| | | |
|
| 2008-10-13, 15:22 wątpliwy pomiar
2008-10-13, 14:12 - Admin napisał/-a:
Publikujemy listę wyników klasyfikacji sprinetrów - najszybsi potrzebowali na pokonanie ostatnich 195 metrów 26 sekund a najwolniejsi ponad 3 minuty !!! |
Mam spore wątpliwości co do jakości tego pomiaru. Specjalnie przygotowywałem się na ten finisz i biegłem całość wolnym tempem tak żeby zachować siły na te ostatnie 195m. Mój własny zegarkowy pomiar wykazał 29 sekund ale biorąc pod uwagę opóźnienie z jakim wyłączyłem stoper było zapewnie mniej co zgadzałoby się z pomiarem jaki został umieszczony w tabeli wyników http://www.marathon.poznan.pl/images/stories/pliki/wyniki/wyniki.pdf . W klasyfikacji sprinterów z podanego linka http://www.maratonypolskie.pl/wyniki/2008/9maraton.pdf mam 38sec. ? Czy ktoś się temu jeszcze raz przyjrzy? Mój numer startowy to 2978 a miejsce w generalce 188. Oczywiście wyniki z pliku z klasyfikacją generalną są w ogóle absurdalne (są tam rekordy świata a raczej galaktyki więc nie wiem czy można się tym sugerować |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 19:10
Chciałbym podziękować Basi i całej ekipie "04:20:00" za doholowanie na metę... co prawda 7 minut po Was ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 19:30 Ehhhh
Ehhhh sądziłem,że tempo <30 sek da zwycięstwo heehheeh. Szkoda,że na zbiegu miałem ludzi do wymijania. Nie chciałem czekać specjalnie na pusty zbieg bo za mną nadbiegali kolejni...przez to wymijanie i szeroki łuk na finiszu...a te 2 sekundy można było nadrobić... może następnym razem? ;-) |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 19:39
O większym stopniu trudności trasy i nie za bardzo sprzyjającej pogodzie{duchota} świadczy choćby fakt,że wykruszyła się dość mocno prowadząca grupa Kenijczyków i w efekcie metę przekroczyło ich tylko trzech.
Zauważyłem również,że w porównaniu z ostatnim moim maratonem w Berlinie już po 20 km sporo osób zaczynało iść a w Berlinie przy tak ogromnej ilości biegaczy widziałem ich naprawdę niewielu,również ja cały czas biegłem i biegło mi się lepiej i lżej niż w Poznaniu.Zauważmy,że w Poznaniu na 1608 zawodników tylko 90-ciu uzyskało czas poniżej 3 godzin cpo też daje sporo do myślenia!
Może warto by było zmienić trasę i ją "wyrównać",inaczej rekordy bedą tu bić tylko biegacze z "Czarnego Lądu",a biec tu się bedzie lżej tylko przy chłodniejszej niż w tą niedzielę pogodzie.Mogła by być jak we Wrocławiu jedna pętla co chwali sobie wielu biegaczy!
Na BIEGAJ Z NAMI przeczytałem,że biegacze którzy biegli za mną na 4:30 na ostatnich kryzysowych kilometrach mogli sobie tylko pomarzyć o wodzie do picia bo jej zabrakło.Wierzę,ze to już się więcej tu w Poznaniu na tak dobrym maratonie nie powtórzy! |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 20:46
2008-10-13, 19:39 - Martix napisał/-a:
O większym stopniu trudności trasy i nie za bardzo sprzyjającej pogodzie{duchota} świadczy choćby fakt,że wykruszyła się dość mocno prowadząca grupa Kenijczyków i w efekcie metę przekroczyło ich tylko trzech.
Zauważyłem również,że w porównaniu z ostatnim moim maratonem w Berlinie już po 20 km sporo osób zaczynało iść a w Berlinie przy tak ogromnej ilości biegaczy widziałem ich naprawdę niewielu,również ja cały czas biegłem i biegło mi się lepiej i lżej niż w Poznaniu.Zauważmy,że w Poznaniu na 1608 zawodników tylko 90-ciu uzyskało czas poniżej 3 godzin cpo też daje sporo do myślenia!
Może warto by było zmienić trasę i ją "wyrównać",inaczej rekordy bedą tu bić tylko biegacze z "Czarnego Lądu",a biec tu się bedzie lżej tylko przy chłodniejszej niż w tą niedzielę pogodzie.Mogła by być jak we Wrocławiu jedna pętla co chwali sobie wielu biegaczy!
Na BIEGAJ Z NAMI przeczytałem,że biegacze którzy biegli za mną na 4:30 na ostatnich kryzysowych kilometrach mogli sobie tylko pomarzyć o wodzie do picia bo jej zabrakło.Wierzę,ze to już się więcej tu w Poznaniu na tak dobrym maratonie nie powtórzy! |
Ja biegłem na 04:20:00 i na ostatnich punktach mogłem pomarzyć o wzmocnieniu się izotonikiem a i z wodą był problem. W zeszłym roku biegłem i nie było problemów z płynami. Pobiliśmy rekord frekwencji ale w logistyce chyba ktoś tego nie uwzględnił - a szkoda... :( U mnie duży minus za to niedociągnięcie. |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 22:05
2008-10-13, 14:12 - Admin napisał/-a:
Publikujemy listę wyników klasyfikacji sprinetrów - najszybsi potrzebowali na pokonanie ostatnich 195 metrów 26 sekund a najwolniejsi ponad 3 minuty !!! |
WOW!!! Mój CZAS: 34 SEKUNDY... zająłem 29. miejsce na 3000 ludzi!!! - to dla mnie wielki sukces!!! - zwłaszcza, że dokładnie tyle samo sekund miał Kenijczyk, który wygrał maraton. :-) Ciekawe, gdyby była prowadzona klasyfikacja wewnątrz Teamowa (MaratonyPolskie.PL), które miałbym miejsce?... coś mi się wydaje, że miałbym "pudło"... :-) |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 23:00
2008-10-13, 22:05 - Tusik napisał/-a:
WOW!!! Mój CZAS: 34 SEKUNDY... zająłem 29. miejsce na 3000 ludzi!!! - to dla mnie wielki sukces!!! - zwłaszcza, że dokładnie tyle samo sekund miał Kenijczyk, który wygrał maraton. :-) Ciekawe, gdyby była prowadzona klasyfikacja wewnątrz Teamowa (MaratonyPolskie.PL), które miałbym miejsce?... coś mi się wydaje, że miałbym "pudło"... :-) |
Po tym co pokazales we Wrocławiu można się było spodziewać takiego czasu. Gratulacje! Ja sobie pobieglem na luzie 5 sekund dłużej końcówkę i też było warto, bo zająłem premiowane miejsce :D |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 23:29
2008-10-13, 20:46 - Bergol napisał/-a:
Ja biegłem na 04:20:00 i na ostatnich punktach mogłem pomarzyć o wzmocnieniu się izotonikiem a i z wodą był problem. W zeszłym roku biegłem i nie było problemów z płynami. Pobiliśmy rekord frekwencji ale w logistyce chyba ktoś tego nie uwzględnił - a szkoda... :( U mnie duży minus za to niedociągnięcie. |
... a ja na 32km odpadłem, wyprzedziła mnie wtedy grupa Gallowaya i ukończyłem bieg z czasem 4:55...
... ale wodę i powerady miałem na każdym punkcie odżywczym,
więc musiałeś mieć kolego pecha i źle trafić ;-) |
|
| | | |
|
| 2008-10-14, 00:02
2008-10-13, 23:29 - szpaq napisał/-a:
... a ja na 32km odpadłem, wyprzedziła mnie wtedy grupa Gallowaya i ukończyłem bieg z czasem 4:55...
... ale wodę i powerady miałem na każdym punkcie odżywczym,
więc musiałeś mieć kolego pecha i źle trafić ;-) |
i tu... pragnę bardzo PODZIĘOWAĆ Sebastianowi (Szpaqowi), który zaproponował mi galloway'owanie w Poznaniu... do 32 km bieglismy razem - Seba cały czas pilnował nas od momentu startu, żebyśmy co 9,5 minuty przechodzili do marszu na 30 sekund. Dzięki temu, nie podpaliłem się na początku jak w Warszawie i zachowałem sporo sił na końcówkę maratonu... na ostatnim 10 km wyprzedziałem 300 osób, a w sprincie zająłem wysokie 29 miejsce(!) - jak nie wierzycie... ;-DDD popatrzcie do wyników ;-) miałem dokładnie tyle samo sekund (34 s.), co Kenijczyk, który wygrał!!! (HURRRRAAA!!!....). Nie dziwcie się mojej radości! ;-))) to prawdopodobnie mój pierwszy i ostatni taki sukces... :-) Zwyczajnie człowiek cieszy się, bo wie, że nie ma szans nawet w rozgrywkach teamowych... a dożycie kategorii 80+ będzie graniczyć raczej z cudem! :-DDD |
|
| | | |
|
| 2008-10-14, 08:11 Wyniki
W serwisie pojawiła się nowa wersja wyników |
|
| | | |
|
| 2008-10-14, 11:05 Poznańskie banany
Chciałbym poruszyć istotną według mnie sprawę:"poznańskie banany" rozdawane na punktach żywieniowych jak wszyscy wiemy były pokrojone w kawałeczki i jak je natura stworzyła chroniła je skórka.Niestety sporo zawodników zapominało o niebezpieczeństwie jakie stwarza skórka od banana na asfalcie i po konsumpcji "waliła" skórkę wprost na trasę maratonu-dokładnie pod nogi nadbiegających kolejnych zawodników!
Brak wyobraźni,złośliwość czy zwykły pośpiech???
|
|
| | | |
|
| 2008-10-14, 11:11 Galeria zdjęć
Dodaliśmy galerię 87 zdjęć wykonanych przez Sylwię Długołęcką. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-14, 13:08 ...izotoniki...
...a czy ktoś zauważył, że izotoniki były rozcieńczane, m. in. na ostatnim punkcie...chyba tak nie powinno być....aha..mi przeszkadzały miski z wodą bez gąbek... |
|
| | | |
|
| 2008-10-14, 13:31
2008-10-14, 13:08 - SlawekZd napisał/-a:
...a czy ktoś zauważył, że izotoniki były rozcieńczane, m. in. na ostatnim punkcie...chyba tak nie powinno być....aha..mi przeszkadzały miski z wodą bez gąbek... |
Faktycznie:izotoniki z wodą były ale sporo zawodników brało na punktach całe butelki zamiast napić się z kubeczka więc pewnie dlatego zabrakło.
Gąbki mieliśmy w pakietach zawodniczych więc wystarczyło zabrać ze sobą na trasę :-) |
|
| | | |
|
| 2008-10-14, 13:38 ...izotoniki....
...tak oczywiście, że masz racje. Tylko nikt w momencie gdy odbierałem pakiet startowy nie poinformował mnie o takiej sytuacji. Przez taką sytuację wielu z nas straciło trochę czasu na zaglądanie do wanienek...Cieszę się, że zgadzasz się ze mna odnoście rozcieńczanych izotoników. Przed chwilą ukazały się na stronie maratonu poznańskiego przeprosiny za wynikłą sytuację. Odniosłem wrażenie, że ubiegłoroczna edycja była na lepszym poziomie. |
|
| | | |
|
| 2008-10-14, 13:43
2008-10-14, 13:38 - SlawekZd napisał/-a:
...tak oczywiście, że masz racje. Tylko nikt w momencie gdy odbierałem pakiet startowy nie poinformował mnie o takiej sytuacji. Przez taką sytuację wielu z nas straciło trochę czasu na zaglądanie do wanienek...Cieszę się, że zgadzasz się ze mna odnoście rozcieńczanych izotoników. Przed chwilą ukazały się na stronie maratonu poznańskiego przeprosiny za wynikłą sytuację. Odniosłem wrażenie, że ubiegłoroczna edycja była na lepszym poziomie. |
Na jubileuszowym 10 maratonie organizatorzy zapewniają, że niczego nie będzie brakowało. Ja im wierzę. :) |
|
| | | |
|
| 2008-10-14, 15:22 Jednak mniej.
Miałem poważne obawy, jak pisałem wcześniej czy pobijemy ilościowo Warszawę. Moja wersja się sprawdziła. A teraz z innej beczki. Nasz zasłużony zawodnik pracuje po to by kenijczycy wygrali samochódi, wygrali . Tymczasem nasz zawodnik w tym samym dniu we Włoszech biegnie o ponad minutę szybciej niż zwycięzca w Poznaniu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-14, 16:37
2008-10-14, 13:38 - SlawekZd napisał/-a:
...tak oczywiście, że masz racje. Tylko nikt w momencie gdy odbierałem pakiet startowy nie poinformował mnie o takiej sytuacji. Przez taką sytuację wielu z nas straciło trochę czasu na zaglądanie do wanienek...Cieszę się, że zgadzasz się ze mna odnoście rozcieńczanych izotoników. Przed chwilą ukazały się na stronie maratonu poznańskiego przeprosiny za wynikłą sytuację. Odniosłem wrażenie, że ubiegłoroczna edycja była na lepszym poziomie. |
A mnie i owszem poinformowano, że w pakiecie jest gąbka, ponieważ na trasie gąbek nie będzie. |
|
| | | |
|
| 2008-10-14, 20:42 :-)
2008-10-14, 13:08 - SlawekZd napisał/-a:
...a czy ktoś zauważył, że izotoniki były rozcieńczane, m. in. na ostatnim punkcie...chyba tak nie powinno być....aha..mi przeszkadzały miski z wodą bez gąbek... |
Z punktu widzenia fizjologii trawienia rozcieńczony izotonik (czyli hipotonik) przebywa krótszy czas w żołądku i dwunastnicy, a co za tym idzie, sprzyja szybszej absorbcji wody w jelicie cienkim, co z kolei skutkuje szybszym dohydratyzowaniem organizmu. Uważam, że ten fakt był raczej korzystny dla biegaczy na 4:00 i więcej, a może i nie tylko dla nich. Napój hipotoniczny posiada oczywiście jakąś określoną ilość węglowodanów (mniejszą niż izotonik), ale jak powszechnie wiadomo, organizm niedostatecznie naładowany glikogenem w okresie przedstartowym nie jest w stanie zadysponować odpowiednią ilością energii podczas tak ekstremalnego wysiłku i bazowanie w takiej sytuacji na bananach, czekoladzie itp., spożywanych podczas biegu (procesy trawienia ustają, ponieważ znacząca większość krwi "pracuje" w mięśniach) nie przyniesie oczekiwanych skutków energetycznych.
Gratuluję wszystkim CZTERDZIESTODWUKILOMETROWCOM i życzę powodzenia w ciężkiej pracy nad sobą! |
|
| | | |
|
| 2008-10-14, 20:52 :)
2008-10-14, 20:42 - Leśny napisał/-a:
Z punktu widzenia fizjologii trawienia rozcieńczony izotonik (czyli hipotonik) przebywa krótszy czas w żołądku i dwunastnicy, a co za tym idzie, sprzyja szybszej absorbcji wody w jelicie cienkim, co z kolei skutkuje szybszym dohydratyzowaniem organizmu. Uważam, że ten fakt był raczej korzystny dla biegaczy na 4:00 i więcej, a może i nie tylko dla nich. Napój hipotoniczny posiada oczywiście jakąś określoną ilość węglowodanów (mniejszą niż izotonik), ale jak powszechnie wiadomo, organizm niedostatecznie naładowany glikogenem w okresie przedstartowym nie jest w stanie zadysponować odpowiednią ilością energii podczas tak ekstremalnego wysiłku i bazowanie w takiej sytuacji na bananach, czekoladzie itp., spożywanych podczas biegu (procesy trawienia ustają, ponieważ znacząca większość krwi "pracuje" w mięśniach) nie przyniesie oczekiwanych skutków energetycznych.
Gratuluję wszystkim CZTERDZIESTODWUKILOMETROWCOM i życzę powodzenia w ciężkiej pracy nad sobą! |
Leśny, dobra duszo.....,nawt nie wiesz jak miło było Cię w tym Poznaniu zobaczyć. A ze Staszkiem macie super fotę:) |
|