 | | | |
|
|
2012-05-08, 15:27
2012-05-08, 15:18 - Bert napisał/-a:
WTOREK. Wróciłem z pracy i nie wiem, czy biegamy? Wtorek jest. Mam samotnie rozbiegać po II MO? Czekam na jakiś znak do 17:00 i powoli ruszam. :) |
Rozbieganie wczoraj robiliśmy :)
Dzisiaj odpoczynek ale jutro na Bolko biegniemy koło osiemnastej. Przy Hotelu Piast możemy się umówić.
A w piątek na maraton do Ojcowa jedziemy. |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 16:21
Dziękuję wszystkim, którzy docenili ogromny wysiłek włożony w organizację Maratonu Opolskiego.
Bardzo się cieszę, że padają same pozytywne opinie.
Postaramy się zrobić jeszcze lepszą imprezę w 2013 roku!
Raz jeszcze gratuluję Wam wyników sportowych.
Pozdrawiam,
---------------------------------
Wojciech Radziewicz
Wicedyrektor Maratonu Opolskiego |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 16:42
Panie Wojciechu,
Inny prowadzący :)
Ten sobie zupełnie nie radził. Choćby ten młodszy facet, który wręczał puchary był ok. Ale tamten momentami gadał kompletnie bez sensu :) |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 17:24
| Widział ktoś zdjęcia z dekoracji? |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 18:39
| Czy termin przyszłorocznego maratonu jest już znany? Bo jeśli jeszcze nie to proszę o większy odstęp od Silesia Maratonu. Za rok muszę się tam zrewanżować trasie, a w Opolu po tylu pozytywnych komantarzach też chciałbym pobiec. Jednak nie po dwudniowej przerwie. |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 19:01
2012-05-08, 10:40 - jarek1209 napisał/-a:
Mój GPS 42,5km naliczył a mojej żony jeszcze więcej ("skracała" chodnikami).
Technika niestety czasami jest zawodna.
A rekord na pewno możesz sobie zaliczyć, bo trasa ma atest i z całą pewnością była dobrze wymierzona. Sprawdzałem! |
| A to sprawdzenie to po chodnikach czy atestowanej trasie po ulicy. Panowie nie do końca mnie chyba potrafią zrozumieć. W biegu w którym są premie finansowe za czołowe miejsca jakiekolwiek skracanie trasy moim skromnym zdaniem jest niedopuszczalne. Albo robimy sportową imprezę albo zapraszamy kolegów i pobiegamy sobie po mieście. |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 19:25
2012-05-07, 09:47 - jarek1209 napisał/-a:
Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, żę II Maraton Opolski można uznać za BARDZO udaną imprezę. Widać, że organizatorzy po ubiegłorocznej fali krytyki włożyli wiele wysiłku aby obecnie zbierać laury :)
Dzięki wolontaruszom na trasie, którzy z zaangażowaniem i uśmiechem reagowali na nasze "zachcianki" (np. polewanie wodą na życzenie).
Dzięki kibicom za wspaniały doping na trasie, który powodował, że mimowolnie przyspieszaliśmy i wewnętrzną siłą musieliśmy nieznacznie zwalniać aby trzymać się zamierzonego planu ;)
I najważniejsze dziękuję i gratuluję wszystkim biegaczkom i biegaczom na trasie, którzy zmierzyli się z dystansem :)
Pogoda jak na zamówienie!
Żadnych kolejek (poza kolejką do toitojek na starcie, ale tego nikomu jeszcze nie udało się uniknąć)!
I wspaniały pomysł zorganizowania zakończenia w opolskim amfiteatrze. Wreszcie mogliśmy zobaczyć nagradzanych z pięknej widowni (czego brakuje na zdecydowanej większości biegów). Wspmnieć należy również wspaniałe widoki z poziomu stanowisk do masażu (z jednej strony scena, z drugiej meta). I taras widokowy :)
A chodniki? Prawda jest taka, że większości z nas kostka dała się we znaki, ale aby biec chodnikiem trzeba było nadkładać metrów do optymalnej trasy! I w tym przypadku, chyba nikt nie może powiedzieć o skracaniu :)
Oczywiście jest parę punktów nad którymi trzeba jeszcze poracować, szczególnie w przypadku zwiększenia liczby biegaczy, jednak z czystym sumieniem mogę wystawić 10!!! |
Jarku! A zupę po biegu jadłeś??
Rany! To była najlepsza i najbardziej wartościowa zupa jaką jadłam po biegu. Nie jakaś grochówa, żur, kiełbacha lub śliski makaron... To była PRAWDZIWA, DOMOWA zupa jarzynowa z ryżem. Lekkostrawna i pożywna! Mniam:)
A trasa trudna technicznie i już:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 20:30
2012-05-08, 12:40 - Milek napisał/-a:
Kolega Emzet jak widzę, z Wrocka :)
Ja będę trenował do Hasco Maratonu i pewnie (oby) na wybieganiach nie raz poprawię wynik połówki. Może spotkamy się kiedyś na trasie (http://www.bikemap.net/route/1559943).
Szkoda, że latem tak mało jest połówek, na których się można rozbiegać i potrenować (bo na zawodach bez porównania lepiej się biega). |
O ile nie nastąpi wybuch wojny światowej, powtórne przyjście Elvisa czy inwazja zombie, biegnę znowu w Maratonie Wrocławskim, tym bardziej, że to jubileuszowy. Mam nadzieję, że pogoda dopisze bardziej niż w zeszłym roku
A z połówkami to mam mniejszy problem, bo mieszkam obok całkiem dużego parku - liczyłem z GPSem, 6 okrążeń wokół niego to półmaraton :) |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 20:31
2012-05-08, 19:25 - shadoke napisał/-a:
Jarku! A zupę po biegu jadłeś??
Rany! To była najlepsza i najbardziej wartościowa zupa jaką jadłam po biegu. Nie jakaś grochówa, żur, kiełbacha lub śliski makaron... To była PRAWDZIWA, DOMOWA zupa jarzynowa z ryżem. Lekkostrawna i pożywna! Mniam:)
A trasa trudna technicznie i już:) |
| Dołączam moje pochwały zarówno za organizację biegu, jak i posiłek - zupa wyśmienita:)Trasa rzeczywiście trudna technicznie, ale pokonanie jej w bardzo dobrym dla mnie czasie przyniosła dużo radości nie tylko w trakcie biegu ( dzięki wam, kibice!), jak i po przekroczeniu mety, gdzie powitali mnie gorąco przyjaciele. Masaż byl rewelacyjny i pomógł na moje obolałe mięśnie. Atmosfera cudowna tym bardziej,że pogoda dopisała i można było delektować się widokami z amfiteatru. Za rok oczywiście startuję:) |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 20:40
2012-05-08, 19:01 - mir.ur napisał/-a:
A to sprawdzenie to po chodnikach czy atestowanej trasie po ulicy. Panowie nie do końca mnie chyba potrafią zrozumieć. W biegu w którym są premie finansowe za czołowe miejsca jakiekolwiek skracanie trasy moim skromnym zdaniem jest niedopuszczalne. Albo robimy sportową imprezę albo zapraszamy kolegów i pobiegamy sobie po mieście. |
| Człowieku, spójrz na to wszystko obiektywnie, każda atestowana trasa jest mierzona optymalnie a co za tym idzie nawet największe autorytety w bieganiu podpowiadają o cięciu, o tym żeby gdzie tylko jest to możliwe "zbieraniu" zakrętów. A Ty mam wrażenie masz żal do całego świata, że ktoś przed tobą wykorzystał atuty trasy a to świadczy o jego mądrości. Szkoda stawów na dziurach i "kostce" w jezdni skoro mozna biec po chodniku i nie narażać się na kontuzje i wcale to nie świadczy o wyrachowaniu i cwaniactwie. |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 21:11
2012-05-08, 20:40 - kazinski napisał/-a:
Człowieku, spójrz na to wszystko obiektywnie, każda atestowana trasa jest mierzona optymalnie a co za tym idzie nawet największe autorytety w bieganiu podpowiadają o cięciu, o tym żeby gdzie tylko jest to możliwe "zbieraniu" zakrętów. A Ty mam wrażenie masz żal do całego świata, że ktoś przed tobą wykorzystał atuty trasy a to świadczy o jego mądrości. Szkoda stawów na dziurach i "kostce" w jezdni skoro mozna biec po chodniku i nie narażać się na kontuzje i wcale to nie świadczy o wyrachowaniu i cwaniactwie. |
| Popieram w całej rozciągłości, jak to się mówi. Poza tym skąd ten kolega, który twierdzi, że wszyscy skracali biegnąc chodnikami wie którędy dokładnie biegła optymalna trasa. Bo kolorowej linii jaka zazwyczaj jest w największych światowych maratonach, która wyznacza dokładnie (przynajmniej taką mam nadzieję) dystans 42km195m w Opolu nie zauważyłem. Poza tym w tych największych maratonach gdzie ta linia jest, też większość skraca (lub wydłuża), bo przecież nie biegną gęsiego po tej właśnie linii. |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 21:19
2012-05-08, 10:40 - jarek1209 napisał/-a:
Mój GPS 42,5km naliczył a mojej żony jeszcze więcej ("skracała" chodnikami).
Technika niestety czasami jest zawodna.
A rekord na pewno możesz sobie zaliczyć, bo trasa ma atest i z całą pewnością była dobrze wymierzona. Sprawdzałem! |
| To by potwierdzało moje spostrzeżenie, że Ci zawodnicy, którzy obawiając się kontaktu z nierównym brukiem uciekali na chodnik, raczej nieco "nadrobili" niż skrócili. Można więc między bajki włożyć sugestię, że ktoś w ten sposób dopuścił się nadużycia. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 22:09
same plusy
witam,
Krótko dodam od siebie, że impreza bardzo udana pod każdym względem:
1. trasa - trudna i wymagająca ale to dobrze, urozmaicenie jest wskazane
2. zabezpieczenie trasy - pierwszy raz widziałem aby na drodze poza ścisłym centrum była zabezpieczona barierkami
3. liczba uczestników - optymalna - nie było tłoków i tysięcy ludzi jak podczas masowych imprez
4. liczba punktów odżywczych i zaopatrzenie - super
za rok wpadnę na bank |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 22:42
2012-05-08, 19:01 - mir.ur napisał/-a:
A to sprawdzenie to po chodnikach czy atestowanej trasie po ulicy. Panowie nie do końca mnie chyba potrafią zrozumieć. W biegu w którym są premie finansowe za czołowe miejsca jakiekolwiek skracanie trasy moim skromnym zdaniem jest niedopuszczalne. Albo robimy sportową imprezę albo zapraszamy kolegów i pobiegamy sobie po mieście. |
Kolego, nie obraź się, ale nie komentowałem Twojego wpisu a w temacie skracania trasy mam takie samo zdanie jak Ty :)
Specyfika jednak tej trasy była taka (o czym wspominali i inni forumowicze), że bieg chodnikami generalnie wydłużał przebiegnięty dystans. I w tym przypadku hasło "skracanie", w sensie niesportowej rywalizacji, nie miało zastosowania.
Jeżeli masz ochotę to sprawdzić to zapraszam do Opola. I zarezerwuj jakieś sześć godzin na pomiar trasy :)
I jeszcze jedno: część atestowanej trasy przebiegała właśnie chodnikami!
Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 22:57
2012-05-08, 19:25 - shadoke napisał/-a:
Jarku! A zupę po biegu jadłeś??
Rany! To była najlepsza i najbardziej wartościowa zupa jaką jadłam po biegu. Nie jakaś grochówa, żur, kiełbacha lub śliski makaron... To była PRAWDZIWA, DOMOWA zupa jarzynowa z ryżem. Lekkostrawna i pożywna! Mniam:)
A trasa trudna technicznie i już:) |
Iwonko, już nie mogę się doczekać takiej zupki za rok.
I zapewniam Cię, że trasa na Rzeźniku będzie o wiele trudniejsza ;) A i tak sobie poradzimy! |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 22:59
2012-05-08, 17:24 - Deja vu napisał/-a:
Widział ktoś zdjęcia z dekoracji? |
Widziałem!
Jeszcze trochę i wszyscy zobaczą :) |
|
| | | |
|
|
2012-05-08, 23:06
I jeszcze bardzo ważne podziękowania: Aniu i Marku, Wasz punkt z wodą prosto z Krapkowic (na Krapkowickiej) był genialny :)
Takie spontaniczne akcje w miejscach, w krórych się tego najmniej spodziewamy, są najlepsze :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2012-05-09, 08:43
2012-05-08, 15:27 - jarek1209 napisał/-a:
Rozbieganie wczoraj robiliśmy :)
Dzisiaj odpoczynek ale jutro na Bolko biegniemy koło osiemnastej. Przy Hotelu Piast możemy się umówić.
A w piątek na maraton do Ojcowa jedziemy. |
| ...to tak o której koło Piasta ? |
|
| | | |
|
|
2012-05-09, 17:18
2012-05-08, 23:06 - jarek1209 napisał/-a:
I jeszcze bardzo ważne podziękowania: Aniu i Marku, Wasz punkt z wodą prosto z Krapkowic (na Krapkowickiej) był genialny :)
Takie spontaniczne akcje w miejscach, w krórych się tego najmniej spodziewamy, są najlepsze :) |
| Tak. Dołączam do podziękowań. Korzystałem z wody, a i muzyka z samochodu była bardzo przyjemna. |
|
| | | |
|
|
2012-05-09, 17:19
2012-05-09, 08:43 - robertst1 napisał/-a:
...to tak o której koło Piasta ? |
|
