redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Nocny Bieg Swiętojański
  Wątek założył  Admin (2012-05-18)
  Ostatnio komentował  suchy (2012-07-19)
  Aktywnosc  Komentowano 305 razy, czytano 951 razy
  Lokalizacja
 Gdynia
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  Nocny Bieg ¦więtojański z PKO Bankiem Polskim
  Nocny Bieg ¦więtojański
  Nocny Bieg ¦więtojański
  Nocny Bieg ¦więtojański z PKO Bankiem Polskim
  VI Nocny Bieg ¦więtojański
  Nocny Bieg ¦więtojański
  Nocny Bieg ¦więtojański z PKO Bankiem Polskim
  Nocny Bieg ¦więtojański z PKO Bankiem Polskim
  Nocny Bieg ¦więtojański
  IV Nocny Maraton ¦więtojański
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



1x2

Ostatnio zalogowany
2015-05-18
11:16

 2012-07-08, 15:27
 
Czy to takie trudne do zrozumienia, że do jednego stanowiska
było przydzielone 800 osób a do wszystkich innych po 300 ?

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Darko
Dariusz Wita

Ostatnio zalogowany
2018-11-13
22:57

 2012-07-08, 15:30
 
2012-07-08, 15:20 - Agata_ napisał/-a:

Uważam, że największym błędem organizatorów było to, że dla niektórych zawodników nie czekały już numery startowe z kwiatami przed namiotem, bo przecież zaszczycili oni swoją obecnością biuro zawodów... na dodatek na trasie woda z mniejszych kałuż powinna być pozmiatana na boki, bo jakże zawodnik takiej rangi miałby sobie choć odrobinkę zmoczyć buty. I jakim prawem w tych zawodach startował ktoś jeszcze, a na dodatek odważył się pobiec szybciej. A na sam koniec... dlaczego też nikt nie rozwijał czerwonego dywanu...

Zastanawiam się, czy kiedyś zaczniemy się cieszyć zawodami i startami, większość uszanuje, że nie jest jedynym zawodnikiem, przeczyta uważnie regulamin... i nie będzie startował tylko dla pakietu startowego. Może kiedyś...
Nie jestem wybitnym biegaczem i moje miejsce jest z tyłu stawki, ale jest wśród nas wielu, którym takie warunki jak wczoraj zupełnie nie przeszkadzają, i na trening też wychodzą kiedy jest zimno, deszczowo, upalnie ... Ta grupka radujących się, cieszących się jest większa niż wkurzone smutasy co muszą biegać z innymi :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (6 sztuk)

 



rijkaard
Krzysztof Lunk

Ostatnio zalogowany
2023-02-24
20:15

 2012-07-08, 16:07
 moja opinia.
2012-07-08, 13:44 - zimny_nosek napisał/-a:

Przejrzałem tabelki i rzeczywiście wychodzi na to, że czas na 5 kilometrze to jest czas brutto, zatem nie ma tutaj żadnego oszustwa.
To że jest to czas brutto zdają się potwierdzać czasy w kategorii kobiet na miejscach 10-13, które - wszystko na to wskazuje - ukończyły bieg w połowie dystansu i mają czas netto krótszy od tego na 5km.
sam bylem swiadkiem gdy po wbiegnieciu na mete zaczal truchtac miedzy nami-idacymi po wode i medal starszy pan-ktory biega 10 km ponad godzine z kawalkiem(nie wymienie nazwiska tego pana-choc go znam-zamienilem z nim kiedys kilka milych slow i czulbym sie jak jakis kapus:)-bylem lekko zdziwoiny ze zamiast wbiec na 2 petle on od razu udal sie w kierunku mety po zasluzony medal:)ps.zawsze znajda sie osoby ktorym cos sie nie podobalo i beda mieli pretensje-ja nie mam nic do zarzucenia organizatorom-chociaz wrzuce jeden maly kamyczek do ogrodka organizatorow:)-bylem z kolegami bardzo zdziwiony gdy przed 19 udajac sie po pakiet zobaczylismy jakim waskim pasem trzeba bedzie przebiec przy tych budkach z piwem i smazonym jadlem z obudwu stron-pan R.Toboła uprzedzal o zwezeniu drogi-ale jak sie okazalo nie bylo az tak zle:)dalo sie przebiec.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Henryk W.
Henryk, Piotr Witt
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-04
14:25

 2012-07-08, 17:27
 
2012-07-08, 16:07 - rijkaard napisał/-a:

sam bylem swiadkiem gdy po wbiegnieciu na mete zaczal truchtac miedzy nami-idacymi po wode i medal starszy pan-ktory biega 10 km ponad godzine z kawalkiem(nie wymienie nazwiska tego pana-choc go znam-zamienilem z nim kiedys kilka milych slow i czulbym sie jak jakis kapus:)-bylem lekko zdziwoiny ze zamiast wbiec na 2 petle on od razu udal sie w kierunku mety po zasluzony medal:)ps.zawsze znajda sie osoby ktorym cos sie nie podobalo i beda mieli pretensje-ja nie mam nic do zarzucenia organizatorom-chociaz wrzuce jeden maly kamyczek do ogrodka organizatorow:)-bylem z kolegami bardzo zdziwiony gdy przed 19 udajac sie po pakiet zobaczylismy jakim waskim pasem trzeba bedzie przebiec przy tych budkach z piwem i smazonym jadlem z obudwu stron-pan R.Toboła uprzedzal o zwezeniu drogi-ale jak sie okazalo nie bylo az tak zle:)dalo sie przebiec.
No i ten pan jest na 406 miejscu i 5 miejscu w M-60, ale mnie to już nie dziwi, to notoryczny specjalista od takich numerów.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


Vilk
Dominik

Ostatnio zalogowany
2014-09-13
19:13

 2012-07-08, 18:13
 A ja dziekuje :)
A ja chciałem podziękować organizatorowi za kolejny bardzo udany bieg no i że załatwił że przed biegiem skończyła się burza ;) Po pakiet startowy byłem o 19:45 stałem w kolejce jako 4-ty i odebrałem go w ciągu 5 minut od miłych dziewczyn. Miałem sporo czasu na rozgrzewkę i pogadanie ze spotkanymi znajomymi. Faktem jest że osoby stojące na starcie w strefie powyżej 50min niestety kompletnie nic nie słyszały co mówił organizator przez co nie za bardzo wiedzieliśmy dlaczego jest opóźnienie ale każdy tuptał w miejscu i czekał na strzał z ORP Błyskawica :) Rozumiem że pogoda mogła niektórym utrudnić dojazd na czas ale wydaje mi się że od tego mamy rozum żeby potrafić sprawdzić pogodę na dany dzień i przewidzieć że dojazd na miejsce może zająć więcej niż przewidzieliśmy. Jest to mój kolejny bieg z tej serii i uważam że organizator zrobił dużo żeby było ok i nam biegło się dobrze. Dziękuję i do następnego razu :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


rogal2012
Tomek Rogoziński

Ostatnio zalogowany
2023-05-21
20:12

 2012-07-08, 18:13
 
Nie rozumiem zawiści niektórych osób szkalującej organizatorów w sprawie "braku możliwości" odbioru pakietu startowego poprzez nazwijmy to "błędy organizacyjne".
Przejechałem na zawody 200 km. Odebranie pakietu zajęło mi kilkanaście sekund. Ale niestety trzeba było być odpowiednio wcześniej. Nie przyjechałem sam. Byłem z żoną i czteroletnim dzieckiem. Każdy kto jeździ na zawody z małymi dziećmi wie co to znaczy. Niestety nie jest łatwo, ponieważ pomiędzy odbiorem pakietu a zbliżaniem się godziny startu/rozgrzewki trzeba zapewnić dla dziecka jakieś atrakcje.
Pochodzilismy to tu to tam. Trochę zmęczyłem się, ale nie przyjechałem na zawody po złote kalesony tylko po to żeby wystartować w tej imprezie. Co będzie to będzie, wynik jak będzie taki będzie. Po chodzeniu chwila odpoczynku w namiocie. Akurat wówczas nadeszła burza i ulewny deszcz, co również było niewątpliwie atrakcją dla czterolatka, ponieważ coś się dzieje, jeżeli tak to można ująć. Jak wychodziłem na rozgrzewkę (akurat przestał padać deszcz i można było iść podziwiać koncert błyskawic nad Zatoką Gdańską) żona pokazała mi olbrzymią zakręconą kolejkę i mówi mi to ... po pakiety. Sorry, ale tego nie mogłem kompletnie zrozumieć, że na ostatnią chwilę przyjechała masa ludzi. Naprawdę można było być wcześniej i bez problemu wszystko załatwić.

I tutaj akurat uważam, że nie było to fair ze strony tych osób przychodzących za pięć dwunasta (to nie była wina organizatorów) dla tych wszytskich co mogli wcześniej odebrać pakiety i później musieli jeszcze czekać na starcie.

A jeżeli chodzi o imprezę to szacun dla oragnizatorów. Nawet po zawodach powiedziałem do żony, że fajnie było tyle czekać i przebiec się dyszkę, mimo, że spociłem się niesamowicie. Wsłuchiwałem się również w komunikaty Pana który władał mikrofonem, że gdzieś tam na bulwarze jest niebezpieczeństwo i trzeba uważać. Ale ja do tej pory, mimo że dwa razy tamtędy przebiegłem, nie wiem w którym miejscu to było. Widocznie za wolno biegłem, żeby znaczące utrudnienia mogły mieć wpływ :O)

Plusy:
- dobra organizacja i nawet czasy po 5 i 10 km mi się zgadzają, niestety :O)
- godzina rozpoczęcia biegu
- duży namiot gdzie można było przeczekać załamanie pogody

To nad czym można zastanowić się w kolejnych edycjach:
- oznaczenie trasy co 1 km
- punkt pomiarowy w tym najdalszym punkcie, to chyba o ile pamietam róg Świętojańskiej i Piłsudskiego
- może jakiś bieg towarzyszący dla dzieci, chociaż wiem że z organizacją tego to również jest masa problemów, ale trochę dzieci było.

PS. Szacun dla Nordic Walkerów. Wystartowali kiedy nadeszła ta największa burza i ulewa.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Deuce
Bartosz Łowicki

Ostatnio zalogowany
2018-10-07
10:14

 2012-07-08, 19:38
 
Myślałem, że jak ktoś bierze się za bieganie to to sprawia mu jakąś tam radość i raczej nie szuka drogi na skróty, ale patrząc w wyniki to dochodzę do wniosku, że solidnie się przeliczyłem.. Miejsce 178. brak międzyczasu na 5 kilometrze.. dziwne nie? Sam widziałem jak schodzi z trasy, po nawrocie widziałem spacerującego w stronę mety i co widzę? w generalnej klasyfikacji przede mną... Dla medalu dopuszczać się takich rzeczy, wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. Jeszcze zrozumiałbym (co prawda z trudem), że zrobiłby tak debiutant, ale nie osoba, która ma na koncie już sporo startów..

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



apa-sl
Adam

Ostatnio zalogowany
2015-04-24
12:00

 2012-07-08, 19:39
 
To był mój pierwszy bieg uliczny i bardzo mi się podobało. Pakiet startowy odebrałem nieco po godzinie 15 bez żadnego problemu, trochę nie słyszałem słów spikera z połowy stawki startowej, ale wystrzał słyszał chyba każdy ;-)

Mam pytanie żółtodzioba odnośnie samego pomiaru czasu. W momencie, gdy przebiegałem start zegar pokazywał już 1:28, domyślam się, że na starcie był również pomiar czasu i wyniki z list wywieszonych po biegu są skorygowane o ten czas potrzebny na dotruchtanie w korku do startu? ;-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Deuce
Bartosz Łowicki

Ostatnio zalogowany
2018-10-07
10:14

 2012-07-08, 19:47
 
2012-07-08, 19:39 - apa-sl napisał/-a:

To był mój pierwszy bieg uliczny i bardzo mi się podobało. Pakiet startowy odebrałem nieco po godzinie 15 bez żadnego problemu, trochę nie słyszałem słów spikera z połowy stawki startowej, ale wystrzał słyszał chyba każdy ;-)

Mam pytanie żółtodzioba odnośnie samego pomiaru czasu. W momencie, gdy przebiegałem start zegar pokazywał już 1:28, domyślam się, że na starcie był również pomiar czasu i wyniki z list wywieszonych po biegu są skorygowane o ten czas potrzebny na dotruchtanie w korku do startu? ;-)
masz czas brutto, czyli ten od wystrzału i czas netto - od momentu przekroczenia linii startu :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


zimny_nosek
Waldemar

Ostatnio zalogowany
2024-03-11
15:51

 2012-07-08, 20:04
 FOTO
Są gdzieś już w necie dostępne fotki z biegu? :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


R. Carlos

Ostatnio zalogowany
2015-03-10
10:30

 2012-07-08, 20:23
 Wyniki
A czy są wyniki bo coś nie mogę znaleźć?

  NAPISZ LIST DO AUTORA


apa-sl
Adam

Ostatnio zalogowany
2015-04-24
12:00

 2012-07-08, 20:23
 
2012-07-08, 19:47 - Deuce napisał/-a:

masz czas brutto, czyli ten od wystrzału i czas netto - od momentu przekroczenia linii startu :)
dzięki za wyjaśnienie!

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



tomek123
Tomasz Nowacki

Ostatnio zalogowany
2014-09-08
17:38

 2012-07-08, 20:27
 
http://w.sts-timing.pl/pliki/wyniki_nbs.pdf tu macie wyniki

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


marek100384
Marek Pfajfer
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-02
21:00

 2012-07-08, 20:38
 
Bieg jak zawsze super. Zostawiam najwyższą ocenę,ponieważ wiem,że przy tej ilości biegaczy należy przyjść szybciej odbierać pakiety startowe,a nie jak niektórzy szanowni WIELCY biegacze czekając aż deszczyk przestanie padać,żeby dupka nie zmokła!!! Było to już napisane tutaj na forum,że na przyszłość lepiej zorganizować więcej punktów do odbioru pakietów,ponieważ nie wiadomo co by się działo to i tak będą chodzić na ostatnią chwilę. Nocny Świętojański ma swój urok,sam nie spodziewałem się dobrego wyniku,ponieważ byłem po biegu w Lubiewie,a mimo to swój " finisz,sprint do mety" zacząłem od drugiego kółeczka,czyli ruszając na ostatnie 5 km. POzdrawiam i organizatorom gratuluję zaangażowania w organizację tego biegu,która JAK ZAWSZE stoi na bardzo wysokim poziomie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (621 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (74 sztuk)


rsova
Robert

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
08:38

 2012-07-08, 22:25
 BBL
A gdzie znajdę wyniki Mistrzostw Biegam BO Lubię??

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


LeonF
Piotr Fiłonowicz

Ostatnio zalogowany
2022-06-14
09:30

 2012-07-08, 22:37
 Zuzia jest zadowolona.
Bardzo fajny bieg. Wreszcie udało mi się pobiec z Zuzią (rocznik 2010) - pomimo późnej pory i niepewnej pogody. Zuzia na biegu zachowywała się bardzo profesjonalnie. Obaliła butelkę mleka, po czym zasnęła pomimo ogólnego hałasu i aplauzu kibiców. Przespała finisz, dekorację, powrót do domu i przenoszenie z samochodu do łóżka. Ogólnie jest bardzo zadowolona ze swojego debiutu i pozdrawia organizatorów.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (3 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Agata_
Agata Masiulaniec
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2012-07-08, 23:04
 
2012-07-08, 19:38 - Deuce napisał/-a:

Myślałem, że jak ktoś bierze się za bieganie to to sprawia mu jakąś tam radość i raczej nie szuka drogi na skróty, ale patrząc w wyniki to dochodzę do wniosku, że solidnie się przeliczyłem.. Miejsce 178. brak międzyczasu na 5 kilometrze.. dziwne nie? Sam widziałem jak schodzi z trasy, po nawrocie widziałem spacerującego w stronę mety i co widzę? w generalnej klasyfikacji przede mną... Dla medalu dopuszczać się takich rzeczy, wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. Jeszcze zrozumiałbym (co prawda z trudem), że zrobiłby tak debiutant, ale nie osoba, która ma na koncie już sporo startów..
Niestety, choć znam tę osobę, to z bólem muszę przyznać Ci rację. Widziałam go idącego po trawniku przed nawrotem na 5km...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)

 



dejnarowicz
Piotr Dejnarowicz

Ostatnio zalogowany
2014-12-28
22:45

 2012-07-09, 00:39
 
2012-07-08, 19:38 - Deuce napisał/-a:

Myślałem, że jak ktoś bierze się za bieganie to to sprawia mu jakąś tam radość i raczej nie szuka drogi na skróty, ale patrząc w wyniki to dochodzę do wniosku, że solidnie się przeliczyłem.. Miejsce 178. brak międzyczasu na 5 kilometrze.. dziwne nie? Sam widziałem jak schodzi z trasy, po nawrocie widziałem spacerującego w stronę mety i co widzę? w generalnej klasyfikacji przede mną... Dla medalu dopuszczać się takich rzeczy, wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. Jeszcze zrozumiałbym (co prawda z trudem), że zrobiłby tak debiutant, ale nie osoba, która ma na koncie już sporo startów..
Droga Agato, Bartoszu wszyscy uczestnicy biegu, kibice i organizatorzy.

To ja jestem tym, który z numerem 022 zszedł z trasy po czwartym kilometrze a potem przebiegł linię mety na 172 miejscu. Pozwolę sobie na krótkie wyjaśnienie.
Wystartowałem w tym bieg ale zszedłem z trasy po 4km. Dla mnie bieg był już skończony. Odpiąłem numer startowy i kibicowałem biegaczkom i biegaczom przy ostatniej prostej przed metą.
Gdy zauważyłem zbliżającego się do mety kolegę, zawodnika z numerem 27, postanowiłem mu pomóc.
Przeskoczyłem przez barierkę odgradzającą kibiców i biegłem przed nim dopingując go na ostatnich metrach biegu, stąd mój "wynik" zaraz przed nim.
Przez linię mety przebiegłem tylko dlatego, że byłem przekonany o tym, że zostanę zdyskwalifikowany z powodu braku międzyczasów na trasie biegu.
Za zaistniałą sytuację bardzo przepraszam organizatorów, wszystkich uczestników biegu oraz kibiców.

Bartoszu, bieganie sprawia mi nieskończenie wiele radości i uwierz mi, że nigdy nie szukałem drogi na skróty. To dzięki bieganiu zdobyłem grono przyjaciół, z którymi dzielimy naszą pasję. Jednym z nich jest zawodnik z numerem 27, któremu chciałem pomóc na ostatnich metrach biegu.

27 maja 2012 startowałem w sztafecie Ekiden z zawodnikiem który w biegu świętojańskim biegł z numerem 27. Byliśmy w jednej drużynie, ja kończyłem sztafetę. Na ostatnich metrach to On biegł przede mną i mnie mobilizował. wówczas chip był w pałeczce, z którą biegłem... tym razem przy moim bucie.

Nie zrobiłem tego dla medalu. Nie ukończyłem biegu, więc i nie odebrałem tej nagrody. Jest bowiem ona przeznaczona dla tych, którzy przebiegli cały dystans 10km. Nie przechodziłem przez strefę dla "zwycięzców" i nie oddałem chipa. Obiecuję że dostarczę go do organizatora biegu jeszcze dziś.
Jeszcze raz bardzo przepraszam za zaistniałą sytuację i życzę sukcesów biegowych wszystkim, którzy walczą Fair Play.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


enemigo
Paweł Sadowski

Ostatnio zalogowany
2024-01-06
19:27

 2012-07-09, 02:12
 
2012-07-08, 22:25 - rsova napisał/-a:

A gdzie znajdę wyniki Mistrzostw Biegam BO Lubię??
musisz sobie sam policzyć :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (50 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)


Henryk W.
Henryk, Piotr Witt
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-04
14:25

 2012-07-09, 08:06
 
2012-07-09, 00:39 - dejnarowicz napisał/-a:

Droga Agato, Bartoszu wszyscy uczestnicy biegu, kibice i organizatorzy.

To ja jestem tym, który z numerem 022 zszedł z trasy po czwartym kilometrze a potem przebiegł linię mety na 172 miejscu. Pozwolę sobie na krótkie wyjaśnienie.
Wystartowałem w tym bieg ale zszedłem z trasy po 4km. Dla mnie bieg był już skończony. Odpiąłem numer startowy i kibicowałem biegaczkom i biegaczom przy ostatniej prostej przed metą.
Gdy zauważyłem zbliżającego się do mety kolegę, zawodnika z numerem 27, postanowiłem mu pomóc.
Przeskoczyłem przez barierkę odgradzającą kibiców i biegłem przed nim dopingując go na ostatnich metrach biegu, stąd mój "wynik" zaraz przed nim.
Przez linię mety przebiegłem tylko dlatego, że byłem przekonany o tym, że zostanę zdyskwalifikowany z powodu braku międzyczasów na trasie biegu.
Za zaistniałą sytuację bardzo przepraszam organizatorów, wszystkich uczestników biegu oraz kibiców.

Bartoszu, bieganie sprawia mi nieskończenie wiele radości i uwierz mi, że nigdy nie szukałem drogi na skróty. To dzięki bieganiu zdobyłem grono przyjaciół, z którymi dzielimy naszą pasję. Jednym z nich jest zawodnik z numerem 27, któremu chciałem pomóc na ostatnich metrach biegu.

27 maja 2012 startowałem w sztafecie Ekiden z zawodnikiem który w biegu świętojańskim biegł z numerem 27. Byliśmy w jednej drużynie, ja kończyłem sztafetę. Na ostatnich metrach to On biegł przede mną i mnie mobilizował. wówczas chip był w pałeczce, z którą biegłem... tym razem przy moim bucie.

Nie zrobiłem tego dla medalu. Nie ukończyłem biegu, więc i nie odebrałem tej nagrody. Jest bowiem ona przeznaczona dla tych, którzy przebiegli cały dystans 10km. Nie przechodziłem przez strefę dla "zwycięzców" i nie oddałem chipa. Obiecuję że dostarczę go do organizatora biegu jeszcze dziś.
Jeszcze raz bardzo przepraszam za zaistniałą sytuację i życzę sukcesów biegowych wszystkim, którzy walczą Fair Play.
Piotrze znając Ciebie ani przez moment nie pomyślałem, że mogłeś to zrobić celowo i świadomie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768