 | | | |
|
|
2011-09-04, 22:19
Ilość imprez biegowych w Polsce rośnie razem z ich poziomem. Niestety w Pile ten wzrost skończył się kilka lat temu o ile nie zaczął się cofać. Po wpadkach w zeszłym roku liczyłem że tym razem może być tylko lepiej i niestety zawiodłem się. Nic dziwnego że padają porównania z innymi biegami bo nie wszyscy jesteśmy skazani na start w Pile i mamy prawo wyboru. Żeby nie było gołosłownie to powielę częściowo to co sam zauważyłem:
- zbyt mało punktów wydających pakiety startowe (i nie liczcie drodzy organizatorzy że na wasze apele cała wielkopolska przyjedzie je odebrać dzień wcześniej bo wtedy opłata startowa rośnie dwukrotnie. Czas pomyśleć po co i dla kogo to wszystko robicie bo na pewno nie dla większości biegaczy.
- brak możliwości wyboru rozmiarów koszulek które na obecne czasy są liche ale są.
- brak informacji że z pakietu należy zabrać ze sobą najlepiej już na start bon na makaron. Dopiero na mecie dowiedziałem się że muszę iść do samochodu po bon aby dostać makaron i wodę (na innych biegach zamiennie dostaje się piwo). Czy trudno wzorem innych wydanie potwierdzić odcięciem części numeru startowego który każdy na mecie ma przy sobie?
- zimna woda pod prysznicami choć może to zdrowo.
- zmiana trasy jak dla mnie nic nie wniosła.
Obiektywnie dopatruję się jednak kilku spraw na plus:
- lepsza lokalizacja i obsługa punktu wydań posiłku.
- użycie kubków papierowych na punktach nawadniających które znacznie ułatwiają picie po przez zgniecenie nie wywołujące pęknięcia jak to się dzieje w przypadku kubków plastikowych.
- chyba dla wszystkich starczyło medali.
Podsumowując fajne miasto, trasa, medale, kibice a organizacja do kitu. Może czas zmienić organizatorów jeśli się im już nie chce słuchać głosów uczestników i robić cokolwiek żeby co roku było lepiej.
Przykro będzie w przyszłym roku nie przyjechać :( |
|
| | | |
|
|
2011-09-04, 22:32
Brak argumentów za....
| Dokładnie przeczytałam napisane dotąd komentarze, i zgadzam się z każdym z nich, więc nie będę powtarzać dotąd przytoczonych argumentów za tym aby za rok nie przyjechać do Piły, inaczej wyobrażałam sobie Mistrz. Polski, jedyne na co organizatorzy dzisiejszego dnia nie mogli mieć wpływu to pogoda, co do całej reszty powinni byli zadbać o wszystko a w rezultacie nie zadbali o nic! Kulminacją rozczarowania był moment kiedy usłyszałam przez mikrofon, że w kategorii Mistrz. Polski Policjantów zajęłam III miejsce, ruszyłam ku podium - a tam STOP!, okazało się że dla miejsc II i III nie ma pucharów a na podium mnie nie wpuścili, a regulamin mówił całkiem inaczej, wystarczy wziąć do reki ulotkę biegu , która była w pakiecie a w niej widniała informacja że w powyższej kateg. puchary są przyznawane za miejsca od 1 do 3. PORAŻKA!!! Jest to najgorzej zorganizowany bieg na jakim byłam, a żeby na niego dotrzeć przejechałam pół Polski. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-09-04, 22:36
Ogromna szkoda, że impreza takiej rangi zdobywa tak niechlubne recenzje! Zastanawiałam się nad startem w Pile w przyszłym roku i Wasze opinie są naprawdę pomocne!
Najgorsze jest to, iż organizator popełnia podstawowe błędy, które łatwo można skorygować i wierzę, że w przyszłym roku powinno być lepiej, jednak mimo to nie przyjadę. Jako wolontariuszka (co prawda, tylko w biurze zawodów ;)) zapraszam do Grodziska Wielkopolskiego na VI Półmaraton Słowaka, może i orgowie z Piły by wpadli?
Pozdrawiam Was, biegacze i życzę Wam jak najmniej takich biegów jak ten dzisiejszy ;). |
|
| | | |
|
|
2011-09-04, 22:41
No zaliczyłam tę słynną Piłę ale niestety od życiówki to sporo dziś "odbiegłam". Nie żałuję, choć jak większość z was mam te same uwagi. Do braku koszulek "S" lub "XS" należy się chyba przyzwyczaić. Drobne kobiety koszulki tylko do spania mogą używać :) Mnie najbardziej dokuczył brak organizacji przy punktach odżywczych. Biedaki nie nadążali z nalewaniem i trzeba było albo sie dłużej zatrzymac albo sobie odpuścic. Ja niestety dodatkowo przy pierwszym "bufecie" juz prawie łapałam kubeczek, już czułam upragnioną wodę w ustach, kiedy z silą czołgu staranował mnie pewien dżentelmen wyrywając mi wymarzony kubek prawie z rąk. No więc udalo mi się nic wypić, pan mnie prawie przewrócil i udając ze jestem niewidzialna polecial dalej.(pamiętam jego numer i kiedys się z nim rozprawię:) Cóz, tak bywa na dużych biegach,lecz gdyby bylo dużo wody, walki na śmierć i zycie byłoby mniej...
W każdym razie kolejny półmaraton zaliczony, ale dla mnie był kryzysowy. No i ten podbieg na 15 km......:) |
|
| | | |
|
|
2011-09-04, 22:48
Podziękowanie
Jako że to mój pierwszy udział w tak dużej imprezie to nie wypada mi dokonywać ocen. Chciałbym jednak bardzo podziękować tym mieszkańcom Piły, którzy na 2-3 km przed metą stali na chodnikach z wodą do picia i do polewania. Bardzo mi to pomogło ukończyć ten morderczy dla mnie bieg.
Czas 2:19 (netto) to nie szał ale ja jestem z siebie dumny:)
O lepszy czas powalczę w niższej temperaturze:)
ps. Podziękowanie również dla pani, która na ostanim 1,5km zmobilizowała mnie do szybszego bieg (szczerze - do zamiany marszu na bieg:), dzięki czamu ileś tam sekund ze swojego czasu urwałem.
|
|
| | | |
|
|
2011-09-04, 22:49
| Więc rozpocznę od tego iż to mój pierwszy bieg. Kolejki po numer startowy o 8:00 nie było wcale, do asics id także można było się szybciutko dopchać, woda i izotonik w ilościach wystarczających w punktach (do 15 km biegłem 5:00 km), na 3 km przed metą przydałaby się woda do schłodzenia. Po biegu miłe rozmowy z uczestnikami w tym z panem Walewskim z rw(bardzo miła i kontaktowa osoba), jak człowiek wziął na litość to makaron bez kuponu wydawali, ok 13:30 w prysznicach gorąca woda i 3 osoby w kolejce. Podsumowując: mili ludzie, pominąwszy karetki organizacja ok, upał jak diabli i na ostatnich kilometrach brakło środków zaradczych. Ogólnie jestem zadowolony (może także dlatego, że na ostatnich 6 km 244 osoby wyprzedziłem) i na pewno przyjadę za rok. |
|
| | | |
|
|
2011-09-04, 23:08
Zdjęcia z biegu
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-09-04, 23:15
2011-09-04, 23:08 - bmorski napisał/-a:
Na stronie: https://picasaweb.google.com/109706296871655464735/PoMaratonPhilipsaPiA04092011R# zamieściłem trochę zdjęć z dzisiejszego biegu, w tym całkiem sporo ujęć z "kultowego" 15 kilometra ;o). |
| Można prosić o sprawdzenie linka? Ja nie mogę go otworzyć |
|
| | | |
|
|
2011-09-04, 23:17
| Wyskakuje błąd, a po wejściu w galerię także nie pokazuje tych zdjęć. |
|
| | | |
|
|
2011-09-04, 23:19
2011-09-04, 23:15 - kasjer napisał/-a:
Można prosić o sprawdzenie linka? Ja nie mogę go otworzyć |
Błąd długości link"a. Musi wkleić poprzez cytat albo coś w tym stylu ;)
Co do biegu :
Odbierałem pakiet o 8 i jak kolega wyżej się wypowiedział było szybko, sprawnie i bez czekania. Ale od 9 to już tylko pozostało Mi wszystkim współczuć...
A tak pozatym to zgadzam się ze wszystkimi uwagami, i co by nie było to i tak nie było źle, pierwszy półmaraton zaliczony i to najważniejsze ;)
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
|
2011-09-04, 23:22
Mi pokazuje, zapraszam
https://picasaweb.google.com/109706296871655464735/ |
|
| | | |
|
|
2011-09-04, 23:23
2011-09-04, 19:21 - Ryszard N napisał/-a:
Karetki dzisiaj dosyć często kursowały. Czyżby niektórzy przesacowli swoje możliwości ? |
| Nie kumam dlaczego ludzie tak nierozsądnie biegli....niektórzy, którzy naprawdę wolniej biegają ruszyli jak za jakimś pościgiem za 1 mln zł i po 5 km praktycznie truchtali a po 10 i 15 km już szli...a wystarczyło dostosować prędkość do warunków atmosferycznych. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-09-04, 23:24
2011-09-04, 18:57 - loniuwielki napisał/-a:
Jestem zawiedziony organizacją biegu...spóźniłem sie na start przez kolejki po nr i do ubikacji...na 18 km musialem zakonczyc rywalizację...upadł jeden z zawodników i nie ciekawie to wyglądało...prawdopodobnie udar.policjanci nie kwapili sie do pomocy...karetka pogotowia nie przyjezdzala,ranny dostal drgawek i przez caly okres gdy przy nim bylem nie odzyskiwal przytomnosci,naprawde powaznie to wyglądalo.karetka przyjechala po uwaga:50 min.Bylem strasznie zly i wraz z dwoma kolegami udzielającymi pomocy(jeden z drużyny strzalkowa)postanowilismy truchtem dobiec do mety...Ostatni raz na tych zawodach. |
| Przede wszystkim wielkie gratulacje,że byłeś przy tym biegaczu. Brawo ! |
|
| | | |
|
|
2011-09-04, 23:35
wyniki
No to i ja coś dodam...
Nie wiem jak innym, ale mi do czasu netto dołożyli 3,5 minuty. |
|
| | | |
|
|
2011-09-05, 02:00
Ja mam tylko jedno zastrzeżenie, dlaczego organizatorzy nie zapewnili lepszej pogody...
reszta była w normie, na nic nie czekałem, nic mi nie brakowało, za rok jak będe mógł to przyjadę tylko proszę o minimum 10 stopni mniej na termometrze. |
|
| | | |
|
|
2011-09-05, 06:45
kilka rzeczy należy poprawić a mianowicie:
strefa startu powinna być podzielona na sektory wg najlepszych czasów zawodników z półmaratonu najlepiej z bieżącego roku, po raz kolejny biegacze są niodpowiedzialni i mimo kiepskich życiówek pchają się do przodu co powoduje tamowanie ruchu przy starcie oraz konieczność biegania slalomem przez tych szybszych
wg. mnie prosta startowa jest cały czas za wąska, przy tak licznej obsadzie powinna być zdecydowanie szersza, pytanie czy da się zamknąć całą Al. Wojska Polskiego ?
punkty odżywcze, powinno być więcej stołów, bardziej rozciągnięte aby raz nie tamowały ruchu oraz pozwalały komfortowo napić się każdemu, na taki upał trzeba też zapewnić większą obsadę przy stanowiskach odżywczych
pakiet startowy: wszystkim nie dogodzisz ;-) ale koszulka to zwykła ścierka, wstyd, że Asics firmuje to swoim logo, blamaż dla tak wielkiej firmy, to są w koncu Mistrzostwa Polski
brak punktu odżywczego na np.17,5km- 18km, bardzo by się przydał
teraz +
bardzo fajna trasa
wielu uczestników
sporo kibiców na trasie i w strefie mety
bezproblemowy i szybki odbiór pakietu w sobotę
oznaczenie trasy i zabezpieczenie jej
piękny medal
udział biegaczy z elity
relacja na żywo w TV
mi się bardzo podobało |
|
| | | |
|
|
2011-09-05, 07:19
2011-09-05, 02:00 - tedmaj napisał/-a:
Ja mam tylko jedno zastrzeżenie, dlaczego organizatorzy nie zapewnili lepszej pogody...
reszta była w normie, na nic nie czekałem, nic mi nie brakowało, za rok jak będe mógł to przyjadę tylko proszę o minimum 10 stopni mniej na termometrze. |
Tadziu..
Podpisuję się pod tym.
Do każdego startu podchodzę tak jak do treningu....liczę tylko na siebie:)
Do miłego:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-09-05, 08:11
2011-09-04, 23:19 - Meta napisał/-a:
Błąd długości link"a. Musi wkleić poprzez cytat albo coś w tym stylu ;)
Co do biegu :
Odbierałem pakiet o 8 i jak kolega wyżej się wypowiedział było szybko, sprawnie i bez czekania. Ale od 9 to już tylko pozostało Mi wszystkim współczuć...
A tak pozatym to zgadzam się ze wszystkimi uwagami, i co by nie było to i tak nie było źle, pierwszy półmaraton zaliczony i to najważniejsze ;)
Pozdrawiam |
W innych imprezach odbieranie numerów tylko w dni poprzedzające imprezę. Tak beznadzielenie jest w Poznaniu na półmaratonie i maratonie. Jak nie przyjedziesz dzień wczesniej albo nie masz kolegi który ma upowaznienie do odebrania numeru to nici ze startu. W dzień zawodów nie wydaje się numerów - to jest dopiero problem.
|
|
| | | |
|
|
2011-09-05, 08:18
| Witam. W powyższych postach pada propozycja szerszego startu. Według mnie jest to zbyteczne ale strefy startowe jak najbardziej. Ja sam nie jestem ścigaczem ale jak patrze na niektórych co stoją w szpicy to ręce opadają. Rozumiem, że każdy chce mieć lepszy czas więc po to jest pomiar netto. Pozdrowienia dla wszystkich biegaczy z Piły. Bieg super. |
|
| | | |
|
|
2011-09-05, 08:51
2011-09-04, 21:20 - peiter napisał/-a:
Półmaraton Piła zaliczony. Życiowka poprawiona. Medal ładny. Tyle. Więcej tu nie przyjadę. Nie życzę sobie być tak traktowany za moje własne 70zlotych. Za duzo minusów by wymieniać. Szczytem było otrzymanie BRUDNEJ koszulki - bez możliwości wymiany, "bo otwarł opakowanie". Proponuję MISTRZOSTWA POLSKI W PÓŁMARATONIE rozgrywać w Grodzisku Wielkopolskim. Czas żeby tym się zajęli PROFESJONALIŚCI, a nie... |
Czytając wszystkie opinie miałem chyba szczęście :-): odbiór pakietu startowego w czasie ok 4-5 minut (około godziny 8:35), toalety o których piszą inni... na piętrze koło wystawy medali i koszulek były puste, wody i izotonika na trasie w brud i jakoś nikt mi drogi nie tarasował. Możliwe, że później było gorzej? Ja biegłem na poziomie pierwszych 21% stawki i niczego nie brakowało. Na pochwałę zasługują kibice, których było dużo :-). Po biegu: prysznice puściuteńkie, za makaronem kolejeczka na 1-2 minuty.
Oznakowanie- dla naszej ekipy wszystko było jakoś czytelne, wystarczyło czytać oznaczenia. Ktoś napisał, że nie można było wybrać rozmiaru koszulki- to dlaczego nas się o niego pytano?
Reasumując- z mojego punktu widzenia wszystko ok i za rok przyjadę do Piły.
Ktoś tu pisał jeszcze o 70 PLN wpisowego- to chyba bez sensu, można zapłacić wcześniej 45 PLN :-).
Jedyny minusik- to, o czym pisał Arti: wielu biegaczy stanęło z przodu i rzuciło się na początkowych km w pogoń, czego efektem był mijanie idących biegaczy już na 4-5 km i konieczność mijania bardzo wielu po drodze, ale to już nie wina orgów.
Pzdr dla wszystkich współbiegaczy. |
|
