 | | | |
|
|
2014-01-22, 15:09
2014-01-21, 16:48 - GiganT napisał/-a:
To nieprawda. To co napisałeś jest bardzo krzywdzące dla osób znajdujących się na liście. Nikt nie wpisuje maratonów na raty, ani treningów. Maratony towarzyskie nie mają co prawda atestu, ale zazwyczaj są dokładnie wymierzone, a starty na dłuższych dystansach zawsze liczy się jako jeden maraton - nie ważne, czy ktoś przebiegł 100km czy ponad 200km. Treningów nie wolno zapisywać - żeby zaliczyć maraton musi w nim wystartować co najmniej 3 biegaczy - wyjątkiem jest zdaje się Hamburg, gdzie z tego co słyszałem Hottas zainstalował elektroniczny i sprzężony z internetem system pomiaru czasu, więc każdy może biegać kiedy chce.
Ja natomiast bym wnioskował o umieszczenie na liście na honorowym miejscu Maćka Kurzajewskiego za jego heroiczny wynik z zeszłego roku. Wiem, że nie przebiegł jeszcze stu maratonów, ale to udało się wielu. A ilu Polaków przebiegło w ciągu zaledwie jednego roku 7 maratonów na 7 kontynentach?!? |
| Świetny pomysł GiganT"cie. Ja odstępuję Maćkowi swoje miejsce |
|
| | | |
|
|
2014-01-22, 16:33
2014-01-22, 12:55 - GiganT napisał/-a:
Jurek robi ranking tak jak umie (i chwała mu za to): w Excelu i wpisuje do niego tylko osoby, które same przesłały mu swoje wyniki. Pewnie, że taki sposób tworzenia rankingu ma swoje wady, bo osób, które nie przesyłają swoich wyników tam nie ma, a poza tym nie można sprawdzić zawodnikom ich wszystkich startów. Idealnie byłoby zrobić taki ranking, jaki mają Słowacy: 42195.sk -> odnośnik rank. Tutaj można dokładnie sprawdzić kto, gdzie, kiedy startował i jaki uzyskał wynik. Zresztą nasze forum umożliwia wpisywanie swoich startów i tworzenie takich rankingów, tylko nie każdemu się chce wpisywać wyniki.
|
| Masz rację że powinno się podawać ilość startów i gdzie mnie możesz sprawdzić bo wszystkie starty są podane w startach i można to sprawdzić w wynikach.Czy ktoś z moich kolegów też tak notuje tego nie wiem.Ja jeszcze mam zeszyty co robiłem od początku zetknięcia się z L.A. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2014-01-23, 11:46
2014-01-22, 10:07 - Graficar napisał/-a:
Ta lista nie jest na tyle wiarygodna bo nie ma na niej faktycznej liczby biegaczy co przebiegli +100 maratonów.
Są tylko te osoby co same się zgłosiły.
|
Nie chodzi mi o wiarygodność startów i ich ilosci.
Znam 2 biegaczy, którzy maja powyżej 100 maratonów ale nie ma ich na liscie bo nie zabiegaja o to aby sie zgłosić. |
|
| | | |
|
|
2014-01-23, 12:30
Trzeba czekać kiedy będę miał 60 lat i wtedy będę biegał za darmo. Wtedy w 5 lat 100 maratonów zrobie i to za free :-).
A teraz przy obowiązujacych cenach za maraton 80-100 to trzeba niestety ograniczać. |
|
| | | |
|
|
2014-01-23, 13:03
2014-01-23, 11:46 - Graficar napisał/-a:
Nie chodzi mi o wiarygodność startów i ich ilosci.
Znam 2 biegaczy, którzy maja powyżej 100 maratonów ale nie ma ich na liscie bo nie zabiegaja o to aby sie zgłosić. |
| ...ale to już jest ich problem. Nie można mieć pretensji do osób które zechciały podać swoje maratony i ultra by być na tej liście. Też znam kilka osób które by tu mogły być,ale nie chcą. Przyczyny są różne,ale najczęściej nie chce im się robić zestawień. |
|
| | | |
|
|
2014-01-23, 20:12
Niektorzy podchodza do zabawy w klub maratonczyka
zbyt powazglnie. Cy ktos przebiegl ktorys maraton
to jego sprawa i powinien to docenic, ze jego wysilki
zostaly zauwazone przez innych.
Wezmy np. Marathon mana z Australii przebiegl on
w 2013 roku 160 maratonow spedzajac wiele czasu tylko
poto, aby w danym maratoie wystartowac, po co on to
robil? Tak jak my wszyscy dla ideii, aby pokazac
ze jesli" chcemy to mazemy ". I tak trzymaj! |
|
| | | |
|
|
2014-01-23, 21:12
Za darmo ?
2014-01-23, 12:30 - Graficar napisał/-a:
Trzeba czekać kiedy będę miał 60 lat i wtedy będę biegał za darmo. Wtedy w 5 lat 100 maratonów zrobie i to za free :-).
A teraz przy obowiązujacych cenach za maraton 80-100 to trzeba niestety ograniczać. |
| Mam 66 lat i nigdy nie udało mi się biegać maratonu za darmo, nie wiem o co ci tu chodzi. ? |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2014-01-23, 22:50
2014-01-23, 20:12 - adam1adam napisał/-a:
Niektorzy podchodza do zabawy w klub maratonczyka
zbyt powazglnie. Cy ktos przebiegl ktorys maraton
to jego sprawa i powinien to docenic, ze jego wysilki
zostaly zauwazone przez innych.
Wezmy np. Marathon mana z Australii przebiegl on
w 2013 roku 160 maratonow spedzajac wiele czasu tylko
poto, aby w danym maratoie wystartowac, po co on to
robil? Tak jak my wszyscy dla ideii, aby pokazac
ze jesli" chcemy to mazemy ". I tak trzymaj! |
na taki komentarz czekałem w tej całej dyskusji, brawo!
chodzi przede wszystkim o ideę, realizację marzeń, a nie przekomarzanie się w stylu "kto ma większą fujarę" znaczy się kto przebiegł o te parę maratonów więcej, szybciej, dalej, itd. a kto nie przebiegł, bo parę razy szedł np. przy wodopoju ;)
owszem, jest w tym wszystkim jakaś rywalizacja, ale na trampki Malinowskiego... bez przesady ;)
Henry, pierwszy przykład z brzegu - Maraton Dębno, wyciąg z Regulaminu
3. Z opłaty zwolnieni są zawodnicy:
- uczestniczki Mistrzostw Polski posiadające nową opłaconą licencję na rok 2014,
- zawodnicy z orzeczeniem pierwszej grupy inwalidzkiej,
- zawodnicy, którzy do dnia 6 kwietnia 2014 r. ukończyli 60 lat.
|
|
| | | |
|
|
2014-01-24, 13:28
Wątpliwości.
Wiele osób broni idei biegania na ilość. Czemu nie, jeśli kogoś to podnieca. Ale jeśli ktoś klasyfikuje biegaczy niech robi to w jakiś cywilizowany sposób. Lista obejmuje przebiegnięte maratony - a czy można uważać za przebiegnięty maraton w czasie 7 - 8 godzin? Ja obecnie spacerem zaliczam trasę maratonu w granicach 7 godzin.
Ta krytyka nie jest odosobniona. Proszę cofnąć się i odczytać starsze wpisy - np. Kamusa z 2010-12-17 (08.46) i choćby z 2011-07-07 (22.50). Ja jestem za robieniem takiej klasyfikacji ale w sposób sensowny. Obecna w moim odczuciu służy do zaliczania maratonów na siłę jak pisał przed laty Kamus. |
|
| | | |
|
|
2014-07-16, 08:25
2014-01-24, 13:28 - Roadrunner napisał/-a:
Wiele osób broni idei biegania na ilość. Czemu nie, jeśli kogoś to podnieca. Ale jeśli ktoś klasyfikuje biegaczy niech robi to w jakiś cywilizowany sposób. Lista obejmuje przebiegnięte maratony - a czy można uważać za przebiegnięty maraton w czasie 7 - 8 godzin? Ja obecnie spacerem zaliczam trasę maratonu w granicach 7 godzin.
Ta krytyka nie jest odosobniona. Proszę cofnąć się i odczytać starsze wpisy - np. Kamusa z 2010-12-17 (08.46) i choćby z 2011-07-07 (22.50). Ja jestem za robieniem takiej klasyfikacji ale w sposób sensowny. Obecna w moim odczuciu służy do zaliczania maratonów na siłę jak pisał przed laty Kamus. |
| Jeżeli bieg został ukończony w czasie zawartym w regulaminie to jest zaliczony. Nie ma co krytykować . Proponuje podziękować Jurkowi za poświęcony czas na przygotowanie tej statystyki. Nikt nie jest zmuszany aby na tej liście zaistnieć. |
|
| | | |
|
|
2014-07-16, 12:17
moje zdanie
2014-07-16, 08:25 - tadeuszruta napisał/-a:
Jeżeli bieg został ukończony w czasie zawartym w regulaminie to jest zaliczony. Nie ma co krytykować . Proponuje podziękować Jurkowi za poświęcony czas na przygotowanie tej statystyki. Nikt nie jest zmuszany aby na tej liście zaistnieć. |
Zgadzam się z Tadziem.Regulamin klubu "100+" określa, że liczą się biegi ukończone w limicie ustalonym przez organizatora.
Są maratony i ultramaratony,w których czas na ukończenie jest dostosowany do trasy i trudności biegu,a nie wymagań przedmówców. Nie wszystkie te biegi są rozgrywane na ulicach. Warto czasami się zastanowić co się pisze.
Jurek dziękujemy za to co robisz. Nieobecni nie maja racji. |
|
| | | |
|
|
2014-07-17, 08:57
Można, można ...
2014-01-24, 13:28 - Roadrunner napisał/-a:
Wiele osób broni idei biegania na ilość. Czemu nie, jeśli kogoś to podnieca. Ale jeśli ktoś klasyfikuje biegaczy niech robi to w jakiś cywilizowany sposób. Lista obejmuje przebiegnięte maratony - a czy można uważać za przebiegnięty maraton w czasie 7 - 8 godzin? Ja obecnie spacerem zaliczam trasę maratonu w granicach 7 godzin.
Ta krytyka nie jest odosobniona. Proszę cofnąć się i odczytać starsze wpisy - np. Kamusa z 2010-12-17 (08.46) i choćby z 2011-07-07 (22.50). Ja jestem za robieniem takiej klasyfikacji ale w sposób sensowny. Obecna w moim odczuciu służy do zaliczania maratonów na siłę jak pisał przed laty Kamus. |
Za niedługo zacznę swoje 55 lat . Biegam już ho ho - od 2 miesięcy :-) , co prawda od 4 lat ćwiczę sport walki . W tym czasie (2 miesięcy) poznałem kilku fajnych biegaczy amatorów. Jeden z nich ma jakąś tam dysfunkcję ruchu ale biega sobie , startuje także na tym królewskim dystansie. On się nie ściga z innymi-On walczy sam ze sobą . Dla niego 6-7 godzin to olbrzymi wysiłek , żaden tam spacerek . Tą uwagę że nie można uznać maratonu który się ukończyło w jakimś tam czasie ( zaznaczam ze dopuszczalnym przez organizatora...) to chyba żart . Najważniejsze jest to że podjęło się wyzwanie, ćwiczy się by temu podołać. Jedni biegają w czasie 2,20 a inni .... Tym "innym" być może będę i ja . Bo biegam by : po pierwsze schudnąć ( mimo wszystko karate mi w tym nie pomaga) , by "zbić" ciśnienie , bo mimo wcześniejszej niechęci do biegania strasznie je polubiłem ... , by pokonywać własne słabości, by mieć większą wytrzymałość , by być szybszym . BY CIESZYĆ SIĘ ŻYCIEM .
Być może tak za 3,4 lata , gdy moje średnie na kilometr się znacznie poprawią a i maraton nie będzie "ziemią obiecaną" zmienię swoje zdanie. Ale tu i teraz uważam że każdy kto podejmie się wyzwania przebiegnięcia tego dystansu zasługuje na szacunek. Bo dla niektórych nawet marszobieg na tym dystansie jest wyzwaniem niczym wyprawa na Materhorn . Za to iż go podejmują należy im się szacunek. Tym bardziej ze biegają dla siebie i walczą z sobą. W sumie mówimy o AMATORSTWIE |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2015-03-20, 11:08
| LINK: http://klub100maratonow.blogspot.com/ | | pozwoliłem sobie stworzyć stronkę na ten temat i w jednym miejscu zebrac informacje, jest tam aktualna lista oraz linki do klubów w innych krajach... |
|
| | | |
|
|
2015-03-20, 12:31
Fajnie...
2015-03-20, 11:08 - jozek80 napisał/-a:
pozwoliłem sobie stworzyć stronkę na ten temat i w jednym miejscu zebrac informacje, jest tam aktualna lista oraz linki do klubów w innych krajach... |
| ...że sobie "pozwoliłeś" będzie co poprzeglądać w wolnej chwili :))) |
|
| | | |
|
|
2016-02-05, 17:22
| tutaj jednak licznik maratonów jest tez na troche dziwnych zasadach: nie liczy mi maratonu pieszego ani na orientację, nie liczy mi równiez Peruna co już w sumie zrozumiałe bo tam nie było 42km... |
|
| | | |
|
|
2017-01-01, 20:40
Aktualizacja oficjalna już w Nowy Rok!
|
| | | |
|
|
2017-01-03, 21:37
2014-07-16, 08:25 - tadeuszruta napisał/-a:
Jeżeli bieg został ukończony w czasie zawartym w regulaminie to jest zaliczony. Nie ma co krytykować . Proponuje podziękować Jurkowi za poświęcony czas na przygotowanie tej statystyki. Nikt nie jest zmuszany aby na tej liście zaistnieć. |
Problem w tym że w zestawieniu są zawodnicy którzy biegali maraton gdzie nie było regulaminu. Czasami było to zwykłe koleżeńskie spotkanie, bardzo często bez atestu...
|
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2017-01-03, 22:13
2017-01-03, 21:37 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Problem w tym że w zestawieniu są zawodnicy którzy biegali maraton gdzie nie było regulaminu. Czasami było to zwykłe koleżeńskie spotkanie, bardzo często bez atestu...
|
| Tak z czystej ciekawości zapytam: o jakie maratony chodzi? |
|
| | | |
|
|
2017-01-03, 22:50
2017-01-03, 22:13 - marek100384 napisał/-a:
Tak z czystej ciekawości zapytam: o jakie maratony chodzi? |
| Podejrzewam, że Krzyśkowi chodzi, że przy niektórych osobach podana jest liczba przebiegniętych maratonów w danym roku, a nie wiadomo gdzie się one odbywały. |
|
| | | |
|
|
2017-01-04, 00:43
2017-01-03, 22:50 - KamiK napisał/-a:
Podejrzewam, że Krzyśkowi chodzi, że przy niektórych osobach podana jest liczba przebiegniętych maratonów w danym roku, a nie wiadomo gdzie się one odbywały. |
Dokładnie tak, nie ma możliwości żeby w ciągu roku przebiec więcej jak w granicach 50 maratonów, a są tutaj osoby które mają jednak więcej.... Druga sprawa to zliczane są maratony wraz z ultra, dla mnie to absurd. Bo wystarczy przebiec bieg 48 godzinny, nabić 430km i już mam 10 maratonów. Dla mnie maraton to maraton, ultra to ultra...
Trzecia sprawa to uczestniczyłem kiedyś z panem Jurkiem w biegu urodzinowym, w zależności od lat było to 45-50km, ja tego wydarzenia w ogóle nie brałem pod uwagę, od przyszedłem potowarzyszyć, zrobiłem nieco ponad maraton (ale marszobiegiem było to wspólne pokonywanie kilometrów, dużo przystanków, chyba coś ok 7h) wówczas pan Jerzy dodawał je sobie do statystyk.
Ok, każdemu wolno, ale dla mnie taki ranking wówczas traci na wartości. |
|
