystkim, bo dopiero wtedy można zobaczyć wiarygodny obraz organizacji maratonu. Profil osobiście mi odpowiadał, było względnie płasko z małymi podbiegami. Ale za to bardzo wąsko. Biegnąc między grupami pacemakerów nie miałem problemu z wyprzedzaniem innych, a inni mnie. Jednak znajomi, którzy chcieli wyprzedzić grupki w Podgórzu, musieli czekać, aż wybiegną na aleje, żeby to zrobić. Z kolei, Ci którzy byli wyprzedzani przez grupy biegnące na określony czas byli niemal spychani z trasy. Na plus trzeba zaliczyć punkty odżywiania, wydawało się, że jest ich „więcej” przez ciągłe kluczenie uliczkami i nawrotki.

Inny aspekt to polityka informacyjna związana z organizacja maratonu. Przebieg trasy zablokował TRZY MOSTY w mieście. Centrum było zupełnie sparaliżowane. Nikt nie poinformował mieszkańców, Kurdwanowa czy Ruczaju, że nie wydostaną się ze swoich osiedli! Wielu znajomych było bardzo… wkurzonych, mówiąc delikatnie. Jest mi wstyd, że przez „moją” imprezę oni ucierpieli, choć to znowu urzędnicy powinni się wstydzić!!

Co do ATESTU trasy, to jak widzicie „organizator” milczy! Wszystkie życiówki można więc do kosza włożyć. Wyniki z zegarków z GPSem nie są wiarygodne, ze względu na dużą niepewność pomiaru. Jedyne co pozostaje to cieszyć się z faktu uczestnictwa w biegu w doborowym towarzystwie. Bo z biegu w „Cracovia Maraton” nie ma się z czego cieszyć. Przyjezdnym wystarczy widok Wierzy Mariackiej i start na Rynku w Krakowie. Ja wymagam od mojego miasta więcej. WSTYD ORGANIZATORZY, WSTYD PREZYDENT KRAKOWA.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



iwan73

Ostatnio zalogowany
2015-04-21
20:28

 2014-05-21, 10:28
 
Mnie tez martwi sprawa atestu. Jesli go nie bylo to znaczy ze niewiadomo na jakim dystansie bieglismy.
Wiem ze sa osoby dla ktorych liczy sie sam start w imprezie, udzial w wielkim wydazeniu i ta czesc biegaczy nie zrozumie "naszego" problemu z atestem. Dla mnie starty w maratonach nie polegaja na uczestnictwie. Czesto niewiele pamietam z tras, bo moim celem jest łamanie siebie samego i swoich słabości na trasie. Dlatego kazdy start to walka na calego o jeszcze lepszy wynik.
I co mam teraz zrobic z moja nowa zyciowką? Sam nie wiem.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


PiwonaMECIE
Mariusz

Ostatnio zalogowany
---


 2014-05-21, 12:53
 psy na trasie
A Mnie nie martwi sprawa atestu.
... bardzo cieszę z wielu powodów ... już wymienionych przez innych biegaczy... ale najważniejszy to ten że ani jeden PIES na TRASIE - nie OSZCZEKAŁ, PRÓBOWAŁ POGRYŹĆ lub UGRYZŁ.
Jak trenuję i w okolicy jest pies, to zawsze gadzina chce mnie (jeden z powyższych opisanych przypadków).
Nawet na poprzednich Maratonach: Kukuczki (10 pętelek), Cyborg (6), Perła Paprocan (6) – miałem problem. Jak biegłem z Kimś to ostrzegałem o takim wydarzeniu, które po jakiś czasie następowało z niedowierzaniem współbiegacza .
A na XIII Cracovia Maraton S-P-O-K-Ó-J

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


boniek39@o...
Robert Dyczka

Ostatnio zalogowany
2024-01-12
19:44

 2014-05-21, 12:55
 
2014-05-21, 10:28 - iwan73 napisał/-a:

Mnie tez martwi sprawa atestu. Jesli go nie bylo to znaczy ze niewiadomo na jakim dystansie bieglismy.
Wiem ze sa osoby dla ktorych liczy sie sam start w imprezie, udzial w wielkim wydazeniu i ta czesc biegaczy nie zrozumie "naszego" problemu z atestem. Dla mnie starty w maratonach nie polegaja na uczestnictwie. Czesto niewiele pamietam z tras, bo moim celem jest łamanie siebie samego i swoich słabości na trasie. Dlatego kazdy start to walka na calego o jeszcze lepszy wynik.
I co mam teraz zrobic z moja nowa zyciowką? Sam nie wiem.
Witam już Ci odpowiadam ZAPAMIĘTAĆ I NA NASTEPNYM MARATONIE. ZŁAMAĆ,ja pobiegłem z telefonem i pokazało mi 42.250 kilku znajomych miało podobne wyniki i na telefonach i na zegarkach więc niema co kruszyć kopi o atest trasy , tym razem wygrała przyroda ale orgi zrobiły co mogły żeby maraton doszedł do skutku, więcej byłoby wrzawy jakby odwołali zawody z braku atestu, a jak ci brakowało atestu można bylo biec dla samej satysfakcji , start i meta na rynku to strzał w dziesiątkę dwie pętle pozdrawiam wszystkich biegaczy zzające wolontariuszy kibiców i orgi widzimy się za rok

  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768