|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2015-04-28, 04:45
| Ciekawe, że ta część komentarzy, która jest pozytywna, ogranicza się do samych: "najlepszy", "doskonały" i zero konkretów. Może ktoś jednak wyartykułuje coś wyróżniającego ten bieg (oprócz wspomnianego w artykule zorganizowanego efektu tłumu i kosztownego show na mecie). |
| | | | | |
|
2015-04-28, 08:31
Maraton - okiem biegacza i widza
Dzień dobry,
kilka drobnych uwag - jak to mówią by żyło się lepiej:
1. Dla mnie jako biegacza całość na duży plus. Podchodziłem do OWM jak do jeża, gdyż według mnie jeden maraton w Warszawie wystarczy, ale pod wieloma względami to naprawdę świetna impreza.
2. Mam jednak uwagę dotyczącą logistyki samego miasteczka - co było dość uciążliwe dla osób towarzyszących i tak:
- piasek/żwir może i ładnie wygląda ale przejechać po nim wózkiem z dzieckiem było bardzo trudno - tym bardziej, że ochrona dobrze wykonywała swoją pracę i żadna matka, czy ojciec nie mógł liczyć na łaskę i przejazd kawałkiem asfaltu - warto o tym pomyśleć
- strefa podzielona trasą ma spore ograniczenia, gdy nie ma przejścia PONAD biegaczami - dla widza obieganie całej strefy było bardzo uciążliwe - można spróbować ustawić wszystko z jednej strony a część techniczno-medyczną dać z jednej lub skrócić nieco dobieg. Rozumiem wielkie zainteresowanie, ale warto pomyśleć także o tym
- ogólnie bardzo pozytywne wrażenia - świetna impreza
a może być jeszcze lepiej czego życzę
pozdrawiam
rafal |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-04-28, 09:05
dziury w całym ?
2015-04-28, 04:45 - pas72 napisał/-a:
Ciekawe, że ta część komentarzy, która jest pozytywna, ogranicza się do samych: "najlepszy", "doskonały" i zero konkretów. Może ktoś jednak wyartykułuje coś wyróżniającego ten bieg (oprócz wspomnianego w artykule zorganizowanego efektu tłumu i kosztownego show na mecie). |
| Czuję, że to nie Twój klimat i trochę kłują , uwierają dobre opinie, liczy się wrażenie uczestników. Krytykować ? można, ale docenić ogrom pracy ...Trzeba. Tak myślę. Jakie konkrety na plus?, trochę dobrej woli i lecimy od początku...szkoda czasu, jak zechcesz to znajdziesz. |
| | | | | |
|
2015-04-28, 09:15
Na 5+
W mojej ocenie ORLEN na tą chwilę to największa i najlepiej zorganizowana impreza biegowa w Polsce a profil trasy to już wisienka na torcie. Było prosto i prawie bez górek.
Jedno małe ale:
Biegnąc na poniżej 04:30 niestety po 28 km zaczynało braknąć wody aż po 35 km zabrakło jej w ogóle. Izotoniki owszem były ale nie każdy na tym kilometrze potrzebuje izotonika. Gdyby pogoda była mniej łaskawa to byłby problem.
A tak po prostu mały minus do poprawy :)
Reszta: bez zarzutów. Darmowa komunikacja super ! Wyżera super (naprawde smaczne żarcie).
Ogólnie polecam każdemu!
Dziękuje warszawiakom za mega mega doping !!!!!!!!!!!!!!!!! |
| | | | | |
|
2015-04-28, 09:29
2015-04-28, 04:45 - pas72 napisał/-a:
Ciekawe, że ta część komentarzy, która jest pozytywna, ogranicza się do samych: "najlepszy", "doskonały" i zero konkretów. Może ktoś jednak wyartykułuje coś wyróżniającego ten bieg (oprócz wspomnianego w artykule zorganizowanego efektu tłumu i kosztownego show na mecie). |
Nie wiem czy mogę się posługiwać słowem "najlepszy" bo był to dopiero mój 3 maraton ale wcześniejsze 2 były w Berlinie i w Rzymie, więc mam porównanie z dwoma innymi stolicami.
Jak szedłem na start pierwszego swojego maratonu w Berlinie spotkany po drodze doświadczony Duńczyk powiedział mi "zapamiętaj Berlin bo jak będziesz biegał kolejne maratony to będziesz się zastanawiał dlaczego nie jest tak jak w Berlinie". Powiem szczerze, że pomijając atmosferę na starcie w Berlinie (40 tys. biegaczy) i znacznie większą liczbę kibiców na trasie OWM nie ustępował tamtej imprezie. Szczególnie fajna sprawa to zadbanie o kapele muzyczne na trasie, które robią świetny klimat i dają mocy.
Niektórzy narzekają na pakiety - w Berlinie za ok 100 € w pakiecie nie ma nic... w Rzymie dawali fajny plecak i koszulkę ale cała reszta moim zdaniem gorzej zorganizowana niż OWM.
Że pasta party płatne? z tego co spotykałem zagranicą prawie zawsze jest płatne - a mnie makaron z sosem serowo-brokułowym bardzo smakował.
W miasteczku dla dzieci mój syn spędził kilka godzin i za to również wielki plus.
Za rok dajcie weganom bezmięsny posiłek, poprawcie co tam było złe przy prysznicach, postarajcie się ustawić strefy odżywiania po obu stronach, oprócz tych kilkudziesięciu leżaczków postawcie na tym polu zaraz za metą po lewej trochę ławek by można tam na chwilę przysiąść i trudno będzie się do czegoś przyczepić.
Ja ogólnie jestem zachwycony a największy minus dla organizatorów za to, że to nie ja wylosowałem Mercedesa !!! |
| | | | | |
|
2015-04-28, 10:28
Pacemakerów na 3:30
2015-04-27, 23:18 - snail napisał/-a:
Tak jak już wcześniej zostało napisane pacemakerzy prowadzili na czas netto i zgodnie z wytycznymi organizatorów byli od siebie oddzieleni żeby wszyscy nie lecieli w jednej dużej grupie. To ja byłem jednym z pacemakerów na 3:30 i pod podanym linkiem widać moje międzyczasy i średnie tempo na każdych 5km. Czy było ono ostre jest to kwestia dyskusyjna. Oczywiście nie oddaje to chwilowego tempa na poszczególnych krótszych odcinkach gdzie pod górkę czy na punktach było nieco wolniej, a z górki i po płaskim było nieco szybciej. Do tego ludzie wbiegający mi pod nogi i zwężone odcinki trochę utrudniały wykonanie tego zadania. |
A ja mam takie pytanie na jaki czas był ostatni z pacemakerów na 3:30?.
Ja wbiegłem przed nim jakieś 100 m i brutto było 3:33, a 1 km przed metą informował że ma 15 s opóźnienia.
Mimo to dziękuję.
|
| | | | | |
|
2015-04-28, 10:30
Minusy
2015-04-28, 04:45 - pas72 napisał/-a:
Ciekawe, że ta część komentarzy, która jest pozytywna, ogranicza się do samych: "najlepszy", "doskonały" i zero konkretów. Może ktoś jednak wyartykułuje coś wyróżniającego ten bieg (oprócz wspomnianego w artykule zorganizowanego efektu tłumu i kosztownego show na mecie). |
Zagłaszczemy ten maraton jak kota na śmierć .Minusy:
1. W wyjątkowych sytuacjach powinna być możliwość odbioru pakietu startowego w dniu startu maratonu a tymczasem brak było takiej możliwości .Tak było w Krakowie , gdy odbierałem pakiet na 20 min przed startem .Wypadają różne losowe sytuacje .
2.Za wcześnie zamknięto biuro zawodów w sobotę .Wielu zawodników dojechało na 5 minut przed 22 i przymusowo pędziliśmy do biura zawodów na złamanie karku , aby zdążyć .Sobota nie dla kazdego jest dniem wolnym od pracy i trudno pozwolić sobie na wcześniejszy przyjazd na zawody.
3.Po 16 tej już było po imprezie a można było zorganizować jakieś dodatki ( nawet odpłatnie) np. zwiedzanie stadionu narodowego lub ciekawych miejsc w Warszawie dla tych , którzy pociągi powrotne TLK mięli dopiero po 21 ej .Dojazd samochodem nie wchodził w grę , bo niewygodne a poza tym benzyna strasznie droga ( jakim cudem skoro dolar spada )
4 .Za wcześnie zakończono zawody ( strefa odpoczynku i konsumpcja powinna być otwarta do wieczora a nie do 16 tej .Punkualnie o 16 tej ochraniarze wypraszali z obiektów ale to już charaktrystyczna warszawska niegościnnośc .
5.Trasa nie imponująca jak w Krakowie - nudna .Domy , bloki i domy a mogłby być przeprowadzona lasem kabackim lub parkami gdzie nie ma zawężeń utrudniających ruch biegowy .Takie zwęzone odcinki trasy mocno dały się we znaki.Weźmy Kraków - trasa starym miastem a dlaczego tego nie było w Warszawie przez starówkę .
6.Spiker zawodów nie wszystkich witał na mecie i a niekiedy popełniał pomyłki , to w jakim celu podawaliśmy krótkie opisy o sobie na zgłoszeniu
7.Po 16 tej zamknięto depozyt , odebrałem go lekko spóźniony z uwagami Pań i z potężnym ciężarem na plecach musiałem drałować kilka godzin po Warszawie .Powinien być czynny dłużej bo Warszawa to nie tylko bieg ale także niezwykła historia miasta.
8. Były obraźliwe słowa kibiców na trasie miasta skierowane pod adresem zawodników wypisywane nawet na planszach ( typu bieg głupków ) a policja nie interweniowała .
To nie wszystko ale może jeszcze ktoś inny coś doda , aby w przyszłym roku uniknąć tego co nie może być na zawodach masowych . |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-04-28, 10:39
2015-04-27, 18:31 - snail napisał/-a:
Nie sposób się nie zgodzić, że jeśli chodzi o polskie maratony to jest Orlen i długo, długo nic. Ale do perfekcji jeszcze trochę brakuje bo było kilka niedociągnięć.
1. Koszulki - w zasadzie na każdej dużej imprezie biegowej jest tak, że kto późno odbiera pakiet to już koszulki w swoim rozmiarze nie odbierze. Dotyczy to zwłaszcza kobiet lub osób o skrajnych rozmiarach. I tu Orlen niestety także zawiódł patrząc po komentarzach
2. Brak ciepłego posiłku dla wegan i wegetarian. Na innych dużych biegach to już niemal standard, że jest wersja bezmięsna posiłku
3. Punkty żywieniowe po jednej stronie ulicy. Chociaż co drugi mógłby być po obu stronach bo przy tej ilości ludzi to nie ma siły żeby biegacze na siebie nie wpadali.
4. Przewężenia na trasie. Tu akurat piszę głównie z punktu widzenia pacemakera bo w momencie gdy mi się droga zwężała nie miałem możliwości biec zakładanym tempem tylko musiałem zwalniać do tempa tłumu.
5. Plecaczki pacemakerów - trochę się ich obawiałem i poniekąd słusznie. Warto jednak nieco system nośny poprawić bo mnie i kolegę na 4:15 poocierały na szyi, mnie dodatkowo na brzuchu, ale to chyba już wina mojego wielkiego brzucha ;-)) |
| Bardzo dziękujemy za uwagi! Przydadzą nam się, aby ORLEN Warsaw Marathon z roku na rok był coraz lepszą imprezą :) |
| | | | | |
|
2015-04-28, 10:42
2015-04-28, 10:30 - stanwoj7 napisał/-a:
Zagłaszczemy ten maraton jak kota na śmierć .Minusy:
1. W wyjątkowych sytuacjach powinna być możliwość odbioru pakietu startowego w dniu startu maratonu a tymczasem brak było takiej możliwości .Tak było w Krakowie , gdy odbierałem pakiet na 20 min przed startem .Wypadają różne losowe sytuacje .
2.Za wcześnie zamknięto biuro zawodów w sobotę .Wielu zawodników dojechało na 5 minut przed 22 i przymusowo pędziliśmy do biura zawodów na złamanie karku , aby zdążyć .Sobota nie dla kazdego jest dniem wolnym od pracy i trudno pozwolić sobie na wcześniejszy przyjazd na zawody.
3.Po 16 tej już było po imprezie a można było zorganizować jakieś dodatki ( nawet odpłatnie) np. zwiedzanie stadionu narodowego lub ciekawych miejsc w Warszawie dla tych , którzy pociągi powrotne TLK mięli dopiero po 21 ej .Dojazd samochodem nie wchodził w grę , bo niewygodne a poza tym benzyna strasznie droga ( jakim cudem skoro dolar spada )
4 .Za wcześnie zakończono zawody ( strefa odpoczynku i konsumpcja powinna być otwarta do wieczora a nie do 16 tej .Punkualnie o 16 tej ochraniarze wypraszali z obiektów ale to już charaktrystyczna warszawska niegościnnośc .
5.Trasa nie imponująca jak w Krakowie - nudna .Domy , bloki i domy a mogłby być przeprowadzona lasem kabackim lub parkami gdzie nie ma zawężeń utrudniających ruch biegowy .Takie zwęzone odcinki trasy mocno dały się we znaki.Weźmy Kraków - trasa starym miastem a dlaczego tego nie było w Warszawie przez starówkę .
6.Spiker zawodów nie wszystkich witał na mecie i a niekiedy popełniał pomyłki , to w jakim celu podawaliśmy krótkie opisy o sobie na zgłoszeniu
7.Po 16 tej zamknięto depozyt , odebrałem go lekko spóźniony z uwagami Pań i z potężnym ciężarem na plecach musiałem drałować kilka godzin po Warszawie .Powinien być czynny dłużej bo Warszawa to nie tylko bieg ale także niezwykła historia miasta.
8. Były obraźliwe słowa kibiców na trasie miasta skierowane pod adresem zawodników wypisywane nawet na planszach ( typu bieg głupków ) a policja nie interweniowała .
To nie wszystko ale może jeszcze ktoś inny coś doda , aby w przyszłym roku uniknąć tego co nie może być na zawodach masowych . |
| Stanisław, dziękujemy za tak wyczerpująco przedstawione uwagi, na pewno nam się przydadzą! |
| | | | | |
|
2015-04-28, 10:44
Drugi maraton zaliczony, poprawiona życiówka bardzo dobrze zorganizowany bieg ,zespoły muzyczne na trasie super sprawa,wolontariusze super wielkie dzięki za wasza prace.
Mam jedną rzecz do poprawy to nie zarzut ale weźcie to na przyszłość pod uwagę.Po 25 km na punktach brakło już wody były izotoniki ale wody już nie było ja biegłem tempem na 5 godzin więc sporo tych najsłabszych biegaczy mogło jej już nie mieć a im i tak już było ciężko,woda to być albo nie być.A pogoda była chłodna ,deszczowa więc i tak woda nie szła.Gdyby było tak jak w sobotę to aż się boje co by się działo.Nie chcecie chyba by pisano tak jak po BMW Półmaratonie bardzo,mało,wody.Lepiej nich woda zostanie na paletach to się ją zabierze niż ma zabraknąć i trzeba będzie zabierać biegaczy z trasy.
Liczba biegaczy z roku na rok zwiększa się więc trzeba to mieć na uwadze.
Pozdrawiam i do zobaczenia za rok |
| | | | | |
|
2015-04-28, 10:45
| Żwirek nie był przyjemny ,ale może wybrali go ze względu na deszczową pogodę w prognozie lepiej po żwirku niż po kałużach ,ale może był inny powód.Dla mnie zające były mylące skoro były 2 grupy na 3,30 i oddalone od siebie poza linie wzroku może się spotkali na mecie? Ale wtedy jedna musiała biec szybciej. Posiłek po maratonie wypasiony? Jedna kiełbaska z keczupem to nędza!!! Zawsze bezsensowne porównania wpisowego na zachodzie gdzie zarobki są 7 razy wyższe i gdzie maratony organizują od x lat jest inny standard życie i zaawansowania.Tak u nas są koszulki najbardziej przydatne to zachęca ludzi do biegania i potem jednocześnie reklamują te biegi cały rok w nich biegając ,a medal powiesi i zapomni cieszysz się nim chwile.Z tego co pamiętam posiłki żywiących się inaczej tez były na pasta był sos z oliwkami albo z kurczakiem ,a na koniec miała być miska ryżu wiec jak zawsze ci co się żywią trawą:) robią wiele hałasu o nic . :) |
| | | | | |
|
2015-04-28, 10:46
2015-04-28, 09:29 - fkszafran napisał/-a:
Nie wiem czy mogę się posługiwać słowem "najlepszy" bo był to dopiero mój 3 maraton ale wcześniejsze 2 były w Berlinie i w Rzymie, więc mam porównanie z dwoma innymi stolicami.
Jak szedłem na start pierwszego swojego maratonu w Berlinie spotkany po drodze doświadczony Duńczyk powiedział mi "zapamiętaj Berlin bo jak będziesz biegał kolejne maratony to będziesz się zastanawiał dlaczego nie jest tak jak w Berlinie". Powiem szczerze, że pomijając atmosferę na starcie w Berlinie (40 tys. biegaczy) i znacznie większą liczbę kibiców na trasie OWM nie ustępował tamtej imprezie. Szczególnie fajna sprawa to zadbanie o kapele muzyczne na trasie, które robią świetny klimat i dają mocy.
Niektórzy narzekają na pakiety - w Berlinie za ok 100 € w pakiecie nie ma nic... w Rzymie dawali fajny plecak i koszulkę ale cała reszta moim zdaniem gorzej zorganizowana niż OWM.
Że pasta party płatne? z tego co spotykałem zagranicą prawie zawsze jest płatne - a mnie makaron z sosem serowo-brokułowym bardzo smakował.
W miasteczku dla dzieci mój syn spędził kilka godzin i za to również wielki plus.
Za rok dajcie weganom bezmięsny posiłek, poprawcie co tam było złe przy prysznicach, postarajcie się ustawić strefy odżywiania po obu stronach, oprócz tych kilkudziesięciu leżaczków postawcie na tym polu zaraz za metą po lewej trochę ławek by można tam na chwilę przysiąść i trudno będzie się do czegoś przyczepić.
Ja ogólnie jestem zachwycony a największy minus dla organizatorów za to, że to nie ja wylosowałem Mercedesa !!! |
| Michał, dziękujemy za uwagi! Cieszymy się, że przy porównaniu z zagranicznymi maratonami nasz wypada pozytywnie. A jeśli chodzi o Mercedesa, to może za rok się uda ;) |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-04-28, 10:49
2015-04-28, 10:44 - xxAgent07xx napisał/-a:
Drugi maraton zaliczony, poprawiona życiówka bardzo dobrze zorganizowany bieg ,zespoły muzyczne na trasie super sprawa,wolontariusze super wielkie dzięki za wasza prace.
Mam jedną rzecz do poprawy to nie zarzut ale weźcie to na przyszłość pod uwagę.Po 25 km na punktach brakło już wody były izotoniki ale wody już nie było ja biegłem tempem na 5 godzin więc sporo tych najsłabszych biegaczy mogło jej już nie mieć a im i tak już było ciężko,woda to być albo nie być.A pogoda była chłodna ,deszczowa więc i tak woda nie szła.Gdyby było tak jak w sobotę to aż się boje co by się działo.Nie chcecie chyba by pisano tak jak po BMW Półmaratonie bardzo,mało,wody.Lepiej nich woda zostanie na paletach to się ją zabierze niż ma zabraknąć i trzeba będzie zabierać biegaczy z trasy.
Liczba biegaczy z roku na rok zwiększa się więc trzeba to mieć na uwadze.
Pozdrawiam i do zobaczenia za rok |
| Jarosław, na pewno postaramy się by za rok nie zabrakło wody na trasie. Dzięki za uwagi :) |
| | | | | |
|
2015-04-28, 12:07
2015-04-28, 10:30 - stanwoj7 napisał/-a:
Zagłaszczemy ten maraton jak kota na śmierć .Minusy:
1. W wyjątkowych sytuacjach powinna być możliwość odbioru pakietu startowego w dniu startu maratonu a tymczasem brak było takiej możliwości .Tak było w Krakowie , gdy odbierałem pakiet na 20 min przed startem .Wypadają różne losowe sytuacje .
2.Za wcześnie zamknięto biuro zawodów w sobotę .Wielu zawodników dojechało na 5 minut przed 22 i przymusowo pędziliśmy do biura zawodów na złamanie karku , aby zdążyć .Sobota nie dla kazdego jest dniem wolnym od pracy i trudno pozwolić sobie na wcześniejszy przyjazd na zawody.
3.Po 16 tej już było po imprezie a można było zorganizować jakieś dodatki ( nawet odpłatnie) np. zwiedzanie stadionu narodowego lub ciekawych miejsc w Warszawie dla tych , którzy pociągi powrotne TLK mięli dopiero po 21 ej .Dojazd samochodem nie wchodził w grę , bo niewygodne a poza tym benzyna strasznie droga ( jakim cudem skoro dolar spada )
4 .Za wcześnie zakończono zawody ( strefa odpoczynku i konsumpcja powinna być otwarta do wieczora a nie do 16 tej .Punkualnie o 16 tej ochraniarze wypraszali z obiektów ale to już charaktrystyczna warszawska niegościnnośc .
5.Trasa nie imponująca jak w Krakowie - nudna .Domy , bloki i domy a mogłby być przeprowadzona lasem kabackim lub parkami gdzie nie ma zawężeń utrudniających ruch biegowy .Takie zwęzone odcinki trasy mocno dały się we znaki.Weźmy Kraków - trasa starym miastem a dlaczego tego nie było w Warszawie przez starówkę .
6.Spiker zawodów nie wszystkich witał na mecie i a niekiedy popełniał pomyłki , to w jakim celu podawaliśmy krótkie opisy o sobie na zgłoszeniu
7.Po 16 tej zamknięto depozyt , odebrałem go lekko spóźniony z uwagami Pań i z potężnym ciężarem na plecach musiałem drałować kilka godzin po Warszawie .Powinien być czynny dłużej bo Warszawa to nie tylko bieg ale także niezwykła historia miasta.
8. Były obraźliwe słowa kibiców na trasie miasta skierowane pod adresem zawodników wypisywane nawet na planszach ( typu bieg głupków ) a policja nie interweniowała .
To nie wszystko ale może jeszcze ktoś inny coś doda , aby w przyszłym roku uniknąć tego co nie może być na zawodach masowych . |
Trudno się nie zgodzić z ww. listą minusów. Ja dodałbym jeszcze skandalicznie ciasne odcinki trasy (Czerniakowska)gdzie biegaczy puszczono 1 pasem ruchu. Sorry, jeżeli ma się ambicję organizowania biegu na kilka a może (w przyszłości) kilkanaście tysięcy ludzi takich miejsc na trasie nie powinno być.
OWM mimo tych uwag wyróżnia się organizacyjnie wśród polskich imprez biegowych. Mam nadzieję, że Organizatorzy są otwarci na opinie biegaczy i z roku na rok będą podnosić poziom tej imprezy.
|
| | | | | |
|
2015-04-28, 12:08
Impreza niepowtarzana, wszystko zostało powiedziane, nie będę się powtarzała. Do zobaczenia za rok.
Nie narzekam, zbieracie uwagi - dopisuję. Od znajomych biegnących wcześniej dowiedziałam się, że na punktach była czekolada i cukier... Biegłam w "środku stawki".
|
| | | | | |
|
2015-04-28, 12:42
Koszulka
Czy Wasze też nie nadają się do użycia zgodnie z przeznaczeniem ze względu na szorstkość nadruku od wewnątrz koszulki?
|
| | | | | |
|
2015-04-28, 13:17
2015-04-27, 14:33 - Ola W napisał/-a:
chyba nie do końca - swój pakiet odbierałam w sobotę tuż przed 20.00, zamiast jakiejkolwiek damskiej zaoferowano mi męską M-kę... czyli o 13.00 tym bardziej były...
przy okazji - jak ktoś ma zbędną damską S-kę to chętnie przyjmę :))) to był mój pierwszy maraton i fajnie byłoby mieć taką na pamiątkę :) |
Oj nie czytasz ze zrozumieniem :)
Wyraźnie napisałem o biegu charytatywnym, a na niego na pewno nie mogłaś odbierać pakietu wieczorem w sobotę bo można było tylko do 14:00 |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-04-28, 13:34
| Wiele osób pisze,że maraton w Warszawie wyróżnia się organizacyjnie wśród polskich maratonów. A na czym niby ma polegać ta "wyższość" np. w stosunku do rozegranego tydzień wcześniej Cracovia Maratonu? |
| | | | | |
|
2015-04-28, 13:46
losowanie nagrody głównej
pytanie do organizatora - dlaczego losowanie nagrody głownej ograniczono do czesci zawodników (ponizej 4h).
Uwazam osobiście, ze pozostali zawodnicy, którzy przybiegli później (4-6 h) tez są zwyciezcami maratonu i powinni brac udział w losowaniu.
pozdrawiam |
| | | | | |
|
2015-04-28, 14:03
Śmieci
| A ja po wciągnięciu żelu, pamiętając zeszły rok, szukałem strefy zrzutu śmieci. Oczywiście nie znalazłem i musiałem rzucić śmieciuszek na trawę jak jakiś barbarzyńca. Dlaczego organizatorzy zrezygnowali z koszy na kubki? |
|
|
|
| |
