|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-05-05, 13:35
2012-05-05, 11:33 - Paweł II Yazomb napisał/-a:
Fakt, że zawodnicy biegnący na końcu stawki często dobiegają do pustych stołów, wymiecionych już przez tych z przodu. Trudna sprawa. Maraton jest dla wszystkich i szanuję każdego, który choćby idzie na ostatnich kilometrach. Nie może być tak, że biegacze zamykający stawkę MOGĄ POLEROWAĆ STOŁY!! I tu APEL do ORGANIZATORÓW Maratonów, by przeszkolili wolontariat. By skupili uwagę na "TYŁACH". Prawdę mówiąc, zawodnicy czołowi są w stanie przebiec pierwsze 25km na minimalnym dowadnianiu, a zawodnicy z "tyłów" którzy kiedyś dojdą do tego wysokiego poziomu, muszą pić naprawdę dużo. Nie można debiutantów i niedoświadczonych biegaczy wyrzucać do kosza. KAŻDY z nas takim był.
|
Biegłem w sumie na końcu stawki, najpierw z peacemakerami na 6:00 a później trochę szybciej. Nie przygotowywałem się należycie do maratonu tak więc celem było tylko ukończenie go w limicie czasu. Pisałem wcześniej, że wolontariusze już praktycznie ładowali zgrzewki wody i izotonika do samochodów-fajnie, że mogą to sobie wziąć, popieram takie działania bo przecież nie będzie to stało do kolejnego biegu ale niech to biorą dopiero po przejechaniu samochodów z napisem "Koniec biegu", policji, organizatora, karetki. Gdybym nie powiedział, że za mną jeszcze jest ok 10 osób to pewnie nic by już nie było. Bananów i gorącej czekolady nie zabrakło dla tych ostatnich, tutaj wszystko było w normie ;) |
| | | | | |
| 2012-05-05, 16:00
2012-05-05, 13:35 - dzemek napisał/-a:
Biegłem w sumie na końcu stawki, najpierw z peacemakerami na 6:00 a później trochę szybciej. Nie przygotowywałem się należycie do maratonu tak więc celem było tylko ukończenie go w limicie czasu. Pisałem wcześniej, że wolontariusze już praktycznie ładowali zgrzewki wody i izotonika do samochodów-fajnie, że mogą to sobie wziąć, popieram takie działania bo przecież nie będzie to stało do kolejnego biegu ale niech to biorą dopiero po przejechaniu samochodów z napisem "Koniec biegu", policji, organizatora, karetki. Gdybym nie powiedział, że za mną jeszcze jest ok 10 osób to pewnie nic by już nie było. Bananów i gorącej czekolady nie zabrakło dla tych ostatnich, tutaj wszystko było w normie ;) |
Było małe zamieszanie związane ze zlokalizowaniem końca biegu i zapewne stąd taka sytuacja. Byłem na punkcie na 35 km i w pewnym momencie dostaliśmy informację, że już nikt nie biegnie. Mimo to czekaliśmy dalej, gdyż nie było auta zamykającego i jeżeli na naszym punkcie chciałeś się napić to wodę czy izotonik na pewno dostałeś ;) Myślę, że na inne punkty podobnie mogą dotrzeć nieprawdziwa informacja i stąd takie zachowanie wolontariuszy, a nie dlatego, że się im nie chciało czekać na ostatniego :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-05-05, 20:20
https://picasaweb.google.com/117574116289779739919/SilesiaMarathon2012?authkey=Gv1sRgCOCCn-_o3Mi6Dg#
kilka zdjęć z okolic 19.km i nie tylko:) |
| | | | | |
| 2012-05-05, 22:28
Jako podsumowanie mojego startu dostałem taki list:
Silesia Maraton
...ostatni, ale maratończyk czyli przerost formy nad treścią! ;o)
p.s. jeśli ja kiedykolwiek w życiu nie będe w stanie pokonać maratonu biegnąc nonstop od startu do mety, to sobie odpuszcze raz na zawsze bieganie maratonów! ...ale żeby podjąć taką decyzję trzeba mieć honor i ambicje! |
| | | | | |
| 2012-05-05, 23:31
Z mojej perspektywy bieg zorganizowany dobrze. Wody i wszystkiego dostatek (przynajmniej dla mnie). Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to to, że było mało stołów z wodą (nie w sensie jakościowym a ilościowym) tzn. aby woda była na każdym punkcie nie na jednym a np. na 3 stołach. Ułatwiło by to życie, tzn. bieg innym biegaczom którzy biegną szybciej i nie chcą tracić czas na stanie w kolejkach do stołu. Piszę to z perspektywy jedynego maratonu w którym brałem dotychczas udział (Poznań 2011) gdzie na punkcie były po 4-5 stołów z wodą. Po za pogodą na którą wpływy nie mamy (jeszcze :D) i trasą, która mnie zniszczyła podbiegami bieg dobry, ba piwo w Spiżu w parku na mecie wyśmienite.
Jedno jest pewnie, jestem tam za rok! |
| | | | | |
| 2012-05-05, 23:43
Są gdzieś zdjęcia z mety ?? |
| | | | | |
| 2012-05-06, 13:07
W imieniu własnym ale przede wszystkim wszystkich osób zaangażowanych w organizację biegu bardzo serdecznie dziękuję Wam za udział w NASZYM maratonie.
Gratuluję wytrwałości i determinacji która przydała się przy tak wysokiej temperaturze.
Dystans maratonu jest jeden ale biegi różne. Na pewno z pokonania tegorocznej trasy możecie być dumni. Dlatego jeszcze raz gorące gratulacje. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-05-06, 13:26
Czytam wypowiedzi, ale od trzech lat nie angażuję się zbyt mocno w dyskusje. Krytyczne uwagi staram się przeanalizować, wyciągnąć wnioski.
Odpowiadając na kilka pytań czy poruszanych wyżej wątków:
- w tegorocznym biegu ustawione było 9 punktów odżywczych; osobiście uważam, ze jest to wystarczająca ilość i za rok raczej nie będzie ich więcej (za chwilę niektórzy zawodnicy oczekiwać będą punktów co kilometr, asystentów z parasolami osłaniającymi od słońca czy deszczu, prywatnych masażystów na mecie itd. - i takie zachcianki możemy spełnić ale czy to jeszcze będzie prawdziwy sport i maratońskie wyzwanie?);
- zawsze można zrobić coś lepiej i na pewno za rok chcielibyśmy poprawić organizację kilku elementów. Jeśli bieg Wam się podobał czekamy też na listy od zadowolonych biegaczy bo dzięki nim udaje nam się nabrać energii na kolejne miesiące pracy a i partnerzy biegu mają świadomość udanej imprezy;
- zdjęcia z biegu dostępne będą za kilka dni na stronie silesiamarathon.pl Mamy ich kilka tysięcy, z których trzeba wybrać kilkadziesiąt by oglądanie wspomnień było przyjemnością a nie udręką. |
| | | | | |
| 2012-05-06, 15:52
2012-05-06, 13:26 - Bohdan napisał/-a:
Czytam wypowiedzi, ale od trzech lat nie angażuję się zbyt mocno w dyskusje. Krytyczne uwagi staram się przeanalizować, wyciągnąć wnioski.
Odpowiadając na kilka pytań czy poruszanych wyżej wątków:
- w tegorocznym biegu ustawione było 9 punktów odżywczych; osobiście uważam, ze jest to wystarczająca ilość i za rok raczej nie będzie ich więcej (za chwilę niektórzy zawodnicy oczekiwać będą punktów co kilometr, asystentów z parasolami osłaniającymi od słońca czy deszczu, prywatnych masażystów na mecie itd. - i takie zachcianki możemy spełnić ale czy to jeszcze będzie prawdziwy sport i maratońskie wyzwanie?);
- zawsze można zrobić coś lepiej i na pewno za rok chcielibyśmy poprawić organizację kilku elementów. Jeśli bieg Wam się podobał czekamy też na listy od zadowolonych biegaczy bo dzięki nim udaje nam się nabrać energii na kolejne miesiące pracy a i partnerzy biegu mają świadomość udanej imprezy;
- zdjęcia z biegu dostępne będą za kilka dni na stronie silesiamarathon.pl Mamy ich kilka tysięcy, z których trzeba wybrać kilkadziesiąt by oglądanie wspomnień było przyjemnością a nie udręką. |
Z tymi prywatnymi masażystami niegłupi pomysł :D |
| | | | | |
| 2012-05-06, 15:57
2012-05-06, 13:26 - Bohdan napisał/-a:
Czytam wypowiedzi, ale od trzech lat nie angażuję się zbyt mocno w dyskusje. Krytyczne uwagi staram się przeanalizować, wyciągnąć wnioski.
Odpowiadając na kilka pytań czy poruszanych wyżej wątków:
- w tegorocznym biegu ustawione było 9 punktów odżywczych; osobiście uważam, ze jest to wystarczająca ilość i za rok raczej nie będzie ich więcej (za chwilę niektórzy zawodnicy oczekiwać będą punktów co kilometr, asystentów z parasolami osłaniającymi od słońca czy deszczu, prywatnych masażystów na mecie itd. - i takie zachcianki możemy spełnić ale czy to jeszcze będzie prawdziwy sport i maratońskie wyzwanie?);
- zawsze można zrobić coś lepiej i na pewno za rok chcielibyśmy poprawić organizację kilku elementów. Jeśli bieg Wam się podobał czekamy też na listy od zadowolonych biegaczy bo dzięki nim udaje nam się nabrać energii na kolejne miesiące pracy a i partnerzy biegu mają świadomość udanej imprezy;
- zdjęcia z biegu dostępne będą za kilka dni na stronie silesiamarathon.pl Mamy ich kilka tysięcy, z których trzeba wybrać kilkadziesiąt by oglądanie wspomnień było przyjemnością a nie udręką. |
szkoda tylko, ze dostosowałeś się do poziomu pyskówki |
| | | | | |
| 2012-05-06, 17:22
2012-05-06, 13:26 - Bohdan napisał/-a:
Czytam wypowiedzi, ale od trzech lat nie angażuję się zbyt mocno w dyskusje. Krytyczne uwagi staram się przeanalizować, wyciągnąć wnioski.
Odpowiadając na kilka pytań czy poruszanych wyżej wątków:
- w tegorocznym biegu ustawione było 9 punktów odżywczych; osobiście uważam, ze jest to wystarczająca ilość i za rok raczej nie będzie ich więcej (za chwilę niektórzy zawodnicy oczekiwać będą punktów co kilometr, asystentów z parasolami osłaniającymi od słońca czy deszczu, prywatnych masażystów na mecie itd. - i takie zachcianki możemy spełnić ale czy to jeszcze będzie prawdziwy sport i maratońskie wyzwanie?);
- zawsze można zrobić coś lepiej i na pewno za rok chcielibyśmy poprawić organizację kilku elementów. Jeśli bieg Wam się podobał czekamy też na listy od zadowolonych biegaczy bo dzięki nim udaje nam się nabrać energii na kolejne miesiące pracy a i partnerzy biegu mają świadomość udanej imprezy;
- zdjęcia z biegu dostępne będą za kilka dni na stronie silesiamarathon.pl Mamy ich kilka tysięcy, z których trzeba wybrać kilkadziesiąt by oglądanie wspomnień było przyjemnością a nie udręką. |
Rozczarowałeś mnie swoją postawą.
Nie oczekujemy bozia wie czego, zgłosiliśmy tylko co byłoby fajne gdyby było, co sprawiło nam trudności. Wystarczyło przyjąć do wiadomości, nawet bez jakichkolwiek deklaracji, a już na pewno bez tego komentarza. Nikt z nas nie przyjął roszczeniowej postawy i nikt nie ma o nic pretensji.
Wiele osób swój pierwszy start miało na którejś z Twoich imprez, sentyment i wynikający z niego szacunek nie pozwala mówić głośno o niektórych sprawach. Tym niemniej jest jakiś żal, to się przewija w wypowiedziach, na blogach. Teraz zaczynam to rozumieć, i sama przed sobą nie będę już tłumaczyć pewnych zachowań.
Być może straciłeś do tego serce, chyba nawet wiem w którym momencie, ale przez to sprawiasz że nam też przestaje zależeć.
Odpocznij. |
| | | | | |
| 2012-05-06, 19:48
2012-05-06, 13:26 - Bohdan napisał/-a:
Czytam wypowiedzi, ale od trzech lat nie angażuję się zbyt mocno w dyskusje. Krytyczne uwagi staram się przeanalizować, wyciągnąć wnioski.
Odpowiadając na kilka pytań czy poruszanych wyżej wątków:
- w tegorocznym biegu ustawione było 9 punktów odżywczych; osobiście uważam, ze jest to wystarczająca ilość i za rok raczej nie będzie ich więcej (za chwilę niektórzy zawodnicy oczekiwać będą punktów co kilometr, asystentów z parasolami osłaniającymi od słońca czy deszczu, prywatnych masażystów na mecie itd. - i takie zachcianki możemy spełnić ale czy to jeszcze będzie prawdziwy sport i maratońskie wyzwanie?);
- zawsze można zrobić coś lepiej i na pewno za rok chcielibyśmy poprawić organizację kilku elementów. Jeśli bieg Wam się podobał czekamy też na listy od zadowolonych biegaczy bo dzięki nim udaje nam się nabrać energii na kolejne miesiące pracy a i partnerzy biegu mają świadomość udanej imprezy;
- zdjęcia z biegu dostępne będą za kilka dni na stronie silesiamarathon.pl Mamy ich kilka tysięcy, z których trzeba wybrać kilkadziesiąt by oglądanie wspomnień było przyjemnością a nie udręką. |
Witam wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum. Zazwyczaj tylko czytam, jednak tym razem nie mogłam powstrzymac się od słowa komentarza. Myślę, że ataki na organizatorów są całkowicie zbędne i świadczą wyłącznie o niskim poziomie dyskusji. Gdybym ja była organizatorem i przeczytała dobroduszną poradę typu "odpocznij" byłoby mi po ludzku przykro i na pewno nie dodałoby mi to ani skrzydeł ani energii do dalszej pracy. Czym innym jest konstruktywna krytyka, ta dozwolona jest zawsze - o ile jak z samej nazwy wynika do tematu coś wnosi. Może kilka słów o mnie: jestem początkującą biegaczką, bez jakichkolwiek ambicji czasowych / wynikowych, biegam bo lubię i niech tak zostanie. Jeśli chodzi o punkty odżywcze, to pomimo, że był to dopiero mój drugi start i o "nawadnianiu" czy "odżywianiu" na trasie mam niewielkie pojęcie, całkwicie mi to wystarczyło. Ogólnie pod tym względem jestem bardzo zadowolona. Czym innym był upał, ale tu organizator raczej nie zawinił ;) REASUMUJĄC: dziękuję za fajną imprezę i do zobaczenia za rok :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-05-06, 19:56
2012-05-06, 17:22 - Magda napisał/-a:
Rozczarowałeś mnie swoją postawą.
Nie oczekujemy bozia wie czego, zgłosiliśmy tylko co byłoby fajne gdyby było, co sprawiło nam trudności. Wystarczyło przyjąć do wiadomości, nawet bez jakichkolwiek deklaracji, a już na pewno bez tego komentarza. Nikt z nas nie przyjął roszczeniowej postawy i nikt nie ma o nic pretensji.
Wiele osób swój pierwszy start miało na którejś z Twoich imprez, sentyment i wynikający z niego szacunek nie pozwala mówić głośno o niektórych sprawach. Tym niemniej jest jakiś żal, to się przewija w wypowiedziach, na blogach. Teraz zaczynam to rozumieć, i sama przed sobą nie będę już tłumaczyć pewnych zachowań.
Być może straciłeś do tego serce, chyba nawet wiem w którym momencie, ale przez to sprawiasz że nam też przestaje zależeć.
Odpocznij. |
Witam serdecznie wszystkich,
Założyłem konto tylko po to aby odnieść się do wypowiedzi użytkownika Magdaleny.
Twoje wypowiedzi nie mają najmniejszego sensu, czepiasz się o wodę, której było tyle, że słonie z ZOO mogłyby się napić i jeszcze by starczyło. Punkty co 5 KM i było to zdecydowanie wystarczająco. Może po prostu jesteś poirytowana wynikiem jaki osiągnęłaś?
Nie ma się do czego przyczepić. Świetna organizacja przed zawodami, w trakcie i po. Zawsze znajdą się książęta i księżniczki które szukają problemu. Ze wszystkimi z którymi rozmawiałem byli bardzo zadowoleni. A tu nagle jakieś kosmiczne pretensje. Osobiście bardzo dziękuję organizatorom, że w ogóle im się chce, a jeśli mnie by ktoś rzucił że straciłem serce.. przykre. Myślę, że powinnaś ochłonąć, lub po prostu zastanowić się zanim coś napiszesz, może np Ci to zająć 5h.05 ? Może wtedy napiszesz coś konstruktywnego. Wracam za rok na Silesia Marathon i mam nadzieję, że Bohdan nie weźmie do siebie steku głupot, które tutaj można znaleźć. Pozdrawiam wszystkich. |
| | | | | |
| 2012-05-06, 20:16 Podziękowania
Również żywię wielką nadzieję, że organizatorzy nie będą zwracać szczególnej uwagi na te wszystkie brednie o tym, że wody za mało, trasa źle poprowadzona i tak dalej. Sam osobiście bardzo dziękuję za przygotowanie imprezy i możliwość wzięcia w niej udziału. Pozdrawiam wszystkich zadowolonych! Malkontentom życzę podjęcia odważnej, ale jakże słusznej decyzji o nie przyjeżdżaniu za rok. |
| | | | | |
| 2012-05-06, 20:41 Było po prostu fantastycznie !
2012-05-06, 13:26 - Bohdan napisał/-a:
Czytam wypowiedzi, ale od trzech lat nie angażuję się zbyt mocno w dyskusje. Krytyczne uwagi staram się przeanalizować, wyciągnąć wnioski.
Odpowiadając na kilka pytań czy poruszanych wyżej wątków:
- w tegorocznym biegu ustawione było 9 punktów odżywczych; osobiście uważam, ze jest to wystarczająca ilość i za rok raczej nie będzie ich więcej (za chwilę niektórzy zawodnicy oczekiwać będą punktów co kilometr, asystentów z parasolami osłaniającymi od słońca czy deszczu, prywatnych masażystów na mecie itd. - i takie zachcianki możemy spełnić ale czy to jeszcze będzie prawdziwy sport i maratońskie wyzwanie?);
- zawsze można zrobić coś lepiej i na pewno za rok chcielibyśmy poprawić organizację kilku elementów. Jeśli bieg Wam się podobał czekamy też na listy od zadowolonych biegaczy bo dzięki nim udaje nam się nabrać energii na kolejne miesiące pracy a i partnerzy biegu mają świadomość udanej imprezy;
- zdjęcia z biegu dostępne będą za kilka dni na stronie silesiamarathon.pl Mamy ich kilka tysięcy, z których trzeba wybrać kilkadziesiąt by oglądanie wspomnień było przyjemnością a nie udręką. |
Ja również chciałbym nawiązać do słów Pana Bohdana ("Jeśli bieg Wam się podobał czekamy też na listy od zadowolonych biegaczy ...")
Należę bowiem do wielkiej rzeszy tych zadowolonych i jestem pełen podziwu dla wszystkich Osób, które podjęły ów wielki trud i tak wzorcowo zrealizowały to przedsięwzięcie.
Myślę, że z organizacją masowych imprez jest trochę jak z bieganiem długich dystansów : kto nie spróbował, ten nie wie co to jest i kompletnie nie jest świadom trudności i piętrzących się lawinowo przeszkód.
Tym większe brawa dla Pana Bohdana i Jego Zespołu : wszystko odbyło się bez zarzutu ! Ja w każdym razie byłem zachwycony ! Składam Państwu niniejszym wyrazy najszczerszego podziękowania, bo było po prostu fantastycznie !
PS. I jeszcze jedna prośba. Cytuję : "Mamy ich [tj. zdjęć] kilka tysięcy, z których trzeba wybrać kilkadziesiąt by oglądanie wspomnień było przyjemnością a nie udręką."
To zrozumiałe.
Niemniej ... czy nie dałoby się gdzieś, na jakiejś stronie, powiesić tych ... "kilku tysięcy". Mówię to zwłaszcza w imieniu tych początkujących, którzy niekoniecznie bywali "ulubieńcami obiektywu".
Pewnie potrafią sobie Państwo wyobrazić euforię początkującego biegacza, który odnajduje swą niezdarnie truchtającą sylwetkę na jakiejś fotografii.
Pomijam już fakt, że niektórzy z nas muszą borykać się od paru dni z ironią bliższych i dalszych znajomych, powtarzających niczym mantrę : "Taaa, akurat ! Ty przebiegłeś taki dystans ! Chyba we śnie !"
No a takie zdjęcie to jednak jakiś dowód, nieprawdaż ?
Jeszcze raz wielki szacunek dla PT.Organizatorów !!!
|
| | | | | |
| 2012-05-06, 20:45
2012-05-06, 17:22 - Magda napisał/-a:
Rozczarowałeś mnie swoją postawą.
Nie oczekujemy bozia wie czego, zgłosiliśmy tylko co byłoby fajne gdyby było, co sprawiło nam trudności. Wystarczyło przyjąć do wiadomości, nawet bez jakichkolwiek deklaracji, a już na pewno bez tego komentarza. Nikt z nas nie przyjął roszczeniowej postawy i nikt nie ma o nic pretensji.
Wiele osób swój pierwszy start miało na którejś z Twoich imprez, sentyment i wynikający z niego szacunek nie pozwala mówić głośno o niektórych sprawach. Tym niemniej jest jakiś żal, to się przewija w wypowiedziach, na blogach. Teraz zaczynam to rozumieć, i sama przed sobą nie będę już tłumaczyć pewnych zachowań.
Być może straciłeś do tego serce, chyba nawet wiem w którym momencie, ale przez to sprawiasz że nam też przestaje zależeć.
Odpocznij. |
A może Ty odpocznij od biegania? Zgłodniejesz biegowo, nabierzesz świeżości, bieganie będzie Ci sprawiać frajdę i będzie podobnie jak w moim przypadku celem samym w sobie, bez zwracania uwagi na rzeczy mniej istotne. |
| | | | | |
| 2012-05-06, 21:13
2012-05-05, 23:43 - Hasan napisał/-a:
Są gdzieś zdjęcia z mety ?? |
Właśnie, bardzo chciałbym zobaczyć siebie wbiegającego na metę:) Czy ktoś ma wiedzę, czy będą dostępne zdjęcia na fotomaraton.pl ??
Sama impraza wg mnie organizacyjnie wypadała 5/5. Zaś pod innym względem była jak dla mnie hardcorowa :) Myślę, że za rok, jak zdrowie pozwoli, wrócę do Katowic.
Pozdrawiam Pana Zdzicha z Chorzowa, z którym było mi dane biec, zapoznać się i gawędzić w parku na ostatnich kilometrach :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-05-06, 21:49
2012-05-06, 21:13 - daniel1981 napisał/-a:
Właśnie, bardzo chciałbym zobaczyć siebie wbiegającego na metę:) Czy ktoś ma wiedzę, czy będą dostępne zdjęcia na fotomaraton.pl ??
Sama impraza wg mnie organizacyjnie wypadała 5/5. Zaś pod innym względem była jak dla mnie hardcorowa :) Myślę, że za rok, jak zdrowie pozwoli, wrócę do Katowic.
Pozdrawiam Pana Zdzicha z Chorzowa, z którym było mi dane biec, zapoznać się i gawędzić w parku na ostatnich kilometrach :) |
Fotomaraton.pl był na biegu konstytucji w stolicy. |
| | | | | |
| 2012-05-06, 21:58
Pod poniższym linkiem trochę fotek - gdyby ktoś chciał któreś w większej rozdzielczości proszę o info.
https://picasaweb.google.com/113987715773787872837/IVSilesiaMarathonCz1?authuser=0&feat=directlink
A co do samej imprezy - usilnie próbowałem doszukać się jakiegokolwiek negatywnego punktu zaczepienia i ... udało mi się ... jedna rzecz, acz wielkiej wagi ... dlaczego na następny SM musimy czekać cały dłuuuuugi rok ????? Niepodoba mi się to :-)
Impreza bez słabych punktów. Odwrócenie trasy i start połówki o godzinie 11 - rewelacyjny pomysł. Cholernie ciężka "wycieczka" po śląskiej ziemi i jej zakamarkach :-) zakończona piknikiem w parku wśród tłumu kibiców, znajomych i rodzin biegaczy to po prostu bajka. Wielkie słowa uznania dla wolontariuszy i kibiców na całej trasie - tylu miłych słów dawno się nie nasłuchałem i to również w miejscach, które co niektórzy nazywali na tym forum bardzo nieciekawie.
Sceny muzyczne na trasie kolejny bardzo miły akcent.
I tak wymieniać możnaby jeszcze sporo ... :-)
Wielki szacunek dla P.Bohdana i całej ekipy SM - dobra robota :-)
|
| | | | | |
| 2012-05-06, 22:23
2012-05-06, 21:58 - Goliatek napisał/-a:
Pod poniższym linkiem trochę fotek - gdyby ktoś chciał któreś w większej rozdzielczości proszę o info.
https://picasaweb.google.com/113987715773787872837/IVSilesiaMarathonCz1?authuser=0&feat=directlink
A co do samej imprezy - usilnie próbowałem doszukać się jakiegokolwiek negatywnego punktu zaczepienia i ... udało mi się ... jedna rzecz, acz wielkiej wagi ... dlaczego na następny SM musimy czekać cały dłuuuuugi rok ????? Niepodoba mi się to :-)
Impreza bez słabych punktów. Odwrócenie trasy i start połówki o godzinie 11 - rewelacyjny pomysł. Cholernie ciężka "wycieczka" po śląskiej ziemi i jej zakamarkach :-) zakończona piknikiem w parku wśród tłumu kibiców, znajomych i rodzin biegaczy to po prostu bajka. Wielkie słowa uznania dla wolontariuszy i kibiców na całej trasie - tylu miłych słów dawno się nie nasłuchałem i to również w miejscach, które co niektórzy nazywali na tym forum bardzo nieciekawie.
Sceny muzyczne na trasie kolejny bardzo miły akcent.
I tak wymieniać możnaby jeszcze sporo ... :-)
Wielki szacunek dla P.Bohdana i całej ekipy SM - dobra robota :-)
|
No tak. To jest minus tej imprezy. Dlaczego następna dopiero za rok :-).
Za to jeszcze w tym roku Półmaraton Silesia.
Pod całą resztą wypowiedzi też się podpisuję. |
|
|
|
| |