redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Wrocław Maraton
  Wątek założył  Admin (2013-03-28)
  Ostatnio komentował  Jarystar (2013-09-28)
  Aktywnosc  Komentowano 263 razy, czytano 1014 razy
  Lokalizacja
 Wrocław
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  38 PKO Wrocław Maraton
  30 HASCO-LEK Wrocław Maraton
  37. PKO Wrocław Maraton
  XXXI Wrocław Maraton
  32.Wrocław Maraton
  XXVI Wrocław Maraton
  33. PKO Wrocław Maraton
  27.Hasco-Lek Wrocław Maraton
  28. HASCO-LEK Wrocław Maraton
  34. PKO Wrocław Maraton
  29. HASCO-LEK Wrocław Maraton
  35. PKO Wrocław Maraton
  36 PKO Wrocław Maraton
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Emzet
Michał Zieliński

Ostatnio zalogowany
2014-04-08
22:52

 2013-09-16, 09:26
 
2013-09-16, 09:16 - olko napisał/-a:

Witam.
Z samym maratonem mam tylko dobre skojarzenia. Niestety tego nie mogę powiedzieć o współpracy organizatorów z miastem. Czytałem że wystartowało około 3000 z ponad 4000 nadanych numerków. A wiecie dla czego co najmniej 40% nie wystartowało? Przez zły dojazd na start. Piszę z własnego doświadczenia i myślę, że organizatorzy wezmą to pod uwagę w następnym "wydaniu". Walczyliśmy z komunikacją od godziny 7.40. Myśleliśmy że spokojnie godzinka 20 nam wystarczy. Ale od godziny 7.43 żaden tramwaj (czekałem na 9, 33 plus) już do maratonu nie dowoził. Przystanki były pełne zdezorientowanych biegaczy. Wsiedliśmy w 33 PLUS, który oznajmił że "e-e-e.. on gdzieś tam skręca i nie dowiezie. No.".
Przed Galeria dominikańską około 50-60 biegaczy miotało się od jednego przystanku do drugiego.. W tym obcokrajowcy. Na szczęście my z kumplem zatrzymaliśmy taksówkę, kierowca której za sprawę honoru postanowił dowieźć nas na start omijając korki. A była już 8.15. Na szczęście taksówką zdążyliśmy - po sprincie do depozytu zostało nam tylko 15 minut do startu na rozciąganie oraz rozgrzewkę.. Było nam żal tych ludzi, którzy przyjechali z daleka i nie zdążyli.
Niestety, muszę zgodzić się z przedmówcą

* Z totalnie niezrozumiałego powodu nie jechał 33+ o 7:41 (z przystanku DH Astra), następny był, jeśli wierzyć wyświetlaczom, po 8mej

* Utrudnienia miały się zacząć o 8:00, tymczasem o 7:15 kierowca 126... zmienił trasę i nie skręcił w Legnicką, tylko pojechał dalej obwodnicą. Efekt był taki, że nie zdążyłem na 33+ o 7:18 i stałem jak głupi obok Astry

* Nie wiem, dlaczego tramwaje 33+ nie jeździły do Stadionu Olimpijskiego, skoro trasa maratonu w ogóle nie przecinała trasy tej linii

  NAPISZ LIST DO AUTORA


benek_b
Beniamin Buszewski

Ostatnio zalogowany
2020-02-03
12:51

 2013-09-16, 09:26
 
Biegłem tym roku maraton w Krakowie oraz wczorajszy maraton wrocławski, więc mam porównanie. Kraków wypadł naprawdę słabo, Wrocław w tym roku pobił go na głowę. A co do frekwencji, czy jej przyrostu, ona niekoniecznie jest wyznacznikiem poziomu maratonu. W przypadku Krakowa - jego frekwencji zagroził tylko maraton Orlenu, który nagle pojawił się na scenie, Wrocław z kolei dzieli swój termin z bliskimi innymi 2 wielkimi maratonami - Warszawa i Poznań, a tekże Berlin (sporo moich wrocławskich znajomych biegnie w tym roku właśnie w Berlinie, odpuszczając inne starty w tym czasie). A mimo to jest przyrost "cywilnej" frekwencji. O jakości maratonu nie świadczy frekwencja, ale zadowolenie uczestników, a to, jak widać, jest ogromne. I nie ma co zwalać tu na wtopę z Nocnym Półmaratonem, jak widać nie miała wpływu na tradycyjnie świetnie zorganizowany maraton.

Jedyne moje zastrzeżenia są skromne, niektórych będą pewno śmieszyły (lub oburzały): catering słabszy niż w tamtym roku (makaron na pasta party za bardzo rozgotowany, sos-breja, na szczęście bardziej było to jadalne niż w Krakowie; żurek - bez jaj, sama woda na kiełbasie z kawałeczkami kiełbasy u góry, ogólnie żarcie bardzo szpitalne).
Drugie zastrzeżenie - zaraz na mecie łapanie przez ankieterów zajmujących się konkursem na najlepszą ekipę dopingującą - wpadam zdyszany, słaniam się na nogach, jeszcze powietrza nie złapałem a podchodzi koleś z kartką i zadaje trudne pytania - ja mu rzucam jakiś numer, drżącymi rękami podpisuję, a potem dochodzę do wniosku że mu złą ekipę podałem, chciałem zagłosować przecież na "Wojaków" - przepraszam chłopaki! To przez ankietera!

A plusy -mnóstwo, np. świetnie oznaczona i zabezpieczona trasa, mnóstwo wolontariuszy, punkty odżywcze niemal co chwilę, trasa bardzo ciekawa, szybka. Nareszcie fajny pakiet startowy (ładna koszulka startowa) - brak lekarstw (zawsze mnie zastanawiało czy bieganie jest zdrowe, jak odbierałem wcześniej pakiety poprzednich maratonów), za to karnet 3-dniowy na siłkę i godzinka w spa - po maratonie jak znalazł ;) Okularki dałem synowi, ucieszył się niezmiernie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (40 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)

 



atom
Mateusz Gał±zka

Ostatnio zalogowany
2023-11-27
09:36

 2013-09-16, 09:43
 
- Po co było drukować OŚWIADCZENIE Załącznik nr 1 do Regulaminu 31. Wrocław Maratonu skoro i tak tego nikt nie chciał w biurze zawodów
- Toi toi, nie wszystkie były otwarte, a jeżeli któryś był otwarty… to nie było papieru toaletowego
- Rowerzyści między biegaczami, pomagający znajomym – przeszkadzali innym
- Dojaz do dworca z przystanku Stadion Olimpijski niemożliwy(dawno po limicie czasowym) a nic nie jechało, może nie miało jechać ale nigdzie takiej informacji nie było, co skutkowało, spóźnieniem na autokar na który były wykupione bilety
- skoro 1/3 zawodników to zawodnicy z Wrocławia, to 2/3 są przyjezdni to dla nich komunikacja przed i po biegu powinna jakoś wyglądać a nie jakaś samowolka :P

- Po biegu… ludzie zmęczeni, nie było gdzie usiąść kręcili się kibice z rowerami i robili dodatkowy tłok (w Krakowie była strefa gdzie mogli być tylko biegacze, i były ławeczki do odpoczynku)
- Dobre ogrodzenie ostatnich 500m

Więc nie wiem w czym Wrocław bije Kraków na głowę :D Na pewno nie komunikacją, jedzeniem także... bo wszędzie jest badziewne, no a może zielonymi bananami po biegu? Lub gazowanym izotonikiem?:D Co najwyżej mogę zgodzić się do oznakowania trasy... w Krakowie było mizerne, ale cała reszta jak dla mnie o wiele lepsza.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


24antoni

Ostatnio zalogowany
2013-09-16
12:31

 2013-09-16, 12:09
 Maraton Wrocław - zdęcia zawodników
LINK: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/993420,maraton-wroclaw-2013-zdjecia-zawodnikow,id,t.html
Są już zdjęcia zawodników z niedzielnego Maratonu Wrocław. Kto się odnalazł?

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/993420,maraton-wroclaw-2013-zdjecia-zawodnikow,id,t.html

  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany
2019-10-21
12:10

 2013-09-16, 12:28
 
organizacyjnie wszystko było ok
wolontariusze się spisali
kibice również

jedno co mi przeszkadzało to rowerzyści na trasie dyskutujący o pierdołach z zawodnikami którym pomagali, w dodatku jeden z nich miał czelność pouczać odpoczywających i idących zawodników na 37 km, bo tarasują trasę i przeszkadzają innym biegaczom.. bezczelność jeśli weźmie się pod uwagę, że na trasie biegu sam poruszał się rowerem i również przeszkadzał biegaczom

  NAPISZ LIST DO AUTORA


24antoni

Ostatnio zalogowany
2013-09-16
12:31

 2013-09-16, 12:32
 Maraton Wrocław - zdjęcia zawodników
LINK: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/993420,maraton-wroclaw-2013-zdjecia-zawodnikow,id,t.html
Zdjęcia uczestników maratonu:

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/993420,maraton-wroclaw-2013-zdjecia-zawodnikow,id,t.html

  NAPISZ LIST DO AUTORA


selena

Ostatnio zalogowany
2013-09-25
11:33

 2013-09-16, 12:33
 
2013-09-16, 09:43 - atom napisał/-a:

- Po co było drukować OŚWIADCZENIE Załącznik nr 1 do Regulaminu 31. Wrocław Maratonu skoro i tak tego nikt nie chciał w biurze zawodów
- Toi toi, nie wszystkie były otwarte, a jeżeli któryś był otwarty… to nie było papieru toaletowego
- Rowerzyści między biegaczami, pomagający znajomym – przeszkadzali innym
- Dojaz do dworca z przystanku Stadion Olimpijski niemożliwy(dawno po limicie czasowym) a nic nie jechało, może nie miało jechać ale nigdzie takiej informacji nie było, co skutkowało, spóźnieniem na autokar na który były wykupione bilety
- skoro 1/3 zawodników to zawodnicy z Wrocławia, to 2/3 są przyjezdni to dla nich komunikacja przed i po biegu powinna jakoś wyglądać a nie jakaś samowolka :P

- Po biegu… ludzie zmęczeni, nie było gdzie usiąść kręcili się kibice z rowerami i robili dodatkowy tłok (w Krakowie była strefa gdzie mogli być tylko biegacze, i były ławeczki do odpoczynku)
- Dobre ogrodzenie ostatnich 500m

Więc nie wiem w czym Wrocław bije Kraków na głowę :D Na pewno nie komunikacją, jedzeniem także... bo wszędzie jest badziewne, no a może zielonymi bananami po biegu? Lub gazowanym izotonikiem?:D Co najwyżej mogę zgodzić się do oznakowania trasy... w Krakowie było mizerne, ale cała reszta jak dla mnie o wiele lepsza.
Mnie ogólnie maraton się podobał. Organizacja również.
- Zgodzę się jednak z kolegą co do Toi toi. Od 5 km szukałam jakiegoś, do którego nie byłoby gigantycznej kolejki. Było tylko po jednej toalecie na punkcie na początkowych kilometrach a mam wrażenie, że to na tym etapie biegu zawodnicy najczęściej odczuwają potrzeby... Przemęczywszy się przez 12,5km wreszcie znalazłam punkt (17,5km), gdzie były dwie kabiny i czekać trzeba było tylko ze 3 minuty. Papier był. Także w toiu na 25 km był papier, pomimo tego, że z kabin korzystali również kibice.

- Rowerzyści faktycznie przeszkadzali. Szczególnie na końcówce przy 39 km pani jadąca rowerem po wydzielonym dla maratończyków przewężeniu była bardzo uciążliwa. Dodam, że ta Pani nie dopingowała zawodnika tylko po prostu uznała, że jest to najlepsza droga do przemieszczania się rowerem.

- Osobiście podobnie jak kilka lat temu wybrałam nocleg w akademiku. Do startu mogłam dojść piechotą więc trudno mi powiedzieć jak było z dojazdem na start. Za to ok. godziny 15.20 można już było spokojnie dojechać tramwajem 9 do dworca autobusowego. Co prawda tramwaj jechał objazdem i nie obowiązywał rozkład, jednak najważniejsze to dotrzeć do celu:)

- Pochwalę jeszcze ekipę, która prowadziła biegaczy na 4:30. Miałam ogromny kryzys około 33km. Żołądek całkowicie wariował. Jednak zachęta ze strony prowadzących grupę sprawiła, że jeszcze udało mi się ruszyć i nawet pokonać resztę kilometrów biegnąc, chociaż myślałam, że nie dam rady ruszyć. Bardzo Wam dziękuję:)


  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



benek_b
Beniamin Buszewski

Ostatnio zalogowany
2020-02-03
12:51

 2013-09-16, 12:51
 
Co Wy z tymi nieszczęsnymi toi-toi"ami na trasie? Na trasie to się biegnie, potrzeby załatwia odpowiednio wcześniej, przyszliście biegać czy co? Rozumiem kolejki w strefie startu/mety, ale kolejki na trasie? Trasa jest długa, 42 km, trudno każdemu dogodzić stawiając toi-toi akurat tam gdzie kogoś przypili...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (40 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


atom
Mateusz Gał±zka

Ostatnio zalogowany
2023-11-27
09:36

 2013-09-16, 12:54
 
2013-09-16, 12:51 - benek_b napisał/-a:

Co Wy z tymi nieszczęsnymi toi-toi"ami na trasie? Na trasie to się biegnie, potrzeby załatwia odpowiednio wcześniej, przyszliście biegać czy co? Rozumiem kolejki w strefie startu/mety, ale kolejki na trasie? Trasa jest długa, 42 km, trudno każdemu dogodzić stawiając toi-toi akurat tam gdzie kogoś przypili...
Mi chodziło o toi-toie na starcie przy biurze zawodów;)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Krzy¶ Cz.
Krzysztof Cz.

Ostatnio zalogowany
2020-05-04
14:14

 2013-09-16, 13:17
 grupa 3:45
Dzięki grupa! Byliście super! Wiem, że udało się zrobić kilka życiówek - GRATULUJĘ!

JEST MOC?!
JEST RADOŚĆ?!

:o)


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)


benek_b
Beniamin Buszewski

Ostatnio zalogowany
2020-02-03
12:51

 2013-09-16, 13:25
 
2013-09-16, 12:54 - atom napisał/-a:

Mi chodziło o toi-toie na starcie przy biurze zawodów;)
Nad moim postem jest post koleżanki o potrzebach na trasie ;)
A przy mecie rzeczywiście - w toi-toi brakowało papieru, w sumie kolejny minus ode mnie.
Co do komunikacji miejskiej - nie wypowiem się za wiele, staram się się jej unikać na co dzień, mam o niej wystarczająco złe zdanie, a maraton może być łatwym wytłumaczeniem jej chronicznej zapaści... Pozostaje tylko współczuć tym, którzy zostali na nią skazani. Też nie rozumiem, czemu linia T+ nie mogła dojechać do parku szczytnickiego (blokada mostu szczytnickiego była dopiero o 10, jak wózki wracały, więc spokojnie do tego czasu mogły jeździć tramwaje). Nasza komunikacja jest po prostu takim miejskim wrzodem na d... i tyle o niej można powiedzieć, zwłaszcza w kontekście maratońskich udogodnień.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (40 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


benek_b
Beniamin Buszewski

Ostatnio zalogowany
2020-02-03
12:51

 2013-09-16, 13:30
 
Czytam opisy przy ocenach biegu i jeden mnie rozwalił: "Jedyny minus to deszcz" i oczywiście punkt mniej w rankingu... O, rety - a ja się przez ten deszcz dodatkowo poobcierałem tu i ówdzie, to może dam mniej o 2 pkt.? Niech się organizator nauczy, weźmie sobie uwagi do serca i tak zorganizuje bieg, żeby wyeliminować te przypadki.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (40 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)

 



selena

Ostatnio zalogowany
2013-09-25
11:33

 2013-09-16, 13:38
 
2013-09-16, 12:51 - benek_b napisał/-a:

Co Wy z tymi nieszczęsnymi toi-toi"ami na trasie? Na trasie to się biegnie, potrzeby załatwia odpowiednio wcześniej, przyszliście biegać czy co? Rozumiem kolejki w strefie startu/mety, ale kolejki na trasie? Trasa jest długa, 42 km, trudno każdemu dogodzić stawiając toi-toi akurat tam gdzie kogoś przypili...
Jeśli Ty jesteś w stanie przewidzieć sensacje żołądkowe na trasie to dobrze dla Ciebie. Ja niestety takiej komunikacji z własnym ciałem nie mam:) Widać nie tylko ja sądząc po kolejkach. A może właśnie problemy na starcie w tej materii były powodem, że ludzie postanowili załatwić to czego nie udało się przed startem na pierwszych kilometrach.
Ja nie oczekuje toi toi-ki co 100m ale na punktach sanitarnych przydałoby się więcej niż jedna kabina. Nie mówiąc o tym, że krzaczki i murki na pewno by zyskały na tym.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Slawek Wis...
Sławomir Wi¶niewski

Ostatnio zalogowany
2018-03-24
20:49

 2013-09-16, 14:13
 
2013-09-16, 13:30 - benek_b napisał/-a:

Czytam opisy przy ocenach biegu i jeden mnie rozwalił: "Jedyny minus to deszcz" i oczywiście punkt mniej w rankingu... O, rety - a ja się przez ten deszcz dodatkowo poobcierałem tu i ówdzie, to może dam mniej o 2 pkt.? Niech się organizator nauczy, weźmie sobie uwagi do serca i tak zorganizuje bieg, żeby wyeliminować te przypadki.
Może autor tego postu jest okularnikiem, takim jak ja. Nie marzyłem o niczym innym jak o skrawku czegoś suchego, czym mógłbym wytrzeć okulary, aby cokolwiek widzieć. Jak organizator mógł pominąć tak ważny element! Kompletny brak profesjonalizmu! Przy każdym toi-toi powinien stać wolontariusz z papierkami do czyszczenia szkieł! Moje bieganie straciło przez to sens, co zresztą widać na liście z wynikami!

PS. Gdyby ktoś chciał przyłączyć się do mojego narzekania, to uprzedzam, że żartowałem (oprócz wyniku, który niestety nie jest żartem)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (22 sztuk)


Slawek Wis...
Sławomir Wi¶niewski

Ostatnio zalogowany
2018-03-24
20:49

 2013-09-16, 14:15
 
2013-09-16, 12:51 - benek_b napisał/-a:

Co Wy z tymi nieszczęsnymi toi-toi"ami na trasie? Na trasie to się biegnie, potrzeby załatwia odpowiednio wcześniej, przyszliście biegać czy co? Rozumiem kolejki w strefie startu/mety, ale kolejki na trasie? Trasa jest długa, 42 km, trudno każdemu dogodzić stawiając toi-toi akurat tam gdzie kogoś przypili...
Daj spokój Benek - nie zawrócisz Wisły kijem. Jak już będą toi-toye na każdym zakręcie, to nie będą we właściwym kolorze. A jak kolor będzie już zmieniony, to papier będzie zbyt szorstki. Zawsze coś się znajdzie. W końcu to my, twardzi maratończycy, którzy z bólem, potem i pokonywaniem słabości jesteśmy "za pan brat".

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (22 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-26
06:41

 2013-09-16, 14:17
 
2013-09-16, 14:15 - Slawek Wisniewski napisał/-a:

Daj spokój Benek - nie zawrócisz Wisły kijem. Jak już będą toi-toye na każdym zakręcie, to nie będą we właściwym kolorze. A jak kolor będzie już zmieniony, to papier będzie zbyt szorstki. Zawsze coś się znajdzie. W końcu to my, twardzi maratończycy, którzy z bólem, potem i pokonywaniem słabości jesteśmy "za pan brat".
A jednak bez Toy-Toya bieganie nie ma już takiego uroku :-) Wiem, bo w krzaki chodzić nie umiem jak niektórzy :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


mirotrans
Mirek Kalembkiewicz

Ostatnio zalogowany
2024-04-21
20:03

 2013-09-16, 14:41
 Mistrz dopingu
A pro po ocen dla grup dopingujących. Dla mnie numerem jeden był ten niesamowity gość stojący na Kozanowie, i swoim tubalnym głosem zagrzewający do walki. Jego przyśpiewka staje się powoli symbolem tego maratonu. Szkoda, że nie można było na niego zagłosować.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)

 



andrzejgon...
Andrzej Gonciarz

Ostatnio zalogowany
2024-04-13
22:40

 2013-09-16, 14:47
 o...
2013-09-16, 14:41 - mirotrans napisał/-a:

A pro po ocen dla grup dopingujących. Dla mnie numerem jeden był ten niesamowity gość stojący na Kozanowie, i swoim tubalnym głosem zagrzewający do walki. Jego przyśpiewka staje się powoli symbolem tego maratonu. Szkoda, że nie można było na niego zagłosować.
... i owszem w tamtym roku też był :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (43 sztuk)


Grzesix
Grzegorz Olesiak

Ostatnio zalogowany
2024-04-16
14:41

 2013-09-16, 14:49
 
Osobiście nie byłem ale oglądałem relacje na datasport gdzie jedynie było widać metę, która zrobiła na mnie wrażenie m.in.wyścielenie zielonymi matami. Ale chciałbym zwrócić uwagę na spadek frekwencji, myślę że spowodowany jest tym że coraz droższe są opłaty startowe np. na maraton w Dębnie opłata najniższa wynosi 100 zł co spowodowało że niestety nie zapisze się, dodając do tego koszty podróży a sam nie biegam, to robi się niezła sumka. A mówią że bieganie nic nie kosztuje.:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


acieplucha
Artur

Ostatnio zalogowany
2019-07-03
16:50

 2013-09-16, 14:59
 
2013-09-16, 13:30 - benek_b napisał/-a:

Czytam opisy przy ocenach biegu i jeden mnie rozwalił: "Jedyny minus to deszcz" i oczywiście punkt mniej w rankingu... O, rety - a ja się przez ten deszcz dodatkowo poobcierałem tu i ówdzie, to może dam mniej o 2 pkt.? Niech się organizator nauczy, weźmie sobie uwagi do serca i tak zorganizuje bieg, żeby wyeliminować te przypadki.
ja za deszcz dałbym dodatkowy punkt

  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768