| | | |
|
| 2010-03-30, 09:29
2010-03-29, 07:51 - Mateusz.biega napisał/-a:
Wiem jedno, jak przyjadę do Rudawy - to drugi raz po życiówkę - lubię tą trasę i znów mam szanse pobić rekord życiowy w półmaratonie właśnie w Rudawie. |
Rudawa na życiówki jest znakomita,
bo słoneczkiem biegaczy wita,
a poza tym sporo tutaj z górki,
więc wystarczy podwinąć pazórki
i zasuwać lotem koszącym niczym ptak,
by nowego rekordu poczuć słodki smak. |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 09:53
2010-03-30, 09:29 - ciutek napisał/-a:
Rudawa na życiówki jest znakomita,
bo słoneczkiem biegaczy wita,
a poza tym sporo tutaj z górki,
więc wystarczy podwinąć pazórki
i zasuwać lotem koszącym niczym ptak,
by nowego rekordu poczuć słodki smak. |
Ciutek już nawet przez sen wierszem gada,
Na trening bez poezji wyjść nie wypada:)
Włosy się jeżą, nawet dęba stają,
I nowe rymy w głowie powstają;)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 10:08
2010-03-30, 09:53 - shadoke napisał/-a:
Ciutek już nawet przez sen wierszem gada,
Na trening bez poezji wyjść nie wypada:)
Włosy się jeżą, nawet dęba stają,
I nowe rymy w głowie powstają;)
|
a ja ... :D
nie rymyje bo nie umiem...
zaraz sie zbieram i na tren jade ;P
tren= trening ;P
wiec milego luudziska |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 13:10 :-)
2010-03-30, 10:08 - Dalija napisał/-a:
a ja ... :D
nie rymyje bo nie umiem...
zaraz sie zbieram i na tren jade ;P
tren= trening ;P
wiec milego luudziska |
"Nie umiem rymować" - Dalija uważa
I pachnie mi to szczyptą herezji.
Wszak w dwóch linijkach ;P się powtarza.
A to już znamię czystej poezji! |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 15:22
2010-03-30, 13:10 - Leśny napisał/-a:
"Nie umiem rymować" - Dalija uważa
I pachnie mi to szczyptą herezji.
Wszak w dwóch linijkach ;P się powtarza.
A to już znamię czystej poezji! |
Leśny we wszystkim poezję dostrzeże,
I nawet Dalię w to wszystko ubierze;) |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 15:34
2010-03-30, 13:10 - Leśny napisał/-a:
"Nie umiem rymować" - Dalija uważa
I pachnie mi to szczyptą herezji.
Wszak w dwóch linijkach ;P się powtarza.
A to już znamię czystej poezji! |
Leśny, druhu, mam pytanie
Kiedy Twe zacne nazwisko
Na liście nam stanie.
Na startowej liście
Stanie oczywiście. |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 16:04
Dziękuje za wiersze motywujące,
Wiarę i siłę na życiówkę dające.
Od trenera plan treningowy już mam,
Zaraz na trening wybieram się sam.
Po kontuzji już prawie ani śladu,
Więc w Rudawie dam czadu.
Przy ognisku się spotkamy,
I po różnych gwarach pogadamy.
Cała Polska w Rudawie,
Jednoczy się w jednej sprawie.
By całemu światu w ten weekend pokazać,
Że biegacze potrafią najwspanialsza drogę życia wskazać.
Więc nie ma na co czekać biegacze mili,
Tylko wszystkim mówić by do Rudawy w czerwcu popędzili.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 16:05 :-)
2010-03-30, 15:34 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Leśny, druhu, mam pytanie
Kiedy Twe zacne nazwisko
Na liście nam stanie.
Na startowej liście
Stanie oczywiście. |
Ostatnio dużo grzebałem w PIT-ach,
Bo okres był podatkowy
I się zapisać do głowy nie przyszło,
Z uwagi na krach finansowy.
Tak prawdę mówiąc, z tego powodu
Stanęło mi niemal wszystko
I tylko jedno, co nie stanęło
To właśnie moje nazwisko.
Ale zapewniam (tu chylę czoła)
Bom człek jest (hmmm) honorowy,
Że się na sto-pro jeszcze załapię
Na termin trzydziestopięciozłotowy. |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 16:07
2010-03-30, 16:04 - Mateusz.biega napisał/-a:
Dziękuje za wiersze motywujące,
Wiarę i siłę na życiówkę dające.
Od trenera plan treningowy już mam,
Zaraz na trening wybieram się sam.
Po kontuzji już prawie ani śladu,
Więc w Rudawie dam czadu.
Przy ognisku się spotkamy,
I po różnych gwarach pogadamy.
Cała Polska w Rudawie,
Jednoczy się w jednej sprawie.
By całemu światu w ten weekend pokazać,
Że biegacze potrafią najwspanialsza drogę życia wskazać.
Więc nie ma na co czekać biegacze mili,
Tylko wszystkim mówić by do Rudawy w czerwcu popędzili.
|
Wow!
Zanim Mateusz do Rudawy przybieży,
Jeszcze z niejednym wierszem się zmierzy;) |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 16:39
2010-03-30, 16:05 - Leśny napisał/-a:
Ostatnio dużo grzebałem w PIT-ach,
Bo okres był podatkowy
I się zapisać do głowy nie przyszło,
Z uwagi na krach finansowy.
Tak prawdę mówiąc, z tego powodu
Stanęło mi niemal wszystko
I tylko jedno, co nie stanęło
To właśnie moje nazwisko.
Ale zapewniam (tu chylę czoła)
Bom człek jest (hmmm) honorowy,
Że się na sto-pro jeszcze załapię
Na termin trzydziestopięciozłotowy. |
Nie gmeraj w PIT-ach Leśny, druhu mój.
Zapisz się na bieg, nie bądź taki zbój.
Nie pora toczyć walki z Urzędem Skarbowym,
Walcz o Hyundaia biegiem, a będziesz nam zdrowy.
O wpłatę zaś kaski,
Niech Cię nie boli głowa.
Zapisz się tylko,
I sprawa gotowa.
(a dlaczego o tym jutro bo jutro 31 marca)
|
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 19:46 Wpisowe.
Przypominamy, że zgodnie z regulaminem wpisowe w wysokości 30,- złotych obowiązuje do dnia 2 kwietnia, czyli do piątku.
Zapraszamy biegaczy do zaoszczędzenia i opłacenia wpisowego w tej wysokości.
W dniu jutrzejszym ogłosimy wyniki losowania nagród ufundowanych w konkursie marcowym przez firmę OLIMPIUS.PL, a także wyniki marcowego konkursu na "Wierszokletę Miesiąca Marca". |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 19:47
Dziś oddawałem się przyjemności
wygrzewania moich starych kości.
Siedziałem na ławce w słoneczku
i leniwie rozmyślałem o dzioneczku,
który już coraz bliżej nas.
A gdy nadejdzie ten piękny czas
zasiądziemy wszyscy razem
by ogniska się cieszyć blaskiem,
a dnia następnego biegowa brać
rudawskie pejzaże będzie podziwiać
i cieszyć się słoneczka ciepłem
przemierzając kilometr za kilometrem.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 20:01
2010-03-30, 19:47 - ciutek napisał/-a:
Dziś oddawałem się przyjemności
wygrzewania moich starych kości.
Siedziałem na ławce w słoneczku
i leniwie rozmyślałem o dzioneczku,
który już coraz bliżej nas.
A gdy nadejdzie ten piękny czas
zasiądziemy wszyscy razem
by ogniska się cieszyć blaskiem,
a dnia następnego biegowa brać
rudawskie pejzaże będzie podziwiać
i cieszyć się słoneczka ciepłem
przemierzając kilometr za kilometrem.
|
Kiedy Ciutek kości swe wygrzewać miał,
Ja biegałam - i nie był to raj;)
Jeno ciężka harówka, walka z samą sobą,
Ale teraz satysfakcję mam wyborową:)))) |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 22:03
2010-03-30, 20:01 - shadoke napisał/-a:
Kiedy Ciutek kości swe wygrzewać miał,
Ja biegałam - i nie był to raj;)
Jeno ciężka harówka, walka z samą sobą,
Ale teraz satysfakcję mam wyborową:)))) |
Bo Ciutek to okropny leń
siedzi na ławce cały dzień
i w słońcu się wygrzewa,
gdy innym oczy pot zalewa.
|
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 22:07
2010-03-30, 22:03 - ciutek napisał/-a:
Bo Ciutek to okropny leń
siedzi na ławce cały dzień
i w słońcu się wygrzewa,
gdy innym oczy pot zalewa.
|
Ktoś wygrzewać się musi,
gdy inny się dusi!!
Rozśmieszyłeś mnie bardzo:) |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 22:17
Do Rudawy się szykuje,
I z kolegami dyskutuje.
By samemu tak daleko nie jechać,
By powrotnym za daleko nie zajechać.
Skórcz - Rudawa kawał drogi,
A nowy bieg w tym terminie pokazuje rogi.
Kusi biegaczy ze Skórcza bo jest blisko,
Ja ich na mawiam że do Rudawy bo można przeżyć na poludniu wszystko.
Zobaczymy jak to będzie z tą Rudawą,
Czy dojadę sam, czy z ekipą "Skórczawą"
Nie wiem co to słowo znaczy,
Ale rym jak się patrzy :)
|
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 22:35 Czy wszyscy forumowicze są już po pracy ?
Bo chcę zapytać Ewy Bo, aby nie powiedziała, że kiedy my gadamy to ona pracuje. Nie ujawniam na forum rodzaju jej pracy. Ale jest to praca wieczorowo-nocna.
Piszę prozą dla odmiany. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 22:40 Gdzie jest Leśny ?
Leśny druhu mój
Gdzie jesteś?
Odezwij się
Piszę prozą z rozpaczy
Niech Bóg mi wybaczy
Leśny daj głos.
Tyś żyw jest czy w lesie gdzieś |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 22:50
2010-03-30, 22:35 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Bo chcę zapytać Ewy Bo, aby nie powiedziała, że kiedy my gadamy to ona pracuje. Nie ujawniam na forum rodzaju jej pracy. Ale jest to praca wieczorowo-nocna.
Piszę prozą dla odmiany. |
Dla odmiany wszyscy śpią;)
z Ewą Bo na czele;) |
|
| | | |
|
| 2010-03-30, 23:01 :-)
2010-03-30, 22:40 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Leśny druhu mój
Gdzie jesteś?
Odezwij się
Piszę prozą z rozpaczy
Niech Bóg mi wybaczy
Leśny daj głos.
Tyś żyw jest czy w lesie gdzieś |
Jestem, jestem.
Każdy dziś (kurka) w głowę zachodzi
Czy krótkas to, czy maratonista,
Jak tu porządne wierszydło spłodzić
I w końcu do wielkich wieszczów przystać?
Sprawa jest prosta: trzeba wstać rano
I walnąć sobie dystansik mały,
Tak, by endorfin cząsteczki-nano
We krwi wesoło zabulgotały.
Potem, gdy wanna jest już full-wlana,
Bierzemy w dłonie dwa Kasztelany
I leżąc w wodzie (schować kolana!)
Te buteleczki ex opróżniamy.
Wtedy reakcja zachodzi dziwna
(Czasem się trochę wydzieli dymu)
Jest to tak zwana ENDORFIA PIWNA,
Że człek zaczyna gadać do rymu. |
|