redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Nocny Bieg Swiętojański
  Wątek założył  Janusz Ł (2005-06-19)
  Ostatnio komentował  maratonczyk (2006-08-26)
  Aktywnosc  Komentowano 219 razy, czytano 827 razy
  Lokalizacja
 Gdynia
  Podpięte zawody  Nocny Bieg ¦więtojański z PKO Bankiem Polskim
  Nocny Bieg ¦więtojański
  Nocny Bieg ¦więtojański
  Nocny Bieg ¦więtojański z PKO Bankiem Polskim
  VI Nocny Bieg ¦więtojański
  Nocny Bieg ¦więtojański
  Nocny Bieg ¦więtojański z PKO Bankiem Polskim
  Nocny Bieg ¦więtojański z PKO Bankiem Polskim
  Nocny Bieg ¦więtojański
  IV Nocny Maraton ¦więtojański
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  

Poniższy wątek jest komentarzem do artykułu
Autor: Janusz Łęgowski, data publikacji: 2005-06-19

Nocne Gdyńskie bieganie


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Radek F.)

 2006-06-27, 23:18
 
Gorące pozdrowienia dla wszystkich. Przede wszystkim gratuluję wspaniałego pomysłu zorganizowania biegu w noc świętojańską i wszystkim organizatorom bardzo dziekuję. Niestety ja również wraz z moją żoną która mi kibicowała zauważyłem kilka mankamentów. Jednak nie popełnia błędów ten kto nic nie robi i mam nadzieję że zostaną one poprawione i maraton będzie się intensywnie rozwijał.To moj 2 maraton a 1 był w Poznaniu więc dlatego widzę co można polepszyć
1.Moze jednak troszkę mniej kółek i nie po betonie 1/3 kółka po betonie
2.Po drugie bieg na 10 km odłączyć od startu głównego
3.Po trzecie (według mojej żony) spiker kompletnie nie orietował sie kto konczyl 10 a polmaraton kto schodzil z trasy (moze rozdac inne numery) podobno bardzo czesto pytal sie zawodnikow jaki maja statut
4.Płyny może rozdzielic na 2-3 stoliki podpisane i wtedy wiadomo co che sie wziąść np. 1-woda 2-izotonik 3 odżywki własne 4 jedzonko itd tu na każdym obkrązeniu zastanawiałem aby nie wylać na siebie izotoniku bo tak do konca nie blo wiadomo co dostane (moj patent łyk i jak woda to sie oblewałem a jak izo to piłem)
4. Brak jedzenia, i gąbek
5.Może jednak start przesunąć na wczesniejsza godzine koło 1 juz nie było kibiców a ci są potrzebni na ostatnie kilometry
6.Moze warto sie zastafowic nad meta na Skwerze Kościuszki
i zafundowac finisz zaraz po koncercie.
7. Niestety opieka na mecie nie byla najlepsza, ja prawie >umieralem< 0 masarzów, jedzenie tylko drożdzówka, prysznic podobno gdzieś tam (zadnej informacji o ciepłym
jedzeniu chocby płatnym też nic) szczęści że byłem z rodzina i nocowałem w Gdańsku



ANONIM

(benektorun)

 2006-06-28, 01:01
 
2006-06-27, 20:18 - Borowion napisał/-a:

Nie bądź takim światowcem realia nasze są takie jakie są i nie wiem czy gdziekolwiek w Polsce przed maratonem zamykają okienko na trzy godziny przed startem nie wydając numerków tym zgłoszonym i opłaconym wcześniej. Najlepiej byłoby gdyby organizacją tego maratonu zajeli się ludzie nie z Gdyni, bo oni jeszcze nic dobrego z imprez biegowych nie zorganizowali, a zaprosili do organizacji ludzi z Dębna.
ja akuart bylem w Debnie w tym roku (Moher /team Toruń) i uwazam to za najlepszy maraton w polsce... ale mam tez w swoim bagażu doświadczeń też organizacje biegów (22, 23, 24 maraton torunski) i wile innych i wiem jaka to trudność,...trzeba mieć szacunek dla Suchego ktory podjal sie proby zorganizowania maratonu a ludzie go bluzgają... przykre... miałem okazje spotkać się z Piotrem na Kamus Maratonie w Toruniu i wiem ze to sympatyczny zawodnik z oddaniem dla bieganie... pozdrawiem Cię Suchy!!!


 



ANONIM

(czytelnik)

 2006-06-28, 07:24
 
Trrzymaj się Suchy



ANONIM

(bart)

 2006-06-28, 07:26
 
a tyn ciągle o tych bułkach.... czy tobie się kolego zdaje, że to taka prosta sprawa usytuowac metę gdziekolwiek? A nawierzchnia niby jaka ma być? po piasku mamy biegać? po plaży?a pora startu - cały urok w tym że bieg zaczynał się o tej właśnie godzinie. jeżeli uważasz że o 1:00 nie było kibiców, to potrenuj jeszcze troche a będziesz biegał szybciej i problem zniknie, bo sam go tworzysz.



ANONIM

(Murański (Borowion))

 2006-06-28, 14:53
 Przelicznik
2006-06-26, 22:28 - wojtek G napisał/-a:

Suchy - Dzisiaj otrzymałem wyciąg z rachunku karty kredytowej citibanku.Jedna z pozycji obciążenia karty - to pobranie opłaty startowej za NYC MARATHON (Nowy Jork).
Cena wpisowego to 107 dolarów po przeliczeniu na PL to równowartość 345zł i 13 gr.Wcześniej za samo tylko zgłoszenie ściągnęli z karty 9 dolarów.Cudów za to wpisowe nie dają.Za pamiątki trzeba płacić i to słono.Jak to się ma do naszego wpisowego 50 zł w Gdyni? i 35 zł w Bełchatowie? Ktoś może napisać to po co tam jedziesz? Nie piję wódki i piwa,więc za zaoszczędzone przez cały rok pieniądze jadę przeżyć przygodę.Ale do głowy mi nie przychodzi,aby powiedzieć,że Amerykanie zdzierają ze mnie koszulę.Mogę wybrać maraton za grosze na wschodzie,ale tam dostanę na punkcie odżywczym tylko chlebek i ogórek kiszony.Po maratonie szklaneczka wodki,nieraz proponują jeszcze kąpiel w przerębli.Ja prawdopodobnie zawieszę swoją działalność i przyszłym roku zjawię się w Gdyni.Już raz udało mi się tam przebiec 75 km na rocznicę Gdyni.Niewiele brakowało a byłbym dołączył i w tym roku,gdyby ktoś szybszym samochodem zabrał mnie po naszym maratonie.Ja byłem na tyle padnięty,że jazda moim samochodem nie wchodziła w grę.Prawdopodobnie nie byłbym zapisany bo regulamin był taki,a nie inny,ale jak znam siabie nie wystąpiłbym w roli kibica i z Wittami klaskał z krawężnika,tylko gdzieś z boku próbował te 42 km zmęczyć.Już kiedyś w Sobótce za zgodą organizatora i na swoją odpowiedzialność przebiegłem trochę wcześniej bez numeru startowego 33 km dystansu,a to dlatego,że miałem wobec kolegi zobowiązanie dostarczyć go moim autem do godz.20:00 na ważną uroczystość rodziną.Z formą jaką wtedy reprezentowałem to gdybym wystartował ze wszystkimi nie mielibyśmy szans dojechać na czas.Organizator to zrozumiał i umówiliśmy się,że w razie czego to jestem przypadkowo u cioci i biegam sobie tak przypadkowo,okazjonalnie.Suchy głowa do góry.Opinie dwóch czy trzech niezadowolonych nie muszą rzutować na recenzje całej imprezy.Mnie formuła Waszego maratonu się podoba i jak zapowiedziałem do zobaczenia za rok,a Wittowie niech zaczną pędzić już księżycówkę, to posiedzimy na Monciaku, czy jak to się tam nazywa z flaszką pod ławką.Można wrócić do domu np. po trzech dniach.
Z całym szacunkiem Wojtek do Twojej osoby taki prosty przelicznik 107$ ma się nijak do wysokości wpisowego, jak juz chcesz porównywać to powinieneś raczej napisać jak te 107 dol. ma się do kieszeni przeciętnego Jankesa. Jeśli zapłaciłeś tyle to widocznie Cię na to stać i to jest Twoja sprawa. W całej tej imprezie godny pochwały był sam pomysł zorganizowania nocnego maratonu.



ANONIM

(KRZYSIEK B.)

 2006-06-28, 20:55
 Galeria zdjęc z maratonu Świętojańskiego w Gdyni
LINK: http://www.viva.org.pl/wegesport/albumy-2006/m-swietojanski-2006/index.html
Ponad 350 zdjęć zrobili Ewa i Marek Ryba z Poznania



ANONIM

(krzysztof)

 2006-06-29, 00:05
 Brak koordynacji sedzia-spiker
2006-06-27, 14:43 - uczestnik maratonu napisał/-a:

Tak czytajac tego typu wypowiedzi zaczynam powatpiewac czy niektorzy biegacze to normalni ludzie. Mozna by pomyslec ze ktos kto kilka razy w tygodniu wystawia sie na zmeczenie o ktorym inni nawet nie pomysla jest powaznym czlowiekiem, a okazuje sie ze nie. Malo tego jest marudzacym starcem co to nic mu sie nie podoba, a jeszcze swoje slowa ubiera w 'zyczliwa krytyke'. Otoz nie panie Andrzeju. Mi nocny maraton bardzo sie podobal choc na trasie meczylem sie troche dluzej od pana bo na pelnym dystansie maratonu za co zaplacilem 40zl, podczas gdy pan wystartowal na 10km za darmo. Podczas moich 10 petli trasa byla oswietlona i zabezpieczona i jesli pan tego nie zauwazyl to przykro mi, ale slepota nie usprawiedliwia krytykanctwa.


Niedopuszczenie do startu osoby ktora zglasza sie po terminie uwazam za w pelni uzasadnione. Mam nadzieje, ze czas swietych krow odszedl w zapomnienie.


Przepraszam za mocne slowa, ale tego typu glupie komentarze sprawiaja, ze w Polsce nie moze byc lepiej.
Wkurzaja mnie ludki ktorzy jak uslysza inna opinie od "swojej" potrafia przy okazji obrazac. Pan Andrzej(swego czasu czolowy zawodnik w kadrze, swietny trener) wyrazil swoje zdanie, ty "anonimie" swoje i na tym powinien byc koniec. Podpisuje sie pod krytyka, mnie najbardziej denerwowal brak jakiejkolwiek reakcji sedziow i spikera na przybiegajacych czolowych zawodnikow(nawet konczacych maraton).Widzowie na mecie przez to byli zdezorientowani.Mysle,ze nastepnym razem taka impreze poprowadza ludzie z pasja do sportu, a nie urzedasy! Sceneria i rywalizacja na szczescie pozostana w mojej pamieci.I jeszcze jedno nie ma komu podac wynikow z II N.B.S.(10 km.)?


 



ANONIM

(AG)

 2006-06-29, 08:20
 
Kto w końcu wygrał ten maraton? W wynikach pierwszy jest Panfil, a gdzie Rojewski?



ANONIM

()

 2006-06-29, 08:35
 Jakiś sabotaż?
2006-06-29, 08:20 - AG napisał/-a:

Kto w końcu wygrał ten maraton? W wynikach pierwszy jest Panfil, a gdzie Rojewski?
P.Rojewski wygrał i tak jest na w wynikach na stronie Gosir-u.



ANONIM

(karal)

 2006-06-29, 12:32
 jakie zabezpieczenie
2006-06-27, 15:06 - ŁP napisał/-a:

co do trasy - zabezpieczenie bez najmniejszego zarzutu. wpisowe - 30zł, to dużo?
przecież w gdyni nie było żadnego zabezpieczenia tylko taśma a ludzie i tak sobie chodzili a porządkowi dłubali sobie w nosie albo zarywali laski.Nie wiem czy widzieliście też zdjęcia na stronoe gosir-u z gdyni ,ciekawe kto je robił bo nawet chyba nie amator.



ANONIM

()

 2006-06-29, 13:05
 Do karala.
Weż jakieś tabletki na poprawę nastroju. Zjadliwy typie.



ANONIM

(Tofi)

 2006-06-29, 13:32
 Tylko taśma
2006-06-29, 12:32 - karal napisał/-a:

przecież w gdyni nie było żadnego zabezpieczenia tylko taśma a ludzie i tak sobie chodzili a porządkowi dłubali sobie w nosie albo zarywali laski.Nie wiem czy widzieliście też zdjęcia na stronoe gosir-u z gdyni ,ciekawe kto je robił bo nawet chyba nie amator.
A o jakim myślisz zabezpieczeniu z drutu kolczastego, z twoja predkością biegu zdążłbyś ich ominąć!!


 



ANONIM

(zenek)

 2006-06-29, 15:17
 DO WSZYSTKICH ANONIMÓW
2006-06-29, 13:05 - napisał/-a:

Weż jakieś tabletki na poprawę nastroju. Zjadliwy typie.
Znam takich jak wy. Wszyscy anonimowi potrafią tylko obrazliwie pisać a tak naprawde to tchórze. Kiedys jeden wysyłał mi smsy z netu bo walczył ze mna o pewna dziewczynę. i tak mi wygrazał i taki pewny siebie był. Szkoda tylko ze nie miał odwagi spotkac sie, albo zadzwonic z telefonu. Dlatego wszystkich anonimów mam za nikogo.



ANONIM

(Wesołek)

 2006-06-29, 21:48
 Ale jaja.
Wesoło tutaj.



ANONIM

(Rafał Kowalski)

 2006-06-29, 22:53
 dajcie sobie na wstrzymanie
nie krytykować. Dajcie sobie na wstrzymanie. Było naprawdę ok. Czy dotrze do WAS wszystkich krytykujących, że to był PIERWSZY maraton. Zawsze będą niedocięgnięcia. Jakby to był 10, 20 czy 30 maraton i byłyby takie niedocięgnięcia MIELIBYŚCIE PEŁNE PRAWO KRYTYKOWAĆ W TAK BRUTALNY SPOSÓB, ale to był PIERWSZY MARATON. Ja NAPEWNO POJADĘ Z ŻONĄ NA DRUGI MARATON. NA PEWNO BĘDZIE LEPIEJ.



ANONIM

(Bigfut)

 2006-07-01, 21:17
 I Nocny Maraton w Gdyni 2006
LINK: http://www.amator.fc.pl
Witam

Mam zamiar napisać tez parę słów na temat przebiegu maratonu. Mam parę uwag do wypowiedzi przedstawionych w tym sprawozdaniu:
1. Reklama maratonu nie była aż taka dobra jakby się wydawało.
2. Nocleg faktycznie był dość daleko, ale w sekretariacie zawodów bardzo dobrze tłumaczono jak tam trafić - droga na nocleg była prosta nawet dla osób nie znających miasto.
3. Zabezpieczenie trasy było dość słabe- jednak mi ( i sam widziałem jak innym ), podpite osoby przeszkadzały na trasie biegu ( nie wspomnę o nie stosownym komentarzu skierowane w stronę zawodników )
4. Na trasie obok wody powinne być jednak punkt z odżywianiem - skromny - ale powinien. Autor pisze że Jemu jest nie potrzeby, ale są osoby które takie "wspomaganie " jest potrzebne.
5. Zaskoczyła mnie stwierdzenie takie: .."Punkty odświeżania. Brak. Ale nie są niezbędne." W tej temperaturze!!!?
6. Oznakowanie trasy ( km ) słabe i mało czytelne zwłaszcza w nocy. Jest jednak one potrzebne, szczególnie tym którzy biegną na czas.
7. Kiedy dostaniemy certyfikaty biegu, które są zagwarantowane w regulaminie?

Z resztą uwag autora się zgadzam. Ogólnie maraton dobrze zorganizowany. Na pewno przyjadę na niego. Ma swój urok i atmosferę. Zdjęcia z tego maratonu są tez na stronie GTMB "Amator" - www.amator.fc.pl

Pozdrawiam





ANONIM

(Biegający w Gdyni)

 2006-07-01, 21:58
 I Nocny Maraton w Gdyni 2006
Imrezy w Gdyni nie krytykuję. Uważam, że jeżeli to tylko możliwe powinna być kontynuowana w następnych latach. Atmosfera podczas biegu, bardzo miła. Oceny w rankingu nie wystawiałem. Zastanwiam się tylko nad jednym, jeżeli tak dużo jest zielonych z wykrzyknikiem, to dla niektórych imprez (np.Dębno)brakuje kolejnej oceny. Jednak trochę niedociągnięć było.

Pkt 1 Dlaczego w regulaminie nie ma podanych prawidłowych dystansów ("półmaraton" miał 21,65 km, a "10" 9,3 km), kilka osób z którymi rozmawiałem po biegu nie wiedziało jaki dystans przebiegło (zaraz ktoś powie, że mogli sobie policzyć)
Pkt 6 Pakiet świadczeń przedmaratońskich. Również nie zwracam na to uwagi (nie dla tego biegam), chyba jednak powinno się uściślić w regulaminie co w nim ma być (ktoś napisał w rankingu że nie otrzymał obiecanych suwenirów).
Pkt 12 Trasa wymagająca, ale nie piekielnie trudna.
Pkt 14 Stoliki z napojami mogłyby być ustawione po wewnętrznej stronie zakrętu
Pkt 16 Gąbki z wodą by się jednak przydały.
Pkt 17 Biegałem "półmaraton" i zdanie na temat rozdzielenia półmaratonu od maratonu mam zupełnie inne (między innymi z powodu złego rozdzielenia są błędy w wynikach)
Pkt 18 Oznaczenie kilometrów mnie wystarczyło, ale patrząc obiektywnie tabliczki mogły być większe, a i przydałoby się również oznaczenie poziome (jednak biega sie w nocy, a nie każdy ma sowi wzrok)
Pkt 19 Drożdżówka to raczej poczęstunek, a nie posiłek. Na mecie spodziwałem się czegoś ciepłego (i nie tylko ja), może dlatego, że nie brałem jeszcze udziału w maratonie, gdzie posiłkiem była drożdżówka.
Pkt 21 Wyniki opracowane nie najlepiej. Jak na chipy chyba sporo błędów. W obecnej chwili wyniki ze strony GOSIR nie pokrywają się z wynikami ze strony Domtelu. Prosty przykład Nr 84 65 miejsce w "półmaratonie" i 126 miejsce w maratonie w wynikach na stronie GOSIR, a na stronie Domtelu nr 84 maratonu nie ukończył.



 



ANONIM

()

 2006-07-01, 23:07
 I Nocny Maraton w Gdyni 2006
jeżeli dałem tej imprezie wykrzyknik to chyba uważam że to hit prawda? to że stawiam tą imprezę na równi z Dębnem to moja sprawa i tak właśnie uważam! jeżeli oceny są jakie są to widzocznie jest grupa ludzi którym tak bardzo się podobało że wystawili najwyzsze oceny!!!



ANONIM

(Zadowolony z wyniku)

 2006-07-02, 16:52
 Do Bigfuta.
Odnośnie komentarzy podpitych kibiców. To jest nagminne w całej Polsce-na każdym biegu podpita hołota (albo chołota) rzuca złosliwe uwagi do biegnących. Taki jest nasz folklor polski. Ubolewam nad tym bardzo, ale taka jest rzeczywistość.



ANONIM

(Bigfut)

 2006-07-02, 18:37
 To prawda
2006-07-02, 16:52 - Zadowolony z wyniku napisał/-a:

Odnośnie komentarzy podpitych kibiców. To jest nagminne w całej Polsce-na każdym biegu podpita hołota (albo chołota) rzuca złosliwe uwagi do biegnących. Taki jest nasz folklor polski. Ubolewam nad tym bardzo, ale taka jest rzeczywistość.
To jest niestety Polska rzeczywistość. Oczywiście nie mam o to pretensji do organizatora, choć na trasie mogło być więcej osób porządkowych. Wtedy trasa była by lepiej zabezpieczona przed takimi osobnikami. Był to pierwszy i jak się mówi - "pierwsze koty za płoty". Należy organizatora zdopingować, żeby następny był jeszcze lepszy, co bardzo życzę bardzo organizatorom.
Pozdrawiam


Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768