redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Maraton Warszawski
  Wątek założył  Magda (2014-05-02)
  Ostatnio komentował  Piotr Stanek (Fitek) (2014-10-14)
  Aktywnosc  Komentowano 182 razy, czytano 1607 razy
  Lokalizacja
 Warszawa
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  34 Maraton Warszawski
  41 PZU Maraton Warszawski
  35. PZU Maraton Warszawski
  36. PZU Maraton Warszawski
  XXX Maraton Warszawski
  42. PZU ORLEN Maraton Warszawski
  37. PZU Maraton Warszawski
  31 Maraton Warszawski
  43 Maraton Warszawski
  32 Maraton Warszawski
  44. Maraton Warszawski
  38. PZU Maraton Warszawski
  33 Maraton Warszawski
  39. PZU Maraton Warszawski
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



jakubecek

Ostatnio zalogowany
2016-01-07
14:44

 2014-09-29, 13:13
 
Wydaje mi się, że nie bez wpływu na frekwencję jest brak możliwości odbioru pakietu startowego w dniu zawodów. Wiąże się to dla wielu osób z potencjalnie wyższym wydatkiem niż jedynie opłata startowa.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Runner 2.5
Maciej Małecki

Ostatnio zalogowany
2020-07-08
08:41

 2014-09-29, 14:02
 
Ja jedynie mogę się przyczepić do strasznie restrykcyjnej ochrony nawet po przekroczeniu linii mety. Moja narzeczona poprosiła ochroniarza żeby mnie stuknął w ramię by mogła podać mi ubranie i w ogóle żebyśmy mogli się odnaleźć. Ochroniarz pokręcił głową że nie klepnie mnie w ramię i koniec kropka. Zanim się znaleźliśmy minęło dobre 20 minut. Przeszedłem przez depozyty, masaż, punkt żywienia. wlazłem na trybuny i dopiero tam się odnaleźliśmy. Kiedy się już telepałem z zimna. Wiem, że przy masowych imprezach trzeba się trzymać zasad ale damn tu wystarczył gest życzliwości. W sumie tak samo było na półmaratonie pzu kiedy ochroniarz się zapienił że chcę by narzeczona weszła ze mną po depozyt. NIE bo jeszcze weżmie dodatkowo posiłek dla siebie.
Więcej jest pozytywów życiówka pobita 2:58:17 chociaż początek przeszarżowałem i płaciłem za to potężnie ostatnie 5 km w tempie 4:30 oj bolało ;-)
Punkt z żelami ALE super, punkty żywienia bardzo fajne. Trasa oki, u mnie podbiegł na arbuzowej był początkiem końca ale to moja wina ;-) Fajnie, że od dwóch lat trasa jest troszkę inna. Nie wiem czemu ale Orlen Maraton wydaje się jakoś bardziej przyjazny, może dlatego że tam z ochroną nie musiałem się użerać. Tak czy siak jak zdrowie pozwoli to za rok też wezmę udział w Orlen Maraton i Warszawskim Maratonie.

Gratulacje dla wszystkich bohaterów narodowego ;-)!!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (22 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)

 



jatzi
Jacek

Ostatnio zalogowany
2019-07-12
13:11

 2014-09-29, 14:08
 zguba - prośba o pomoc
Szanowni Biegacze,

Niestety w efekcie zmęczenia i roztargnienia zostawiłem przy kontenerach z prysznicami przewieszone przez barierkę: czerwoną koszulkę oraz etui na ramię na telefon. Jeśli ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, bardzo proszę o kontakt na: jacekz@op.pl

  NAPISZ LIST DO AUTORA


zeo66
Waldemar JASIŃSKI

Ostatnio zalogowany
2023-10-12
18:54

 2014-09-29, 14:48
 
2014-09-29, 00:00 - bananek napisał/-a:

Przebiegłem jak dotąd 14 maratonów. Ten był pierwszym w którym spotkałem się z koniecznością wdychania spalin samochodów przez połowę trasy. Miasto, które ma metro, tramwaje, ścieżki rowerowe, nie potrafi odciąć trasy od ruchu samochodów na 6 godzin w niedzielę? Nie ma to jak szacunek dla gości, którzy zjechali z całej Polski i 52 krajów świata. To był mój pierwszy i ostatni bieg w Warszawie.
to był mój drugi i ostatni start w Warszawie, nie czytałem wszystkiego bo nawet nie chce mi się komentować, może się będę powtarzał, ale pomysł by od CENTRUM na START wyłączyć komunikację na 2 godziny przed startem... bezcenne, na temat kolejnej koszulki do spania czy też braku konkretnego posiłku na mecie nawet szkoda komentarza... o dobrej woli ochroniarzy też się nie wypowiem, start i meta na stadionie, fajnie dla biegaczy, ale dla kibiców masakra, zimno, głośno źle (czytaj niewyraźnie)nagłośnione... wiem Polak potrafi tylko narzekać, ale niestety są tego jakieś powody, myślę że kibice też się liczą, dodają motywacji, ja na przykład przy każdym punkcie z muzyką, i głośnym dopingiem miałem ciarki.
Pozdrawiam wszystkich zwycięzców

  NAPISZ LIST DO AUTORA


snail
Michał Matl±g

Ostatnio zalogowany
2024-02-24
15:11

 2014-09-29, 14:58
 
2014-09-28, 22:01 - Jarystar napisał/-a:

Efekt finiszu na Narodowym nie może działać wiecznie. Poza tym jasne było ze przeniesienie Silesia Marathonu z maja na początek października (za tydzień) odbije się na frekwencji zarówno w Warszawie jak i Poznaniu.
W Poznaniu już jest dużo więcej opłaconych niż rok temu więc frekwencja powinna wzrosnąć w stosunku do poprzedniej edycji. Niewykluczone, że będzie nawet wyższa niż na Maratonie Warszawskim.

Moim zdaniem spadek frekwencji w Maratonie Warszawskim to efekt Orlenu gdzie za niższą cenę dostaje się lepszy produkt.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-05-01
09:31

 2014-09-29, 15:02
 
2014-09-29, 11:28 - noname99 napisał/-a:

Powiedzcie, ile jak zmierzyły trasę wasze garminy i inne maszyny? Mi wyszło 42,7 podobnie jak dwójce moich znajomych. Jak było w Waszym przypadku?
to jest normalna rozbiezność - na dystansie maratonu.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


Tomek Raci...
Tomasz Huczek

Ostatnio zalogowany
2017-01-09
15:51

 2014-09-29, 15:06
 
2014-09-29, 14:02 - Maciuś napisał/-a:

Ja jedynie mogę się przyczepić do strasznie restrykcyjnej ochrony nawet po przekroczeniu linii mety. Moja narzeczona poprosiła ochroniarza żeby mnie stuknął w ramię by mogła podać mi ubranie i w ogóle żebyśmy mogli się odnaleźć. Ochroniarz pokręcił głową że nie klepnie mnie w ramię i koniec kropka. Zanim się znaleźliśmy minęło dobre 20 minut. Przeszedłem przez depozyty, masaż, punkt żywienia. wlazłem na trybuny i dopiero tam się odnaleźliśmy. Kiedy się już telepałem z zimna. Wiem, że przy masowych imprezach trzeba się trzymać zasad ale damn tu wystarczył gest życzliwości. W sumie tak samo było na półmaratonie pzu kiedy ochroniarz się zapienił że chcę by narzeczona weszła ze mną po depozyt. NIE bo jeszcze weżmie dodatkowo posiłek dla siebie.
Więcej jest pozytywów życiówka pobita 2:58:17 chociaż początek przeszarżowałem i płaciłem za to potężnie ostatnie 5 km w tempie 4:30 oj bolało ;-)
Punkt z żelami ALE super, punkty żywienia bardzo fajne. Trasa oki, u mnie podbiegł na arbuzowej był początkiem końca ale to moja wina ;-) Fajnie, że od dwóch lat trasa jest troszkę inna. Nie wiem czemu ale Orlen Maraton wydaje się jakoś bardziej przyjazny, może dlatego że tam z ochroną nie musiałem się użerać. Tak czy siak jak zdrowie pozwoli to za rok też wezmę udział w Orlen Maraton i Warszawskim Maratonie.

Gratulacje dla wszystkich bohaterów narodowego ;-)!!
musiałeś trafić na wyjątkowo chamskiego ochroniarza.

Ja za metą także długo szukałem swojej żony a jak już znalazłem to zabrałem aparat o poprposiłem jedną panią z ochorony i kilka zdjęć z metą w tle ( mimo wbiegających kolejnych zawodników ), bez problemu zgodziła sie i jeszcze klikała kilka róznych ujęć.
Jak widac wszytsko zalezy od człowieka.


  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



noname99
Tomek

Ostatnio zalogowany
2023-11-11
18:20

 2014-09-29, 15:22
 długość trasy
Ale wiecie, informację i pytanie o długości zmierzonej trasy podawałem raczej w kategorii ciekawostki aniżeli szukania dziury w całym :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


kalif
Tomek Filak

Ostatnio zalogowany
---


 2014-09-29, 15:43
 
Była podniesiona kwestia dojazdu do stadionu w dniu maratonu - wszędzie o tym trąbiono i można było jedynym telefonem uzyskać kompetentne informacje.

Mówię tu czynnej 24h infolinii ZTM, gdzie bardzo szczegółowo przedstawiono mi wszystkie możliwe opcje dojazdu wraz ze wskazówkami. Dzięki temu nie było problemu by zameldować się na 30 minut przed startem na stadionie.

Organizacja na medal.

Poczułem jej smak podczas tegorocznego półmaratonu, a maraton był tego kopią.

Wyśmienita obsługa w zakresie punktów odżywczych oraz napoi.
Rewelacyjna praca wolontariuszy. Nie było żadnych problemów, a bufety były odpowiednio długie.

Co do pakietów.
Absolutnie nie chcę faworyzować Fundacji nad Orlenem, ale warto zwrócić uwagę, że Orlen to tak potężna firma, że może sobie pozwolić na solidny wydatek przy organizacji imprezy. Nawet bym się nie zdziwił, gdyby za opłatą 50 zł dawali w pakiecie bon na paliwo na 100 zł...

Przeglądając ceny startów w innych krajach, Maraton Warszawski jest MEGA atrakcyjną imprezą, a wiadomo, że koszt przygotowania pakietów jest taki sam jak w Berlinie czy Budapeszcie...

Dobrze, że organizatorzy coraz częściej oferują koszulki techniczne jako fakultet. Powinna być to coraz większa norma, bo wielu osobom zależy tak na prawdę na numerze startowym i pamiątce w postaci medalu. Zwłaszcza tym, którym dziesiątki, setki koszulek zalegają nieużywane w szafkach.

Dla chętnych była w końcu opcja dodatkowej opłaty za koszulkę Adidasa - techniczną koszulkę imprezy. Sam zresztą ją opłaciłem, gdyż jako debiutant uważałem to za świetny gadżet i pamiątkę. Koszulka jest świetna i bezkonkurencyjna z innymi wydawana w ramach pakietów startowych innych imprez.

Do wymienionych czynników spadku frekwencji zaliczyłbym jeszcze jeden - mimo, że bieganie ma cały czas tendencję wzrostową, przybywa również imprez w biegowym kalendarzu. Myślę, że gdyby zrobić ankietę wśród debiutantów, okazałoby się, że zdecydowana większość debiutuje właśnie w stolicy.

Sam również nie wyobrażałem sobie innego debiutu niż właśnie w Warszawie.

Później te osoby chcą zmierzyć się z innymi trasami i miastami - wtedy właśnie wyzwala się odpowiednia adrenalinka. I z tego też powodu, raczej na pewno nie będę uczestnikiem przyszłorocznej edycji mimo tak rewelacyjnej imprezy. Podobnie jak zapewne spora rzesza tegorocznych debiutantów, nie będących mieszkańcami Warszawy czy okolicznych miejscowości.

Koszt pakietu to malutki składnik wszystkich wydatków jeśli podróżuje się chociażby z rodzinką. Warto zatem poświęcić tegoroczny budżet startowy na chociażby Wrocław czy Kraków.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (3 wpisów)


Dusza
Duszyński Tomasz

Ostatnio zalogowany
2020-08-30
15:36

 2014-09-29, 15:51
 Maraton - relacja z biegu
LINK: http://www.runforlifetom.wordpress.com
Trochę z innej beczki. Moja relacja z Maratonu Warszawskiego na tutejszym blogu - http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=41263 Zapraszam do przeczytania ;)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (86 wpisów)


darwojt
Dariusz Wojtkowski

Ostatnio zalogowany
2023-05-10
13:25

 2014-09-29, 16:50
 
2014-09-29, 13:13 - jakubecek napisał/-a:

Wydaje mi się, że nie bez wpływu na frekwencję jest brak możliwości odbioru pakietu startowego w dniu zawodów. Wiąże się to dla wielu osób z potencjalnie wyższym wydatkiem niż jedynie opłata startowa.
I tu masz rację. To jest kłopot. Wszędzie te remonty.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Miodzio
Mariusz

Ostatnio zalogowany
---


 2014-09-29, 18:42
 
1. Organizacyjny postęp w odniesieniu do zeszłorocznej edycji MW. Bravo i proszę o więcej!
2. Spadek frekwencji, kolor zupy, stan dojrzałosci jabłek oraz zapach w TOI TOI-ach, zupełnie mi nie przeszkadzał.
3. Spekulacje co do powodów bycia w niedzielę tysięcy biegaczy w Warszawie czy gdziekolwiek indziej na świecie ...???
... bezcenne.

Pozdrawiam miodziowo wszystkich prawdziwych miłośników biegania, tych których udało mi się poznać, za sprawą chociażby jednego słowa czy gestu. Szczególnie tych, którzy okazywali prawdziwą radość z tego, że biegną. Pozdrawka miodziawka.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (15 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (36 sztuk)

 



snail
Michał Matl±g

Ostatnio zalogowany
2024-02-24
15:11

 2014-09-29, 19:57
 
2014-09-29, 15:43 - kalif napisał/-a:

Była podniesiona kwestia dojazdu do stadionu w dniu maratonu - wszędzie o tym trąbiono i można było jedynym telefonem uzyskać kompetentne informacje.

Mówię tu czynnej 24h infolinii ZTM, gdzie bardzo szczegółowo przedstawiono mi wszystkie możliwe opcje dojazdu wraz ze wskazówkami. Dzięki temu nie było problemu by zameldować się na 30 minut przed startem na stadionie.

Organizacja na medal.

Poczułem jej smak podczas tegorocznego półmaratonu, a maraton był tego kopią.

Wyśmienita obsługa w zakresie punktów odżywczych oraz napoi.
Rewelacyjna praca wolontariuszy. Nie było żadnych problemów, a bufety były odpowiednio długie.

Co do pakietów.
Absolutnie nie chcę faworyzować Fundacji nad Orlenem, ale warto zwrócić uwagę, że Orlen to tak potężna firma, że może sobie pozwolić na solidny wydatek przy organizacji imprezy. Nawet bym się nie zdziwił, gdyby za opłatą 50 zł dawali w pakiecie bon na paliwo na 100 zł...

Przeglądając ceny startów w innych krajach, Maraton Warszawski jest MEGA atrakcyjną imprezą, a wiadomo, że koszt przygotowania pakietów jest taki sam jak w Berlinie czy Budapeszcie...

Dobrze, że organizatorzy coraz częściej oferują koszulki techniczne jako fakultet. Powinna być to coraz większa norma, bo wielu osobom zależy tak na prawdę na numerze startowym i pamiątce w postaci medalu. Zwłaszcza tym, którym dziesiątki, setki koszulek zalegają nieużywane w szafkach.

Dla chętnych była w końcu opcja dodatkowej opłaty za koszulkę Adidasa - techniczną koszulkę imprezy. Sam zresztą ją opłaciłem, gdyż jako debiutant uważałem to za świetny gadżet i pamiątkę. Koszulka jest świetna i bezkonkurencyjna z innymi wydawana w ramach pakietów startowych innych imprez.

Do wymienionych czynników spadku frekwencji zaliczyłbym jeszcze jeden - mimo, że bieganie ma cały czas tendencję wzrostową, przybywa również imprez w biegowym kalendarzu. Myślę, że gdyby zrobić ankietę wśród debiutantów, okazałoby się, że zdecydowana większość debiutuje właśnie w stolicy.

Sam również nie wyobrażałem sobie innego debiutu niż właśnie w Warszawie.

Później te osoby chcą zmierzyć się z innymi trasami i miastami - wtedy właśnie wyzwala się odpowiednia adrenalinka. I z tego też powodu, raczej na pewno nie będę uczestnikiem przyszłorocznej edycji mimo tak rewelacyjnej imprezy. Podobnie jak zapewne spora rzesza tegorocznych debiutantów, nie będących mieszkańcami Warszawy czy okolicznych miejscowości.

Koszt pakietu to malutki składnik wszystkich wydatków jeśli podróżuje się chociażby z rodzinką. Warto zatem poświęcić tegoroczny budżet startowy na chociażby Wrocław czy Kraków.
Gdyby zrobić ankietę wśród debiutantów wyszło by, że większość wybiera maraton najbliżej miejsca zamieszkania. Nie oszukujmy się - większość startujących w MW to mieszkańcy aglomeracji warszawskiej. I to właśnie ci mieszkańcy stanowią głównie o frekwencji w imprezie. Być może spora część biega tylko jeden maraton w roku i w bieżącym wybrali właśnie wiosenny Orlen. Co ciekawe mniej więcej o 1800 wzrosła frekwencja na Orlenie i o tyle samo spadła na MW. Ale myślę, że w samej Warszawie nasycenie imprezami biegowymi jest już na tyle duże, że sporo ludzi sobie wybiera imprezy w których startuje.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


PitereK

Ostatnio zalogowany
2015-01-01
23:11

 2014-09-29, 21:37
 Dzięki
2014-09-29, 06:59 - SFX napisał/-a:

Tym razem jako kibic... z aparatem...
... może efekty nie nadzwyczajne, ale zapraszam do obejrzenia fotografii.

Pstryknięć jest 2600+, niemal wszyscy ogarnięci z Poniatowskiego na 12 kilometrze (do autobusu kończącego)...
Sporo "zdjętych" tuż przed tunelem przy wbiegu na Narodowy (do do 4h10").

Pozdrawiam i zapraszam na Nocną Ściemę 2014... w ostatni weekend październka. Rekordy świata w zasięgu każdego!
Mam! Znalazłem się!
Dziekuję

  NAPISZ LIST DO AUTORA


KamilK77
Kamil Kaczyński

Ostatnio zalogowany
2020-08-07
10:13

 2014-09-29, 23:51
 Biegacze naprawdę są Wielcy
Jesteśmy wielką rodziną, tak się często powtarza no i chyba jest w tym dużo prawdy. Konkurencja wydaje się nie istnieć na trasie, wspomagamy się nawzajem, dopingujemy, potrafimy się bawić sportem,udzielamy sobie nawzajem wskazówek jak lepiej ukończyć trudny bieg.
Podczas tego maratonu złapały mnie straszne skurcze, na 33 km musiałem stanąć, wiele osób mi pomagało. Szacunek i pozdrowienia dla Krystiana z nr startowym 6054 jak również i dla fotografa, który stał ze mną przez dłuższą chwilę i pomagał(niestety nie pamiętam imienia)
Niby normalne, niemal każdy z nas tak by zrobił ,ale to się docenia, naprawdę, nawet jeśli grymasem twarzy(ze względu na niesamowite zmęczenie) nawet tego nie okazujemy to w sercu doceniamy.
Plan był ukończyć maraton w czasie ok 3:15 . Niestety wyszło znacznie gorzej – 3:45. Jednak ta półgodzinna różnica utwierdziła mnie w przekonaniu że biegacze są wielcy, jesteśmy pozytywnie zakręceni, optymistycznie patrzymy na świat i chyba łatwiej pokonujemy trudności.
Podziękowania dla ekipy wspomagającej, kibiców na trasie,i biegaczy.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


duck
Piotr

Ostatnio zalogowany
2024-04-27
14:03

 2014-09-30, 00:06
 Bardzo fajna impreza - dziękuję!
Według mnie impreza świetnie zorganizowana. Nie lubię biegać w tłumie więc nie zmartwiła mnie mniejsza liczba biegaczy. Ucieszyłem się też z bawełnianej koszulki - techniczne wolę kupować sobie sam. Chociaż zamiast koszulek (których mam całą szafę) wolałbym aby organizatorzy dawali za każdym razem inne pamiątki (lub sobie je odpuścili obniżając wpisowe).

  NAPISZ LIST DO AUTORA


_Czarny_
Piotr

Ostatnio zalogowany
2015-10-28
21:55

 2014-09-30, 11:02
 Maraton Warszawski - super impreza
Maraton Warszawski pobiegłem pierwszy raz i bardzo mi się podobało. Bardzo chciałbym podziękować fantastycznym dzieciakom, wolontariuszom na punktach odżywczych - wykonaliście super pracę ;) Podziękowania również dla kibiców, doping był rewelacyjny (szczególnie Ursynów i Mokotów).
Na pewno powrócę pobiegać jeszcze raz po ulicach Warszawy :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



mizaj
Zbigniew

Ostatnio zalogowany
2022-12-30
07:43

 2014-09-30, 14:00
 
2014-09-29, 13:13 - jakubecek napisał/-a:

Wydaje mi się, że nie bez wpływu na frekwencję jest brak możliwości odbioru pakietu startowego w dniu zawodów. Wiąże się to dla wielu osób z potencjalnie wyższym wydatkiem niż jedynie opłata startowa.
Masowe maratony tak mają. Nie tylko Warszawa. Rok temu też tak było. Jest to normalne ze względu na potencjalny chaos w dniu startu. Więc ten argument na pewno nie ma nic wspólnego ze spadkiem liczby startujących.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


thomas
Tomasz Wysztygiel

Ostatnio zalogowany
2019-11-10
22:11

 2014-09-30, 14:20
 
2014-09-29, 14:48 - zeo66 napisał/-a:

to był mój drugi i ostatni start w Warszawie, nie czytałem wszystkiego bo nawet nie chce mi się komentować, może się będę powtarzał, ale pomysł by od CENTRUM na START wyłączyć komunikację na 2 godziny przed startem... bezcenne, na temat kolejnej koszulki do spania czy też braku konkretnego posiłku na mecie nawet szkoda komentarza... o dobrej woli ochroniarzy też się nie wypowiem, start i meta na stadionie, fajnie dla biegaczy, ale dla kibiców masakra, zimno, głośno źle (czytaj niewyraźnie)nagłośnione... wiem Polak potrafi tylko narzekać, ale niestety są tego jakieś powody, myślę że kibice też się liczą, dodają motywacji, ja na przykład przy każdym punkcie z muzyką, i głośnym dopingiem miałem ciarki.
Pozdrawiam wszystkich zwycięzców
to też był mój drugi start w Warszawie i na pewno tu wrócę po życiówkę, był START, szybka trasa i była META a reszta to zbędny komfort. pozdrawiam

  NAPISZ LIST DO AUTORA


jakubecek

Ostatnio zalogowany
2016-01-07
14:44

 2014-09-30, 15:22
 
2014-09-30, 14:00 - mizaj napisał/-a:

Masowe maratony tak mają. Nie tylko Warszawa. Rok temu też tak było. Jest to normalne ze względu na potencjalny chaos w dniu startu. Więc ten argument na pewno nie ma nic wspólnego ze spadkiem liczby startujących.
Moim zdaniem ma ogromny wpływ. Większość znajomych biegaczy wybrało Warszawę ze względu na KMP, więc był to raczej wypad jednorazowy. Przy tej ilości biegów naprawdę jest w czym wybierać. Biegacze z południa raczej wybiorą na jesienny maraton Wrocław, gdyż dojadą na niego w kilka godzin i to w dniu startu, bez dodatkowych kosztów w postaci hoteli itp.
Ja w zeszłym roku biegałem w Poznaniu, w tym roku w Warszawie, ale było to dla mnie spore obciążenie finansowe, więc jak w przyszłości będę wybierał jesienny maraton to na chwilę obecną będzie to zdecydowanie Wrocław.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768