 | | | |
|
|
2013-06-10, 21:32
2013-06-10, 21:24 - wojtek_b napisał/-a:
Ja np wyjeżdżałem z Wrocławia rano i nie wyobrażam sobie zdążyć na 9:00. Niekoniecznie na każdy półmaraton trzeba jechać z noclegiem i pewnie też to organizatorzy wzieli pod uwagę. Tak więc ja jestem przeciw przyspieszaniu czasu startu. |
A my z Grodziska jeździmy na Wasz maraton do Wrocławia i zdążamy nawet bez noclegu.
Chyba lepiej jeśli wszyscy szczęśliwie i w zdrowiu dobiegną do mety niż mają zmagać się z upałem. Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
|
2013-06-10, 21:38
2013-06-10, 21:32 - renata67 napisał/-a:
A my z Grodziska jeździmy na Wasz maraton do Wrocławia i zdążamy nawet bez noclegu.
Chyba lepiej jeśli wszyscy szczęśliwie i w zdrowiu dobiegną do mety niż mają zmagać się z upałem. Pozdrawiam. |
| Jakby półmaraton zaczynał się o 9:00 to by się kończył o 12. Czy maraton by musiał zaczynać się o 6:00? Bo gdy zaczyna się o 9:00 to o 12:00 jednak jeszcze większość biegnie, czyli w największym upale. Dlatego też nie ma co porównywać maratonu i półmaratonu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2013-06-10, 21:42
2013-06-10, 19:21 - Kalak napisał/-a:
Na świecie i w życiu można być pewnym 2 rzeczy, tego ze się umrze i tego że po biegu w komentarzach na Maratonach Polskich wybuchnie dyskusja było czy nie tyle kilometrów ile powinno i ile pokazał czyi Garmin. Jak dla mnie kolego bardziej prawdopodobne jest że pomylił się peacemaker który robi to dla funu niż atestator z PZLA który za atestacje bierze grubą kasę od organizatora. Jeśli by faktycznie atestator się mylił to właśnie odkryłeś niezłą aferę i jest duża szansa że cofną kilka rekordów Polski :). |
Przypomnę, że snail wskazał na kwestię czasu, a nie wskazania GPS Garmina.
Ja zaryzykuję i postawię butelkę soku, że akurat pacemaker się nie pomylił o 30 sek. (a właściwie ich trójka).
Nie neguję tez atestu PZLA. Ale może przypadkiem osoby ustawiające punkty minimalnie je przesunęły (i mówimy cały czas o dłuższej trasie a nie krótszej).
Ja traktuję tę sprawę jako ciekawostkę. Tyle z mojej strony w tym temacie.
|
|
| | | |
|
|
2013-06-10, 21:50
2013-06-10, 13:36 - Kalak napisał/-a:
Widzisz, jednak nie przejdzie mi przepraszam przez usta. Tak myślałem. No nic, widać miałeś rację że świat jest popier.... Może skończmy już w sumie z tym bezsensownym tematem. Już chyba lepiej się pokłócić z powrotem czy było 21,097km czy nie bo garmin inaczej pokazał :):). |
| Może uświadomisz mię kolego kogo mam przepraszać,słowo które użyłem może i było brzydkie,ale nie odnosiło się do żadnego biegacza lecz do pewnej grupy ludzi okazujących miłość do piesków np,jorków a skoro kolega jest nie kumaty i być może zbyt bardzo wyuczony by zrozumieć to co napisałem to kolegi problem. |
|
| | | |
|
|
2013-06-10, 22:39
Rewelacyjna impreza
Parę słów o imprezie.
Z przyjemnością po wielu latach odwiedziłem Grodzisk i już od przyjazdu zastany klimat mi się podobał.
Organizacja praktycznie pod każdym względem wzorowa. Może się dużo wcześniej naczytałem pozytywnych opinii, ale naprawdę widać, że organizatorzy dopracowują najmniejsze szczegóły.
Ogromna ilość zaangażowanych osób powoduje, że praktycznie zawodnik nie jest męczony staniem w kolejkach. Byłem chyba o 9:30 i pakiet startowy odbierałem 15 sekund, potem przebieranie bez tłoku i oddanie w depozyt torby 10 sekund.
Co do samej trasy nie mam zastrzeżeń, nawet te nawrotki mi nie przeszkadzają. Osoby na wodopojach świetnie sobie radziły z wydawaniem kubeczków.
Sporo ludzi na trasie i to jest naprawdę miłe. Widać, że miasto żyje tą imprezą.
Meta zorganizowana świetnie. Napoje i jedzenie super: świeżutkie ciasto, smaczny chleb ze smalcem, naprawdę dobra kiełbasa (a w tym elemencie jestem wybredny), a także piwo i inne napoje.
Niestety pogoda na biegu dopisała za bardzo i wykończyła nawet moje osoby towarzyszące. Za to po biegu to bym w mieście posiedział przynajmniej do wieczora, gdybym nie był poganiany przez moich towarzyszy.
Jeżeli musiałbym wymienić jakieś drobniutkie minusiki, to jak ma być ponownie taki izotonik, to już lepiej niech go nie będzie. Poza tym przy takiej pogodzie to przydałby się jeszcze jeden punkt nawadniający.
Ogromne podziękowania dla organizatorów.
Ja na pewno za rok także się pojawię.
|
|
| | | |
|
|
2013-06-10, 22:45
2013-06-10, 19:41 - Honda napisał/-a:
A mnie na przykład ciekawi ten mężczyzna po prawej ;) Widziałam go na trasie jak biegł z numerem z poznańskiego półmaratonu, który też tu widać ;) Ciekawa sytuacja.
PS Moje fotki się wgrywają, postaram się je jak najszybciej udostępnić :) |
|
| | | |
|
|
2013-06-10, 22:49
2013-06-10, 21:38 - wojtek_b napisał/-a:
Jakby półmaraton zaczynał się o 9:00 to by się kończył o 12. Czy maraton by musiał zaczynać się o 6:00? Bo gdy zaczyna się o 9:00 to o 12:00 jednak jeszcze większość biegnie, czyli w największym upale. Dlatego też nie ma co porównywać maratonu i półmaratonu. |
| Najpierw tłumaczenie, że nie dojedzie się z Wrocławia a później zmiana argumentacji. No cóż, każdy ma swój punkt widzenia albo odczucia ale warto zauważyć, że maratony to raczej biegamy w Polsce wiosną i jesienią a wtedy temperatura o 12.00 znacznie różni się od tej w czerwcu. To był 7 bieg w naszym mieście i każdego roku było upalnie, nawet znacznie cieplej niż wczoraj. Można na ten temat dyskutować długo, jednak nie zmienia to faktu, że bezpieczeństwo biegaczy powinno być sprawą NAJWAŻNIEJSZĄ dla organizatorów, bo nie jest przyjemnie, kiedy trzeba wielokrotnie interweniować w sprawie zasłabnięć, omdleń, etc. czego nikomu nie życzę. Stare powiedzenie: Lepiej zapobiegać niż gasić można również odnieść do omawianego tematu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 
2013-06-10, 23:20
| Były też osoby bez numeru startowego:) |
|
| | | |
|
|
2013-06-10, 23:28
2013-06-10, 14:30 - agabiegaj napisał/-a:
Nie ma za co dziekować...
A jeśli już to podziekowania należą sie również moim koleżankom, zwłaszcza pracujących na stanowisku kierownika biura zawodów, które każdego zawodnika starały się traktować wyjątkowo.
Z mojej strony bardzo dziekuję wszystkim wolontariuszom biura zawodów za pomoc i ogromne zaangażowanie....
|
| Wolontariuszkom oczywiście też dziękuje dziewczyna bardzo szybko że mną pobiegła i numer mi wydała. |
|
| | | |
|
|
2013-06-10, 23:33
2013-06-10, 22:49 - renata67 napisał/-a:
Najpierw tłumaczenie, że nie dojedzie się z Wrocławia a później zmiana argumentacji. No cóż, każdy ma swój punkt widzenia albo odczucia ale warto zauważyć, że maratony to raczej biegamy w Polsce wiosną i jesienią a wtedy temperatura o 12.00 znacznie różni się od tej w czerwcu. To był 7 bieg w naszym mieście i każdego roku było upalnie, nawet znacznie cieplej niż wczoraj. Można na ten temat dyskutować długo, jednak nie zmienia to faktu, że bezpieczeństwo biegaczy powinno być sprawą NAJWAŻNIEJSZĄ dla organizatorów, bo nie jest przyjemnie, kiedy trzeba wielokrotnie interweniować w sprawie zasłabnięć, omdleń, etc. czego nikomu nie życzę. Stare powiedzenie: Lepiej zapobiegać niż gasić można również odnieść do omawianego tematu. |
| Argumentacja wciąż ta sama. Półmaraton to nie maraton i porównywanie do startu we Wrocławiu os 9:00 nie ma sensu, z wielu powodów, niektóre wymieniłem. Godzina 11:00 jest dużo wygodniejsza dla przyjezdnych. Maratonu nie rozpoczniemy o 11 bo by się konczył o 17tej, natomiast półmaraton trwa tylko 3h. Jak widać pozostaniemy przy swoich zdaniach. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
|
2013-06-10, 23:48
| Bardzo na trasie podobały mi się zabezpieczone chodniki na zakrętach. Uniemożliwiło to oszustom skracania biegu i ścinanie zakrętów przez chodniki. Organizacja na wysokim poziomie,zresztą tego pisać nie trzeba,kto był ten wie. POzdrawiam |
|
| | | |
|
|
2013-06-11, 11:59
2013-06-10, 14:22 - GiganT napisał/-a:
Perfekcyjna organizacja! Jak zwykle w Grodzisku Wlkp. Świetna kapela rockowa 1km przed metą. Ogólnie niesamowita biegowa atmosfera!
A jak znam Matrixa, to do pełni szczęścia brakowało mu tylko kelnerek roznoszących frykasy w miasteczku biegowym. Zamiast tego trzeba było stać w kolejce po piwo.
Natomiast zawodnicy ze szpitala też w Grodzisku wygrali! Bo jest to jedyny bieg w Polsce, a może i na świecie, w którym zwycięzcami są wszyscy, którzy odebrali pakiety startowe. No, chociaż może nie jedyny. Być może podobnie jest na innych biegach, na których pojawia się ten niepowtarzalny komentator.
|
To co robi Gigant jest poniżej krytyki.Najpierw przed biegiem podaje ręke i rozmawia jak kumpel z kumplem a potem na forum zamienia się w złośliwca i dodaje swój niesmaczny komentarz,postepowanie jak ciotka-plotka.Aż mnie dziwi ze człowiek może być tak zmienny w swoim zachowaniu.
Wyrażnie wskazałem,że bieg jest zorganizowany na wysokim poziomie.Nie przeszkodzi w tym rozcieńczony izotonik na który wskazali wcześniej inni,nie tylko ja i nie przeszkodzi pogoda która nie zależy od orga.A do noszenia piwa nie trzeba pięknych barmanek bo miałem jeszcze siłę sam stać po nie,po dobre piwo którego było pełno a widok ładnych biegaczek ubranych w fajne stroje podkreślających kobiecość i urodę był wcale nie gorszy niż wspomnianych przez ciebie ładnych barmanek. Natura człowieka jest taka że jak kogos się nie lubi to szuka się okazji by to wykorzystać i by go poniżyć, bo tak można to wytłumaczyć!
Apropo kolegi co zasłabl to raczej jego wina bo mało pił i się odwodnił co jest błędem o którym często słyszę i przed którym przestrzegam.Jak jest gorąco to lepiej przed biegiem mocno się napoic i na biegu sobie odpuscic trochę na lepszy wynik i po prostu lepiej trochę stracić czasu na tych punktach z wodą niż potem paść! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2013-06-11, 12:08
| Tez jestem Martinsie za tym rozwiązaniem choć nie zawsze może być to skuteczne.Trzy lata temu w Łodzi start do maratonu był o godz.8.00 i niewiele to dało bo gorączka szybko dopadła! |
|
| | | |
|
|
2013-06-11, 12:28
2013-06-10, 22:45 - tatamak napisał/-a:
Jak Ty to zdjęcie wypatrzyłaś :-)?. Faktycznie, gość na zdjęciu 328 ma numer z połówki z Poznania :-(.
Dzięki Wam za doping. Pzdr... |
Nie ma za co :) Zawsze gdy nie startuję to staram się podnosić na duchu znajomych i nieznajomych, którzy biegną ;)
A tego gościa wyhaczyłam już na trasie, dość znacznie się wyróżniał, bo numer z poznańskiej połówki jest zupełnie inny;) |
|
| | | |
|
|
2013-06-11, 17:05
2013-06-11, 12:28 - Honda napisał/-a:
Nie ma za co :) Zawsze gdy nie startuję to staram się podnosić na duchu znajomych i nieznajomych, którzy biegną ;)
A tego gościa wyhaczyłam już na trasie, dość znacznie się wyróżniał, bo numer z poznańskiej połówki jest zupełnie inny;) |
| A TO CI CWANIAK. POLAK WIADOMO POTRAFI! |
|
| | | |
|
|
2013-06-11, 17:12
Bieg Drzymały Rakoniewice 2013
| Pytanie-po co w Grodzisku rozdawano nam ulotki reklamujące i zapraszające na ten bieg skoro zapisy są już zakończone? Po to żeby podrażnić tych co nie udało się zapisać na ten bieg? |
|
| | | |
|
|
2013-06-11, 17:59
2013-06-11, 17:12 - Martix napisał/-a:
Pytanie-po co w Grodzisku rozdawano nam ulotki reklamujące i zapraszające na ten bieg skoro zapisy są już zakończone? Po to żeby podrażnić tych co nie udało się zapisać na ten bieg? |
| LINK: http://dychadrzymaly.info.pl/ | zapisy się jeszcze nie rozpoczęły :)
jest to napisane na stronie głównej, a w zakładce zapisy jest wielki napis "07 października 2012 r." |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2013-06-11, 18:01
2013-06-11, 17:12 - Martix napisał/-a:
Pytanie-po co w Grodzisku rozdawano nam ulotki reklamujące i zapraszające na ten bieg skoro zapisy są już zakończone? Po to żeby podrażnić tych co nie udało się zapisać na ten bieg? |
| Martix, po raz kolejny wypisujesz bzdury na tym forum. Jak zapisy mogły się zakończyć, skoro się nawet jeszcze nie rozpoczęły? |
|
| | | |
|
|
2013-06-11, 18:10
2013-06-11, 17:12 - Martix napisał/-a:
Pytanie-po co w Grodzisku rozdawano nam ulotki reklamujące i zapraszające na ten bieg skoro zapisy są już zakończone? Po to żeby podrażnić tych co nie udało się zapisać na ten bieg? |
Zapisy do III Dychy Drzymały rozpoczną się pod koniec tygodnia. Nasze hasło na ten rok to " Dycha za Dychę".
Wszystkie szczegóły wkrótce ale już gorąco zapraszam do Rakoniewic. |
|
| | | |
|
|
2013-06-11, 20:50
2013-06-11, 17:05 - Martix napisał/-a:
A TO CI CWANIAK. POLAK WIADOMO POTRAFI! |
| To cFaniak, lecz zwykły oszust. Po zeszłorocznej maniackiej już to na forum przerabiane było. |
|
