| | | |
|
| 2014-05-17, 19:42
2014-05-17, 19:27 - majmis napisał/-a:
Czy można/wypada pobiec w długich getrach. Zaznaczam, że biegnę na 5h. |
Oczywiście ze można i jeśli ktoś lubi to czemu nie. Pytanie tylko czy jak zrobi się 20 stopni i duża wilgotność to czy w tych getrach nie będzie za gorąco. |
|
| | | |
|
| 2014-05-17, 20:33
Jutro ma być ciepło, nie przeginajcie z ubiorem. Krótkie spodenki i krótki rękaw - inaczej ugotujecie się na 10 km bez względu na to, na jaki czas biegniecie, no chyba, że będzie poniżej 5 st.C - ale nie zanosi się.
Co do deszczu - czy mokniecie "od wewnątrz" czy "od zewnątrz" - żadna różnica. Dla mnie w deszczu przyjemniej.
Powodzenia jutro ! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-05-17, 21:10 Bieg po Smoka Wawelskiego
No to jutro wystartuję w moim 6-tym maratonie na zawodach biegowych. To będzie mój 3-ci start w maratonie Krakowskim. Mój cel to czas poniżej 5h 30 min netto. Bo brutta i tak nie będzie. I to jest bardzo dobre rozwiązanie :-) Nie będę znał swojego brutta. A ile dokładniej – tego to nawet wróżka nie wie. A jak będę miał czas powyżej 5:30 to też będzie dobrze, bo wynik dla mnie jest sprawą drugorzędną. To tylko jakieś mało znaczące cyferki. Najważniejsze to dobrze się bawić na trasie, ukończyć bieg i zdobyć to piękne smoczysko :-) Będzie to bieg po Smoka Wawelskiego. Start i meta na Rynku Głównym to super sprawa. Pięknie będzie finiszować na Rynku :-)
Czas na mecie? Czas jest tworem wymyślonym przez człowieka i dla człowieka. Jest jego przyjacielem i zarazem wrogiem. Raz się go lubi, innym razem nienawidzi. A czasami to i to jednocześnie. Jest pojęciem abstrakcyjnym. Nie sposób go dogonić. Tak sobie to tłumaczę. Taką mam wymówkę. A co. Ha ha :-)
…
30-ty km – toż to maratońska ŚCIANA!
Która na treningu została mi dana :-)
Lecz sam się o tą ścianę prosiłem.
Sam się na mój trening zgłosiłem.
Sam sobie wcześniej to wszystko zaplanowałem.
Sam w myślach przed biegiem tą ścianę wymalowałem.
Czarną jak noc i trudną do pokonania.
Wysoką, więc nie obejdzie się bez wspinania.
Ściana to nie okazja do udawania.
To jeszcze nie koniec mojego biegania :-)
Więc czym prędzej ten ohydny mur przeskakuję,
i lecę ile sił w nogach, lecz ich już powoli brakuje :-(
Walczę dzielnie z samym sobą do końca treningu,
jak bokser podczas walki na krwawym ringu.
Lecz zamiast krwi pot i siła ze mnie powoli uchodzi.
Ale wiem, że nazajutrz ta siła z procentem się odrodzi :-)
Będę mocniejszy i lepiej wytrenowany.
Będę do zawodów lepiej przygotowany.
Biegu maratońskiego bać się przestanę,
gdy na starcie z mocnymi nogami stanę :-)
…
42 km. Dla jednych dużo, dla innych mało. Niedawno ukończyłem bieg o długości 70 km po górkach, z punktem odżywczym na plecach i z mapą trasy w ręku. Więc płaski maraton po asfalcie z punktami odżywczymi poza plecami może mi się wydawać niedużo, ale i tak mam pokorę przed tym dystansem i nie dam się jutro zbyt szybko ponieść po wystartowaniu.
No to idę spać bo jutro chyba trochę się zmęczę i pewnie spocę :-) Mógłbym sobie poleżeć w domu, napić piwa, pooglądać TV, a tak to rano trzeba wstać, wyjść z domu i biegać przez pół dnia po Krakowie :-) Nie chcę ale muszę. Oj, ciężki jest los Biegacza, latać tyle kilometrów na nogach. To naprawdę ciężka i czasochłonna pasja.
Pozdrowienia
Paweł
|
|
| | | |
|
| 2014-05-17, 21:26
Mars, i to jest słuszna strategia. Jak to mawiają niektórzy: "zapłaciłeś pełną kwotę startowego, to wykorzystaj cały czas jaki ci dają". Zapłaciłeś za 6 godzin - to je w pełni wykorzystaj - życzę uśmiechu na mecie - wiem, że tak będzie :) |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 05:45 Jurajskie pozdrowienia.
Wszystkim biorącym dzisiaj udział w XIII Cracovia Maratonie życzymy udanego biegu, pogody na zewnątrz i pogody ducha na trasie oraz rewelacyjnych życiówek.
Organizatorzy Jurajskiego Półmaratonu. |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 09:58 Organizacja pod psem
Przejechałem 500 km a organizatorom nie chciało się wydać mojego pakietu startowego. Najgorsza organizaja biegu jaką widziałem. |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 10:18 tu powinna być smutna mina
Mi również nie udało mi się odebrać pakietu (godzinę przed startem). Przykra sprawa. Podobno wydawali pakiety do 07:50 (oficjalnie do 07:30), bieg startował o 09:00. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 13:38
Gratulacje.
Po mimo burzliwej dyskusji na forum na trasie biegu było ok. Nie brakło niczego. Stoły dobrze rozstawione, km czytelne, zabezpieczenie na poziomie. Doping i słowny i muzyczny super.
Biegło się ok. |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 14:51
Brawo Kraków, brawo orgi. Mimo tylu "kłód", które spadły w ostatnich dniach - pogoda, Wisła, trasa i inne - udało się.
Dla mnie super. W czasie całej imprezy nie dostrzegłem żadnych niedociągnięć.
Wolontariusze nie tylko podawali co trzeba ale i dopingowali, przy masażach żadnych kolejek, picia ile mona tylko unieść.
Jestem bardzo zadowolony. |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 15:19 BRAWO
Gratulacje dla organizatorów! Mimo przeciwności losu uporali się z Maratonem jak trzeba!:)
A dla tych co sie spóźnili... to Wasza wina a nie organizatora, nie będą na Was czekać w nieskończoność! |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 15:37 Pod psem,
2014-05-18, 09:58 - Jeżowiak napisał/-a:
Przejechałem 500 km a organizatorom nie chciało się wydać mojego pakietu startowego. Najgorsza organizaja biegu jaką widziałem. |
to kolego jest Twoje zachowanie i świadome nie stosowanie się do regulaminu. :-( |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 15:40 Brawo
2014-05-18, 15:19 - atom napisał/-a:
Gratulacje dla organizatorów! Mimo przeciwności losu uporali się z Maratonem jak trzeba!:)
A dla tych co sie spóźnili... to Wasza wina a nie organizatora, nie będą na Was czekać w nieskończoność! |
Dla mnie organizacja biegu naprawdę dobra. Nawet biorąc pod uwagę trudności jakie mieli organizatorzy maratonu.
Naprawdę dużo punktów z napojami i żywnością. Naprawdę mili ludzie obsługujący te punkty, nawet nie zwracali uwagi na deszcz.
Jak dla mnie trasa lepsze niż do Nowej Huty. Naprawdę sporo kibiców na trasie i fajny doping.
Nie mam uwag do organizatorów. Może dlatego, że staram się myśleć zawsze pozytywnie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 15:52 brawo !
byłem przeciwnikiem zmiany trasy itp itd bo to jest moj 3 maraton w Krakowie, ale było naprawdę ok. Oczywiście miałem lekki kryzys ale pobiłem życiówkę czyli poniżej 3:30 :)
Mam pytanie czy już są gdzieś oficjalne wyniki ? |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 16:02
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 16:55
To mój czwarty maraton, uważam że organizacja była wbrew niektórym zapowiedziom bardzo dobra
Atakowalem życiówkę, kontuzja na 16km zweryfikowała moje plany, ale i tak udało mi się poprawic 1min.
Pozdrawiam wszystkich uczestników |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 17:02
Narzekałem na zmianę trasy - przyznaję. Nie oznacza to jednak, że to cofam - zachowanie jakie by nie było wymaga komentarza. Co do drugiej (w sumie to trzeciej) trasy - całkiem przyjemna. Ale to co mnie martwiło, niestety się sprawdziło, na drugiej pętli, znając wszystkie podbiegi i "ciężkie" momenty siadałem nieco psychicznie :P ale dałem radę - życiówka 2:57.33 uzyskana po 6 latach tułaczki "średniosportowej" to dobry wynik. Cieszę się tym bardziej, że druga połówka była nawet nieco szybsza.
Co do organizacji - poza zmianami tras. Nie mogę się do niczego przyczepić. To był mój najlepszy maraton pod względem szeroko rozumianego zaplecza. Wszystko było dopięte na ostatni guzik.
Największe podziękowania kieruję do masażystek i Pana, który zapewne tym wszystkim zawiadywał - "reanimowali" mnie ponad 40 minut; widocznie za mało glikogenu doprowadziło do piekielnych skurczy, które zaczęły się już na 34 kilometrze. WIELKIE DZIĘKI - po gorącym prysznicu w domu udało mi się powrócić z zaświatów :)
OCENA MARATONU - 8.5/10. I to najlepsza do tej pory ocena jaką otrzymuje ode mnie maraton. Trzymajcie poziom (i zadbajcie o niego jeszcze przed startem :) ) |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 17:15 Wyniki
Podpisuję się pod poniższymi opiniami o trasie - nareszcie można powiedzieć, że kibice są w Krakowie:)
Tyle tylko, że nie ma mnie na liście wyników :( Ktoś też tak ma? Zapewniam, że przebiegłem rzetelnie maraton. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 17:24 wyniki
Myślicie, że oficjalne to dzisiaj beda ? Bo nie pamietam jak to rok temu było :) jestem ciekawy mojej oficjalnej życiówki :D |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 17:25
Wlasnie wracam sobie PolskimBusem i minimum polowa to uczestnicy Cracovia Maraton. Impreza udana - obawialem sie dwoch petli ale dzisiaj to dla mnie bylo wlasnie zbawienne - gdym nie wiedzial co mnie czeka za zakretami moze bym odpuscil.
Organziacja swietna - wolontariusze dopingujacy to rzadkosc. Zaplecze na rynku fajnie zorganizowane.
Z tego co slyszalem - lipa z iloscia prysznicy na Wisle -ja akurat zalatwilem prysznic w jrdnym z hoteli :)
Zyciowkan pobita o 29s. :) 3:27:22.
Ptzyjechalem dla Korony Maratonow - ale wuem ze za rok. tu bede. Ode mnie 10/10
Pozdrawiam Wszystkich !!! |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 17:27
Super bieg. Odbierałem pakiet dziś przed biegiem bez problemu. Organizacja tip top . Wszystko zapięte na ostatni guzik mimo plag egipskich jakie spadały na organizatorów.... no i były w tym roku oznaczone kilometry :))) |
|