|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek zamknięty ogólnodostępny | | Multi-Forum | Półmaraton Piła | | Wątek założył | bmorski (2011-06-13) | | Ostatnio komentował | Tomhud (2011-09-18) | | Aktywnosc | Komentowano 398 razy, czytano 2431 razy | | Lokalizacja | | | Podpięte zawody | 21 Półmaraton Philipsa
| Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19
20 |
| Do tego tematu podpięte są newsy:
| | |
|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2011-09-06, 21:03
dobrze, że napisaliśmy sporo uwag odnośnie tego biegu
sporo jest uzasadnionych i obiektywnych, jestem przekonany, że organizatorzy czytają forum, to już jest układ: produkt- usługa -nabywca i nikt nie może sobie pozwolić na lipę chyba, że chce stać w miejscu ale o to Piły bym nie posądzał
lużna łydka przejdzie do kanonu bon motów maratonów polskich |
| | | | | |
|
2011-09-06, 21:04
2011-09-06, 21:03 - Tomek Michałowski napisał/-a:
dobrze, że napisaliśmy sporo uwag odnośnie tego biegu
sporo jest uzasadnionych i obiektywnych, jestem przekonany, że organizatorzy czytają forum, to już jest układ: produkt- usługa -nabywca i nikt nie może sobie pozwolić na lipę chyba, że chce stać w miejscu ale o to Piły bym nie posądzał
lużna łydka przejdzie do kanonu bon motów maratonów polskich |
| Fajnie by było,bo za rok mam zamiar wystartować w Pile. |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-09-06, 21:34
| No i co? Tak mi było źle w niedzielę, tak cierpiałam, takie miałam kryzysy, czas fatalny, kolejki, wody brak itd. I co ? Wystarczyło dzis godzinkę potruchtać, poczuć się super i doszłam do wniosku ze i tak wystartuję za rok w Pile. Właśnie dlatego że tak mi było żle, za rok trzeba to odczarować. Poprawię swoje błędy i dam szansę organizatorom pokazać ze może być wszystko ok. Myślę ze takich jak ja będzie więcej.Do nas dołączy grupa szczęśliwców, którzy zrobili życiówki i mają fajne wspomnienia. Następna wielka grupa to nowi biegacze którzy w tym roku zaczną biegać i w ten oto sposób kolejny raz padnie rekord frekwencji w Pile :) Do zobaczenia za rok |
| | | | | |
|
2011-09-06, 21:46
Jeszcze jedna prośba początkującego
| Pierwszy raz startowałem w tak dużej grupie, że parę kilometrów ramię w ramię. To spowodowało, że nie byłem w stanie zauważyć oznaczeń kilometrów. Zresztą dalej też czasem nie rzucały się w oczy. Może organizatorzy pomyśleliby o większych, bardziej widocznych tablicach? Chciałem miezryć sobie czas na każdym kilometrze a nic z tego nie wyszło. |
| | | | | |
|
2011-09-06, 21:48
2011-09-06, 07:21 - Tomek Michałowski napisał/-a:
przebrnąłem przez lawinę gorących jak pilska połówka komentarzy po biegu ;-)
wynotowałem sobie merytoryczne niedociągnięcia, narzekanie na cały świat sobie odpuściłem
- brak wody na mecie
- kolejki po numery w dniu startu
- brak wystarczającej ilości Toy Toy
- nędzna koszulka
- słaba organizacja punktów odżywczych na trasie
tak naprawdę to z każdym punktem można polemizować
na mecie był Powerade, każdy go dostał w reklamówce
pakiet startowy należy odebrać dzień wcześniej, o to apelował organizator ale też każdy mający trochę wyobrażni i doświadczenia biegacz wie, że jak startuje ponad 2tyś osób to w dniu startu po 9 będzie kocioł w biurze
toalety były w biurze zawodów, tam gdzie była wystawa medali
czy biegamy dla koszulki ? dla pakietu ? jeśli tak to faktycznie był to duży minus
jak ktoś się chciał napić na trasie to się napił, wystarczyło poczekać aż dziewczę wleje wodę do kubka
są to napewno minusy, trzeba je poprawić, do tego sluży to forum jednak narzekanie, że był to słabo lub żle zorganizowany bieg jest sporym nadużyciem i jest niemerytoryczne, nie odbiegało to od średniej biegowej w Polsce a trochę tych biegów zaliczam w roku
to już taka tradycja, że trzeba sobie ponarzekać, sądzę, że nawet jak organizator poprawi to o czym piszemy (mamy nadzieję) to i tak biegacze wynajdą coś innego ;-)
idealnie może nie było, ale żle też nie
|
Po przeczytaniu powyższej polemiki odnośnie minusów moja łydka nie jest luźna ;-)
1. pakiet startowy należy odebrać dzień wcześniej.
- napisze brzydko: bo co bo organizator apelował ?
2. każdy mający trochę wyobrażni i doświadczenia biegacz wie, że jak startuje ponad 2tyś osób to w dniu startu po 9 będzie kocioł w biurze.
- czyli Twoim zdaniem w Pile startowało kilkuset biegaczy bez wyobraźni i bez doświadczenia...?
3. toalety były w biurze zawodów, tam gdzie była wystawa medali.
- aha czyli przed samym startem nikomu nie ma prawa chcieć się siku...?
4. czy biegamy dla koszulki ? dla pakietu ?
- a czy w cene opłaty startowej nie jest wliczony koszt koszulki ? pakietu ?
5. jak ktoś się chciał napić na trasie to się napił, wystarczyło poczekać aż dziewczę wleje wodę do kubka
- nie, po przeczytaniu tego punktu to już moje obie łydki nie są luźne :-)
Proponuje ustawiać się gęsiego i czekać na swój kubeczek...
Dadam tylko, że ja się nie obrażam na Piłe, nie skreślam jej z mojej mapy biegowej i z chęcią przyjadę za rok ale po prostu ta polemika mnie troszkę zirytowała :-)
Pozdrowienia dla wszystkich którzy tam byli ;-)
|
| | | | | |
|
2011-09-06, 22:15
2011-09-06, 21:46 - kasjer napisał/-a:
Pierwszy raz startowałem w tak dużej grupie, że parę kilometrów ramię w ramię. To spowodowało, że nie byłem w stanie zauważyć oznaczeń kilometrów. Zresztą dalej też czasem nie rzucały się w oczy. Może organizatorzy pomyśleliby o większych, bardziej widocznych tablicach? Chciałem miezryć sobie czas na każdym kilometrze a nic z tego nie wyszło. |
To kwestia wprawy, naprawdę!
W wielu biegach zdarza się przegapić jedną czy dwie tabliczki, trzeba potem trochę pokalkulować w głowie.
Z czasem jednak, jeśli ktoś biegnie równo, to wie mniej więcej, gdzie się spodziewać kolejnego kilometra.
Tabliczki są małe i raczej nie ma co liczyć na to, że urosną. Wyjątkiem jest maraton w Poznaniu: w zeszłym roku na każdym kilometrze była wielka tablica (1m wysokości? coś koło tego), którą trudno było przegapić.
Natomiast można by zaapelować do organizatorów, żeby się deklarowali, że wszystkie tabliczki będą np. po proawej stronie. |
| | | | | |
|
2011-09-06, 22:28
2011-09-06, 21:48 - tomek_82 napisał/-a:
Po przeczytaniu powyższej polemiki odnośnie minusów moja łydka nie jest luźna ;-)
1. pakiet startowy należy odebrać dzień wcześniej.
- napisze brzydko: bo co bo organizator apelował ?
2. każdy mający trochę wyobrażni i doświadczenia biegacz wie, że jak startuje ponad 2tyś osób to w dniu startu po 9 będzie kocioł w biurze.
- czyli Twoim zdaniem w Pile startowało kilkuset biegaczy bez wyobraźni i bez doświadczenia...?
3. toalety były w biurze zawodów, tam gdzie była wystawa medali.
- aha czyli przed samym startem nikomu nie ma prawa chcieć się siku...?
4. czy biegamy dla koszulki ? dla pakietu ?
- a czy w cene opłaty startowej nie jest wliczony koszt koszulki ? pakietu ?
5. jak ktoś się chciał napić na trasie to się napił, wystarczyło poczekać aż dziewczę wleje wodę do kubka
- nie, po przeczytaniu tego punktu to już moje obie łydki nie są luźne :-)
Proponuje ustawiać się gęsiego i czekać na swój kubeczek...
Dadam tylko, że ja się nie obrażam na Piłe, nie skreślam jej z mojej mapy biegowej i z chęcią przyjadę za rok ale po prostu ta polemika mnie troszkę zirytowała :-)
Pozdrowienia dla wszystkich którzy tam byli ;-)
|
uwolnij łydkę, uwierz, to pomaga rozładować napięcie i pozwala biegać szybciej
odnośnie odbierania pakietów: w Twoim dobrze pojętym interesie jest odebrać go wcześniej, jeśli nie chcesz się dostosować to nie pisz farmazonów o organizatorze, on zrobił co było trzeba, w sobotę odbiór pakietu zajął 3", organizator dba o Ciebie i apeluje, jak się nie stosujesz to miej pretensje do siebie
tak uważam, że ktoś kto przyjeżdża na taką imprezę w niedzielę koło 9h jest niepoważny i nieodpowiedzialny, albo inaczej jest początkujący i to zrozumiałe albo to pierwsze
mi się chciało 3x siku i poradziłem sobie, tak było zbyt mało toy toyi dla dziewczyn
zastanów się co jest wliczone w cenę opłaty startowej
|
| | | | |
| | | | | |
|
2011-09-06, 22:34
Tak się zastanawiam czy ja byłem w Pile czy nie, bo wody mi nie brakowało a nawet proponowano mi powerade, do Toy-Toya w pobliżu mety kolejki prawie nie było, a koszulek mogliby nie dawać ale jak dają to mam gotowy prezent dla dzieci z podwórka
które się zawsze o nią biją jak im rzucam. |
| | | | | |
|
2011-09-06, 22:38
2011-09-06, 22:28 - Tomek Michałowski napisał/-a:
uwolnij łydkę, uwierz, to pomaga rozładować napięcie i pozwala biegać szybciej
odnośnie odbierania pakietów: w Twoim dobrze pojętym interesie jest odebrać go wcześniej, jeśli nie chcesz się dostosować to nie pisz farmazonów o organizatorze, on zrobił co było trzeba, w sobotę odbiór pakietu zajął 3", organizator dba o Ciebie i apeluje, jak się nie stosujesz to miej pretensje do siebie
tak uważam, że ktoś kto przyjeżdża na taką imprezę w niedzielę koło 9h jest niepoważny i nieodpowiedzialny, albo inaczej jest początkujący i to zrozumiałe albo to pierwsze
mi się chciało 3x siku i poradziłem sobie, tak było zbyt mało toy toyi dla dziewczyn
zastanów się co jest wliczone w cenę opłaty startowej
|
Twoim zdaniem farmazony, moim nie - każdy ma prawo do wyrażania swojej opini i nie mów mi czego mam nie pisać.
Jeśli organizatorzy będą mieć takie podejscie do naszych uwag jak Ty to już wiemy czy się coś zmieni czy nie.
Pozdrawiam w swoim i wszystkich niepoważnych biegaczy imieniu.
|
| | | | | |
|
2011-09-06, 22:47
Czy nie lepiej widzieć szklankę do połowy pełną?
Do zobaczenia być może w niedzielę w Mogilnie. |
| | | | | |
|
2011-09-06, 22:52
masz prawo wyrażać opinie, każdy ma, do tego służy forum
tak jak już wielokrotnie pisałem Tomku ;-) nie było ideału, powiem więcej kilka rzeczy trzeba poprawić
ale "jechać" w czambuł po biegu jest nie OK bo może spróbujmy wypunktować co było dobre, jestem pewien, że tego znalazłaby się długa lista
|
| | | | | |
|
2011-09-06, 23:07
2011-09-06, 22:52 - Tomek Michałowski napisał/-a:
masz prawo wyrażać opinie, każdy ma, do tego służy forum
tak jak już wielokrotnie pisałem Tomku ;-) nie było ideału, powiem więcej kilka rzeczy trzeba poprawić
ale "jechać" w czambuł po biegu jest nie OK bo może spróbujmy wypunktować co było dobre, jestem pewien, że tego znalazłaby się długa lista
|
Tomku :-)
Wątek odnośnie Piły ma już ładnych pare stron ale jakbyś przejrzał uważnie i znalazł mojego pierwszego posta dotyczącego zawodów to zauważyłbyś, że na 6 punktów jakie opisałem 5 było pozytywnych ! Ogólnie oceniłbym organizację w skali od 1 do 10 na 7 ale oceniłem na... 1 :-) - ze względu na skandaliczną jak dla mnie ( i myślę, że też tak to oceniasz ) sytuację z karetką dla zawodnika który zasłab na 18km.
Nie zgadzałem się z Twoimi argumentami-polemiką dotyczącą minusów, które jak sam napisałeś sobie zanotowałeś.
Tak więc chyba się zgadzamy, że nie było ideału ale też nie było tragedii :-)
Dobra nie zaśmiecam już forum:-)
Pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-09-06, 23:10
2011-09-06, 22:28 - Tomek Michałowski napisał/-a:
uwolnij łydkę, uwierz, to pomaga rozładować napięcie i pozwala biegać szybciej
odnośnie odbierania pakietów: w Twoim dobrze pojętym interesie jest odebrać go wcześniej, jeśli nie chcesz się dostosować to nie pisz farmazonów o organizatorze, on zrobił co było trzeba, w sobotę odbiór pakietu zajął 3", organizator dba o Ciebie i apeluje, jak się nie stosujesz to miej pretensje do siebie
tak uważam, że ktoś kto przyjeżdża na taką imprezę w niedzielę koło 9h jest niepoważny i nieodpowiedzialny, albo inaczej jest początkujący i to zrozumiałe albo to pierwsze
mi się chciało 3x siku i poradziłem sobie, tak było zbyt mało toy toyi dla dziewczyn
zastanów się co jest wliczone w cenę opłaty startowej
|
Co rozumiesz przez określenie "on [organizator] zrobił co było trzeba"? Czy uważasz że samo umożliwienie odbioru pakietów to już szczyt możliwości!? Aż tak trudno znaleźć sposób na usprawnienie działania biura zawodów? Chociażby zmiana przedziałów literowych mogłaby sporo pomóc...
Co do osób początkujących / niepoważnych - mając do wyboru pociąg o 6 aby dotrzeć na miejsce ok 9, albo o 4 żeby dotrzeć o 7 rozumiem że z ogromną chęcią wstałbyś o 2.30/3 albo może nie szedłbyś spać? Jakoś tego nie widzę... Poza tym nie po to biuro zawodów jest otwarte nawet tuż przed biegiem tylko dla samego faktu...
Ale ok - jeśli to biegacze są dla biegu (i organizatora) a nie bieg dla biegaczy to nie było tematu... |
| | | | | |
|
2011-09-06, 23:26
2011-09-06, 23:07 - tomek_82 napisał/-a:
Tomku :-)
Wątek odnośnie Piły ma już ładnych pare stron ale jakbyś przejrzał uważnie i znalazł mojego pierwszego posta dotyczącego zawodów to zauważyłbyś, że na 6 punktów jakie opisałem 5 było pozytywnych ! Ogólnie oceniłbym organizację w skali od 1 do 10 na 7 ale oceniłem na... 1 :-) - ze względu na skandaliczną jak dla mnie ( i myślę, że też tak to oceniasz ) sytuację z karetką dla zawodnika który zasłab na 18km.
Nie zgadzałem się z Twoimi argumentami-polemiką dotyczącą minusów, które jak sam napisałeś sobie zanotowałeś.
Tak więc chyba się zgadzamy, że nie było ideału ale też nie było tragedii :-)
Dobra nie zaśmiecam już forum:-)
Pozdrawiam |
nie zaśmiecasz, konstruktywne uwagi są w cenie
pytanie tylko czy stan pogotowia ratunkowego w Pile (bo ewidentnie wg. Waszych relacji dało dupy) jest winą organizatora i wpływa na ocenę biegu ?
czy Policjanci, którzy nie pomagali koledze, który zasłabł są zależni od organizatora ?
tak dla jasności, NIC mnie nie wiąże z organizatorem ;-)
przypomina mi się bieg Art Profi z przed 2-3 lat (Wasyl był) kiedy jeden biegacz zmarł na trasie bo był piekielny upał i piekielna trasa a drugi poważnie zasłabł
tamten bieg był fantastycznie zorganizowany ale czy to jest wina organizatora ? nie, to zwykły przypadek |
| | | | | |
|
2011-09-06, 23:27
2011-09-06, 19:34 - Piotr 63 napisał/-a:
...startowało tym razem 23. zaw. i 9 kobiet, ale to taka coroczna norma ( np. w ub. roku 22 + 9 ). Ale po prostu tylu ze startujących miało wszystkie ważne niezbędne dokumenty PZLA. I jak yo się ma do czasów gdy MP w półmaratonie rozgrywane były w Brzeszczach k. Oświęcimia gdy startowało ok. 80 zaw. ?. Teraz po prostu "Elita" nie jest tak zainteresowana tytułem MP niż "kasą" w innych zawodach. |
| Z tego co Pana brat pisał to faktycznie trudno licencje wyrobić.Pewnie dlatego taka frekwencja;-( |
| | | | | |
|
2011-09-06, 23:56
To pisał brat, ...
2011-09-06, 23:27 - tomekmizuno napisał/-a:
Z tego co Pana brat pisał to faktycznie trudno licencje wyrobić.Pewnie dlatego taka frekwencja;-( |
...ja pisałem, że trudno jak robi to praktycznie sam zawodnik ( z klubu jednoosobowego jak ja ) i robi to na ost. chwilę. Gdy robią to odp. ludzie w klubie to zawodnik nawet nie wie na czym ta procedura polega, on ma tylko odp. przygotować się do MP, założyć buty i biegać po jak najlepszy wynik.
W Pile byłem w Domu Studenta w jednym pokoju z zaw. Orła Namysłów ( 13.miejsce w MP ) kolegą Bartkiem, który w ogóle nie wiedział nic o tych licencjach, wiedział tylko, że ma i może startować. |
| | | | | |
|
2011-09-07, 00:11
Myślałem, że znowu ...
2011-09-06, 23:27 - tomekmizuno napisał/-a:
Z tego co Pana brat pisał to faktycznie trudno licencje wyrobić.Pewnie dlatego taka frekwencja;-( |
| ...będziesz nawracał o jakiejś kroplówce. Mnie ona mimo nie biegowej pogody w Pile nie była potrzebna, za to widziałem za metą iż wielu zawodnikom a jakże. Choć jeszcze czułem wyraźnie w nogach ten pustynny maraton ( 4 tygodnie to jednak za mało, powinno być normalnie 6 ) i nie pobiegłem najlepiej ( z niewielką asekuracją i poprawką na pogodę ), ale mimo iż wynik o 2,05 min. słabszy niż w ub. roku to jednak cel po który jechałem ( chyba po raz ostatni ) do Piły, osiągnięty ( bo miało być tak jak rok temu 15.miejsce w MP i takież było ). |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-09-07, 01:03
Wstrzymałem się z komentarzem Waszych wypowiedzi bym nie był zbyt subiektywny. Zawsze podkreślałem, że zależy im na jak najlepszej organizacji pilskiego biegu...każdego biegu w którym startuję, jak i każdego biegu z którym jakoś zawodowo jestem związany. Wszyscy widzimy chyba, że błędy da się zauważyć i zostały one wypunktowane. Padają też deklaracje, że pewnie za rok będzie lepiej i tu niestety zaczynam wątpić. A dlaczego? Chyba po prostu mam dobrą pamięć ;) Ale dla tych co nie mają albo nie chcą pamiętać przytoczę 3 linki z tego forum ..do refleksji..
Są to opisy do rankingów tej imprezy za rok 2008, 2009 i 2010:
http://maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=51&code=10123&value2=3
http://maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=51&code=12736&value2=3
http://maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=51&code=16257&value2=3
Zgadnijcie bez sprawdzania, które minusy się powtarzają i które można również znaleźć w tegorocznym wątku? |
| | | | | |
|
2011-09-07, 08:21
2011-09-06, 22:15 - BiegaczAmator napisał/-a:
To kwestia wprawy, naprawdę!
W wielu biegach zdarza się przegapić jedną czy dwie tabliczki, trzeba potem trochę pokalkulować w głowie.
Z czasem jednak, jeśli ktoś biegnie równo, to wie mniej więcej, gdzie się spodziewać kolejnego kilometra.
Tabliczki są małe i raczej nie ma co liczyć na to, że urosną. Wyjątkiem jest maraton w Poznaniu: w zeszłym roku na każdym kilometrze była wielka tablica (1m wysokości? coś koło tego), którą trudno było przegapić.
Natomiast można by zaapelować do organizatorów, żeby się deklarowali, że wszystkie tabliczki będą np. po proawej stronie. |
| Domyślam się, że to kwestia wprawy. Mam przyjemność trenować czasem z biegaczem z ponad 50 maratonami na koncie. On w ciemno mówił w jakim tempie biegliśmy (+ - 2s) Czyli trzeba trenować, trenować i jeszcze raz trenować:) A co do propozycji z nuerami po jednej stronie to nawet nie pomyślałem że mogą być po różnych stronach trasy. Pewnie dlatego kilka tabliczek mi umknęło w Pile, bo ciągle szukałem ich po prawej stronie:) |
| | | | | |
|
2011-09-07, 12:30
Snipster...
...dziękuję :) Ale jak tak patrzę na prezydenta, to wątpię czy on ma luźną łydkę...tyle stresów, pewnie magnezu brak...jednak polityce podziękuję :)
We wspomnianym przez Ciebie i innych Grodzisku byłam w tym roku po raz pierwszy (tak jak w Pile) i śmiem twierdzić, że różnica jest ogromna. Mimo tego, że biegło mi się strasznie ciężko i kondycję miałam gorszą niż w Pile, to wiedziałam od razu, że jeśli tylko będę mogła, przyjadę tam w przyszłym roku :) |
|
|
|
| |
