 | | | |
|
|
2007-01-02, 21:53
Liverpool - magiczne miasto
Od dzisiaj posiadam tę ciekawą, barwnie napisaną, z dużą ilością zdjęć, ładnie wydaną i oprawioną książkę.
Brawo Kaziu, udało Ci się zrealizować swoje marzenie a to jest piękne, bo właśnie marzenia są najważniejsze. To lektura nie tylko dla fanów Beatlesów, to po prostu bardzo interesująco napisana książka, którą czyta się szybko i z przyjemnością.
Może to wydać się dziwne, ale ja od dziecka lubiłam zapach niektórych książek a ta właśnie posiada ów zapach z dzieciństwa, dziękuję Kaziu.
Myślę, że z tą książką to dobry pomysł i teraz cieszy ona nie tylko Twoje oczy. Serdecznie pozdrawiam.
p.s.szkoda, że Heniu przeczyta ją dopiero po powrocie z promu. |
|
| | | |
|
|
2007-01-02, 21:56
| Chodzi oczywiście o książkę Kazia pt. "764 kilometry dla The Beatles" |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2007-01-03, 02:15
"764 km dla The Beatles" Kazia Musiałowskiego
Liverpool - magiczne miasto
Przeczytałem i ożyly wspomnienia. To były wspaniałe czasy.
Tak samo jak Kazik i tysiące młodych /wówczas/ludzi zakochałem się w muzyce. Lata 1963-1966 zwane British Invasion uznawane są za najlepszy okres w muzyce rozrywkowej. To w tym okresie powstawało najwięcej przebojów. Najwięcej też zespołów przeszło do historii muzyki rozrywkowej. W tym okresie dominował Merseybeat, czy Liverpool sound jak nazywali niektórzy. W samym Liverpoolu, jak pisze Kazik, było 500 zespołów. Z tej rywalizacji zwycięsko wyszli The Beatles i to oni dominowali na listach przebojów przez całą dekadę lat 60tych. Zadecydowało o tym min. to, że oni nie tylko grali, ale przede wszystkim tworzyli muzykę. Myśmy ich pokochali od pierwszego przeboju. Oni byli tacy jak my chcieliśmy być. Śpiewali to co my czuliśmy. Proszę zauważyć, generalnie był to jedyny zespół znany personalnie. Wszyscy znali Johna, Poula, Georga, i sympatycznego Ringo. Myśmy dorastali z nimi, jak słusznie zauważył Kazik. Dzisiaj po latach ta miłość pozostała. Ona łączy ludzi. The Beatles nie przeminęli mimo upływu tylu lat. Gdy człowiek nagle usłyszy ich ich w radiu wraca od razu lepszy nastrój. Teraz po latach nieraz zastanawiałem się co pozostało /poza muzyką/po tamtych czasach. Odpowiedź dała mi książka Kazika Musiałowskiego. Znalazłem tam wszystko to co było ważne wówczas - Kluby, domy , ulice a nawet groby. Jak to wygląda dzisiaj? Może nieco inaczej, ale rodzi wspomnienia. W moim odczuciu książka ta stanowi znakomity przewodnik dla kogoś kto chce zwiedzić Liverpool miasto Fab Four /słynnej czwórki/ oraz album dla tych, którzy nigdy tam nie pojadą. Wszystkie miejsca wyszczególnione w książce mają swoje określenia na planie miasta. Nie jest to kolejna historia zespołu. Jest to The Beatles widziany od strony tego co ich kształtowało, inspirowało, z czym stykali się na co dzień. Pojawia się w tym miejscu refleksja - mimo upływu czasu tak dużo pozostalo po tych chłopakach. Nie dziwię się, że to miasto ciągle żyje tamtą epoką. Ksiązka wydana jest bardzo elegancko. Sztywne okładki. Bardzo dużo zdjęć w tym sporo unikalnych. Mnie najbardziej zaintrygowało zdjęcie grobu matki Lennona. Książka jest autentycznie ciekawa. Napisana została przez jednego z nas - biegaczy. Jest to dowód, że nasze środowisko ma pasje i umie je realizować.
Warto ją mieć? Nie mam wątpliwości - warto. Zbig.
|
|
| | | |
|
|
2007-02-19, 14:24
gorąco polecam
| Tak książka jest na 200% dla takich osób jak ja, tzn. dla tych, którzy nie zamierzają jechać do Liverpool-u. Po co mam tam jechać, jak prawie wszystko, skoro wszystko co ciekawe i godne zabaczenia jest w tej książce. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
|
2007-03-28, 19:07
Zespół BIG BIT gra utwory The Beatles na żywo !!!
Zapraszam na koncert zespołu BIG BIT-jedynego w Polsce grającego utwory The Beatles.Koncert odbędzie się dnia 30 marca o godz. 19:30 w sali Bródnowskiego Domu Kultury.Warszawa ul. P.Wysockiego 11. Tel o 22 8110105 ,www.dkswit.com.pl. Cena biletów 20 i 15 zł.Przed koncertem będzie sprzedawana książka pt."764 kilometry dla The Beatles".
Serdecznie Zapraszam Kazimierz Musiałowski |
|
| | | |
|
|
2007-04-01, 20:57
Cudowny koncert
Więcej sprawdźcie na www.bigbit.waldemarkuleczka.pl
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 
2008-03-18, 21:26
Dla odpoczynku "The Beatles"
Oczywiście ich covery zagra grupa "Big Bit"-Waldemara Kuleczki(Papa Dance).Dnia 04.04.br w Hard Rock Cafe w Warszawie- Złote Tarasy. Początek godź.22:oo
Serdecznie Zapraszam |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2008-05-10, 09:32
Dzień Liverpoolski w Gdańsku 18.05.2008
www.nck.org.pl
Proponowałem tę imprezę w grudniu 2007 w urzędzie miasta i marszałkowskim .Ciiiiiiiiiiiisza ! W Toruniu remontują Krzywą Wieżę tam ma być Biuro Centrum ESK , w Gdańsku DZIAŁAJĄ.!!!
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
|
2010-12-08, 13:17
Dzisiaj - 30 lat nie ma Johna Lennona
Dla nas fanów to był szok ,żal i złość.
Pytanie - D L A C Z E G O ?
Pozdrawiam
|
|
| | | |
|
|
2010-12-08, 19:29
Jestem fanem FC Liverpool i marzy mi się żeby kiedyś pojechać na Anfield, przy okazji pobiec w tamtejszym półmaratonie... no i poznać to magiczne miasto;)
Kiedyś jak żył tata to uczył mnie jak zagrać na klawiszach "Michelle" i "Yesterday", teraz mi to wyleciało z głowy;) Szkoda. |
|
| | | |
|
|
2010-12-08, 21:09
2010-12-08, 13:17 - Kamus napisał/-a:
Dla nas fanów to był szok ,żal i złość.
Pytanie - D L A C Z E G O ?
Pozdrawiam
|
Byłem wtedy licealistą. Dla nas to była prawdziwa żałoba. Nie mogliśmy się skupić na lekcjach, łzy w oczach.
Mieliśmy nadzieję, że chłopcy jeszcze zagrają razem, wtedy oznaczało to koniec.
Najwybitniejszy muzyk XX wieku, odcisnął piętno na życiu wielu ludzi. |
|
| | | |
|
|
2010-12-08, 21:43
Tomku..marzenia się spełniają.
2010-12-08, 19:29 - Tomasz Ławniczak napisał/-a:
Jestem fanem FC Liverpool i marzy mi się żeby kiedyś pojechać na Anfield, przy okazji pobiec w tamtejszym półmaratonie... no i poznać to magiczne miasto;)
Kiedyś jak żył tata to uczył mnie jak zagrać na klawiszach "Michelle" i "Yesterday", teraz mi to wyleciało z głowy;) Szkoda. |
Pojedziesz, jak Bóg da i ja trochę w tym pomogę :)
Kiedy "dopadła" mnie wiadomość z radia o Lennonie, robili w moim nowym M5 Na Skarpie parkieciarze. Powiedziałem do nich STOP,( mimo,że urlop między rejsami był krótki) na dzisiaj koniec. Uszanowali i poszli. Idąc pieszo na Franciszkańską w toruńskiej starówce- chyba 7 km beczałem jak szczeniak.
Nigdy nie myślałem (ALE MARZYŁEM), że będę mieszkał w Liverpoolu, że powstanie książka,ulica i bieg For The Beatles. Nie myślałem także,że osobiście książkę dam Yoko Ono i Paulowi, po koncercie w Berlinie.
Dobrze więc Tomku masz marzenie, kiedyś je spełnisz.
One są w sercach naszych majątkiem, talizmanem i ...wszystkim naszym.
Pozdrawiam
|
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-12-11, 19:34
"Goch" Bytów
Wczoraj czyli 10.12.br gościłem wraz z szacownym moim przyjacielem Edkiem Dudkiem na pięknej uroczystości zakończenia sezonu biegowego w Bytowie.
Edzio opowiadał o bieganiu nie tylko po ziemi ale i śniegu, ja przybliżyłem moje przygody z Beatlesami w Liverpoolu.
Muzyka TB była:)
Tańce były:)
Fajnie było:)
Piwo było :)
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
|
2010-12-13, 02:44
| Pamietam w tym miescie zjadlem najlepsza pizze w zywocie.Oczywiscie odwiedzilem Pub gdzie grywali "chlopcy". |
|
| | | |
|
|
2010-12-13, 10:59
Liverpool
| LINK: http://www.youtube.com/watch?v=Y7xvegPH_Lw | Od dziecka kibicuję Liverpool FC. W 1992 miałem szczęścia być na dwóch meczach na Anfield Road, w tym raz na trybunie The Kop. Wtedy jeszcze były na niej miejsca stojące. Atmosfera wspaniała, wrażenia niezapomniane. Na mecze Liverpoolu pojechałem też do Łodzi i Poznania, gdy grał z Widzewem i Lechem. To było w latach 80.
Dziś Liverpool FC jest w kryzysie, ale pozostaję mu wierny i mam nadzieję, że wyjście na prostą jest kwestią czasu.
W linku coś nie tylko dla fanów LFC! :-)) |
|
| | | |
|
|
2010-12-13, 14:28
Podziękowanie
2010-12-11, 19:34 - Kamus napisał/-a:
Wczoraj czyli 10.12.br gościłem wraz z szacownym moim przyjacielem Edkiem Dudkiem na pięknej uroczystości zakończenia sezonu biegowego w Bytowie.
Edzio opowiadał o bieganiu nie tylko po ziemi ale i śniegu, ja przybliżyłem moje przygody z Beatlesami w Liverpoolu.
Muzyka TB była:)
Tańce były:)
Fajnie było:)
Piwo było :)
Pozdrawiam |
| Kazik Klub Biegacza "Goch" Bytów dziękuje serdecznie za pokonanie w tak trudnych warunkach 450 km z Torunia do Bytowa i przybycie na nasze spotkanie.Dziękujemy za podzielenie się ciekawymi wspomnieniami z miasta The Beatles - liverpoolu.Podziękowania dla Edka było super. |
|
| | | |
|
|
2010-12-13, 22:15
Staszku...
Ja Wam dziękuję.Kiedy opowiadasz o tym co jest twoja pasją, jesteś rozumiany i słuchany- to najlepsza nagroda :)
Jak wiesz mam wielki sentyment do Was i tego miasta.
Życzę Wam Wesołych Świąt, Dosiego Zdrowego Roku 2011. No i do zobaczenia na trasach biegowych :)
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-03-10, 21:02
Ringo Starr - w Warszawie
Tak !
Może jeszcze ktoś z Was chętnych gdzieś w EMPiKU kupi bilet na ten koncert. 15-go czerwca 2011r.W Sali Kongresowej.
Ja już mam i się cieszę.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
|
2011-09-07, 11:13
Run Liverpool Marathon 09.10.2011r.
12 tysięcy uczestników pobiegnie, pięknymi zakątkami Liverpoolu, związanymi także z The Beatles.
Dla mnie będzie to bardzo ważne wydarzenie, po kilku latach powrót do miasta, w którym mieszkałem. Trzeba dodać, że data startu imprezy to dzień urodzin Johna Lennona.
Mam tam jeszcze jedną misję do załatwienia , oprócz pobiegnięcia maratonu :), ale o tym potem niech się uda !!!
Czy ktoś z czytelników MP także tam pobiegnie ?
Pozdrawiam Beatlesowsko !!! |
|
| | | |
|
|
2012-01-11, 09:36
ŻUKI i Beatlesi...
Fajnie zaczął się ten rok. 7 stycznia zespół ŻUKI dał wspaniały koncert w Lizard King Club Toruń.
Natomiast :
SPECJALNY KONCERT Z OKAZJI 50-LECIA THE BEATLES I 25- LECIA ZESPOŁU ŻUKI,
w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy 20 stycznia o 19-tej.
To będzie wydarzenie!
kilka zdjęć z Lizard King na:
http://www.thebeatles2.pl/
Pozdrawiam |
|
