|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2007-05-29, 13:17
2007-05-29, 13:11 - Honzo napisał/-a:
Wrocław ma bardzo dobry klimat!! Niektórzy tak już mają, że się czepiają! Słusznie czy nie trzeba wysłuchać a nie się denerwować!! Mi się podobało bo biegłem powoli ale jakbym miał walczyć o czas to już mógłbym się czepiać... |
wiem ze wrocław ma klimat i chętnie tam przyjezdzam :) pozdrawiam |
| | | | | |
| 2007-05-29, 18:34
2007-05-29, 12:09 - AnKa napisał/-a:
Martix, możesz podać na którym kilometrze tak Ci straaaasznie zabrakło wody ? Ci panowie ,którzy są w szpitalu skończyli swój bieg na 15 i 21 km. Nie dotarli do 30. Wtedy dopiero można by było ponarzekać ( jak ktoś to bardzo lubi ;-( ). |
Ja dotarłem do końca ale najbardziej mi i innym również bo tak wynika z forum dokuczył ten odstęp bez wody 30-36,5 km.To jak wiadomo kilometry kryzysowe i brak nawodnienia tu najbardziej dokuczał,nie na tej piątce ale właśnie tu choć w gorąco w/g książek pić już należy od piątki.
Standardowy regulamin liczących się maratonów przewiduje punkty z wodą od 5 km co 2,5 i 3 km aż do mety.Jak to będzie spełnione to nikt czepiać się nie będzie a Toruń można śmiało będzie zakwalifikować do magicznej piątki-Korony Maratonów Polskich. |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-05-29, 18:57 Dość
2007-05-29, 18:34 - Martix napisał/-a:
Ja dotarłem do końca ale najbardziej mi i innym również bo tak wynika z forum dokuczył ten odstęp bez wody 30-36,5 km.To jak wiadomo kilometry kryzysowe i brak nawodnienia tu najbardziej dokuczał,nie na tej piątce ale właśnie tu choć w gorąco w/g książek pić już należy od piątki.
Standardowy regulamin liczących się maratonów przewiduje punkty z wodą od 5 km co 2,5 i 3 km aż do mety.Jak to będzie spełnione to nikt czepiać się nie będzie a Toruń można śmiało będzie zakwalifikować do magicznej piątki-Korony Maratonów Polskich. |
Martix, skończ już człowieku bo słuchać tego nie mogę, dopiero co chwaliłeś się jakiego to speeda dostałeś na ostatnich kilometrach maratonu w Toruniu i ile osób przeskoczyłeś, jak to świetnie Ci się biega w upale, a teraz zmieniasz zdanie i okazuje sie, że strasznie Ci ten brak wody - którego wcześniej nawet nie zauważyłeś - dokuczył. No proszę Cię, skończ, bo choć jako Admin staram się nie wtrącać i nie zajmować nigdy stanowiska, to już sobie wszystkie paznokcie poobgryzałem przez Ciebie. Skończ z tymi narzekaniami i udawadnianiem swoich wizji, skończ z tym drążeniem - choć wszyscy uznają ten brak wody za minus, choć organizator przeprasza raz i drugi - to Ty wciąż to samo i to samo. Skończ z pisaniem głupot i posłuchaj mądrych ludzi, skończ z pomysłami typu ZABRAĆ ORGANIZATOROM ATEST TRASY ZA BRAK WODY bo chłopie czy Ty wiesz o czym w ogóle mówisz ??? Wiesz co to jest atest i do czego służy?
Błagam Cię, proszę, przestań powoływać się na bliżej nieokreśloną grupę biegaczy, którzy poza internetem Cię poklepują i mówią że masz rację, bo przypominasz w ten sposób Ligę Polskich Rodzin, która twierdzi że wygra wybory - tylu ma podobno ukrytych zwolenników. Odpuść tym biednym organizatorom, bo normalnie boje się, że do Lublińca przyjedziesz i zeszmacisz mnie jako organizatora Biegu Katorżnika.
Chłopie, proszę Cię, przestań się pogrążać, bo normalnie już nie mogę... Hiszpańska Inkwizycja była bardziej skłonna do wybaczania niż TY Wielki Magu i Wszechmądrości ple-ple-ple... |
| | | | | |
| 2007-05-29, 19:02 Za mało mnie znasz!
2007-05-29, 09:06 - benek napisał/-a:
Denerwuje mnie tylko ze Martix neguje wszystko... zachowujesz się jak pismaki z gazet którzy niewiedzą co piszą ale piszą bo nie mają co robić... (przypuszczenie)... zapiszczasz identyczne wpisy w trzech tematach na jednym forum... po co?
Robert który zamieścił ten temat jest tego samogo pokroju co ty... zamiescił informacje niesprawdzoną i zmył się... jak można komentować bieg nie będąc na nim??
o matrixie wiele rzeczy słyszałem już dawno i niestety wszystkie sie potwierdziły... może macie we wrocławiu taki klimat który Wam nie słuzy... |
Jakbyś śledził uważnie "forum" to byś zapamiętał wiele moich postów w których nie wylałem ani jednego żalu w stronę organizatora,przeciwnie wychwalałem go pod przysłowiowe "niebiosy" za super organizację danej imprezy biegowej.Jest mi naprawdę przykro że wielu mnie kojarzy tylko z czepianiem się tak jakby nie chcieli pamiętać również tych opisów w których nie żałuję swoich pochwalnych słów.
Życie jest takie,że czasem trzeba coś skrytykować,kogoś skarcić by się dyscyplinarnie podciągnął.Przykład:
pomogły moje uwagi i nie tylko w stronę Maćka Głowackiego naszego fajnego klubowego kolegi organizatora właśnie w sprawie wody na trasie,sam nawet kiedyś zaproponowałem że kupię zgrzewkę wody żródlanej by była na trasie biegu:Pod powodziową Falę" bo ostatnio jej tam nie było choć w poprzednich edycjach było inaczej.W dniu w którym startowałem w Toruniu odbył się we Wrocku "Przełajowy Bieg Smoka Strachoty" na ponad 12 km.Choć jego trasa biegła w zacienionym terenie Maciek sam na każdej z pięciu pętli podawał wodę.Efekt?Tylko trzy osoby nie ukończyły biegu i wszyscy zadowoleni ten bieg ukończyli.
Krytykowałem bo nie lubię krętactwa,niechlujstwa,niedociągnięć,lenistwa czy lekceważenia.Jestem na to wrażliwy.Na biegu musi być wojskowa dyscyplina a nie "babci s....." ze strony biegacza jak i organizatora.I trzeba Benek się przyznawać do błędu a nie startować ze swoimi wywodami!Jakbyś to zrobił to nieprzyjemna dyskusja by dawno się skończyła.Ja się kucić nie chcę,koledzy mnie z biegu znają jako tego kto chętnie każdemu biegaczowi i nie tylko poda rękę i kogoś kto jest otwarty i przyjazny na innych.I tak chcę żeby pozostało.
Niechciałbym na tym forum już nikogo zatakować ale często się nie da gdyż człowiekowi aż niemało ręce trzęsą się ze złości i sięga szybko po klawiaturę choć chciałbym sobie przyrzec że od dzisiaj będę pisał tylko same pozytywy.Pozdrowienia dla Benia i innych!. |
| | | | | |
| 2007-05-29, 19:08
2007-05-29, 18:57 - Admin napisał/-a:
Martix, skończ już człowieku bo słuchać tego nie mogę, dopiero co chwaliłeś się jakiego to speeda dostałeś na ostatnich kilometrach maratonu w Toruniu i ile osób przeskoczyłeś, jak to świetnie Ci się biega w upale, a teraz zmieniasz zdanie i okazuje sie, że strasznie Ci ten brak wody - którego wcześniej nawet nie zauważyłeś - dokuczył. No proszę Cię, skończ, bo choć jako Admin staram się nie wtrącać i nie zajmować nigdy stanowiska, to już sobie wszystkie paznokcie poobgryzałem przez Ciebie. Skończ z tymi narzekaniami i udawadnianiem swoich wizji, skończ z tym drążeniem - choć wszyscy uznają ten brak wody za minus, choć organizator przeprasza raz i drugi - to Ty wciąż to samo i to samo. Skończ z pisaniem głupot i posłuchaj mądrych ludzi, skończ z pomysłami typu ZABRAĆ ORGANIZATOROM ATEST TRASY ZA BRAK WODY bo chłopie czy Ty wiesz o czym w ogóle mówisz ??? Wiesz co to jest atest i do czego służy?
Błagam Cię, proszę, przestań powoływać się na bliżej nieokreśloną grupę biegaczy, którzy poza internetem Cię poklepują i mówią że masz rację, bo przypominasz w ten sposób Ligę Polskich Rodzin, która twierdzi że wygra wybory - tylu ma podobno ukrytych zwolenników. Odpuść tym biednym organizatorom, bo normalnie boje się, że do Lublińca przyjedziesz i zeszmacisz mnie jako organizatora Biegu Katorżnika.
Chłopie, proszę Cię, przestań się pogrążać, bo normalnie już nie mogę... Hiszpańska Inkwizycja była bardziej skłonna do wybaczania niż TY Wielki Magu i Wszechmądrości ple-ple-ple... |
Teraz Adminie ostro przesadziłeś!Jako ADMIN powinieneś być neutralny a tym postem udowadniasz że spouchwalasz się organizatorom! |
| | | | | |
| 2007-05-29, 19:21
2007-05-29, 19:08 - Martix napisał/-a:
Teraz Adminie ostro przesadziłeś!Jako ADMIN powinieneś być neutralny a tym postem udowadniasz że spouchwalasz się organizatorom! |
nie jestem żadnym Beniem!!!!
z tego co wiem to opinie na twój temat są zawsze takie same... ja tylko napisałem je otwarcie... i tak już było napisane... błąd że nie było tej wody na 30 km... i na 5 km i organizator przyjął to do wiadomości i w przyszłym roku na pewno się to nie powtórzy... |
| | | | | |
| 2007-05-29, 19:24
2007-05-29, 19:21 - benek napisał/-a:
nie jestem żadnym Beniem!!!!
z tego co wiem to opinie na twój temat są zawsze takie same... ja tylko napisałem je otwarcie... i tak już było napisane... błąd że nie było tej wody na 30 km... i na 5 km i organizator przyjął to do wiadomości i w przyszłym roku na pewno się to nie powtórzy... |
Ot i tyle kończymy bo aż takiej "burzy" wokół tego samego tematu wkółko nie chcemy!Życie toczy się dalej i są inne tematy! |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-05-29, 19:28 Neutralność
2007-05-29, 19:08 - Martix napisał/-a:
Teraz Adminie ostro przesadziłeś!Jako ADMIN powinieneś być neutralny a tym postem udowadniasz że spouchwalasz się organizatorom! |
Mało tego, nie dość, że się spoufalam z organizatorami, to jeszcze ich lubię, szanuję ich pracę, znam się na tym co robię, zarabiam na tym pieniądze i dobrze mi to wychodzi.
Martix - masz swoje plusy - fajnie opisujesz imprezy na których byłeś - zwłaszcza gdy piszesz o tym jak walczysz ze swoimi słabościami na trasie, podajesz ciekawe fakty, masz sportowe zacięcie, ale Twoje komentarze i uwagi odnośnie organizacji biegów są już sławne z tego, że są częstokroć niesprawiedliwe. Niech każdy robi to co umie najlepiej, ja prowadzę serwis, ty opisuj swoje przygody biegowe, ja nie będę się wtrącał i spoufalał z organizatorami, a Ty nie krytykuj ich całymi dniami na mankamenty, do których się juz dawno przyznali. |
| | | | | |
| 2007-05-29, 19:43
Ot i tak ma być!Spokój i harmonia i w życiu i w opisach na forum.Choć czasem jakoś coś posunie się za daleko,wymknie się spod kontroli,zbyt buzują nieraz nam nerwy i emocje ale wsystko zawsze musi się dobrze skończyć!
Bo biegacze to jedna rodzina szukająca zgody i wzajemnej pomocy a nie waśni. |
| | | | | |
| 2007-05-29, 20:11
Przyznam, że zaglądam tu z ciekawości, by przekonać się czy komuś jeszcze się chce... Moja propozycja: mniej pisać, więcej biegać. A do Torunia przyjadę za rok sprawdzić czy nastąpiła poprawa - u mnie z wynikiem na mecie i u Orgów tam gdzie dali ciała. |
| | | | | |
| 2007-05-30, 09:45 fajne forum
| | | | | |
| 2007-05-30, 14:49 Dali ciała i tyle
Dali ciała i tyle(troche śmieszny jest brak wody na maratonie) |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-05-30, 15:06
Martix rób chłopie swoje i nie pękaj. Pewnie, że nic się nie stało jak ktoś na pokonanie 10 km potrzebuje w granicach 30 – 35 minut. To cóż to brak wody przez 30 minut i tu organizatorowi przyznaję rację. Tylko ciekawe jak by się zachował gdyby pierwszy łyk wody dostał na połówce maratonu. Czy w tedy też tak by mówił, że nic się nie stało. Właśnie prawie tyle czasu zajmuje pokonanie 10 km tym, co kończą maraton w limicie czasu lub o niego się ocierają. Więc dobrze robisz, że wytykasz rażące błędy organizatorom. I niech nikt nie mówi, że można było wolniej biec, bo każdy, kto biegnie maraton chce pokonać go najszybciej jak potrafi. Przeczytałem wszystkie posty i teraz domyślam się, kto przed wprowadzeniem logowania był Olem Lolem i tym podobnym. Pozdro. |
| | | | | |
| 2007-05-30, 23:56 Toruń
Panowie, zawsze twierdziłem i twierdzę, że bieganie uszlachetnia i jak muzyka łagodzi obyczje. Ton niektórych wypowiedzi niestety nieco przeczy tej tezie. Podsumowałbym tą duskusję tak. Biegamy dla własnej radochy i zabawy i pewnie, ze brak kubka wody nie powinien nas tego pozbawiać musimy się liczyć z róznymi trudami i przesskodami na trasie. Z drugiej strony kazda zabawa ma swoje reguły i każdy ma prawo wyrazić niezadowloenie jeżeli partnerzy tych reguł nie dochowali. Nie tyle chodzi o to o czym dyskutujemy, ale jak. Wyrażajmy swoje opinie, ale bez bluzgania. Zawsze mnie intrygowało, ze do takich napięc dochodzi na forum, na trasie jest kultura. |
| | | | | |
| 2007-05-31, 09:08
Maraton w Toruniu był moim 32 w karierze, jedyne na co narzekam po biegu to ,że z własnej winy pobiegłem najslabiej. Znajdzie się grupa, która bedzie narzekać lub mieć różne problemy. Był to sprawdzian nowej grupy organizującej bieg, napewno problemy o których piszecie zostaną poprawione.Generalnie szybsze musi być zakończenie biegu związane z ew. losowaniem głównej nagrody.
Narzekacie na maratony, co powiecie na to, że po ukończeniu w Dublinie (2006) na mecie zawodnik dostał 0.5l
wody, nie było prysznicy, przebranie pod chmurką |
| | | | | |
| 2007-05-31, 12:57
2007-05-30, 15:06 - Rumcajs napisał/-a:
Martix rób chłopie swoje i nie pękaj. Pewnie, że nic się nie stało jak ktoś na pokonanie 10 km potrzebuje w granicach 30 – 35 minut. To cóż to brak wody przez 30 minut i tu organizatorowi przyznaję rację. Tylko ciekawe jak by się zachował gdyby pierwszy łyk wody dostał na połówce maratonu. Czy w tedy też tak by mówił, że nic się nie stało. Właśnie prawie tyle czasu zajmuje pokonanie 10 km tym, co kończą maraton w limicie czasu lub o niego się ocierają. Więc dobrze robisz, że wytykasz rażące błędy organizatorom. I niech nikt nie mówi, że można było wolniej biec, bo każdy, kto biegnie maraton chce pokonać go najszybciej jak potrafi. Przeczytałem wszystkie posty i teraz domyślam się, kto przed wprowadzeniem logowania był Olem Lolem i tym podobnym. Pozdro. |
Ale o czym Ty mówisz ?! Pierwszy łyk na połówce maratonu ? Byłeś w Toruniu ? Bardzo wątpliwe, bo piszesz bzdury. Oczywiście nie było idealnie, ale :
-po pierwsze : założyciel tematu opierał się na relacji radiowej
- po drugie: pierwszy raz słyszę, żeby była woda dla najsłabszych, a zabrakło jej dla tych troszkę lepszych ( zwykle bywa na odwrót ).
Może to taka nowa świecka tradycja ? ( albo zwykłe szukanie dziury w całym :-( ) |
| | | | | |
| 2007-05-31, 20:56
Już nie ma sensu rozgrzebywać więcej tego tematu.Po prostu trzeba dać organizatorowi szansę na poprawę warunków,a to na pewno nastąpi!
Ja na tym maratonie byłem trochę podłamany a to nie chodzi tylko o tą nieszczęsną formę lecz o nasilenie się dokuczliwości prawego kolana co też nie pozwoliło mi na lepszy wynik.To odczuwałem już przed półmetkiem jak nigdy na żadnym maratonie a potem on ustał.Te kolano od początku biegania mam takie jakie mam{rodzaj zwyrodnienia pourazowego}ale jak zastosuję profilaktykę to mi on zanika i jest o.k.Udowadniam,że z tym też można biegać i nawet robić wyniki i być szczęśliwym że mogę biegać.
Jeszcze odniosę się do listu "Rumcajsa".To by było faktycznie śmieszne jakby dla tych lepszych zabrakło wody a dla słabszych nie.Tu się pomyliłeś bo było odwrotnie ale z tego listu warto wyciągnąć inny wniosek,mianowicie:że lepsi maratończycy którzy z większą łatwością kończą maraton muszą dostrzegać też tych słabszych.Mianowicie nie mogą oceniać maratonu że był doskonałym dlatego że im łatwo było go ukończyć i nawet zrobić życiówkę.Jak są błędy to trzeba dostrzec tych słabszych,tych m.w. co trafili pod kroplówkę i lepiej być skromniejszym i nic nie pisać niż nadmiernie pochlebne opinie bo to krzywdzi tych słabszych.Nie powinno się ani nadmiernie narzekać ale też również nadmiernie chwalić gdyż wtedy i organizator nie będzie miał impulsu do poprawy.
Najważniejsze że jest jak to wynika z komunikatu ambicja organizatora do uczynienia tego maratonu jeszcze lepszym i nasza nie gasnąca ambicja do poprawy wyników. |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-05-31, 21:40
Może nie jasno napisałem. Bo wypiłem sobie kilka lampek wina i napisałem ten post. Wiem, że wody zabrakło dla wolniejszych na 5 km. Następna woda była na 10 km, czyli wolny biegacz pierwszy łyk wody dostał po ponad godzinnym biegu. A to oznacza, że czołówka była już na połówce trasy. Zamierzeniem moim było porównanie, co by powiedzieli ludzie z czołówki jak by 1 łyk wody dostali po ponad godzinnym biegu, ( czyli przebiegnięciu ponad 20 km). I na tym koniec kropka i sory za post. Pozdro. |
| | | | | |
| 2007-05-31, 23:47
2007-05-31, 09:08 - januszjoger57 napisał/-a:
Maraton w Toruniu był moim 32 w karierze, jedyne na co narzekam po biegu to ,że z własnej winy pobiegłem najslabiej. Znajdzie się grupa, która bedzie narzekać lub mieć różne problemy. Był to sprawdzian nowej grupy organizującej bieg, napewno problemy o których piszecie zostaną poprawione.Generalnie szybsze musi być zakończenie biegu związane z ew. losowaniem głównej nagrody.
Narzekacie na maratony, co powiecie na to, że po ukończeniu w Dublinie (2006) na mecie zawodnik dostał 0.5l
wody, nie było prysznicy, przebranie pod chmurką |
Dublin-potwierdzam i dodam,że szatnia pod chmurką była ok.1.5km od linii startu,na stołach tylko woda,pasta party płatne,dodatkowo zamiast z Łodzi/awaria lotniska/ odlecieliśmy dzień później z Berlina.Ale dla prawdziwego biegacza amatora-to żadne niedociągnięcia.Z imprezy wszyscy wróciliśmy b.zadowoleni.Nasi klawiaturowi mędrcy i narzekacze mieliby pożywkę na cały rok.Zauważam,że po imprezie jakoś nikt nie narzeka-dopiero jak siądzie do klawiatury,jak dowali,jak se ulży-chłop żywemu nie przepuści....kompleksiki? |
| | | | | |
| 2007-06-01, 19:31
Tego !!!!! amatora Matrixa wyprzedziłem , mam 15 lat więcej , wody tez nie miałem , biegłem cały czas 6min/godz i dobiegłem w dobrej formie , czekałem 2 godziny na słoneczku na losowanie nagród , wróciłem do do mu i o 18 małe rozbieganko 10 km.
Matrix - cytat zdaje sie uniwersalny ,, wam szczać kury prowadzać a nie biegać maratony" |
|
|
|
| |