| | | |
|
| 2007-11-27, 08:31 Dziwczyno kiedy ty spisz???
2007-11-26, 22:42 - LauraLi napisał/-a:
Wypraszam sobie...
Niektorzy w pracy pracuje i na domiar zlego maja poblokowane strony.Poza praca intesywnie zyja. Z laptopem niestety nie biegaja i nie cwicza,a telepatycznie wypowiedzi na forum jeszcze nie da sie przeslac:)
Doba powinna miec 48 h i tak pewnie jeszcze byloby za malo;) |
Od kilku dni widze, ze jestes pierwsza zalogowana w danym dniu i zawsze okolo 4:45!!!
Lidia jestem pelen podziwu!!! |
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 12:08
Popieram Lidię. Doba powinna mieć 48 godz.Co do terminu Wrocławia - fatalnie. Wpada w niezłą konkurencję, a na wiosnę robi się pustka.
Osobiście miałam Wrocław w planach, a na Dębno raczej się nie odważę.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-11-28, 08:36
2007-11-19, 08:44 - radesz napisał/-a:
Dublowanie się imprez najczęściej na gorsze wychodzi tym mniejszym... Duży nie odczuje braku 200-300 osób ale dla imprezy z 600-800 uczestników to ubytek rzędu 30-40% U nas rolkarzy - staramy się nie dublować imprez, ale jest ich nieporównywalnie mniej niż naszych biegowych. W moim przypadku z konkurencji Warszawa-Berlin pewnie padnie na Berlin... Jak będzie u innych nie wiem... A mówią że od przybytku głowa nie boli... |
Tym bardziej że w Warzsawie nie dopuszcza sie uczestników na rolkach.
A tak dla mnie prywatnie to termin wrześniowy jest lepszy- w Warszawie i tak nie wystartuję, a wiosną Wrocław zupełnie mi nie pasował.
Dobrze że maraton we Wrocławiu jednak będzie, może trzęsienie ziemii z czasem da pozytywne efekty- nowi ludzie nowa impreza (lepsza czy gorsza zobaczymy za dwa- trzy lata, u mnie mają kredyt zaufania, mimo że nie znam nikogo z nich).
Lubię Wrocław, spotkało mnie tam tyle dobrych rzeczy... |
|
| | | |
|
| 2007-12-01, 12:18
2007-11-28, 08:36 - Wojtek W napisał/-a:
Tym bardziej że w Warzsawie nie dopuszcza sie uczestników na rolkach.
A tak dla mnie prywatnie to termin wrześniowy jest lepszy- w Warszawie i tak nie wystartuję, a wiosną Wrocław zupełnie mi nie pasował.
Dobrze że maraton we Wrocławiu jednak będzie, może trzęsienie ziemii z czasem da pozytywne efekty- nowi ludzie nowa impreza (lepsza czy gorsza zobaczymy za dwa- trzy lata, u mnie mają kredyt zaufania, mimo że nie znam nikogo z nich).
Lubię Wrocław, spotkało mnie tam tyle dobrych rzeczy... |
Nie ulega wątpliwości,że jesienne maratony mają większe szanse na lepszą frekwencje gdyż to wiosną i latem a nie zimą jest lepiej realizować biegowe plany treningowe które do maratonu przygotowują.Również latem organizm jest bardziej nasycony witaminami przez co jest mocniejszy i ma to też jakiś wpływ na lepsze osiągi w maratonie.I dlatego więcej biegających jeden lub dwa maratony rocznie decyduje się na start jesienią.I są wśród nich tacy co woleli by biegać własnie we Wrocławiu wczesną jesienią.Prawdą jest że w terminach biegów nie każdemu się dogodzi,bo albo komuś coś wypada albo woli tę a nie inną pore.Mi jest wszystko jedno czy we Wrocku u siebie mam biegać wiosną czy jesienią ponieważ zawsze mogę załatać lukę danego maratonu innym maratonem bo biegam ich kilka w roku.Dla mnie jest ważne żeby Wrocek nie kolidował z Berlinem.I jestem przeciwny by orgowie wtranżalali się z terminami jak Warszawa próbując przysłonić znany Europejski maraton na który jeżdzi wielu Polaków a Warszawę przecież też lubi i tu chcieli by również pobiec.To nie fair!
Odnośnie Wrocławia to zawsze jest on piękny i jesienią i wiosną i o lie trasa będzie fajna to warto tu pobiec.Nie udała się nam batalia o Expo ale Maraton Wrocław może być u nas zawsze nawet{może przesadzam!} i zimą. |
|
| | | |
|
| 2007-12-01, 12:33
2007-11-26, 17:42 - jola_ka napisał/-a:
Matrix tyle razy bierzesz udział w dyskusjach na forum i aż dziw bierze że nie jesteś w teamie maratonów,a ci którzy zostali zaliczeni bo chcąc się załapać nagle ożyli na forum niczym po LSD to teraz zamilkli jak głazy ,hahaha,pozdrawiam Matrix i pamietaj być se sobą !!! |
Dla mnie Jolu nie ważne są liczby,jakiekolwiek statystyki, rywalizacja kto więcej postów napisze i czy będę na "tronie popularności" na tej stronie czy nie.Ważne że jak się coś lubi to się po prostu robi,jak lubię pisać i mam ku temu natchnienie to bez względu na wszystko siadam przy kl;awiaturze i piszę i nie ukrywam że pisanie na MARATONACH POLSKICH to pewne moje uzależnienie.Wrosło to w moje przyzwyczajenie na maxa.Fajnie jest że jest tu tyle fajnych kolegów i ostatnio przychylnych koleżanek pełnych humoru zamiast jadu jak na wielu innych forach{niebiegowych} gdzie poziom dyskusji jest często do bani a tam nikt nie raczy je usuwać choć powinien jak nasz ADMIN gdy są obrażliwe i głupie. |
|
| | | |
|
| 2007-12-02, 16:43 Maraton Wrocław - termin ??
To jaki ostatecznie jest termin Maratonu Wrocław?
Na oficjalnej stronie MW brak jakichkolwiek informacji na rok 2008. W tym wątku pojawia się co prawda data 14/09/08 ale z dopiskiem "prawdopodobnie". Pisałem na email organizatorów lecz bez odpowiedzi.
Czy ktoś ma może "dojście" do organizatorów? |
|
| | | |
|
| 2007-12-02, 19:00
Jutro podjadę do miejsca gdzie miał siedzibę MW i sie zorientuje co jest grane. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-12-02, 19:31
Nie rozumię niektórych, że sa tacy nerwowi, jest dopiero początek grudnia, jeszcze jest miesiąc do ustalania kalendarza, napewno coś się wyklaruje z Wrocławiem, mnie bawi, inny termin, na stronie AIMS-a Cracowia maraton jest na końcu maja, a odbywa się w ustalonym terminie. |
|
| | | |
|
| 2007-12-02, 20:05
Naprawdę dobrze by było, żeby ktoś z orgów wypowiedział się w sprawie terminu. Wielu biegaczy co robią 1-2 maratony w roku wybiera imprezy na tym dystansie nawet kilka miesięcy wcześniej...
Z drugiej strony żal, że Wrocław przenosi się na jesień, i tak wybór jest trudny, tyle wyśmienitych wzajemnie się wykluczających imprez.. |
|
| | | |
|
| 2007-12-02, 21:11
2007-12-01, 12:33 - Martix napisał/-a:
Dla mnie Jolu nie ważne są liczby,jakiekolwiek statystyki, rywalizacja kto więcej postów napisze i czy będę na "tronie popularności" na tej stronie czy nie.Ważne że jak się coś lubi to się po prostu robi,jak lubię pisać i mam ku temu natchnienie to bez względu na wszystko siadam przy kl;awiaturze i piszę i nie ukrywam że pisanie na MARATONACH POLSKICH to pewne moje uzależnienie.Wrosło to w moje przyzwyczajenie na maxa.Fajnie jest że jest tu tyle fajnych kolegów i ostatnio przychylnych koleżanek pełnych humoru zamiast jadu jak na wielu innych forach{niebiegowych} gdzie poziom dyskusji jest często do bani a tam nikt nie raczy je usuwać choć powinien jak nasz ADMIN gdy są obrażliwe i głupie. |
i w tym miejscu Marcinie sie z Tobą zgadzam, pełna kulturka na forum |
|
| | | |
|
| 2007-12-02, 21:13
2007-12-02, 19:31 - januszjoger57 napisał/-a:
Nie rozumię niektórych, że sa tacy nerwowi, jest dopiero początek grudnia, jeszcze jest miesiąc do ustalania kalendarza, napewno coś się wyklaruje z Wrocławiem, mnie bawi, inny termin, na stronie AIMS-a Cracowia maraton jest na końcu maja, a odbywa się w ustalonym terminie. |
zwyczajnie, niektóre biegi planuje się z kilkumiesiecznym wyprzedzeniem, wiec odrobina emocji tylko dodaje uroku. |
|
| | | |
|
| 2007-12-03, 14:10
Byłem dzisiaj w siedzibie MW i nie ma co się dziwić, że nikt nie odbiera telefonów bo biura już nie ma na Oporowskiej. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-12-03, 21:19
Biuro maraton zniknęło więc niezbyt dobrze wróźy to na przyłość. Jeżeli w "starej sidzibie biura maratonu nie ma informacji o nowej lokalizacji to można nawet sądzić, że Maraton Wrocławski "zszedł do podziemia" ..... i trzeba czekać na dalszy ciąg serialu "MW reaktywacja".
|
|
| | | |
|
| 2007-12-03, 22:16
2007-12-03, 21:19 - debet napisał/-a:
Biuro maraton zniknęło więc niezbyt dobrze wróźy to na przyłość. Jeżeli w "starej sidzibie biura maratonu nie ma informacji o nowej lokalizacji to można nawet sądzić, że Maraton Wrocławski "zszedł do podziemia" ..... i trzeba czekać na dalszy ciąg serialu "MW reaktywacja".
|
Masz racje ukryli się tak, że ślad po nich zaginął. I najgorsze, że spędziłem tam wiele czasu na poszukiwania i dopytywania co i jak ale nikt nic nie wie. Zresztą jak 2 portierów nic nie wie gdzie oni są to znaczy jedno, ze ich już nie ma.
Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2007-12-04, 13:02 Wrocław - widmo :|
bardzo przepraszam. ale gdy tylko wymyśli mi się startować we Wrocławiu to coś wypada. najpierw zachciało mi się połówki - zrezygnowano. na kolejny sezon maraton - ślad po organizatorach zaginął... ja protestuję :P |
|
| | | |
|
| 2007-12-04, 15:33
Spokojnie maraton będzie zmieni się jedynie organizator. Tak nieoficjalnie się mówi. Termin w tym roku będzie wyjątkowo przesunięty na wrzesień a od przyszłego roku ma być ponownie na wiosnę. Nikt oficjalnie nie podaje tych informacji, bo trwają rozmowy nowego orga z władzami miasta i do czasu ustalenia nikt nie potwierdzi tych informacji. Wiadomo, że w dzisiejszych czasach jest organizowany przetarg na organizację tego typu imprez.
Pozdrawiam.
|
|
| | | |
|
| 2007-12-04, 17:49
2007-12-04, 15:33 - Jędrek napisał/-a:
Spokojnie maraton będzie zmieni się jedynie organizator. Tak nieoficjalnie się mówi. Termin w tym roku będzie wyjątkowo przesunięty na wrzesień a od przyszłego roku ma być ponownie na wiosnę. Nikt oficjalnie nie podaje tych informacji, bo trwają rozmowy nowego orga z władzami miasta i do czasu ustalenia nikt nie potwierdzi tych informacji. Wiadomo, że w dzisiejszych czasach jest organizowany przetarg na organizację tego typu imprez.
Pozdrawiam.
|
Jędrek Ty jak zwykle stanąłeś na wysokości zadania, zresztą tak samo było w Berlinie. Dzięki za info i pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-12-04, 18:47
O kurczę!Nic dziwnego że jak się czyta takie pesymistyczne posty o naszym maratonie to potem on się śni po nocach tak a nie inaczej{zobacz moje"Maratońskie sny"}.Teraz dla równowagi musi ten maraton przyśnić mi się dobrze jak w Berlinie.
A może to ma być jakaś niespodzianka,może nie chcą rozgłosów mediów i niecierpliwych biegaczy i dlatego są w podziemiu. |
|
| | | |
|
| 2007-12-05, 12:10
ja tam trzymam kciuki. Wrocław to piękne miasto i chętnie maraton tam pobiednę. to może za rok, byle był na wiosnę :) bo na jesień to ciężka sprawa... |
|
| | | |
|
| 2007-12-05, 20:30
2007-12-04, 18:47 - Martix napisał/-a:
O kurczę!Nic dziwnego że jak się czyta takie pesymistyczne posty o naszym maratonie to potem on się śni po nocach tak a nie inaczej{zobacz moje"Maratońskie sny"}.Teraz dla równowagi musi ten maraton przyśnić mi się dobrze jak w Berlinie.
A może to ma być jakaś niespodzianka,może nie chcą rozgłosów mediów i niecierpliwych biegaczy i dlatego są w podziemiu. |
Marcinb Marcin a co Ci się śniło w noc przed maratonem w Berlinie? przecież dobrze pamiętam przewracalismy się z boku na bok ale spać nie mogliśmy hi hi |
|