redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Maraton Warszawski
  Wątek założył  Chętny. (2005-03-03)
  Ostatnio komentował  Mirza (2005-12-05)
  Aktywnosc  Komentowano 182 razy, czytano 513 razy
  Lokalizacja
 Warszawa
  Podpięte zawody  34 Maraton Warszawski
  41 PZU Maraton Warszawski
  35. PZU Maraton Warszawski
  36. PZU Maraton Warszawski
  XXX Maraton Warszawski
  42. PZU ORLEN Maraton Warszawski
  37. PZU Maraton Warszawski
  31 Maraton Warszawski
  43 Maraton Warszawski
  32 Maraton Warszawski
  44. Maraton Warszawski
  38. PZU Maraton Warszawski
  33 Maraton Warszawski
  39. PZU Maraton Warszawski
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(żółty melo)

 2005-09-21, 09:32
 świetnie ujęte !
świetnie to W.G. ujął. Właśnie tak to trzeba potraktować. I dzieci i porządkowych i porównania do megaimprez. Ktoś poprzednio napisał o porównaniu do poprzednich maratonów warszawskich. I o to chodzi! Ten bieg został uratowany, więcej, wybija się do czołówki imprez! I chwała mu za to!



ANONIM

(Admin)

 2005-09-21, 09:32
 Polemika
1. Uważasz, że klasyfikacja drużynowa jest ważniejsza od wiekowych lub od dzieci ? Proszę – określ mi – punkt po punkcie – wszystkie kategorie – od najważniejszej, do najmniej ważnej. I na tej podstawie możemy dyskutować kto został potraktowany najgorzej, jeśli o tym jak kogo potraktowano – wg ciebie – decyduje kolejność wręczania nagród.

2. Przedstaw mi algorytm (punkt po punkcie) naliczania klasyfikacji drużynowej. I udowodnij, że w TRAKCIE TRWANIA zawodów można określić które drużyny były w pierwszej trójce. Łatwo powiedzieć, że pierwsze 3 drużyny były po 3 godzinach na mecie gdy ZNA SIĘ WYNIKI CAŁKOWITE. Nie uważasz, że drużyna której ostatni zawodnik wpada z czasem 4:00.00 może także wejść na pudło i zepchnąć Twoją na 4 miejsce ? Czekam na metodę obliczeń, i życzę powodzenia w zmaganiach z matematyką.

3. Politycy nie są moimi matkami ani żonami, a jednak się wstydzę za to co mówią, piszą i robią, więc powiązania rodzinne nie są wyznacznikiem możliwości wstydu. A wstydzę się nie za Ciebie osobiście, tylko za miliony. Za ludzi, którzy piszą – jak w rankingu – żółta kartka bo ‘brak informacji nt noclegow na hali’

Życzę Ci powodzenia przy organizacji Kaliskiej Setki. Mam nadzieję, że nie spotkają Cię osobiście tak niesprawiedliwe zarzuty. Trzymaj kciuki za to, aby nie przyjechała Pani Rosińska, aby nie padł Ci na pasta party generator prądu, aby nie okazało się że kierowca karetki wyszedł z auta napić się gorącej herbaty w momencie, gdy akurat wzywano pomocy dla zawodnika, który się potknął. Życzę Ci także aby wystartowało 100 zawodników a nie 500 bo zabraknie na punktach dla nich napojów, żeby zawodnicy z kategorii wiekowych nie byli oburzeni na to, że najpierw wręczano kategorie drużynowe. Na pewno także nie zdarzy się tak, że jakiś zawodnik w Biurze Zawodów oszuka na karcie zgłoszeń ile ma lat, w efekcie dostanie nagrodę wiekową której nie powinien dostać. Oczywiście wszystko masz przewidziane - w Biurze Zawodów będziesz weryfikował dowody osobiste ? Tylko że jeden z dziadków nie zabrał ze sobą dowodu osobistego. Nie dopuścisz go ? Aha, i miłej rozmowy życzę z zawodnikiem, który pójdzie do Urządu Miasta i zmiesza Cię z błotem że nie dostał nagrody a jest niepełnosprawny (ma krótkowzroczność) i wózkowcy dostali nagrody a on nie. Oczywiście wspomni burmistrzowi, że nigdy go tak nie potraktowano, i nagada w TV-regionalnej z której przyjazdu tak się cieszysz, że to najgorszy bieg w historii a uczestniczył juz w wielu, i że to skandal. Burmistrz na pewno się ucieszy, i poklepie Cię po plecach mówiąc - świetna robota Panie Mirza.


 



ANONIM

(agent)

 2005-09-21, 09:37
 zgadnij, kto?
są zdjęcia, ale te "z trasy" robione pod słońce są mocno liche, niestety. Szkoda, bo był pomysł i były środki. Te z mety też mogłyby być w lepszym ujęciu, np. w bramie albo z widocznym zegarem z czasem na mecie. Warto o tym pomyśleć na przyszłość.



ANONIM

(Admin)

 2005-09-21, 09:43
 I jeszcze jedno skojarzenie
Życzę Ci także Mirza, żeby żaden 'fachowiec' nie zarzucił Ci w prasie, mediach lub serwisie internetowym, że zbijasz na zawodnikach kasę podnosząc w dniu startu opłatę startową o 50 PLN. Doskonale rozumiem czemu tak robisz, jednak sam zobacz jak potraktowano organizatorów Maratonu na Bieżni w Bytowie. Nie... to na pewno niemożliwe, aby przyjechał do Ciebie zawodnik, który nie wie o tym że startowe w dniu zawodów jest wyższe o 50 PLN i nie będzie miał pieniędzy... Na pewno się tak nie zdaży, a jeśli się zdaży, to przecież nie usłyszysz od niego słowa krytyki prawda ? Ludzi są mili, sympatyczni, nie dąsają się na to że musieli czekać na puchary, że mają gdzieś to jak się człowiek napracował, starał przez pół roku. Życzę Ci, aby taki zawodnik poklepał Cię po ramieniu, przeprosił że sprawia kłopot, że przyjedzie za rok z większą gotówką. Ty byłeś miły i wyrozumiały dla organizatorów Maratonu Warszawskiego, więc na pewno i zawodnicy na Twoim biegu będą mili dla Ciebie.

Wiem, powyższym postem wzniosłem się na wyżyny złośliwości. Na prawdę przepraszam, ale w takich sprawach nie umiem w sposób miły tłumaczyć o co mi chodzi. Szkoda że padło na Ciebie, wszak wiele osób zarzuca organizatorom różne rzeczy - taka już nasza narodowa tradycja. Szanuję Cię i podziwiam, za to co robisz. Niemniej mam od ciebie inne zdanie, i nie potrafię zaakceptować tego co napisałeś.

Michał Walczewski



ANONIM

(Mirza)

 2005-09-21, 10:12
 Kończąc ten wątek
Rozumiem Michale, że jako organizator (w dodatku początkujący), nie powinienem wypowiadać się na temat innych imprez. Ja mam inne zdanie na ten temat, bo zabrałem głos jako kapitan kaliskiej ekipy na MW. Faktycznie mniej było w tym mojej opinii, a więcej tego, co usłyszałem od moich kolegów, którzy na co dzień z Internetu nie korzystają i musiałem zabrać głos w ich imieniu.
Dla drużyny punktowało po 3 najlepszych, a więc czołowa trójka w tej klasyfikacji była znana dokładnie o godz. 11.58 bez kilku sekund.
Nie wartościuję klasyfikacji, ale nie bardzo rozumiem dlaczego akurat z drużynową trzeba było czekać do końca. My doczekaliśmy, inni nie. Podobnie jak niektórzy bankowcy i dziennikarze, choć akurat oni nagrody dostali godzinę wcześniej.
Nie pisałem nic na temat dzieci, bo to się rozumie samo przez się, że były fantastyczne. Szkoda, że oklaskiwało je kilka procent z 1800 uczestników maratonu.
Uważam, że kilka krytycznych uwag jest równie cennych co setki pochwał, których przecież orgom MW biegacze nie skąpią. Pochwały mobilizują do dalszej pracy a przygany pokazują co należy poprawić.
Ty uważasz, że gdybym się odezwał nie byłoby tematu. Może dlatego się odezwałem...



ANONIM

(wojtek G)

 2005-09-21, 11:09
 Informacja.
W odpowiedzi na zarzuty o braku informacji.W sobotę jak każdy wchodził do szkoły na zapisy musiał przejść obok wystawy zdjęciowej z maratonu w Bełchatowie.Przywiozłem ze sobą stolik i krzesełko ogrodowe.Przesiedziałem tam kilka godzin.Uciąłem pogawędki z Krzysiem Bartkiewiczem,Mączyńskim,Kulbaczyńskim,Robajem i kilkudziesięcioma innymi maratończykami.Kręcili się obok mnie też podniecieni zawodnicy sztafet.Prawie połowa pytała mnie,gdzie się biegi odbywają i jak dojść na start.Wszyscy wychodzili z budynku i stawali za bramą zastanawiając się gdzie mają iść w prawo, czy lewo? A przecież wychodząc z sali,gdzie były zapisy,trzeba było przejść obok stolika przy którym siedziały dwie osoby (pani i pan)i udzielali wszelkich informacji związanych z maratonem warszawskim.Nad głowami mieli umieszczoną tablicę INFORMACJA,której trudno było nie dostrzeć.Ale jak widziałem wiele osób przechodziło obok obojętnie,ewentualnie przechodząc byli zajęci sprawdzaniem co tam organizator przygotował w reklamówce.Potem za informatora wybierali mnie.Kilka osób zawróciłem do wspomnianego stalika, nie z powodu złośliwości,tylko w celu wyrobienia nawyku brania informacji u źródła.I aby potem nie pisać użalających komentarzy na organizatora.



ANONIM

(Arti)

 2005-09-21, 11:43
 Organizatorzy
Jak widać życie organizatora bywa trudne. Potrzebna jest pasja, ekipa przyjaciół do pomocy, dobra organizacja i troche szczęścia ;-)

Pozdrawiam i życzę duanych biegów jako uczestnicy i organizatorzy.


 



ANONIM

()

 2005-09-21, 11:45
 Szczęściarz
Jestem jeszcze w szoku i pod duzym wrażeniem.Już wiem że pobiegne w 28 Warszawskim Maratonie i tylko mi szkoda że to dopiero za rok.Był to dla mnie najlepszy Maraton na jakim udało mi się być/jestem początkującym maratończykiem,dopiero 9/ i to nie z powodu że poprawiłem swój życiowy rezultat o 7 minut ale dlatego że zorganizowany był perfekcyjnie,pieknie,wspaniale...Dziękuje,dziekuje że dane mi było przeżyć coś tak ekscytującego.Dziękuje wszystkim.Przede wszystkim dzieciakom ze szkół,całej młodzieży byliscie bombowi jak trzeci oddech,biegaczom za rozmowy i dodawanie wiary,mojej żonie która biegała chyba więcej niż ja i zrobiła mi kilka fotek,moim dzieciaczkom które dzielnie czekały na mecie na swojego zwariowanego ojczulka wreszcie organizatorom.I tu chylę nisko czoło.Dozobaczenia w przyszłym roku.Mirek z Chorzowa



ANONIM

(wojtek G)

 2005-09-21, 12:52
 Organizatorzy.
Arti.-Dodam jeszcze,że na stolikach były w INFORMACJI też programy maratonu, z mapkami.Sam z takiej korzystałem,bo musiałem dojechać do hotelu HERA na ulicę (róg Gagarina i Belwederskiej).Masz rację - organizator musi też mieć trochę szczęścia i najlepiej jak prowadza zagubionych bądź niezaradnych za rączkę.



ANONIM

(Michal.Lukas@wp.pl)

 2005-09-21, 13:25
 Wielkie marnotrastwo
Takiego wielkiego marnotrastwa na trasie maratonu jeszcze nie widziałem.W okolicy każdego niemal punktu odżywczego porozrzucane banany ,pomarańcze nawet kawałki czekolady.Mało tego :mnóstwo porozrzucanych napoi izotonicznych większość prawie pełnych.Wstyd że w kraju gdzie dominuje bieda, co trzecie dziecko niedojada można zobaczyć takie widoki. Mam nadzieję że za rok takie rzeczy nie będą miały miejsca, że organizatorzy wyciągną stosowne wnioski.....



ANONIM

(wese)

 2005-09-21, 17:54
 To jest wojna Poznansko -Warszawska
W maratonie poznanskim startowalem 2 x i zero zachwytow ,natomiast jestem pod wrazeniem MW juz w Debnie M.Tronina zachecal do startu tam tez sie zapisalem i dzisiaj nie zaluje byl to moj najlepdszy maraton w jakim w swojej 3 letniej historii startow bralem udzial.Popieram w pelni Michala Walczewskiego w jego oburzeniu i konkretach ze tam komus cos nie tak.Niebujmy sie powidziec ze dotej poryniebylo tak profesjonalnie zorganizowanego maratonu w polsce .I popieram tych ktorzy juz wczesniej mowili ze za rok moze tu w Warszawie byc 5000 maratonczykow moze moze.Jestem pod wrazeniem tego co widzialem w Warszawie i czego doswiadczylem i bede bronil dobrej opini tego maratonu jak Fidel Castro socjalizmu.A Mirza badz troche obiektywny jak komus cos wyjdzie ,oby jak to pisal Michal wyszla CI ta 100 kaliska bo do tej pory to bylo jedno wielkie badziewie, i zaprzeczenie nie tylko biegania .



ANONIM

(wese)

 2005-09-21, 18:02
 Ponoc Centusie podpatrywali MW
Przyjechalo ich paru ,widzialem po maratonie ze tylko kiwali glowami.To znak ze niepredko pod Wawelem bedzie taka impreza tak profesjonalnie zorganizowana.A bylo sie czego uczyc oj bylo.


 



ANONIM

(H Marek)

 2005-09-21, 18:37
 PO OMACKU
Dlaczego pasta party po omacku po ciemku na macanego ? Kolejka 100 a moze namet 200 osobowa .Mozna bylo uruchomis drugi dodatkowy punkt



ANONIM

(H Marek)

 2005-09-21, 18:49
 po omacku
W zeszlym roku tez wysiadl generator ????



ANONIM

(wese)

 2005-09-21, 18:51
 Czy to ma negatywny wplyw na MW
To ze ktos nie zjadl na czas ma negatywnie wplywac na opinie o MW.Tez stalem w tej oblednej niedoinformowanej kolejce po glodowa porcje makaronu wciemnosci.Jednak chyba nie to sie liczy sam bieg sama atmosfera oraz trasa.Pamietam jak kilka lat temu na jednym z liczacych sie maratonow krytykowano go tylko za to ze szmat nie bylo mozna odebrac w sposob wlasciwy.A w dodatku padal deszcz.I to przesadzilo o ocenie tego maratonu.Ale nikt jakos nie raczy pochwalic organizatorow ze w niedziele rozdzial porcji makaornu odbywal sie super.Poprostu wyciagneli wnioski z soboty.I przynajmniej ja (mimo zadnych znajomosci )bylem nagabywany na dokladke.



ANONIM

(maratonczyk)

 2005-09-21, 19:36
 Nagrody
Jak nażekacie na te nagrody to poco przyjeżdżacie.Ja myślałem że biegacie dla przyjemności i zdrowia a nato nie można żałować pieniędzy.Maraton był na 90% i tak zostawcie myśle że za rok będzie lepiej.



ANONIM

(Mirza)

 2005-09-21, 20:33
 Bzdury, bzdury, bzdury
Na temat MW już nie będę się wypowiadał, bo... nie.
Wkurzył mnie tylko ten tytuł o wojnie poznańsko-warszawskiej. To ja niby mam prowadzić tę wojnę? Kaliszak z dziada pradziada. Zmieniałem tę odpowiedź kilkanaście razy, ale odpowiem krótko: wese - ucz się, ucz, ucz historii. Bo bez tego nic nie zrozumiesz.


 



ANONIM

(zyga)

 2005-09-21, 20:43
 
a co tam nagrody!!



ANONIM

(gudos)

 2005-09-21, 21:06
 przejazdy komunikacją
jescze mały kamyczek.... - w przyszłym roku komunikacja miejska na numer startowy ?



ANONIM

(Prezes)

 2005-09-21, 21:59
 ;-)
Komentarz do wypowiedzi Admina:
Teściowa po wielu latach kłótni postanawia pogodzić się ze swoim zięciem. Zaprosiła go z córką na obiad, podała kotlet, surówkę, zapomniała o ziemniakach. Wróciła do kuchni a w tym czasie przezorny zięć postanawia sprawdzić czy kotlet nie jest zatruty. Daje kawałek kotu. Ten gryzie i nagle pada martwy. Zięć wstaje, idzie do kuchni, bierze patelnię i zabija teściową. Wraca do pokoju i mówi do żony /kochanie wyobraź sobie że ona chciała mnie otruć, więc wziąłem patelnię i ja zabiłem/ w tym samym momencie kot podnosi się na 4 łapy i krzyczy /NARESZCIE !!!/


Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768