|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2015-10-25, 21:56
Z jednym pejsem na 01:50 tez nie bylo idealnie. Najpierw przez pierwsze 10 km rwał. Potem troche sie uspokoił ale nie wiem czy ostatecznie dolecial na 01:50 bo inne baloniki na 01:50 mijałem , były w punkt a ten jeden byl jeszcze za nimi. Na pewno to nie byl Andrzej :)
Lyżka dziegciu: trasa wreszcie powoli zaczyna lamac oklepane warianty. Super. Niestety niektóre fragmenty (bylo ivch wiecej niz kilka) byly bardzo ciasne i dalo sie to odczuc m.in. przy punktach regeneracyjnych. Ale to wszystko da sie porpawic.
Niewybaczalnym jest jednak błąd że prowadzi sie biegaczy na podbieg (most kotlarski) tylko JEDNYM pasem ruchu podczas gdy na tej samej jezdni stoją w korku samochody ! Nie dość ze duza grupa tracila tempo to jeszcze byla narazona na smród spalin. Jeszcze 3 dni przed imprezą pracownica ZISu zapewniała że CAŁA jezdnia od grzegorzeckiego na zablocie bedzie tylko dla bigaczy.
No coz, jak widać ZIS ugiął sie przed lobby samochodowym.
Co do Areny i parku AWFu: tak jak pisalem wczesniej. Strzal w dziesątke. Ta dzielnica, te rejony krakowa swietnie spisuja sie na takie imprezy biegowe. Jesli Cracovia Maraton 2016 ma przekorczyc frekwencje Polmaratonu i dbac o komfort biegaczy to MUSI wroci do Huty. |
| | | | | |
|
2015-10-25, 22:07
2015-10-25, 13:14 - Martix napisał/-a:
Wstyd się przyznać ale pomyliłem dni zawodów. Byłem święcie przekonany że zawody są w niedzielę, nie popatrzyłem dobrze na datę i o tym że bieg już się odbył dowiedziałem się dopiero wczoraj około 18.00 gdy przybyłem pod Arenę. Zdziwilo mnie sprzątanie,zwijanie dekoracji i brak biegaczy. Od ochroniarki usłyszałem:"ZAPRASZAMY ZA ROK",pytam jak to za rok?, mam wykupione startowe i przyszedłem odebrać pakiet startowy, ktoś z boku odrzekł że zawody się już odbyły i że bieg był dzisiaj. Myslałem że mnie szlag trafi. Zamurowało mnie, cos takiego mi się jeszcze nie zdarzyło.Spełnił się czarny sen ,jakby proroctwo bo cos podobnego mi się kilka razy sniło, jak tu nie wierzyć w sny?
Wiec pytam organizatora:
1.Dlaczego mylicie biegaczy i tak duże masowe bieg organizujecie w sobotę zamiast w niedzielę?
2.Dlaczego mieszacie sport do polityki? Usłyszałem że powodem były wybory. Co ma piernik do wiatraka? Dlaczego organizatorzy połówki w Gdańsku i maratonu w Toruniu oraz innych biegów organizowanych w niedzielę zorganizowali ten bieg w niedzielę a nie przełożyli jak wy na sobote.
3. Dlaczego dezorganizujecie życie mieszkańcom Krakowa? Po wielu maratonach czy połówkach gdy sa organizowane w niedzielę toczę bój z przeciwnikami biegów ulicznych po ulicach broniąc organizatorów i nasze srodowisko. Argumentuje że niedziela jest jedynym wolnym dniem i można pójść na kompromis biegaczom. Sobota do dni wolnych nie zupełnie naleza, ruch na ulicach jest jak w dzień powszedni i mieszkańcy jakoś muszą poruszać się po ulicach.
4.Dlaczego wysyłając sms o biurze zawodów i godzinach odbioru pakietów nie inforujecie że zawody sa organizowane w sobotę. Wiekszość z nas jest przyzwyczajona, że takie masówy organizowane sa w niedzielę stad może być rutynowa pomyłka.
Tak czy siak organizator kryształowy nie jest mimo że to niby moja wina. Taskałem się z ciężkim bagażem po mieście gdyż wożę ze sobą i jedzenie i śpiwór i materac. Miałem wykupiona rezerwację na Polskiego Busa z powrotem na następny dzień, pognałem po tej fatalnej informacji na dworzec by szybko załatwić powrót gdyż inaczej musiałbym koczować na dworcu. Nie dało się przesunąć rezerwacji i musiałem kupować dodatkowy bilet powrotny. Teraz domagam się zwrotu od Busa za dzisiejszy niewykorzystany dzień.
Uważam ze organizator powinien również jak nie zwrócić mi koszt startu w połówce to przynajmniej odesłać niewykorzystany pakiet startowy. Najadłem się nerwów i to tez zabralo mi sił.Straciłem cenny czas który mogłem wykorzystać na prace w ogródku na który nie mam czasu, straciłem i pieniądze. Straciłem możliwość poprawienia czasu z połówek z tego roku bo dobrze się czułem i byłem na to przygotowany. Kiedys w Krakowie na maratonie trafiłem do szpitala bo zaszkodził mi jakiś srodek przeciwbólowy. Zaczynam się bać tego miasta i zastanawiam się czy tu próbować startować. |
| No ręce opadywują na te słowa. Przecież nikt nie zmuszał Cię do startu i jeśli sobota była nieodpowiednia to nie musiałeś się zapisywać (jeżeli zapisałeś się wcześniej to organizator zwracał kasę). Ale jeśli nie wiesz w który dzień jest start, to nie wiem co ty bierzesz, ale radzę zmień dilera. Dobrze, że nie pomyliłeś miesięcy. |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-10-25, 22:31
Ja jestem zachwycony tym pólmaratonem, lepsza trasa niż rok temu, choć finisz pod stadionem mojego ulubionego klubu był super przeżyciem.
Ale to, co odwalili w tym roku, to jakaś miazga. Wbiegając na Arenę przyszło mi do głowy, że może umieram - jakiś tunel, światełko na końcu... ale na mecie było super!
Choć moi kibice narzekali, że przez 40 minut stania na mecie dostawali ostrego oczopląsu od tego światła, im się to nie spodobało.
Z przewężeniami w Krakowie chyba się wiele nie da zrobić, jednak to miasto ma tendencje do korkowania się. Już w tym roku wielkie aj-waj na fejsbuku, że korki, blokada miasta, w ogóle biegać to należy w lesie itp. ale jak były "kopce" przez las, to też narzekali.
Trzeba niestety część biegu puścić bokiem, a nie głównymi ulicami. Ja biegłem trochę poniżej godziny i 40 minut, kilka razy, zwolnić musiałem, ale tragedii nie było, na pewno nie rzutowało to w żaden sposób na mój rezultat.
Przykro mi natomiast było, gdy widziałem mistrzów biegania, którzy wywracali tace wolontariuszom z jedzeniem, bo przecież to nieprofesjonalne zwolnić na chwilkę i wziąć sobie banana. Lepiej wziąć dla siebie wywracając tacę, a reszta niech z ziemi zbiera. WSTYD!
|
| | | | | |
|
2015-10-25, 22:59
Super Bieg
Przeczytałem kilka wcześniejszych wypowiedzi i też postanowiłem coś dodać od siebie. Zgadzam się z tym, że miejscami było zbyt wąsko, co nieco utrudniało utrzymanie tempa i wyprzedzanie. Co do pacmejkerów nie będę się wypowiadał bo biegłem wg zegarka, sam sobie regulując prędkość.
Pochwalę organizatorów, bo organizacja tak dużego biegu była perfekcyjna, trasa bardzo ciekawa szczególnie dla mnie, ponieważ nie mam okazji zbyt często gościć w Krakowie. Pogoda wręcz wymarzona mi na pewno sprzyjała. Przede wszystkim najlepsze było to, że po biegu nie trzeba było szukać bonu na posiłek, który albo się gdzieś zawieruszy, albo mocno zawilgotnieje od potu i do tego można się było smacznie najeść.
Chętnie zaglądnę na ten bieg w przyszłym roku, a sobota jest dla mnie nawet lepszym dniem niż niedziela, bo nie zarywam czasu dla rodzinki.
Pozdrawiam wszystkich BIEGACZY |
| | | | | |
|
2015-10-25, 23:02
2015-10-25, 21:55 - daniel1981 napisał/-a:
Panie Jarku... nie ma we mnie żadnej frustracji ;-). Jestem bardzo zadowolony ze swojego wyniku ;-)
Idzie tylko o "robotę"...
Wyznaję prostą zasadę "biorę się za robotę jak wiem, że dobrze wykonam".
Tak się składa, że sam byłem Oficjalnym Pacemakerem na 2:00 w 1.PZU Cracovia Półmaratonie i doprowadziłem grupę wówczas do mety z czasie netto 1:59,30!!!
Czułem się na tyle i się podjąłem zadania. Wówczas moja życiówka wynosiła 1h41!!!
Dostałem oficjalny certyfikat jakości od Organizatorów i miałem i mam nadal z tego radochę ;-)
Panie Jarku, wiedziałem już na Błoniach, że ma Pan stratę, która z biegiem czasu narastała, dlatego poleciałem dalej sam. Rozumiem, że miał Pan gorszy dzień... zdarza się...
Mój "pech" chciał, że instynktownie poleciałem z Panem, a nie z drugim zającem na 1h30, bo wydał mi się Pan z racji "wieku" (bez urazy) bardziej pewnym i doświadczonym biegaczem... okazało się inaczej...nie mam jednak do Pana pretensji bo wiem, że się Pan starał...
Sorry za szczerość... ale z wynikiem 1h28 nie brałbym się za prowadzenie grupy na 1h30...to moje osobiste zdanie i gdym wiedział to wcześniej, zwyczajnie wybrałbym inny balon... niestety przy Pana sylwetce na stronie www nie było żadnych wyników...
Czasami tak wychodzi, że miało być 1h30, a wyszło Panu 01:32:22... no cóż życie...
PS. Ja też nie jestem cyborgiem...
Panie Jarku... może Pan odczuwać lekką frustrację, ale zostawmy to już... było... minęło.
IMPREZA 10/10 ;-)
Pozdrawiam |
| No widzisz... a ja w ubiegłym roku doprowadziłem grupę na 1;30 uzyskując czas 1;29;58 i tez dostałem certyfikat. Na tegorocznej Marzannie organizatorzy chcieli "złamania" wyniku, więc dobiegłem w 1;29;10. Moja życiówka to nie żadne 1;28 tylko 1;25 i przy tych czasach to solidny margines. Jeśli masz doświadczenie w roli zająca to powinieneś wiedzieć, ze robimy to z pełnym zaangażowaniem i wyłącznie za "dziękuje", które zresztą nie zawsze pada, nawet po bardzo dobrze wykonanej pracy. Na drugi raz proszę Cię jednak o większe zastanowienie się nad sformowaniami których używasz. Są po prostu uwłaczające i bardziej mówią o kulturze osobistej tego który się wypowiada niż o kompetencjach atakowanego. Nawet jeśli jest tylko zającem... |
| | | | | |
|
2015-10-25, 23:13
Czas Netto
Podoba mi się, że w tej imprezie kolejność na mecie była ustawiana wg czasu netto (za wyjątkiem tych najlepszych którzy walczyli pomiędzy soba). Jest to fair, w przeciwieństwie do większości biegów, gdzie liczy się tylko czas brutto. Przy tylu uczestnikach rozpiętość czasowa pomiędzy startującymi nawet w jednej strefie czasowej jest znaczna.
Takie podejście do klasyfikacji pozwala docenić wysiłek biegacza, a nie to w którym rzędzie stanął.
Takie podejście w ocenie biegów w pełni popieram, i postuluję, aby inni organizatorzy biegów, gdzie startuje więcej niż dwieście osób też podobnie dokonywali klasyfikacji uczestników zawodów n mecie. |
| | | | | |
|
2015-10-26, 03:12
2015-10-25, 13:14 - Martix napisał/-a:
Wstyd się przyznać ale pomyliłem dni zawodów. Byłem święcie przekonany że zawody są w niedzielę, nie popatrzyłem dobrze na datę i o tym że bieg już się odbył dowiedziałem się dopiero wczoraj około 18.00 gdy przybyłem pod Arenę. Zdziwilo mnie sprzątanie,zwijanie dekoracji i brak biegaczy. Od ochroniarki usłyszałem:"ZAPRASZAMY ZA ROK",pytam jak to za rok?, mam wykupione startowe i przyszedłem odebrać pakiet startowy, ktoś z boku odrzekł że zawody się już odbyły i że bieg był dzisiaj. Myslałem że mnie szlag trafi. Zamurowało mnie, cos takiego mi się jeszcze nie zdarzyło.Spełnił się czarny sen ,jakby proroctwo bo cos podobnego mi się kilka razy sniło, jak tu nie wierzyć w sny?
Wiec pytam organizatora:
1.Dlaczego mylicie biegaczy i tak duże masowe bieg organizujecie w sobotę zamiast w niedzielę?
2.Dlaczego mieszacie sport do polityki? Usłyszałem że powodem były wybory. Co ma piernik do wiatraka? Dlaczego organizatorzy połówki w Gdańsku i maratonu w Toruniu oraz innych biegów organizowanych w niedzielę zorganizowali ten bieg w niedzielę a nie przełożyli jak wy na sobote.
3. Dlaczego dezorganizujecie życie mieszkańcom Krakowa? Po wielu maratonach czy połówkach gdy sa organizowane w niedzielę toczę bój z przeciwnikami biegów ulicznych po ulicach broniąc organizatorów i nasze srodowisko. Argumentuje że niedziela jest jedynym wolnym dniem i można pójść na kompromis biegaczom. Sobota do dni wolnych nie zupełnie naleza, ruch na ulicach jest jak w dzień powszedni i mieszkańcy jakoś muszą poruszać się po ulicach.
4.Dlaczego wysyłając sms o biurze zawodów i godzinach odbioru pakietów nie inforujecie że zawody sa organizowane w sobotę. Wiekszość z nas jest przyzwyczajona, że takie masówy organizowane sa w niedzielę stad może być rutynowa pomyłka.
Tak czy siak organizator kryształowy nie jest mimo że to niby moja wina. Taskałem się z ciężkim bagażem po mieście gdyż wożę ze sobą i jedzenie i śpiwór i materac. Miałem wykupiona rezerwację na Polskiego Busa z powrotem na następny dzień, pognałem po tej fatalnej informacji na dworzec by szybko załatwić powrót gdyż inaczej musiałbym koczować na dworcu. Nie dało się przesunąć rezerwacji i musiałem kupować dodatkowy bilet powrotny. Teraz domagam się zwrotu od Busa za dzisiejszy niewykorzystany dzień.
Uważam ze organizator powinien również jak nie zwrócić mi koszt startu w połówce to przynajmniej odesłać niewykorzystany pakiet startowy. Najadłem się nerwów i to tez zabralo mi sił.Straciłem cenny czas który mogłem wykorzystać na prace w ogródku na który nie mam czasu, straciłem i pieniądze. Straciłem możliwość poprawienia czasu z połówek z tego roku bo dobrze się czułem i byłem na to przygotowany. Kiedys w Krakowie na maratonie trafiłem do szpitala bo zaszkodził mi jakiś srodek przeciwbólowy. Zaczynam się bać tego miasta i zastanawiam się czy tu próbować startować. |
Ty chory jesteś, nie?
Na głowę?
21 lipca. Wtedy organizator podał do wiadomości publicznej zmianę terminu biegu z soboty na niedzielę.
|
| | | | |
| | | | | |
|
2015-10-26, 08:55
2015-10-25, 23:02 - jareklatacz napisał/-a:
No widzisz... a ja w ubiegłym roku doprowadziłem grupę na 1;30 uzyskując czas 1;29;58 i tez dostałem certyfikat. Na tegorocznej Marzannie organizatorzy chcieli "złamania" wyniku, więc dobiegłem w 1;29;10. Moja życiówka to nie żadne 1;28 tylko 1;25 i przy tych czasach to solidny margines. Jeśli masz doświadczenie w roli zająca to powinieneś wiedzieć, ze robimy to z pełnym zaangażowaniem i wyłącznie za "dziękuje", które zresztą nie zawsze pada, nawet po bardzo dobrze wykonanej pracy. Na drugi raz proszę Cię jednak o większe zastanowienie się nad sformowaniami których używasz. Są po prostu uwłaczające i bardziej mówią o kulturze osobistej tego który się wypowiada niż o kompetencjach atakowanego. Nawet jeśli jest tylko zającem... |
Witam. Ja także biegłem na złamanie półtorej godziny i tak do ok. 13 km biegłem właśnie za balonikami. W pewnym momencie zauważyłem, że baloniki zaczynają się "rozjeżdżać" ale uznałem, że to ten pierwszy (szybszy) Pan biegnie właściwym tempem i pobiegłem właśnie za nim.
Oczywista sprawa, że nikt nie jest robotem i każdy może mieć gorszy dzień, ale wydaje mi się, że jeśli Pacemaker czuje że ewidentnie nie daje rady to powinien zwinąć baloniki żeby już nie wprowadzać w błąd innych biegnących obok. Po to chyba biegnie dwóch Pacemakerów, żeby w razie czego zaradzić takiej sytuacji. |
| | | | | |
|
2015-10-26, 09:26
2015-10-26, 03:12 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Ty chory jesteś, nie?
Na głowę?
21 lipca. Wtedy organizator podał do wiadomości publicznej zmianę terminu biegu z soboty na niedzielę.
|
| ale nie obrażaj go...:) Przecież ten gościu właśnie przechodzi do historii:)))) Czy wyobrażasz sobie, że za np 5 lat ktokolwiek będzie w stanie wymienić nazwisko tegorocznego zwycięzcy??? Nie sadzę. Natomiast opowieści o gościu który na start przyjechał "dzień po" krążyć zaś będą jak legenda o wawelskim smoku:) |
| | | | | |
|
2015-10-26, 09:35
2015-10-26, 09:26 - jareklatacz napisał/-a:
ale nie obrażaj go...:) Przecież ten gościu właśnie przechodzi do historii:)))) Czy wyobrażasz sobie, że za np 5 lat ktokolwiek będzie w stanie wymienić nazwisko tegorocznego zwycięzcy??? Nie sadzę. Natomiast opowieści o gościu który na start przyjechał "dzień po" krążyć zaś będą jak legenda o wawelskim smoku:) |
| Gdyby tylko się spóźnił to chyba też nikt by nie pamiętał. Ale, że gość ma o to pretensje do organizatora to już wyższa szkoła jazdy i dzięki temu będziemy go pamiętać wiecznie. :))) |
| | | | | |
|
2015-10-26, 10:01
To i tak dobrze,
2015-10-26, 09:35 - Truskawa napisał/-a:
Gdyby tylko się spóźnił to chyba też nikt by nie pamiętał. Ale, że gość ma o to pretensje do organizatora to już wyższa szkoła jazdy i dzięki temu będziemy go pamiętać wiecznie. :))) |
| że Matrix wpadł na imprezę w tym roku! :-))) |
| | | | | |
|
2015-10-26, 10:10
2015-10-26, 10:01 - Paweł Żyła napisał/-a:
że Matrix wpadł na imprezę w tym roku! :-))) |
| Musi tylko nieco poćwiczyć celność, bo chyba nie wyszło. Choć na plus należy koledze zapisać to, że próbował. :D |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-10-26, 21:19
Zdjęcia
Witam
Mam pytanie, czy robił ktos zdjęcia w czasie dekoracji w kategoriach wiekowych.Interesowały by mnie zdjęcia kat. wiek.M-40.
Pozdrawiam
Robert M. |
| | | | | |
|
2015-10-27, 10:47
Andrzej Lachowski
Ktoś wie czemu Andrzej jest niesklasyfikowany?
Na zdjęciach go widziałem a w wynikach nie ma. Mam nadzieję, że nie kontuzja. |
| | | | | |
|
2015-10-27, 12:13
Moja relacja z półmaratonu
| | | | | |
|
2015-10-27, 12:19
Świetna impreza. Dziękuję
Gratulacje dla Organizatorów. Bardzo cieszę się mogłem wziąć udział w tym biegu.
Plusy: ciekawa trasa (z drobnymi minusami), dobre oznaczenie kilometrów (przydatne nawet dla biegających z GPS żeby sprawdzić ewentualną różnicę), miejsce mety rewelacyjne (efektowny finisz, wygodny depozyt i dużo miejsca na przebranie się, duża ilość pryszniców, toalet bez kolejek, nawet były suszarki do włosów), na mecie można było od razu zjeść banana i napić się wody/izotonika, super że była możliwość odbioru pakietów w dniu imprezy, doskonałe miejsce na pasta party, nawet słońce wyszło i bardzo przyjemnie było sobie posiedzieć i porozmawiać (ciekawy jestem jaki był plan B na złą pogodę), świetny pomysł z biciem rekordu bo osoby jak ja mające głodomora po bieganiu mogli zjeść kilka porcji.
Drobne minusy (sugestie poprawek do następnej edycji): w miarę możliwości żeby nie było przewężeń do jednego pasa, szczególnie na podbiegach (wiem że ustalenie trasy która zadowoli wszystkich biegaczy i mieszkańców graniczy z cudem), punkty odżywcze byłyby wygodniejsze gdyby je trochę rozciągnąć (miejsce było), kilka miejsc niestety kusiło "skracaczy" i dobrze byłoby ogrodzić je chociaż taśmami, barierki na zwężeniach były z wystającymi na trasę nogami (nie wiem czy ktoś zahaczył ale ja musiałem bardzo uważać),
Zastanowiłbym się nad zrobieniem w hali korytarza z barierek żeby można było szybko dojść do depozytu (jeśli nie zamotałem się to trzeba było obejść halę dookoła).
Generalnie uważam że impreza była świetna i bardzo chcę pobiec w przyszłym roku (tylko nie zmieniajcie miejsca mety). Pozdrowienia dla organizatorów i wszystkich niemarudzących biegaczy których nie zabił słynny krakowski smok(g) :) |
| | | | | |
|
2015-10-27, 14:07
Relacja z biegu
| LINK: http://matnerrunning.pl/running-team/biegamy/6/sobote-sponsoruje-liczba-21-czii | Relacja z Półmaratonu:
"Kraków 24 październik 2015r. (godz. 10:00).
Na obrzeżach korony TAURON ARENA, tłum zawodników rozgrzewających się do startu w tegorocznym 2. PZU Cracovia Półmaraton Królewski. Wśród nich ja, 63-latek (amator biegania) z Wrocławia......"
Cd:
http://matnerrunning.pl/running-team/biegamy/6/sobote-sponsoruje-liczba-21-czii |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-10-27, 18:05
2015-10-27, 10:47 - gustav000 napisał/-a:
Ktoś wie czemu Andrzej jest niesklasyfikowany?
Na zdjęciach go widziałem a w wynikach nie ma. Mam nadzieję, że nie kontuzja. |
| Andrzej nie ukończył zawodów, spotkałem Go truchtającego do mety, chyba w okolicach szóstego km to było. |
| | | | | |
|
2015-10-27, 19:35
2015-10-27, 18:05 - żeli napisał/-a:
Andrzej nie ukończył zawodów, spotkałem Go truchtającego do mety, chyba w okolicach szóstego km to było. |
| Gratulacje Artur, świetny wynik. |
| | | | | |
|
2015-10-28, 08:19
Relacja - drogadotokio.pl
|
|
|
| |
