redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Maraton Opolski
  Wątek założył  scaly (2011-03-15)
  Ostatnio komentował  Piotr 63 (2011-06-28)
  Aktywnosc  Komentowano 231 razy, czytano 922 razy
  Lokalizacja
 Opole
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  I Maraton Opolski
  10 Półmaraton Opolski
  3 Maraton Opolski
  V Maraton Opolski
  7. Maraton Opolski
  9 Maraton Opolski
  IV Maraton Opolski
  VI Maraton Opolski
  8 Maraton Opolski
  Maraton Opolski
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Ostatnio zalogowany



 2011-06-14, 22:33
 Nie wszystkim
2011-06-14, 22:03 - JacekzOpola napisał/-a:

A Ty dalej swoje.
Co przez to chcesz udowodnić? Chyba nie to, że Ci co biegają maraton w 5-6 godzin nie powinni tego robić?
Nie potrafisz odróżnić biegacza amatora od "zawodowca".
Podchodzisz do tego wszystkiego zbyt poważnie. Wrzuć na luz.

"Lat przybywa a sił ubywa"!
Są zawodnicy którym lat przybywa i sił przybywa, daleko nie szukać : A.Cichończuk z Gdyni ( w wieku 55 lat pobiegł maraton 2;58 godz., a w wieku 60 lat ( bez 3.miesięcy ) ustanowił swoją "życiówkę" - 2;40,25 godz.!, S.Pieczurowski z Wrocławia ( po wejściu w kat. M50 jest w życiowej formie ), dokładnie to samo w tym roku R.Płochocki z Nowych Skalmierzyc. Itd. itp.
No i Jacek może w wątku rozpoczętym wczoraj z wieczora - "Brak szybkości" - spróbuj podpowiedzieć koledze ( "konieczkoo" - 18 lat ) żeby spróbował dla przyjemności i radości z biegania od razu "walnąć z grubej rury", nie "rozdrabniać" się i wystartować w maratonie na 6 godz. Ja mu tam podpowiedziałem ( wspominając także Twoje tezy ) żeby czasami tego nie próbował.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2011-06-15, 08:11
 Wspólnie...
2011-06-14, 22:03 - JacekzOpola napisał/-a:

A Ty dalej swoje.
Co przez to chcesz udowodnić? Chyba nie to, że Ci co biegają maraton w 5-6 godzin nie powinni tego robić?
Nie potrafisz odróżnić biegacza amatora od "zawodowca".
Podchodzisz do tego wszystkiego zbyt poważnie. Wrzuć na luz.

"Lat przybywa a sił ubywa"!
...z Piotrem mamy już 96 lat , a u nas w rodzinie jakby wrażenie , że jemu jakby tych sił ( lat oczywiste ) przybywało . Dla przyp. tegoroczna ( Piotra ) rywalizacja na trasach ...

Półmaraton
01:20.56,00
2011-06-11
Kietrz & Rohov

Maraton
02:58.55,00
2011-05-29
Opole

Maraton ( zwycięski !)
02:51.30,00
2011-04-30
Jelcz-Laskowice

Półmaraton
01:20.26,00
2011-04-17
Ostrzeszów

Półmaraton
01:20.23,00
2011-04-03
Poznań
...i jeszcze kilka biegów na krótszych dystansach .


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)

 



akforce
Adam

Ostatnio zalogowany
2024-04-21
18:48

 2011-06-15, 08:40
 
Ręce i nogi opadają. :(

  NAPISZ LIST DO AUTORA


jarek1209
Jarosław Haczyk

Ostatnio zalogowany
2021-06-09
22:02

 2011-06-15, 13:04
 
2011-06-15, 08:11 - Jan 63 napisał/-a:

...z Piotrem mamy już 96 lat , a u nas w rodzinie jakby wrażenie , że jemu jakby tych sił ( lat oczywiste ) przybywało . Dla przyp. tegoroczna ( Piotra ) rywalizacja na trasach ...

Półmaraton
01:20.56,00
2011-06-11
Kietrz & Rohov

Maraton
02:58.55,00
2011-05-29
Opole

Maraton ( zwycięski !)
02:51.30,00
2011-04-30
Jelcz-Laskowice

Półmaraton
01:20.26,00
2011-04-17
Ostrzeszów

Półmaraton
01:20.23,00
2011-04-03
Poznań
...i jeszcze kilka biegów na krótszych dystansach .

A ja i tak w tej wyliczance radości z biegania nie zauważyłem. A może się mylę?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)


JacekzOpola
Jacek Kazimierz Maszkowski

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
17:29

 2011-06-15, 20:07
 Radość z biegania.
2011-06-15, 08:11 - Jan 63 napisał/-a:

...z Piotrem mamy już 96 lat , a u nas w rodzinie jakby wrażenie , że jemu jakby tych sił ( lat oczywiste ) przybywało . Dla przyp. tegoroczna ( Piotra ) rywalizacja na trasach ...

Półmaraton
01:20.56,00
2011-06-11
Kietrz & Rohov

Maraton
02:58.55,00
2011-05-29
Opole

Maraton ( zwycięski !)
02:51.30,00
2011-04-30
Jelcz-Laskowice

Półmaraton
01:20.26,00
2011-04-17
Ostrzeszów

Półmaraton
01:20.23,00
2011-04-03
Poznań
...i jeszcze kilka biegów na krótszych dystansach .

I czego to dowodzi? "Ja o szydle, ty o mydle"

  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2011-06-16, 13:07
 A co powiesz Jacek...
2011-06-15, 20:07 - JacekzOpola napisał/-a:

I czego to dowodzi? "Ja o szydle, ty o mydle"
...o tym "gościu" - Ed Whitlock z Kanady ( poniżej w linku o nim troszkę w angielskiej wersji )...

http://blog.mlive.com/flintjournal/runners/2011/04/crim-ed-whitlock.html

...( a w linku nad tekstem ) jego wywiad i rek. życiowe.
W tym roku gdy skończył w lutym 80 lat, pobiegł 2 miesiące później w Rotterdamie - 3;25,40 godz. ( rek. świata 80.latków - brak tego wyniku w jego rek. życ. w wywiadzie, bo robiony był półtora roku temu ). "Gość" biega nie dla przyjemności i radości z biegania, bo biegać po prostu nie lubi jak się wypowiada. Dlatego biega po 3 godz. dziennie kręcąc się po cmentarzu, bo jak mówi gdyby się coś stało to zawsze jest u siebie w domu. A jak mówi bieganie w innym ciekawszym terenie z pięknymi widokami i tak by nie skróciło tych jego 3. godzin wysiłku.
A swoją drogą podziwiam tego "gościa" który nie lubiąc tego co robi - biegania, przebiega po ok. 22 km tygodniowo. ja sam też nie przepadam za tym zajęciem, ale robię tylko połowę tych jego kilometrów tygodniowo. Musi mieć zacięcie.
Co Ty na to Jacek ?.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2011-06-16, 13:15
 Nie wcisnąłem zera...
2011-06-16, 13:07 - Piotr 63 napisał/-a:

...o tym "gościu" - Ed Whitlock z Kanady ( poniżej w linku o nim troszkę w angielskiej wersji )...

http://blog.mlive.com/flintjournal/runners/2011/04/crim-ed-whitlock.html

...( a w linku nad tekstem ) jego wywiad i rek. życiowe.
W tym roku gdy skończył w lutym 80 lat, pobiegł 2 miesiące później w Rotterdamie - 3;25,40 godz. ( rek. świata 80.latków - brak tego wyniku w jego rek. życ. w wywiadzie, bo robiony był półtora roku temu ). "Gość" biega nie dla przyjemności i radości z biegania, bo biegać po prostu nie lubi jak się wypowiada. Dlatego biega po 3 godz. dziennie kręcąc się po cmentarzu, bo jak mówi gdyby się coś stało to zawsze jest u siebie w domu. A jak mówi bieganie w innym ciekawszym terenie z pięknymi widokami i tak by nie skróciło tych jego 3. godzin wysiłku.
A swoją drogą podziwiam tego "gościa" który nie lubiąc tego co robi - biegania, przebiega po ok. 22 km tygodniowo. ja sam też nie przepadam za tym zajęciem, ale robię tylko połowę tych jego kilometrów tygodniowo. Musi mieć zacięcie.
Co Ty na to Jacek ?.
LINK: http://www.google.pl/search?q=Ed%20Whitlock&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&clie
...On biega po ok. 220 km ! ( oczywiście ) tygodniowo.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2011-06-28, 11:54
 Poniżej...
2011-06-07, 06:50 - JacekzOpola napisał/-a:

Ja uważam, że każdy może przebiec maraton.
To tylko sprawa czasu i motywacji. Musi wynikać z indywidualnych potrzeb. Im bardziej osobista potrzeba tym większa motywacja. Wszystko tkwi w głowie a nie w nogach. Nogi są tylko narzędziem do osiągnięcia celu.

Jeżeli 49-cio latek bez przygotowania (ze wzgl. na stan zdrowia) przebiega maraton w niecałe 6 godz. to dlaczego chcecie odbierać mu radość z biegania a wręcz zabronić mu bieganie maratonów.

Udowodniłem sobie, że jeżeli zechcę to dam radę.

Paweł "bosy biegacz" też to uczynił. Ukończył prawdopodobnie 39 maraton. Ilu z nas też by chciało tyle przebiec, "przeczłapać" maratonów? I wy malkontenci Jemu też chcecie odebrać radość z biegania.
Dla niego jest to sposób na życie. Nie zabierajcie mu jej !!! mi też.

Do zobaczenia za rok - w O p o l u !!!
...wyciąg z tekstu ze str. głównej "MP" o przygotowaniach do Krynickiej "10"...
To jest najlepszy sposób na radość z biegania, a nie tam "rzeźbić" i na siłę "męczyć" maraton jak się nie jest do niego przygotowanym.
Dla mnie "męczyć" maraton 6 godzin to jest "ubliżanie" temu koronnemu dystansowi w bieganiu.

Wybrane z tamtego tekstu...
Plany i idea treningu do rekordowej 10-tki w Krynicy.

Dla każdego biegacza długodystansowego wynik i „życiówka” na dystansie 10 km powinna być podstawowym wzorcem, określającym poziom aktualnego wytrenowania oraz odnośnikiem wskazującym, które elementy w treningu powinny być dalej trenowane. Dobra dyspozycja na „dychę” to podstawa sukcesów na innych dystansach, w szczególności zaś w maratonie. To klasyczny dystans do którego łatwo się odnosić czy porównywać.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2011-06-28, 12:38
 
2011-06-28, 11:54 - Piotr 63 napisał/-a:

...wyciąg z tekstu ze str. głównej "MP" o przygotowaniach do Krynickiej "10"...
To jest najlepszy sposób na radość z biegania, a nie tam "rzeźbić" i na siłę "męczyć" maraton jak się nie jest do niego przygotowanym.
Dla mnie "męczyć" maraton 6 godzin to jest "ubliżanie" temu koronnemu dystansowi w bieganiu.

Wybrane z tamtego tekstu...
Plany i idea treningu do rekordowej 10-tki w Krynicy.

Dla każdego biegacza długodystansowego wynik i „życiówka” na dystansie 10 km powinna być podstawowym wzorcem, określającym poziom aktualnego wytrenowania oraz odnośnikiem wskazującym, które elementy w treningu powinny być dalej trenowane. Dobra dyspozycja na „dychę” to podstawa sukcesów na innych dystansach, w szczególności zaś w maratonie. To klasyczny dystans do którego łatwo się odnosić czy porównywać.
Obyś Piotrek miał rację.
W tym roku porawiłem o kilka minut rekord na 10 i 21.095km mam nadzieję że to zaprocentuje we Wrocławiu

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2011-06-28, 17:40
 Na pewno Ci się uda Tomek
2011-06-28, 12:38 - tomek20064 napisał/-a:

Obyś Piotrek miał rację.
W tym roku porawiłem o kilka minut rekord na 10 i 21.095km mam nadzieję że to zaprocentuje we Wrocławiu
Ja od dawna zauważyłem Twoją mądrą głowę w tym temacie. Zaczynałeś nie od maratonu tylko od krótszych startów, potem były Strzeleckie "15" i półmaratony, no i widać b.dobry progres. A we Wrocławiu zapewne pobiegniesz dobrze, ja Ci gwarantuję, że te 3,30 godz. bez problemu. A przecież też mogłeś zacząć z "grubej rury" bez żadnego szacunku do dystansu i za "galopującą modą" od początku próbować pobiegać i "męczyć" np. 5 - 5,30 godz. maraton, ale po co ?, żeby się tylko "mienić kameleonowym" maratończykiem.
No i jeszcze wracając do Twojego rozsądnego treningu i startów przypomnę tu dyskutującym iż w listopadzie ub. roku "ograłeś" mnie w krótkim na ok. 2,5 km Biegu Niepodległości w Ciepielowicach. A ja ci na "bank" powiem, że nie miał by ( w obecnej mojej formie ) na to najmniejszych szans żaden "mieniący się maratończykiem zaw, który "biega" maraton powyżej 5.godzin ( dodam iż podobno jak kol. Jacek tu opisuje z przyjemnością i radością ).
A dodam jeszcze iż efekt tego mądrego biegania było widać doskonale ost. w półmaratonie w Rybniku, gdzie na wydłużonej o ok. 300 - 400 m trasie pobiegłeś - 1,32 godz. z tego "chleba będzie naprawdę dobry maraton".

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2011-06-28, 18:02
 Honor Tomek, ...
2011-06-28, 17:40 - Piotr 63 napisał/-a:

Ja od dawna zauważyłem Twoją mądrą głowę w tym temacie. Zaczynałeś nie od maratonu tylko od krótszych startów, potem były Strzeleckie "15" i półmaratony, no i widać b.dobry progres. A we Wrocławiu zapewne pobiegniesz dobrze, ja Ci gwarantuję, że te 3,30 godz. bez problemu. A przecież też mogłeś zacząć z "grubej rury" bez żadnego szacunku do dystansu i za "galopującą modą" od początku próbować pobiegać i "męczyć" np. 5 - 5,30 godz. maraton, ale po co ?, żeby się tylko "mienić kameleonowym" maratończykiem.
No i jeszcze wracając do Twojego rozsądnego treningu i startów przypomnę tu dyskutującym iż w listopadzie ub. roku "ograłeś" mnie w krótkim na ok. 2,5 km Biegu Niepodległości w Ciepielowicach. A ja ci na "bank" powiem, że nie miał by ( w obecnej mojej formie ) na to najmniejszych szans żaden "mieniący się maratończykiem zaw, który "biega" maraton powyżej 5.godzin ( dodam iż podobno jak kol. Jacek tu opisuje z przyjemnością i radością ).
A dodam jeszcze iż efekt tego mądrego biegania było widać doskonale ost. w półmaratonie w Rybniku, gdzie na wydłużonej o ok. 300 - 400 m trasie pobiegłeś - 1,32 godz. z tego "chleba będzie naprawdę dobry maraton".
...przecież w Rybniku to było - 1;28,34 godz.! - oglądając wyniki pobieżnie zapamiętałem tamten czas innego kolegi, myśląc o Tobie ( a jeszcze w ub. roku nie udawało Ci się "złamać" 1,30 godz. na b.łatwej atestowanej trasie w Pile ).
Więc śmiem nawet twierdzić iż przy mądrze pobieganym treningu przez najbliższe 2,5 miesiąca we Wrocławiu powinno być 3,10 godz. bez problemu i to będzie bieg z pewnością po radość, przyjemność i zadowolenie. Nie tam jakieś 6 godzin. Przecież ludzie jadący na maraton i "męczący" go ok. 6 godz. na 100 % wcale się do niego nie przygotowywali długo falowo, regularnie trenując ( tylko z doskoku góra 1, 2 razy w tygodniu ).

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768